Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  56 klubowiczów  ·  Zasady

Journeyman

Journeyman - FM 2020


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno nic nie było, więc pora na update!

Ostatecznie w Valencii było ciężej niż przypuszczałem i by zaznaczyć się w historii klubu musiałem tam spędzić aż 5 lat, ale po kolei.

 

Podsumowanie kariery:

 

  • Sezon 2036/37 2 miejsce, strata tytułu o punkt w ostatniej kolejce. Wygrał Betis, zdobywając swój pierwszy tytuł od 102 (!!!) lat. Niesamowity wyczyn. Fatalny sezon w LM zakończony ostatnim miejscem w grupie, w grupie z Milanem, Man City i Bayernem. Gdybyśmy w ostatniej kolejce wygrali to awans byłby nasz. Porażka w finale CdR z Bilbao

 

Ogólnie był to fatalny sezon, wszystko przegraliśmy w beznadziejny sposób i uświadomiłem sobie, że będzie znacznie ciężej niż mi się wydawało. Miałem jednak plan. Od początku grałem bardzo młodymi zawodnikami i tylko czekałem na moment aż będą mieli około 20 lat by gnieść rywali. Doczekałem się.

 

  • Sezon 2037/38 aaaale jeszcze nie wtedy. W tym sezonie obudziła się ze snu Barcelona, która w lidze zdobyła 99 punktów, i przegrała swój pierwszy mecz dopiero z nami na wyjeździe. Zajęliśmy 3 miejsce, ze stratą aż 22 punktów. W CdR zagraliśmy znowu słabo i odpadliśmy w 5 rundzie po karnych z Sociedad. W LM udało się awansować do 1/4 finału dosyć komfortowo, ale wtedy natrafiliśmy na Rome. Rome prowadzoną przez Manuela Bauma i dalej z każdym z moich zawodników. Walczyliśmy, ale to był inny świat. Wynik dwumeczu 3:6 uznaje za całkiem dobry xd

Moim zdaniem był to przełomowy sezon. Widziałem, że zaczynają się pewne elementy układać, piłkarze dojrzewali, a transfery zaskakiwały. Następny rok miał być lepszy.

 

  • 2038/2039 I bez wątpienia był! Najpierw wspomnę, że ta kariera mogła mi dać tytuł specjalisty od przepierdalania tytułów w spektakularny sposób (co jest pięknie ironiczne przy dopisku "Leads teams to titles" w profilu menadżera...) bo przegraliśmy ligę w przedostatniej kolejce o PUNKT. Znowu zwyciężyła Barcelona, grając gorszy futbol, ale jednak zdobywając 86 punktów. Betis z 85 był drugi, my zaraz za nimi z gorszym bilansem bezpośrednich spotkań. W CdR znowu miałem pogromcę w postaci Bilbao, znowu już w 5 rundzie. W Lidze Mistrzów...ha, no tu się stało coś wyjątkowego. Przed sezonem wykupiłem z Romy za 80 mln euro jednego z lepszych IF w grze, bo nie mogłem żadnego odpowiedniego znaleźć. Mohammed Dao miał wszystko (serio, nie wiem czy był atrybut w jego profilu poniżej 14), niestety jako IF dawał ciała. Zdecydowałem się więc na manewr stosowany już przez wielu z nas, mianowicie przestawiłem Dao na obronę, na pozycje CWB (A). Niech liczby mówią same za siebie:

 

1520292537_Zrzutekranu2020-09-24o12_37_36.jpg.87b579efec7a53bfcdb8a1faa02aef8e.jpg

 

Obłęd. Nigdy nie miałem tak dobrego obrońcy, nie mówiąc o przekonwertowanym :D

 

Wracając do LM...najpierw odprawiliśmy Benficę w 1/8 wygrywając w dwumeczu 3:1. W 1/4 czekał na nas Tottenham, jedna z mocniejszych ekip moich czasów. Pierwszy mecz to nasze bicie w mur i porażka 0:1 na wyjeździe. W rewanżu wyszliśmy tak samo taktycznie i zagraliśmy niesamowite spotkanie. Mimo wszystko, mija 90 minut, a wynik to 3:2 dla nas i w dwumeczu 3:3 z awansem Tottenhamu. Od dawna gramy very attacking, agresywnie i co się da. Sędzia dolicza 5 minut, idziemy sam na sam, mamy róg. Bramkarz nawet nasz jest w polu karnym.

 

9492b0be370de9d6c3b777eb58116619.gif

 

MAMY TO, PÓŁFINAŁ LM! Nigdy takiego awansu w LM nie widziałem :D

Tam czekał na nas Everton. W pierwszym meczu było niesamowicie szalone widowisko zakończone wynikiem 5:3 na Mestalla. Pewni swego zagraliśmy spokojniej w rewanżu co dało nam wynik 1:1 i awans do finału gdzie czekał obrońca tytułu, czyli...Roma!

Już bez Manuela Bauma, tym razem z Samirem Nasrim (lol), ale dalej z Pacheco, sporą częścią moich zawodników i posiadaczem Złotej Piłki. Brian "Hiszpański Messi" Buenache mógł być naszą zgubą.

 

1187712722_Zrzutekranu2020-09-24o12_57_02.jpg.4b745dc567db548b19c74b61715d6e08.jpg

 

A okazał się naszym pomocnikiem :) Niesamowite było to, że słabo grający w tym sezonie Jorge Ortega wszedł w tym spotkaniu z konieczności i zagrał świetnie, wygrywając dla Valencii pierwszą LM w historii, moją siódmą :)

 

  • Sezon 2039/2040 To miał być ten sezon. Sezon, w którym zamieciemy ligę, Europę, wszystko. Ostatecznie, w końcu, po 5 latach się udało. 96 punktów, 9 więcej od drugiego miejsca i upragnione mistrzostwo Hiszpanii w naszych rękach. Pierwsze po 36 latach, wyczekiwane i pyszne. Miała być też potrójna korona, aaaaale niestety nie udało się, w finale Barcelona grała wyśmienicie, a jedynego gola strzelił mój były podopieczny z Romy, kupiony za ponad 130 mln euro, Maringlen Doda znany jako Turbo Alban.

 

Za to w LM! Tam to się działo. Najpierw w 1/8 odprawiliśmy w dwumeczu 5:1 Herthę (bez Piątka, pewnie stąd gol). W ćwierćfinale zagraliśmy z Barceloną i pokazaliśmy swoją wyższość wygrywając 2:1. Gdy szykowałem się na awans bramkami na wyjeździe świetny rajd przeprowadził z bocznej obrony Dao i zakończył rywalizację. No i w 1/2 finału trafiliśmy na dalej mocne, dalej bogate PSG. Nie spodziewałem się łatwego meczu, ale wynik pierwszej potyczki całkowicie mnie zaskoczył.

 

 

1018496940_Zrzutekranu2020-09-24o13_05_13.thumb.jpg.a131cf391422132ee88247bfb0ec85db.jpg

 

Pragnę zwrócić uwagę na dwie bramki strzelone po 90 minucie. Najwidoczniej 5:0 to było za mało dla moich piłkarzy :) po takim meczu chyba musieliśmy wygrać turniej, prawda?

Rewanż zakończył się wynikiem 1:1 i w finale mieliśmy wystąpić przeciwko Man City. Mecz był zażarty, choć mieliśmy przewagę. Mimo wszystko, przy 90 minucie schodziliśmy do szatni ze stanem 1:1.

 

Nie zmieniłem taktyki, wprowadziłem nowego pomocnika, ale nie spodziewałem się tego co się stanie już na samym początku dogrywki.

