ajerkoniak Napisano 1 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2020 Jak zapewne część z Was wśród forumowiczów obecnie zrobiła się moda na grę w FM na tzw. Journeymana. Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi zapraszam do osobnego tematu gdzie i ja się udzielam. Czytając ten temat mogliście się dowiedzieć, że rozpocząłem przygodę z Romą, którą zamierzam potraktować poważnie. Bardzo poważnie. Jako, że od jakiegoś czasu marzyło mi się objęcie tego klubu to wpadł mi do głowy też zamysł jaki mogę realizować w ramach kariery Journeymana gdybym tam trafił. Project Roma to prowadzenie klubu w kompleksowy i bardzo szczegółowy sposób. Poniżej przedstawiam 9 punktów planu prowadzenia Romy: 1. DNA klubu 2. Akademia Piccolo Lupo 3. Kapitan Romanista 4. Jebać Lazio 5. Nowy stadion 6. Nowy Totti 7. Trening 8. Dominacja w Italii 9. Kluby filialne w Rzymie Żeby to nie był suchy post na dzień dobry przedstawię Wam parę punktów. Ad. 1 Przewiduje budowanie pierwszego składu w liczbie 23 graczy. W Serie A nie ma pucharu ligi, więc łatwiej będzie rotować taką grupą. Naturalnie znane są najchętniej pożądane osobowości w FM, więc nie ma co tego poruszać. Żeby jednak nie mieć problemów z szatnią musi być pewien miks osobowości. Rdzeń drużyny powinien się składać z 16/18 zawodników o podobnej osobowości, pozostali mogą być większym miksem, tu zależnie od umiejętności także. Zakładam zakup „kłopotliwego zawodnika” jeśli będzie wykazywał duży potencjał, zwłaszcza że nad osobowością można pracować. Roma to klub wielu mocnych osobowości więc będziemy go budować wokół zawodników, którzy przypomną fanom czasy de Rossiego i Tottiego. Ad. 2 Tu mnie zainspirował @lad, który obejmując Everton w swoim Journeymanie zwrócił większą uwagę na akademię. Zamysł jest taki by położyć znacznie większy nacisk na młodzież. Do tej pory w swojej grze w FMa podpisywałem kontrakty tylko z obiecującymi zawodnikami z corocznego nabytku. W mojej Romie każdy dzieciak otrzyma szansę rozwoju. Rozpisze programy treningowe grupowe i indywidualne dla rozwoju danych grup. No i tu w grę wchodzi kolejny aspekt projektu - Grupy mentorskie. Zakładam wybranie grup z zawodnikami, którzy będą mentorami dla danych młodych zawodników i będą kształtować ich osobowości. Ad. 3 Giallorossi mają piękną historię kapitanów pochodzących z Rzymu. Oczywiście wszyscy wiemy o Tottim czy De Rossim, ale także ostatni włoski kapitan czyli Florenzi jest rzymianinem. Zamierzam zachować te tradycje (na ile mi oczywiście gra pozwoli). Obecnym kapitanem jest właśnie Florenzi, ma 33 lata i wygląda jeszcze nawet przyzwoicie. Ad. 4 Tłumaczę ten punkt jako ustalenie absolutnej dominacji w Rzymie. Lazio nie ma być pokonywane w każdym meczu, ale WGNIECIONE W ZIEMIĘ. W Rzymie ma być jeden ważny klub. I to będziemy my. Obecnie bilans wygląda przyzwoicie, ale ma się znacznie, znacznie zmienić. 5 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 1 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2020 Kliknąłem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krzysfiol Napisano 1 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2020 Powodzonka, będę śledzić Cytuj Odnośnik do komentarza
wojt3k Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Zapowiada się ciekawie. Czy planujesz warstwę fabularną kariery jak w legendarnym opku „Ku Wielkiej Wiśle!” użytkownika Fajfer11? Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 2 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Absolutnie nie, nie mam do tego skilli i skupię się tylko na analizowaniu i modyfikacji własnych postępów 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Dajesz @ajerkoniak uwielbiam takie projekty, to jest prawdziwe granie w FM'a, a nie jakieś wyjebać wszystkich starszych niż 25 lat, nakupować wonderkidów i wygrać Serie A 6 razy z rzędu. 3 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Pulek Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Kozak, ja już się jaram max Cytuj Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 10 hours ago, kolek23 said: Dajesz @ajerkoniak uwielbiam takie projekty, to jest prawdziwe granie w FM'a, a nie jakieś wyjebać wszystkich starszych niż 25 lat, nakupować wonderkidów i wygrać Serie A 6 razy z rzędu. Ej Cytuj Odnośnik do komentarza
