Skocz do zawartości

Highway to heaven vol. 2


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

W meczu z Chile nie zamierzałem zdejmować z murawy Miłosza Szczepańskiego, ale zgłaszał jakiś uraz. Niestety okazało się, że czeka go przerwa, ale na szczęście już na ostatni mecz w grupie z Portugalią powinien być gotów.

Na kilka dni wypadł też Dawid Chrzanowski, ale jego dopadło przeziębienie, zatem miałem nadzieję, że nie zarazi reszty zespołu. I trochę mnie intrygowało jak je złapał. 15-20°C i deszcze to przecież chyba nie powód?

 

A tak wyglądały wyniki kolejnych grup.

Grupa E:

Ukraina 4-0 Tunezja

Francja 3-1 Argentyna

 

Grupa F:

Serbia 0-0 Meksyk

Algieria 0-3 Czechy

 

Grupa G:

Chorwacja 4-0 Australia

Niemcy 3-1 RPA

 

Grupa H:

Senegal 0-1 Hiszpania

Kolumbia 3-0 Iran

 

Po pierwszej kolejce fazy grupowej naszym rywalem byłaby więc... Japonia. No ale nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu.

Odnośnik do komentarza

Druga kolejka dla wielu zespołów była już decydująca.

 

W grupie A już wszystko było jasne. Gospodarze oraz Holandia zapewniły sobie awans i w ostatniej kolejce stoczą bój o pierwsze miejsce.

[3] Paragwaj 0-2 Holandia [1]

[4] Arabia Saud. 0-5 Anglia [2]

 

 

Awans zapewniła sobie też Brazylia, a o wyjście z grupy w kolejnym meczu miały walczyć Włochy z Turcją.

[3] Włochy 1-0 USA [4]

[1] Turcja 1-3 Brazylia [2]

 

 

Awans zapewnia sobie też obrońca tytułu - Japonia, a o wyjście z grupy zmierzą się Maroko ze Szwajcarią.

[3] Szwajcaria 5-1 Kanada [4]

[1] Maroko 2-5 Japonia [2]

 

 

My tym razem przenieśliśmy się na Villa Park w Birmingham. Korea Południowa udowodniła, że równy mecz z Portugalią to nie przypadek i kibice byli świadkami naprawdę ciekawego spotkania. Wyróżnić należy przede wszystkim obrońców, którzy z obu stron pokazali naprawdę świetny kawał futbolu. Ostatecznie to nasi zasłużyli na wyższe noty, ale też nie oddali żadnego gola. Na dobre noty na pewno jednak nie zasługiwał Kamil Witoń (NP), który w 28. minucie zmarnował rzut karny i to pozbawiło go pewności siebie. Dopiero jego zejście ożywiło atak i w efekcie Mateusz Czerwiec (NL) miał w końcu z kim grać. Remis byłby sprawiedliwy, ale w sumie wygrywa skuteczniejszy prawda? I dla porównania strzały 10-11, celne 4-4, posiadanie 53-47%, faule 9-9.

A no i ta wygrana zapewniła nam awans do fazy play-off!

 

21.06.2030, Mistrzostwa Świata, faza grupowa (2/3)

[1] Polska 2-0 Korea Południowa [3]

K. Baranowski (61), D. Capek (81)

B. Drągowski (c) - M. Widejko, S. Walczak, M. Bondarenko, B. Szymański - P. Świątko, K. Matysiak (67' D. Dąbrowski), P. Jonczyk, W. Owedyk (56' K. Baranowski) - K. Witoń (56' D. Capek), M. Czerwiec

 

 

W drugim meczu Portugalia również zapewnia sobie awans, zatem nasz mecz będzie tylko pojedynkiem o pierwsze miejsce w grupie.

[2] Portugalia 1-0 Chile [4]

R. Pedro (8)

 

 

| 1. | Polska    | 2 | 2 | 0 | 0 | +7  | 6 | AW

| 2. | Portugalia| 2 | 2 | 0 | 0 | +2  | 6 | AW

| 3. | Korea Pd. | 2 | 0 | 0 | 2 | -3  | 0 |

| 4. | Chile     | 2 | 0 | 0 | 2 | -6  | 0 |

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Spełniliśmy już cel minimum - awans z grupy. Z większym spokojem mogliśmy śledzić pozostałe grupy.

 

W grupie E w teorii Francja jeszcze może odpaść z turnieju.

[3] Argentyna 2-0 Ukraina [1]

[4] Tunezja 1-3 Francja [2]

 

Za to w grupie F pewni awansu są nasi południowi sąsiedzi.

[2] Meksyk 2-1 Algieria [4]

[1] Czechy 1-0 Serbia [3]

 

Grupa G to pewny awans obu europejskich drużyn.

[3] RPA 0-2 Chorwacja [1]

[4] Australia 0-1 Niemcy [2]

 

Hiszpania zapewnia sobie awans w grupie H, ale walka o drugi awans jest w pełni jeszcze otwarta.

[4] Iran 3-3 Senegal [3]

[2] Hiszpania 1-0 Kolumbia [1]

 

 

Zostało rozegranie ostatnich kolejek.

Grupa A miała już wszystko rozstrzygnięte i gospodarze wygrywają swoją grupę.

[4] Arabia Saud 2-0 Paragwaj [3]

[2] Holandia 0-0 Anglia [1]

 

W drugiej grupie Brazylia była pewna awansu i pewnie zdobywa komplet punktów. Włosi wyrywają awans Turcji.

[1] Brazylia 2-0 USA [4]

[3] Włochy 2-1 Turcja [2]

 

Obecny mistrz świata wygrywa grupę z kompletem punktów, a Maroko sprawia niespodziankę i zajmuje drugie miejsce.

[4] Kanada 1-3 Japonia [1]

[3] Maroko 2-1 Szwajcaria [2]

 

 

Ja w naszym meczu postawiłem na pierwszy skład i... przeżyłem paskudne rozczarowanie. Byliśmy lepsi od rywali, ale na Anfield nie nam dane było strzelać. Mecz życia Alberto Sousy (BR) i kiepska postawa w ataku sprawiła, że zamiast zmierzyć się z Maroko, czeka nas walka z Japonią. A odwrócić do mógł Dąbrowski (PŚ), ale w 67. minucie zmarnował karnego strzelając pół metra nad bramką.

 

26.06.2030, Mistrzostwa Świata, faza grupowa (3/3)

[1] Polska 0-1 Portugalia [2]

C, Afonso (65)

B. Drągowski (c) - D. Chrzanowski, S. Walczak, M. Bondarenko, B. Szymański - P. Świątko, K. Matysiak (70' P. Zieliński), D. Dąbrowski, M. Szczepański (66' K. Baranowski) - K. Witoń (58' D. Capek), M. Czerwiec

 

Drugi mecz jak wiemy nie miał dla nas znaczenia.

[4] Chile 0-3 Korea Południowa [3]

 

| 1. | Portugalia| 3 | 3 | 0 | 0 | +3  | 9 | AW

| 2. | Polska    | 3 | 2 | 0 | 1 | +6  | 6 | AW

| 3. | Korea Pd. | 3 | 1 | 0 | 2 |  0  | 3 |

| 4. | Chile     | 3 | 0 | 0 | 3 | -9  | 0 |

 

Pozycje w grupie E nie zmieniły się. Francja zajmuje pierwsze miejsce, a Ukraina dobrym meczem zapewnia sobie awans z drugiej pozycji.

