Skocz do zawartości

We are respected wherever we may go because We Are The Dumfries Boys


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Rezerwy na Celtic? Niewiarygodne... ale prawdziwe. Zadebiutował chociażby bramkarz Dean Franks. Dlaczego? Bo to 1/4 Pucharu Szkocji, nie widziałem większych szans w tym starciu, teraz liczy się liga. No i jako to się zaczęło - 13. 20. 22. i mamy 3:0 dla gospodarzy na Celtic Park.  Stało się jednak coś niebywałego, bo w 35. minucie Connor Johnson strzelił gola honorowego... nie, kontaktowego. Rzut rożny. Do przerwy bez zmian. Coś było jednak nie tak, bo zaczęliśmy atakować i gdzie Celtic nie może... tam sędzia da karnego - mamy 4:1. Ale pokazaliśmy nasz charakter, Haunstrup i Cummings (też karny), zabrakło trochę sił, ale zagraliśmy świetny mecz... zmiennikami.

 

Teraz mogliśmy skupić się już na lidze. Na początek - wygrywamy 3:2 z Aberdeen, bardzo ważne spotkanie, prowadzimy już od pierwszej minuty i gola Williamsona,  potem było 1:1, 2:1 dla nas, znowu remis i dopiero w 82. minucie bramkę na wagę 3 punktów zdobył Perez.

 

Dalej było łatwiej - 2:0 z Dundee Utd (Lyons-Foster, Stewart) i... jeszcze łatwiej - 4:1 z Hamilton, cieszą dwa gole Longiridge'a - jak widać wahadła robią robotę, strzelają aż miło. Swoje trafienia dokładali Perez i Stewart.

 

I znowu ten wk... cy Celtic. Gramy na Palmerston Park, proporcje kibiców gdzieś pół na pół. Oczywiście gramy pierwszym składem, to liga. Zaczynamy od gola Longiridge'a, The Boys odpowiadają dwoma golami w dwie minuty, ale po ledwie 60 sekundach - Ferre doprowadza do remisu i tak też kończy się pierwsza połowa. Zaraz po zmianie stron kolejna wymiana ciosów - Ross na 3:2 dla Celticku, a u nas odpowiada Perez, była to 50. minuta. Kiedy wydawało się, że remis jest na wyciągnięcie ręki, a może nawet historyczną wygraną to... dobrze myślicie, Celtic dostał karnego. Hagi na 4:3, a potem Ross kompletuje hattricka i jest po zabawia.  To był mecz walki, niczym pierwszy pojedynek Rockiego z Apollo Creedem, cios za cios, wymiana, piękna walka i na koniec porażka czarnego konia, ale bez wstydu. Przeklęta drużyna!

 

 

QCbinEF.png

 

Po reprezentacyjnej przerwie i jednym towarzyskim meczu (wygranym 15:0) przegrywamy na koniec sezonu zasadniczego, tym razem bez emocji - 3:1 z Hibs.

 

ysyKwBk.png

 

 

Pięć meczów w grupie mistrzowskiej, mamy podium - czy je utrzymamy? Zaczynamy z Celtikiem, kończymy z Rangersami.

 

UWlHlaa.png

 

 

Odnośnik do komentarza

Oto jest dzień, oto jest dzień!

Weselmy się i radujmy się nim!

 

GK: Franks

DC: Johnson

DC: Silva Almeida

DC: Michalski

DML: Longridge (Lyons-Foster)

DMR: Williamson

MC: Erhahon (Galantes)

MC: Muyumba (Kozłowski)

AMC: Wielgosiński

FC: Stewart

FC: Perez

 

Zapamiętajcie ten skład! Gramy na Celtic Park, co ciekawe - rywale grają...identycznym ustawieniem co my! Druga minuta meczu, Muyumba z rzutu rożnego, wrzuca w pole karne i... ręka. Pierwszy sprawiedliwy sędzia! Rzut karny - pewnie strzela Perez.  37. minuta, Longridge długi wrzut z autu, piłka w polu karnym do Pereza,  ten przegrywa główkę, Leite próbuje wybić, ale pod nogi znajdującego się na skraju pola karnego Wielgosińskiego, który prostopadle w pole karne zagrywa z pierwszej piłki, gdzie wybiega zza obrony Stewart...gooool!!!

 

Przerwa. Mamy 2:0, ale to Celtic... 65. minuta - pada gol na 2:1. Chwilę później jest 2:2... nie no - czy to zawsze tak będzie? Jednak nie, gol nieuznany - był spalony! Błogosławiony sędzia Dallas i jego liniowi też! 500 kibiców Queen of the South są świadkami cudu, cudu na Celtic Park! Uciszamy te 50 tysięcy Celtów! Wygrywamy z nimi po raz pierwszy i to od razu w Glasgow!! Dajemy tym samym... mistrza Rangers.