kolek23 Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 45 minutes ago, verlee said: Ej Już myślałem, że nie zauważysz Cytuj Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 36 minutes ago, kolek23 said: Już myślałem, że nie zauważysz I don’t hear you over the noise of my silverware 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 2 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Il Capitano. Il Gladiatore. L'Ottavo Re di Roma. Stworzenie nowego Tottiego to mój najbardziej osobisty cel w tym projekcie. Tottim zafascynowałem się gdy Spaletti zaczął nim grać jako F9, a pierwszy raz to zobaczyłem na żywo śledząc mecz Romy z Manchesterem United w Lidze Mistrzów w sezonie 2006/07. Wydaje mi się nierealnym wykreowanie piłkarza w FM, który dogra do wieku Tottiego, ale stworzenie symbolu klubu od młodego zawodnika, do nowej legendy AS Romy już wydaje się realnym, choć mocno ambitnym zadaniem. Świetna, jak zawsze, analiza kanału Tifo (szczerze polecam) daje nam dużo informacji o rozwoju Tottiego jako piłkarza. To zawodnik, którego gra ewoluowała, a swoje szczyty osiągnął moim zdaniem w dwóch momentach kariery. Najpierw gry wygrał Scudetto pod okiem Fabio Capello w 2001, gdzie grał zawieszony za Batistutą i kimś z pary Montella/Delvecchio otrzymując dosyć dużą swobodę w poruszaniu się. Daleko za nim grała para defensywna Tommasi - Zanetti/Emerson, która zezwała kapitanowi na skupienie się na konstruowaniu i często finalizowaniu akcji zespołu. Nie będzie przesadą stwierdzić, że Totti był najważniejszym piłkarzem Romy w tej taktyce, która zadziałała wyśmienicie. Drugi moment jego kariery to okres gry pod Luciano Spallettim od sezonu 2005/06. Totti już strzelał sporo goli, ale u Spallettiego objawiła się jego nowa rola czyli pozycja Fałszywej Dziewiątki. Kontuzje napastników wymusiły na trenerze Romy zmianę ustawienia na 4-6-0. Świetnie o tym pisze już świętej pamięci serwis Zonal Marking. Defensywę świetnie zabezpieczał już doświadczony Daniele De Rossi, a że obrońcy Romy nie grali zbyt ofensywnie to ustawieni nad wicekapitanem Perrota i Pizzarro mieli możliwość dołączania do akcji ofensywnych bez większego ryzyka. Silny i skuteczny Vucinic wspomagał Tottiego w strzelaniu bramek, a Mancini czarował w szczycie swojej kariery na skrzydle, w najlepszym brazylijskim stylu. Wracając jednak do bohatera posta. Musiałem wziąć jakiegoś rodzaju szablon z FMa żeby móc na jakiejś podstawie ocenić jak zawodnik nadaje się na następcę Tottiego. Znalazłem więc profil Tottiego z momentu gdzie był najwyżej oceniany przez reasercherów SI, czyli w FMie 2006. W dużym skrócie...no mało który atrybut nie jest na absurdalnie wysokim poziomie. Dlatego by ocenić kto z posiadanych przeze mnie piłkarzy jest najbliżej bycia nowym Tottim i też by wiedzieć jak trenować danego zawodnika by się zbliżył do tego poziomu stworzyłem formułę, którą nazwałem Totti Fattore. Do tego użyłem starego, prostego Excela. Najpierw stworzyłem nowy widok w zakładce Squad w FMie, do którego dodałem wszystkie najważniejsze atrybuty, które posiadał w 2006 Francesco. Potem wyeksportowałem dany widok korzystając z narzędzia drukowania w FMie do pliku tekstowego. Następnie mogłem nanieść ów wartości do pliku Excelowskiego, wprowadzić najpierw formułę, która uśrednia wszystkie atrybuty, a potem posortować dane by wskazać komu najbliżej do Króla. Ostatecznie wyszedł wyżej wspomniany czynnik Tottiego, który prezentuje poniżej. Totti Fattore to nie jest jeszcze ostateczna wersja. Możliwe, że będą wprowadzane zmiany, ale godzina kombinowania i wkurwiania dała całkiem przyzwoity efekt. Zapraszam do analizy i zachęcam do feedbacku, a chętnym bez problemu ów formułę udostępnię lub pomogę stworzyć własną 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Zastanowiłbym się nad wprowadzeniem średniej ważonej, a nie zwykłej średniej, a wagi oparłbym o profil Tottiego, który wkleiłeś. