Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  56 klubowiczów  ·  Zasady

Journeyman

Journeyman - FM 2020


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Feanor napisał:

Drobny wtręt: Ofori został jednocześnie królem strzelców, najlepszym młodym zawodnikiem ligi i najlepszym zawodnikiem ligi :)

 

Tego samego dnia United zwolniło Solszę, ale to chyba niepowiązane.

Gratulacje

W dniu 21.05.2020 o 10:29, Hajd napisał:

SEZON 2019/2020 – RUNDA WIOSENNA – KS WASILKÓW

 

"Wiosna wybuchła mi w twarz" – piosenkę Organka mogli sobie zaśpiewać w szatni piłkarze Concordii Elbląg, którzy przyjechali do Wasilkowa na inaugurację rundy. Podbudowani czterema zwycięstwami z rzędu w sparingach piłkarze KS-u załadowali gościom z Elbląga cztery bramki, nie tracąc przy tym ani jednej. Podbudowani takim wynikiem tydzień później pojechaliśmy do Tomaszowa Mazowieckiego na mecz z Lechią. Kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć ten mecz na własne oczy z pewnością nie żałowali, bo zostali świadkami niesamowitego popisu indywidualnego w wykonaniu Mateusza Jambrzyckiego. Nasz lewoskrzydłowy w 58. minucie wyprowadził Wasilków na prowadzenie w taki sposób:

https://gyazo.com/9799f54f9455834833c609afe437b561https://gyazo.com/9799f54f9455834833c609afe437b561

Następnie do głosu doszli gospodarze, którzy strzelili 2 gole w 85. i 90. minucie. Gdy już się wydawało, że nic więcej w tym meczu się nie wydarzy, Jambrzycki  dostał piłkę od Kobrynia i...

https://gyazo.com/be3ea63717f836f20733d4df2e143e52

 

Po remisie z Lechią przyszły dwa kolejne – z Olimpią Zambrów i Zniczem Biała Piska. Następnie pokonaliśmy Sokoła Ostróda 3-1 (tak samo jak w poprzedniej rundzie) i podzieliliśmy się punktami z Legią II i Świtem Nowy Dwór. W tym drugim meczu znów dał znać o sobie Drągowski (longshots 3, przypominam):

https://gyazo.com/4103e3f56b2152dd786d8829a173c55f

Kwiecień zakończyliśmy zwycięstwem 2-1 nad outsiderami z Wysokiego Mazowieckiego.

 

Pozostało 8 kolejek do końca rundy, a my nadal byliśmy niepokonani. Wtedy chyba po raz pierwszy przeszło mi przez myśl, że kwestia awansu wcale nie jest takim science fiction, jak sądziłem wcześniej. W tym przekonaniu utwierdziłem się po zwycięstwie 4-2 nad Hurganem Morąg oraz 2-1 nad Pelikanem Łowicz. Jan Pawłowski na dobre nabrał wiatru w żagle, a w strzeleckich popisach dzielnie towarzyszył mu Jakimiuk, który po sezonie przenosił się do Bełchatowa. Nerwową atmosferę wprowadziły kolejne 3 remisy, w tym ze słabymi Sokołem Aleksandrów Łódzki i Ursusem Warszawa (rozniesionym 4-0 w poprzedniej rundzie). Dzięki bramce Pawłowskiego z karnego pokonaliśmy skromnie Pogoń Grodzisk Mazowiecki. O tytule miał zadecydować bezpośredni pojedynek z Bronią Radom – zwycięstwo oznaczało, że KS Wasilków zajmie pierwsze miejsce w lidze.

 

Mecz zaczął się dla nas w sposób wymarzony – Adrian Dąbrowski z Broni wyleciał z boiska już w 5. minucie. Sześć minut później nasz defensywny pomocnik Waldek Woźniak trafił w okienko bramki strzeżonej przez Jakuba Kosiorka – to była jego pierwsza, jakże ważna, bramka w sezonie! W 15. minucie było już 2-0 za sprawą Jambrzyckiego. Broń jednak nie zamierzała składać, nomen omen, broni. Kosiorek zaczął bronić fantastycznie – nie przepuścił kolejnych 13 strzałów w światło bramki. W 51. minucie Kacper Jedynak strzelił bramkę kontaktową, co wprowadziło pewną nerwowość, jednak goście nie byli w stanie zdziałać nic więcej. Dzięki temu wynikowi KS WASILKÓW AWANSOWAŁ DO II LIGI!!! Na ostatni, pozbawiony znaczenia dla kolejności w tabeli wystawiłem część graczy rezerwowych, w tym drugiego bramkarza. Zagrał fatalnie, przez co sezon zakończyliśmy jedyną w tej rundzie porażką 2-3 z Radomskiem. Nie było to jednak w stanie zepsuć mojego dobrego humoru.

 

2105488219_Zrzutekranu2020-05-20o22_36_21.png.5b7bde3f9edac0954dc8d58def79ea43.png

343482459_Zrzutekranu2020-05-20o22_37_36.png.12c4ce9010774a62e1b8f3b294071187.png

 

HATOR BUM BANG WCHODZI W SALONY AMATOR

 

721962447_Zrzutekranu2020-05-21o10_26_14.thumb.png.e6a0fe7f707152a0048dab3718c61b85.png

 

Jan Pawłowski został królem strzelców z 15 trafieniami na koncie. 8 goli padło z rzutów karnych – Janek, jak Bobek z Monachium, nie pomylił się ani razu. Motorem napędowym zespołu był Mateusz Jambrzycki – w 30 meczach strzelił 7 goli i dołożył 11 asyst.

 

Soundtrack:

 

Gratulacje

Odnośnik do komentarza

VII 2020

 

Trwały w tym miesiącu u Pradawnych drobne ruchy kadrowe, ale żaden z nich nie przyniósł mi zmian finansowych. Nie odszedł (na razie) nikt z podstawowego składu, natomiast z ławki: Howarth i Diakhite (dwaj skrzydłowi z przeciwległych stron). Doszło czterech piłkarzy, z których najciekawszy może być wychowanek Wrexham Stefan Bulkeley, środkowy obrońca (Ashton ma już 35 lat...).

 

Lipiec był miesiącem mojego debiutu w futbolu europejskim. Już 7 lipca los zmierzył mnie w I rundzie Ligi Europy z Kukesi, zespołem z Albanii który w 2017 sięgnął tam nawet po mistrzostwo (a w ubiegłym sezonie po Puchar Albanii). Zespół zawodowy, ze stadionem prawie trzy razy większym od The Rock (poczciwa Skała nie została zresztą dopuszczona do rozgrywek europejskich, graliśmy we Wrexham :( ). Nasze szanse bukmacherzy ocenili tak nisko, że nawet nie pokazano zakładów...

 

Tymczasem wyjazd do Albanii zaczął się od naszego piorunującego ciosu! W drugiej minucie Dżejdżej wykorzystał podanie Pritcharda i PROWADZIMY W MECZU LIGI EUROPY!!! W 25 minucie Siwy Fuller zacentrował tak dobrze, że TYRAN PODWYŻSZYŁ WYNIK!!!

 

I co teraz, znaffcy?

 

No trochę racji mieli. Do 66 minuty Albańczycy wyrównali. Tym niemniej, remis na obcym boisku był wynikiem, który zgodnie ze starym banałem: "wziąłbym w ciemno".

 

I bym głupotę zrobił, bo w 90 minucie Harry Fuller podwyższył na 3:2!!! Wracaliśmy z naszego debiutu ze zwycięstwem!!!

 

W rewanżu (który miał być oczywiście dla Kukesi formalnością) całkowicie kontrolowaliśmy sytuację. Peate, Cartwright, Evans, Ofori: 4:2 i Drudzi w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Księgowy prawie dostał zawału: na konto klubu wpłynęło 206000 funtów, podczas gdy CAŁY budżet Cefn Druids to 200000...

 

W drugiej rundzie znowu Bałkany, tym razem Czarnogóra. Przyszło nam się zmierzyć z czterokrotnym mistrzem tego kraju, Sutjeską. Wiedziałem, że to nie przelewki, a dostałem w międzyczasie cios w plecy: Albańczycy na pożegnanie kontuzjowali mi Dżejdżeja. Pierwszy mecz, na wyjeździe, był wielką nerwówką. Drużyna zagrała słabo, to Czarnogórcy byli bliżsi zwycięstwa... ale skończyło się na 0:0. Wszystko miało zdecydować się w Walii. Tam, 30 lipca 2020 Ofori załamał bukmacherów strzelając zwycięską bramkę z fenomenalnego podania jednego z nowicjuszy: prawego obrońcy Rhydiana Williamsa, wychowanka Swansea którego przejęliśmy z pośrednictwem Airbusa UK. 1:0 i awans DO TRZECIEJ RUNDY LIGI EUROPY!!!

 

Tam czekają na nas już Young Boys, więc bajka się skończy. Ale klub i tak przeżył rewolucję:

fin.thumb.png.9dec3ccc6c458a15863faea09d4b3b26.png

fin1.png.d733543bc517894794d9d609a37406b1.png

 

Jak mi nie podwyższą pensji z tych 220 funtów tygodniowo, to się chyba obrażę.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Boca Juniors 2044/45

 

Nie braliśmy jeńców. Po złamaniu dominacji River postanowiliśmy przypieczętować to, co wywalczyliśmy rok wcześniej, a do tego dołożyć Copa Libertadores. Szliśmy jak burza, aż w finale spotkaliśmy Internacional Porto Alegre. Przed meczem wypadł nam bramkarz, a spotkanie zaczęło się od rzutu karnego dla rywali. Wszystko było przeciwko nam. Przegraliśmy - kolejny raz w decydującym momencie prześladował nas pech. Jestem najbardziej pechowym menedżerem świata.

 

Porażka ta jednak tak nas zmotywowała, że od tego meczu... nie przegraliśmy żadnego! Jesteśmy obecnie w passie 30 meczów bez porażki z rzędu, pobiliśmy rekord punktów, bramek i zwycięstw w lidze, rozgromiliśmy River Plate 3:1 na wyjeździe, a do tego wygraliśmy puchar i superpuchar Argentyny. Takich liczb nie notowali moi zawodnicy bardzo, bardzo dawno:

 

Prawdziwe monstra:
07xijEC.png

 

 

Dolce trzeci raz z rzędu królem strzelców, mimo że ten 31-letni napastnik gra w średnim Independiente. Araujo w ostatniej kolejce miał 8 niecelnych strzałów - tak się starał. Na szczęście Donadell (lewy obrońca!) pobił rekord asyst.

eBxIcPl.png

 

Rekord bramek, zwycięstw i punktów. W rundzie wiosennej mieliśmy bilans 18-1-0, z jedynym remisem w meczu z Racingiem.

 

1PW7inM.png

 

Jakby tego było mało, zapewniliśmy sobie mistrzostwo podczas wyjazdowego meczu z odwiecznym rywalem:

 

nXpsUIi.png

Jedyne, czego mi brakuje, to tryumf w Libertadores! Tym razem w 1/8 finału spotykamy się z Gremio, z którym ostatnio pojedynkowaliśmy się w półfinale.

