Skocz do zawartości

Śląsk Wrocław


Rekomendowane odpowiedzi

2 pozostałe mecze tej rundy rozegramy jednak na Stadionie Olimpijskim, bowiem Oporowska już w remoncie (instalacja podgrzewanej murawy, remont trybuny krytej). Początkowo na to rozwiązanie nie chciał zgodzić się PZPN, bo nie ma to jak promowanie piłki...

 

Naszymi rywalami będą Warta Poznań i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Szkoda, że nie na Oporowskiej, bo na Olimpijskim fatalnie ogląda się spotkania (trybuny daleko od murawy), ale mimo wszystko dobrze ze nie w Legnicy, bo nie każdy mógłby tam dojechać.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Henryk Kasperczak dyrektorem sportowym drugoligowego Śląska Wrocław? - Sprawa jest otwarta. Rozmawiałem z przedstawicielami władz Wrocławia, które zarządzają Śląskiem. A czy będę do wzięcia? Wie pan, jak nie będę miał wyników w Senegalu, będę szybko do wzięcia. Oplują mnie, obrzucą kamieniami i wywalą bez sentymentów - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Kasperczak.

 

Były trener Wisły Kraków obecnie prowadzi reprezentację Senegalu. Kontrakt Kasperczaka obowiązuje do końca Pucharu Narodów Afryki, który na przełomie stycznia i lutego 2008 roku odbędzie się w Ghanie. - Jak nie będę miał wyników w Senegalu, będę szybko do wzięcia - mówi Kasperczak.

 

Na razie trener prowadzi z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem wstępne rozmowy o przejęciu Śląska przez biznesmena Waldemara Kitę - obecnego właściciela francuskiego drugoligowca Nantes. Wcześniej Kita chciał kupić Wisłę Kraków. - Z panem Cupiałem nie dogadałem się, bo poszło między innymi o pieniądze. We Wrocławiu jest przychylny klimat do rozmów, ale jeszcze daleko do ich zakończenia - mówi Kita.

Kasperczak, Kita - brzmi pięknie.. Może aż za..

Odnośnik do komentarza

Czarny się nie bał, strzelił bramkę, zgarnęliśmy 3 punkty, a teraz coraz głośniej o tym (można było się tego spodziewać, przypominając sobie Ptakowy pomysł z Tadkiem Pawłowskim na stanowisku dyrcia), że "Tarasiowi" nie uśmiecha się ewentualne pojawienie się w klubie z Oporowskiej Kasperczaka, który dość mocno ograniczyłby swobodę działania Tarasiewicza jako trenera...

 

Edyta podpowiada, że Pietryszyn zażądał ponoć za Klofika... 700 tysięcy złotych. Szanse na pozostanie "Kilofa" w Śląsku oceniam jako iluzoryczne. W podobnym tonie wypowiada się zresztą Rysiek Tarasiewicz. Inna sprawa, że działacze Ruchu podobno za Łudzińskiego wołają również ok. 600-700 tys. PLNów...

Odnośnik do komentarza
Czarny się nie bał, strzelił bramkę, zgarnęliśmy 3 punkty, a teraz coraz głośniej o tym (można było się tego spodziewać, przypominając sobie Ptakowy pomysł z Tadkiem Pawłowskim na stanowisku dyrcia), że "Tarasiowi" nie uśmiecha się ewentualne pojawienie się w klubie z Oporowskiej Kasperczaka, który dość mocno ograniczyłby swobodę działania Tarasiewicza jako trenera...

 

Edyta podpowiada, że Pietryszyn zażądał ponoć za Klofika... 700 tysięcy złotych. Szanse na pozostanie "Kilofa" w Śląsku oceniam jako iluzoryczne. W podobnym tonie wypowiada się zresztą Rysiek Tarasiewicz. Inna sprawa, że działacze Ruchu podobno za Łudzińskiego wołają również ok. 600-700 tys. PLNów...

 

Troche wygorowane ceny jak na II lige. Moze uda sie jakos dogadac np. opcja procentowego udzialu w przyszlych transferach. Szkoda by Lubin Chorzow blokowaly rozwoj tych chlopakow bo raczej nie wierze, ze po powrocie do klubow macierzystych beda grac w pierwszym skladzie.

