Skocz do zawartości

"Kup Pan Ronaldo" - czyli FM z innej strony


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

 

Zainspirowany tym tematem:

https://myfootballmanager.pl/post/1827/the-american-way-czyli-jak-wygralem-wszystko-kierujac-z-tylnego-fotela

 

Zdecydowałem się pograć w FM-a w zupełnie inny sposób: jako dyrektor sportowy. Cóż to oznacza? W skrócie: nie będę ustalał taktyki, prowadził treningów, grał spotkań. Moje zadanie ograniczą się do zarządzania scoutingiem, dbaniem o finanse, sprowadzanie zawodników, sztab szkoleniowy oraz negocjacje kontraktowe.

 

 

ZPW0E2y.jpg

 

Żeby nie ograniczeń przez mechanikę FM-a wykupiłem in game editor. Chodzi o np. zwalnianie menadżera itp.

 

Ogólna zasada: de facto menadżerem jest mój asystent. Czym się kierowałem? Oczywiście atrybuty to jedno, ale też brałem pod uwagę jego ustawienie (formacja), które pasowałoby do zawodników Pogoni. Sztab szkoleniowy niemal całkowicie wymieniłem (tu użyłem edytora żeby np. zwolnić obecnych, bez rekompensat albo blokad zarządu), przyszedł nowy dyrektor sportowy, nowy "trener (asystent), który chciałby swój sztab. Tu też kierowałem się po części atrybutami, po części... narodowością.  Jeśli chodzi o obowiązki to o czym wspomniałem wcześnie leży w mojej gestii, a praktycznie wszystko w pierwszym składzie to działka asystenta/menadżera - od teraz pisząc menadżer, będę miał na myśli asystenta. meczów nie będę rozgrywał tylko brał urlop na jeden dzień. Jeśli chodzi o taktykę to dodałem do slotu gotową taktykę zgodną z ulubiona formacją menadżera. Biorę pod uwagę, że będę zwalniał/zmieniał menadżera w trakcie sezonu/gry. Oprócz tego zakładam, że sam prezes może być niezadowolony z mojej/menadżera pracy - wtedy, gdy w teorii zwolni "mnie" to tak naprawdę zakładam zwolnienie asystenta/menadżera.

 

Liczę na fajną zabawę i... pewnie wyjdzie w praniu :)

 

No to od początku: Oczywiście Pogoń Szczecin :) najnowsza łatka, update live.

 

===

 

Od małego miałem smykałkę do prowadzenia interesów, a moim hobby była piłka nożna i czynne kibicowanie Pogoni Szczecin. Z czasem, gdy mijały wiosny i na głowie pojawiały się pierwsze siwe włosy - przechodziłem kolejne etapy "sektorów" na stadionie, od młyna przez sektor rodzinny aż do strefy biznesowej. Dzięki rozwiniętej działalności pod egidą Pogoń Szczecin Biznes mogłem swój biznes dalej w jakiś sposób łączyć z pasją i miłością do klubu. Byłem "w środku" od tej strefy czysto biznesowej, ale i sportowej, bo zawsze byłem na bieżąco. Kiedy z klubu z funkcji dyrektora do spraw sportowych odszedł Maciej Stolarczyk (do Wisły, jako trener) to był wakat na tej pozycji, początkowo funkcje pełnił Dariusz Adamczuk, ale był także szefem akademii oraz koordynatorem pionu juniorskiego i... we współczesnym futbolu sztab w klubie musi być rozbudowany, nie wystarczy jedna osoba, która jest od wszystkiego. Prezes Jarosław Mroczek szukał kogoś kto odciąży Darka z odpowiedzialności za transfery do seniorów. W między czasie udało mu się załatać dziury po odejściu Sebastiana Walukiewicz, Łukasza Załuski i  Radosława Majewskiego. Już na początku nowego sezonu Pogoń wzmocnił bramkarz Dante Stipica, 27-letni Chorwat, który ostatnio bronił barw CSKA Sofia, aczkolwiek - nie grał tam w minionym sezonie. Do defensywy dokooptowano  trzech stoperów: 27-letniego Austriaka Benedikta Zecha, 25-letniego Greka Kostasa Triantafyllopoulosa oraz 22-letniego Polaka - Igora Łasickiego. Do rywalizacji na skrzydłach ściągnięto 24-letniego Austriaka Srdjana Spiridonovicia, a do ataku 28-letniego Greka - Michalisa Maniasa.  Powrócił też z wypożyczenia Marcin Listkowski. Widać - sporo obcokrajowców, ale jak tłumaczył Adamczuk - czekamy na wejście do składu zdolnej młodzieży, ale to jeszcze nie ten sezon, więc musimy wyważyć poziom, ściągając obcokrajowców. Ja to kupiłem.

 

I właśnie w tym momencie, podczas jednego z biznesowych śniadań od słowa do słowa w klubie zdali sobie sprawę, że najlepszym wyborem na nowego dyrektora sportowego będzie... no właśnie, ja.