 

A tak oto graliśmy w tym sezonie:

MQIk5mK.png

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Wracamy do mojej przeklętej kariery ;) Przed rokiem zajęliśmy szóste miejsce co dało nam prawo do gry w LE - w tym sezonie mierzyłem wysoko, liczyłem iż uda się wbić w tę czwórkę, aby zasmakować LM.  Miałem też dwa pomniejsze cele - odblokować Almadę, liczyłem na 10 goli i 10 asyst oraz zrobić snajpera z prawdziwego zdarzenia z Greenwooda. Przede wszystkim też wczułem się bardziej w ten zespół - w mocne i słabe strony, w trening, taktykę, zawodników,  patrzyłem bardziej perspektywicznie w przyszłość, nie traktując Wolves jako trampoliny do następnego zespołu.

 

Zmieniłem taktykę - tym razem postawiłem na coś... nietypowego. Zainspirowałem się ustawieniem Francuzów z 1982 roku, gdzie ekipa trójkolorowych zajęła czwarte miejsce, przegrywając z Polską o brąz.

 

YiH2RK9.png

 

Taktyka na koniec sezonu, mocno też podszedłem analitycznie do SFG oraz zdobywanych/traconych goli. Traktowałem jednak ten sezon jako przejściowy - zbieramy big data ?

 

Najpierw czysto informacyjnie - odpadamy od razu po jednym meczu z EFL Cup, gdzie naszym rywalem był Arsenal, dostaliśmy mocny wpierdziel - 3:0.

 

Lepiej nam poszło w FA CUP, aczkolwiek niewiele, najpierw w 3 rundzie pokonaliśmy 4:1 QPR, potem remis 1:1 z Burnley i w powtórzonym  meczu już wygraliśmy 3:0. Nasza przygoda skończyła się w 5 rundzie - po dogrywce przegraliśmy 3:2 ze Stoke. Można było więcej, ale w sumie... nie zależało mi.

 

W przeciwieństwie do Ligi Europy. Mam już wygraną EC2, więc fajnie by było zdobyć przed LM ;) Jeszcze LE. W fazie grupowej trafiamy na Feyenoord, Valencię i FC Nurnberg. Pierwsze trzy mecze idziemy jak burza - 3:0 z Holendrami, 2:1 z Valencią i 1:0 z Niemcami. Mogłem sobie już pozwolić na odpuszczenie i rotację składem, w rewanżu remis 2:2 z FCN i dwie porażki na koniec - 1:0 z Feyenoordem i 2:1 z Valencią. Dało nam to drugie miejsce w grupie, którą wygrał Feyenoord.

 

Po wyjściu z grupy zagraliśmy FENOMENALNY dwumecz, który powinni puszczać każdemu kto powie, że piłka jest nudna ;) Graliśmy z Borussią Dortmund. Efekt?

 

Cios za cios, atak za atak, chuj z obroną.

 

4IdbyGI.png

 

W drugiej wiosennej rundzie też łatwo nie było, ale już nie taki horror - u siebie 0:0 z Fiorentiną, we Włoszech 1:1 i dzięki bramkom strzelonym na wyjeździe awansujemy do 1/4. Tam czekał już "tylko" Gent. W Belgii wygrywamy 2:0, ale w rewanżu było chwilę gorąco - przegraliśmy 1:0.

 

Niestety nie dotrwaliśmy do finału, bo na etapie 1/2 ściana nie do przejścia - Juventus. Od 15. minuty w Turynie już przegrywaliśmy, a od 19. graliśmy w dziesiątkę. Ostatecznie przegraliśmy 3:1, liczyłem że ten gol może być istotny, ale nic z tego. Mimo ataków i okazji, ostatecznie jedynie 1:1. W finale Juve przegrało 2:1 z Chelsea.

 

FYFaFoR.png

 

Ligę zaczęliśmy od porażki 2:1 z Arsenalem, ale potem 4 zwycięstwa z rzędu. Następnie wygrane przeplatamy z remisami, ale przegrywamy dopiero 28 listopada 3:2 z Southampton. Po drodze wygrywając z Tottenhamem czy remisując z Chelsea. W grudniu remisujemy też z City, pokonujemy 2:0 Liverpool, ulegamy jedynie Manchesterowi United - 3:0. Rok kończymy zatem z ledwie trzema porażkami.

 

W 2028 roku znowu nie dajmy się Liverpoolowi - remis 2:2, nie przegrywamy z Arsenalem, też 2:2, ale bije nas (dosłownie) Norwich - 6:2 (gramy w 10 od 18 minuty). Remisujemy ponownie z City, przegrywamy tylko 1:0 z Chelsea.  Porażka ta miała miejsce 19 marca 2028 roku. Czemu o tym wspominam? Bo cały czas byliśmy w czubie tabeli, mając REALNE szanse na wicemistrzostwo, bo United odjechało już sporo. Od tej porażki do przedostatniej kolejki nie przegraliśmy meczu! I tylko jeden remis - 1:1 z Tottenhamem, po drodze pokonaliśmy też United - 3:1.

 

Po 30. kolejkach byliśmy na 5 miejscu, podobnie po 34. kolejce - 4 punkty do drugiego City,  po 36 kolejkach - 4 punkty do drugiego miejsca, ale tylko punkt do trzeciego i tyle samo co 4 Liverpool. To tylko pokazuje jak silny był czub tabeli - wygrywamy mecze cały miesiąc, jeden remis i co? Ciągle to samo miejsce. Na kolejkę przed końcem:

 

1. United (mecz mniej) 80

2. City 76

3. Chelsea 76

4. Wolves 74

5. Liverpool 72

6. Southampton 63

 

Niestety, ale terminarz nie dawał powodów do optymizmu:

 

EwhsH2X.png

 

Wygrywamy oczywiście ze Swansea (gol z 3. minuty Greenwooda), ale to za mało:

 

QA7xaG0.png

 

8zFLSGn.png

 

Mimo to zagramy - jest progres. Mamy awans do LM. A ja? Po cichu liczyłem na angaż w Liverpoolu lub... Realu, który w lidze był dopiero 3. Niestety - oblałem rozmowy kwalifikacyjne. Sam się do mnie zgłosił Arsenal, ale... też odrzucił.

 

Skład:

 

t1lVS7d.png

 

CO ZROBIŁEM Z GREENWOODA? TERMINATORA?

 

rCs4tji.png

 

zges8UJ.png

 

 

ASaQbQe.png

 

yBHkwic.png

 

CUF1xTm.png

 

JRMMI9J.png

 

nDzFkxb.png

 

fIEtwbt.png

 

Oczywiście znacząco Mason pobił rekord klubowych goli w sezonie strzelonych przez zawodnika - poprzedni to było 21 goli.

 

A co z Almadą? Cóż, złośliwość lodu - pod koniec sezonu miał 9 goli i złapał kontuzję;) Ostatecznie wrócił, strzelił gola z karnego. W Lidze: 9 goli 1 w LE, asysty - 8 w lidze, 1 w pucharze, 2 w LE. 42 mecze 10 goli 11 asyst, 7.14 - jest dobrze - rok wcześniej 23 (10) meczów, 2 gole, 1 asysta, średnia 6.57!

 

ANGLIA

 

Po wygranej w Lidze Narodów miałem ochotę na złoto na ME. Przypomnę, że Anglicy nigdy nie wygrali mistrzostw Europy (w grze też nie), ba - nigdy nie byli w finale.

Moje powołania, najpierw 30, potem 23:

 

UTyetXr.png

 

WvUYz5x.png

 

To ten dziwny format - 24 zespoły w grupie, ale awansuje AŻ 16. Mamy za rywali Szkotów, Słowaków i Hiszpanów. Idziemy przez fazę grupową jak burza- 4:0 ze Szkocją, 2:0 ze Słowacją i 2:0 z Hiszpanią. W 1/8 gramy z Norwegami - również bez problemów - 3:1. Natomiast od 1/4 zaczynamy tzw. męczenie buły. Nic nam nie idzie, kondycha siata, gramy słabo, farcimy. Ledwo co pokonujemy Holendrów 2:1 (zemsta za Nigerię!!), a potem znowu na niesamowitym szczęściu po jednym (!) celnym strzale wygrywamy z Portugalią 1:0.

 

Limit szczęścia musiał się kiedyś wyczerpać, zabrakło nam jednego meczu. W finale graliśmy z Włochami - straciliśmy gola w pierwszej okazji, kiedy główkował Zaniolo, potem bezpośrednio z rzutu wolnego w 17. minucie strzelił Pellegrini, a my od 35. minuty graliśmy w dziesiątkę po bezpośredniej czerwonej dla Chilwella. Dobił nas Tonali - dwie bomby z dystansu i już po 4:0 minutach było po wszystkim. W 73. minucie jeszcze Greenwood dostaje czerwo i to definitywny koniec marzeń o czymkolwiek w tym meczu. Jest srebro, ale nie na to liczyliśmy.

 

EZ3SYPc.png

 

Jeden przegrany mecz - ale takie są turnieje. Mimo to - związek był szczęśliwy, oni chcieli tylko 1/4.

 

oLht0mB.png

 

Kontynuując wątek Greenwooda:

 

6WjauXk.png

 

Po ME dostałem dwie oferty:

 

BWUGAKh.png

 

Mogłem zostać w Anglii lub wybrać Francuzów lub Hiszpanów. Oficjalnie - w Hiszpanii mam większe pole do popisu jeśli chodzi o ofensywną taktykę, potencjał chyba też większy (może po MŚ?). Nieoficjalnie - dostałem więcej niż w Anglii ;)

 

Profil:

 

uUzC5cQ.png

 

 

Historia:

 

D0zQ9L0.png

 

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

VIII-IX 2020

 

 

Sierpień przywitał mnie meczami w trzeciej już rundzie Ligi Europy. Young Boys z Berna nie dali mi szans w pierwszym meczu: 1-4 w Walii i sprawa wyjaśniona (Arsan). Tym niemniej w rewanżu podjąłem walkę, szczególnie gdy porzuciłem krótkie podania na rzecz bezpośrednich: starcie ze Szwajcarami na wyjeździe to też porażka, ale już 2-3 (Edwards, Ofori).

 

Ruszył też Puchar Ligi. Tutaj zaskakująco długo w drugiej rundzie męczyłem się z Corwen, by ostatecznie po trafieniu Tyrana wygrać 1-0. Była to subtelna zapowiedź kryzysu, który objął całą resztę sierpnia. Rozegrałem wtedy trzy pierwsze mecze ligi, ŻADNEGO Z NICH NIE WYGRAŁEM. Nie przegrałem też, ale te trzy remisy (z Newtown, TNS i Cardiff Metropolitan University) były bolesne z uwagi na plagę nieskuteczności. Moi zawodnicy niby strzelali, ale zdecydowanie to nie Pan Bóg piłki nosił. Tylko raz, w tym pierwszym meczu, w ogóle zdobyłem bramkę (Arsan)...

 

Wrzesień zaczął się lepiej, od dwóch zwycięstw po 2-0 (z Barry Pennybont), w tym drugim meczu swoją debiutancką bramkę strzelił mój nieźle utalentowany siedemnastolatek Sam Lowndes. Spotkania te przedzielił mi jakiś dziwaczny puchar drużyn z całych Wysp, już w pierwszej rundzie jednak odpadłem po porażce z Bohemians 0-1 (do powiedzenia miałem tam jeszcze mniej, niż ze Szwajcarami.