 

78f7100914a7e76a28457acdf04ab674.gif

 

Mohammed fricking Dao dał nam trofeum, druga LM z rzędu dla Valencii, moja ósma :)

Po drodze wygraliśmy 2x Superpuchar Europy oraz raz Superpuchar Hiszpanii. Czułem się jednak zmęczony Hiszpanią i nawet w sumie Journeymanem. Na chwilę przejąłem Lyon, ale nie czułem tego sejwa. Zacząłem grać zupełnie co innego, ale nagle chęć wróciła, myślałem że znowu spróbuje w Valencii jeszcze podominować dzięki moim świetnym juniorom, cofnąłem sejwa do momentu po wygraniu LM.

 

Wtem...okazało się, że zwolniła się jedna posada. Posada, której nie myślałem jeszcze, ale ogólnie miałem ją w planach. Uznałem, że będzie to jednak odpowiedni moment by przywrócić tej drużynie blask.

 

Zrzut_ekranu_2020-09-15_o_12_24_23.thumb.jpg.f6f338b2251e93fe43b35a5ac7197934.jpg

 

Jak widać zabrałem ze sobą całkiem sporą ekipę z Valencii, do tego United musiało zapłacić niemałą sumkę za moje odejście.

 

Ostatecznie Valencie zostawiam z około 300mln euro na koncie i następującymi trofeami:

1x La Liga

2x LM

2x Superpuchar Hiszpanii

1x ECL

1x Supepuchar Europy

 

Pierwszy sezon to ogromna przebudowa klubu zakończona awansem do Top4 i wygraniem LE. Jest z czego budować i jest potencjał na nową, ciekawą taktykę, którą zamierzam opisać.

 

United ostatni raz wygrało:

LM w 2032 roku (8 lat bez)

Ligę w 2034 roku (6 lat bez)

Puchar Anglii w 2040 roku (broniliśmy trofeum co dało awans do LE)

Puchar Ligii w 2035 roku (5 lat bez)

 

Jest sporo wychowanków i sporo ciekawych zawodników, ale też mnóstwo beznadziejnych przypadków.

W pierwszym sezonie wydałem 475 mln euro, ale sprzedałem piłkarzy za 548 mln euro. Także finanse są w przeciętnym stanie, choć dalej właścicielami są Glazerowie, a klub dalej gra na Old Trafford.

 

Celem jest przywrócenie dominacji United w Anglii i Europie, więc pewnie parę lat tu posiedzę :)

 

  • Lubię! 4
  • Smutny 1
  • Hurra! 1
Odnośnik do komentarza

Sezon 10

 

29 maja 2028 roku zostałem menedżerem Lazio, które sezon 2027/28 zakończyło na 8. miejscu w tabeli. Rzymianie skontaktowali się ze mną jeszcze w grudniu. Nie rozglądałem się wtedy za nowym miejscem pracy, ale gdy zaproszono mnie do Rzymu na rozmowę, nie wahałem się. Lazio pozwoliło mi nawet dokończyć sezon w Lechu, co było warunkiem koniecznym do podpisania przeze mnie umowy. Oznacza to też dla mnie gigantyczny wzrost zarobków – w Lechu zarabiałem 150 tys. euro rocznie, w Lazio – 1,45 mln euro rocznie!

 

To co zastałem w Lazio to jakieś szaleństwo. Razem z drużynami u20 i u18 w klubie było 110 (STU DZIESIĘCIU) zawodników! W samym pierwszym zespole było 44 zawodników! Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Pierwszy raz w życiu rozpocząłem przygodę z klubem od wystawienia 60 zawodników na sprzedaż. Za nich wszystkich zarobiliśmy łącznie 170 mln euro. Na nowych piłkarzy wydaliśmy 154 mln, a więc nawet w tym okienku wyszliśmy na plus. Wielkich gwiazd nie sprowadziliśmy, bo ciężko było przyciągnąć lepszych zawodników nie grając w Europie. Ostatecznie jednak udało mi się zebrać, wydaje mi się, fajną ekipę. Problemem był tylko zarząd, który… oczekiwał w tym sezonie mistrzostwa, mimo iż początkowo poinformowano mnie, że cel na ten sezon to awans do Europa Conference League... Tymczasem media stawiają nas na 6. pozycji, a kurs na naszą wygraną to 21.

 

W moim pierwszym sezonie graliśmy tylko i wyłącznie w rozgrywkach krajowych. Puchary mało mnie obchodzą, więc 100% skupienia było skierowane na Serie A. Oczywiście nie wierzyłem, że możemy powalczyć o mistrzostwo, bo zwyczajnie brakowało nam jakości. Jedyną nadzieją w tej kwestii był gorszy sezon Juventusu, ale to nie miało miejsca. Nie zmienia to faktu, że graliśmy bardzo dobrą piłkę, a z naszym ofensywnym stylem wiele drużyn nie mogło sobie poradzić. Dlatego też niejednokrotnie zdarzały się wysokie wygrane, w tym 7:0 z Romą na naszym boisku. Kibice na pewno zapamiętają ten mecz. Był to pod wieloma względami bardzo dobry sezon, który zakończyliśmy na drugim miejscu w tabeli z rekordową dla klubu liczbą punktów i wygranych.

 

L0X3ZVE.jpeg

 

Tak więc, jedyną sensowną według zarządu decyzją po takim sezonie było… zwolnienie menedżera

  • Lubię! 3
  • Jahu 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Już mam mały zapał do Journeymana - przyjście do Realu i zrobienie tam tego rekordu 5 straconych goli i wygrywania jak leci to był chyba tak. Potem zostałem ten karny rok ;) i ... próbowałem robić coś, żeby przegrywać, ale... nie wyszło, obroniłem kolejny raz tytuł. Może naskrobię oddzielny temat jak grałem W LM grałem "normalnie" i sięgnąłem po raz 3 z rzędu po LM, po raz 4 z rzędu jako manager grając w finale - ogólnie miałem 6 finałów LM i 5 wygranych - 2x z Liverpoolem, 3x z Realem i przegrany Pogonią.

 

Po opuszczeniu Madrytu zacząłem uprzykrzać życie Guardioli - top1 w HoF. Ja ciągle drugi ;) Inter obejmowałem po tym jak zakończył sezon na 9 miejscu, miał minus 40 mln euro na koncie. Ściągnąłem tylko jednego gracza - z Realu, ale za darmo. W 1/8 LM Pepa i jego Torino wyeliminował "mój" Real ;D A w kraju? Wygrałem mistrza w ostatniej kolejce, wygrałem Puchar Włoch (w finale z Torino).

 

W między czasie w styczniu sięgnąłem po ostatnie reprezentacyjne trofeum w tej karierze - mistrzostwo Azji z Iranem.

 

Wygrałem 47 pucharów i 15 lig. W sumie osiągnąłem to co chciałem - wszystkie mistrzostwa kontynentów kadrami i wszystkie LM ze świata, wygrałem też MŚ i KMŚ.

 

WIrIxt1.png

 

 

 

Może jeszcze pogram - może zdecyduje się na ten plan, żeby mieć jeszcze mistrzostwo top5 lig - mam Anglii, Hiszpanii i Włoch, została 4 i 5 liga - Francja i Niemcy.