 

 

 

 

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Najtrudniejsze zadanie to oczywiście znaleźć trenera. Wszyscy wiemy jak to jest w Polsce z nimi, zazwyczaj padają zanim kibice się nich przyzwyczają. W Szczecinie miało być inaczej, bo zaufanie dla dotychczasowego Kosty Runjaicia było nie tylko wśród kibiców, ale też całego zarządu z prezesem na czele. Niestety dla Pogoni - Niemiec dostał ofertę życia - od HSV Hamburg, które właśnie zaliczyło historyczny spadek do 2 Bundesligi. Nie trzeba tłumaczyć jaki to awans sportowy dla Kosty? Cóż trenerze, powodzenia!

 

DHzM3cu.jpg

 

Ponad 500 tysięcy euro rocznie? W Szczecinie mógł w przypływie hojności prezesa liczyć na 1/10 tej kwoty. Chyba rozumiecie...

 

Zanim zacznę zatem wyszukiwać piłkarzy, zlecać zadania scoutów muszę najpierw znaleźć swoją prawą rękę, kogoś o podobnej charakterystyce co Kosta, który będzie kontynuował nasz wspólny projekt. Długo szukałem odpowiedniego kandydata, wreszcie znalazłem go... w Bukareszcie.

 

Dziś już 50-letni, ale niegdyś był czynnym piłkarzem Victorii Bukareszt, FC Argres, Poli Timisoary, FC U Cluj, FC Guegnon a karierę zawodniczą kończył na Węgrzech w zespole Nyregyhaza Spartacus. Po zawieszeniu butów na kołku od razu wskoczył na wakat asystenta trenera w Universitatea Cluj, po drodze zaliczył jeszcze trzy mniejsze klubu w Rumunii (jako asystent) i wreszcie dostał angaż w CFR Cluj, gdzie piastował stanowiska asystenta, menadżera i tymczasowego menadżera od 24.12.2010 do 5.12.2015, wtedy skorzystał z okazji zaliczając staż we francuskim AJ Auxerre po czym wrócił na sezon do Dynamo Bukareszt - w roli asystenta, jednak po niezadowalających wynikach - wygranie grupy spadkowej - cały sztab został zwolniony i trener od lutego pozostawał bez zatrudnienia. Przed Państwem nowy szkoleniowiec Pogoni Szczecin, Francics Dican:

 

sKY74fb.jpg

 

 

Mając już głównego aktora tego widowiska potrzebowaliśmy wzmocnić sztab szkoleniowy, nie obyło się również bez pożegnań. Ustaliliśmy, że na całkowitą rewolucję nie jest teraz czas, więc nie ingerowałem w sztabu drugiego zespołu oraz drużyny U-18. Natomiast pierwsza drużyna wymagała wręcz wspomnianej rewolucji, bo przecież nie chodzi już o mnie, a o szkoleniowca, bo każdy lubi pracować "ze swoimi", jeśli będą efektu - nie widzę problemu.

 

Kto został? Rolę koordynatora pionu juniorskiego zachował Dariusz Adamczuk, rolę głównego lekarza Bartosz Paprota i głównego fizjoterapeuty - Dariusz Dalke. Tyle.

 

Wzmocnienia sztabu stricte trenerskiego to trener bramkarz w postaci Bułgara Vladimira Manolkova, trenera od przygotowania fizycznego, Słowaka Martina Rusnaka oraz trójki trenerów, Polaka Tomasza Dawidowskiego, Bułgara Vladko Shalamanova oraz Ukraińca Olexandra Gorobetsa.

 

W sztabie medycznym pozyskaliśmy głównego naukowca sportowego w osobie Niemca Otto Mefferta, fizjoterapeutę Rumuna Tudora Tolciu oraz naukowca sportowego Słowaka Martina Dungela.

 

W sekcji scoutingowej zatrudniłem do funkcji głównego scouta Bułgara Mitko Dzhorova, Słowaka Stanislava Chovanca jako głównego analityka, również Słowaka Petra Oravca jako analityka i zespół scoutów - Niemcy Mark Ulshofer i Jorg Weber, Bułgar Andrey Zhelyazkov oraz Polak Jan Lirka.

 

Po takich wzmocnieniach wreszcie nie wyglądaliśmy blado na tle całej ligi:

 

EvBQQ3e.png

 

Yqw5gAA.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza

Sztab gotowy, więc trzeba zająć się piłkarzami. Do analizy składu będę używał dwóch dostosowanych widoków, dopóki nie będziemy grali o punkty to powinno to wyglądać tak:

 

rFnF5P5.jpg

 

Natomiast w trakcie sezonu punktem wyjścia będą oczywiście... statystyki:

 

jgjARDi.jpg

 

Skład na początek przygotowań + taktyka:

 

WN2bxiz.png

 

Dla pewności podaję ustawienia zarządzania:

 

erjhK1P.png

 

obXLDGN.png

 

japS4ZW.png

 

Jak na szefa przystało musiałem porozdzielać zadania dla scotów. Nie jestem przekonany do Huberta Matyni jako alternatywy dla Nunusa, stąd poszukiwania lewego obrońcy, przydałby się też ktoś na "10", który zastąpi Majewskiego. Podobnej alternatywy co na lewej obronie potrzeba w postaci defensywnego pomocnika, bo Podstawski może nie dać rady. Chciałem poszukać też napastnika i być może oddać/wypożyczyć Benyaminę.