 

Kryzys dał znać znowu o sobie w kolejnym meczu ligowym, z Aberystwyth. Pomimo mojej miażdżącej przewagi i dwóch bramek Tyrana zdołałem jakimś cudem to zremisować 2-2. Kolejne dwa spotkania to już zwycięstwa (2-1 z Carmarthen i 1-0 z Bala), ale ta przerażająca nieskuteczność znowu była istotnym ich elementem. Nieskuteczność! Druidzi, którzy strzelali jak na zawołanie w poprzednim sezonie...

 

Miesiąc zakończył się pokonaniem Holywell w trzeciej rundzie Pucharu Ligi (Jones, Lowndes) i wymęczonym remisem 0-0 z Bangor, które pomimo swego statusu beniaminka, ma bardzo wysokie aspiracje (to ostatecznie ostatni zespół, któremu kiedyś tam jeszcze za wczesnego Komorowskiego udało się wydrzeć mistrzostwo Walii z rąk TNS).

 

580042520_2020-9.png.e8f15e59f200a5cf472ebe28676c8847.png

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Przygotowania do debiutu (mojego) w Premiership zaczęliśmy ciekawymi informacjami. Najpierw zyskaliśmy nowych właścicieli, którzy w sumie niewiele zmienili w klubie, dodali jedynie hajsu do budżetu transferowego co zaowocowało paroma ciekawymi transferami.

 

Takeover.jpg.a9e9686d26464859bd2b2838405f357b.jpg

 

Haaaaajs.jpg.a02ceedfd2db7e846a7609064e9c1320.jpg

 

Powiększono nam też możliwości scoutów i dzięki temu w końcu mogę wysyłać scoutów poza Europę.

 

1504178129_Zwiekszeniescoutingrange.jpg.9b93baa86979617925f6e8059b0a205c.jpg

 

Taktycznie, przeszliśmy na Gegenpress w formie 4-1-4-1, z małymi dodatkami wziętymi z taktyki z Altrincham. Początki były ciężkie, a na start dostaliśmy Liverpool.

debiut.jpg.c2bae7ff038f84400a68fcfd59ab315d.jpg

I ku naszemu zaskoczeniu udało się osiągnąć dobry wynik, choć oczywiście szczęśliwie. Jedyny nasz gol padł po autach by @jmk modyfikacja by ja.

 

Następnie wpadliśmy w mały dołek i dopiero parę zmian taktycznych dało nam oddech i pierwsze zwycięstwo w meczu z Sheffield

 

1987652719_pierwszezwyciestwo.jpg.baac18283dc41d25775779b7332ed0b0.jpg

 

Kolejne mecze to parę wpadek, jak porażki z Burnley, Evertonem czy Leeds. Ale też jeden niesamowity szok i, jak na razie, nasz najlepszy mecz w sezonie 2023/24:

 

152876540_ManUtd.jpg.18b00d4b6678ac4d666576a0dd421b5c.jpg

 

Absolutnie nie potrafię wyjaśnić rezultatu :)

Ogólnie tabela na koniec pierwszej rundy wygląda nieźle, myślę że z paroma wzmocnieniami w zimie (planuje przynajmniej dwa transfery) możemy powalczyć o górną połówkę tabeli co byłoby dużym sukcesem.

 

1448310663_Pometek.thumb.jpg.65879f357016238c1260c6ee7d029830.jpg

 

Dodatkowo w końcu rozegrałem pare spotkań o stawkę kadrą Urugwaju gdzie bawię się fantastycznie grając mocno agresywną i szaloną piłkę :)

 

882020187_TaksaUrugwaj.thumb.jpg.411ee8f6d7cd159f822234863f403c1e.jpg

 

1919875453_Terminarzurugwaj.thumb.jpg.733130027ee3f945aec1ef1a72968402.jpg

 

Jak na razie nie zagraliśmy ani z Chile, ani z nikim z pary BRA/ARG więc ciężko powiedzieć czy taktyka nie ulegnie małym modyfikacjom, ale jak na razie ten system świetnie wykorzystuje zalety niesamowicie utalentowanej linii pomocy (trio Valverde, Torreira, Bentancur + zmienni MEZ), siłę napastników (między innymi Maxi Gomez) czy warunki fizyczne i talenty ofensywne naszych beków.

 

 

Dodatkowo - mam kontrakt do końca obecnych rozgrywek z WBA i jak na razie nie zamierzam go przedłużać. Za chwilę powinienem zdobyć licencję UEFA Pro, a latem zagramy z Urugwajem na Copa America. Dodatkowo będą ME 2024 więc na pewno parę ciekawych posad się zwolni :)

 

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza

X-XI 2020

 

Wrzesień zapowiadał marsz w górę formy, ale październik... październik...

 

Zaczęło się niby w miarę dobrze, 1-0 z Barry (Ofori). Potem przyszła tragedia: 1-3 z Newtown (Ofori) i 0-1 z Llanelli Town. Co to był za dramat... W tych meczach Druidzi oddali 40 uderzeń na bramkę przeciwnika. CZTERDZIEŚCI. Przełożyło się to na jedną bramkę Tyrana :( Zjechałem na szóste miejsce, a morale miałem takie, że zacząłem rozważać koniec sejwa. Przez frustrację. Niby akcje są, strzały są, bramek nie ma.

 

Końcówka miesiąca była lepsza. Zaczęła się od remisu z nieprawdopodobnym TNS (1-1, Arsan), potem łatwo rozprawiłem się w Pucharze Ligi z Port Talbot 3-0 (Fuller, Arsan x2) i na deser pokonałem Cardiff Metropolitan University 1-0 po bramce Tyrana.

 

Ale listopad to znowu dół :(

 

Remis z Bala 1-1 to do bólu znany już scenariusz. Znowu około 20 strzałów (19), znowu fatalna skuteczność, znowu prowadzimy, znowu wypuszczamy punkty z rąk. Fuller w dodatku na imieniny dał mi czerwoną kartkę. Potem dla zmyłki moi grajkowie zagrali znakomicie z Penybont, skończyło się 3-1, a mogło dużo wyżej. Ale na koniec porażka ze słabiutkim Aberystwyth 0-1. Ile razy strzelałem na bramkę przeciwnika.

 

23.

 

Norma wykonana.

 

Jestem zmęczony (i czwarty).

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Finał sezonu 2023/24 w angielskiej piłce zostanie na długo, długo, dłuuuuugo w historii. Nie tylko z perspektywy małej drużyny z West Brom.

 

Zacznę od tego, że mniej więcej w okolicach marca złapaliśmy niesamowitą formę. Praktycznie nie remisowaliśmy, a krok po kroku walczyliśmy o 3 punkty albo nic z każdym kto się napatoczył.

 

1210450036_formawmarcu.jpg.5fb45aad9ae3480cdc61f899f64d034f.jpg

 

Jak widać - byliśmy dosyć bezwzględni w naszych meczach, jednak niektóre były wygrywane dzięki postawie defensywy i bramkarza. Świetnie zaskoczył Ricardo Fernandez, młody urugwajski napastnik, którego znalazłem poprzez pracę w kadrze. Do stycznia strzelił bodajże 5 goli, a w drugiej połowie roku zaczął strzelać co jakiś mecz i od razu 2/3 bramki w każdym. Ostatecznie skończył sezon z 13 ligowymi golami w 16 występach, choć było też parę z ławki, mniej udanych. Dało mu to dokładnie 10 miejsce w klasyfikacji strzelców, ze stratą zaledwie 7 goli do lidera.

 

Był to mocno nierówny sezon, wiele drużyn traciło punkty, a walka o mistrza i miejsca w europejskich pucharach trwała do ostatnich minut 38 kolejki. Do tego Liverpool wygrał Ligę Mistrzów, a Manchester United przegrał finał LE z Borussią Moenchengladbach (co ciekawe - nowym mistrzem Niemiec!).

 

Ale wracając do ważniejszych rzeczy!

oy mate, im havin a heart attack padało na każdym naszym meczu od wiosny.

 

Między innymi zagraliśmy taki mecz:

1598295053_ManCity.jpg.f3c1f10fb606112847b7d685be4cf60d.jpg

 

Który, jak lubię myśleć, doprowadził między innymi do upadku Guardioli (zajął 6 miejsce i został zwolniony).

 

Ale coraz ciekawsze rzeczy działy się także w innych pucharach i walce o miejsca 1-4.

 

Tak wyglądała sytuacja po 34 kolejkach:

 

2105514470_34kolejki.jpg.88f5d1a9597abc57853a4e50fca46579.jpg

 

Tottenham wygrał Carabao Cup wygrywając w finale z Bournemouth (to ważna informacja z kim wygrali, skupcie się :D )

 

Potem przyszła 35 kolejka:

 

1875195620_po35kolejkach.jpg.80302c0da33d221721edef05573f3977.jpg

 

Jak widać robiło się coraz ciaśniej, zarówno w walce o utrzymanie, jak i parę miejsc pucharowych. Nie tylko 1-4 miejsca były do rozdania, ale i miejsca 6-7 nie były pewne. Nasze trzy ostatnie mecze wyglądały tak:

 

Brighton (H)
Leicester (A)
Arsenal (H)

 

Zremisowaliśmy z Brighton, ale na szczęście West Ham też zremisował i walka o miejsce 7 wciąż była otwarta.

 

Potem wygraliśmy z Leicester po golu Jana Bednarka w 82 minucie w mega ciężkim meczu, West Ham też wygrało i mieliśmy przed sobą mecz z Arsenalem, który walczył o tytuł i był w 1/2 LM. West Ham grało z Sheffield.

 

Do tego tak wyglądała TOP 4 na 2 kolejki przed końcem!

524796644_2kolejkiprzed.jpg.924da2d9cddd433d3439d9e2ba07751d.jpg

 

A United i Liverpool grały w finałach europejskich pucharów.

 

No i co się wydarzyło? Zacznę od nas bo mieliśmy spory wpływ na najbardziej szaloną 38 kolejkę w Premier League od dawna.

 

1056240063_Arsenal1.thumb.jpg.b00db49f8d4524d12e5e35afe5db1cb5.jpg

 

Najpierw Ricardo Fernandez i Ellis Hall (wychowanek, świetny obrońca) strzelili 3 bramki w 23 minuty, a ja kminiłem czy to za wcześnie by przejść w defensywę. Moje rozkminy wykorzystał Arsenal i chwilę później nastąpiło to:

 

333689006_Arsenal2.thumb.jpg.c837ff1c3e4a5286e44db44fb5a34220.jpg

 

 

Śmiem twierdzić, że kibice Arsenalu na The Hawthorns szukali defibrylatorów stadionowych.

 

W międzyczasie Man Utd wygrywał z Watford 1:0, a wiecie z kim grał lider czyli Liverpool? Z Chelsea, która przecież też walczyła o tytuł :D

 

My rozegraliśmy świetny mecz i wytrzymaliśmy napór Arsenalu zapewniając sobie 7 miejsce, mimo zwycięstwa West Ham.

