Skocz do zawartości

Letni livescore piłkarski


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, kuab napisał:

Klopot tkwi w samej pilce noznej, jej zasadach i slabych (zle wyszkolonych?) sedziach i bardzo luznych, niejasnych przepisach podatnych na interpretacje.

 

Dokładnie to samo pisałem te ~5 lat temu, będąc (nadal :jupi: ) rugbowym neofitą.

 

Owszem, wszędzie sędziowie robią błędy. Czasem nawet po analizie wideo. Natomiast nie pamiętam sytuacji, kiedy nawet po meczu i po setkach ujęć nadal zdania ludzi są podzielone w taki równy sposób. I tak samo uważam, że winne tu są te ulotne, efemeryczne i uznaniowe przepisy gry, które zawsze w momentach kontrowersyjnych podzielą kibiców, a na arbitra rzucą cień stronniczości.

Odnośnik do komentarza

Tak, tak, sędzia oglądający taką powtórkę i widzący brak kontaktu rekomenduje czerwo z wozu VAR, bo jest źle wyszkolony :keke:

A dzieci przynoszą bociany. Z kolei zęby w pieniądze zmienia zębowa wróżka.

 

Pisanie w tej sytuacji o niejasnych/luźnych przepisach czy interpretacjach to zupełny nonsens, bo nie ma żadnej podstawy do wręczenia czerwonej w sytuacji nurka atakującego. Niejasne przepisy to są przy np. ręce, a nie w sytuacji, gdy ktoś przebiega obok i teatralnie upada, choć nie jest do tego zmuszony ani nawet zachęcony.

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Ale nie do końca rozumiem - Bravo wjebał mu się w nogi, nie mając żadnej szansy na dotarcie do piłki i trącił jego nogę, co spowodowało upadek (jasne, że się położył, ale kontakt był i to wyraźny, a Bravo nie miał szansy dojść do piłki).

 

LOOL dopiero obejrzałem powtórkę, że to jeszcze na 25 metrze?? Czyli nawet karnego nie było po tym, a zablokował w ten sposób pustą bramkę, bo był ostatnim zawodnikiem (jak to bramkarze mają w zwyczaju)? I to jeszcze łapami się wbijał w typa poza polem karnym? O co tu jest pretensja? 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

@Reaper nie wiem, czy wiesz (sądząc po powyższym chyba nie), ale rolą piłkarza drużyny broniącej jest obrona swojej bramki. I jak długo nie popełnia przy tym przewinienia, tudzież - nie popełniając przewinienia - ryzykuje zdrowiem przeciwnika (np. chcąc go brutalnie kopnąć, ale nie trafia) to piłkarz może się nawet położyć na boisku i obserwować mecz z pozycji Snorlaxa i tak długo, jak nie notuje kontaktu z piłką, może to być oceniane jedynie pod kątem jego przydatności dla drużyny, a nie przewinienia.

 

Wrzucona przez Ciebie powtórka tylko uwypukla to, co pisałem wcześniej - kartka jest całkowitym nonsensem i nie ma żadnego poparcia w przepisach (nie ma tu mowy o niejasnościach), a atakujący miał cały wachlarz opcji, by uniknąć zdarzenia, po prostu zdecydował się na nurka, bo to było potencjalnie najkorzystniejsze rozwiązanie. I gdyby nie VAR, to nawet bym zrozumiał sędziego głównego (mógł nie widzieć, błędy się zdarzają), ale przy VAR tu nawet nie ma jak usprawiedliwić ani arbitra głównego, ani arbitra VAR, bo obaj mogli obejrzeć powtórki pokazujące, że atakujący nurkował, co powinno skutkować upomnieniem lub żółtkiem za symulkę.

Odnośnik do komentarza

To jest ta uznaniowość przepisów piłki nożnej. Bo Laws of the Game mówią:



SENDING-OFF OFFENCES

A player, substitute or substituted player who commits any of the following offences is sent off:
(...)
denying a goal or an obvious goal-scoring opportunity to an opponent whose overall movement is towards the offender's goal by an offence punishable by a free kick (unless as outlined below)

 

No i teraz rację mają zarówno ci, którzy twierdzą, że bramkarz uniemożliwił strzelenie bramki, bo rzucił się pod nogi napastnika nie dotykając piłki - i zaczepiając o jego stopę, jak i ci, którzy twierdzą, że napastnik przyaktorzył i wykorzystał nadarzającą się sytuację, a bramkarz jest niewinny.

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, kuab napisał:

Pilka nozna jest jedynym znanym mi sportem, gdzie sa takie kontrowersje zwiazane z powtorkami video/challengami. W koszu, siatkowce, hokeju, rugby czy tenisie nie ma z tym raczej problemow. Klopot tkwi w samej pilce noznej, jej zasadach i slabych (zle wyszkolonych?) sedziach i bardzo luznych, niejasnych przepisach podatnych na interpretacje.

Ale w siatkówce nie ma challengu np. nieczystego (podwójnego) dotknięcia piłki. Ciekawe, co by się wtedy działo :)

Odnośnik do komentarza
  • krzysfiol zablokował i odpiął ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...