 

1y0rgOp.png

 

Moim pierwszym ruchem było jednak uaktywnienie klauzuli przedłużenia kontraktu o kolejny rok Ricardo Nunesa. Obrońca wydaje się, że ma już status niemal taki jak kiedyś Edi - czyli obcy, ale swój. Media typowały Pogoń na szóstą pozycję w lidze - i taki jest też plan minimum, nie ukrywam, że wreszcie chcielibyśmy powalczyć o puchary,

 

Zanim zawodnicy wybiegli po raz pierwszy w sezonie w ramach rozgrywek o mistrzostwo Polski udało mi się zakontraktować trzech graczy, wszyscy na zasadzie wypożyczeń, bo klubowa sakwa świeciła pustkami. Zależało mi zatem na korzystnych finansowo transakcjach i tak ściągnąłem lewego obrońcę, ofensywnego pomocnika oraz napastnika:

 

oAA3lCT.png

 

xqtpzNz.png

 

 

R2w79VF.png

 

I profile:

 

neN49n5.png

 

80Qg0Nf.png

 

6lCAqnr.png

 

Byłem szczęśliwy także z klauzuli, którą miał nowy snajper - w razie, gdyby się sprawdził możemy go wykupić za 250 tysięcy euro.

 Przyszedł też czas na pierwsze rozliczenia trenera Dicana, przepracowany okres przygotowawczy wydaje się być całkiem w porządku, chociaż ten pierwszy wewnętrzny sparing...

 

IZcXCfg.png

 

Do rejestracji używam "nadaj automatycznie", ale w sumie nie wiem czy to dobra opcja? A co z przeniesieniem zawodnika z rezerw? Postanowiłem, że jak będzie się wybijał to będę robił to "ręcznie", samemu. Na inaugurację będziemy grali z Arką Gdynia.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Było ;)

 

Patrzę na zawodników --> jaka mniej więcej taktyka pasuje --> szukam asystenta, którego ulubiona jest taka --> w slot trenowanej taktyki wkładam gotowca z FM-a z tym ustawieniem, żeby była "znajomość".

 

 

Odnośnik do komentarza

To raczej musi być wielosezonowa rozgrywka, więc miesięczne odcinki nie mają tutaj sensu. Tym bardziej, że moja praca rozliczana jest od okienka do okienka i po sezonie. Ale z powodu przestoju mojej nieobecności wrzucam początek - 10 kolejek.

 

Dica zaczął od spotkania z Arką, gdzie wybrał taki skład:

 

Stipica - Stec, Zech, Kostas, Matynia - Podstawski, Drygas, Praszelik - Guarrotxena, Spiridonović - Buka.

 

Efekt? Łatwe 3:0 po golach Buksy, Drygasa i Spiridonovicia. W drugiej kolejce również nie mieli sobie równych - rozbijając Śląsk we Wrocławiu aż 4:1 po golach Praszelika i hattricku Buksy.

 

Trener po raz pierwszy w Polsce otrzymał nagrodę menadżera miesiąca:

 

QoEOR31.png

 

Wtedy zapukał do drzwi mojego gabinetu i poinformował, że ten Peixoto to w sumie spoko, ale nie przyda mu się w drużynie i jak nie będzie grał to pewnie zaraz będzie kwas w szatni. Dobrze, że była taka opcja i Matheus udał się do macierzystego klubu, nie grając w Pogoni choćby minuty.

 

Żeby nie było zbyt kolorowo to podopieczni Dicana dwa następne mecze przegrali, najpierw 2:1 z Lechią w Gdańsku, co w sumie nie dziwiło nikogo (jedyny gol Praszelika z karnego), ale później porażka 1:0 z niestabilną Wisłą Kraków na własnym obiekcie?  Rewanż nadszedł bardzo szybko - w piątej kolejce w dalekim Białymstoku Pogoń po dwóch golach Spiridinovicia pogoniła Jagę 2:1.

 

I znowu jeden z tych trudniejszych dni mojej pracy, na dwa dni przed meczem z Zagłębiem poważnej kontuzji doznał Stipica:

 

uhI3Z3k.png

 

Dican nie chciał grać Bursztynem, ani tym bardziej 17-letnim Młynarskim czy Grobelnym. Nie czekając na oklaski - wertowałem notes, arkusze excela, wydzwaniałem, aż wreszcie mnie olśniło - Kosta! Na mocy dawnej dobre znajomości Runjaicia i tego w jaki sposób się z nim tutaj rozstano wiedziałem, że mogę na niego liczyć. Miałem w pamięci graczy z Hamburga, a bardziej juniorów i rezerw, bo w ramach współpracy Pogoni z tym zespołem (patron) nie mogło być inaczej. Tak - było pewne, Tom Mickel to idealny kandydat. Formalności poszły szybko i 29-letni Niemiec, mający epizody w Bundeslidze przywędrował do Szczecina na półroczne wypożyczenie:

 

CGTOHeR.png

 

 

W miejsca wskoczył do pierwszego składu, ale nie uratowało to drużyny przed porażką z Zagłębiem 2:1 (jeden gol Guarrotxeny), natomiast w swoim drugim występie bramkarz zanotował czyste konto, a Pogoń pokonała beniaminka z Częstochowy po dwóch golach Praszelika Medaliki 2:0.