 

Ale zobaczcie co się stało między 74, a 75 minutą w meczach United i Liverpoolu. To był moment gdy serca na Anfield zaczęły się łamać, a te trzymające kciuki za Czerwone Diabły zaczęły szaleć z radości.

 

1407113673_ostatniakolejka.thumb.jpg.b1155dad35d26e7b90935657b90777cd.jpg

 

Ostatecznie Liverpool nie dał rady Chelsea i na własnym stadionie stracił nie tylko tytuł, ale nawet wicemistrza. Powetowali sobie to co prawda zdobyciem LM w finale z Barceloną, ale tytuł musiał poczekać. Na szczęście dla nich - wygrali go w 2022 roku, więc nie ma tak źle ;) Vlademir strzelił tego gola dzięki błędom obrony Liverpoolu, która co prawda się nie poślizgnęła, ale i tak dała ciała.

 

Coż, sezon zakończony, miejsca rozdane, można kupować bilety na zadupia europejskie jako kibic West Brom?

 

No...nie do końca.

 

Bo jak spojrzycie na tabelę końcową to może zauważycie dosyć ciekawy skrót.

 

749355827_Zrzutekranu2020-05-29o13_11_03.jpg.532878c16cb17cea3e565856e50a935f.jpg

 

Jeżeli ktoś, jak ja, nie zauważył to wrzucam jedną tyci tyci informację dodatkowo:

 

473282992_Zrzutekranu2020-05-29o12_52_46.jpg.c4a31d8786d5226334380a9dc0fb2527.jpg

 

Spadkowicz Bournemouth przegrywając finał Carabao Cup z Tottenhamem, który zajął 5 miejsce zapewnił sobie udział w pucharach, a my musimy się obejść smakiem. Krótko mówiąc, zostałem z @jmkowany.

Ale im to współczuje, nie dość, że mają do rozegrania mecze w playoffach ECC, Carabao Cup, FA Cup, to jeszcze 46 spotkań w Championship :D

Sezon ligowy w Anglii doprowadził do wielu zmian. Liverpool zachował Klopp, ale Chelsea zwolniła Lamparda, podobnie Man City zwolniło Guardiole. Pep potrafił przegrać między innymi derby Manchesteru 0:4 mając w ataku Harry'ego Kane'a, Kyliana Mbappe, Diogo Jote, Sane, Sterlinga. Do tego wsparcie starej gwardii Man City wzmocnionej Fabianem Ruizem, Tielemansem, Florentino Luisem czy Ederem Miliatao. I tym składem zajął 6 miejsce? Zasłużone zwolnienie.

 

W Niemczech też doszło do małej rewolucji. Mistrzem została BMG, Bayern zajął 4 (!) miejsce za nowym mistrzem, ale też Schalke czy BVB. Fatalny sezon zrobił RB Lipsk (7 miejsce) i nie tylko Bayern miał wakat na stanowisku menadżera.

 

Juventus zajął za to 4 miejsce (Zidane jeszcze się trzyma), Roma zajeła 5 (Fonseca zwolniony), więc nastąpiło parę zmian. Do tego na dniach zostaną rozegrane ME w Niemczech i CA w Ekwadorze więc można się spodziewać paru zmian, na co oczywiście się czaję :)

W następnym poście opisze zmagania Urugwaju w trakcie kwalifikacji do MŚ i wyniki z Copa America, a także ME i może decyzję o zmianie klubu :)

 

 

 

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza

Taa daaaam. Zaczynamy na Zielonej Wyspie... dla mnie to kompletna terra incocgnita - nie przypominam sobie bym kiedykolwiek grał w irlandzką ligę (tylko północno irlandzką dawno temu chyba w CM4 Krzyżowcami z Belfastu):

 

2e0d7400fdde873ab490cc8ee78744ab.jpg

 

Startuję od zera jako niedzielny piłkarz bez licencji - mimo to niektóre kluby zapraszały same z siebie na rozmowy kwalifikacyjne. Kusiło mnie by objąć Stal Gorzów - dodałem ten klub do gorzowskiej okręgówki bo od paru lat działa akademia piłkarska w klubie żużlowym :>  Może kiedyś zacznę taką karierę...

Jednak postanowiłem podjąć wyzwanie w Irlandzkiej lidze - w końcu bliżej stąd do Premier League. Minusem wyboru było to, że przejmowałem zespół w trakcie sezonu. Oto tabela:

f8d61d32d9d931a8da0326f068a84eb7.jpg

Zadaniem było utrzymanie i walka o miejsce barażowe. Tutaj info o klubie, z miasta, które gdzieś tam w sieci, nazwano "polskim Dublinem". Ciekawe czy członkowie The Cranberries chodzili na mecze tej drużyny?

879c845eef84ec470c781260084c82c9.jpg

Drużynę trzeba było "podnieść z kolan" i odbudować bo gabinety sztabu szkoleniowego, medycznego i scoutingu zastałem puste. Pierwszy mecz rozegrałem bez odpowiedniego rozeznania i zakończyło się to porażką z Drogheda UTd. 0 - 2. Co było potem napiszę wkrótce...

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza

Wprawdzie nie skończyłem jeszcze sezonu, ale tyle się działo, że trzeba napisać sprawozdanie ;)

 

Zacznę od reprezentacji. Hiszpanią grałem Ligę Narodów, dywizja A, grupa trzecia, naszymi rywalami Czesi, Ukraińcy i Turcy. Zaczęliśmy od dwóch remisów - 1:1 z Czechami i 2:2 z Ukrainą, ale potem kadra oswoiła się z moją wizją taktyczną ;) Pewna wygrana 4:1 z Turcją i 2:0 z Ukrainą, a potem 3:0 z Czechami i 1:0 z Turkami na koniec fazy grupowej. Dało nam to awans do finałów rozgrywek LN, to mój drugi finał z rzędu - ostatnio wygraliśmy te rozgrywki, kiedy prowadziłem Anglię. Teraz w 1/2 zmierzę się z Holandią, a w drugiej parze - Włosi z Anglikami. Może w finale zmierzę się byłą kadrą? Ogólnie nie zależy mi zbytnio na tym triumfie, już jeden puchar LN mam ;)

 

Wracając do Wolves - tradycyjnie szybko odpadamy z Carabao Cup, już w 3 rundzie, gdzie po karnych lepsze było Doncatser. W FA CUP eliminujemy po powtórzonym meczu Newcastle, a następnie zmiennicy rozbijają Rotherdam 6:0. W 5 rundzie wylosowaliśmy West Ham, ale jeszcze nie doszedłem do tej meczu.

 

Liga Mistrzów - jak wyżej napisałem, los skojarzył mnie z moim największym rywalem na tym zapisie - Schalke :) Graliśmy od razu w 1 rundzie, wygrywamy 2:1 po golach Eliasa i Greenwooda, pokonujemy też Benfikę 1:0 i Inter 2:1. 3 wygrane 3 meczach torowały nam już awans, a przypieczętował go wyjazdowy remis 2:2 z Interem.  Jednak w Gelsenkirchen nie wystawiłem rezerw - nie mogłem :) Ponownie wygraliśmy 2:1, ponownie po golach Eliasa i Greenwooda. W ostatniej kolejce... chciałem przegrać, żeby Schalke nie wyszło z grupy ;) Nie jednak jakoś mega nierealistycznie, więc dałem zmienników, pokombinował z taktyką - libero z funkcją ataku i... zaczęliśmy wygrywać, potem Benfica dostała czerwo, a ja strzelam kolejne gole mimo ustawienia np. obrońcy w ataku.  Było już chyba 5 czy 6:1 i... FM wyrzucił krasz.  W powtórce już mi się nie chciało takich wywijasów robić, wystawiłem po prostu zmienników na całe 90 minut - remis 1:1. Wyszliśmy zatem z grupy z 1 miejsca nie ponosząc porażki. W ostatnim meczu Schalke przegrało z Interem i to Włosi awansują z drugiej lokaty, Niemcy muszą zadowolić się grą w LE. W 1/8 wylosowano nam Sevillę - sensacyjnego obrońcę tytułu.

 

A w lidze? Szło bardzo dobrze, ale ciągle miałem ten problem - grupa liderów to jakieś cyborgi. Utrzymać to tempo jest prawie niemożliwe, dla takiego zespoły jak my.  Latem wzmocniłem zespół 5 graczami - trzema z wolnego transferu (z Romy, Valencii i Interu), jednego za 13 mln euro z  Villarreal (GK na rezerwę) i mega ofertę - 100 mln euro za prawe wahadło z Sevilli. Zarobiłem ponad 30, a zimą kolejne 40 co i tak było sporym minusem. Tym bardziej, że po nowym roku zmienił się prezes, przyszedł Białorusin, który przywitał się ze mną słowami, że oczekuje wygranej nad United (jego pierwszy mecz jako prezes). Był remis 2:2, ale chyba się dogadaliśmy, bo w nagrodę prezes ściągnął mi dwóch grajków, środkowych pomocników - za 103 mln euro z Lyonu i za 96 mln z Arsenalu.

 

jvM4mxM.png

 

5 lutego sytuacja wyglądała tak:

 

4iwtHYB.png

 

pzPy6eH.png

 

8UeRnSO.png

 

PgLYkQx.png

 

RXPID3f.png

 

Już się pewnie domyślacie... dostałem ofertę prowadzenia Liverpoolu. Wiem, że to nie ten Liverpool z czasów realnych, ogólnie ich nie bardzo lubię (pozdro @lad), ale... Zamiast 5,3 mln euro dostałem 91, mln euro  oczywiście, że reputacja klubu większa, perspektywy także.

 

Aczkolwiek...

 

Fj5odjh.png

 

A w lidze mistrzów to już w ogóle:

 

pSwgpeJ.png

 

No i stało się:

 

W0JgtgS.png

 

12SHjQk.jpg

 

o7W290T.jpg

 

Jako, że w tabeli jesteśmy na 11 miejscu z 34 punktami do 5 Evertonu (:D) brakuje nam 11 punktów... sporo, ale gramy też w LE. W pierwszej rundzie wiosennej, a zarazem moim debiutem będzie mecz z ....

 

o9uJpVv.png

 

 

Jeszcze skład obecnego Liverpoolu:

 

W4cEEAD.png

 

 

 

  • Lubię! 4
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza

Przygodę z czerwoną stroną Liverpoolu zacząłem od meczu z Schalke - wygranym tradycyjnie 2:1, w rewanżu kolejna wygrana 3:1 i pewny awans. jmk vs. Schalke 4:0. W następnej rundzie - 5:2 wygrana i porażka 1:0 z Lazio, w 1/4 już bardzo wymagający rywal - sam Real Madryt, który też jednak jest w kryzysie (w końcu gra w LE), w Hiszpanii porażka 3:2, ale w rewanżu wygrywamy 2:1 i golami na wyjeździe - awansujemy do 1/2. Tam mecz  Herthą, podobnie - pierwszy mecz wyjazdowy porażka 2:1, ale w rewanżu nie dajemy Niemcom szans - 3:1. Finał! Kolejny ciężki rywal - Juventus. Pamiętam, że mnie wyeliminowali rok temu, kiedy prowadziłem Wolves, ale teraz wziąłem rewanż, wprawdzie 1:0 po gówno golu, ale triumf jest triumf i Puchar jest nasz. Po wygranej w Europa Conference, teraz sięgam po Europa League. Już tylko Liga Mistrzów została ;)

 

A w lidze? Szaleńcza Pogoń ;) Na starcie - 3:2 z Norwich, 2:0 z Leicester, 3:1 (!) z United, świetne wejście, ale po trzech wygranych przyszło rozczarowanie - porażka (!) 3:2 ze Swansea :/ Obudziliśmy się - do końca sezonu już nie przegrałem meczu w lidze, notując tylko jeden remis - 2:2 z Arsenalem. Wygrałem 8:0 (!!!) z Derby, ale też 3:1 z Wolves czy 3:1 z Evertonem.