 

nSea2G3.png

 

 

Odnośnik do komentarza

Po pokonaniu Celtiku... zremisowaliśmy 1:1 z Ross County,  prowadziliśmy 1:0 po golu Pereza, ale nie utrzymaliśmy wyniku.  Za to chyba w najbardziej istotnym meczu pokazaliśmy klasę - pokonując 4:0 Hibernian i pewnie zmierzamy po brązowy medal mistrzostw Szkocji. Bramki w meczu z Hibs strzelali - Erhahon, Perez, Stewart oraz Michalski. I to było nasze ostatnie zwycięstwo w tym sezonie - dwa remisy po 1:1 z Aberdeen oraz Rangers (Perez i Williamson).

 

BYWa5P3.png

 

Szybko rozwiązała się sytuacja - Celtic uciekł nam, a my Hibernian. Ekipy Aberdeen i Ross County zdecydowanie odstawały od reszty, a prawdziwym potentatem w tym roku ekipa Rangers.

 

eQjFdlc.png

 

Nagrody, nagrody:

 

sq8suYd.png

 

fqOba8y.png

 

Świetny sezon? Może i tak, ale nasz zarząd... uznał, że nie ma się co cieszyć, bo przecież była przez moment szansa na LM ?

 

2hsPC3v.png

 

Zawodnicy, którzy dokonali niemal cudu:

 

10zHC3q.png

 

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu na obrazach:

 

jX6Xozy.png

 

623BrZL.png

 

d4osIiw.png

 

 

jgpDBz7.png

 

LvrqJ1H.png

 

Mimo świetnego sezonu dalej nikt nas nie widzi w roli faworytów... no do czegokolwiek:

 

3iSArg5.png

 

 

---

 

Jeśli chodzi o transfery to zacznę od ubytków, bo trochę ich było, ale chciałem skład "oczyścić", nie zarobiliśmy jednak za wiele, bo ledwie 42 tysiące euro, które dostaliśmy od Hearts za Aliego Sahina, który ostatnio był w rezerwach. Za darmo odszedł Di Nolfo do Motherwell, a młode gwiazdy z Polski - Wójcik, Wasiluk i Zukowski poszli na wypożyczenia. Z końcem kontraktu pożegnali się z klubem też Andrew Nelson, Darren Brownile, Lyons-Foster, Llyod Jones, Brandon Haunstrup, Mateusz Kuchta, Clark Frame i Chris Sheppard. Sporo nazwisk, które przewijały się w pierwszym zespole.

 

Na początku miałem chyba 17 zawodników, miałem jednego lewego i jednego prawego obrońcę i brakowało mi środkowego pomocnika. 9 czerwca przyszedł Calum Waddell za 1,4 mln euro, ale jego już pokazywałem, będzie walczył o "jedynkę" z Deanem Franksem.  Potrzebowałem też dwóch stoperów, więc oczekiwania na transfery były spore, ale wydaliśmy "ledwie" 2.6 mln euro. Ku mojemu zdziwieniu gramy od razu w grupie LE, więc kasa powinna się lada moment zwrócić.

 

Golkiper:

 

797NBFL.png

 

Na wypożyczenie zdecydowałem się dwóch zawodników, jednego z szansami na grę, nawet w pierwszym składzie, przyszedł z niebyłe jakiego klubu, bo z Borussii Dortmund.

ZWfDG8K.png

 

 

Drugiego wypożyczyłem, bo bałem się... że nikogo nie ściągnę już na prawą obronę, docelowo się udało, ale niech już będzie:

 

FaRMfAw.png

 

Śicągnąłem go mimo zakupienia Benta Sormo z Norwegii to 27 latek taki mocny ofensywny wahadłowy - w sam raz do mojego klubu. Kosztował 150 tysięcy euro, ma za sobą występy w Dundee Uts, Patrick Thistle i... był w Celtiku, ale kupili go za 275 tysięcy, wypożyczali przez dwa lata i odszedł za darmo do Rotherdam.

 

vx1DxMC.png

 

Na drugą stronę także postawiłem na doświadczonego, bo 28-latka. Kosztował ledwie 67 tysięcy euro i przyszedł do nas z Hearts. Można go kojarzyć nawet z występów w ... Evertonie.