 

Okazało się, że przynajmniej na starcie - Pogoń to zespół bezkompromisowy, ale na strasznej sinusoidzie. Ten dzień bolał - w Poznaniu Lech zlał nas 4:1 i nic nie dał gol Drygasa. Trzeba przyznać, że mają rozmach w Kolejorzu - zakontraktowali Diego Poyeta. Odbiliśmy sobie kolejkę później - w imię zasady bij mistrza pokonaliśmy Piasta po golu Frączczaka, na którego teraz kosztem Buksy zaczął stawiać Dican. 10 kolejka i znowu wygrana - tym razem po trafieniu Spiridonovicia 1:0 z ekipą z Płocka.

 

Odpadamy też z Pucharu Polski w 1 rundzie z... Zagłębiem Sosnowiec. Kibice nie wybaczą, jak w lidze nie będzie sukcesu.

 

oDKcKWf.png

 

Jaki widzę plusy mojej pracy?

 

- trafienie z wypożyczeniem Praszelika

- załatanie dziury wobec kontuzji Stipicy

 

 

KDyFhhG.jpg

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, jmk napisał:

Było ;)

 

Patrzę na zawodników --> jaka mniej więcej taktyka pasuje --> szukam asystenta, którego ulubiona jest taka --> w slot trenowanej taktyki wkładam gotowca z FM-a z tym ustawieniem, żeby była "znajomość".

 

 

Chyba rozumiem, choć musiałem przeczytać to 4 razy. Rozumiem, że role, polecania, sfg i reszta to wszystko jest po stronie taktyki gotowej z FMa?

 

***

 

Wyniki spoko, opisywanie też mi się podoba. W takim razie planujesz odcinki co pół roku w grze? 

 

btw, coś mi się wydaje, że będzie u Ciebie duża rotacja na stanowisku menago :D

Odnośnik do komentarza

Tak mi się wydaje. Bo przecież po to są gotowce, żeby ludzie, którzy tam nie chcą grzebać grali nimi? Nie zaglądam tam ;) Sam do końca nie wiem jak wszystko będzie wyglądało - uczę się w planie. Jakąś taktykę musiałem wczytać właśnie ze względu na "znajomość". Wybrałem szablon "kontrola posiadania piłki" bo tak powinna (i gra) Pogoń. Potem wczytałem to ustawienie, które ma trener - 4-2-3-1, aczkolwiek lepiej by było chyba dla Pogoni 4-1-4-1, ale ten trener najlepiej pasował. Co jeszcze testuję: po meczu - po meczu  klikam na "szybki wybór" składu i to tak "wisi" do dnia meczowego, tuż przed meczem "czyszczę" skład i wtedy idę na jednodniowy urlop.

 

Dzięki. Tak, raz na pół roku. Ewentualnie właśnie "ćwiartki".  Zobaczymy z rotacją, na razie pierwsza ósemka to cel z którego rozliczę Dicana.

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Do końca rundy pozostało pięć kolejek, a do końca rozgrywek w tym roku - siedem.  Pisałem wcześniej, że Pogoń gra bezkompromisowo  - to się podobało kibicom, ale wszystko co dobre nie może przecież wiecznie trwać ("na was k*** też przyjdzie pora") i od meczu z ŁKS-em, który zremisowaliśmy 3:3 po kapitalnym widowisku dwóch grających ofensywnie zespołów, dwa gole dla klubu z Łodzi strzelili zawodnicy, których pewnie bym widział w barwach Pogoni - Dani Ramirez i Jan Sobociński, a trzecią bramkę dołożył stały snajper ŁKS-u Sekulski, co ciekawe Sobociński zdobył gola w 45+2, natomiast w tej samej minucie gola na 2:2 zdobył Praszelik, istny rollercoaster, wcześniej bramkę zanotował Frączczak, a na 3:3 wbił oczywiście Praszelik, po rzucie karnym w 90+4, naszych 285 kibiców miało piękną chwilę radości tuż przed końcowym gwizdkiem, ale dla fani ze stadionu przy Alei Unii Lubelskiej zawrzeli ze złości.

 

I to był początek serii - 0:0 z Górnikiem Zabrze, 1:1 z Cracovią i 1:1 z Koroną Kielce. 4 remisy to może zwolnić trenera? Nic z tych rzeczy, do póki zajmujemy dobre miejsce, zespół gra dobrze - nawet o tym nie myślimy. Inaczej niż w Warszawie, bo po 13. kolejkach i zajmowaniu 10 lokaty z pracą pożegnał się:

 

FrWgbQh.png

 

Przed dwie kolejki Wojskowych prowadził tymczasowy trener Jacek Zieliński, w tym meczu z Pogonią i stał się częścią historii - Pogoń o raz pierwszy od sezonu 82/83 wygrała w Warszawie z Legią. Mecz kapitalny - wygrany przez Portowców 3:2, dla stołecznego klubu dwa trafienia zanotował Carlitos, a dla naszych Buksa (wreszcie się odblokował), samobój Majeckiego i na dokładkę to co kibice uwielbiają - bomba Kozulja z 87. minuty. Oj piękny to musiał być powrót dla kibiców.