Odnośnik do komentarza

Dzisiejsza prasa donosi, że prezes Mosór zażądał za Przemka Łudzińskiego ok. 500 tys. złotych. Kilkanaście tygodni temu Tarasiewicz zapowiedział, że nie zamierza wydawać na jednego piłkarza więcej niż 300 tys. złotych. Ciekawe, co teraz zrobi... Zwłaszcza pozostanie w drużynie Klofika byłoby niezwykle ważne w kontekście walki o I ligę - Łudziński zostaje z nami do czerwca, "Kilof" w grudniu ma wrócić do Lubina.

Odnośnik do komentarza

Właśnie tak się zastanawiam...pamiętasz zapewne eksplozję formy Marka Kowala? A potem niestety doznał kontuzji i potem nie mógł się odnaleźć.

Mam nadzieję, że Kilof jednak zostanie wykupiony, zwłaszcza, że jest młodziutki i ma determinację = 20.

 

Z ciekawostek mogę powiedzieć, że ostatnio kupił okolicznościowy szalik Śląsk & Motor ;)

 

Co do Łudzińskiego. Wreszcie mamy kogoś, kto nie boi się uderzyć. To samo mogę powiedzieć o Kilofie - oni jak widzą okazję to uderzają, a nie jak większość zawodników Śląska chcą wejść z piłką do bramki.

 

Krążą tez słuchy, że może odejść " gwiazda klubu - Radek Janukiewicz, któremu po sezonie kończy się kontrakt. I być może Śląsk zechce zarobić na nim zimą. Ponoć mają kogoś na jego miejsce i nie jest to Pyra (Wojciech Kaczmarek). Ciekawe kto, zwłaszcza, że Wojtek też ma spore bramkarskie umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Śląsk Wrocław zakończył 2007 rok na pozycji lidera drugiej ligi piłkarskiej. Drużyna Ryszarda Tarasiewicza wykorzystała potknięcie Piasta Gliwice i po wyjazdowym zwycięstwie w Łowiczu awansowała na pierwsze miejsce w tabeli.

Pięć goli zaaplikowali ŁKS Łomża piłkarze GKS Katowice. Autorem ostatniego trafienia był bramkarz "Gieksy", Jacek Gorczyca, który ustalił wynik meczu strzałem z rzutu karnego.

Punkty w Poznaniu niespodziewanie straciła Arka Gdynia. Podopieczni Wojciecha Stawowego nie znaleźli sposobu na pokonanie drużyny Warty.

 

Wyniki 19. kolejki:

 

Pelikan Łowicz - Śląsk Wrocław 2:3 (1:2)

Bramki: Robert Wilk - dwie (28, 69) - Przemysław Łudziński - dwie (7, 31), Dariusz Sztylka (70).

Żółte kartki: Robert Wilk - Tomasz Szewczuk, Krzysztof Ulatowski, Radosław Janukiewicz.

Sędziował: Mariusz Żak (Sosnowiec).

Widzów: 1,5 tys.

 

Yeah! Jest lider :winner: Byle go utrzymać już do końca :)

Odnośnik do komentarza

Heh... Żeby to już był czerwiec... Ale chcę wierzyć, że tak dobrze jak runda jesienna, zakończy się też runda wiosenna i Śląsk po 6 sezonach wróci do ekstraklasy...

 

Teraz wiele wyzwań czeka prezesa Kordosa, ale na razie nasz prezes udowadnia, że płonne są nadzieje w nim pokładane. Niewiele potrafił latem "dać" zespołowi, może zimą się zrehabilituje i znajdzie kasę na transfery definitywne Klofika i Łudzińskiego oraz wzmocnienia na 2-3 innych pozycjach (przy tak agresywnym stylu gry, jaki Tarasiewicz preferuje, żółte kartki sypią się na lewo i prawo, a potem nie ma kogo wystawić w meczu ligowym). Kordos musi też pomyśleć o przyszłości Janukiewicza - wydaje się, że Radek zimą odejdzie z klubu, więc potrzebne będzie wzmocnienie na pozycji bramkarza (szansę gry powinien dostać Wojtek Kaczmarek).