[4] Tunezja 2-3 Argentyna [3]

[2] Ukraina 1-0 Francja [1]

 

Nerwowe spotkanie w Leeds wygrywa Meksyk i w efekcie wyprzedza Serbię. Czesi awansują z drugiego miejsca.

[2] Meksyk 1-0 Czechy [1]

[3] Serbia 2-0 Algieria [4]

 

Grupa G była już rozstrzygnięta i w ostatniej kolejce było do widać. Jedyne zaskoczenie to fakt, że Niemcy awansują z drugiego miejsca.

[2] Niemcy 0-0 Chorwacja [1]

[3] RPA 1-1 Australia [4]

 

Kolumbia w teorii była zagrożona, ale rywale Senegal nie był zagrożeniem dla nich.

[4] Iran 0-2 Hiszpania [1]

[2] Kolumbia 4-1 Senegal [3]

 

A tak prezentują się wszystkie pary fazy play-off:

Włochy - Anglia

Holandia - Brazylia

Maroko - Portugalia

Japonia - Polska

Meksyk - Ukraina

Czechy - Francja

Hiszpania - Niemcy

Chorwacja - Kolumbia

Odnośnik do komentarza

Nie da się ukryć, że nie byłem zachwycony koniecznością spotkania się z broniącą tytułu Japonią. Póki co spotkaliśmy się tylko z nimi w ramach sparingów.

Stadion Anfield zapełnił się do ostatniego miejsca. To w końcu gratka mistrz świata i Azji, była drużyna selekcjonera półfinalisty Euro. Obie ekipy wyszły też najmocniejszymi składami.

Tym razem nie mogliśmy powiedzieć, że byliśmy lepsi od rywali jak w poprzednich spotkaniach. Ale to my szybko zdobyliśmy gola po efektownym rajdzie Pawła Świątko (PP) i doskonałej jego wrzutce do Mateusza Czerwca (NL). Nasi rywale starali się szybko odpowiedzieć, ale tercet napastników Daisuke Otsuka - Paulo - Tsutomu Miura nie mógł poradzić sobie z naszym blokiem defensywnym. Blisko w 25. minucie był Otsuka, ale jego strzał efektowną paradą zatrzymał Drągowski.

A w 34. minucie Zieliński (PŚ) idealnie zagrał piłkę za kołnierz Nishiguchiego (OŚ), do piłki dopadł Kamil Witoń (NP) i mocnym strzałem doprowadził mnie do euforii.

I od tej chwili zaczęło się wszystko sypać. Rywale atakowali jeszcze więcej, jeszcze agresywniej i już nawet Matysiak (PŚ) zaczął głównie bronić. To działało do 56. minuty gdy Ryota Miura (PŚ) idealnie wypuścił Otsukę, a ten w końcu pokonał Drągowskiego. Zaczęły się zmiany - Matysiaka zmienił lepszy w bronieniu Dąbrowski, Bondarenko wykończony i z żółtą kartką ustąpił miejsca Bielikowi, a Szymański nie mogący nadążyć za schodzącym do skrzydła Nishizawą i Otsuką wpuścił Szymulę. Każda z tych zmian była trafiona, ale i tak Miura efektownie odegrał w 74. minucie do Paulo, a ten wyrównał wynik spotkania.

Ale to był wieczór Witonia! Dawid Chrzanowski (OP) zaczął akcję 20-metrowym biegiem z piłką. Odegrał do Świątko, ten do Czerwca, który wypuścił Witonia i snajper Herthy strzelił tuż obok rąk Takamitsu Kajiego (BR). I w ten sposób ustala wynik spotkania. Wyrzucamy za burtę moją byłą drużynę!

 

30.06.2030, Mistrzostwa Świata, 2. runda

Japonia 2-3 Polska

D. Otsuka (56), Paulo (74) - M. Czerwiec (7), K. Witoń (34, 77)

B. Drągowski - D. Chrzanowski, S. Walczak, M. Bondarenko (67' K. Bielik), B. Szymański (72' R. Szymula) - P. Świątko, K. Matysiak (57' D. Dąbrowski), P. Zieliński (c), M. Szczepański - K. Witoń, M. Czerwiec

 

 

A to pozostałe wyniki 2. rundy:

Włochy 1-2 Anglia

F. Melegoni (k. 28) - B. Molesley (77), C. Young (87)

Holandia 2-4 Brazylia

R. Bazoer (20), P. Wijnen (90) - Terra (5), Raul (7), E. Luiz (14), Silva (45+1)

Maroko k3-3 Portugalia

A. Siaoui (69), R. Alaoui (71), A. El Alami (75) - R. Pedro (13, 60), Edu (90)

Meksyk 2-1 Ukraina

D. Figueroa (41), R. Esparza (45) - O. Bovtruk (53)

Czechy 2-2k Francja

M. Tomasek (42), G. Le Coz sam. (63) - A. Morvan (17), E. Gace (31)

Hiszpania 1-3d Niemcy

I. Soler (77) - R. Culmann (3, 115), A. Alvarez (120)

Chorwacja d1-0 Kolumbia

M. Bosnjak (110)

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

W ćwierćfinale spotkamy się z reprezentacją Brazylii.

Prowadzi ich od 4 lat Deivid (50 lat, Brazylijczyk). Nie był nigdy wielkim piłkarzem, ale ma parę tytułów jako manager. Pracę zaczął w 2015 w Cruzeiro, gdzie pracował do końca roku 2023. Zdobył z nimi trzy mistrzostwa Brazylii, raz Copa Libertadores i raz Puchar Brazylii. W połowie 2024 roku zaczął dwuletnią pracę w Sao Paulo. Tam zdobył dwukrotnie mistrzostwo regionu Północno-wschodniego i mistrzostwo kraju. To dało mu posadę w kadrze, z którą po roku pracy wygrał Copa America.

Sama Brazylia ostatni raz była mistrzem świata w 2018 roku łącznie 6 razy). Poprzedni mundial to wicemistrzostwo świata.

Gwiazdy: Carlos Roberto (31 lat, Bayern, PL/OPL, 43 mln, 83/23), Dequinho (32 lata, Hoffenheim, OL/WOL,PL, 32,5 mln, 91/1), Allan (29 lat, Chelsea, OPŚ, 45 mln, 64/16).

 

W między czasie nadszedł 1 lipca. Oficjalnie więc zakończył się mój kontrakt z Leeds United i kibice musieli pogodzić się z tym, że nie zmieniłem zdania. Faworytem według mediów do przejęcia mojej posady są Pochettino z Romy, Pierre z Realu Madryt i Niko Kovac z Borussi.

Również tego samego dnia klub zmienił Kamil Witoń. Hertha Berlin dostała za niego 25.5 mln € i trafił on do Realu Madryt.

 

A w kadrze odpadł mi Damian Garbacik, który złapał kontuzję i nie miał już zagrać w tym turnieju.

 

I tak prezentowały się pary ćwierćfinałowe:

Brazylia - Polska

Anglia - Maroko

Francja - Niemcy

Meksyk - Chorwacja

 

Warto wspomnieć, że liderem klasyfikacji strzelców jest Daisuke Otsuka z 6 golami, który wyprzedza Kamila Witonia i Rui Pedro z 5 trafieniami. I tylko nasz zawodnik został w turnieju.