 

Po 15. kolejkach Pogoń miała 25 punktów i 7 pozycję, liderujący Lech - 33. ale do drugiej Jagi traciliśmy ledwie 4 oczka. Podopieczni Dicana byli w całkiem niezłej formie, dlatego też dla nas na plus były te cztery mecze awansem z wiosny, najpierw pokonaliśmy jeszcze w Gdyni Arkę po golu Spiridonovicia i bezbramkowo zremisowaliśmy w meczu z silnym w tym sezonie Śląskiem. I Dican zaczął wypowiadać się z większą wiarą w zespół i końcowy wynik - to co lubią kibice, ale nie do końca osoby w zarządzie...

 

sA6gqCu.png

 

Jak mantrę będziemy powtarzać: celem w tej chwili jest pierwsza ósemka, a potem zobaczymy. Na początku grudnia posadę stracił też Jacek Zieliński, ale ten drugi - szkoleniowiec Arki. Skoro już zacząłem temat... 26 listopada pracę stracił Marek Papszun z Rakowa Częstochowa, powód - utrata zaufania piłkarzy, 10 listopada za niekontrolowanie klubowych finansów poleciał Ben van Deal, a 4 listopada zwolniono mistrzowskiego trenera, Waldemara Fornalika, argumentują słabą pozycję w lidze, później trenerem miasta został Joan Carillo, a docelowo Legii - Guus Hiddink (!). Arka, Raków i Zagłębie Lubin - wciąż z tymczasowymi menadżerami. Jak widać - pół roku i na trenerskiej karuzeli już 5/16.

 

Dygresja: nie wiem jak to rozwiązać, na razie muszę sam ingerować. Chodzi, że piłkarze przychodzą i marudzą, że nie grają. Gdy to ignorowałem - było źle, cały zespół np. popierał gracza, że jak mogłem ignorować, urlop na jeden dzień też nic nie daje. Zauważyłem, że jak powiem: ok zagrasz to Dican go wstawia, więc myślę iż zawodnikom, z którymi wiążę jakąś przyszłość będą tak mówił, a reszta -> TL.  Jak myślicie? No i druga kwestia: muszę sam klikać jak jest jakaś kontuzja i do wyboru: zastrzyki czy fizjoterapeuta, ale to mniejsza sprawa.

 

Wracając do gry: rok zespół Dicana kończy fenomenalnie, najpierw żegnając się ze szczecińskimi kibicami wygrywając 2:1 z Lechią po golach Podstawskiego i Spiridonovicia, a potem na dalekim wyjeździe pokonując Wisłę Kraków, dwa gole znowu skrzydłowego Austriaka, który ma mega wejście do zespołu w tej rundzie - 8 goli! Trzeci gol to sprawka Praszelika - mój transfer - który od początku zdobył aż siedem goli. To najlepsi strzelcy Pogoni w tej rundzie.

 

 

Piłkarze mają teraz trochę odpoczynku, trener także, ale zaczynam swoją działkę. Kończymy rok na wysokim trzecim miejscu i chyba trzeba powiedzieć, że poprzeczka zawieszona bardzo wysoko. Nad 9 Cracovią mamy bardzo duży zapas, cel minimum chyba już nie może nam uciec.  Moje zadanie to trochę ogarnąć finanse, które... się kurczą! Spróbować sprzedać lub wypożyczyć niegrających, poszukać może tanich wzmocnień i ... nie stracić kluczowych graczy? A jak będą dobre oferty? Bardzo istotny okres mojej pracy przede mną.

 

 

h45EkEL.png

 

Kadra wg. moich statystyk posortowana po średniej:

 

w0zOFl5.jpg

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Zaczynamy działania w przerwie zimowej. Przede wszystkim muszę ocenić jak grał trener, kogo używał, kogo nie, gdzie ma luki, gdzie nie potrzeba wzmocnień.

 

Jestem fanem starej szkoły, wszystko muszę mieć rozrysowane, ponotowane, więc nie mogło się obyć bez grafiki w moim magicznym zeszycie:

 

CrW7Jxq.jpg

 

O co tutaj chodzi? Zacznijmy od początku, a więc prawy górny róg. Zanotowałem 19 meczów ligowych Francisca, wszystkie te spotkania rozegrał w ustawieniu 4-2-3-1, niemal od początku do końca. Strzelone zostało 30 goli, było to drugie miejsce w lidze, najlepsi trafili 35. Straconych goli było 21, co oznaczało 9 miejsce, najmniej goli stracono 14.  Oznacza to, że siła ofensywna jest całkiem dobra, ale defensywa ciągle ma luki. Jednak trzeba przyjrzeć się temu bliżej.