 

Po 26. kolejkach jak obejmowałem Liverpool byli na 11 miejscu, 34 pkt, 38 goli strzelonych, 41 straconych, w ciągu 12 kolejek wygrałem 10 meczów, 1 remis i 1 porażka, strzeliliśmy 40 goli (!), tracąc 16.  Niestety - straciłem łącznie 5 punktów i ta porażka ze Swansea lub remis z Arsenalem ostatecznie pozbawiły nas miejsca w TOP FOUR - zabrakło 2 (!) punktów. 4 miejsce utrzymało Wolves, więc jest to pocieszenie :) My ostatecznie 6 miejsce i dałoby to tylko LE, ale wygrana nad Juve ostatecznie oznacza, że za rok gramy w LM!

 

nGZXW8R.png

 

Pamiętacie jak przed rokiem zbudowałem Greenwooda? Teraz w jego buty wrzuciłem wonderkinda - Ansu Fatiego. Hiszpan sezon zakończył z 52 meczami 40 goli. Ile zdobył ze mną? 24! A prowadziłem Liverpool w 21 meczach łącznie liga + le, 16 wygranych, 1 remis, 4 porażki, 59 strzelone gole, 28 straconych. Wejście smoka? Co ciekawe - gdy przejmowałem The Reds - Everton, derbowy rywal był na 5 miejscu, a skończyli na 7, za nami ? I smaczek:

 

2ANNYDl.png

 

I świetna forma Fatiego - znowu dałem swojemu grajkowi tytuł króla strzelców:

 

mDXhXAO.png

 

aEbZK6y.png

 

Zobaczcie jaki miałem skład, bardzo wąski:

 

MFQYSyP.png

 

Wolves jak widać - utrzymali 4 miejsce, za tok będzie LM, a w LM wyeliminowali Sevillę, odpadli jednak w 1/4 z Napoli. W finale LM United pokonało... City.

 

Po sezonie grałem jeszcze finał Ligi Narodów - w 1/2 padło na Holandię, która nas pokonała po dogrywce, pewnie wygrałem jednak o trzecie miejsce z byłym pracodawcą z Anglii. Jest brąz LN, ale on nic nie znaczy.

 

W tej chwili mam 11 trofeów.

 

zkmtMIB.png

 

gZ7nE8P.png

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Zakończenie sezonu i początek nowego dla West Brom były dosyć intensywne. Po pierwsze zostaliśmy uznani za czarnego konia rozgrywek. Nie powinno to dziwić skoro zamiast prognozowanego 20 miejsca zajęliśmy 7 ;)

 

overacchivers.jpg.bd9981b1527533c809ecad8bda6a54d7.jpg

 

Ruszyłem więc z pierwszymi transferami, przedłużeniami kontraktów, jednocześnie obserwując rynek pracy i przygotowując kadrę do Copa America.

 

1733019989_grupaCA.thumb.jpg.b41c3bb6598cb96a72c6498e210ab351.jpg

 

Moim planem była walka o miejsca 1-2 ale okazało się, że dyspozycja moich zawodników była...no nie za dobra.

 

chile.jpg.6eaff2629ccbdea9c12088cb56f2233f.jpg

 

Argentyna.jpg.3f54bdd90ebf733e6e41827183da6b6b.jpg

 

Po dwóch kolejkach mieliśmy zaledwie 1 punkt. Dodatkowo przegraliśmy z Meksykiem i sytuacja stała się niesamowicie skomplikowana. Musieliśmy wygrać z Boliwią i Paragwajem.

 

 

Boliwia.jpg.21018cb0d4fb9b5eacab6c95122bd8e5.jpg

 

Paragwaj.jpg.477b17e2c56c0f4bd879e0e7b28e628e.jpg

 

Na szczęście małe przestawienia taktyczne pomogły osiągnąć oba wyniki i zająć 4 miejsce w grupie. Rewelacją turnieju było do tej pory Peru, które zajęło 2 miejsce w grupie A wygrywając prawie każde spotkanie.

 

Kolumbia.jpg.0061c35108e3a6377d425e16cd2b66a6.jpg

 

Ćwierćfinał dał nam mecz z Kolumbią i tu już nie było problemu w awansie dalej. Czekała na nas...Brazylia w 1/2. W drugim półfinale Peru miało się zmierzyć z USA. Brazylia nas nie przerażała bo w kwalifikacjach MŚ rozegraliśmy z nimi fantastyczny mecz i wygraliśmy 3:1

 

Miałem grać z Brazylią 10 lipca 2024 i w międzyczasie stało się to:

 

wizja.thumb.jpg.fb5dab2192a9eec06cb302625b2d7cb6.jpg

 

Roma zajęła 5 miejsce w Serie A, zaś koledzy z Discorda wiedzą, że Roma miała być projektem, który chodził mi po głowie już od dłuższego czasu w FM. Paulo Fonseca został zwolniony, ja zaś w rozmowie kwalifikacyjnej obiecałem wszystko, w tym to że odejdę z kadry jeśli klub sobie tego zażyczy. Dlatego jak zobaczyłem, że dostałem niespodziewaną ofertę od razu, bez patrzenia na warunki zaakceptowałem.

 

Jest jedna głupia sprawa. Przyjęcie oferty sprawiło, że automatycznie przestałem być menadżerem Urugwaju, w dniu półfinałowego meczu Copa America z Brazylią. Trochę się pośmialiśmy w związku z tą sytuacją, no kurwa, czemu by nie, skopałem sprawę kompletnie :D

Przyjąłem ofertę Romy doprowadzając do kuriozalnej sytuacji, która w historii piłki chyba nie miała miejsca, a najbliżej temu może być sytuacja Julena Lopetegui, który w trakcie turnieju przyjął ofertę Realu Madryt.

 

Po rozmowach na Discordzie stwierdziłem jednak, że spróbuje zobaczyć co się stanie jeżeli dam opcję "delay". Tydzień czekania byłby wystarczający by rozegrać mecz z Brazylią i potencjalny mecz o 3 miejsce/finał.

 

To co stało się poniżej zostało niestety...alternatywną rzeczywistością:

 

1820338088_Zrzutekranu2020-05-30o08_50_35.jpg.9ea9fb8eb0d2d19771e1cc3337c5af22.jpg

 

Mecz z Brazylią był absolutnie bezbłędny. Jasne, straciliśmy dwie bramki, ale przy potencjale Canarinhos i tak podtrzymuje tezę o bezbłędności. Objawiała się ona niesamowitymi odbiorami w każdej strefie boiska. Moim piłkarze walczyli jak lwy i dowieźli zacięty wynik.

 

Bajka Peru dalej trwała, wygrali w dogrywce 1:0 z USA i czekali na nas w wielkim finale.

 

939273803_Zrzutekranu2020-05-30o09_09_54.thumb.jpg.355cac5c21a9751dbecc875516cd94ad.jpg

 

Chociaż moim zdaniem w ogóle nie wyszli na boisko :)

1488625576_Zrzutekranu2020-05-30o09_12_53.jpg.18e66a63668531015f486fee15f4ec9f.jpg

 

1035729005_Zrzutekranu2020-05-30o09_12_59.jpg.e2c71c05557cdf58965b9b48eaf20140.jpg

 

94521521_Zrzutekranu2020-05-30o09_13_04.jpg.45bb38a4a51eb8c0638a115db83a8358.jpg

 

1103711127_Zrzutekranu2020-05-30o09_13_08.jpg.80a9c540c01b20ec4ad2cc496d8476bc.jpg

 

Jak widać - zdominowaliśmy turniej. Jego gwiazdą zaś stał się napastnik wynaleziony przeze mnie do WBA. Ricardo Fernandez pobił o wiele bardziej znanych Maxi Gomeza i Matiasa Arezo.

 

Tylko niestety...to co widzicie się nie wydarzyło. Po zdobyciu Copa America od razu zrezygnowałem i czekałem na potwierdzenie oferty Romy....która w tym czasie się rozmyśliła i zatrudniła Nuno Espirito Santo. Więc...niestety zrezygnowałem z tego sejwa, olałem potencjalne zwycięstwo w Copa America i odszedłem do Rzymu.

 

 

No, ale czy Wy odmówilibyście takiemu Dyrektorowi?

 

215923000_prezesojciecchrzestny.jpg.c0513fa2cfac66eb959e78515008e944.jpg

 

1309862661_welcometo.thumb.jpg.a92b183db15fde351bbde24efdabce6b.jpg

 

Projekt w Romie traktuje bardzo bardzo poważnie. Mam plany wobec klubu, które będą dla mnie czymś zupełnie nowym w FM. To będzie projekt przewidziany zapewne na 8-10 sezonów by go zrealizować i na pewno podzielę się efektami :) 

  • Lubię! 5
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

SEZON 2020/2021 – KS WASILKÓW

 

Inauguracja sezonu, w którym prowadzony przeze mnie KS Wasilków miał rywalizować szczebel wyżej, a więc w drugiej lidze, przywitała mnie kilka informacjami, które uszczęśliwiły mnie w różnym stopniu. Dobra była taka, że zarząd klubu zdecydował się o zmianie statusu na zawodowy. Neutralna była taka, że stadion w Wasilkowie nie spełniał drugoligowych norm, przez co mecze „u siebie” mieliśmy grać w Wysokim Mazowiecki. Zła była niestety pokłosiem tej dobrej – zawodowstwo oznaczało znacznie cięższy reżim treningowy, który w krótkim czasie przełożył się na na problemy z kontuzjami. Mój strzelec wyborowy z poprzedniego sezonu, czyli Jan Pawłowski przypomniał niestety, dlaczego mimo dużego talentu nie zrobił kariery w Jagiellonii – zarwane więzadła stawu skokowego wyłączyły go z gry na pięć miesięcy. Szybko jednak znalazłem zastępstwo w osobie sprowadzonego za darmo z Ursusa Warszawa Sebastiana Szerszenia. Nazwisko to wkrótce znał dobrze każdy obrońca i bramkarz w drugiej lidze, ale nie uprzedzajmy faktów. Musiałem też szybko załatać dziurę w bramce – nasz potężny (197 cm, 94 kg) bramkarz Mirosław Dziedzic złamał rękę, co zaowocowało wypożyczeniem jednego z juniorów Jagiellonii Białystok. Najciekawszym nabytkiem był bez wątpienia Brazylijczyk Edil, którego umiejętności na tym szczeblu rozgrywek robiły wrażenie – przynajmniej na papierze.