Odnośnik do komentarza

Mecz z obecnym wicemistrzem świata okazał się jeszcze trudniejszy niż z obrońcą tytułu. Podobnie jak z Japonią statystyki były bardzo zbliżone. Strzały 20-21, celne 8-8, setki 3-3, faule 17-18, żółte kartki 2-7. Śmieszy mnie ta ostatnia statystyka bo to rywale faulowali agresywniej, ale to nas kartkował sędzia z Anglii. Kutafon.

Co do przebiegu spotkania to formacje ataku przechodziły dość gładko przez obrony rywali, ale obaj bramkarze trzymali naprawdę wysoki poziom nie wpuszczając goli. Obie bramki to efektowne, idealne strzały zza pola karnego.

Nie ma co się dziwić, że doszło do rzutów karnych, które okazały się wręcz farsą. Strzelanie zaczynali wicemistrzowie. Roberto Luiz (DP) pewnie strzelił przy słupku. Kamil Witoń (NP) odpowiedział strzałem w sam środek bramki co Rafael (BR) łatwo wybronił. 1-0.

Druga seria. Allan Crhstian (DP) strzelił podobnie do poprzednika, ale Bartłomiej Drągowski (BR) wyciągnął się i sparował strzał. Do piłki podszedł Daniel Dąbrowski (PŚ) i strzelił dobry metr nad bramką. 1-0.

Dunga (OP) zgarnął może i tytuł MVP, ale jego karny był słaby i blisko środka, Drągowski wybronił to bez problemu. Mateusz Czerwiec (NL) za to przywrócił mi nadzieję w nas i strzelił podobnie do Dungi, ale znacznie mocniej co nie dało czasu Rafaelowi na interwencję. 1-1.

Gomes (PŚ) w sezonie ligowym Serie A wykonał 4 rzuty karne, do tego 2 w ramach Pucharu Włoch i wszystkie wykorzystał. I dziś podobnie strzelił dobrze, przy prawym słupku, ale znowu niesamowity Drągowski zatrzymał futbolówkę. Piotr Jonczyk (PŚ) mógł więc dać nam prowadzenie, ale jego dobry strzał zatrzymał Rafael 1-1.

Ostatnią serię otworzył Jamelao (OPP). Oszukał Drągowskiego strzelając w prawo, gdy nasz bramkarz poleciał w lewo. Ale trafił w słupek! Paweł Świątko (PP) z kolei praktycznie nie wykonuje rzutów karnych, jak z resztą większość moich podopiecznych. A jednak petarda została skierowana przy samym słupku i mimo, że Rafael wyczuł kierunek strzału, to nie zdołał zatrzymać piłki. Wygrywamy rzuty karne i wyrzucamy drugiego finalistę sprzed 4 lat! Niestety w półfinale za żółte kartki nie zagra Mateusz Bondarenko.

 

05.07.2030, Mistrzostwa Świata, ćwierćfinał

Brazylia 1-1k Polska

E. Luiz (56) - P. Jonczyk (66)

B. Drągowski (c) - D. Chrzanowski (70' M. Widejko), K. Bielik, M. Bondarenko, B. Szymański - P. Świątko, K. Matysiak (54' P. Jonczyk), D. Dąbrowski, K. Baranowski (62' W. Owedyk) - K. Witoń, M. Czerwiec

 

 

A to wyniki pozostałych ćwierćfinałów:

Anglia 2-0 Maroko

B. WIlliams (54), G. Shenton (57)

Meksyk 0-3 Chorwacja

N. Vlasic (32), M. Bosnjak (46, 81)

Francja 1-0 Niemcy

S. Medjkane (74)

 

 

A to pary półfinałowe:

Anglia vs Chorwacja

Polska vs Francja

 

Dotarliśmy i tak dalej niż na to liczyłem, ale na tym etapie już nie da się nie wyobrażać sobie swojej drużyny na szczycie.

Francuzów prowadzi Julien Faussurier (43 lata, Francuz), były przeciętny piłkarz. Karierę managera zaczął w 2024 roku w Tours FC, gdzie w sumie nie osiągnął nic. Po 3 latach trafił do RC Lens, z którym dotarł do finału Pucharu Francji i to starczyło do angażu jako selekcjoner Francji - wicemistrza Europy.

Sama kadra poprzedni mundial zakończyła w ćwierćfinale, a ostatni medal zdobyli w 2006 roku. Lepiej im idzie w Europie. W latach 2020 i 2024 byli mistrzami, a 2 lata temu przegrali z Ukrainą w finale.

Gwiazdy: Salem Toumi (27 lat, R. Madryt, OPL/NŚ, 69 mln, 60/17), Samir Medjkane (30 lat, AC Milan, NŚ, 60 mln, 38/16), Georges Le Coz (30 lat, Leeds Utd, BR, 33 mln, 94/0).

  • Uwielbiam 2
Odnośnik do komentarza

Kibice gospodarzy zapełnili najpierw stadion New White Hart Lane w Londynie i byli świadkami bardzo wyrównanego pojedynku. Ostatecznie ich ulubieńcy wywalczyli awans do finału po dogrywce, a jednym z bohaterów był do niedawna mój podopieczny - Carl Young. Chorwaci na pewno są i tak zadowoleni i jeszcze zostają w grze o medal.

Anglia 1-0 Chorwacja

C. Lawrence (92)

 

 

A my pierwszy raz w tym turnieju zagraliśmy na Wembley, naturalnie wypełnionym po brzegi. Mecz o trzecie miejsce miał być rozegrany na Anfield, które jest dla nas tak szczęśliwe.

W każdym razie kibice, podobnie jak w pierwszym półfinale byli świadkami równego meczu. O ile jednak tam przewagę miała Anglia, tak tutaj to Francja była groźniejsza. Ale świetny mecz rozgrywała większość naszej obrony. Bartłomiej Drągowski (BR) bronił jak natchniony znowu, Mateusz Widejko (OP) praktycznie wyłączył z gry Salema Toumiego (OPL) i nie ponosi winy za stratę gola w 30. minucie. Szymon Walczak (OŚ) i Krystian Bielik (OŚ) nie popełnili nawet jednego błędu. W pomocy duet Matysiak - Jonczyk spisał się na medal, a Świątko (PP) kolejny raz był naszym motorem napędowym i to on wywalczył bramkę w 28. minucie. W ataku fantastycznie spisywał się Kamil Witoń (NP) i niestety Damian Capek (NL) nie dorastał mu do pięt, ale przez cały mecz miałem wazniejsze zmiany. I dobrze. Z boiska w 64. minucie zszedł Krzysztof Baranowski (PL), który był bezbarwny, a zmienił go Miłosz Szczepański, nie grał on od początku przez zmęczenie. I to Miłosz w 110. minucie rozegrał dwójkową akcję z Witoniem i wywalczył z nim gola na miarę awansu do finału.

A według statystyk to Francja zasłużyła na awans. Strzały 21-15, celne 13-7, setki 5-2, faule 3-11, posiadanie 56-44. A ja skończę ten mundial siwy. Druga dogrywka z rzędu to za dużo dla mojego serducha.