 

whoNwRE.png

 

300 tysięcy euro wydałem na środkowego pomocnika, który ostatnio grał w Nottm Forest,  całkiem możliwe, że wskoczy do pierwszego składu, również postawiłem na doświadczenie:

 

esdPmRD.png

 

Najwięcej, bo 600 tysięcy euro wydałem na młodego stopera rodem z Czech, całą karierę spędził w Mladzie Bolesław, ale ma już sporo meczów w Synot Lidze, ostatnio 25 występów.

 

c8Q6wwP.png

 

Skład po wzmocnienia wyglądał następująco:

 

cpN7vIx.png

 

WRESZCIE mogłem rozegrać fajny okres przygotowawczy, bo nie grałem fazy grupowej pucharu ligi, od razu rozpoczynaliśmy od drugiej rundy. I już uprzedzę fakt - przegraliśmy 2:1 po dogrywce (gol Bowiego).

 

LOgGVoH.png

 

Ligę zaczynamy bardzo średnio, bo od wyjazdowego remisu 2:2 z Dundee Utd, cieszą dwa gole Pereza. Jego forma będzie zdecydowanie znacząca w kontekście tego sezonu.  Pisałem, że odpadliśmy St. Johnstone, ale 7 dni wcześniej graliśmy z nimi w lidze i nasz pierwszy skład poradził sobie znakomicie, wygrywając 4:2, gole zdobywali Sormo, dwa razy Perez oraz Cummings, który wszedł w drugiej połowie. Passa trwała do końca sierpnia - 1:0 z Hamiltonem (Perez) i 3:1 z Ross County (Perez 2x, Michalski).  Kapitalna forma naszego hiszpańskiego snajpera na początku sezonu, oby tak dalej.

 

 

fJhddZO.png

 

Po 4 meczach jesteśmy wiceliderem z 10 punktami, tyle samo ma Celtic. Trzeci Rangers - 9.

 

W grupie LE zagramy z Tottenhamem, Spartą Praga i Krasnodarem.

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Wrzesień zaczynamy od sparingu z Carley Braves, który wygraliśmy 4:0. Nie pomogło nam to jednak w wyjazdowym meczu ligowym, gdzie Hibernian rozbiło nas aż 3:0. Po tej sromotnej klęsce debiutowaliśmy też w Lidze Europy, jechaliśmy do Rosji na mecz z Krasondarem, wszystko szło idealnie, bo prowadziliśmy 1:0 po trafieniu Longridge'a, ale w drugiej połowie tracimy dwie bramki i lipa, nie mamy punktów, chociaż było blisko.

 

Następny mecz był wyjątkowy z kilku względów - raz, że kolejne starcie z Celtikiem, a dwa - był to mój pierwszy mecz streamowany przeze mnie na discordzie i było nawet 4 oglądających ;) Miał być wpierdziel, a... rozbiliśmy Celtów 4:1! Duża w tym zasługa fatalnego golkipera rywala, ale cóż, wynik poszedł w świat - Perez, Urban, Ferre i Galloway bohaterami tego wieczoru. Urban zdobył gola w 45+1,  Ferre 90+1, Galloway 90+4 - ależ to smakowało!

 

Żeby nie było zbyt wesoło to tydzień później pojechaliśmy na Dundee i dostaliśmy baty 3:1, honoru bronił stoper Pawlak, który wcześniej... zdobył samobója.

 

Październik był kapitalnym miesiącem, nie przegraliśmy ŻADNEGO meczu. Zaczęliśmy od pięknej wygranej na Spartą Pragą 2:0 po golach Urbana i Cummingsa, przy okazji w trzecim meczu LE wywalczyliśmy remis, niby nic, ale to 1:1 na nowym stadionie Tottenhamu w Londynie! Bramkę zdobył po przepięknym strzale z dystansu Erhahon, natomiast my tracimy gola jedynie po rzucie karnym.

 

W lidze także było cudownie, bo pokonaliśmy 2:0 Aberdeen (Stewart i Baptiste), a potem pewnie 3:0 z Motherwell po dwóch golach Cummingsa i jednym Gallowaya. Dwa gole z Aberdeen, trzy z Motherwell... mało! Cztery wbijamy Hearst (Perez 2x, Cummings, Wielgosiński), tracąc przy tym tylko jednego. Miesiąc kończymy bardzo symbolicznie - pokonując Rangersów 2:0 (Ferre, Bowie).

 

ETWRKd4.png

 

Czemu wygrana z Rangersami była symboliczna? Bo pozwoliła nam wskoczyć na fotel lidera! Po pierwszej serii gier mamy dwa punkty przewagi nad Celtikiem i trzy nad Rangersami. W Le po trzech meczach prowadzi Tottenham z 7 oczkami, my i Krasnodar mamy 4 punkty, a Sparta jeden.