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 2 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Good point, zostanie to dopracowane w najbliższych dniach Do tego chce wyróżnić feedback polegający na wyrażeniu chęci uzyskania zysku z potencjalnych modeli sprzedaży (tu @krzysfiol ) mojego projektu. A także za feedback @Malin, który chciał by go dopisać jak mu @verlee wyjaśniał że ważona > arytmetyczna. Dziena chłopaki! 1 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 7 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2020 Oktawian August, jeden z wielkich Cesarzy Rzymu. Wiedziałem, że jak rozpiszę Project Roma w paru punktach to będę musiał to zmieniać i adaptować od teraz potraktujmy punkty dosyć ogólnie, bo są dwie powiązane kwestie nad którymi chce się pochylić czyli acz ten post wyszedł dosyć długi więc skupię się na Team Building by w poście dotyczącym Mentoringu nawiązać do tego. W moim myśleniu Team Building opiera się odpowiednim dobieraniu Osobowości w klubie. Co to jest osobowość? Wszyscy wiemy, że jest taka część profilu zawodnika, ale mało kto wie dokładnie na co opisy w niej się przenoszą. Nie ma co ściemniać, ustalenie tych osobowości odbyło się tylko przy pomocy edytora ponieważ, tak jak każda część gracza, osobowość także jest ustalana atrybutami liczbowymi. Atrybuty osobowości należą do atrybutów ukrytych. Gra nie pozwala nam ich odkryć bez pomocy edytora, a nawet najlepsze raporty scoutów nie odkrywają w pełni psychiki piłkarza. W sumie sensowne i realistyczne, prawda? Najpierw jednak ustalmy te atrybuty: Ambition Controversy Loyalty Pressure Professionalism Sportsmanship Temperament Część z nich jest samo wytłumaczalna jak na przykład Loyalty. Reszta jest mniej jasna. Nie będę Wam wypisywał wszystkiego, więc dla chętnych zostawiam linka do bardzo pomocnej strony czyli FM Guide. Znajdziecie w całym artykule opisy zarówno tego co się składa na daną osobowość jak i wyjaśnienie każdego atrybutu. Na samym szczycie mamy parę "najlepszych" osobowości: Model Citizen Model Professional Perfectionist Mogą się wydawać idealne i najlepiej byłoby zbudować skład z samych takich, prawda? Tylko kompletnie nie. Wiecie jaką ma osobowość Cristiano Ronaldo w FM? Perfectionist. Dobrze wiecie jak się zachowuje Ronaldo na boisku. Dobrze mieć takiego zawodnika w klubie, bo ciągnie on często za sobą cały zespół. Ale teraz wyobraźcie sobie nawet nie 23 takich zawodników w klubie, a nawet 11. Ba, nawet 6 lub 7. I zastanówcie się, który menadżer z Wam znanych potrafiłby kontrolować takie stado ego. Wbrew pozorom żadna wybitna piłkarsko szatnia nie składa się z samych wielkich ego i perfekcjonistów. Tak samo jak jest miejsce na zawodników o mniej widocznych umiejętnościach, ale np z lepszym zrozumieniem taktycznym i wszechstronnością tak samo jest miejsce na różne osobowości. I to miks takich osobowości jest skuteczną receptą na wieloletni sukces (wyjątek użytkownik @krzysfiol, który wygrywa wszystko jak chce, pozdrawiam, nie czytaj tego posta). Perhaps the most important element of each activity is to inspire a group of people to perform at their very best. The best teachers are the unsung heroes and heroines of any society. Wskazany tu przeze mnie SAF uważany jest przez wielu ekspertów za wzorcowego budowniczego drużyn. Sami na pewno kojarzycie przynajmniej dwie wielkie drużyny Manchesteru United jakie zbudował czyli 2006-09 i 98-01. SAF zbudował jednak nie tylko ekipy odnoszące sukcesy, który jak dwie wspomniane były przepełnione talentem, ale też bardziej przeciętne jeżeli chodzi o umiejętności, ale takie, które nadrabiały wszechstronnością taktyczną i psychiką. Kto nie pamięta tego obrazka? United wygrało z dosyć mocnym Arsenalem 2:0, mimo wystawienia siedmiu (!) obrońców. Możemy oczywiście argumentować wszechstronność takich piłkarzy jak, zwłaszcza, O'Shea czy bracia da Silva, ale fakt jest taki że najczęściej byli to obrońcy. Jestem pewien, że poza planem taktycznym mecze takie jak ten pozwoliła