 

Kółeczka oznaczają ustawieni, do którego dopisywałem po kolei zawodników, którzy występowali najwięcej w przeciągu rundy. Oprócz nazwiska (lub ksywy, imienia) jest liczba meczów i średnia ocena. U niektórych dodałem rolę jaką najczęściej pełnili. Na samej górze zawodnicy, którzy praktycznie nie grali lub nie grali w ogóle. Na czerwono podkreśleni są najsłabsi zawodnicy z pierwszego składu - skrzydłowy Iker oraz... bramkarz! Stipica gry grał, nie grał zbyt dobrze, natomiast wypożyczony golkiper - lepiej, ale na tle drużynie szału nie było. Teraz kończy się wypożyczenie, więc albo stawiamy na Stipicę wracającego po kontuzji lub szukamy kogoś nowego. Plusy na czerwone to zadowalające średnie. Wyjaśniła się też sytuacja z Kozuljem - on nie pasuje trenerowi do koncepcji, Dican gra dwoma pomocnikami odbierającymi piłkę oraz ofensywnym pomocnikiem, a Zvonimir to ktoś pomiędzy.

 

Pierwsze wnioski są takie: gramy dobrze, wyniki ponad miarę, więc rewolucji być nie może. Jeśli kogoś byśmy szukali to: prawe skrzydło i bramkarz.

 

Kto do odejścia? Będę szukał nowego pracodawcy dla Benyaminy, Hostikki, Maniasa. Wprawdzie Malec i Łasicki jako stoperzy nie zagrali (jeden mecz Igora), ale to dlatego, że nowi środkowi obrońcy, Kostas i Zech grali cały czas i grali dobrze. Buka spełnia oczekiwania w ataku i poprawnie zmienia do Frączczak (tam grał jak wchodził), a Benyamina plus Manias jednak nie pasują trenerowi i tylko mogą psuć atmosferę i pobierać kasę za kontrakt. Za Hostikką przemawia wiek, ale jest przecież Kowalczyk i Listkowski - a to także młodzi, ale też Polacy. Na siłę go wypychał nie będę, ale może nadarzy się okazja, tym bardziej jak ściągniemy kogoś za Baska na prawe skrzydło.

 

 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Przed pierwszym gwizdkiem.

 

Szukałem oczywiście wzmocnień, zleciłem zadania scoutom, ale na oferty i tak musiałem czekać do 1 lutego, kiedy zaczynało się w Polsce okienko. W międzyczasie jednak mogłem trochę posprzątać w klubie. Niespodziewanie jednak przyszła bardzo dobra finansowo oferta za Huberta Matynię, zmiennik Rickiego na lewej obronie według mnie nie jest przyszłością tego klubu, więc gdy niemiecki drugoligowy klub wyłożył 300 tysięcy euro (może sięgnąć 350) nie mogłem podjąć innej decyzji niż akceptacja. Trochę to zmodyfikowało nasze cele na zimę (wzmocnienia), bo to oznaczało, że musimy też szukać alternatywy dla Nunesa.

 

1AP2AB8.png

 

Tymczasem sam Ricardo chciał wpisu na listę transferową, gdyż nie czuje się tu najlepiej, no "Rysiek" - po tylu latach? Dostał co chciał, ale czy odejdzie już zimą? Celem numer jeden sta ło się wypożyczenie Puchacza z Lecha, wszystko było dogadane, ale sam zawodnik nie chciał przyjść do klubu. Padło więc na inne wypożyczenie, ale ten gracz to co najwyżej rezerwowy,

 

vWxvbqx.png

 

350 tysięcy euro, które może wzrosnąć do 450 uzyskaliśmy na sprzedaży Maniasa. Myślę, że można było jeszcze coś wyciągnąć, ale chciałem pieniądze mieć tu i teraz.

 

CtQeU2V.png

 

Za całkiem dobry ruch uważam wypożyczenie młodego Hostikki, który może nabierze doświadczenia i wróci lepszy, a jak nie to sprzedamy go za pół roku, a zejdzie nam przynajmniej część jego pensji.

 

FoV0Vq9.png

 

Benyaminę chciałem przede wszystkim sprzedać, ale chętnych nie było, więc musiałem zadowolić się wypożyczeniem, zawsze to jakaś oszczędność, gdy zawodnik i tak nie gra, a bierze spore pieniądze:

 

vUDIaF2.png

 

Co ciekawe prezes Mroczek jest zadowolony z mojej pracy, a więc i z trenera, gdyż podpisał z nami nowy kontrakt:

 

crVkjPP.png

 

Namówiłem go też na pozyskanie kolejnego klubu partnerskiego obok HSV, aby móc wypożyczać do nas graczy, po poszukiwaniach Jarosław przedstawił Sassuolo i Genuę, wybrałem tych drugich:

 

CklLeSs.png

 

Mieliśmy szukać bramkarza i prawego pomocnika, ale sprawa z Matynią i Nunesem nieco nam zmieniła plany, w tej chwili obserwujemy kolejnych lewych defensorów na wypadek odejścia Nunesa, wciąż szukamy odpowiedniego bramkarza, natomiast na prawe skrzydło alternatywą dla Ikera ma być wyjęty z drużyny U-18, który kapitalnie tam grał przez jesień, Marcel Wędrychowski:

 

pAdLnPv.png

 

Jeszcze 20 dni okienka transferowego, a przed nami pierwszy mecz z Zagłębiem Lubin, szaleństw na rynku nie będzie, bo na koncie ledwie ponad 30 tysięcy euro na plusie.

