Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  56 klubowiczów  ·  Zasady

Journeyman

Around the world


Sensei

Rekomendowane odpowiedzi

FM20.04

Ligi:Niżej

Zasady:powiedzmy joruneyman ?

 

Długo się zastanawiałem czy spamować temat Journeymanowy czy może zrobić dla siebie temat w karierach gdzie będę mógł własnie w formie takich rocznych podsumowań, robić sprawozdania ze swojej kariery, no toooo zaczynamy :). Zapraszam do śledzenia.

 

Do premiery FM21 jeszcze chwila, zresztą kto wie czy w ogóle zdecyduję się na zakup w dniu wydania gry biorąc pod uwagę ostatnią "formę" SI, tak czy inaczej postanowiłem zacząć jeszcze jedną karierę na "poważnie". Tak naprawdę to od wielu lat nie prowadzę innego trybu kariery niż JourneyMan, z tą różnicą że zazwyczaj sam sobie wybieram pierwszą ligę oraz klub. Tym razem jednak postanowiłem iść za waszym przykłądem i zacząłem z najniższą licencją oraz jako bezrobotny.

 

Do gry dodałem całe mnóstwo lig spoza głównej "5". Pierwszego dnia złożyłem podanie o prace do ponad 150 klubów.

 

92b259fd608a2e2bae12b1b909c69bab.png?fbc

 

Decyzję o tym jaki klub obejmę oczywiście była uzależniona od zarobków ale też tak po prawdzie od tego jakie klub będzie miał logo oraz koszulki :D. Kto by chciał prowadzić klub z defaultowym niebieskim logiem?

 

Bardzo szybko zainteresowanie wyraziło naprawdę spora liczba klubów, niestety tylko kilka z nich było w stanie zapłącić za moją pracę. Jednym z takich klubów było Siggiewi FC, klub z 4 ligi Malty, który zaproponował mi całe 75 tyś zł rocznie.

 

7482cb4be2bfa258de3dd1c61e94df17.jpg?fbc

 

Nie ma za bardzo co się rozwodzić na temat samego klubu, jest on totalnie anonimowy nie tylko na scenie europejskiej ale również Maltańskiej. Kilka razy zdaję się udało im się awansować z 4 poziomu rozgrywkowego ale zaraz do nich wracali. Celem na ten rok wg. zarządu był środek tabeli ale patrząc na poziom reprezentowany przez pozostałe kluby, wiedziałem że 2-3 zawodników może sprawić ze będziemy liczyli się w walce o awans.

 

Priorytetem zresztą było zejście z kontraktów pół-zawodowych na tymczasowe, co by pozwoliło na zaoszczędzenie kilku złotówek ale przy okazji groziło utratą wyróżniających się zawodników. Przed sezonem zatem wymieniłem prawie całą kadrę, zostało dosłownie kilku zawodników na których nie było chętnych oraz juniorów, którzy mogli pełnić funkcję uzupełnienia kadry. Zamiast do tego sprowadziłem aż 7 obcokrajowców, oczywiście z historią w Maltańskich ligach. Tak skonstruowana kadra miała nam zapewnić przyzwoitą grę.

 

Początek sezonu to bardzo odważna gra mojego zespołu, co kończyło się śmiesznymi wynikami na poziomie 6-4 czy 4-3. Bardzo szybko zatem musiałem zrewidować te plany i wrócić do ciut ostroźniejsze gry.

 

34971fc0ede2ee51f76dfbe4ab5cd5fc.png

 

Chwilę to chłopakom zajęło, ale w końcu zrozumieli mój styl gry i szybko przerodziło się to na naprawdę świetne wyniki. Tak naprawdę przez większość sezonu byliśmy w ścisłej czołówce ale rywale również nie odpuszczali. Zdarzały nam się niestety wpadki co skutkowało drżeniem o awans do ostatniej kolejki. Porażka z liderem Attard oraz strata nawet jednego punktu, który mógłby nam dać mistrzostwo z Ghajnsielem sprawiła że w 24 czyli ostatniej kolejce musieliśmy pokonać rywala aby zapewnić sobie awans.

 

Nerwów jednak nie było, 3-0 do przerywy i w drugiej połowie spokojnie dowieźliśmy wynik dający nam awans już w pierwszym sezonie.

 

e60a02d0d320f12dda10fb88caf1212d.png

 

O awansie zadecydowała kapitalna forma trzech zawodników, 34 letni Thiago Santos został naszym najlepszym strzelcem z 17 golami. Najczęściej asystował...Nasz 36 letni Maltańczyk Clayton Mcallef, grający na lewej stronie obrony. Sezon zakończył on z 14 aystami i 3 bramkami. Również ważnym zawodnikiem na skrzydle był już dużo młodszy Lucas Zerilli. 21 letni Włoch, odpadek z Maltańskiej ekstraklasie zaliczył 14 goli oraz 7 asyst. 

 

dc64ae3b3aba96845ef2c42284f84819.png

a15319d289caeb10f5de013fcc92168d.png

2ddb016f57c790516ebdb01005767865.png

 

W przyszłym sezonie mamy uplasować się gdzieś w środku tabeli, ja jednak liczę że o ile uda się nie stracić kilku czołówych zawodników, np. trójki wyzej wymienionych, to może znów będziemy liczyć się nawet w walce o awans do 2 ligi. 

 

Problemem jednak na pewno jest sytuacja finansowa klubu, dlatego też kompletnie nie wykluczam sytacji w której mógbłbym objąć inny klub o ile zwycięstwo w 4 lidze wyrobiło mi na tyle markę na rynku trenerów w tym kraju :).

 

Kolejne podsumowanie, o ile się uda postaram się zrobić w podobnej formie, czyli garstka informacji podparta kilkoma screenshotami z najwazniejszymi danymi.

 

ce22fb9d530c54cf38e46c021eaa34d9.jpg

Odnośnik do komentarza

SEZON 2020/2021

 

Po awansie do 2 ligi(trzeci poziom rozgrywkowy) liczyłem że o ile uda nam się zatrzymać kilku czołowych graczy to będziemy w stanie włączyć się do walki nawet o awans na zaplecze Maltańskiej ekstraklasy. Niestety pół-zawodowy status klubu sprawił że kilku naszych zawodników, przebywających u nas na zasadach kontraktów tymczasowych, dało się skusić innym klubom i zmieniło barwy w trakcie okienka transferowego.

 

2f02a31c26c03deb703068f103db2b1a.png?fbc

 

Wszystkie transfery oczywiście były bez gotówkowe, ale warto wyróżnić kilku piłkarzy. Np. Salvatore Amabile, nasz czołowy środkowy pomocnik przeniósł się do Sirens, które przez rok występowało nawet w ekstraklasie. Salvatore był czołowym zawodnikiem Siren ale niestety nie pomógł swojemu zespołowi w utrzymaniu się w lidze. Lee Ciantar, również przeniósł się na najwyższy poziom rozgrywkowy na Malcie i o ile nie był tam wyróżniającym się zawodnikiem to zaliczył on ponad 20 spotkań w tamtym sezonie. Trzecim zawodnikiem, który trafił do ekstraklasy był Ciao Henrique, brazylijczyk był jedynie zmiennikiem ale on również nie uchronił swojej drużyny przed spadkiem.