 

10.07.2030, Mistrzostwa Świata, półfinał

Polska 2-1 Francja

K. Witoń (28, 110) - S. Toumi (30)

B.  Drągowski (c) - M. Widejko, S. Walczak (81' D. Chrzanowski), K. Bielik, B. Szymański (72' R. Szymula) - P. Świątko, K. Matysiak, P. Jonczyk, K. Baranowski (64' M. Szczepański) - K. Witoń, D. Capek

 

 

Reprezentację gospodarzy od dwóch lat prowadzi Rudi Garcia (66 lat, Francuz), który ma ogromne doświadczenie trenerskie. Karierę zaczął już w 1994 roku jako manager i piłkarz Corbeil, gdzie po dwóch latach przejął posadę tylko managera i został tam do końca sezonu 97/98. Przez swoją karierę prowadził dobre drużyny jak AS Roma, Celta, West Ham United. Ale brak mu wielkich sukcesów. Te osiągnął dopiero gdy w 2022 roku został selekcjonerem Francji, z którą wygrał mistrzostwa Europy 2024 i Puchar Konfederacji 2025. Zwolniony został w 2026 roku i trafił do FC Porto, a stamtąd do Anglii.

Sama Anglia na tak świetny występ czekała od lat. Ostatni medal Mundialu zdobyli w 1966 roku, wygrywając ten turniej. Grają regularnie, ale poza 2022 rokiem, gdy dotarli do ćwierćfinału nie bardzo jest o czym mówić.

Nieznacznie lepiej im idzie na Euro, gdzie w 2016 i 2020 dotarli do półfinału. A dwa kolejne turnieje kończyli w 2. rundzie.

  • Lubię! 1
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Trybuny Anfield zapełniły się po brzegi. Co tu się dziwić, skoro Francja to ostatni z faworytów, a i brąz pewnie nie zadowoli ich związku. Reszta TOP4 tego turnieju to sensacje bez wyjątku. Nikt po nas czy Anglii nie oczekiwał dojścia tak daleko, podobnie przecież nikt nie spodziewał się takich wyników po Chorwacji.

W sumie Chorwacja na tym turnieju zagrała dwa razy z drużynami z Europy. Z Niemcami w fazie grupowej zremisowali 0-0 i w półfinale przegrali z Anglią. Francja w grupie przegrała z Ukrainą 0-1, ale po drodze wyrzuciła Czechów (k2-2) i Niemców (1-0).

 

I to wicemistrzowie Europy mieli przewagę. Atakowali więcej, groźniej, ale brakowało dobrego wykończenia. Do tego Chorwacja prezentowała idealną dyscyplinę w obronie. I może gdyby udało się wygrać wyższe posiadanie od Chorwacji poszłoby im lepiej. W 51. minucie niezawodny Emilio Gace (NŚ) po doskonałym zagraniu Arthura Morvana (OPP) pokonał w końcu Davora Jalusica (BR). Prowadzenie udało się utrzymać 28 minut. Jurica Males (PŚ) zagrał dobrą piłkę za plecy Thibaulta Andre (OL), obrońca Hutnika nie zdążył zatrzymać Zlatko Cvetkovicia (OPL) i skrzydłowy Lechii wpakował piłkę do siatki. To doprowadziło do dogrywki, a później do rzutów karnych.

Te o dziwo bez problemu wygrała Chorwacja 3-2 bez konieczności piątej próby. Trzykrotnie piłkę zatrzymywał Jalusic. Zatem już wiemy, że wszystkie medale przypadają niespodziankom. A zapewne z posadą selekcjonera Francji pożegna się pan Faussurier.

 

13.07.2030, Mistrzostwa Świata, mecz o 3. miejsce

Chorwacja k1-1 Francja

Z. Cvetkovic (79) - E. Gace (51)

 

Ah i brak bramek Marko Bosnjaka sprawia, że Kamil Witoń prawie na pewno zostanie królem strzelców. O ile Clive Lawrence lub Greg Shenton z Anglii nie strzelą 4 bramek nam.

Odnośnik do komentarza

Muszę przyznać, że chyba żaden selekcjoner nie osiągnął takiej passy jak ja. To mój trzeci mundial i trzeci raz z rzędu docieram do finału. Prowadząc Japonię nigdy jednak nie przegrałem meczu na Mundialu. W 2022 roku zacząłem od dwóch remisów z Holandią i Niemcami, aby potem już dość pewnie zdobyć złoto. W 2026 już tylko remis z WKS w meczu fazy grupowej, który i tak nic nie znaczył dla nas. Z Polską teraz już mam na koncie porażkę z Portugalią, ale i tak jesteśmy w finale i wcale nie bez szans.

Niesiona przez doping swych kibiców Anglia nie przegrała w fazie grupowej, a później pokonała Włochy, Maroko i Chorwację.

 

Wembley naturalnie zapełniło się po brzegi i grupa naszych fanów była oczywiście zdominowana przez fanów rywala. Niestety Rudi Garcia okazał się na tyle kompetentny, że zrozumiał iż agresywny pressing na Pawle Świątko (PP) i Kamilu Matysiaku (PŚ) pozbawia nas argumentów. Skrzydłowy Bragi był cieniem samego siebie, a gwiazda Manchesteru City grała swoje, ale nie miał szansy rozwinąć skrzydeł.

W 34. minucie popis swoich umiejętności za to dał Carl Young (OPP). Efektownie kiwnął Szymańskiego (OL) i zagrał piłkę tuż przed pole karne, gdzie już czekał Ben Williams (PŚ). Fantastycznym strzałem w samo okienko nie dał szans Drągowskiemu (BR).

Nie poddaliśmy się i walczyliśmy dalej. Równa gra z przewagą gospodarzy niestety nie zmieniała swojego obrazu długo. Aż do 70. minuty. Kamil Matysiak przyjął trudną piłkę, ale bardzo brutalne wejście Nicka Gormleya (DP) pozbawiło go piłki i jak po chwili miało się okazać, pozostałych 20 minut finału. Kamil doznał kontuzji. Ale najgorsze było to, że piłka potoczyła się do Clive Lawrenca (OPL), ten zagrał w pole karne, gdzie czekał już Greg Shenton (NŚ). Zgrabnie obrócił się z Walczakiem (OŚ) na plecach i huknął przy słupku. 2-0.

A kropkę nad "i" 8 minut później postawił Lawrence. Asystą odwdzięczył mu się Shenton, gdyż po jego potwornej petardzie skrzydłowy dobił piłkę.

Niestety przegrywamy po dość równej grze. Nie mogę za bardzo nikogo z moich podopiecznych winić, zagrali conajmniej poprawnie.

 

14.07.2030, Mistrzostwa Świata, finał

Anglia 3-0 Polska

B. Williams (34), G. Shenton (70), C. Lawrence (78)

B. Drągowski (c) - D. Chrzanowski, S. Walczak, M. Bondarenko, B. Szymański (60' R. Szymula) - P. Świątko, K. Matysiak (71' K. Grabowski), D. Dąbrowski, M. Szczepański (51' K. Baranowski) - K. Witoń, M. Czerwiec

 

 

Szkoda, ale prawdę mówiąc nie liczyłem na tak udaną przygodę. Srebro to znacznie lepszy wynik niż można oczekiwać.

Do tego królem strzelców z 7 golami zostaje Kamil Witoń, który bardzo zapracował na swój transfer do Realu Madryt.

Do jedenastki turnieju trafili Kamil Witoń (NP) i Paweł Świątko (PP). Na ławce tego zestawienia znalazł się Mateusz Czerwiec.

Odnośnik do komentarza

W szatni atmosfera była naturalnie tragiczna. Czego oczekiwać po przegraniu finału. Jak wiadomo, ja sam wielu finałów nie przegrałem, ot Puchar Konfederacji 2025, Capital One Cup 28. Ale mimo tego nie zamierzałem rozpaczać, w końcu moich zawodników czekała jeszcze jedna bomba.