 

Podsumowanie kariery:

 

1) Pomorie

-

2) Newtown

Puchar Walii

Mistrzostwo Walii

3) GKS Tychy

-

4) Pogoń Szczecin - podejście pierwsze

Superpuchar Polski

2x Mistrzostwo Polski

Puchar Polski

5) Nigeria

Mistrz Afryki

6) Schalke

Wygranie Europa Conference League

7) Wolves

-

8 ) Anglia

Wygranie Ligi Narodów

9) Hiszpania

Mistrz Europy

Wygranie Ligi Narodów

Mistrz Świata

10) Liverpool

2x Wygranie Ligi Mistrzów

Mistrz Anglii

2x Wygranie Superpucharu Europy

Wygranie Tarczy Wspólnoty

Wygranie Ligi Europy

11) Corinthians

2 x Mistrz Brazylii

Wygranie Ligi Mistrzów Ameryki Południowej

2x Wygranie Copa de Perdigao

Wygranie mistrzostw stanowych

Wygranie Superpucharu Sudamericana

Wygranie Superpucharu Brazylii

Wygranie Copa Sudamericana

12) Argentyna

Mistrz Ameryki Południowej

Mistrz Świata

13) Club America

Wygranie LM strefy CONCACAF

14) Busan Ipark

Wygranie LM Azji

15) Ajax Cape Town

Wygranie LM Afryki

16) Pogoń Szczecin - podejście drugie

5x Superpuchar Polski

6x Mistrz Polski

4x Puchar Polski

17)  USA

Mistrz Ameryki Północnej i Środkowej

18) Iran

Mistrz Azji

19) Real Madryt

3x Mistrz Hiszpanii

3x wygrana LM

2x Superpuchar Europy

Wygrana KMŚ

Superpuchar Hiszpanii

2x Puchar Hiszpanii

20) Inter

Mistrz Włoch

Puchar Włoch

 

Odszedłem z Interu, odszedłem z Iranu :D

 

PS. Real po raz kolejny w finale LM - 7 z rzędu. W tym wygrane 5, teraz drugi raz z rzędu z United i beze mnie tym razem...też wygrał ;) Jak gdzieś pójdę Francja/Niemcy to oprócz tytułu mistrzowskiego zbić ten Real w LM też będzie nie lada wyzwaniem.

 

 

Tak wyglądają historie mistrzów w TOP5 ligach:

 

RmDbIdF.png

 

 

4mrSn0r.png

 

 

zAZUnHr.png

 

ALSboaH.png44

 

JNwzXmQ.png

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Do premiery FM21 jeszcze chwila, zresztą kto wie czy w ogóle zdecyduję się na zakup w dniu wydania gry biorąc pod uwagę ostatnią "formę" SI, tak czy inaczej postanowiłem zacząć jeszcze jedną karierę na "poważnie". Tak naprawdę to od wielu lat nie prowadzę innego trybu kariery niż JourneyMan, z tą różnicą że zazwyczaj sam sobie wybieram pierwszą ligę oraz klub. Tym razem jednak postanowiłem iść za waszym przykłądem i zacząłem z najniższą licencją oraz jako bezrobotny.

 

Do gry dodałem całe mnóstwo lig spoza głównej "5". Pierwszego dnia złożyłem podanie o prace do ponad 150 klubów.

 

92b259fd608a2e2bae12b1b909c69bab.png?fbc

 

Decyzję o tym jaki klub obejmę oczywiście była uzależniona od zarobków ale też tak po prawdzie od tego jakie klub będzie miał logo oraz koszulki :D. Kto by chciał prowadzić klub z defaultowym niebieskim logiem?

 

Bardzo szybko zainteresowanie wyraziło naprawdę spora liczba klubów, niestety tylko kilka z nich było w stanie zapłącić za moją pracę. Jednym z takich klubów było Siggiewi FC, klub z 4 ligi Malty, który zaproponował mi całe 75 tyś zł rocznie.

 

7482cb4be2bfa258de3dd1c61e94df17.jpg?fbc

 

Nie ma za bardzo co się rozwodzić na temat samego klubu, jest on totalnie anonimowy nie tylko na scenie europejskiej ale również Maltańskiej. Kilka razy zdaję się udało im się awansować z 4 poziomu rozgrywkowego ale zaraz do nich wracali. Celem na ten rok wg. zarządu był środek tabeli ale patrząc na poziom reprezentowany przez pozostałe kluby, wiedziałem że 2-3 zawodników może sprawić ze będziemy liczyli się w walce o awans.

 

Priorytetem zresztą było zejście z kontraktów pół-zawodowych na tymczasowe, co by pozwoliło na zaoszczędzenie kilku złotówek ale przy okazji groziło utratą wyróżniających się zawodników. Przed sezonem zatem wymieniłem prawie całą kadrę, zostało dosłownie kilku zawodników na których nie było chętnych oraz juniorów, którzy mogli pełnić funkcję uzupełnienia kadry. Zamiast do tego sprowadziłem aż 7 obcokrajowców, oczywiście z historią w Maltańskich ligach. Tak skonstruowana kadra miała nam zapewnić przyzwoitą grę.

 

Początek sezonu to bardzo odważna gra mojego zespołu, co kończyło się śmiesznymi wynikami na poziomie 6-4 czy 4-3. Bardzo szybko zatem musiałem zrewidować te plany i wrócić do ciut ostroźniejsze gry.

 

34971fc0ede2ee51f76dfbe4ab5cd5fc.png

 

Chwilę to chłopakom zajęło, ale w końcu zrozumieli mój styl gry i szybko przerodziło się to na naprawdę świetne wyniki. Tak naprawdę przez większość sezonu byliśmy w ścisłej czołówce ale rywale również nie odpuszczali. Zdarzały nam się niestety wpadki co skutkowało drżeniem o awans do ostatniej kolejki. Porażka z liderem Attard oraz strata nawet jednego punktu, który mógłby nam dać mistrzostwo z Ghajnsielem sprawiła że w 24 czyli ostatniej kolejce musieliśmy pokonać rywala aby zapewnić sobie awans.

 

Nerwów jednak nie było, 3-0 do przerywy i w drugiej połowie spokojnie dowieźliśmy wynik dający nam awans już w pierwszym sezonie.

 

e60a02d0d320f12dda10fb88caf1212d.png

 

O awansie zadecydowała kapitalna forma trzech zawodników, 34 letni Thiago Santos został naszym najlepszym strzelcem z 17 golami. Najczęściej asystował...Nasz 36 letni Maltańczyk Clayton Mcallef, grający na lewej stronie obrony. Sezon zakończył on z 14 aystami i 3 bramkami. Również ważnym zawodnikiem na skrzydle był już dużo młodszy Lucas Zerilli. 21 letni Włoch, odpadek z Maltańskiej ekstraklasie zaliczył 14 goli oraz 7 asyst. 

 

dc64ae3b3aba96845ef2c42284f84819.png

a15319d289caeb10f5de013fcc92168d.png

2ddb016f57c790516ebdb01005767865.png

 

W przyszłym sezonie mamy uplasować się gdzieś w środku tabeli, ja jednak liczę że o ile uda się nie stracić kilku czołówych zawodników, np. trójki wyzej wymienionych, to może znów będziemy liczyć się nawet w walce o awans do 2 ligi. 

 

Problemem jednak na pewno jest sytuacja finansowa klubu, dlatego też kompletnie nie wykluczam sytacji w której mógbłbym objąć inny klub o ile zwycięstwo w 4 lidze wyrobiło mi na tyle markę na rynku trenerów w tym kraju :).

 

Kolejne podsumowanie, o ile się uda postaram się zrobić w podobnej formie, czyli garstka informacji podparta kilkoma screenshotami z najwazniejszymi danymi.

 

ce22fb9d530c54cf38e46c021eaa34d9.jpg

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 2
Odnośnik do komentarza

Co słychać w moim journeymanie?

 

W drugim sezonie gry udało się awansować do baraży i wygrać awans do chilijskiej ekstraklasy:

R4PRJIM.png

 

OW05QBh.png

 

pwtGkxE.png

 

Na początku sezonu 2021 nieoczekiwanie dostałem ofertę z Universidad de Chile i jak typowy "karierowicz" bez wahania porzuciłem mojego beniaminka xD. Graliśmy fatalny, toporny futbol. Polecam rzut okiem na tabelę i liczbę goli strzelonych/straconych przez mój dotychczasowy zespół Deportes Valdivia :) 

 

Oferta z jednego z najsłynniejszych chilijskich klubów była dla mnie jedną z tych nie do odrzucenia.

W momencie mojego przyjścia Universidad de Chile zdążył już odpaść z Copa Sudamericana. Mój nowy pracodawca zażyczył sobie miejsce w tabeli dające awans do tych rozgrywek oraz dojście do finału Pucharu Chile.