 

6939ef19c8db733010843ebcc847a999.png

 

Do klubu natomiast sprowadziliśmy aż 9 zawodników, większość miała stanowić o sile zespołu. Karl Magri został naszym pierwszym wyborem na bramce i spisał się tam bardzo dobrze, bijąc przy okazji kilka rekordów ligi oraz klubu. 21 letni brazylijczyk ściągnięty z wolnego transferu, Pablo okazał się być strzałem w dziesiątke i z miejsca stał się naszym najlepszym zawodnikiem. Pozostali zawodnicy również dali radę ale należy jeszcze wspomnieć o totalnym nie wypale czyli Rafaelu Rennardym, młody brazylijczyk miał zastąpić w tym sezonie Thiago Santosa, który już zapowiedział że po sezonie odchodzi na emeryturę. Niestety Rafael wystąpił tylko w kilku spotkaniach, w pierwszych pięciu nie zdołał ani razu pokonać bramkarza i szybko na jego miejsce ponownie wskoczył 35 letni już Santos. Rafael zatem po dwóch sezonach spędzonych na Malcie wrócił do Brazyli a nam pozostał straszny niesmak.

 

4a2681d94d5cd7993b01fd6c0d219e63.jpg

 

Co do samego sezonu to choć tego nie widać, to mocno zdominowaliśmy ligę. W pewnym momencie mieliśmy nawet kilkanaście punktów przewagi. W ostatnich jednak kilku kolejkach trochę zarzuciliśmy hamule i popróbowaliśmy pograć innymi zawodnikami ale to i tak nie zmieniło faktu że już na trzy kolejki przed końcem sezonu byliśmy pewni mistrzostwa i awansu. 

 

Tak naprawdę to przez cały sezon przeberneliśmy bez większych problemów, zaliczaliśmy kolejne serie bez porażki czy też straty gola. Nawet w pucharze doszliśmy do czwartej rundy co odrobinkę podreperowało nasz budżet, którego wysokość nadal jest daleka od ideału ale nadal nie jest tragicznie.

 

Jedynie 17 bramek straconych to efekt znakomitej gry w defensywie ale i naszego bramkarza. Niestety Magri nie zostanie z nami na kolejny sezon, jako że z jakiegoś powodu nie odpowiadała mu sytuacja w klubie.

 

Z przodu również wyglądaliśmy kapitalnie, główna zasługa spada tutaj na będącego  w świetniej formie przez cały sezon, Pablo. Środkowy ofensywny pomocnik zaliczył niesamowite liczby, 11  bramek i 10 asyst we wszystkich rozgrywkach. Kluczowym zatem będzie aby zatrzymać tego zawodnika w naszej kadrze na przyszły sezon.

 

Jako że w ataku totalnie nie wypalił Rennardy  to z przodu drugi sezon z rzędu musiał spędzić Thiago Santos. Brazlijczyk już zapowiedział że po sezonie odchodzi na emeryturę  i nawet moje błagania nie były w stanie go przekonać. Pożegnał on się jednak z klubem w wspaniały sposób, 7 to jak na 35 latka i tak bardzo dobry wynik. szczególnie że nie brakowało mu również asyst. Na przyszły sezon zakontraktowaliśmy już nowego napastnika, oby tylko nie okazał się on również chybionym transferem co Rafael.

 

Także już za kilka tygodni przystąpimy do walki o awans nawet do ekstraklasy, aczkolwiek w tym sezonie nie spodziewałbym się tak łatwej przeprawy, przez specjalistów już jesteśmy typowani jako murowani faworyci do spadku z ligi ale przy odpowiednich wzmocnieniach jestem przekonany że uda nam się utrzymać.

 

acd01eb9f5feb2937816e0b95b1e1b60.jpg?fbc

 

 

Odnośnik do komentarza

SEZON 2021/2022

 

Do 3 sezonu na Malcie przystępowaliśmy praktycznie bez większych osłabień, z klubu w zasadzie odeszło trzech zawodników, nie licząć oczywiście Thiago Santosa, który w wieku 35 lat odszedł na emeryturę. Nie zmienia to faktu że kadrowo wypadaliśmy na tle pozostałych drużyn bardzo słabo. Szczególnie blado wygląda nasza defensywa w ataku oraz pomocy nie musimy się niczego wstydzić, ale aby osiągać poprawne wyniki to celem naszej gry musi być przeniesienie ciężaru gry na połowę przeciwnika.

 

e8854cc49ab794e6813b0d093228653a.png

 

Fachowczy przewidywali że uniknięcie baraży o spadek z ligi w naszym przypadku będzie ogromnym sukcesem, ja jednak liczyłem po cichu że jeżeli nasi zawodnicy w ofensywnie będą w formie, to może zakręcimy się gdzieś w okolicach środka tabeli. Pomóc w tym mieli nowy zawodnicy, wszyscy oczywiście sprowadzeni na zasadzie wolnych transferów.

 

Jednym z głośniejszych transferów było sprowadzenie Davida Dady, środkowy obrońca przyszedł do nas aż z Południowego Sudanu, który zreszta reprezentuje w reprezentacji. Między słupki miał za to wejść zaledwie 19 letni Maltańczyk, Mark Figgieri. Najważniejszym jednak transferem do klubu było sprowadzenie zawodnika z Maltańskiej ekstraklasy, 22 letniego kolumbijczyka Luisa Diego Msquery. Jak na nasze możliwości, piłkarz ten wyglądał jak z innego świata i przekonany byłem że będzie on czołowym napastnikiem całego sezonu ligowego.

 

56e20db3adc00c243b973ea88861ce8c.png

 

Sezon zaczeliśmy dokładnie tak jak to przewidywałem, graliśmy bardzo efektownie w ofensywie ale za to beznadziejnie prezentowaliśmy się w defensywie. Traciliśmy cały wór bramek, najważniejsze jednak że strzelaliśmy więcej goli niż przeciwnik. Wygrana 5-3 na inaugurację oraz aż 6-1 na wyjeździe z FC Andrews, które miało się bić o awans pokazały jakim potencjałem dysponujemy, do tego na długo zapamiętamy hattricka Mosquery. Niestety po tych dwóch dobrych meczach na ziemie sprowadziło nas Sirens, które w dramatycznych okolicznościach pokonało nas 3-2.

 

2e6d14f382a82946592712698798fb99.png

 

I kiedy zdawało się że przyjdzie pora na kilka słabszych spotkań, to my zaliczyliśmy serię dziewięciu spotkań bez porażki co szybko wprowadziło nas na pozycję lidera. O ile faktycznie na pewno nasza gra znamienowała pewne czynniki, które mogły sugerować że możemy  walczyć z najsilniejszymi jak równy z równym, tak nasza pozycja lidera na początku rozgrywek zaskoczyło większość fachowców.