1362108197_Zrzutekranu2020-06-2o20_27_13.thumb.png.1a45e6b52287cba7b6097b9f61543d3c.png

 

Rundę jesienną zaczęliśmy od skromnego zwycięstwa 1-0 nad Górnikiem Polkowice. Następnie przyszła seria trzech remisów, a po niej trzech zwycięstw. Zdałem sobie sprawę, że różnica poziomów między trzecią a drugą ligą wcale nie jest tak duża. Wspomniany wcześniej Szerszeń znakomicie wpasował się w moją taktykę – w pierwszych siedmiu meczach o punkty strzelił sześć goli! Dobra passa zakończyła się wraz z wyjazdem do Łodzi – Widzew wylał mojej ekipie na głowy kubeł zimnej wody w postaci czterech bramek. Generalnie graliśmy nieźle – większość meczów to zwycięstwa lub remisy, ale zdarzył się jeszcze jeden blamaż w postaci 2-5 z Pogonią Siedlce. Przejdźmy jednak dalej, a konkretnie niemal na sam koniec sezonu, bo ostatnie kolejki były bez wątpienia najciekawsze.

 

Na trzy mecze przed końcem sezonu tabela wyglądała tak:

387884128_Zrzutekranu2020-06-1o17_17_50.png.b6ff6de8cc2f4fed92791448f2e02cf1.png

 

Terminarz natomiast tak:

 

1015000400_Zrzutekranu2020-06-2o20_53_10.png.6e275b9ad3275ee25e37b762131c16d2.png

 

Mecz z Bełchatowem był więc spotkaniem o sześć punktów, który co prawda nie gwarantował bezpośredniego awansu, ale znacznie ułatwiał sytuację. Transmitowane na żywo na Discordzie spotkanie miało być zwieńczeniem trudów całego sezonu. 15 maja 2021 roku, dokładnie o 15:00 sędzia dał znak do rozpoczęcia spotkania...

 

No i jak?

 

NO I CHUJ

 

718292400_Zrzutekranu2020-06-2o20_57_23.png.2954ba0656c176bb06bdfa8369dd4ba5.png

 

Chciałbym o tym meczu napisać coś więcej, ale wkurwiam się jak tylko o nim pomyślę. No ale nic straconego – wciąż pozostawało do zdobycia sześć punktów, co przy potknięciu jednego z rywali nadal dawało bezpośredni awans. Bytovia (z którą przegraliśmy w poprzedniej rundzie 1-2) nie była wymarzonym rywalem, ale chłopaki z Wasilkowa wjechali w ten mecz jak Conrado Moreno do studia „Europa da się lubić”. Szerszeń strzelił gola już w 13. sekundzie. Bytovia odpowiedziała trafieniem w 7 minucie, ale Seba ani myślał się zatrzymać i skończyło się to tak:

 

1793037498_Zrzutekranu2020-06-2o21_00_42.png.40ddf1b59da1cd4bdfd0eb0798e02e4c.png

 

Niestety, zarówno Bełchatów, jak i Widzew także wygrali swoje mecze, więc w ostatniej kolejce musieliśmy nie tylko wygrać z Olimpią Elbląg, ale liczyć też na potknięcie któregoś z rywali. W 60. minucie Janek Pawłowski strzelił gola na 3-0, nie pozostawało więc nic innego, jak czekać na dobre wieści. Te jednak nie nadeszły – GKS i Widzew wygrali swoje mecze, co oznaczało, że o 1. ligę powalczymy w barażach.

 

103077455_Zrzutekranu2020-06-1o23_28_22.png.239bf2e69a8488b33e1899aeef552718.png

 

Baraże to dwa mecze – tu nie gra się rewanżu, tylko jeden półfinał i jeden finał. W pierwszym z nich naszym rywalem była Stal Rzeszów. W tym dość mało ciekawym meczu moja drużyna była optycznie lepsza, ale długo nie była w stanie przełożyć tego na bramki. Szczęśliwie w 90. minucie stało się to:

https://i.gyazo.com/f032ba33655d7de2901c7dedfeffc679.gif

 

W finale czekał na nas Górnik Polkowice – drużyna, z którą graliśmy na początku sezonu i którą pokonaliśmy 1-0. Scenariusz tego meczu wyglądał podobnie – mało składna kopanina, w której mieliśmy więcej strzałów i posiadania piłki. Bezbramkowy wynik utrzymywał się do 76. minuty, w której...

https://i.gyazo.com/5f8c9fbb32faaa9a1d4f92c6a8d53846.gif

 

Wyniku nie udało się odwrócić. Wasilków kolejny sezon miał spędzić w 2. lidze. Ja jednak nie miałem zamiaru tego robić i złożyłem podanie o pracę do pierwszoligowego klubu, który akurat zwolnił menadżera. No i cóż, zostałem przyjęty.

1068276940_Zrzutekranu2020-06-2o14_55_33.thumb.png.b03acae34e1200b7f032d13e235fee74.png

 

  • Lubię! 4
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza

Muszę skapitulować, bo jestem już za daleko w tyle. Czas na reset.

  • 2025/2026 — Monaco — 4. miejsce w lidze, mistrzostwo Francji dla PSG
  • 2026/2027 — Monaco — 2. miejsce w lidze, mistrzostwo Francji dla PSG, przegrany ćwierćfinał Coupe de France z PSG 0-1
  • 2027/2028 — Monaco — 1. miejsce w lidze, Coupe de France, przegrany ćwierćfinał LM 4-4 (gole na wyjeździe) z PSG
  • 2028/2029 — Monaco — 1. miejsce w lidze, 100 pkt, Coupe de France, przegrany półfinał LM 1-1 (gole na wyjeździe) z Man Utd 
  • 2029/2030 — Juventus — 1. miejsce w lidze, 100 pkt, Coppa Italia, przegrany ćwierćfinał LM 1-2 z Realem Madryt
  • 2030/2031 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, przegrany półfinał LM 1-2 z Realem Madryt
  • 2031/2032 — Juventus — 1. miejsce w lidze, 106 pkt, Supercoppa Italiana, finał LM, przegrany 0-1 z Realem Madryt
  • 2032/2033 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, zwycięstwo w Lidze Mistrzów po wygranej 1-0 z Realem Madryt
  • 2033/2034 — Juventus — 1. miejsce w lidze, FIFA Club World Cup, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, zwycięstwo 3-2 w Lidze Mistrzów z Herthą Berlin
  • 2034 — Włochy — złoty medal MŚ po zwycięstwie 3-2 z Hiszpanią
  • 2034/2035 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, Superpuchar Europy, finał LM, przegrany 0-3 z Realem Madryt
  • 2035/2036 — Bayern — …

Jak widzicie, miałem w karierze dwóch arcywrogów. Pierwszym było PSG. To potrzeba przechytrzenia PSG sprawiła, że zacząłem eksperymentować z taktyką. Kolejnym rywalem był Real Madryt, z którym mierzyłem się prędzej czy później w LM w 5 z 6 sezonów, które spędziłem w Juventusie. Ostatecznie i z nimi udało mi się w końcu wygrać, ale równocześnie to Real zakończył nasze panowanie po 2 wygranych finałach LM z rzędu bolesną lekcją w postaci porażki 0-3. Byliśmy już zbyt zmęczeni, mnie osobiście dopadła FM-owa wersja wypalenia zawodowego i znudzenia graniem 4-1-4-1 DM Wide. Stąd już w połowie rozgrywek ogłosiłem, że rezygnuję z końcem sezonu. Mimo tego, że krwawiliśmy na każdym froncie i pod względem statystyk był to mój najgorszy sezon we Włoszech, moi chłopcy zafundowali mi walkę na wszystkich frontach do samego końca. Mój Juventus był zdecydowanie jedną z najlepszych ekip, jaką kiedykolwiek prowadziłem w FM. 6 mistrzostw Włoch, w tym 6 co najmniej podwójnych koron, prawie 3 potrójne korony z rzędu, licząc tylko najważniejsze rozgrywki, 4 finały LM z rzędu — zbudowaliśmy jedną z najlepszych drużyn w historii futbolu. Dowodem 17 trofeów w 6 lat, czyli prawie 3 rocznie. 

 

Personalne osiągnięcie: od 8 lat nie przegrałem mistrzostwa, od 8 lat co roku dowoziłem przynajmniej podwójną koronę ;)

 

Bayern postaram się już opisywać na bieżąco.

 

Zmieniłem także taktykę, tak więc wkrótce pojawi się nowy post taktyczny.

1794474180_Screenshot2020-06-02at21_42_51.thumb.png.e445d5f16b75143b7b246e6a14c0175a.png

245183124_Screenshot2020-06-02at21_42_58.thumb.png.bf2cc2ece2b49a84d845495ab102e02e.png

  • Lubię! 7
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Jedziemy dalej - pierwszy sezon od początku jako trener podupadłego Liverpoolu.

 

Sporo wydałem, sporo zarobiłem - odszedł Ki Jana Hoever (w teorii zawodnik pierwszego składu), ale 75 (96) mln euro od PSG było świetną ofertę, podobnie jak 35,5 mln od Milanu za Douglasa. Miałem nadzieje, że Francis Potter zostanie z nami, ale chciał odejść - no trudno i tak był 3-4 czwartym wyborem na prawym wahadle, 15,75 (19,25) mln euro od Watford też nie było złe. Odszedł też Alisson - on ledwie za 2,1 mln euro, ale raz, że miał już 36 lat, a dwa - jedną z najwyższych pensji w klubie. Trochę sprzątania, trochę płatnych wypożyczeń - zarabiamy 135 mln euro.

 

I tak wychodzimy na minus, bo zaszalałem, sprzedają Ki Janę miałem lukę w środku obrony, kupiłem za 98 mln euro Graeme Gebbiego z Tottenhamu, 24-letniego Szkota. Za 78 mln euro (98) znalazłem bramkarza numer jeden - Diogo Costę, chciałem już go wykupić z Porto będą w Wolves, ale nie miałem tyle kasy wtedy. Przyszedł też dla głębi 27-letni stoper z Lazio Xavier Mbuyamba, ale od początku marudził, że jest za duża rywalizacja. Kupiłem też za 2,6 mln euro talenciaka Lee Ji Hoona, ale od razu poszedł na wypożyczenie warte 100k/ miesięcznie do Sociedad. Wydatki: 203 mln euro.

 

EFL CUP

 

Zagraliśmy jeden mecz, trzecia runda - wystawiłem kompletnych zmienników - porażka 5:1 (!) z Wolves (!).

 

FA CUP

 

Tutaj graliśmy nieco dłużej - całe 3 rundy, najpierw rozbijając Sunderland 6:0, później 0:0 z Brighton, powtórka 5:1 i eliminuje nas Swansea 3:1 po dogrywce.

 

UEFA SUPER CUP

 

Z racji wygranej LE graliśmy też o superpuchar Europy, naszym rywalem - United, broniące tytułu LM.  Jeden z pierwszych meczów w sezonie i... coś takiego :D

 

fgkvBht.png

 

Premier League

 

Cóż, byliśmy rewelacją. Zaczałem od 3:0 z Leicester, 8:1 (!) z Wolves, 4:1 z Derby, 3:1 z Watford...  19 pierwszych kolejkach przegrywamy dwukrotnie - 3:0 z WBA (!!!!) i 1:0 z Tottenhamem. Notujemy też trzy remisy - 0:0 z Brighton, 1:1 z Evertonem i Arsenalem. Ale to Premier League - tu to nie wystarcza, grupa pościgowa: United, my, City i Chelsea cały czas wszyscy gramy na tym samym poziomie.