"Panowie! Również mnie boli porażka, ale spójrzmy na to inaczej. Wicemistrzostwo świata dla drużyny, która 24 lata czekała na udział w tym turnieju to chyba więcej niż fantastyczny wynik. Pięć turniejów bez nas! Możecie z uniesionymi czołami wyjść z tej szatni, bo osiągnęliście coś, czego niewielu mogło doświadczyć."

 

Wojtek Szczęsny podłapał mój tok myślenia. "Właśnie! Półfinał Euro, wicemistrzowie świata. Za 2 lata na Euro, jeszcze bardziej doświadczeni walczymy o mistrza. Prawda szefie?"

 

Podrapałem się po głowie. "Nooo. Nie ze mną. Postanowiłem, że 10 lat łączenia pracy selekcjonera i managera klubowego to więcej niż wystarczająco. A że nie jestem gotów zrezygnować z piłki klubowej, dzisiejszy mecz był moim ostatnim w roli selekcjonera Polski. I jestem wam wdzięczny za to, że mogłem z wami przeżyć tak fantastyczną przygodę. To były naprawdę świetne 4 lata."

 

Piłkarze nie wierzyli własnym uszom. Ja jednak podjąłem już decyzję. Chcę skupić się na kolejnym klubie, zatem czas zacząć szukać nowej posady.

Z kadrą pożegnał się też asystent Bogdan Zając. 17 lat jako asystent i w końcu doczekał się sukcesów. Mógł spokojnie przejść na emeryturę.

 

A ja spojrzałem ostatni raz w tył. 43 razy zasiadałem na ławce jako selekcjoner Polski. Wygrałem 32 mecze, 2 zremisowałem i 9 przegrałem. Zdobyłem srebro mistrzostw świata, dotarłem do półfinału Euro 2028 i awansowałem do grupy A w Lidze Narodów. Łącznie powołałem 55 zawodników.

 

A jeśli chodzi o ranking lig w Europie, wiele się nie zmieniło. Tak wygląda TOP10:

1. (-) Premier League, 2. (-) Bundesliga, 3. (+2) Ligue 1, 4. (-1) Serie A, 5. (-1) Liga BBVA, 6. (-) Portugalska Ekstraklasa, 7. (-) Polska Ekstraklasa, 8. (+1) Ukraińska Ekstraklasa, 9. (-1) Rosyjska Ekstraklasa, 10. (+2) Belgijska Liga Pro, ... 29. (+1) Polska I liga

 

A to TOP5 klubów w Europie:

1. FC Barcelona, 2. Manchester City, 3. Chelsea Lodnyn, 4. Manchester United, 5. Leeds United

Najwyżej z polskich klubów sklasyfikowany jest niezmiennie Hutnik Kraków - 16. pozycja. 35. jest Lech Poznań, 49. Lechia Gdańsk, 117. Błękitni Stargard i 151. Wisła Płock.

 

 

Pod koniec lipca rozpoczęły się eliminacje do rozgrywek europejskich. Hutnik Kraków miał naturalnie zapewniony udział w Lidze Mistrzów, a Lech Poznań w Lidze Europy.

O Ligę Mistrzów walczyła Lechia Gdańsk i 3. rundę przeszła łatwo:

31.07.30 - [2 POL] Lechia Gdańsk 3-0 Club Brugge [2 BEL]

07.08.30 - Club Brugge 1-2 (1-5) Lechia Gdańsk

W kolejnej rundzie na wicemistrza Polski czekała 4. drużyna Bundesligi - Bayer Leverkusen.

 

Walka o Ligę Europy też poszła w sumie łatwo reszcie polskich ekip:

01.08.30 - [4 POL] Piast Gliwice 1-0 Aberdeen [4 SCO]

01.08.30 - [5 POL] Chełmianka Chełm 2-1 FK Mińsk [3 BLR]

08.08.30 - Aberdeen 0-3 (0-4) Piast Gliwice

08.08.30 - FK Mińsk 0-1 (1-3) Chełmianka

Na te ekipy czekali jednak znacznie poważniejsi rywale w barażu. Piast miał zagrać z wicemistrzem Grecji - AEK Ateny. A Chełmianka trafiła na 5. drużynę Eredivisie - ADO Den Haag.

 

A ja dalej spokojnie szukałem pracy. Odrzuciłem zaproszenia na rozmowy Leverkusen, Chelsea, Barcelony, Lyon, Atletico Madryt oraz Hutnika Kraków. Prowadzący mistrza Polski Rui Vitoria dostał ofertę pracy jako selekcjoner Serbii i postanowił skorzystać z oferty.

 

Ah i wybrano selekcjoenra polski. Posadę dostał Wojciech Szczęsny*, czyli mój asystent.

 

*dobra dla immersji zrobiłem sobie go jako drugiego managera ^^ acz zamierzałem grać (i tak robiłem) totalnie na pałę, czyli szybki wybór składu, brak przesadnego szlifowania taktyki itp. SIłą rzeczy nie ma sensu raczej tego opisywać ; ]

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
30 minut temu, Brachu napisał:

Gratulacje !!

Dzięki, ale w FM16 biografia nie mówi 'wicemistrz świata' czyli chyba jestem loserem. Nie wiem czy nowsze to robią, a to trochę krzywdzące bo dayum to nadal jednak medal MŚ. Tak samo z euro i IO powinno być. Ale że jeszcze dużo w tej karierze do zrobienia mam to pewnie kupię dopiero FM21 jak nie FM22 :kekeke:

Odnośnik do komentarza

Baraże europejskich pucharów nie były dla polskich klubów za udane. Liga Mistrzów:

[2 POL] Lechia Gdańsk 3-3 Leverkusen [4 GER]

Leverkusen 1-1 (w4-4) Lechia Gdańsk

I LE:

[4 POL] Piast Gliwice 0-1 AEK Ateny [2 GRE]

AEK Ateny 1-3 (2-3) Piast Gliwice

[5 POL] Chełmianka Chełm 1-3 ADO Den Haag [5 NED]

ADO 2-0 (5-1) Chełmianka

 

Muszę przyznać, że Hutnik Kraków po nieudanym zatrudnieniu mnie, co nie nastąpi dopóki wiadomy prezes tam rządzi, szarpnął się i sprowadził kolejnego ciekawego managera. Stery najlepszej polskiej ekipy przejął Didier Deschamps (61 lat, Francuz, 103/4). Jego największe sukcesy to drugie miejsce w ostatniej Lidze Narodów ze Szwajcarią, wprowadzenie i utrzymanie Stade Rennais do czołówki Ligue 1, mistrzostwo Turcji z Galatasaray czy mistrzostwo Francji z OM.

 

To chyba dobry wybór i można się spodziewać, że poziom mistrza Polski nie spadnie. Do tego Hutnik to jedyny nasz klub w LM. A ich grupa wygląda tak:

Hutnik Kraków

FC Barcelona - 3. BBVA, od tego sezonu prowadzi ich Rodolfo Arruabarrena (55 lat, Argentyńczyk, 6/0), dla którego to pierwsza praca poza Ameryką Południową. Ma na koncie jednak takie trofea jak Suruga Bank Cup, Copa Sudamericana, mistrzostwo Argentyny czy Brazylijskie Copa Verde. Jego poprzednik, czyli Laurent Blanc przejął kadrę Hiszpanii lekką ręką rezygnując z obecnej posady po 6 latach. Ah no i FC Barcelona to finalista poprzedniej edycji LM, zatem Gumioków czeka trudne zadanie.