Odnośnik do komentarza
znajdzie kasę na transfery definitywne Klofika i Łudzińskiego

A ci dwaj są wypożyczeni tylko do zimy czy też do końca sezonu? Jeśli mieliby odejść w przerwie zimowej, to oznaczałoby to utratę dość sporego potencjału ofensywnego Śląska w rundzie jesiennej. Jeśli mieliby odejść w zimie, to Kordos ma trudne zadanie przed sobą, żeby znaleźć pieniądze, by ich wykupić, bo zarówno Ruch jak i Zagłębie wyceniły swoich graczy absurdalnie wysoko jak na graczy, którzy nie mieścili się w pierwszym składzie drużyn OE.

Kordos musi też pomyśleć o przyszłości Janukiewicza - wydaje się, że Radek zimą odejdzie z klubu, więc potrzebne będzie wzmocnienie na pozycji bramkarza

Wiesz, akurat w kwestii Janukiewicza to nie można być niczego pewnym, bo Radek już tyle rady odchodził ze Śląska i zawsze zostawał. Zdaję sobie sprawę z tego, że to ostatni gwizdek dla Radka, żeby jeszcze zrobić karierę w Europie (bo ma na to szansę), ale z drugiej strony Śląsk też odpowiednio Janukiewicza wycenia i pewnie trochę czasu w negocjacjach minie, zanim ewentualny transfer miałby dojść do skutku i może wyjść tak jak rok temu, gdy transfery do Elche czy Lecha były właściwie na wyciągnięcie ręki.

Odnośnik do komentarza

AFAIK Łudziński jest wypożyczony do końca sezonu, Klofik do końca roku.

 

Ale powtarzam to co napisałem wcześniej - Marek Kowal tez miał przekozacką rundę jak do nas przyszedł z Pogoni. A potem kontuzja i zniknął...

 

Janukiewicz - gadałem z ludźmi blisko związanymi ze sztabem szkoleniowym i Rysiek ma jego następcę. Nie wiem jak on to chce zrobić, ale chce Banaszyńskiego z Jagi, może dogadali się jak trenował Jagę ;)

Odnośnik do komentarza
transfery do Elche

AFAIK, Radek był tak blisko Elche jak często świnia widuje niebo. Zupełnie inaczej sytuacja miała się z przeprowadzką do Poznania, to fakt...

Zdaję sobie sprawę z tego, że to ostatni gwizdek dla Radka

Na dobrą sprawę, albo teraz, albo nigdy (jeśli marzy mu się coś więcej niż 2 Bundesliga bądź szkoccy / belgijscy / greccy / szwajcarscy przeciętniacy ligowi. Inna sprawa, że podobno kierunek szwajcarski jest bardzo prawdopodobny.

A ci dwaj są wypożyczeni tylko do zimy czy też do końca sezonu?

Obaj są wypożyczeni na cały sezon, przy czym w umowie dot. "Kilofa" jest zapis o tym, że Patryk może zostać przez lubinian zimą ściągnięty z powrotem do klubu.

zarówno Ruch jak i Zagłębie wyceniły swoich graczy absurdalnie wysoko

Pojawiły się ostatnio głosy, że realne kwotuy za tych dwóch graczy to: 350 tys. za Łudzińskiego i 500 tys. z Klofika. To nadal spore sumy, ale na pewno nie absurdalne, skoro za tego samego Klofika (wówczas awansującego do II ligi z zespołem Kanii Gostyń) Zagłębie zapłaciło niemal 200 tys. złotych. I wygląda na to, że wart jest tych 200, a może i nawet 500 tys....

Odnośnik do komentarza

A co z miastem - nie sypnie kasy na transfery? Dutkiewicz musi zrozumieć, że bez kasy nie będzie 1 ligi - albo miasto wyłoży kasę albo trzeba znaleźć bogatego sponsora - fajnie by było, żeby LG rzuciło jakąś kasę - ale oni jak gdzieś czytałem sponsorują tylko drużyny w najwyższych klasach rozgrywkowych

Odnośnik do komentarza

Ale AFAIR (słowa jednego ze znajomych rajców miejskich) miasto zamierzało jedynie oddłużyć i postawić na nogi klub, a nie finansować jego bieżącą działalność. To miało być pokryte dzięki wpływom od sponsorów, ale jak widać, prawie 5 miesięcy to za mało dla prezesa Kordosa, by zdołał coś ugrać na tym polu (trudno za sukces finansowy uznać "pożyczki" od miejskich przedsiębiorstw komunalnych). A ciągłe liczenie, że Dutkiewicz przyprowadzi na Oporowską sponsora jest iluzją, bo to jest rolą prezesa i pracowników klubu, a nie prezydenta miasta.