 

8ypagzK.png

 

Dz0sw3s.png

 

SPBAoln.png

 

Przed zimowym oknem transferowym (w Chile jest ograniczone do max. 3 transferów) po niezliczonej liczbie testowanych zawodników zdecydowałem, że priorytetem będą wzmocnienia w obronie i w linii pomocy. Poniższą dwójkę pozyskałem za darmo. Do tego wypożyczyłem jeszcze jednego argentyńskiego skrzydłowego.

 

Co ciekawe dostępny i chętny na transfer był Alexis Sanchez. Miał chyba jeszcze dwa lata kontraktu w Anglii. Manchester United zgodził się nawet na opłatę całej (!), wynoszącej ponad 24 mln ojro rocznie pensji Chilijczyka. Niestety chcieli też 8 mln euro za transfer. To już było dla mnie nie do przeskoczenia. Przy ewentualnym wypożyczeniu nie byli już chętni do opłacania jego zarobków ;)   

 

sQ1Cyv3.png

 

9GSVGxM.png

 

W lidze po nieudanym początku (remis i porażka) udało się w końcu ustabilizować formę. W tym momencie zajmujemy drugą pozycję w tabeli.

Zimową część Pucharu Chile przeszliśmy jak burza i bezproblemowo zameldowaliśmy się w półfinale rozgrywek.

 

izPEfq2.png

 

kjiLkhg.png

 

Taktycznie zdecydowałem się na poniższe ustawienie:

4LKGAAH.png

 

Dorzuciłem mojemu box-to-boksowi i ofensywnej trójce dodatkowe instrukcje:

hvKpsuE.png

 

s5izqgq.png

 

zrQ9O1W.png

 

unsAvuQ.png

 

Dwaj boczni obrońcy są w czołówce asyst w lidze:

 

dR9jBqI.png

 

clPKuO3.png

 

c3mQup6.png

 

Z8QjoDr.png

 

Dobrze w tym sezonie grają też kluczowi członkowie mojego ofensywnego trio: Arancibia i Henriquez.

 

htEzOYw.png

 

3CotrQC.png

 

L9Q6CWs.png

 

xxNqIB9.png

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • verlee przypiął ten temat
On 9/9/2020 at 9:53 PM, verlee said:
  • 2047/2048 — Arsenal — Premier League, FA Cup, Community Shield, LM, superpuchar Europy
  • 2048/2049 — Deportivo — awans z 2. ligi do 1. :D + srebrny medal w pucharze Hiszpanii :D 
  • 2049/2050 — Deportivo — 3. miejsce w La Liga
  • 2050/2051 — Deportivo — zwycięstwo w La Liga, odpadliśmy w 1/2 LM
  • 2051/2052 — Deportivo — La Liga, Copa del Rey, superpuchar Hiszpanii, odpadliśmy w 1/2 LM
  • 2052/2053 — Deportivo — La Liga, Copa del Rey, superpuchar Hiszpanii, odpadliśmy w 1/4 LM

Tym samym po 33 latach kariery osiągnąłem swój cel z początku journeymana i zdobyłem mistrzostwa 5 najlepszych lig w Europie: kolejno Francji, Włoch, Niemiec, Anglii i Hiszpanii. Jak widać, od Arsenalu i 4x LM z rzędu trochę zacząłem eksperymentować i wziałęm Depor, a po nich nadszedł czas na…

  • 2053/2054 — Ajax — …

Cel: odzyskać LM dla Holendrów. Ostatnią zdobyli w 1995 roku — 58 lat temu.

  • 2053/2054 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii
  • 2054/2055 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii
  • 2055/2056 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii
  • 2056/2057 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii, LM
  • 2057/2058 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii, LM, FIFA Club World Cup
  • 2058/2059 — Ajax — Eredivisie, superpuchar Holandii, superpuchar Europy

Tym samym kończę już karierę w FM 20 (naprawdę — usunąłem sejwa :D). Poniżej mój finalny wynik HoF:

410552285_Screenshot2020-10-24at18_21_30.thumb.png.5e068e5bf639bac131f7189b50a3be89.png

A tutaj skleiłem wszystkie moje osiągnięcia od początku kariery:

  1. 2019/20-2021/22: Grom Nowy Staw, III liga → II liga
  2. 2021/22-2023/24: Chojniczanka, I liga → Ekstraklasa, puchar Polski
  3. 2023/24-2024/25: Stade Reims, Ligue 1
  4. 2025/2026 — Monaco — 4. miejsce w lidze, mistrzostwo Francji dla PSG
  5. 2026/2027 — Monaco — 2. miejsce w lidze, mistrzostwo Francji dla PSG, przegrany ćwierćfinał Coupe de France z PSG 0-1
  6. 2027/2028 — Monaco — 1. miejsce w lidze, Coupe de France, przegrany ćwierćfinał LM 4-4 (gole na wyjeździe) z PSG
  7. 2028/2029 — Monaco — 1. miejsce w lidze, 100 pkt, Coupe de France, przegrany półfinał LM 1-1 (gole na wyjeździe) z Man Utd 
  8. 2029/2030 — Juventus — 1. miejsce w lidze, 100 pkt, Coppa Italia, przegrany ćwierćfinał LM 1-2 z Realem Madryt
  9. 2030/2031 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, przegrany półfinał LM 1-2 z Realem Madryt
  10. 2031/2032 — Juventus — 1. miejsce w lidze, 106 pkt, Supercoppa Italiana, finał LM, przegrany 0-1 z Realem Madryt
  11. 2032/2033 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, zwycięstwo w Lidze Mistrzów po wygranej 1-0 z Realem Madryt
  12. 2033/2034 — Juventus — 1. miejsce w lidze, FIFA Club World Cup, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, zwycięstwo 3-2 w Lidze Mistrzów z Herthą Berlin
  13. 2034 — Włochy — złoty medal MŚ po zwycięstwie 3-2 z Hiszpanią
  14. 2034/2035 — Juventus — 1. miejsce w lidze, Coppa Italia, Supercoppa Italiana, Superpuchar Europy, finał LM, przegrany 0-3 z Realem Madryt
  15. 2035/2036 — Bayern — Bundesliga, DFB-Pokal
  16. 2036/2037 — Bayern — Bundesliga, DFB-Pokal, DFL-SuperCup, LM
  17. 2037/2038 — Bayern — Bundesliga, LM, superpuchar Europy
  18. 2038/2039 — Bayern — Bundesliga, LM, DFL-SuperCup
  19. 2039/2040 — Bayern — Bundesliga, DFB-Pokal, LM, superpuchar Europy
  20. 2040/2041 — Bayern — Bundesliga, DFB-Pokal
  21. 2041/2042 — Arsenal — Premier League
  22. 2042/2043 — Arsenal — Premier League, FA Cup, Community Shield
  23. 2043/2044 — Arsenal — Premier League, Community Shield
  24. 2044/2045 — Arsenal — Premier League, FA Cup, Community Shield, LM
  25. 2045/2046 — Arsenal — Premier League, Carabao Cup, Community Shield, LM, FIFA Club World Cup, superpuchar Europy
  26. 2046/2047 — Arsenal — Premier League, FA Cup, Carabao Cup, Community Shield, LM, superpuchar Europy
  27. 2047/2048 — Arsenal — Premier League, FA Cup, Community Shield, LM, superpuchar Europy
  28. 2048/2049 — Deportivo — awans z 2. ligi do 1. :D + srebrny medal w pucharze Hiszpanii :D
  29. 2049/2050 — Deportivo — 3. miejsce w La Liga
  30. 2050/2051 — Deportivo — zwycięstwo w La Liga, odpadliśmy w 1/2 LM
  31. 2051/2052 — Deportivo — La Liga, Copa del Rey, superpuchar Hiszpanii, odpadliśmy w 1/2 LM
  32. 2052/2053 — Deportivo — La Liga, Copa del Rey, superpuchar Hiszpanii, odpadliśmy w 1/4 LM
  33. 2053/2054 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii
  34. 2054/2055 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii
  35. 2055/2056 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii
  36. 2056/2057 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii, LM
  37. 2057/2058 — Ajax — Eredivisie, puchar Holandii, superpuchar Holandii, LM, FIFA Club World Cup
  38. 2058/2059 — Ajax — Eredivisie, superpuchar Holandii, superpuchar Europy

Amen.