 

u7HBnBJ.png

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wybaczcie dłuższą przerwę, ale discord plus druga kariera journeymana mnie wciągnęła ;)

 

--

 

W kapitalnych nastrojach po pokonaniu Rangersów podejmowaliśmy u siebie Tottenham, na stadionie 8 tysięcy widzów, ale aż połowa przyjechała z Londynu. Pierwsze 45. minut i bezbramkowo, natomiast drugą połowę rozpoczynamy fantastycznie - od gola Pereza, niestety nie potrafimy tego utrzymać - tracimy dwa gole kolejno w 77. i 81. minucie. Chyba najważniejsze spotkanie jednak graliśmy w następnej kolejce, jeśli chodzi o LE, także domowe spotkanie, w którym przeciwnikiem był rosyjski Krasnodar. Wywalczyliśmy tam jakże istotne trzy punkty, prowadziliśmy po golu Longridge'a, potem padło wyrównanie i trzy punkty dał nam tym razem prawy defensor - Sormo. Kończąc wątek fazy grupowej LE - w grudniu graliśmy jeszcze wyjazd w Pradze, gdzie po kapitalnym meczu zremisowaliśmy ze Spartą 2:2 (Cummings, Ferre), łapiąc ten punkt rzutem na taśmę, bo golem w 89. minucie. Co nam to dało? Dokładnie tak - awans! Zdobyliśmy 8 punktów, tyle samo co Krasnodar, który w ostatniej kolejce przegrał aż 5 do 0 z Tottenhamem. Czemu to istotne? Bo awansujemy jedynie dzięki bilansowi bramek! Rosjanie mieli też osiem punktów, bezpośrednie mecze na remis - 2:1 dla nich i 2:1 dla nas, a RB mieliśmy +1, a oni -4.

 

W37T5E7.png

 

Na wiosnę zagramy z... Milanem, ale towarzystwo na tym etapie bardzo zacne, chyba mało kto byłby dla nas lepszym wyborem:

 

9uhbtTy.png

 

Wracamy do ligowej szarzyzny, chociaż w tym sezonie może być kolorowo na Palmerston Park, wszystko za sprawą dobrej formy, ale czy uda się ją utrzymać do końca, aby iść krok w krok z Rangersami i Celtikiem? Na pewno nie, jak będziemy grać tak jak w listopadzie - między meczami w LE zagraliśmy z Dundee Utd oraz Hamilton - dwa bezbramkowe remisy.

 

W grudniu czekało nas aż dziewięć spotkań (jedno w LE), więc terminarz napięty. Zaczynamy w teorii z jednym ze słabszych rywali, ale... przegrywamy 1:0 z St. Johnstone. Od wygranej z Rangerami w kolejnych trzech meczach nawet nie strzelamy gola! Odmienił to mecz z Ross County, gdzie po wielkich męczarniach wygraliśmy 1:0 po golu Pereza, ale następnie przyszedł mecz z Celtikiem i tym razem niespodzianki nie było - 3:1 w plecy (Ferre). Chcąc walczyć o coś więcej niż powtórzenie sukcesu z ubiegłego sezonu (3 miejsce) musieliśmy zacząć po prostu regularnie punktować. Zaczęliśmy zwycięstwa po wielkim boju, wygrywając 3:2 z Hibernian (Sykes 2x Perez),  następnie 3:1 z Dundee (Sormo, Ferre, Baptiste), kiedy wydawało się, że seria wygranych będzie trwać - niespodziewanie remisujemy z Motherwell, prowadząc 1:0 po golu Pereza, ale tracimy gola w 89. minucie. W dwóch kolejnych meczach jednak strzelamy niesamowitą ilość goli - aż osiem! Cztery ładujemy Hearts i cztery Aberdeen, nieco gorzej z obroną, bo "Serduszka" wrzucają nam trzy trafienia, a ekipa z Kingsford Stadium - dwa. Osiem goli rozłożyło się na Stewarta (2x), Pereza (2x), Baptiste, Muyumbę (2x), Longridge'a.

 

v67iXiO.png

 

Końcówka roku pozwoliła nam... dalej marzyć, bo wziąć mamy Celtic na wyciągnięcie ręki - ledwie trzy punkty. Mecz mniej od reszty mają Rangersie, ale jak go wygrają to i tak tracimy do nich tylko dwa oczka. Tym samym mając osiem punktów przewagi nad czwartym Dundee Utd. Ciekawe jest miejsce Hibs - szykuje się spadek z hukiem.