 

HT7YxAN.png

 

 

Rundę rewanżową zaczynamy od remisu 1:1 z City, potem bijemy derbowego rywala 5:0, podobnie 5:0 pokonujemy Arsenal, 3:1 Tottenham - zdobywamy niesamowitą ilość goli. Remis z City był jednym dwóch z rundzie rewanżowej, notujemy jeszcze podział punktów z Norwich 1:1.  potem wszystko jak leci - wygrywamy. W marcu notujemy kolejno wyniki: 3:0, 4:0, 2:0, 3:0, 1:0, 2:0, 3:0, 3:0 i dopiero 4 maja tracimy gola w 36. kolejce wygrywając 3:1 z Derby.

 

Mając 34 mecze - 86 punktów, United 33  mecze - 83 punkty, City 33 mecze 71 punktów - to był ten moment, gdy odpadły już wszystkie ekipy w wyścigu o mistrzostwo. Najpierw przegrała Chelsea, potem pogubiło się City. Po 34. kolejkach nad 4 miejscem (Tottenham) miałem 26 punktów przewagi! Ale był ten pieprzony United...

 

36. kolejka mamy 92 punkty, United - również. Los tak ułożył się pod terminarz, że właśnie w 37 kolejce graliśmy mecz bezpośredni. Bramkowo - byliśmy o wiele lepsi niż United, przekroczyliśmy setkę w strzelonych golach, więc wystarczał nam remis i potem wygrać z Brighton, żeby nie patrzeć się na Czerwone Diabły.  No i niestety...

 

iPex5CI.png

 

Wyszedłem defensywnie - to ustawienie sprawdzało się w LM, ale o tym potem, ale nie na United. Już od 9 minuty prowadzili, potem wprawdzie gol Fatiego dał nadzieję, że to United na sowim obiekcie było lepsze.

 

wybl5tm.png

 

 

 

Mogliśmy liczyć na cud - że Norwich pokona u siebie Manchester, a my oczywiście wygramy z Brighton, niestety.

 

mVArDYO.jpg

 

Kończymy jako wicemistrzowie, a Manchester United sięga po swoje czwarte mistrzostwo z rzędu.

 

RBPB3IS.png

 

 

Oczywiście, że liczyłem na mistrzostwo, tym bardziej, że przez cały sezon graliśmy tak pięknie. Te statystyki goli, stworzonych szans no i króla strzelców:

 

qzBhfPa.png

 

 

Champions League

 

Chociaż w lidze byliśmy dopiero na 6 miejscu to wygranie LE dawało mi od razu start w fazie grupowej LM. Trafiliśmy tam na Herthę, Fiorentinę i Bazyleę. W teorii - grupa łatwa, ale zaczynamy od porażki 3:0 (!) w Berlinie. Potem pokonujemy 3:1 Fiorę i 3:0 Bazyleę, ale w rewanżu ze Szwajcarami znów porażka - 3:2. Pokonując jednak Herthę 3:2 i 4:2 Fiorentinę wychodzimy z pierwszego miejsca - nie bez problemów!

 

TeVWL6N.png

 

W 1/8 można było trafić lepiej... ale Atletico Madryt było "do przejścia". W Hiszpanii notujemy 1:1 po golu Dybali (o nim później), ale w rewanżu dwa gole Fatiego i wygrana 2:1 dają nam awans do 1/4.

 

No i schody, bo trafiamy na City :/ Ogólnie jak widać - w LM idzie nam słabo, męczymy te mecze, to nie polot i gole jak w lidze. W Manchesterze - 0:0. U nas jedynego gola zdobywa Diogo w 101 minucie dogrywki - mamy 1/2! Pary były taki:

 

Manchester United - Sevilla

Liverpool - Barcelona

 

Z jednej strony... była szansa na finał wewnętrzny, rywalizacja o mistrza w lidze i o LM tutaj? Najpierw jednak Barcelona - w Hiszpanii dwa gole Diogo dają nam dobrą zaliczkę przed rewanżem, bo mecz kończy się naszą wygraną 2:1. W rewanżu gola strzela z karnego jedynie Fati i mamy finał! Gdzie czeka nas... jednak Sevilla! Rok temu z Hiszpanami grałem w grupie LE - było 2:2 i 1:1, teraz remisu być nie może.

 

Wyszedłem na mecz - także defensywnie. I od 28. minuty przegrywaliśmy 1:0.  Grałem coraz śmielej, ale w 69. minucie kontuję złapał Diogo, przegrywaliśmy 1:0, a ja nie miałem zmian! Trudno, atakujemy! Opłaciło się, bo w 75. minucie mamy gola Fatiego. Byle do dogrywki! Tymczasem... 89. minuta i gol po rzucie rożnym Saliby!!

 

pOTDMfF.jpg

 

To jeszcze nic, bo na koniec meczu wyjaśniamy sprawę do końca golem Fatiego! 3:1! Grając w dziesięciu od 70 minuty!

 

vjV1S6A.jpg

 

MAMY TO!!! Po zdobyciu EC2, LE, teraz jest LM!:) Liverpool ostatni raz LM zdobył w sezonie 18/19 czyli w FM-ie w ogóle. A mistrz Anglii? 20/21, więc też już trochę czekają.

 

EwsPKqr.png

 

Podsumowanie:

 

a0dZGEQ.png

 

G7kvT9T.png

 

tDn6G6y.png

 

Zawodnicy:

 

UbA9NMl.png

DjFFgMa.png

 

PAULO DYBALA STARY KRÓL

 

Na discordzie uważa się na ogól, że starzy gracze nie są potrzebni, tymczasem ostatni sezon przed emeryturą u mnie rozgrywał w ataku Dybala. W 34 meczach zdobył 14 goli i zanotował 11 asyst.

 

p6vF9Qp.png

 

Niestety pod koniec sezonu złapał kontuzję :/

 

VwA8qSM.png

 

Może byłoby lepiej? Wrócił na 45 minut w ostatnim meczu ligowym. Tak czy siak - medal LM na koniec kariery zdobył.

 

 

Budowa napastników

 

Pamiętacie Greenwooda? Teraz mamy nowych wyhodowanych na zwycięzców...

 

kB80wbD.png

 

0xS9xWb.png

 

yeJDDEQ.png

 

x5WHdJ2.png

 

bpJi4Ry.png

 

HswxOqN.png

 

sFPT85t.png

 

O mnie:

 

LxhIgXY.png

 

vanr5Z2.png

 

 

 

jkMe7Zv.png

 

Vi0TQmg.png

 

 

Reprezentacja Hiszpanii:

 

Tak kończymy eliminacje do MŚ:

 

xDc2CC7.png

 

Unv4wSR.png

 

Na MŚ 2030 zagramy w grupie z Jamajką i Mali. Kadra na MŚ:

 

EX1CySg.png

 

Ale póki co nie grałem MŚ ;)

 

 

 

  • Lubię! 4
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Pierwszy sezon w wielkim futbolu zakończył się wielkimi wynikami!

Objąłem Romę w niezłej sytuacji kadrowej, acz z pewnymi brakami. Sprzedałem paru słabych piłkarzy, ściągnąłem młodość przemieszaną z doświadczeniem. Trafił do nas Rodrigo Pacheco, mój wonderkid z WBA za całe 63 miliony euro (kwota absurdalna za 19 latka, który do tej pory strzelił 1 (!) bramkę w Premier League), ale trafił też 31-letni Varane z Realu Madryt, a także 26-letni Cengiz Under z Leicester (wielki powrót do Romy), do tego wypożyczyliśmy na sezon Benjamina Mendy z Man United (30l.). W trakcie sezonu potwierdziło się, że w Serie A ceni się doświadczonych graczy, bowiem każdy z seniorów odegrał ogromną rolę w naszych sukcesach, w tym 33-letni kapitan Alessandro Florenzi.

 

Serie A:

Sezon w Seria A zaczęliśmy niesamowicie, pierwszą porażkę notując dopiero w 12 kolejce, z Juventusem i to zaledwie 0:1 na wyjeździe.

 

331508201_Zrzutekranu2020-06-9o10_10_27.jpg.380573d2890d232110b229063509b9ca.jpg

 

Niestety, zaraz później przegraliśmy  Milanem (0:2), a w grudniu zremisowaliśmy z Fiorentiną 3:3 mimo prowadzenia 2:0 i przegraliśmy pechowo z Napoli 0:1. Zbiegło się to w czasie z kontuzjami zarówno Varane (3 miesiące out) i Manciniego. W pewnym momencie zagraliśmy Bryanem Cristante na pozycji ŚO.

 

Rok zaczęliśmy od porażek z Regginą (sensacja ligi, z kibicem @verlee i ogólnie ulubieńcy Discorda) i Cagliari. Ostatecznie zebraliśmy się do kupy w pięknym stylu notując serię 10 zwycięstw z rzędu, tracąc zaledwie 5 bramek, a strzelając 17.

 

Kwiecień był najcięższym miesiącem, zbiegł się z graniem w LE i Coppa Italia co zaowocowało bilansem 1 W 2 D 1 L.

 

Za to finisz ligi w naszym wykonaniu był bezlitosny:

 

1507521756_Zrzutekranu2020-06-9o10_19_18.jpg.984c7c1811b06ab1da3c06f75c6e1abc.jpg

 

Pół sezonu goniliśmy Juve zmieniając się miejscami z Milanem, ale niestety porażka z Juve w kwietniu i ogólnie ten miesiąc przekreśliły nasze szanse na wygranie Serie A.

 

1634681606_Zrzutekranu2020-06-9o10_20_47.thumb.jpg.4eb8740320f8bdfbb7be1af1ab560639.jpg

 

A Pacheco, który wcześniej strzelił 1 bramkę w 24 występach w Premiership...cóż, poszło mu znacznie lepiej.

 

190783472_Zrzutekranu2020-06-9o11_59_08.thumb.jpg.177d96a02ebcc310546947424eacc033.jpg

 

Najmłodszy Capocannoniere w historii ligi. Pobił rekord Paolo Rossiego o 3 lata!

 

Sezon ostatecznie zakończyliśmy w dobrym stylu, lepiej niż zakładałem :) Zwracam uwagę na niesamowitą historię Regginy. Czwarte miejsce jest efektem skutecznej gry i wygrywania wielu spotkań jedną bramką, choć zdarzało im się wygrywać i 4:0 na wyjeździe. Sensacja Serie A skorzystała na kryzysie Interu (zeszłoroczny mistrz) i nierównej formie Napoli (zwolniony w marcu Mourinho) oraz Lazio (bezjajeczny Cannavaro).

 

Reggina zapewniła sobie grę w przyszłorocznej LM na finiszu sezonu, co prawda tracąc sporo punktów, ale nierówna forma rywali do 4 miejsca i zapas punktowy jaki mieli wcześniej pozwoliły im na odniesienie niesamowitego sukcesu.