  • Lubię! 3
  • Uwielbiam 3
Odnośnik do komentarza

Imponują mi wasze kariery. Ja się bardzo wolno za to zabieram, bo jakoś myśl, że mam lecieć za kasą, a nie rozwijać klub trochę mnie demotywuje. Tym niemniej usiadłem i dokończyłem sezon nr 1. A raczej pół seoznu bo wiadomo, Szwecja to wiosna-jesień.

 

BK Forward zatrudniło Wyndrowicza z celem utrzymania w lidze, gdyż okupowali doły tabeli. Miał na to 10 spotkań. 4 mecze zajęło wczłapanie się na pozycję barażową, a po drodze wpadł remis 0-0 z walczącym o awans FC Iinkoping City. Po kolejnych 2 meczach udało się awansować na pozycję nad strefą spadkową, której drużyna już nie opuściła, a bilans Wyndrowicza jest imponujący jak na drewno z jakim pracować musi:

image.png.cd7c53bdd6282cbadba3dfd781d0f743.png

Jedyna porażka to z wicemistrzem ligi, pewnym udziału w barażu.

 

Zgodnie ze strategią w kolejnym sezonie Polak ma pracować nad zajęciem miejsca w górnej połowie tabeli i to może być dość ciężkie do osiągnięcia bo jakościowo ten skład faktycznie jest słabszy od innych. Anyway oto tabela po wszystkich rozgrywkach, a ja idę czekać pół roku na nowy sezon (było zacząć w polszy)

image.thumb.png.72266cb2e776aea716cb3e89d08a6ae5.png

 

Mogę dumnie wpisać więc w podsumowanie kariery:

1. 2019 - BK Forward - 1. Liga Północ (4. liga): 12. miejsce, utrzymanie

 

Odnośnik do komentarza

Dawno nie było update'u, a to przez brak czasu na opisywanie. Samą karierę już chyba zakończyłem, bo BETA 21 już za rogiem. Postaram się w ciągu kilku dni opisać wszystko.

 

Sezony 11-14

 

Po rozczarowującej przygodzie z Lazio chciałem jak najszybciej wrócić do pracy. Na szczęście kilka ciekawych posad zwolniło się po zakończeniu poprzedniego sezonu. Wybór miałem spory – Francja, Niemcy albo ponownie Włochy. Muszę przyznać, iż bardzo kusiła mnie oferta od Milanu, z którym miałbym szansę zmierzyć się z moim byłym pracodawcą. Ostatecznie jednak wybrałem kierunek niemiecki i 28 czerwca 2029 roku zostałem managerem Schalke!

 

Na pierwszy rzut oka wydawało się, że trafiłem w 10 - Schalke to młoda drużyna, budowana w rozsądny sposób, a w dodatku bardzo bogata – Lazio zaoferowało mi na nowy sezon 4 mln euro na transfery, Schalke 130. Ponadto nie było żadnych długów, a w banku spokojnie leżało 300 mln euro. Co więcej, skład nie potrzebował wielu zmian, więc wszystko wyglądało na prawdę dobrze.

 

Tak więc, na papierze praca w Schalke zapowiadała się na łatwą i przyjemną, ale... sezon 2029/30 był zdecydowanie moim najgorszym w dotychczasowej karierze. Czasami tak chyba bywa, że menedżer po prostu nie pasuje do zespołu i niewiele się da z tym zrobić. Ja wiedziałem o tym już po 2 meczach, a po 5 miałem już serdecznie dość tego zespołu. Koniec końców wytrzymałem do końca sezonu, a tuż po ostatnim gwizdku zostałem zaproszony na rozmowę o mojej przyszłości. Kusiło mnie, żeby złożyć broń i odejść w swoją stronę, ale ustaliliśmy z zarządem ultimatum – 8 punktów w 5 meczach. Trochę to bezsensowne, bo nie znaliśmy przecież terminarza na nowy sezon, no ale cóż… Walczyłem dalej...

 

W pierwszych 5 meczach musieliśmy zdobyć 8 punktów, abym mógł zachować posadę. Na szczęście terminarz był łaskawy i cel ten nie okazał się większym problemem, mimo iż sezon rozpoczęliśmy od wyjazdowej porażki 1:3 w Kolonii. Wciąż jednak graliśmy słabo i dopiero sprowadzenie zimą Claudio Mesquito oraz José Teixeiry (uprzednio sprzedając do Realu Madryt Stephane Laira za 88 mln euro) odmieniło naszą grę. I to nie tylko dlatego, że jakościowo byliśmy lepsi – miałem wrażenie po raz pierwszy, odkąd objąłem Schalke, że moi piłkarze faktycznie CHCĄ grać dla tego klubu, a nie tylko szukają okazji do ucieczki. Po pierwszych kilku meczach uwierzyłem, że awans do Ligi Mistrzów będzie jak najbardziej możliwy, a gdy wskoczyliśmy na drugą pozycję, zacząłem nawet spoglądać na Bayern. Bawarczycy na wiosnę grali słabo i systematycznie się do nich zbliżaliśmy. Ich dwa ostatnie miesiące to już w ogóle katastrofa – na 21 punktów zdobyli tylko 8! To tyle samo, ile my straciliśmy przez całą wiosnę! Ostatecznie więc udało nam się całkiem niespodziewanie zdobyć tytuł Mistrza Niemiec! Co za dziwny sezon...

 

W kolejnym sezonie wróciliśmy do przeciętności. Nie zaprezentowaliśmy absolutnie nic ciekawego i gdyby nie równie słaba gry innych zespołów, to mogłoby się to skończyć różnie... A tak, zabrakło nam bramki do zdobycia mistrzostwa, mimo iż zdobyliśmy 8 punktów mniej niż rok temu. Nie wiem, kiedy ostatnio 67 punktów wystarczyło do zdobycia Mistrzostwa Niemiec, ale przynajmniej kibice nie mogli narzekać na brak emocji! Nie pokazaliśmy też nic specjalnego w Lidze Mistrzów, bo nasza przygoda zakończyła się już na 1/8 finału. Wyeliminował nas Arsenal, więc chociaż tutaj nie było wstydu.

 

Czwarty i ostatni sezon w roli menedżera Schalke nie przyniósł większych zmian w składzie. Nie byliśmy w stanie, piłkarsko ani finansowo, przyciągnąć piłkarzy z absolutnego topu, więc musieliśmy pozostać z tym co mieliśmy w zespole. Jedyną zmianą było… zamienienie stron dla skrzydłowych. Okazało się to być fantastyczną decyzją, bo zaczęliśmy grać dużo lepiej, a James Dens zaliczył swój najlepszy sezon w karierze, kończąc go z 29 trafieniami na koncie.  W piłkę graliśmy bardzo dobrze, a na fotel lidera wskoczyliśmy już w 6. kolejce i nie oddaliśmy tej pozycji aż do końca sezonu. Nie mieliśmy tak naprawdę żadnej konkurencji w tym sezonie, zwłaszcza że cały czas trzymaliśmy stabilną formę. Dobrze zaprezentowaliśmy się też w Lidze Mistrzów. Z trudnej grupy z Juventusem, Dinamo i Arsenalem wyszliśmy z pierwszego miejsca, a i w fazie pucharowej pokazaliśmy pazur. Najpierw wyeliminowaliśmy w pewnym stylu Real Sociedad, wygrywając 1:0 na wyjeździe i 2:0 u siebie. W ćwierćfinale trafiliśmy na Barcelonę i chociaż nikt nie dawał nam większych szans, to… rozbiliśmy Katalończyków aż 7:1 w dwumeczu! W półfinale graliśmy z PSG i tu już nie było łatwo. U siebie wygraliśmy 1:0, a w rewanżu zabrakło nam kilku minut do awansu, bo bramkę na 1:3 straciliśmy w 91. minucie. Szkoda, ale PSG to już całkiem inna półka.