 

Po ten znakomitej serii ulegliśmy w końcu 2-3 Naxxar, ale w pozostałych kolejkach już do końca sezonu tylko raz przegraliśmy w lidze! Choć w obronie nadal prezentowaliśmy się bardzo przeciętnie, tak Mosquera oraz standardowo Zerilli zniszczyli ta ligę zdobywając łącznie 39 bramek. Choć tak naprawdę wyróżnić w drużynie mógłbym w zasadzie każdego. Chociażby senegalczyk Seck, zdobył 6 goli oraz 7 asyst. Tak efektywna gra z przodu zatem sprawiła że ku ucieszę naszego zarządu, Siggiewi FC po raz pierwszy w swojej histori awansuje do ekstraklasy!

 

fbcfc7b8a3b20c18c5309e65d0d305d1.jpg

 

11 punktów przewagi, w czołówce zdobytych bramek, taki futbol chcieliśmy grać i dało to nam super efekty. Zwycięstwo w lidze pozwoliło nam również odetchnąć finansowo, prawie 500tys zł, które wpłyneło na nasze konto solidnie podreperowało nasz budżet. Jak co roku przed awansem mam wrażenie że w przyszłym sezonie musimy zostać zweryfikowani i w końcu nasza kadra nie da rady na wyższym poziomie rozgrywkowym. Póki co jednak, jak zawsze priorytetem jest zatrzymanie jak największej liczby zawodników a praktycznie każdy z naszej wyjściowej 11 jest obiektem zainteresowań innych klubów.

 

Hitem transferowym tak jak pisałem wcześniej był 22 letni kolumbijczyk Mosquera, napastnik ten co prawda nie był najlepszym strzelcem w naszym zespole ale 18 goli i 3 asysty to kapitalny wynik.

 

86374c894fd0b29dcfe5ad990383af08.png

 

 

Odnośnik do komentarza

SEZON 2022 / 2023

 

Jak ten czas leci, to już czwarty mój sezon na Malcie ale oczywiście pierwszy w ekstraklasie. Obawy przed nim były ogromne, o tym że kadrowo, finansowo, organizacyjnie i pod każdym innym aspektem odstajemy od reszty stawki, nie ma co nawet wspominać. Starałem się oczywiście robić dobrą minę do złej gry i nie pokazywać po sobie jak bardzo wątpie w jakiekolwiek utrzymanie Seriggi w ekstraklasie. 

 

Z klubu nie odszedł nikt znaczący, no może utrata Jurgena Suga, który w dwa sezony uzbierał 53 spotkasnia, strzelił 17 bramek i przy 19 asystował, była jakimś problemem. Zawodnik ten odszedł do ST Andrews czyli o poziom rozgrywkowy niżej czyżby przeczuwał to co ja ? Ciekawostką jest fakt że dokonaliśmy też pierwszego gotówkowego transferu. Z jakiegoś powodu ST Andrews, postanowiło zapłacić 70 tyś zł za naszego juniora, który od trzech lat nie zagrał ani jednego spotkania w klubie. Taka suma pieniędzy to dla nas spory zastrzyk gotówki, dlatego negocjacje były szybkie i bez problemowe.

 

a209554aca8f6c38602fe314590841b4.png

 

Do klubu natomiast sprowadziliśmy zaledwie kilku zawodników, jedynie Carl Cassar  zapewnił sobie stałe miejsce w wyjściowym składzie. Szczególnie problemy mieliśmy na lewej stronie pomocy gdzie pierw próbowaliśmy Jurgena Bonello, ale ten na tyle się nie sprawdził że szybko musiałem go pogonić z klubu po czym zawiesił on swoją karierę. Już w trakcie sezonu sprowadziliśmy jeszcze Princea Ojo, Nigeryjczyk szału nie zrobił ale to i tak musiało nam wystarczyć jako że potencjalnych wzmocnień na tą pozycję nie mogliśmy znaleźć.

 

a3c2640bc20f2e96cbb441ce099ccaf1.png

 

Początek sezonu nie był jeszcze tak tragiczny, trzynaście punktów na 24 możliwe plasowały nas w czołówce ligi. Potem niestety przyszła seria dzwięciu spotkań bez zwycięstwo, która przypomniała nam że nie będziemy się tej lidze bić o europejskie puchary a raczej o dramatyczne utrzymanie w elicie. W kolejnych trzech spotkaniach udało nam się wygrać dwa razy co znów dało nam odrobinę spokoju ale do ostatniej kolejki po raz drugi zaliczyliśmy fatalną serię porazek i remisów. Pięć kolejnych spotkań bez zwycięstwa i na kolejke przed końcem, kiedy to mieliśmy mierzyć się z nowym vice-mistrzem kraju sprawiło że wylądowaliśmy na miejscu barażowym i jedynie wygrana na trudnym boisku rywala miała nam dać pewne utrzymanie bez baraży.

 

3951f26f6c2e1c30bcb3bf980ff1a060.png

 

W mocno grobowych nastrojach przystępowaliśmy do ostatniego spotkania w tym sezonie, po głowie już kołatały mi się myśli, "a co jeżeli spadniemy..". Z góry jednak zaznaczę że rozgrywałem ten mecz dwa razy, jako że po pierwszym spotkaniu gra mi się wywaliła w oby przypadkach wygraliśmy ale to ten pierwszy mecz uważam za kanoniczny, dlaczego? Otóż po 30 minutach prowadziliśmy już 4-0 po hattricku Mosquery! Powiedzmy sobie szczerze, kolumbijczyk w pojedynkę zapewnił nam zaskakujące zwycięstwo aż 5-1  a co z kolei dało nam utrzymanie na nowy sezon w ekstraklasie. Do teraz nie mam pojęcia jak to się stało że zagraliśmy tak perfekcyjne spotkanie.

 

fc18607aaa5324c50b79f0c9a95f91f9.jpg

 

Nie do końca również śledziłem tabelę najlepszych strzelców a tym czasem okazało się że Lucas Zerilli, nie zwalnia tempa i nadal jest jedną z największych gwiazd w tym momencie Maltańskiej piłki. To już czwart sezon Włocha, który przeszedł z nami cała druge od czwartej ligi do ekstraklasy gdzie nadal jest wyróżniającym się zawodnikiem i to nawet pomimo wg. mnie bardzo mizernych umiejętności piłkarskich. Przy tak słabym wykańczaniu i umiejętności dośrodkowania, 15 bramek oraz 5 asyst brzmi jak wynik z kosmosu.

 

5d9401c1ae4d8f5779a5f15ce549eb93.png

 

Zobaczymy jednak co dalej, póki co nie planujemy jakichś znaczących wzmocnień, nasi scouci nie dostarczają nam wystarczajaca ciekawych raportów abyśmy mogli o tym mówić. Również nasz styl gra ma być okazem ofensywnej, fajnej dla oka kibica, gry do przodu co oczywiście może nie być najlepszym podejściem gdzie większość rywali jest po prostu od ciebie dużo mocniejsza. Ja jednak zamierzam i na piąty sezon, pozostać wiernym swoim założeniom i tym razem przede wszystkim starać się o zdobycie więcej goli niż przeciwnik co mam nadzieję da nam kolejne utrzymanie w elicie Malty!