Celtic - mistrz Szkocji, od poprzedniego sezonu pod wodzą Jordana Rhodes (40 lat, Szkot, 44/19), dla którego poza kadrą Szkocji U-21 to pierwsza praca w roli managera. Do tego z tą kadrą nie ma żadnych sukcesów, nawet zakwalifikowania się na Euro U-21. Mistrzostwo i puchar Szkocji to jego pierwsze sukcesy, ale dostał szkockiego samograja.

Olympique de Marseille - , od 5 lat pod wodzą Benoit Cheyrou (49 lat, Francuz). Karierę managera prowadzi od 8 lat, a angaż w obecnym klubie dał mu udany sezon w Stade Rennais, z którym dotarł do finału Pucharu Francji i zdobył brąz Ligue 1. W obecnym klubie w sezon wygrał puchar Ligi, a poprzedni sezon był jego najlepszym gdyż zdobył puchar Francji i Francuskie Champions Trophy. Do tego od jego przyjścia OM nie spadło poniżej 4. miejsca, ale też nie wskoczyło wyżej niż najniższy stopień podium.

 

Reszta Polaków gra w LE.

 

Lech Poznań - 3. Ekstraklasa, prowadzony niezmiennie od 2022 roku przez Miroslava Romaschenko (56 lat, Białorusin, 15/1) Kolejorz złamał passę zamieniania się miejscem na podium z Lechią. W złym momencie gdyż to Gdańszczanie jak wiadomo zostali wicemistrzem. Do tego sezon temu w LE Lech odpadł już w fazie grupowej.

Real Sociedad - 6. BBVA, drugi rok z rzędu poznaniacy zmierzą się z ekipą prowadzoną przez Joao Moutinho (43 lata, Portugalczyk, 113/4). Hiszpanie sezon temu również odpadli w fazie grupowej, zajmując ostatnie miejsce w grupie.

Torino - 6. Serie A, klub, który pan Andrea Stramaccioni (54 lata, Włoch) prowadzi już od 2016 roku. Zaczynał jako walczaca o utrzymanie ekipa, a obecnie jest raczej drużyną środka tabeli, powoli pukającą do czołówki. Największe sukcesy to finał pucharu Włoch w sezonach 21/22 i 25/26, wicemistrz kraju w sezonie 18/19 i brąz 23/24. W LE gdy już grają zawsze wychodzą z grupy, ale poza sezonem 19/20, gdy spadli do LE z LM i dotarli do ćwierćfinału, nie przekraczają 2. rundy. Dość podobnie do Lecha więc.

Uniao Madeira - 6. Portugalska Eklasa, klub w tym sezonie przejął Andriy Shevchenko (53 lata, Ukrainiec, 111/48). Jego kariera jednak notuje regularny spadek. Zaczynał jako selekcjoner Ukrainy - bez sukcesów, w FC Basel zdobył przez 3 sezony 3 puchary Szwajcarii, ale to nie jest wielki wyczyn. W Arsenalu już mocno zawodził i jedynym sukcesem był finał Pucharu Anglii 2027, który i tak przegrał, ale po zajęciu kolejno 9. a sezon później 12. miejsca w Premier League wyleciał z hukiem. Zatrudnili go w Wolves, gdzie zajął 11. miejsce i w połowie kolejnego sezonu już go mieli dość. W Caen wyglądało to podobnie, 13. miejsce w Ligeu 1 i pół roku później zwolnienie.

 

Lechia Gdańsk - wicemistrz Polski, od tego sezonu prowadzi ich Tomasz Zahorski (45 lat, Polak, 13/1) i nie jestem fanem decyzji zarządu klubu. Przeciętny manager bez doświadczenia ma na koncie awans do Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna i utrzymanie się w lidze i finał pucharu Polski z Koroną Kielce. No ale niestety po 11 latach pracy w tym klubie pan Zieliński zakończył karierę managerską.

Atletico Madryt - 5. BBVA, od tego sezonu pod wodzą Rogera Machado (55 lat, Brazylijczyk). Podobnie jak Barca, tak i Atletico daje pierwszą europejską posadę managerowi z Południowej Ameryki. I ten pan też ma sporo tytułów na koncie jak Copa Sudamericana, Copa Libertadores, mistrzostwa i puchary Brazylii. Niestety Jurgen Klopp, czyli jego poprzednik, zakończył karierę trenerską. Sezon temu Atletico dotarło do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i wygrało drugi rok z rzędu puchar Hiszpanii.

Palermo - 7. Serie A, drugi sezon za sterami jest Marco Mandelli (49 lat, Włoch) i chyba może być zadowolony ze swojej pierwszej managerskiej posady. Wywalczył najlepszą pozycję Palermo od 10 lat.

Brno - 3. Czeska 1. liga, od 2024 roku prowadzi ich Roman Pivarnik (63 lata, Czech) i sezon temu przewrano jego passę trzech mistrzostw z rzędu. Do tego może dodać wicemistrzostwo i dwa brązy. I trzy Puchary Czech. Sezon temu nawet udało mu się pierwszy raz zakwalifikować do LM, z której udało się spaść do LE co automatycznie było też ich najlepszym wynikiem w tych rozgrywkach. Z grupy wszak nie wyszli nigdy.

 

Piast Gliwice - 4. Ekstraklasa, klub prowadzony przez Bartłomieja Zalewskiego (50 lat, Polak) zadomawia się w LE. To drugi sezon z rzędu w fazie grupowej. Do tego poprzedni sezon to najwyższe miejsce Piasta od dekady

Olympique Lyonnais - 5. Ligue 1, nadal, od 2006 roku prowadzi ich Bruno Genesio (64 lata, Francuz). Sezon temu spotkali się z Piastem w grupie, ale odpadli już w 1. rundzie play-off.  Ogólnie był to dość słaby sezon klubu, ale zaufanie do trenera i tak budzi podziw.

ADO Den Haag - 5. Eredivisie, prowadzący ich od tego sezonu Paulo Oliveira (38 lat, Portugalczyk, 80/0), do niedawna naprawdę dobry piłkarz, wyeliminował już jeden polski klub. Może Piast zrewanżuje się za słabszych rodaków?

Red Bull Salzburg - 3. Austria, od roku pod wodzą Andreasa Ivanschitz (46 lat, Austriak, 70/11). Grają co sezon w LE, ale ostatni raz z grupy wyszli w sezonie 26/27.

Odnośnik do komentarza

A ja długo szukałem pracy. Zacząłem nawet rozważać odpuszczenie sobie tego sezonu, ale zamieszanie pojawiło się w pewnym klubie. Manager tego zespołu bardzo zainteresował się ofertą innego zespołu, nie spodobało się to zarządowi i zwolnili go mimo dobrych wyników. A, że był to klub, który bardzo pasował do mojego planu na najbliższe lata, to:

nmy9M4U.jpg

 

Co zatem planuję. Otóż Ekstraklasa jest wysoko w Europie, to 6. liga. Puchar Polski jest 2. za Pucharem Anglii. Ale co z tego skoro nasze trzy największe kluby nie mają za wielu wychowanków? Pierwotnie chciałem przejąć Wisłę Kraków, która obecnie rozbija się w środku tabeli I ligi, ale oczekiwanie sprowadzania doświadczonych i sprawdzonych zawodników nie podobało mi się.