 

qHmmzGv.png

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Mieliśmy ponad dwa tygodnie przerwy między ostatnim meczem ligowym z Aberdeen, a spotkaniem "o coś" po nowym roku. Nie znaczy to, że próżnowaliśmy, bo zagraliśmy 3 spotkania towarzyskie z lokalnymi klubami - dwa wygrane po 8:0 i jeden 6:0.  18 stycznia po golach Baptiste i Pawlaka wyeliminowaliśmy St. Mirren z Pucharu Szkocji. Jednak 5 runda to chyba będzie nasz maks., bo trafiamy na Celtic.

 

2025 zaczynamy w lidze fatalnie - od porażki w kiepskim stylu 4:0 z Rangersami. Na swoją obronę powiem, że od 35. minuty graliśmy w 10 po czerwieni dla Erhahona, było wtedy dopiero 1:0 dla Rangersów. Remisujemy z Dundee Utd 1:1 (Stroud), ledwo ledwo w końcówce i dopiero na sam koniec stycznia pokonujemy St. Johnstone 1:0 dzięki trafieniu Stewarta.

 

Luty to jak zwykle ciężki miesiąc, a teraz gramy jeszcze przecież w Europie. Statystycznie  - osiem spotkań, dwa LE, dwa Puchar Szkocji, cztery liga. Dwa w pucharze? Ale jak? Przecież Celtic? No właśnie, wystawiłem zmienników i... remis 1:1 (Cummings), mecz powtórkowy mieliśmy grać 23 lutego - trzy dni po meczu z Milanem w Szkocji i 4 dni przed rewanżem we Włoszech. Wystawiłem znów zmienników i... przegrana aż 5:1, bolało. Ale puchar nie był priorytetem, teraz liga jest najważniejsza i walka o coś w LE, aczkolwiek Milan to nie przelewki.

 

Cień nadziei padł po pierwszym meczu, który graliśmy na Fountain of Youth Stadium - tak, graliśmy na stadionie Hamilton, wcześniej nie zauważyłem, ale całe rozgrywki gram u siebie-na wyjeździe. Wracając do samego meczu - remis w Szkocji 0:0 napawał mnie optymizmem przed rewanżem. Na San Siro zaczęło się pięknie - w 4. minucie Francisco Jose Ferre wbija gola i cieszy się tylko 212 kibiców przyjezdnych, a na chwilę ponad 70 tysięcy milczy. Trwało to jednak niezwykle krótko, bo Milan wyrównał już w 7. minucie. Do przerwy przegrywaliśmy już 2:1. Próbowaliśmy wyrównać, bo remis dawał awans, ale to Milan postawił kropkę nad "i" - 3:1, ale walka była. Niestety, odpadamy.

 

A jak w lidze? Zostały nam już tylko mecze ligowe - przegrywamy 3:2 z Hamilton - Michalski po karnym i Almeida po rożnym. Całe szczęście 5. lutego pokonujemy Ross County 2:0 przy Palmerston Park (Michalski, Perez).  "Serię" kontynuujemy jeszcze do następnego meczu, gdy pokonujemy Hibs 3:1 po trafieniach Sormo, Muyumby i Pereza z karnego. W ostatniej kolejce lutego wprawdzie nie wygrywamy, ale gramy piękne spotkani remisując 1:1 z Celtikiem, jedynego gola zdobywa Stewart.

 

V8YApGp.png

 

Słaby początek roku niestety oznacza, że chyba wyłączamy się z walki o pierwszy czy drugie miejsce.

 

u1HjQfF.png

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Kończymy rozgrywki sezonu zasadniczego, trochę straciliśmy dystans i wydaje się, że coś więcej niż kolejne trzecie miejsce może być poza naszym zasięgiem.

 

Marzec rozpoczęliśmy jednak świetnie - od dwóch goli niezawodnego Pereza, dzięki temu pokonując Dundee 2:0. Passa trwała przez... cały miesiąc! 2:1 z Motherwell  po trafieniach dwóch bocznych obrońców - Gallowaya i Sormo. Świetnie nam te skrzydła na obronie śmigają i wjeżdżają w pole karne. Następnie kolejne 2:1, pokonaliśmy Aberdeen po dwóch golach Pereza, ten grajek jest niesamowity. Miesiąc kończymy wyjazdowym zwycięstwem w stolicy nad Hearts 2:0, prowadziliśmy już od pierwszej minuty po golu Muyumby, podwyższył Michalski. Mecz rozgrywaliśmy 22 marca i była to przedostatnia kolejka i do następnej mieliśmy przerwę aż do 5 kwietnia.  Czekaliśmy tyle czasu i ... czekaliśmy na ścięcie, bo to był mecz z Rangersami. Podjęliśmy rękawice, ale przegrana 2:1 praktycznie pozbawia nas szans na cokolwiek... Na pewno mamy już zaklepane 4 miejsce, a więc grę w EC2, ale to chyba nie jest to, co chcemy osiągnąć.