 

Ciężko mi jednoznacznie określić mój czas w Schalke. Z jednej strony - 2 tytułu mistrzowskie w 4 lata to całkiem niezły wynik, no ale z drugiej - dwa sezony słabe, pełne frustracji i rozczarowań. Podsumowując - cieszę się, że to koniec, tragedii nie było, ale powtórki bym nie chciał.

Odnośnik do komentarza

Drugi sezon czyli rok 2020 był ciekawszy, przez ilość spotkań. Strategia rozwoju zakładała górną tabelę, a my poszliśmy trochę dalej:

 

 

Świetny sezon sprawił, że awans zapewniliśmy sobie już w 26. kolejce, chociaż przełom sierpnia i września to było załamanie formy lekkie. Zaczęło je odpadnięcie z Pucharu Szwecji, przegraliśmy 0-1 z klubem z Ekstraklasy po zaskakująco dobrym występie.

 

Przed sezonem do zespołu dołączyło za darmo 6 zawodników, z czego 3 do głównego składu:

Marcus Hansson (29 lat, Szwed, OŚ/DP/PŚ, 1/0 U-21)

Ásgeir Örn Arnthórsson (29 lat, Islandczyk, P(PL)/OP(PL)

Kent Nilsen (17 lat, Szwed, OL)

Dwóch pierwszych to doświadczeni zawodnicy, mający szlify w Ekstraklasach. Hansson w Gefle IF (tak naszym ligowym rywalu) na najwyższym poziomie 6 sezonów, do tego jeszcze rok w najwyższej klasie Norwegii i potem powrót do kraju do Djurgardens IF, skąd jednak lekko stoczył się karierą, bo dwa poprzednie lata rozegrął na wypożyczneiu do 1. Ligi Elita. Islandczyk cała karierę prawie rozegrał w Fylkir, aż w końcu stracił miejsce w składzie i trafił o klase ligową niżej do Aftyurelding, ale nie przedłużył kontraktu. W desperacji chyba podpisał kontrakt z nami. Nilsen to ponoć utalentowany regen.

I wypożyczenie z naszego klubu patronackiego:

Rasmus Rosenqvist (23 lata, Szwed, DP/PŚ) - grał neiwiele w IF Elfsborg, więc pewnie go oddadzą w końcu za darmo.

 

Pierwsza połowa sezonu to nasza sroga dominacja, aczkolwiek Islandczyk w sumie zawodził. Za to liderem był Brazylijczyk Anderson Ponciano strzelając jak na zawołanie. Tylko, że formę zgubił po czerwcowej przerwie, a Islandczyk znalazł. Świetnie spisywał się też rozgrywający Buster Blosse.

Spoiler

image.thumb.png.6f3af6585971f87e6e9c53b7d7fc917d.png

Ale przyszło okno transferowe. Najpierw prezes zaakceptował sprzedaż Hanssona za 40 000 € do Ostersunds FK grającego w... Szwedzkiej Ekstraklasie. Ten sam klub, znowu za sprawą prezesa, za 22 000 € zabrał nam Bustera Blosse! Tracimy więc dwóch liderów klubu.

Wściekły odkopałem i sprowadziłem szybko zawodników dwóch:

Johan Ramhorn (24 lata, Szwed, O(PLŚ)) - zadebiutował w Eklasie, ale głównie grał w 1. Liga Elita. Udało go się kupić za 2 000 €.

Ferid Ali (28 lat, Szwed, P(PŚ)) - 4,5 roku w AFC Eskilstuna dały mu dwa sezony gry w Eklasie i 2 w 1. Liga Elita, ale w tym sezonie nowy trener go skreślił i dostaliśmy go za darmo.

Obaj okazali się świetnymi transferami, godnie zastąpili odchodzących zawodników.

Dograliśmy więc sezon wyciskając świetne wyniki.

Spoiler

image.thumb.png.a70fa3f4e8d765acb18f372a4b2416d2.png

 

Ponciano mimo zadyszki w lipcu, sierpniu i części września został królem strzelców i pobił rekord klubu z ilością goli i MVP.

No i tabela ligowa:

image.thumb.png.2a7618b204facd5fae2f16b2e37a805a.png

 

1. 2019 - BK Forward - 1. Liga Północ (3. liga): 12. miejsce, utrzymanie

2. 2020 - BK Forward - 1. Liga Północ: 1. miejsce, awans

Odnośnik do komentarza

Zakończyłem sezon 2021.

 

W lidze walka trwała do ostatniej kolejki, ale niestety nie udało się przegonić rywala z "El Clásico Universitario". Kończyli ligę tydzień po mnie, więc jeszcze mogłem się łudzić, że przegrają ostatni mecz i podarują mi tytuł :D 

Mogła to być piękna, filmowa historia - w ostatnim meczu pokonałem mój były klub Deportes Valdivia i byłem o krok od mistrzostwa kraju ;)

 

Zarząd oczekiwał awansu do Copa Sudamerica (top 7), ale dzięki wicemistrzostwu Chile zagramy w fazie grupowej Copa Libertadores! 

Królem strzelców został mój napastnik Angelo Henriquez - były zawodnik Manchesteru United ;)

vOdDg5w.png

 

Eduardo Salamanca to już poważny Pan Trener.

Zdobywca Pucharu...
66tCguD.png

 

YpDCB7U.png

 

APgSlYi.png

 

... i Superpucharu Chile :)

Og209ic.png

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

U mnie także oficjalne zakończenie Journeymana :)

 

Po Interze odszedłem do Lipska - uratowałem ich przed spadkiem (!), a rok później zdobyłem mistrzostwo Niemiec i przy okazji wygrałem też Puchar Niemiec i po raz drugi w mojej karierze LE.

Po Lipsku odszedłem do mistrza Francji - Marsylii. Tam gra to sama przyjemność, obroniłem mistrzostwo tracąc rekordowo małą ilość bramek - osiem w 38 meczach. Wygrałem też Puchar Francji oraz... Ligę Mistrzów,  w finale pokonując też PSG.  Była to moja szósta LM w karierze.

Na koniec grałem też kadrą Polską, najpierw awansowałem do MŚ, a potem... je wygrałem!

 

Tak kończę karierę w 2046 roku:

 

ONRN062.png

 

9NVb7Mn.png

 

Moje orły:

 

Wk7W4VR.png

 

 

Wynik z Marsylii:

 

FgFAn39.png

 

NWkq4rA.png

 

 

Wygrałem wszystkie kontynentalne LM, dodatkowo LE, LC, zdobyłem mistrza top5 - Anglii, Włoch, Hiszpanii, Francji i Niemiec, wygrałem wszystkie mistrzostwa kontynentalne kadrami oraz MŚ.

 

Łącznie 71 trofeów

 

ZcJU2cm.png

 

Co ciekawe, nie dotarłem do TOP HOF, zabrakło lat gry ;)

 

1GcMvpG.png

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

OK, czas na podsumowanie obieżyświata FM 2020. Zajął mi on ponad 2600 godzin, w ciągu których rozegrałem ponad 3100 meczów przez 53 sezony. Nie zostałem najlepszym menedżerem wszech czasów, aczkolwiek przypadł mi laur największego pechowca. O tym można było czytać m.in. na bieżąco na Discordzie. Większość przypadków "vamipecha" zaznaczyłem tym kolorem.