Moje cele to posiadanie przynajmniej 5-6 wychowanków w przeciągu paru lat, a najlepiej ledwie 1-2 zawodnika, który wychowankiem nie jest. Do tego przynajmniej ćwierćfinał Ligi Mistrzów i mistrz Polski. Oczywiście to nie cele na jeden sezon. No i stworzenie prawdziwej, solidnej szkółki. Chcę aby klub był ostoją naszej kadry.

 

A to co przejąłem trochę mnie osłabiło. Sezon temu Wisła zajęła 9. miejsce, obecnie oczekuje się ode mnie miejsca w TOP8. W Pucharze Polski dotarli do ćwierćfinału i zarząd chce powtórzenia tego wyniku. Wszystko do zrobienia.

Do klubu 1 lutego ma przyjść Paul Potzinger (26 lat, Niemiec, OP, 450 tys, Hannover). Nie grywa on w 2. Bundeslidze, obecnie jest wypożyczony do Kasimpasa grającego w Tureckiej Superlidze. Ale to nei był problem. Problem był w kadrze i tak. Pamiętajcie, to wrzesień, zatem już po oknie transferowym. A to co zastałem dokładnie:

 

BRAMKARZE:

Cytat

 

Dawid Migdał (32 lata, Polak, BR, 1.1 mln, 1/0)

Philipp Amelung (31 lat, Niemiec, BR, 400 tys, 1/0 U21)

 

Wielkiego wyboru tu nie ma. Dawid jest mi względnie znany, przewijał się jako kandydat na rezerwowego reprezentacji i ma na koncie grę w niezłych klubach. Wychowany w Hutniku, nie zadebiutował w nim, pograł sporo w Niecieczy, z którą awansował do Eklasy, trafił za 675 tys € do Legii, a z niej do Lechii. O ile w Warszawie grał to w Gdańsku był tylko zapleczem i 3 lata temu kupiono go do nas za 300 tys €. I od tego czasu jest numerem jeden.

Amelung trafił do Płocka w tym sezonie za darmo, z Hamburgu, w którym jego poprzedni sezon był jedynym, gdy pobronił więcej w Bundeslidze, dzięki kontuzji pierwszego golkipera. Wiadomo, więc iż rola u mnie nie zmieni się dla niego.

 

BOCZNI OBROŃCY:

Cytat

 

Arto Virtanen (30 lat, Fin, OL/DP, 1.2 mln, 29/1)

Yordan Pavlov (25 lat, Bułgar, OL, 2.1 mln, 22/0)

Marco Spinola (30 lat, Portugalczyk, OP/WOP, 325 tys, 10/0 U21)

Milan Kadlec (21 lat, Czech, O(PL), 26 tys)

 

Virtanen to solidna firma, spędził 5,5 roku na frontach Sky Bet League 1 i Championship w Southend, z którym walczył o utrzymanie się na zapleczu PL. W sezonie 27/28 kupiono gfo za 1.7 mln € i sprawdza się bardzo dobrze w Ekstraklasie.

Jego rywalem będzie 5 lat młodszy Bułgar, w tym sezonie sprwoadzony z Burasporu za 1.2 mln €. Czy potrzebnie? Nie sądzę.

Numer jeden OP czyli Spinola nie zachwyca mnie ani trochę. Nie miał złej kariery w Nacional da Madeira, ale też nigdy nie osiągnął poziomu, jakiego się oczekuje od młodzieżowego reprezentanta Portugalii. Dwa lata temu sprowadzony za darmo, ale kontuzje powstrzymywały go przed rozegraniem pełnych sezonów. Chyba to on zimą będzie się martwić zakupem Potzingera.

Kadlec to typowy łatacz dziur, nie nadaje się do Ekstraklasy.

 

 

STOPERZY:

Cytat

 

Martin Sedlacek (29 lat, Czech, OŚ, 1 mln)

Dusan Majoros (20 lat, Słowak, OŚ, 625 tys, 22/0 U21)

Erhan Akyildiz (26 lat, Turek, DP, 700 tys, 2/0)

 

Martin Sedlacek to prawdopodobnie numer jeden obrony. Niezły, całkiem doświadczony. To będzie jego ósmy sezon w klubie.

Dusan Majoros to z kolei przeciętniak i nie jestem przekonany co do jego umiejętności. Dwa lata temu kupiono go z Michalovców za 215 tys € i sezon temu przebił się do pierwszego składu, gdzie zagrał nie najgorszy sezon. Z braku laku będzie partnerem Sedlacka.

Akyildiz to w sumie DP, ale nie sądzę, że ta pozycja będzie mi bardzo potrzebna i od biedy radzi sobie jako OŚ. Sprowadzony niby za darmo z Hamburgu, gdzie do poprzedniego sezonu był podstawowym zawodnikiem, to i tak kiepski ruch.

 

 

ROZGRYWAJĄCY:

Cytat

 

Ryuichi Shimohira (28 lat, Japończyk, PŚ, 2.4 mln, 7/1 U20)

Petr Vacha (24 lata, Czech, PŚ/NŚ, 975 tys, 1/0 U21)

Jacopo Moscatelli (28 lat, Włoch, OPŚ, 2.1 mln)

Mariusz Marczuk (24 lata, Polak, PŚ, 1.6 mln, 7/0 U21)

Bartosz Karasek (20 lat, Polak, PŚ, 4.4 tys)

Michał Trąbka (33 lata, PŚ/OPŚ, 165 tys)

 

Shimohira jest mi jako tako znany. Widziałem go jako selekcjoner Japonii, ale naturalnie nie miał szans na grę. Trafił nawet z Kashiwy Reysol do Lechii Gdańsk, ale nie zdołał się w niej przebić. Pograł trochę jako zmiennik, ale po 4 zmarnowanych sezonach przeszedł za darmo do Płocka. I tu chyba będzie gwiazdą.

Numerem dwa w rozgrywaniu powinien być Petr Vacha. Sprowadzony trzy alta temu za 500 tys € był strzałem w dziesiątkę, gdyż szybko zagościł w podstawowym składzie klubu i z sezonu na sezon gra coraz lepiej.

Na pewno bardzo dobrym zawodnikiem byłby Moscatelli, ale przy brakach z przodu nie mam za bardzo zastosowania dla OPŚ. A przecież poprzedni sezon, w którym trafił do Płocka za darmo miał całkiem dobry, że aż dziwiło iż grał tylko w Serie B i Serie C.

Marczuk to ciekawy przypadek. Wychowanek Hutnika nigdy w nim nie zadebiutował, a po sezonie 25/26 na wypożyczeniu w Pogoni Szczecin tak zauroczył swojego trenera, że za zasługi w awansie do Ekstraklasy został sprowadzony wymianą zawodników. Tam spędził 3 lata, grając kiepsko i trafił za darmo do Płocka, gdzie pierwszy sezon spędził jako zmiennik i grał kiepsko. A niby ma potencjał na solidny rozwój.

Karasek to paskudne drewno. Trąbka to mniejsze drewno, ale nadal drewno.