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Można już podsumować rok transferowy lato-zima. Nie wzmocnił już nas nikt, więc można powiedzieć, że sezon kończymy na plusie - 200 tysięcy euro. Zakupy zabrały nam 450 tysięcy euro, a dochody - 650.

 

nHmWQ17.png

 

Sparingi wyglądały dobrze, ale wiadomo - sparingi swoje, a liga swoje. Jednak tym razem to powiedzenie nie miało racji bytu - podopieczni Dicana zaliczyli spory falstart. Czy to wina przygotowania fizycznego czy braku głębi? Porażka 1:0 z Zagłębiem Lubin i 2:1 z Jagą na początek nie wróżyła nic dobrego. Później przyszedł remis 1:1 z beniaminkiem z Rakowa, gdzie honoru ratował Kozulj, na którego trener zaczął więcej stawiać w drugiej części sezonu.

 

Następnie nadzieje kibiców znów zapłonęły - 2:0 z Piastem Gliwice (Praszelik, Drygas) i niesamowite 4:3 z Lechem (Frączczak 2x, Głaroczena, samobój).  Kiedy powoli myśleliśmy o pucharach... nadeszły porażki 4:2 z Wisłą Płock i 1:0 z ŁKS-em. Fatalne wyniki...

 

Kibiców udobruchano wygraną w Krakowie z największym rywalem wśród kibiców - Cracovią i to pewnie, bo 2:0 po trafieniach Zecha i ikony klubu - Frączczaka. I żeby nie było zbyt pięknie - porażka w Szczecinie z Górnikiem 1:0.  Koniec sezonu zasadniczego wieńczymy remisami - po 2:2  z Koroną i Legią.

 

wkMwALw.png

 

Cel minimum został spełniony - jest awans do grupy mistrzowskiej. Wprawdzie mistrz i wicemistrz są raczej poza zasięgiem, ale trzecie miejsce jest blisko - podobnie jak i miejsce ósme. W finale Pucharu Polski grał Śląsk Wrocław z Zagłębiem Sosnowiec.

 

Terminarz rundy mistrzowskiej - trudny. Dican zaczął od porażki z Lechem 1:0 w Poznaniu, ale potem niespodziewani pokonał Jagę, również 1:0 (Frączczak). Do końca sezonu Pogoń... nie przegrała. Jednak były to aż 3 remisy - 2:2 ze Śląskiem, 0:0 z Legią i 2:2 z Koroną. Wygrane nad Górnikiem 1:0 (Drygas) i po kapitalnym meczu 4:3 z Lechią (Kozulj, Głaroczena, Frączczak, Praszelik) dały ostatecznie 5 miejsce.

 

pjQictg.png

 

Puchar wygrało niespodziewanie sosnowieckie go... Zagłębie. Pogoni zatem do pucharów zabrakło trzech punktów - do trzeciego miejsca. Czy to dużo? I tak i nie.

 

Kasa kasa...

 

XugszHf.png

 

08Kzxxu.png

 

A mimo to jesteśmy 300 tysięcy euro na minusie. Cały czas te finanse są naszą bolączką, mimo dbania o wydatki.

 

Bardzo fajna informacja przyszła z ligi CLJ, którą juniorzy Pogoni wygrali z wielką przewagą - czy to przyszłe gwiazdy pierwszej drużyny?

 

m8vHZjM.png

 

Jeśli chodzi o przyszłość klubu to trzeba wspomnieć o nowym naborze juniorów, najciekawiej zapowiadający się piłkarze:

 

pwGUu37.png

 

pbtlxp3.png

 

EJ6DyCo.png

 

J74U1SY.png

 

ODfgDid.png

 

 

Oczywiście Dican zostaje na następny sezon.

 

 

lmzPqfk.png

  • Lubię! 4
Odnośnik do komentarza

Wbrew powszechnej opinii Szczecin nad morzem nie leży, a ja nie mogłem przez całe lato wygrzewać się w blasku słońca i morskie bryzy - to było pracowite i bardzo... gorące lato w Szczecinie.

 

Zacznę od podstaw, jak człowiek pozytywizmu - żeby mieć jak szkolić i kogo szkolić, trzeba mieć czym. Rok temu zatrudniając trenera Dicana zatrudniliśmy jego sztab lub pasujących mu ludzi do pierwszego zespołu, na resztę poczekaliśmy do teraz, gdy większości sztabu z rezerw i juniorów kończyły się kontrakty. W klubie mieliby problem czy kupić drzwi wejściowe czy wyjściowe - bo chyba po równo były wykorzystywane.

 

Ostatecznie uformowany zespół trenerski dla rezerw i U-18:

 

U0OnX2W.png

 

Teraz trochę wiem, że popełniłem błąd przygotowując środowisko gry, bo tak naprawdę nasze rezerwy są bezużyteczne - gdy mamy tylko ekstraklasę i I ligę. Najlepiej więc w rezerwach trzymać za starych dla CLJ, ale za słabych do pierwszego składu i ich od razu wypożyczać.