 

Trener Toscano jest menadżerem Regginy od sezonu 19/20. Wtedy zajęli 2 miejsce w Lega Pro Girone C, w następnym w Serie B zajęli 5 miejsce, by rok później awansować do Serie A z pierwszego miejsca. W następnych dwóch latach obronili się przed spadkiem, zajmując kolejno 17 i 15 miejsce by w obecnym sezonie osiągnąć ogromny sukces. Na transfery wydali 6 mln euro, średnia wieku ich składu jest bliska 27, więc to niesamowity sukces kolektywu i taktyki 5-2-1-2 WB.

 

Coppa Italia:

 

W Pucharze Włoch nie było wielkiej historii. Zaczęliśmy od 1/4 gdzie pewnie wykorzystaliśmy słabą formę topu. Milan odpadł z Bologną, Inter z Lazio, Juventus z Regginą (wszystko w pierwszej rundzie!).

 

2011044735_Zrzutekranu2020-06-9o10_34_35.jpg.f0cd002b55bcf592a1dcb110277ea19c.jpg

 

W finale czekało na nas Cagliari, które jest dosyć ciężką dla mnie drużyną. Ale rezultat w finale mógł być tylko jeden:

 

880819884_CoppaItalia.thumb.jpg.243162936f6153e05eb3d2e42ebe65ed.jpg

 

Roma ma piękną tradycją zdobywania Pucharu Włoch więc cieszy, że udało nam się sięgnąć po to trofeum :) Mamy 11 zwycięstw przy 13 Juventusu, gonimy!

Europa League

 

Dostałem wysokie wymagania dojścia do 1/2 finału Ligi Europy. Wysokie bo chciałem olać te rozgrywki, ale okazało się, że mamy dosyć szeroką kadrę i możemy sobie pozwolić na spore rotacje w zespole.

 

Grupę wygraliśmy bijąc FSCB, Slovan Liberec i Hoffenheim.

Faza pucharowa z kolei to był nasz pełen popis.

 

Najpierw pojechaliśmy do Amsterdamu walczyć z Ajaxem Roberto Martineza. Jego 3-4-3 DM WIDE nas zaskoczyło, świetny mecz zagrał Myron Boadu i przegraliśmy po walce 2:3.

 

W rewanżu na Olimpico za to zrobiliśmy piękną ROMAntade.

 

ROMAntada.thumb.jpg.dc323f508a5a89d16a7e210891ec0961.jpg

 

W 1/4 ograliśmy Porto Pepa Guardioli, nie pozwalając im na stworzenie żadnej ciekawej akcji w obydwu spotkaniach.

 

353114233_Zrzutekranu2020-06-9o10_43_36.jpg.2e163f5e0b6450f75522d4b401234c84.jpg

 

461844864_Zrzutekranu2020-06-9o10_43_43.jpg.36fdb5d767428cb162436b3ea237f13e.jpg

 

Jak widać posession is overrated :) Pep stracił umiejętność grania futbolu odważnie.

 

Półfinały także bez historii, 4:0 w dwumeczu  Hoffenheim, a w finale czekał na nas Tottenham Marcello Gallardo. Gallardo u wielu rozwija się w wyśmienitego menadżera, także u mnie szło mu dobrze. Tottenham strzelił aż 38 goli w 15 spotkaniach LE i zachował 6 czystych kont. Tylko my zachowaliśmy ich aż 8 :)

Finał był ciężkim meczem, a jego początek to piękny rajd Undera i jeszcze ładniejszy wolej Pereza


Tu do zobaczenia brameczka

 

Cetin po rożnym zdobył 2 bramkę, ale w 80 minucie Vlasic trafił dla Tottenhamu. Świetna defensywa w tym cudowna obrona w kluczowym momencie naszego kapitana

 

2070103876_Zrzutekranu2020-06-9o10_54_35.jpg.73e513b89d3b18f89646f7acbad0d41d.jpg

 

No i udało się!

 

LE.thumb.jpg.e03321c260916836bc936f55d7aed8a8.jpg

 

To pierwsze europejskie trofeum Romy od 1961 roku kiedy wygrali Puchar Miast Targowych.

 

Sezon zakończyliśmy więc tzw dubletem Liverpoolskim wygrywając puchar krajowy i słabszy puchar europejski.

 

Są to moje pierwsze trofea w lidze TOP5 i do tej pory, najlepszy sezon w karierze.

 

Osobną kwestią są derby Rzymu. Pierwszy mecz był fatalny i tylko zremisowaliśmy 1:1, ale w drugim były już emocje:

 

derby.jpg.abcc36dd92a38cc29c0f9f75a3440551.jpg

 

Carles Perez wiedział w jakich meczach zostać bohaterem :)

 

518184545_Zrzutekranu2020-06-9o11_12_48.jpg.20fb479180852aac1dfe9d2bb0fd1466.jpg

 

Oto profil mojego menadżera:

 

1981112130_Zrzutekranu2020-06-9o10_57_37.jpg.f2ccb5a1f320fb9a8ce863ad1bf31c7b.jpg

 

Podpisałem też nowy kontrakt, do 2028 roku z małą podwyżką. Obecnie zarabiam 59k euro tygodniowo.

 

Kolejnym sukcesem jest rekord Discorda jeżeli chodzi o poziom dyscypliny w klubie. U nas nie ma opierdalania się!

 

Dorzucam garść statystyk z sezonu ligowego:

 

chances.jpg.8e8d3a8eedc7b2bd846d2e15cf4231e3.jpg

 

Mimo niepełnego zadowolenia z roli AM w mojej taktyce to cieszy liczba stworzonych szans.

 

635722462_conversionrate.jpg.5a47df564fb08109045e60ae3fafe721.jpg

 

Co się przekłada na najwyższy w lidze Conversion Rate :)

1452165424_dribblespergame.jpg.3bcb1742ce37840d07edf1e66bef89c3.jpg

 

Mimo grania z wysokim pressingiem i mocno fizycznie i szybko cenimy sobie indywidualistów (pozdro @Vami) co znajduje odzwierciedlenie w statystykach.

 

1752616358_passescompleted.jpg.6621ac520ddd4e4bed19790fc1ad3637.jpg

 

Choć jesteśmy drużyną, która gra bardzo bezpośrednio, często pomijając w ataku środek pola to mamy przyzwoitą celność podań.

tackles.jpg.a6e648d35f1f47edc49291a7fee63ae3.jpg

 

 

Chcemy żeby nasi rywale bali się posiadać piłkę więc atakujemy ich szybko, agresywnie i skutecznie.

 

Wszystkie te aspekty zadecydowały o nagrodzie (akurat imo niezasłużonej) drużyny roku w Serie A.

 

Nagrodaaa.thumb.jpg.a4a1be2a0086a1c392396ec2be53a240.jpg

 

Ja bym osobiście docenił Reggine, no ale cóż.

 

Dobrze sobie radzimy też względem wydatków na pensje, co w Serie A nie jest codziennością:

 

turnover.jpg.8eb071ad539da65e055fbe52fb628e2b.jpg

 

 

Na szybko podrzucam to co zrobiła nasza młodzież:

 

201504626_u20wygryw.jpg.1eccb0fb603d5b7d8e69ea461bb9d295.jpg

 

502102157_u20zaoraolige.thumb.jpg.e39a78b9e8e23280c4fcb97bfdee2955.jpg

 

Cieszy taka praca nad młodzieżą. Ten sezon miał byc weryfikacją tego czy moje metody się sprawdzają i na to wygląda :)

 

z Youth Intake podpisaliśmy kontrakt z każdym, a zawodnik, któremu najbliżej do osiągnięcia sukcesu w 1szej drużynie wygląda tak:

 

Benetti.thumb.jpg.62a5a1e40c3293c45fd16d1d7a3bd536.jpg

 

Totti z niego nie będzie, ale ciekawy dodatek do pierwszego składu na pewno! Oczywiście Benetti pochodzi z Rzymu :)

 

Najwięcej obiecuje sobie jednak po, moim zdaniem, naszym przyszłym kapitanie:

 

18633750_Zrzutekranu2020-06-9o11_31_32.thumb.jpg.c7ed2757e016d94a86aafc82acdc2d37.jpg

 

1865944724_Zrzutekranu2020-06-9o11_29_48.jpg.f1e15ba694b58ab98922e6c8375dd400.jpg

 

Także u18 rozegrało świetny sezon:

 

1898244101_u18tez.thumb.jpg.d270d4f8ca7fc1a09b987f4b2dcdd0a1.jpg

 

INVICIBILE!

 

1264844273_Zrzutekranu2020-06-9o11_53_37.jpg.b865338c6afb5ced422e8ebdd9faf094.jpg

 

Pierwszy sezon i takie zwycięstwa dzieciaków cieszą. Oznacza to, że Accademia dei piccolo Lupi odnosi sukcesy :)

 

Niestety, nasz długoletni HoYD czyli Bruno Conti w wieku 70 lat postanowił zakończyć karierę. Bez wątpienia najlepszy HoYD w grze, 20 we wszystkich atrybutach i osobowość Model Citizen. Do tego ostatnia grywalna legenda Romy. Cieszy, że na koniec mogliśmy wygrać dla niego dwa trofea.

 

Grazie Bruno!

 

464069736_Zrzutekranu2020-06-9o11_42_55.thumb.jpg.ef6795ca558012ae732b0f5dc68fe202.jpg

 

 

A na koniec dodaje wątek humorystyczny. West Brom po moim odejściu zatrudniło Igora Tudora, który nie dość, że pozwolił odejść Janowi Bednarkowi to jeszcze zakupił Oscara z Chin. 33-letniemu Brazylijczykowi dał 190 k euro per week, a ten odwdzięczył się średnią 6.7. Poza tym strzelił bramkę i zaliczył 4 asysty w 37 meczach.

 

Tudor dotrwał do marca, gdzie został zwolniony gdy West Brom zajmowało 19 miejsce i praktycznie nie miało szans na utrzymanie. W ich terminarzu byli z Arsenalem, Chelsea, Liverpool i Tottenham. Niemożliwej do zrealizowania misji podjął się...Jose Mourinho, który wyleciał dwa tygodnie wcześniej z Napoli :D

Mourinho nie był cudotwórcą, choć trzeba mu oddać, że wygrał dwa spotkania, a z Chelsea, Liverpoolem i Arsenalem przegrał mecze jedną bramką. Nie wystarczyło to jednak i sezon po niesamowitym debiucie pod moją opieką (7. miejsce beniaminka) WBA spadło :(

 

Sytuacje będę obserwował, ale wygląda na to, że Mourinho zostanie w Championship i spróbuje udowodnić, że potrafi wygrywać ze słabymi klubami :D

 

 

 

Jeszcze jedna kwestia. Finanse Romy wyglądają średnio. Mamy około 150mln euro długu i minus 50 milionów na koncie. Nie wiem co będzie w nowym sezonie, gra twierdzi, że finanse są "okay", a prezes kocha klub i nie chce go sprzedać. Mogę 2/3 piłkarzy sprzedać i grać w ich miejsce juniorami, bo potencjał jest, zwłaszcza że podpisałem nowy kontrakt i nie będzie może ich stać na to by mnie zwolnić :D

 

  • Lubię! 6
  • Uwielbiam 4
Odnośnik do komentarza
  • verlee przypiął ten temat
  • verlee odpiął ten temat
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...