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

2023/2024

 

W zeszłym sezonie cudem udało nam się utrzymać na najwyższym poziomie rozgrywkowym, tym razem oczekiwania były podobne, czyli walka do ostatniej kolejki o pozostanie w ekstraklasie. Jak co roku udało nam się nie stracić w zasadzie nikogo z najważniejszych graczy. Kadrę natomiast uzupełniliśmy aż dziewięcioma zawodnikami. Do pierwszego składu natomiast mieli wskoczyć Somalijczyk Duad Tubal, ma on wzmocnić naszą lewą stronę defensywy. Z ekstraklasowego Qrendi przyszedł 26 letni środkowy obrońca Luke Tabone, który już w zeszłym sezonie prezentował się na dobrym poziomie jakby nie patrzeć w drużynie lepszej niż nasza.

 

dc254d5dce8ae97eb5fc71fbdd5b926a.png

 

Z tego samego klubu przyszedł do nas również Ogundare, Nigeryjczyk występujący na środku pomocy od wielu lat na Malcie. 3 i ostatnim wzmocnieniem z zespołu Qrendi, było sprowadzenie młodego bramkarza, 20 letni Sam Spiteri będzie naszą nową "jedynką". Nie wiem jednak czy aby nie najważniejszym transferem było zakontraktowanie 19 letniego Kleitona. Brazylijczyk, który w zasadzie nie jest wychowankiem żadnego klubu z miejsca w trakcie sezonu wskoczył na miejsce Ojo, który swoją drogą też spisywał się kapitalnie i z ogromnym smutkiem musiałem oddać miejsce brazylijczykowi. Kleiton okazał się strzałem w "dziesiątkę" i stał się jedną z gwiazd Seggiewi.

 

3d9df649a3686569fdf6023b1bce5dbe.png

 

abd336e10fff580053cd7d9795bde8ec.png

 

Pierwsze pięć spotkań to aż cztery remisy z czego w trzech z nich traciliśmy bramki na wagę 3 punktów, już po 90 minucie! Na tamtą chwilę nie byłem przekonany czy to kwestia braku koncentracji w ostatnich minutach czy też braku szczęścia w kluczowych momentach. 7 punktów w pięciu spotkaniach wydawało się być niezłym wynikiem biorąc pod uwagę nasze cele, liczyłem się jednak z tym że w kazdej chwili nasza forma może zmaleć i wtedy tak głupio gubione punkty mogą się zemścić.

 

W kolejnych kilku spotkaniach nadal punktowaliśmy plus zaliczyliśmy dwa bardzo okazałe zwycięstwa 5-1 w pucharze i 6-1 w lidze Potem niestety tak jak przewidywałem przyszła seria 5 spotkań bez zwycięstwa. Po raz kolejny jednak traciliśmy głupie bramki kiedy na boisku zdawaliśmy się być po prostu lepsi. Po cichu zatem zacząłem się zastanawiać czy faktycznie jesteśmy tak pechowi że tracimy tak wiele punktów w głupi sposób czy tak po prostu tak słabi że walka o utrzymanie to jedyne na co nas stać.

 

b10a6e7ed397dc9db78e447d2aa4e07d.png

 

Wtedy jeszcze jednak nie wiedziałem, że były to nasze ostatnie porażki w tym sezonie ligowym! Przez kolejne 16 spotkań przegraliśmy już tylko raz w pół-finale pucharu Malty a tak to zaliczyliśmy aż 9 zwycięstw w lidzę! I ciężko w to uwierzyć ale na kolejkę przed końcem zajmowaliśmy 3 miejsce, które gwarantowało nam grę w europejskich pucharach. Stało się to również faktem po 26 kolejkach kiedy to my w ostatniej zremisowaliśmy jedynie 2-2 a nasz rywal w walce o 3 miejsce przegrał z nowym mistrzem kraju tym samym...W przyszłym sezonie Siggiewie zagra w lidze europy!

 

b8aa76e65f9d786edb1a31216d49d442.jpg

 

To na pewno niesamowity wynik, szczególnie biorąc pod uwage jakie były zdania fachowców na nasz temat. "Ojców" tego sukcesu było wielu, wspaniale grał Ogundare, który strzelił 4 gole i zaliczył 4 asysty. W wyśmienitej formie był Mosquera, który we wszystkich rozgrywkach strzelił aż 20 bramek! jak zawsze błyszczał Pablo, świetnie na lewej stronie Ojo, zastąpił nasza nowa gwiazda Kleiton.  Trochę słabszy sezon zaliczył Zerilli, ale 6 goli oraz 4 asysty to nadal bardzo przyzwoity wynik.

 

cd43de46b26922441f5b9589b1915380.jpg

 

Bardzo dobrze również wyglądamy pod względem finansowym, dobre występy w lidze oraz pucharze pozwoliły nam po raz pierwszy odkąd jestem w klubie wyjść na bardzo duży plus w kasie klubowej. Nie oznacza to oczywiście że czeka nas jakiś szał zakupowy, ale fajnie zobaczyć że w końcu klub na siebie zarabia.

 

Cóż, podsumowując zaliczyliśmy wspaniały sezon, który będzie bardzo ciężko powtórzyć. Jedno jednak możemy stwierdzić na pewno, zapisaliśmy się na kartach historii klubu po raz pierwszy lądując na podium w najwyższej lidze rozgrywkowej na Malcie!

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

2024/2025

 

Po ostatnim znakomitym sezonie, zgłosiła się do nas cała masa agentów z całego swiata proponując naprawdę ciekawych zawodników. Niestety nadal możemy jedynie oferować tymczasowe kontrakty co sprawiło że cała ciężarówka zawodników zjechała się do nas przed sezonem ale kolejna również wyjechała w jego trakcie. Ale zacznijmy od początku.

 

Jednym z kluczowych transferów było sprowadzenie reprezentacyjnego bramkarza MaltyRashed Al-Tumi poprzednio grał w Hibernians ale tam z jakiegoś powodu został odstrzelony. Udało nam się na tym skorzystać i ściągnąć naprawdę bardzo dobrego bramkarza, który spokojnie latami może stanowić za pewny punkt w naszej bramce.

 

59e16b67d381c4af279ef5cb3b92cbed.png

 

Do ataku sprowadziliśmy Julio Padille, który był naszym czołowym napastnikiem w ueropejskich pucharach ale jako że w międzyczasie udało się zakontraktować jeszcze lepszego napastnika, to 21 letni Meksykanin po strzeleniu 6 goli w 4 spotkaniach, został zwolniony z kontraktu i od tamtego momentu nie jest w stanie znaleźć sobie nowego klubu. Drugim zawodnikiem z Meksyku sprowadzonym w okienku transferowym został Mario Morales. Zawodnik ten na lewym skrzydle wykręcił kapitalne liczby w tym sezonie, strzelając 17 bramek i asystując przy 18. 22 letni zawodnik praktycznie z miejsca stał się jedną z legend Siggiewi.