 

Dlatego też wziąłem się za sprzątanie rezerw - albo skończone kontrakty graczy bez potencjału albo po prostu rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron lub za niewielką opłatą i odeszło z klubu aż 13 zawodników.

 

2Fr6H4y.png

 

Zanim jednak o wzmocnieniach trzeba... o osłabieniach, bo i takie miały miejsce. Przede wszystkim narzekający i w sumie nie wiedzący czego chce - raz lista transferowa, raz nie - Ricardo Nunesa w końcu sprzedałem do SKN St. Polten za 140 tysięcy euro (ewentualne 175), podobnie jak gracza rezerw Tomasza Hołotę do SV Grodig za 115 tysięcy euro. Za darmo z Pogoni II do Garbarnii Kraków odszedł też Fabian Pach. Natomiast hitem była sprzedaż... najlepszego gracza zeszłego sezonu. Ja wiem, ale takie warunki?

 

YKE65GZ.png

 

Musimy myśleć realistycznie i ekonomicznie - mamy duże braki w kilku miejscach, więc za takie pieniądze spokojnie załatamy kilka dziur. Mamy 19 lipca, więc okienko jeszcze sporo czasu będzie otwarte, ale obecnie nie sprzedaliśmy nikogo więcej.

 

Ta sprzedaż plus nagrody, transmisje i tak dalej spowodowały stan konta opiewający na 3 mln euro z czego mogliśmy milion wydać. Pytano mnie o Buksę, ale ustawiłem w tym wypadku cenę, jak się okazało, zaporową - 5 mln euro.  Sam Adam też nie zamierzał odchodzić:

 

GKCXUsZ.png

 

Z juniorów do pierwszego składu promocję otrzymał Jędrzej Grobelny i od teraz ma być bramkarzem numer dwa, który będzie zmiennikiem Stipicy.

 

94EqSNv.png

 

Udało mi się też przedłużyć o kolejny rok wypożyczenie Kamila Pestki, który ma być ewentualną alternatywą na lewej obronie oraz przede wszystkim Mateusza Praszelika, naszej "10".

 

CvSfyU2.png

 

zdmfH3w.png

 

 

Pisałem o młodym Polaku jako alternatywie na lewej obronie, bo mimo odejścia Nunesa udało nam się kupić kogoś do pierwszego zespołu, po niemal promocyjnej cenie ściągnąłem Jonatana Strausa, 25-letniego gracz Piasta Gliwice.

 

WQOydQU.png

 

Myślę, że Jonatan i Kamil dadzą komfort Dicanowi po lewej stronie defensywy.

 

t2k2ckF.png

 

Prawdziwą okazję na wypatrzyli moi scouci w... trzeciej Bundeslidze! Wobec odejścia "Spiryta" i ogólnie osłabionej pozycji skzydeł musiałem znaleźć kogoś na ofensywne flanki i  za 190 tysięcy euro sięgnąłem po gracza Jahn Regensburga, 25-latek zaliczył też mecze w 2. Bundeslidze z tym samym zespole.

 

dNNnwJM.png

 

Na pewno wyróżnia się warunkami fizycznymi - przyspieszeniem i ogólną sprawnością, jest zadziorny - takich kibice lubią.

 

iIoaKmB.png

 

Na drugiego skrzydłowego wydaliśmy 5 tysięcy euro więcej, ale tym razem daleko szukać nie musieliśmy, bo mieliśmy go pod nosem - w ostatnim sezonie w Ekstraklasie zanotował 6 goli i 7 asyst w 36 meczach w barwach ŁKS-u.

 

jgDphSH.png

 

Ten gracz natomiast to bardziej technik niż wyrobnik, typowy wirtuoz, który potrafi "zaczarować" i dobrze się czuje z piłką przy nodze:

 

2pZk4iI.png

 

Nieco mniej, bo 175 tysięcy euro wydaliśmy, aby wzmocnić rywalizację w ataku dla Buksy i ewentualnego Frączczaka. Znowu wzrok skupiliśmy na ziemie zachodnich sąsiadów, ale tym razem do drugiej Bundesligi, gdzie rok temu zawodnik ten zdobył 11 goli i zaliczył 2 asysty w 31 meczach w barwach Wehen Wiesbaden.

 

XZg8oW0.png

 

Młody snajper, ale już z niezłym doświadczeniem. Cechuje się fizycznością, grą głową, ale nie tylko - ogólnie podobny profil, co Buksa.

 

BVukEaL.png

 

Zarobione: 1,5 mln euro.

Wydane: 600 tysięcy euro.

 

Na koncie: 2,3 mln euro.

 

Mamy jeszcze do wykorzystanie niecałe 200 tysięcy euro, ale szukałem raczej taniej okazji lub wypożyczenia. Legia zaakceptowała naszą ofertę wypożyczenia Michała Karbownika, ale jeszcze zawodnik się nie zdecydował.  Właśnie defensywny pomocnik - to nasze chyba już ostatnie brakujące ogniwo.

 

kiQntYp.png

 

Przy okazji, mały plusik, kroczek:

 

Bgrr3wF.png

 

 

Widzimy się 1. września po zamknięciu okienka transferowego, będzie to akurat po siedmiu ligowych kolejkach.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...