Skocz do zawartości

Letni livescore sportowy


krzysfiol

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Łonio napisał:

Świątek też odpadła. Szkoda, że ma jeszcze słabą głowę, bo pierwszy set zagrała koncertowo. Później była bliska przełamania rywalki, nie wyszło i się posypało :(

Absolutnie nie ma za slabej glowy, przeciez obronila mnostwo breakpointow w tym meczu. Jest za malo regularna i solidna, ale to nie jest to samo co slaba glowa.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, kuab napisał:

Absolutnie nie ma za slabej glowy, przeciez obronila mnostwo breakpointow w tym meczu. Jest za malo regularna i solidna, ale to nie jest to samo co slaba glowa.

Ale co z tego, że broniła breakpointy, skoro finalnie przegrywała te gemy. W drugim i trzecim secie widać było jak się w niej kotłują emocje i to wcale nie te pozytywne. Jej przeciwniczka nie poprawiła jakoś gry po pierwszym secie, za to Świątek się posypała po kilku błędach. Owszem, miewała fajne zagrania, ale przeplatało to jakimiś atakami w siatkę na prostych nogach, z nieprzygotowanej pozycji. Przecież przez 30 minut nie zapomniała jak się gra. Zresztą to nie pierwszy mecz który oglądałem z Jej udziałem, gdy emocje przeszkadzają Jej w grze. Ale jest młoda, przyszłość przed Nią.

Odnośnik do komentarza

Po pierwszej połowie mamy +8 dla Polaków.

 

Nie zapowiadało się tak po kilku minutach, gdy Wenezuela trafiła 5 z 6 rzutów za trzy, nawet coś z 10-11 metrów im wpadło. Później zaczęli wchodzić rezerwowi i widać olbrzymią różnicę w umiejętnościach.

 

Gramy całkiem nieźle w obronie, w ataku solidnie, ale z prostymi błędami. Widać, że jesteśmy mocno nastawieni na pewne punkty spod kosza i dużo piłek pchamy właśnie tam. Na razie się sprawdza, bo mamy dużo miejsca do gry. Zobaczymy ile Wenezuela zmieni w swojej obronie.

Odnośnik do komentarza

I jest pierwsze zwycięstwo.

 

Widać, że mocno nastawialiśmy się na dużo gry pod kosz. Atakowanie obręczy przez duet Ponitka-Sokołowski chyba było kluczowe w punktowaniu. Do tego dużo dobrego dał Hrycaniuk, zdecydowanie najlepszy podkoszowy w tym meczu :)

 

Teraz Chiny.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Jak oni to wygrali ?

Ale to wyglądało gorzej niż Korea '02 w wykonaniu sędziów. To nie była koszykówka. Po takich meczach ciężko mi się cieszyć z wyjścia z grupy do TOP16 na świecie, bo zwykłe skurwysyństwo zabiera ci całą radość z oglądania basketu.

  • Lubię! 5
Odnośnik do komentarza

Sędziowie sędziami, zgoda, ale rozhisteryzowanego duetu komentatorów nie dało się w pewnym momencie słuchać. Wyraźny, widoczny już w zasadzie przy pierwszej powtórce faul Slaughtera przy pierwszym przechwycie Ponitki, a panowie przed mikrofonami klapki na oczach i "jazda z k....". Potem zdążyli jeszcze zjechać sędziów np. za oddanie piłki Chińczykom pod naszym koszem, żądali "varu", by po wizycie arbitra przy stoliku i kolejnej powtórce, w której widać było wyraźnie dotknięcie piłki przez Kuliga, w zasadzie zamilknąć bez słowa.

Odnośnik do komentarza
  • krzysfiol zablokował i odpiął ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...