 

fbfbb49948cde5ef343cfb640e305abb.png

 

Botswany sprowadziliśmy za to bardzo doświadczonego zwodnika na drugą stronę ofensywy. Ntesang Simanyama do poziomu Moralesa się nie zbliżył ale i tak był bardzo ważnym wzmocnieniem naszego zespołu. Z klubu odszedł Kleiton  ale zamiast niego przyszedł inny Brazylijczyk o bardzo podobnym nazwisku czyli Cleiton. Niestety ten ofensywyny pomocnik był jednym z tych zawodników, których nie udało mi się utrzymać w kadrze. Wystąpił on jedynie w 16 spotkaniach, strzelając 9 goli i przy 12 asystując. Te znakomite statystyki w pół roku wytransferowały go do 2 ligi brazylijskiej. Największym jednak transferem do klubu...Oraz pół roku później z klubu, był Fabian Oviedo. Napastnik ten pomimo faktu że wystąpił w jedynie 13 ligowych spotkaniach, został vice-królem strzelców. 21 goli plus dwie w pucharze już w 6 miesięcy załatwiły mu kontrakt w Envigado, gdzie zamiast 1.5tyś zł za mecz, zarabia 500 tyś zł za rok. Wielka szkoda że nie udało nam się go utrzymać na dłużej, ale na szczeście bardzo szybko zaklepaliśmy zastępstwo za tego zawodnika, który miał szanse uzyskać podobne wyniki co Kolumbijczyk.

 

b49bbcda4a6cc15575b1e07b5cd77f74.png

 

Zawodników, którzy już w połowie sezonu odeszli do mocniejszych klubów gdzie mogli w końcu zarabiać stałą pensję, było więcej, co zrozumiałe. Kolejnym takim zawodnikiem, który przyszedł do nas na odbudowanie był Marco Mendez, środkowy pomocnik znacząco przyczynił się do naszej dobrej gry co również dało mu ogromny skok jakim był transfer do Meksykańskiej 1 ligi. Podobny los czeka prawego obrońce Luis Angela Salinasa, który chwile u nas pograł i w zasdzie już go nie ma.

 

Transfery z klubu w zasadzie już opisałem, bo jakby nie patrzeć większość czołowych zawodników, która do nas przyszła w letnim okienku, opuściła nasz klub już po pół roku, co jeszcze raz muszę zaznaczyć jest dla mnie całkowocie zrozumiałe. Niezrozumiałe za to jest fakt że nadal musimy trzymać się kontraktów tymczasowych kiedy w kasie mamy prawie 2 mln zł.

 

42c16a33235be0573944a7cee34de337.png

 

Co do samego sezonu, to zacznijmy od europejskich pucharów. Powiedzmy sobie szczerze, jesteśmy półzawodowym klubem z Malty, który w ekstraklasie gra od 2 sezonów, wygrana chociażby w jednym meczu, byłoby niebywałym sukcesem o awansie do fazy grupowej nawet nie wspominając. Naszym pierwszym historycznym rywalem w europejskich pucharach był klub B-67 z Grenlandii. Rywal ten nie sprawił nam akurat większych problemów, wygrana 4-0 i 6-0 dała nam awans do drugiej rundy kwalifakacyjnej, gdzie zmierzyć się mieliśmy z bardziej znanym Dundalk. Klub z Irlandii w pierwszym meczu w bardzo dramatycznych okolicznościach, zremisowało z nami 2-2, strzelając gola w 86 minucie. Na wyjeździe natomiast faworyt mógł być tylko jeden, Irlandczycy jednak musieli mocno namęczyć aby przejść do kolejnej fazy tych rozgrywek. Wynik 3-4 nie przynosi nam wstydu, aczkolwiek awansu do kolejnej rundy też nie. Kończymy zatem dosyć spodziewanie szybko nasz występ na scenie europejskiej. Mimo wszystko jestem całkiem zadowolony, do kasy klubowej wpadło kilkaset tysięcy złotych a my natomiast zaczeliśmy przyciągać co raz ciekawszych zawodników spoza Malty.

 

7d60d3729f1850f3833663afc3009537.jpg

 

Sprowadzenie tak wielu zawodników podwyższających nasz poziom o klasę lub też nawet dwie, sprawiło że czułem się przed sezonem ligowym naprawdę mocny i liczyłem że uda nam się powalczyć nawet o mistrzostwo. Aby to zrobić jednak musieliśmy urwać punkty Valetta, to się jednak nie udało. W pierwszym spotkaniu wysoko ulegliśmy rywalowi 1-4 a następnie już pod sam koniec sezonu 2-3. Punkty zresztą urywały nam też inne drużyny jak np Silema albo Balzan.

 

c4cfe615c0468e99d2bbcd583ad2e96d.png

 

W pozostałych spotkaniach dominowaliśmy rywala, odnosząc przez cały sezon aż 20 zwycięstw strzelając przy tym 71 bramek. Nawet jednak tak dobry sezon w naszym wykonaniu nie mógł przyćmić tego co zrobiła Valetta, na 26 spotkan ligowych, tylko RAZ! Straciła punkty remisując z Balzan 0-0.  W pozostałych kolejkach odniosła 25 zwycięstw tracąc przy tym 11 bramek. Nie wiem czy ktoś kiedykolwiek będzie mógł powtórzyć tak perfekcyjny sezon. Powiedzmy sobie szczerze, nawet nasza naprawdę porządnie wzmocniona kadra nie mogła myśleć o odebraniu tytułu Valetta. Oczywiście ktoś mógłby spytać czy jakby udało nam się zatrzymać Fabiana Oviedo to czy aby nie udało by się nam chociaż pokonać nowego mistrza ? Długo by można było tak gdybać. Najważniejsze dla nas w tym sezonie jest to że udało nam się zakwalfikować po raz drugi do europejskich pucharów i zobaczymy na co będzie nas stać tym razem. Doświadczenie będziemy mieli dużo większe a i skład powinien dawać nadzieję na dobre rezultaty.

 

d9f7814b35036adb36f4a304a0daa22f.jpg

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

@jmk tusze :), jakoś nie chciało mi się myśleć nad nazwą tematu.

 

SEZON 2025/2026

 

Od jakiegoś czasu w klubie panowała gęsta atmosfera, niby nikt nie mówił ze mój czas w tym klubie się skończył ale w korytarzu nieśmiało wspominano że może czas na zmianę. Ja również czułem w kościach że osiągnąłem maks z tym zespołem i fakt że nadal nie mogliśmy podpisywać chociażby pół-zawodowych kontraktów, mocno mnie zniechęcał.

 

Do sezonu jednak przystąpiłem, jako że konkretnych ofert było brak. Bardzo szybko stało się natomiast jasne że nic wielkiego w tym sezonie nie ugramy jako że bardzo szybko odpadliśmy z pucharów europejskich oraz jako że w kilku spotkaniach ligowych traciliśmy punkty co przy znakomitej znów formie Valetta, sprawiało że w zasadzie nie liczyliśmy się w walce o tytuł. Czare goryczy przelała niestety dosyć niefortunna kłótnia. W okolicach grudnia skontaktowały się ze mną pierwsze kluby zainteresowane moją osobą.