wygrywać osobowość piłkarzy, z których korzystał SAF. SAF potrafił nie tylko wykorzystywać do maksimum talent wielu piłkarzy, ale potrafił też świetnie kontrolować szatnię. Bardzo często wiedział kiedy też zmieniać dynamikę w niej. Sukces drużyny, którą zdobywał The Treble to przecież głównie włączenie do składu klasy 92, która wygrała Youth FA Cup i sprzedaż tak mocnych osobowości jak Kanchelkis czy Ince, ale zostawienie innych jak Keane (który potem został też słusznie sprzedany). Podobnie, drużyna z 2006-09 to między innymi sprzedaż jednego z lepszych strzelców w historii United czyli Ruuda Van Nistelrooya by postawić na talent młodszych Rooneya czy CR. Tutaj pozdro do @kolek23, który uważa, że CA/PA > osobowość, a prowadzi Manchester United, no nie szczymie Moim zdaniem podobne zadanie należy do menadżera w FMie, który chce zbudować klub, który odnosi sukcesy nie przez cztery czy pięć lat, ale przez dwie, trzy dekady. Oczywiście słaby Team Building w wykonaniu AI nam pomaga, niemniej jednak budowanie odpowiedniej szatni, która przez lata się zmieni jest kluczem do sukcesów boiskowych ale też i finansowych. Będę się tu także posługiwał przykładami z mojego sejwa z Southampton, który trwa już 11 lat. Pierwsze parę lat było ustabilizowaniem pozycji Soton w Premier League. Pierwszą LM zdobyliśmy dopiero w 2026 roku, czyli po 7 sezonach. Co ciekawe, wcześniej niż tytuł Premier League. Jednak, jak już zdobyliśmy Premier League to wygraliśmy ją cztery razy z rzędu, jednocześnie po drodze sięgając po LM i FA Cup dwa razy, a także Carabao Cup, KMŚ i parę innych tytułów. Mam w tym klubie od lat paru przeciętnych zawodników jak: Yan Valery Osobowość Resolute Thomas Georges Tu już widzicie, że mamy do czynienia z osobowością Spirited Ale też zawodników dobrych, ale w teorii z niepożądaną osobowością jak Drazen Mornar i wielkich zawodników ze świetnymi osobowościami i umiejętnościami jak Kostas Kartsabas Oraz Jude Bellingham Jude jest bardzo ciekawym przykładem. To piłkarz, który dołączył do nas już w sezonie 2021/22 i od tego czasu rozegrał dla Świętych 319 spotkań. Jasne, grał dlatego, że był dobry (i dalej jest) ale też dlatego, że nigdy nie marudził, nigdy nie chciał odejść, a dodatkowo potrafił się dostawać do każdej taktyki. Przykład Bellinghama i Kostasa są myślę dosyć oczywiste i nie ma potrzeby tłumaczyć dlaczego są dobrym elementem szatni, osobowości są z tej górnej półki. Ale dlaczego są nimi nijaki Valery albo nieambitny Mornar? Dlaczego przeciętny umiejętnościami (pamiętajmy, że Soton w tym sejwie to rok w rok faworyt do zdobycia LM czy Premiership) Georges w niej jest? W dodatku mówimy o regularnie grających zawodnikach. Valery jest wychowankiem, który nigdy nie zszedł poniżej 25 spotkań w sezonie (poza jednym sezonem gdzie odniósł bardzo poważną kontuzję) i nigdy nie chciał odejść. Georges został przeze mnie wyciągnięty z Nancy za zaledwie 10 milionów funtów po jednym sezonie gry gdzie zdobył 23 bramki i zaliczył 4 asysty w Ligue 1. W każdym następnym sezonie notował średnią zawsze grubo powyżej 7 i nigdy nie marudził na ilość występów. Zawsze też strzelał sporo bramek, w jednym sezonie będąc zaraz za wonderkidem Esposito czy innym młodym geniuszem tego FMa czyli Masonem Greenwoodem. No i jaki jest sens posiadania Mornara, który nie jest ambitny i mógłby psuć szatnię? Widzicie, nie ma opcji, że uda Wam się stworzyć szatnię pełna najlepszych z opisu osobowości. Nie oczekujcie, że znajdziecie 23/25 zawodników o osobowościach pokroju Professional, dodatkowo z dobrymi umiejętnościami. A jeżeli jakimś cudem tak będzie to nie zapewnicie im odpowiedniego do ich ambicji czasu gry i będziecie się mierzyć z chęcią odejścia 2/3 z nich co sezon. Można oczywiście regularnie, co rok wymieniać elementy w szatni i nawet tak zarabiać, ale tu rozmawiamy o budowaniu stabilnej i harmonijnej szatni gdzie nie robimy ogromnych zmian, a płynne 2/3 przejścia do składu co pewien cykl. A także, później, dodajemy do tego element budowania szatni na zmiany pokoleniowe - Dlatego mam dwóch/trzech