 

MjXYruU.png

 

Tylko pięć kolejek do końca sezonu, tracimy do Celtiku aż 7 punktów, mając mecz z Rangersami i Celtami... nie widzę tego. Nad Dundee Utd mamy też sporą przewagę, bo aż 8 punktów, ale to i tak tylko powtórzenie sukcesu sprzed roku czyli 3 miejsca. Na pewno awans do LM dałby nam w końcu finansowy oddech, ale żeby to osiągnąć to musimy być w dwójce w lidze. Szkocja w rankingu jest na ósmym miejscu, przed nami Rosja i Portugalia, a dopiero szóste miejsce daje trzy ekipy w LM, w tym dwie bezpośrednio w fazie grupowej i o ile Rosję jeszcze może uda się prześcignąć tak z Portugalią jesteśmy raczej bez szans.  Celtic odpadł z LE na tym samym etapie co my. Rangersi w grupie LM zajęli ostatnie miejsce,  remisując 3 mecze i 3 przegrywając. A Porto i Benfica odpadły dopiero w 1/4 LM.

 

sUsAgnr.png

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Siedem punktów straty do Celtiku wydawało się już zbyt wielką różnicą, ale... w pierwszej kolejce grupy mistrzowskiej graliśmy właśnie u siebie z wiceliderem i po 25. minutach prowadziliśmy już 2:0! Świetnie zaczął lewy obrońca Longridge, a podwyższył Stewart, po zmianie stron Celtic dominował, atakował, ale skończyło się na sensacyjnym 2:1! Przed nami wielka szansa, bo w następnej rundzie pokonujemy pewnie, znowu grając na Palmerston Park Dundee Utd - 3:0 (Pawlak, Sormo, Stewart). Tym bardziej, że po porażce z nami Celtic przegrywa na wyjeździe... 1:0 z Motherwell! Z siedmiu punktów robi się nagle punkt.

 

Kolejkę dalej na Celtic Park pada remis 0:0 między gospodarzami a Rangersami, my natomiast pokonujemy pogromców  Celtiku - Motherwell 2:1 (Ferre, Stewart). Kapitalna forma Stewarta, który raczej w zasadniczym sezonie nie błyszczał. Przedostatnia kolejka - gramy z Hearst na wyjeździe i rozbijamy "Serca" 4:1, gole strzelają Ferre, Longiridge, Michalski oraz Bowie. Celtic też wygrywa swój mecz, a więc na kolejkę przed końcem...

 

Mamy 78 punktów, a Celtic punktów ma 77. Wszystko w naszych nogach? Cóż, Celtic gra wyjazd z Hearts, a my wyjazd... do Rangersów. Kiedy wszystko zaczyna się bardzo dobrze, atakujemy aktualnego już mistrza kraju dzieje się to co zawsze w tej szkockiej rywalizacji. Albo gole z dupy, spalone, oszustwa albo... kartka. W 33. minucie Erhahon dostaje czerwoną kartkę. W 45+2 1:0, a w 50 min jeszcze do tego rzut karny dla The Gers. FT 2:0 dla Rangersów. Za to Celtic strzela gole dopiero w 65. i 85. minucie, ale strzela, wygrywa, łapie trzy punkty i zostaje w ostatniej kolejce wicemistrzem kraju.

 

A my znowu trzecie miejsce, a było tak blisko...

 

QXPX0tX.png

 

6pbccPM.png

 

 

 

0uMEDR4.png

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie powiem, nieco nas załamała końcówka ubiegłego sezonu - było tak blisko, a jednak tak daleko, ciągle w cieniu dwóch wielkich. Tym bardziej, że musimy grać eliminacje do fazy grupowej LE, gdzie tak czy siak - pieniądze nie są wielkie, na pewno jedna wizyta w LM by nas mocno wywindowała w górę, jeśli chodzi o pułap rywalizacji z Celtikiem czy Rangersami.

 

Mamy w sumie dwa wyjścia albo walczyć faktycznie do upadłego o te miejsce w pierwszej dwójce, ewentualnie wygrać LE :) Albo skupić się bardziej na byciu w cieniu i szkoleniu, wyszukiwaniu młodych graczy, wszystko inwestować nie w skład tu i teraz, ale w przyszłość, żeby potem ich sprzedawać za większe kwoty. Takie luźne myśli stąd, że może dobijamy do sufitu sportowego? Na transfery możemy przeznaczyć no milion, może dwa milion euro,  Celtic przed tym sezonem wprawdzie zarobił44 mln, ale wydał 62. Rangersi skromniej - nic nie sprzedali, ale wydali 4,7 mln euro. Te pieniądze zarobione na Turskim czy Kozłowskim już dawno poszły w inwestycje składu, który pozwolił dojść do tego pułapu - co teraz?