 

Sytuacja jednak była taka że wcale nie było mi śpieszno od odejścia, szczególnie że oferty o których mówiłem były głównie z amatorskich klubów, kiedy jednak w końcu na stole znalazła się oferta Pelikana Łowicz a klub odmówił zgody na moje przenosiny do tego klubu bez potrzeby wypłaty rekompensaty to długo nie myśląc rzuciłem wypowiedzenie!

 

Zatem 10 grudnia 2025  zostałem bezrobotny! 

 

Jakież było moje zdziwnie kiedy okazało się że Pelikan postanowił zakontraktować innego tenera! Mi zatem pozostało szukanie innych opcji.

 

I kiedy myślałem że przyjdzie mi np. wrócić na Malte, jako że inne kluby nie oferowały nic konkretnego, tak w końcu z ofertą zwróciło się do mnie Airdrieonians!

 

3f4ab267fa094ddf5009dfa4ea6eda1e.jpg

 

Szkocki klub właśnie spadł na 3 poziom rozgrywkowy w tym kraju, także finansowo wcale jakoś super nie zyskałem, dostając kontrakt wyższy o jedynę 20 tyś zł. 

 

Fakt jednak że przyjdzie mi prowadzić tak historyczny i zasłużony klub do tego w pełni profesjonalny w naprawdę silnej lidze sprawia że jestem ogromnie podeskcytowany przed nachodzącym sezonem!

 

Więcej o klubie w kolejnym odcinku.

Odnośnik do komentarza

SEZON 2026/207

 

Bardzo krótko, bo jedynie pół roku trwała moja przygoda w Szkocji. Niestety moje umiejętności okazały się nie wystarczające na 3 poziom rozgrywkowy tego kraju. Niestety nie mogło być inaczej skoro w pierwszych 10 spotkaniach, aż 7-krotnie remisowaliśmy. Seria zresztą remisów to ogólnie był nasz gwóźdź do trumny, w wielu spotkaniach brakowało zimnej krwi co kończyło się utratą punktów w ostatnich minutach.

 

b6a4e1e7c05dd1d2ffc41e0bdec75074.png

 

Oczekiwania wobec klubu były oczywiście dużo większe i pozycja tuż za grupą barażową, była daleko od tej której oczekiwał ode mnie zarząd i kibice. Nawet świetna forma naszego napastnika Bishopa nie mogła odwrócić szali na moją korzyść. Fatalna postawa naszego prawego skrzydła oraz OPŚ dała mi mocno do myślenia i najprawdopobniej w kolejnym klubie odejdę od grania z OPŚ na rzecz DPŚ co powinno również pomóc na problem strat zbyt dużej ilości bramek. Jakkolwiek to nie zabrzmi, uważam jednak że trener, który przyjdzie po mnie będzie miał naprawdę mocną kadrę z którą powinien być w stanie walczyć o najwyższe cele.

 

7c51d4ec7ebb0ce9184d8e317fb822b0.png

 

Co teraz ze mną? Cóż, standardowo wracam na bezrobocie z ogromnymi nadziejami że już w przyszłe wakację będę przygotowywał nowy klub do nowego sezonu, gdzie? To się jeszcze okazę.

Odnośnik do komentarza

SEZON 2026/2027

 

Po kompletnej porażce w Szkocji delikatnie zacząłem wątpić w swoje umiejętności, skoro przerosła mnie 3 liga szkocka to na jakim poziomie jestem w stanie sobie poradzić? Jakby nie patrzeć ciężko mówić o jakiejkolwiek weryfikacji na poziomie ekstraklasy Malty.

 

Kolejny krok zatem w mojej karierze może okazać się tym decydującym, który już na zawsze zdefiniuje moją karierę. Zdaję sobie sprawę zatem że do wyboru klubu powinienem podejść rozsądnie i nie rzucić się na pierwszą lepszą pracę. Bardzo długo czekałem na jakąkolwiek ofertę, w końcu jednak 17 kwietnia zgłosiło się do mnie Nomme Kalju FC, czyli jeden z czołowych klubów Estonii.

 

4280de3879b182916b3c9090b8b20a6e.jpg

 

Kalju to jeden z najmocniejszych klubów w tym kraju. W ostatnich 20 latach aż 4-krotnie zdobywało mistrzostwo kraju oraz wielokrotnie stawało na podium. Oczekiwania zatem do poprzedniego trenera były ogromne, kiedy jednak na początek sezonu(swoją drogą grany systemem od lutego do listopada) zaliczył on 8 spotkań bez zwycięstwa w tym aż 6 porażek to zarząd klubu szybko postanowił znaleźć nowego opiekuna dla pierwszego składu.

 

Tą osobą miałem być ja i mimo iż liga ta była delikatnie słabsza od Szkockiej to możliwość gry w europejskich pucharach mocno zachęciła mnie do podjęcia tej pracy.

 

Już na początku musiałem zmierzyć się z wieloma problemami, najważniejszym oczywiście było wyprowadzenie klubu znów do czołowej 4 ligi, następnie musieliśmy uporać się z słaba i wąską kadrą zespołu a ostatecznie mocno liczono że uda mi się również delikatnie podreperować kulejący budżet finansowy.

 

Z pierwszym problemem uporałem się bardzo szybko, zaliczając serię aż 15 spotkań bez porażki i to praktycznie bez żadnych wzmocnień. Jako że Estonia zaczyna grać w lutym to przyszło nam jeszcze zagrać w Conference League i była to znakomita przygoda!

 

Zaczeliśmy od słabego rywala jakim było B68, u siebie pokonaliśmy ich pewnie 2-1 a na wyjeździe zremisowaliśmy 0-0 co dało nam awans do kolejnej rundy. W 2 rundzie mierzyliśmy się już dużo mocniejszym rywalem jakim był Spartak Moskwa. Powiedzmy sobie szczerze, nikt nie dawał nam większych szans z tak utytułowanym rywalem. Szczególnie kiedy w pierwszy meczu przegraliśmy 0-1. Pomimo takiego wyniku zaprezentowaliśmy się znakomicie na boisku rywala i nawt jakbyśmy odpadli to i tak uważam zasługiwaliśmy na mnóstwo słów pochwał. Drugie spotkanie jednak było czymś niesamowitym, czymś co przejdzie do historii nie tylko Kalju ale również Estońskiej piłki. Zapewne na 100 spotkań, tylko jedno mogłoby się zakończyć w podobny sposób, po znakomitej grze wygraliśmy aż 3-1! I awansowali już do 3 rundy kwalifikacyjnej!

 

ecc2bc38184e4f21b928b695bf1cb820.png

 

Niestety w kolejnej fazie sensacji już nie było, mierzyliśmy się w niej z szwedzkim IFK Norrkoping i o ile u siebie przegraliśmy tylko 2-3 tak na boisku rywala ulegliśmy aż 0-5 i był to koniec naszej przygody w europejskich pucharach. W tych kilka spotkań udało się jednak odrobinę poprawić sytuację z problemem numer 2 a do tego jeszcze sprawiliśmy mnóstwo radości naszym kibicom a przecież głównie o to chodzi.