 

SKRZYDŁOWI:

Cytat

 

Mateusz Madejski (20 lat, Polak, P(PŚ)/OP(PŚ), 575 tys, 9/0 U21)

Michal Rehak (26 lat, Czech, PL/OP(LŚ), 4.5 mln)

Matthias Kahn (20 lat, Niemiec, PP/OPP, 475 tys)

 

Mateusz Madejski to zawodnik Hutnika Kraków i to widać. 20-latek prawdopodobnie będzie naszą gwiazdą. To jego drugi sezon w Ekstraklasie, poprzedni rok spędził w GKS Katowice, gdzie grał dość srednio, ale i ekipa słabo sobie radziła.

Rehak ma wyższe umiejętności, ale to chyba kwestia czasu aż Polak go przerośnie. Pomijając biedę na tej pozycji, nie sądze, że nawet zimą znajdę kogoś lepszego.

Kahn to bardziej materiał na I ligę niż Eklasę. Rok temu trafił do nas za darmo, a doświadczenie ma z 2. Bundesligi. I to koniec jego atutów.

 

NAPASTNICY:

Cytat

 

Eduardo Garrido (28 lat, Hiszpan, OPP/NŚ)

Marcin Rokita (18 lat, Polak, NŚ)

 

 

O rany jak źle. Garrido to naprawdę niezły napastnik, pomijając że nie strzela za dużo. Trzy lata temu trafił za darmo z Hercules, które rok po roku awansowało i spadało z BBVA. Ale Garrido to wychowanek Manchesteru United i to jego największy powód do dumy. Trzy sezony w Płocku nie zachwycał i mam nadzieję, że pod moim okiem to zmieni.

Rokita może ma jakiś talent, ale jest dla niego za wcześnie.

 

 

A jak historycznie wygląda mój nowy klub?

W Ekstraklasie od sezonów 16/17, nawet wywalczył brąz w sezonie 21/22. W Pucharze Polski najdalej docierali do ćwierćfinałów. Trzy razy zagrali w Lidze Europy. W sezonach 22/23 i 27/28 wystąpili w fazie grupowej, a w sezonie 26/27 odpadli w barażu.

Ah no i kadra trenerska jest obecnie uboga, ale to nie dziwi.

 

A tak wygląda TABELA w momencie przejęcia sterów. Jak widać Kobierski to prawdziwy talent i oddanie go z Leeds za darmo było idotyzmem.

 

 

Wygląda to kiepsko, zwłaszcza w ataku. Prawdę mówiąc nie sprawdziłem tego, że przed moim przyjściem sprzedano za 22 mln € Adama Kobierskiego do Lecha Poznań. I to była jedyna gwiazda tego klubu kurde! Co gorsza drugi napastnik, Pavel Novotny został wypożyczony do Rosyjskiej Ekstraklasy. I nie mogę go ściągnąć z powrotem.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, z0nk napisał:

A idź pan. Serio myślałem, że Kobierski dalej tam gra i zakładałem, że z taką maszynką do goli będę grać o TOP3, a tu taki zonk. Ale trzeba jakoś pomóc Ekstraklasie w utrzymaniu 7. miejsca, a może i awansie wyżej :D 

Wpadłeś w szambo, znaczy się ;)

Odnośnik do komentarza

Sprzedaż Adama Kobierskiego sprawiła, że na transfery do dyspozycji miałem 15 mln €, a budżet płac to 825 tys € miesięcznie. Obecnie klub wydawał 723 tys € miesięcznie, jest więc z czego zimą rzeźbić.

 

Wisła ma też kilka klubów filialnych (posortowałem je reputacją):

SC FC Petrolul - Rumuńska 1. Liga - dajemy im 86 311 € rocznie. Wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

FK Poprad - Słowacka 1. Liga - Wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

MTK Budapeszt - Węgierska 1. Liga - wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

Dacia Kiszyniów - Mołdawska Divizia Nationa - dajemy im 60 390 € rocznie. Wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

FK Radnicki Pirot - Serbska 2. Liga Wschodnia - dajemy im 43 645 € rocznie. Wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

Świt Staroźreby - Polska IV liga - wypożyczenia i pierwszeństwo zakupu ich zawodników.

 

 

A ja zadebiutowałem w trudnym meczu. Pierwszym moim rywalem po powrocie do Ekstraklasy był Robert Lewandowski prowadzący Koronę Kielce.

Nasza gra nie zaskoczyła mnie. Było dokładnie tak, jak się tego spodziewałem. Nieźle w pomocy i tragedia w ataku. Eduardo Garrido (NŚ) zmarnował 3 setki. O dziwo znacznie lepiej w kwadrans zaprezentował się Rokita (NŚ), który trochę przypadkowo, ale gola zdobył. W sumie zapowiadało się na sprawiedliwy remis, ale w ostatnich sekundach spotkania ciała dał Dusan Majoros (OŚ) podjąc wręcz piłkę Mohammedowi Colonnie (NŚ), a ten wystawił ją Ajahowi (OPL), który nas pogrążył. Szkoda gadać.

 

16.09.2020, Ekstraklasa (7/37)

[5] Korona Kielce 2-1 Wisła Płock [8]

K. Ajah (10, 90+2) - M. Rokita (80)

D. Migdał - M. Spinola, M. Sedlacek (c), D. Majoros, A. Virtanen - M. Madejski, P. Vacha, R. Shimohira, M. Rehak (66' M. Marczuk), J. Moscatelli (69' M. Trąbka) - E. Garrido (75' M. Rokita)

 

 

Zabrałem się za uzupełnianie sztabu i nie da się ukryć, że moje nazwisko poamga w ściąganiu dobrych pracowników. Tomasz Zając (43 lata, Polak) to trener, który pracował w Hutniku Kraków i Juventusie Turyn, a do tego prowadził nawet Jagiellonię.

Drugi nabór już tak nie imponuje. Goran Popovic (48 lat, Bośniak) przez 6 lat prowadził drużynę U-19, a wcześniej był kiepskim piłkarzem.

Uzupełniałem też sztab drużyny U-18. Vladimir Hruby (45 lat, Czech) miał 9 lat doświadczenia jako manager Lokomotiva Vitavin U-19 i parę lat nieudanej kariery piłkarskiej.

Jego kolegą został jego rodak Jan Boril (39 lat, Czech), który 5 lat spędził jako manager Ołomuniec - Holice U-19. Nic mi to nie mówi, ale za to był zdecydowanie lepszym piłkarzem niż którykolwiek z innych zatrudnionych trenerów. Tak jakby to miało znaczenie.

Udało się też znaleźć niezłego trenera siłowego. Marcin Rasmus (43 lata, Polak) pracował ostatnią dekadę w Ruchu Chorzów i w sumie nasz klub to jego najlepszy wpis w CV. Przyznam, że po latach pracy na szczycie odzwyczaiłem się od pracy z tak przeciętnym sztabem szkoleniowym.

 

 

Jako, że nie zapowiadało się, że szybko wrócę do Europy pozostało mi oglądanie w telewizji poczynań polskich klubów.

W Lidze Mistrzów zawiedli mistrzowie Polski:

FC Barcelona 2-1 Hutnik Kraków

Celtic 0-3 OM

 

A i wicemistrz kraju nie zachwycił w Lidze Europy:

Atletico Madryt 1-1 Lechia Gdańsk

Palermo 3-0 Brno

 

Dopiero 3. drużyna zdobyła 3 punkty:

Lech Poznań 1-0 R. Sociedad

Uniao Madeira 0-2 Torino

 

A w Gliwicach doszło do szokującej niespodzianki:

Piast Gliwice 4-1 Ol. Lyon

Red Bull Salzburg 1-1 ADO

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...