 

Kluby:

 

2019 - IFK Hässleholm - Szwecja - IV liga - 8. miejsce

2020 - IFK Hässleholm - Szwecja - IV liga - 5. miejsce

2021 - IFK Hässleholm - Szwecja - IV liga - 1. miejsce awans

2021 (ostatnie 4 kolejki) - IK Sirius - Szwecja - I liga - 15. miejsce spadek

2022 - IK Sirius - Szwecja - II liga - 3. miejsce

2023 - IFK Göteborg - Szwecja - I liga - 4. miejsce

2024 - IFK Göteborg - Szwecja - I liga - 1. miejsce mistrzostwo

2025 - IFK Göteborg - Szwecja - I liga - 2. miejsce

2025/26 (wiosna) - Newcastle United - Anglia - I liga - 17. miejsce

2026/27 - Newcastle United - Anglia - I liga - 14. miejsce

2027/28 - Newcastle United - Anglia - I liga - 13. miejsce przegrany finał EFL Cup

2028/29 (jesień) - Newcastle United - Anglia - I liga - 11. miejsce (w momencie odejścia)

2028/29 (wiosna) - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 16. miejsce

2029/30 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 3. miejsce

2030/31 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 4. miejsce przegrany finał superpucharu

2031/32 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 3. miejsce

2032/33 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, superpuchar, przegrany finał pucharu

2033/34 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, superpuchar, przegrany półfinał pucharu po karnych, przegrany ćwierćfinał LM po karnych

2034/35 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 4. miejsce Liga Europy, przegrany półfinał superpucharu po karnych

2035/36 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 2. miejsce przegrany finał Ligi Mistrzów

2036/37 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, Puchar Króla, Klubowe Mistrzostwa Świata, przegrany półfinał superpucharu po karnych

2037/38 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, Puchar Króla, Superpuchar, przegrana pierwsza runda pucharowa LM po karnych

2038/39 - RCD Espanyol - Hiszpania - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, Superpuchar, Liga Mistrzów

2039/40 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 2. miejsce

2040/41 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 3. miejsce

2041/42 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 5. miejsce przegrany ćwierćfinał Copa Libertadores golami wyjazdowymi, przegrana 7. runda pucharu po karnych

2042/43 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 2. miejsce przegrany półfinał Copa Sudamericana 3:1 1:5

2043/44 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, puchar, przegrany superpuchar 0:1

2044/45 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, puchar, przegrany finał Copa Libertadores

2045/46 - Boca Juniors - Argentyna - I liga - 1. miejsce mistrzostwo, superpuchar

2046 (apertura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - Campeones Cup, awans do play-off

2047 (clausura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off

2047 (apertura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off, przegrany ćwierćfinał play-off golami wyjazdowymi

2048 (clausura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off, przegrany ćwierćfinał play-off golami wyjazdowymi, przegrany finał pucharu

2048 (apertura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off, przegrany finał Leagues Cup

2049 (clausura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off

2049 (apertura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off, przegrany półfinał play-off golami wyjazdowymi

2050 (clausura) - Pumas de la UNAM - Meksyk - I liga - awans do play-off, przegrany półfinał pucharu po karnych

2050/51 (od listopada) - Legia Warszawa - Polska - I liga - 3. miejsce - przegrany półfinał pucharu po karnych

2051/52 - Legia Warszawa - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo

2052 (jesień) - Xīnjiāng Tiānshān Xuěbào - Chiny - I liga - 2. miejsce - puchar

2053 - Xīnjiāng Tiānshān Xuěbào - Chiny - I liga - 2. miejsce - puchar, superpuchar, porażka w 1/8 finału AFC Champions League po karnych

2054 - Xīnjiāng Tiānshān Xuěbào - Chiny - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, superpuchar, porażka w finale AFC Champions League po karnych

2054/55 (wiosna) - Bayer Leverkusen - Niemcy - I liga - 4. miejsce - puchar

2055/56 - Bayer Leverkusen - Niemcy - I liga - superpuchar, Europa Conference League

2056/57 (jesień) - Bayer Leverkusen - Niemcy - I liga

2056/57 (wiosna) - Fenerbahçe SK - Turcja - I liga - 5. miejsce

2057/58 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo,

2058/59 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, superpuchar, porażka w 3. rundzie pucharu po karnych

2059/60 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, puchar, superpuchar

2060/61 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, superpuchar

2061/62 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, puchar, superpuchar

2062/63 - Jagiellonia Białystok - Polska - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, puchar, superpuchar

2063/64 - FC Bayern - Niemcy - I liga - 2. miejsce - superpuchar, Europa Conference League

2064/65 - FC Bayern - Niemcy - I liga - 1. miejsce - mistrzostwo, Liga Europy, porażka w półfinale pucharu po karnych

2065/66 (pierwsze 3 mecze ligowe i dwa superpuchary) - FC Bayern - Niemcy - I liga - superpuchar, Superpuchar Europy

2065 (jesień) - SE Palmeiras - Brazylia - I liga - 2. miejsce

2066 - SE Palmeiras - Brazylia - I liga - 1. miejsce - mistrz stanowy, mistrz, puchar, przegrany finał Copa Libertadores po karnych

2067 - SE Palmeiras - Brazylia - I liga - 2. miejsce - puchar, superpuchar, przegrany półfinał Copa Libertadores 2:0 0:3 po golu w 95. minucie

2067/68 (wiosna) - AC Milan - Włochy - I liga - 6. miejsce - przegrany finał pucharu po dogrywce

2068/69 - Manchester United - Anglia - I liga - 5. miejsce - przegrana w 4. rundzie EFL Cup po karnych

2069/70 - Manchester United - Anglia - I liga - 2. miejsce - przegrana w 4. rundzie pucharu po golu w końcówce, przegrana w 1/8 finału Ligi Europy golami wyjazdowymi

2070/71 - Manchester United - Anglia - I liga - 2. miejsce - MISTRZOSTWO PRZEGRANE RÓŻNICĄ BRAMEK W OSTATNIEJ KOLEJCE GDYŻ TOTTENHAM WYGRAŁ 6:0

 

Reprezentacje:

21.7.30 - 11.7.32 - Francja
18.7.32 - 16.7.34 - Hiszpania - Liga Narodów, porażka w ćwierćfinale MŚ po karnych
23.7.34 - 29.7.35 - Anglia
29.7-35 - 13.7.36 - Portugalia - porażka w ćwierćfinale ME po dogrywce
20.7.36 - 15.7.40 - Argentyna - porażka w ćwierćfinale Copa America po karnych
22.7.40 - 12.7.48 - Brazylia - Copa America, porażka w finale MŚ po golu w doliczonym czasie i bramce samobójczej Ovidio* (2042), porażka w finale MŚ po... takim meczu (2046):

cvCWhBz.png
19.7.48 - 25.7.49 - Meksyk
21.11.49 - 17.7.50 - Czechy
17.7.50 - 23.7.51 - Nigeria - porażka w półfinale Pucharu Narodów Afryki po karnych
23.7.51 - 27.6.58 - RPA - 3x Puchar Narodów Afryki, 2x Mistrzostwa Narodów Afryki (reprezentacja ligowców), porażka w ćwierćfinale Mistrzostw Narodów Afryki po golu w 93. minucie
7.7.58 - 20.6.60 - Polska
18.7.60 - 16.7.62 - Anglia - Liga Narodów, Mistrzostwo Europy (U-19), porażka w ćwierćfinale MŚ po dwóch golach w dogrywce i czerwonej kartce
23.7.62 - 6.8.72 - Włochy - Liga Narodów, Mistrzostwo Olimpijskie (U-23), porażka w półfinale ME po czerwonej kartce, porażka w finale Ligi Narodów po karnym, porażka w finale Mistrzostw Europy, porażka w finale Igrzysk Olimpijskich

 

W swojej karierze dochowałem się także dwóch synów: Mariusza i Dawida, jednak obaj byli przeraźliwie słabi. Mariusz, skrzydlowy, wychowanek Goteborga, podróżował trochę ze mną, łapal końcówki, zaś Dawid - bramkarz pograł nieco w niższych ligach hiszpańskich.