 

W drugich bardzo kluczowych rozgrywkach pod względem finansowym, czyli pucharze Estonii, grając bardzo długo zawodnikami z ławki doszliśmy aż do finału! Niestety przegraliśmy w nim po bardzo nieskutecznej grze 0-1 z Levadią. Szkoda oczywiście tej szansy ale kilkaset tysieci złotych, które w międzyczasie wpadło na nasze konto uszczęśliwiło naszą księgową.

 

1967d32fe136005e15b9a8848802b7ca.png

 

Przechodząc już do kluczowych rozgrywek czyli Ekstraklasy to moim celem oczywiście było zakwalfikowanie się do europejskich pucharów na przyszły sezon. Nie będe jednak ukrywał że kadrowo wyglądaliśmy bardzo przeciętnie i nie do końca byłem pewien czego się moge spodziewać po swoich zawodnikach. Kiedy jednka zaliczyliśmy tą kapitalną serię aż 15 spotkań bez porażki to wiedziałem że na pewno stać nas na pierwszą trójkę.

 

Bardzo długo jednak utrzymywaliśmy się na 4 lokacie z szansami na nawet vice-mistrzostwo, wszystko miało się rozwiązać w ostatniej kolejce. My oczywiście musieliśmy swoje spotkanie wygrać a Levadia  oraz Vaprus, przegrać albo zremisować. Emocje były naprawdę spore aczkolwiek totalnie nie patrzyłem na to co się dzieje w pozostałych spotkaniach, dla mnie najważniejsza była nasza gra. Kiedy zatem pokonaliśmy wysoko bo aż 6-1 ostatni w tabeli Tammeka to zadowolony zszedłem do szatni, dopiero po kilkudziesięciu minutach mój asystent uświadomił mnie że nasi rywale zremisowali swoje spotkania i tym samym zostaliśmy vice-mistrzem kraju!

 

600ffdddc4253c73337761d211350f10.png

 

Pierwszy sezon zatem myślę że możemy zaliczyć jako naprawdę udany, kilku zawodników na pewno grało ponad swój poziom dlatego również nikogo nie okłamywałem i mocno zaznaczyłem że przed przyszłym sezonem czeka nas rewolucja kadrowa.  Ta mogła mieć miejsce szczególnie jako że prawie podwojono nasz budżet na kontrakty co powinno przyciągnąć dużo ciekawszych zawodników.

 

52ffe6635a008792166176705467772b.jpg

 

Nawet Lucas Lingman, który świetnie spisywał się na pozycji DPŚ nie może być pewnym grze w pierwszym zespole na przyszły sezon a to przecież jakby nie patrzeć nie tylko jeden z czołowych zawodników naszego zespołu ale i całej ligi. Budżet jednak, który nam przydzielono pozwala na sporą swobodę przy zawieraniu nowych umów i dlatego też kadra zespołu na przyszły sezon będzie najprawdopodobniej bardzo zmieniona.

 

20632f7308de14e0fbf5bba6ee7284ce.png

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

SEZON 2027/2028

 

Do nowego sezonu przystepowaliśmy z ogromnymi nadziejami nawet na tytuł mistrzowski, pomóc mieli w tym nowy zawodnicy, którzy licznie przyszli do naszego klubu. Ogromną nadzieję wiązałem przede wszystkim z Brazlijczykiem, tzn z zawodnikiem reprezentującym barwy narodowe Libanu, czyli Bruno. Napastnik ten już w pierwszych 5 spotkaniach zdobył 4 gole i zapowiadało się że z miejsca stanie się gwiazdą zespołu. Niestety potem przytrafiła mu się kontuzja po której bardzo długo wracał do optymalnej formy. Skończył on sezon z 14 bramkami ale oczekiwania były dużo większe.

 

56a6122c06e51f15d2108c2a98d3ede3.png

 

Poza tym do klubu przyszedł również Romulo Otero, bardzo doświadczony skrzydłowy, który to właśnie w naszym klubie postanowił zakończyć karierę. Dołożył on jednak sporą cegiełkę w postaci 7 goli i 8 asyst w 19 spotkaniach do naszego wyniku w tym sezonie, tym bardziej szkoda że po sezonie zawiesi on korki na wieszaku.

 

Do pierwszego składu trafił nasz wychowanek! 18 letni zaledwie Joonas Roosalu, to produkt naszej szkółki młodzieżowej. Ten środkowy pomocnik już trafił do pierwszej kadry Estonii gdzie rozegrał 4 spotkania.

 

Sezon przebiegał dosyć sinusoidalnie, dawaliśmy mnóstwo zadowolenia naszym kibcom ale również kilka przykrych chwil. Chociażby wtedy kiedy ulegliśmy aż 1-9 z CSKA Sofia w drugiej lindzie eleminacyjnej Conference League. Co prawda jedną rundę udało się nam przejść ale tak wysoka porażka z bułgarskim zespołem było sporym zawodem.

 

e8a960b4bae01a8c4b512a73d98f9241.png

 

Równie przeciętnie zaprezentowaliśmy się krajowym pucharze gdzie bardzo szybko ulegliśmy Levadii Talin.

 

Najważniejszym jednak było dobre zaprezentowanie się w lidze. W tej oczywiście standardowo byliśmy przez większość sezonu w czołówce ale cały czas czegoś brakowało. W kluczowych momentach traciliśmy punkty co później odbijało się na naszej pozycji w lidze. Po kilku gorszych spotkaniach w 3 części sezonu trafiłem nawet na dywanik do prezesa ale krótkie zapewnienie że jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, uspokoiły mojego pracodawcę.

 

Początek sezonu szczególnie za sprawą Bruno mieliśmy bardzo udany i przez kilka kolejek nawet byliśmy liderem. Na tą pozycje okazało się że wrócić mieliśmy dopiero na 6 kolejek przed końcem sezonu. 

 

W pewnym momencie załapaliśmy znakomitą serie, która wywindowała nas na pierwszą pozycje. Tym punktem zwrotnym była porazka 0-5 z liderem Trans, musieliśmy po tym spotkaniu coś zmienić. Do pierwszego składu wróciło kilku zawodników, których odstawiłem na rzecz nowych nabytków, kimś takim był np. Tobias Fagerstrom. Prawo-skrzydłowy prezentował się dużo lepiej niż sprowadzony przed sezonem Osimov,  który już trafił na listę transferową. Tak czy inaczej aż 8 spotkań bez porażki dało nam ogromne nadzieje na tytutuł.

 

efcb849c2081ea60bb5d0b7cb70dbab7.png

 

Aby jednak to się stało musieliśmy wygrać z Trans, niestety remis 0-0 po bardzo średniej grze sprawił że w kolejnych spotkaniach nadal musieliśmy patrzyć za siebie. W ostatniej kolejce graliśmy z zawsze groźnym Kuressare, które bardzo długo broniło się sprawnie na swojej połówce co mogło dla nas skutkować utratą mistrzostwa w ostatniej kolejce. W 71 minucie jednak sygnał do ataku w końcu dał Otero! Wenezuelczyk dwoma szybkimi trafieniami dał nam długo wyczekiwane prowadzenie i od tego momentu grało nam się bardzo luźno. Kolejne gola dołożyli jeszcze Roosalu oraz Bruno i tym samym po raz pierwszy w swojej karierze siegnąłem po trofeum mistrzowskie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym!