zawodników z osobnościami Resolute ponieważ to zawodnicy z praktycznie każdym atrybutem osobowościowym na poziomie "okej" w skali 1-20. Oznacza to to, że Was raczej nie zawiodą, ale też nie zachwycą. Będą chcieli grać ambitnie i wygrywać...ale nie będą chcieli odejść za łatwo i nie będą żądać 40 spotkań w sezonie. Oczywiście zaznaczam, że raporty trenerów wspominały o radzeniu sobie w dużych meczach i o równej grze, ewentualnie nie postrzegały tego jako minus. Co oznacza, że dwa ważne atrybuty czyli Important matches oraz Pressure były w okolicach 8-12. - Dlatego mam jednego niesamowicie zdolnego obrońcę z osobowością Unambitious ponieważ wiem, że jeżeli zagra tylko 20/30 spotkań w sezonie to nie będzie marudził o odejście. Oczywiście atrybuty wspomniane wyżej czyli Important Matches i Pressure są w przypadku Mornara wysokie. Dodatkowo Mornar nigdy nie zagra odpowiedniej ilości spotkań by być wpływową postacią w klubie (co ma znaczenie w innej kwestii, o której opowiem przy Mentoringu). - Dlatego mam najwyżej solidnego umiejętnościami Georgesa bo ma osobowość Spirited. Jest całkiem lojalny, bardzo profesjonalny, ma niski temperament (czyli nie odpierdoli Ballotellego) i bardzo wysokie Important matches i Pressure. Czyli to idealny zawodnik do gry z ławki i strzelania ważnej bramki (co wielokrotnie robił) i do grania tylko 20/30 spotkań w sezonie z dobrymi statystykami. Dzięki takim zawodnikom, praktycznie od 2/3 może 4 sezonów nikt nie chce z klubu odchodzić. Mimo różnego czasu gry i ambicji zawodników od paru sezonów nie miałem narzekań w zespole. Może zdarzyło się, że któryś ambitniejszy junior czasem chciał pograć więcej, ale to się dało kontrolować. Sam pracuje nad poprawianiem tego elementu w szatni, ale postęp odkąd zwróciłem uwagę na osobowości jest wyraźny. Potrzebujcie Model Citizen, Perfectionist, Model Professional, to bardzo ważni zawodnicy w szatni. Ciągną klub do góry, walczą w meczach na 150%, są idealnymi mentorami dla młodszych zawodników. Ale przy odpowiedniej ilości poświęconego czasu poradzicie sobie też mając w szatni negatywne osobowości, ba wykorzystacie ich osobowości na swoją korzyść. Grajcie, kombinujcie, podzielcie się swoimi myślami nt. osobowości w Waszych zespołach, jestem mega ciekaw! 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
verlee Napisano 7 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2020 Ja się przyznam, że przed dyskusjami na Discordzie w ogóle nie przyglądałem się osobowościom, a za zmianę zdania odpowiadasz m.in. ty @ajerkoniak Dobry post! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 25 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2020 Jak widać już dawno w Rzymie znano 4-4-2 Zajmiemy się dziś wyjątkowo nie wspomnianym w powyższej liście punktem czyli taktyką. Głównie jest to spowodowane ogromnym sukcesem jaki uzyskaliśmy w ostatnim sezonie (bilans ligowy 38-0-0), a był on możliwy głównie dzięki nowej taktyce. Wpis podzielimy na poszczególne części: 1. Ustawienie oraz role 2. Polecenia drużynowe i indywidualne 3. Rzeczywistość 4. Wnioski końcowe I. Ustawienia oraz role 4-4-2 formation is best suited to the football pitch. Arsene Wenger Od samego początku prowadzenia Romy ustawiłem ją w formacji 4-4-1-1 by wykorzystać najmocniejsze atuty zespoły czyli szybkiego napastnika i mocne skrzydła. Ewolucja taktyki do obecnego kształtu nastąpiła dzięki rozmowom discordowym i poradom największego orędownika two banks of four czyli @lada oraz zainspirowaniu się osiągnięciami legendarnego Arrigo Sacchiego w Milanie. Sacchi uważał, że 4-4-2 daje największe możliwości jego zespołowi, który grał niesamowicie agresywną, ofensywną i płynną piłkę. Oczywiście nie miałem pod ręką tak utalentowanych piłkarzy jak holenderska trójka, więc musiałem dostosować taktykę do własnych zawodników. Różnice to między innymi: - PF zamiast CF jakim był Van Basten by wykorzystać w pełni szybkość i work rate Pacheco Rodrigo Pacheco to, jak wielu z Was mogło zauważyć w temacie Journeyman, przerażająco skuteczny gracz co sezon strzelający ponad 30 