 

A LG? Cóż, od początku było wiadomo, że Koreańczycy nie rzucą się z workami pełnymi euro, by wspierać kopanie piłki we Wrocławiu. A tłumaczenie, że musi być piłka pierwszoligowa to tylko tłumaczenie. Takie odnoszę wrażenie...

Odnośnik do komentarza
Na razie sprawa równie realna, co miliony euro od LG...

Ten kto miał przyjemność pracować z koreańcami i japońcami ten wie, że to są zgredy na maxa. A milionów euro nigdy nie będzie od LG, bo to pieniądze z naszych podatków, jak wiadomo Polska sponsoruje początkową fazę inwestycji LG. Jest to największy przekręt ostatnich lat na równi z Hutami przejętymi przez Mittala. A co do Kordosa to nie będę się wypowiadać bo szkoda słów na tego lewusa. A brak sponsorów w klubie to także pokłosie "działalnosći" profesora Zdrojewskiego i podstawionego "prezydenta" Dutkiewicza oraz pismaków z lokalnych gazet. Za czasów tych "speców" całkowicie zamarł sport we Wrocławiu.

Odnośnik do komentarza

Kit czy Kita...

W dzisiejszym wydaniu dziennika „Sport” ukazał się wywiad z Waldemarem Kitą, biznesmenem polskiego pochodzenia. Niestety, okazuje się, że nie ma od w planach zaangażowania się w przejęcie Śląska

 

- Kiedy wysyła pan sowity przelew do wrocławskiego banku?

- Przepraszam, jaki przelew?

- Żeby coś kupić, trzeba zapłacić...

- To prawda. Ale co miałbym kupować?

- Jak to co? W polskich mediach zahuczało, że chodzi o Śląsk Wrocław.

- Bzdura! Nie wiem, kto wymyśla takie historie.

- W tym momencie być może zasmucił pan pół Wrocławia...

- Przykro mi, ale ze mną nie kontaktował się żaden z przedstawicieli miasta ani klubu. Dzisiaj jestem we Francji i nie sądzę, by w najbliższym czasie miało to ulec zmianie.

- Nie chce się wierzyć, że cała sprawa wzięła się z sufitu...

- No może nie całkiem. Jakiś miesiąc temu zagadnął mnie w tej sprawie Heniu Kasperczak. Nie odpowiedziałem nic konkretnego, bo na temat wrocławskiego klubu nie mam praktycznie żadnej wiedzy. I tyle.

- Ale Kasperczak w pana imieniu zdążył już negocjować z władzami Wrocławia. Plan jest prosty: Kita właścicielem Śląska, a pan Henryk dyrektorem sportowym...

- Wprawdzie znamy się jakieś piętnaście lat, ale to i tak... ciekawa sprawa. Może Heniek rzeczywiście ma jakiś plan. Nie znam jednak szczegółów, więc nie będę się mądrzył. Nie jestem facetem, który opowiada głupoty.

- Mówiło się też, że Kasperczak czeka na styczniowy Puchar Narodów Afryki. Jeśli straci po nim pracę, wówczas przystępujecie do wrocławskiej ofensywy.

- Po raz pierwszy słyszę to od pana.

Czy jestem zdziwiony bądź zaskoczony? Ani trochę. Nikt przy zdrowych zmysłach nie sądzi chyba, że wielcy sponsorzy vel potencjalni nowi właściciele sami się będą bić o możliwość finansowania Śląska. A póki prezes K. będzie potrafił jedynie wyciągać ręce po pieniądze miejskie, póty problem braku kasy np. na transfery zimą nie będzie rozwiązany. Miasto postawiło klub na nogi, Kordos miał pół roku na znalezienie partnerów strategicznych (finansowych), którzy wesprą swoimi pieniędzmi klub. Znalazł takowych? Nie. Szukał? Kto to wie...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...