 

Teraz nieco oszczędniej. Najpierw jednak o odejściach, bardzo "bito" się o naszego młodego bramkarza, o którego pytało nawet... City - ale postawiłem zaporową cenę, 5 mln euro. Bez sensu sprzedawać  za milion, oczywiście, że się obraził, ale nie interesuje mnie to. Szymon Goździk to nasz największy zarobek tego okna, ale kwota nie powala - 100 tysięcy euro. Pozostałe transfery bez szału - za darmo odszedł Robert Żukowski, Marc Banks oraz na wypożyczenia - Paweł Wasiluk do Peterhead i Dario Silva Almeida do Raith.

 

Do klubu przyszło tylko trzech graczy za łączną kwotę 1,3 mln euro. Najwięcej, bo 575 tysięcy euro wydaliśmy na napastnika z Tarragony, Rafela Villa to trzeci snajper rodem z Hiszpanii w naszym klubie. Nieco mniej, bo 425 tysięcy wydaliśmy na Tamara Svetlina, 24-letniego, bardzo solidnego zawodnika środka pola, gdzie zwiększy konkurencję. Najtańszy, choć chyba nie najgorszy był Tom Holmes, 25-letni stoper, który do tej pory zebrał spore doświadczenie w angielskiej Championship.

 

qnfYZ7i.png

 

WqBKtD1.png

 

8HkjF3i.png

 

Y0uKqtX.png

 

 

Przed sezonem zagraliśmy bardzo dużo meczów sparingowych, przede wszystkim chciałem dograć ten zespół, za bardzo się nie zmieniliśmy z poprzednim sezonem, a to może być nasza siła, dodatkowo graliśmy ze słabymi rywali - szansa na podwyższenie morale i pokazy strzeleckie.

 

wYzYeCv.png

 

 

Zmagania ligowe zaczynamy już na początku sierpnia - w końcu nasza siła pozwala nam na nie granie tego głupiego pucharu, jeszcze w fazie grupowej przed sezonem. Mamy okres przygotowawczy po swojemu.

 

A chyba bardzo dobrze go przepracowaliśmy, bo już na inaugurację rozbijamy Aberdeen 3:0 po golach Walsha, Ferrego i Pereza. W drugiej kolejce graliśmy już z nieco słabszym (na papierze) rywalem, bo z Ayr, było to jeszcze przed meczem pucharu ligi, ale poradziliśmy sobie bezproblemowo - 4:2 (Sormo, Perez, Ferre, Longiridge). We wspomnianym meczu pucharowym grali zdecydowanie dublerzy, zmiennicy, ale udało się awansować dalej po golu nowego transferu - Villara, naszym rywalem był St. Mirren.

 

Oszczędzałem skład, gdyż spotkanie pucharowe graliśmy 16 sierpnia, natomiast już 19 graliśmy z AEK Ateny - baraż o awans do fazy grupowej LE.  Na Raydale Park osiągnęliśmy średni wynik - wygrywamy do prawdy po trafieniach Ferrego i Stewarta 2:1, ale ten gol stracony u siebie mógł mieć konsekwencje. Tym bardziej, że... nie wiem czemu, ale rewanż graliśmy już 21 sierpnia! Po dwóch dniach? Jednak klimat ciepłych Aten tylko nam sprzyjał - strzelamy aż trzy gole, dwa autorstwa Ferre i jeden Stewarta, a więc ta dwójka pogrążyła grecki zespół, który na własnym obiekcie nie strzelił żadnej bramki. Myślałem, że losowanie będzie planowo czyli jeszcze przed zamknięciem okienka, a tymczasem jakieś dwa mecze eliminacyjne zostały przeniesione i na losowanie musimy ciągle czekać.

 

Czekać nie mogły kolejne mecze ligowe, gdzie w dwóch spotkaniach wieńczących sierpień strzelamy niesamowitą ilość - sześciu goli! Trzy wbijamy ekipie Ross County (Perez, Stewart, Villar), ale tracimy przy tym dwie, natomiast drugie trzy ekipie Hibs, którzy podobnie jak Grecy - nie byli w stanie nam wbić choćby gola. U nas za to pierwsze i to dwa od razu trafienia w sezonie notuje Erhahon, a trzeci gol to kolejna bramka nowego nabytku - Villara.