bramek i zaliczający około 10 asyst we wszystkich rozgrywkach. Najlepiej pasuje mu rola PF (A), która zakłada wysokie ustawienie i mocny pressing na obrońcach rywala. I masa bramek Pacheco padła po rajdach, a także przejęciach piłki od obrońców rywali. Jego zmiennikiem w tym sezonie był Timo Werner, który zachował szybkość i skuteczność mimo 30 lat na karku. Jest to zresztą chyba książkowy PF w wersji 2020. - IW zamiast bardziej tradycyjnych ról by wykorzystać skuteczność skrzydłowych Także mój AM nie jest tak utalentowanym i wszechstronnym graczem jakim był Gullit, więc skupiłem się na jego największych siłach. Vision (17), Technique (17), Passing (16), First Touch (18), Dribbling (17), Off the Ball (18). Do standardowej roli AM (S) dodałem mu więc polecenia Take more risks i, żeby w ataku był bliżej do wysoko ustawionego napastnika, Get Further Forward, a także Dribble More by skorzystać z jego talentów. Ostatecznie zaliczył on 8 asyst i 8 bramek, bardzo często pomagając DLP w budowaniu akcji od środka i często świetnie pressując i notując 1.57 udanego odbioru na mecz. Rola DLP rozbijała się na dwóch zawodników. Nie mogłem postawić zdecydowanie na jednego zawodnika mając dwóch utalentowanych pomocników, obydwu wychowanków, w tym jednego Rzymianina. Lipari to w moich oczach taka bardziej miękka wersja De Rossiego. Z jednej strony niezły reżyser gry, a z drugiej strony imponujące tackling, anticipation i przyzwoite strength. Jest na tyle dobry, że nie jest ni chuj ni wydrą, a do tego jest na tyle młody, że możemy go jeszcze rozwinąć. Drugi DLP to też wychowanek. Colella jest podobnym graczem, łączy dobrą wizję gry z niezłą siłą i możliwościami odbioru. Zdarzało się, że grali razem w środku pola, ale brakowało nam wtedy pracowitości, ale z ich rozwojem może jest to rozwiązanie na kiedyś. CM (S) to z kolei uniwersalna rola, tak zwany clean slate. Nie ma żadnych domyślnych instrukcji, a jego mentalność indywidualna przy drużynowej Attacking to Positive. Nie można powiedzieć by spełniał rolę defensywną, ta jest bowiem rozbita na całą drużynę, w końcu gramy Very Fluid de facto bierze udział w każdej akcji, idzie za atakiem, wraca do obrony i dobrze wypełnia luki. II. Polecenia drużynowe i indywidualne Skupmy się teraz na poleceniach drużynowych. Mentalność Drużyna Sacchiego była znana z tego, że zawsze atakowała i zawsze naciskała na rywala. W FM mentalność wpływa nie tylko na to jak ofensywnie gra drużyna i sami gracze, ale też jak wysoko ustawiają się na boisku i jak mocno grają pressingiem. Sacchi grał bardzo wysoką linią obrony i mocnym pressingiem, do tego dorzucając kolejne widoczne u nas polecenie czyli grę na pułapkę ofsajdową. Granie Very Attacking mogłoby być samobójstwem, ba miałem obawy już ustawiając Attacking, ale okazało się to niezmiernie ważne. Są też inne elementy typowego sacchismo czyli bardzo mocny pressing, nacisk na bramkarza, szybkie wznawianie gry i counter press. Co prawda Sacchi grał obroną strefową, a ja spróbowałem krycia ścisłego chcąc wykorzystać indywidualne umiejętności zawodników i okazało się to lepszym rozwiązaniem. W przypadku poleceń indywidualnych, jedyne co dodałem to ww polecenia dla AM, a do tego Stay Wider dla IW. Nie jest to po to by grali szeroko jak skrzydłowi, ale po to by rozciągali obronę rywala swoim ustawieniem i dopiero ścinali do środka. Nasi skrzydłowi byli zawsze w TOP3 pod względem udanych dryblingów w lidze, więc warto było to wykorzystać. III. Rzeczywistość Pressing was a key element in Sacchi’s tactics and all his sides were noted for their gusto in pressing and the ordered way they went about with it. In order to press actively throughout the match and also week in and week out, Sacchi had his team remain very compact making sure they did not have more than 25 metres in between the defensive line and the forwards. Zacznijmy od tego jak wygląda ustawienie drużyny w meczach. W taki sposób drużyna prezentuje się z piłką. Jak widać - jedynym zawodnikiem wyraźnie oddalonym od reszty drużyny jest PF, ale to największa różnica w