 

Kalju mistrzem Estonii 2027/2028!!

 

88ab3793443fb95e483c4e4886ff6329.jpg

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

SEZON 2028/2029

 

Po zdobytym w ostatnim sezonie mistrzostwie, apetyty przed nadchodzącym rokiem były ogromne. Celem była nie tylko obrona mistrzostwa ale również poprawa gry w ofensywie, co próbowaliśmy osiągnąć grając odrobinę odważniej z słabszymi rywalami.

 

Transfery:

 

Jak co roku sprowadziliśmy do klubu kilku naprawdę ciekawych zawodników w tym po raz pierwszy w swojej karierze, zapłaciłem za zawodnika i to aż 215 tyś zł ! Z szwedzkiego Vasteras  kupiliśmy na prawe skrzydło Italo Hurtado. 26 letni Norweg jest ogromnym wzmocnieniem na jedną z pozycji z którą mieliśmy naprawdę spore problemy. Zresztą po drugiej stronie również sprowadziliśmy nowego zawodnika, Giovanny to lewo-skrzydłowy, który większość swojej kariery spędził w niższych ligach Brazylisjkich.

 

3a166d4434c4ed3458036ae17d5c5233.png

 

Kolejnym Brazylijczykiem sprowadzonym w tym okienku był Fabio Luis z brazylijskiego Red Bulla. Z 3 ligi hiszpańskiej za to wyciągneliśmy napastnika Pedro Conde, który najwidoczniej znudził się strzelaniem po kilkanaście bramek w Moscardo i od tego sezonu będzie rezeprenztował barwy Kalju. Z jednego z naszych największych rywali czyli Levadii Talin, zakontraktowaliśmy młodego bo zaledwie 18-letniego Silvere Mutle. Zdążył on już nawet zadebiutować w pierwszej kadrze Estonii. Kadrę również uzupełniliśmy dwoma Estończykami, Rainaem Ogrodnikiem oraz Danem Gautheir. Obaj powinno mocno wzmocnić rywalizację w obronie.

 

Zespół zatem został bardzo solidnie uzupełniony, ofensywne ustawienie dodane do naszego wachlarza taktyk, także czułem że jesteśmy gotowi do zdobycia mistrzostwa i zdominowania całej ligi! Zobaczymy jednak czy nasza kadra będzie wystarczająca na aż 6 różnych rozgrywek, delikatnie uprzedzając fakty.

 

Rozgrywki:

 

Ale od początku, Puchar Estonii z racji tego że graliśmy w europejskich pucharach był traktowany dla nas jako plac zabaw dla juniorów oraz zawodników na codzień nie występujących w pierwszym składzie. W związku z tym odpadliśmy bez żalu w ćwierć finale.

 

Kolejnymi rozgrwkami był mecz o superpuchar Estonii, który wygraliśmy pewnie bo aż 6-0 ze Elva, które w zeszłym sezonie będąc na drugim poziomie rozgrywkowym jakimś cudem wygrała Puchar Estonii. Świetnie już w tym pierwszym meczu sprawdził się Hurtado, strzelając hattricka.

 

d30340eb0de7c3f2a75d5fd533f29588.png

 

Europejskie puchary:

 

W europejskich pucharach natomiast zaszliśmy bardzo daleko. Pierw w eleminacjach do ligi mistrzów ulegliśmy dopiero w 3 rundzie Besiktasowi w dwumeczu 2-4 po wyrównanej walce. W drodze do 3 rundy pokonaliśmy kolejno Kazachski Kajrat(2-1)  oraz Łotewski Ryga FK(4-2). Porażka z Besiktasem oznaczała że mieliśmy jeszcze szansę na fazę grupową ligi europy. Aby to osiągnąć musieliśmy w barażach pokonać Steua Bukareszt. Szczerze mówiąc nie dawałem sobie z tym rywalem większych szans, okazało się jednak że chyba jesteśmy zbyt skromni. Dwa zwycięstwa 2-1 sprawiły że w fazie grupowej ligi europy zagraliśmy z Espanyolem Barcelona, Young Boys oraz Portugalską Bragą.

 

d2c3e545ba5ee355624f9af433d32bc5.png

 

Pomimo oczywistego statusu kapciuszka, to spisaliśmy się naprawdę bardzo dobrze w fazie grupowej. Liczyliśmy się nawet w walce o awans do którego zabrakło jednego gola w zremisowanym 1-1 meczu z Young Boys. Poza tym dwa razy wygraliśmy z Bragą w tym raz aż 6-2 gromiąc przeciwnika na swoim boisku. Trzecie miejsce w grupie sprawia że w nadchodzącym roku zagramy jeszcze w trzech rozgrywkach europejskich jakimi są Conference League.

 

Liga:

 

W krajowych rozgrywkach liczyliśmy na szybkie usytuowanie się na pozycji lidera i nie opuszczenie tej lokaty do końca sezonu. Nie do końca jednak zaradziłem na problem wąskiej kadry i słabego poziomu zawodników rezerwowych w porównaniu do pierwszego zespołu. Bardzo długo zreszą realizowaliśmy swoje założenia, znów jednak przytrafiła nam się irracjonalna serie remisów. Aż 11 spotkań kończyło się podziałem punktów, często jednak były to mecze w których byliśmy albo wyraźnie lepsi, ale np. brakowało skuteczności albo przypadkich w których nasi obrońcy totalnie gubili gdzieś swoje głowy i łapali absurdalne czerwone kartki.

 

Poza jednak tą serię to nadal prezentowaliśmy się znakomicie w lidze punktując regularnie i tracąc bardzo małą liczbę bramek. Co prawda musieliśmy długo gonić Levadię ale ostatecznie dzięki kolejnym seriom zwycięstw po raz drugi z rzędu zdobyliśmy mistrzostwo Estonii z większą liczbą punktów i bardziej przekonywującą grą.

 

deeead26d645ee5408eefe277c730073.jpg

 

Muszę również wspomnieć o sezonie nie z tej planety, który rozegrał nasz napastnik Pedro Conde. 48 goli we wszystkich rozgrywkach a nie zapominajmy że w Lutym będziemy jeszcze grać w Conference League. Coś niesamowitego, 30 goli w samej lidze! Wynik kompletnie z kosmosu. Celem na kolejny sezon jest oczywiście utrzymanie go w kadrze na jak najdłużej.

 

0dbbbc414e480fbf7e4c254834556f30.png

 

Finanse:

 

Słow kilka jeszcze o finansach, które dzięki nagrodom z europejskich pucharów wyglądaja bardzo okazale! Budżet płac oraz transferowy, również dzieki temu są wysokie jak nigdy!

 

790cf0afe20c57c6fb2758a4ffc77d36.jpg

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...