 

jIp7vUu.png

 

Fantastyczny start to nie mogło być inaczej - jesteśmy liderem z kompletem zwycięstw, ale to ciągle dopiero pierwsze 4. kolejki.

 

dRZfBCM.png

 

Taka ciekawostka:

 

VOb1hDZ.png

 

I nasz skład drugiego września:

 

hk57XPd.png

 

Na koncie mamy 3,6 mln euro, na transfery zostało 160 tysięcy, niewiele ponad 100k zostało w budżecie płacowym.

 

Odnośnik do komentarza

3 września rozlosowano nam przeciwników fazy grupowej LE - trzeba przyznać, że całkiem wyrównana grupa - francuskie FC Nantes, szwajcarska Bazylea i bułgarski Lewski Sofia. Misz-masz stylów i klubów.

 

Zanim jednak zaczęliśmy bić się w Europi zremisowaliśmy z Dundee ledwie 1:1 po bardzo słabym meczu, jedynego gola zdobył nasz prawy wahadłowy Sormo.  Ogólnie września nie możemy zaliczyć do udanych miesięcy - ponownie po bramce Sormo zremisowaliśmy też z Rangersami - jasne, to ciągle Rangers, ale patrzymy na zdobycze punktowe w tym miesiącu, trzy punkty dopisaliśmy sobie dopiero po wyjazdowym spotkaniu z Motherwell, gdzie wygraliśmy 3:1, bramki strzelali Stewart, Holmes oraz Michalski. We wrześniu odpadliśmy też z Pucharu Ligi, gdzie przegrywamy z Rangersami aż 3:1 (Baptiste), graliśmy pierwszym składem, ale tego dnia The Gers nie mieli sobie równych.

 

Wreszcie inauguracja LE - jechaliśmy do Francji i wracamy w dobrych nastrojach, wyszliśmy na prowadzenie po bramce Pereza, ale po zmianie stron było już 1:1, rzutem na taśmę, bo w 90+4 bramkę na wagę trzech punktów zdobył ponownie Perez.  W październiku kontynuowaliśmy walkę w grupie - graliśmy ponownie na wyjeździe, tym razem w Bułgarii, ale tym razem rywal nas zaskoczył totalnie, w efekcie z Europy Wschodniej wracamy z porażką 2:0.  Ostatni mecz przed rewanżami graliśmy w końcu u siebie, a właściwie to nie do końca, bo jak dobrze wiecie - Palmerston Park nie kwalifikuje się do fazy grupowej. Nie przeszkodziło to nam jednak ROZBIĆ Bazyleę aż 3:0! Prawdziwym bohaterem został Francisco Jose Ferre, strzelec dwóch goli, trzecią bramkę dorzucił Shane Walsh.

 

Po 3. kolejkach mamy zatem 6 punktów i jesteśmy liderem grupy D, za nami niespodziewanie Lewki Sofia z pięcioma punktami, Nantes z czterema i sensacyjnie - Bazylea na ostatniej pozycji z ledwie jednym oczkiem.

 

W październiku w lidze też nie zaczęliśmy zbyt okazale, bo z rywalem takim jak Livingston powiniśmy spokojnie wygrać, a tu tylko 1:1 po trafieniu Stewarta, co ciekawe dla rywali gola zdobył... Joel Valencia. Odbiliśmy sobie jednak na Dundee Utd, aplikując im trzy gole, tracąc tylko jednego. Od 74. minuty graliśmy w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Sormo, ale wtedy było już po wszystkim - po golach Erhahona, Stewarta i Holmesa z karnego. Kiedy wydawało mi się, że mamy fajny początek i chyba udane wejście w sezon przychodzi mecz, gdzie NIC nie idzie - Hearts  za to wręcz przeciwnie, wbijają nam cztery gole! Cztery! Przegrywamy 4:0 i to na własnym boisku. Ledwie 3 dni później kończymy miesiąc meczem z Celtikiem, obawy miałem niesamowite i nie były one nieuzasadnione - do 72. minuty przeklęta drużyna wygrywa z nami 2:0, ale potem odpalił Ferre, a osiem minut później wynik meczu na remisowy zamienił Longridge. Ważny punkt!

 

3AZ3FZ9.png

 

I tym sposobem kończymy pierwszą rundę meczów - przegraliśmy tylko raz, ten nieszczęsny mecz z Hearts, ale mamy cztery remisy i sześć porażek. Czy liderujemy? A skąd, przecież jest Celtic. Cieszy na pewno słabsza forma Rangersów, może to dobry znak?

 

ywmmdpC.png

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...