porównania do tego czego chciał Arrigo Sacchi od swojego Milanu. Możliwe, że z rozwojem Pacheco będę dawał mu role, w której będzie bliżej ustawiony drużyny i będzie miał więcej zadań. Na razie mamy do czynienia z 21-latkiem więc czas jest. Widzimy jednak, że założenie bliskości siebie zawodników jest spełnione. Tak z kolei wygląda ustawienie bez piłki. Jak widzimy - zarówno obrona jak i pomoc są ustawione prawie od linijki. Nawet AM dzięki roli (S) wspiera bliżej pomoc, a PF czyha na kontry. Zobaczymy jak to wygląda na boisku! Inter wznowił grę autem z prawej strony boiska, nasi obrońcy grają w linii z atakiem Interu, gotowi w każdej chwili wyjść do przodu. Piłkarz z piłką jest natychmiastowo naciskany, a Matheus Henrique, który jest najbezpieczniejszą opcją podania (poza podaniem do tyłu) ma blisko siebie mojego AM (S) Zresztą - dokładnie to się dzieje, Matheus przyjmuje piłkę i usiłuje się pozbyć naszego AM, który zaraz jest wspierany przez CM. Matheus wycofuje piłkę do DMa, ten do obrońcy, który próbuje przerzucić piłkę na drugą stronę, ale: Choć Esposito wygrał pojedynek główkowy to wokół siebie miał trzech piłkarzy Romy, którzy szybko przejęli piłkę. Co się dzieje później? Pada klasyczna bramka Pacheco. No okej, tu wyjątkowo musiał uderzać dwa razy, ale zazwyczaj trafia na raz Jak widać - agresywny odbiór, zawodnicy blisko siebie i, jeżeli jest szansa, to niesamowicie szybkie przeniesienie piłki do ataku, nawet jednym podaniem. Zanim pokażę trzecią bramkę spójrzmy na rozegranie po przejęciu piłki, w innej strefie boiska. Gomes (CM) wybił piłkę do przodu, do której dopadł osamotniony Pacheco. Rodrigo wie, że sam nie ogra 4 obrońców Interu (no, nie tym razem przynajmniej), więc utrzymuje się przy piłce, schodzi na skrzydło i nie musi wcale długo czekać by reszta zawodników popędziła do przodu.Zwracam uwagę ponownie jak równo ruszają, cały czas utrzymując kształt, choć nie każdy piłkarz znajduje się na swojej pozycji. Następnie Pacheco oddaje piłkę do naszego DLP, który praktycznie od razu podaje piłkę do AM (S). W tym samym czasie każdy zawodnik przesuwa się na pozycje umożliwiającą zagranie do niego. WB (S) obiega IW (S), CM (S) jest ustawiony najwyżej by szybko rozegrać klepkę z blisko ustawionym PF. Ostatecznie nic z tej akcji nie wyszło, ale pokazuje nasz pomysł. Przejęcie piłki, najlepiej celnym wybiciem do zawodnika dalej wysuniętego, najszybciej możliwy powrót na pozycje i znajdywanie wolnej przestrzeni, po to by stworzyć zawodnikowi będącemu przy piłce sporo opcji podania, najlepiej do przodu. Ustawienie 4-4-1-1 i świetny ruch bez piłki moich zawodników pozwala nam na to by ZAWSZE mieć zawodników w wolnej przestrzeni na dalsze rozegranie. Szybkość, ruch bez piłki, podania do przodu. Czasami wykorzystamy też indywidualny skill zawodników dzięki czemu padnie bramka z kombinacji ruchu bez piłki, świetnego podania w tempo i dobrego wykończenia. Średnio w spotkaniu udawało nam się złapać rywali 3 razy na pozycji spalonej. Wydaje mi się to mało, ale tak naprawdę dużo okazji nie dawaliśmy do stworzenia takich akcji bo pomagało nam świetne ustawianie się zespołu i to, że wielu moich zawodników jest dobra w grze głową. IV. Wnioski końcowe "Great clubs have had one thing in common throughout history, regardless of era and tactics. They owned the pitch and they owned the ball. That means when you have the ball, you dictate play and when you are defending, you control the space" Obecna taktyka jest wynikiem mojej fascynacji Sacchismo, świetnych zawodników na każdej pasującej do tego pozycji i trochę intuicyjnego mieszania w składzie. Mimo tego, że chociażby Pacheco spisuje się w niej wyśmienicie to zamierzam z nią dalej eksperymentować by była bardziej wszechstrona. Cele na bliżej nieokreśloną przyszłość, zależną od rozwoju piłkarzy i/lub transferów to: - bardziej wszechstronna gra napastnika, wsparcie w rozegraniu. - większe skupienie i rozwinięcie ról środkowych pomocników. - poprawienie gry AM pod względem liczb - JESZCZE wyższa gra i jeszcze skuteczniejszy pressing Podziękowania: - @lad za konsultacje odnośnie Sacchiego i 4-4-2 i przekonanie do cudownej roli Carillero - @verlee za początkowe przekonanie do wykorzystania roli IWB - @krzysfiolza motywacje w dołączeniu do elitarnego klubu 38-0-0 - @Malin za kibicowanie - @jmk za wbity na Śląsk - @Vami za wyjechanie gdzieś wpizdu i zabranie ze sobą pecha 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2020 Ostatni punkt :( WRÓCIŁEM i przywiozłem pecha :D Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 26 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2020 A myślisz, że dlaczego jak grałeś to byłem w preseasonie? Cytuj Odnośnik do komentarza
ajerkoniak Napisano 10 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2020 Ciao, arrivederci, adio Giallorossi! 10 sezonów wydaje się odpowiednim czasem by podsumować karierę po latach sukcesów przyszło pewne wypalenie, mimo zmiany personelu, zmian taktycznych, po prostu potrzebowałem czegoś innego. Postaram się w najbliższych dniach, po kolei odnieść do moich założeń z początku tego projektu. 2. Akademia Punkt ten mogę potraktować jako spory sukces. Za mojej kadencji drużyny u20 i u18 miały najlepszych trenerów i osiągały sukcesy zarówno w kraju, jak i zagranicą. Doprowadziło do tego, że nasz menadżer u20 Alexander Frei stał się Ikoną klubu! Podpisywałem każdego młodego piłkarza, niezależnie od potencjału, a do kadry pierwszego zespołu udało się, przynajmniej na parę sezonów, trafić wychowankom o potencjale 3 gwiazdkowym. Od mojego objęcia zespołu Roma u20 wygrała swoje rozgrywki 9 razy w przeciągu 10 sezonów, zdobyła młodzieżowy puchar Włoch aż 5 razy, a do tego dorzuciła 5 pucharów młodzieżowych rozgrywek Ligi Mistrzów, w tym trzykrotnie zdobytych pod rząd. Grupa u18 miała trochę mniejsze sukcesy, ligę wygrała 3 razy, 4 razy kończąc na drugim miejscu, ale w tym zespole była znacznie większa rotacja. Poniżej zamieszczam przykładowe screeny zawodników, którzy nie mieli wysokiego potencjału, a którzy pojawili się w pierwszym zespole. Część po czasie została sprzedana albo przeze mnie i zastąpiona innymi zawodnikami albo przez obecnego menadżera. Adriano Felici rozegrał w Romie w 3 sezony ponad 60 spotkań jako zmiennik w środku pola. Nie był członkiem pierwszego zespołu, ale pokazał się z dobrej strony. Poza tym - udało mi się Feliciego sprzedać za 52 mln euro co jest moim zdaniem świetną ceną. Maurizio Amore, około 100 spotkań w przeciągu 5 sezonów, zmiennik na pozycji AM (S), regularnie notujący 5-7 goli i asyst na sezon. Sprzedany do Derby za 47 mln euro. Marco Maiella, około 120 spotkań w 6 sezonów. Zmiennik na wielu pozycjach, mój człowiek od zadań specjalnych. Ostatecznie chciał grać znacznie więcej, sprzedany do Arsenalu za 42,5 mln euro. Luigi de Pellegrin, człowiek na pozycje MC i AM. 21 spotkań w jeden sezon, odszedł za ponad 20 mln euro do Milanu, gdzie stał się jednym z liderów. Lorenzo Bruni. Ponad 100 spotkań w 5 sezonów, w ostatnich dwóch podstawowy DC, jeden z młodszych debiutantów za moich czasów, nie miał 17 lat jak zagrał w pierwszym zespole. Sprzedany przez Manuela Bauma za 63 mln euro do Barcelony. Alessandro Darelli, jeden sezon i około 20 spotkań. Poza tym - regularne wypożyczenia do Atletico, Milanu, Leeds gdzie grał pierwsze skrzypce. Sprzedany przez Manuela Bauma za 26,5 mln euro. Na swój debiut czeka Travisan, moim zdaniem zawodnik zdolny do grania w przyszłości jako 3/4 wybór na DC, potencjalnie wysoka sprzedaż. Oczywiście muszę się też pochwalić dwoma zawodnikami, których w klubie zastałem, a którzy na koniec mojej kadencji zostali kapitanem i wice kapitanem zespołu. Collela grał regularnie praktycznie zawsze. Fantastyczny rozgrywający, kapitan. Wicekapitanem był Giovanni Lipari. Ponownie świetny rozgrywający, do tego dobry w odbiorze i mistrz rzutów wolnych. W pewnym momencie jedyny rzymianin w klubie. Była też masa zawodników, którym się nie udało, ale uważam, że taka liczba wychowanków w składzie jaką udało mi się uzyskać w klubie z absolutnego topu to dobry wynik. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.