 

* - Ovidio w dwóch przegranych finałach był antybohaterem, Misio w jednym. Co ciekawe, obu sprowadziłem wcześniej do Espanyolu. Ovidio zresztą z rekordową sumę jak na środkowego obrońcę.

 

Końcowe statystyki i atrybuty:

ODE8xJ1.png

svyXEzS.png

4QkkbZc.png

EntReC7.png

GDbVLWN.png

jOHRd50.png

 

 

 

  • Lubię! 4
  • Uwielbiam 3
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Podsumowanie Journeymana FM20

 

 

W ukochanym Manchesterze United spędziłem 4 sezony w trakcie których wygrałem:

 

Ligę Mistrzów x2 (2043 i 2044)

Ligę Europy (2041)

Superpuchar Europy x2 (2041 i 2044)

Puchar Anglii (2044)

Puchar Ligi (2042)

Tarczę Wspólnoty x4 (2040-2044)

Premier League x3 (2042-2044)

 

I zrezygnowałem na początku sezonu 2044/45. Nie wiedziałem co ze sobą robić. Postawiłem United na nogi, a komp już tak mulił, że nie miałem specjalnie przyjemności z grania. Pół roku prowadziłem Barcelone w której się zamieniliśmy pracami z Manuelem Baumem (objął po mnie United), ale "nie gryzło". Ostatecznie poszedłem na bezrobocie, choć niepełne bo w międzyczasie złapałem fuchę w kadrze Albionu.

 

Reprezentacja Trzech Lwów miała być moim finiszem i (prawie) tak się stało. Objąłem kadrę po mistrzostwach Europy, a że miałem sporo szczęścia mieć wielu zawodników United w niej to mogłem ustawić zespół bez problemu znając możliwości połowy kadry. W 2045 roku wygraliśmy Ligę Narodów (w końcu, po dwóch porażkach Włochami...) gdzie pokonaliśmy Francję i Portugalię. Uważałem, że możemy powalczyć o złoto na MŚ, które w 2046 roku odbywały się w Chinach.

 

W Państwie Środka w fazie grupowej bez problemu odprawiliśmy Iran i Honduras, zdobywając w dwóch meczach skromne 11 bramek. W drugiej rundzie doszło do naszego starcia z Walijczykami. Mimo wystawienia zmienników, zdominowaliśmy mecz wygrywając go 3:0.

 

Trzecia runda to od razu starcie z Hiszpanami i wywalczone w pięknym stylu 3:1, a w ćwierćfinale odprawiliśmy Portugalię, tym razem tylko 2:1.

 

Półfinał to kolei starzy znajomi z LN czyli Francuzi i wygrana 2:0. W finale doszło do wielkiego starcia historycznych rywali. Argentyna została przez nas odprawiona 1:0 i futbol w końcu wrócił do domu.

 

 

1895405396_Zrzutekranu2020-11-20o16_42_41.thumb.jpg.0d97d7af71ed7923259e11f98b1e6e6b.jpg

 

Zdobyliśmy najwięcej bramek (22 w 7 meczach), straciliśmy najmniej (3 w 7). Mój piłkarz został królem strzelców imprezy (6A/8G), zgarniając też nagrodę dla najlepszego zawodnika.

 

Po zdobyciu pierwszego angielskiego tytułu MŚ od 80 lat opuściłem Anglię i jeszcze na chwilę objąłem Santos. Nie miałem jednak już chęci grać i sejw został porzucony.

 

180933548_Zrzutekranu2020-11-20o16_45_51.jpg.12bde20a1215db85baed1548bc0166b6.jpg

 

Jak widać - udało mi się zostać legendą Romy, obok zresztą mojego ukochanego Pacheco. W Rzymie zresztą rządzi mój były podopieczny, Matteo Ardemagni, który po zdobyciu MŚ z Włochami i wpadce w Evertonie odnalazł się w starym domu, gdzie w rok pracy odzyskał utracone wcześniej mistrzostwo.

 

Valencia po moim odejściu dalej zdobywała mistrzostwa i walczyła w LM mając bardzo zdrowe finanse.

 

1938452582_Zrzutekranu2020-11-20o16_49_10.thumb.jpg.76ddeff9142bcd43a3476678facc1d63.jpg

 

To była piękna przygoda, nie mogę się doczekać następnej :)

 

1407551830_Zrzutekranu2020-11-20o16_49_53.thumb.jpg.eafccef5b4b42bda8c4d171f9e427d88.jpg

 

 

  • Uwielbiam 2
Odnośnik do komentarza

Wsiąkłem już w FM21, więc nie chce mi się szczegółowo opisywać reszty kariery. Będzie zatem w skrócie.

 

Liverpool 2033-2039

 

2033/34 - Premier League, FA Cup

2034/35 - Premier League

2035/36 - Premier League

2036/37 - Premier League, EFL Cup

2037/38 - Premier League, Champions League

2038/39 - Premier League, UEFA Super Cup

 

6 lat spędzonych w Liverpoolu to 6 ligowych tytułów z rzędu. Trochę brakowało nas w Lidze Mistrzów, ale i to trofeum udało się wreszcie zgarnąć. Kibicom to chyba nie przeszkadzało, bo 13 lat po odejściu z Liverpoolu wciąż jestem wymieniany jako jedna z "Gwiazd". Było kilka fajnych momentów, jak na przykład wygranie ligi w ostatniej kolejce, czy to pokonując City w bezpośrednim starciu, czy wygrywając na Goodison. Przez 5 lat ostro walczył z nami Tottenham, który jako jedyna drużyna w lidze mógł nam zagrozić. Ostatecznie jednak zawsze wychodziliśmy górą, a liga zaczęła mnie nudzić.

 

Sevilla 2040-2042

 

Króciutki okres w mojej karierze, w którym nie wygrałem nic.  Sevilla była w rozsypce i dopiero zaczęliśmy podnosić się z kolan, ale dostałem inną ofertę, której nie mogłem odrzucić.

 

Barcelona 2042-2048

 

2042/43 -

2043/44 - La Liga, Supercopa

2044/45 - La Liga, Copa del Rey

2045/46 - La Liga, Champions League, Supercopa

2046/47 - La Liga, Champions League, UEFA Super Cup

2047/48 - La Liga, UEFA Super Cup

 

Jak co roku pewnym zwieńczeniem Journeymana w moim wykonaniu jest poprowadzenie Barcelony. Tak też było i w tym roku. Objąłem drużynę w rozsypce i dopiero w drugim roku mojej kadencji mogliśmy o coś powalczyć. A jak już się rozpędziliśmy, to nie było nam równych. Udało nam się też zdobyć dwa razy z rzędu Ligę Mistrzów i mało zabrakło, a i w sezonie 2047/48 sięgnęlibyśmy po to trofeum. Niestety, w finale musieliśmy uznać wyższość Benfici, która zaskoczyła wszystkich. Ogólnie rzecz biorąc - kolejny dobry wpis w moim CV.

 

Polska 2048-2049

 

Moja przygoda z reprezentacją była krótka i bardzo nieudana. Nie awansowaliśmy na Mistrzostwa Świata i pożegnałem się z posadą.

 

Inter 2049-2052

 

2049/50 - 

2050/51 - UEFA Conference League

2051/52 - Serie A

 

Końcówka mojej kariery. Pierwszy sezon w Interze był niezbyt udany i nawet nie załapaliśmy się do Ligi Mistrzów. Potem było lepiej i w 3. roku udało nam się nawet wygrać ligę. Kilka dni później wyszła beta FM 21 i na tym zakończyłem tego Journeymana. Dzięki za uwagę.

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
  • verlee odpiął ten temat
  • verlee przypiął ten temat
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...