Skocz do zawartości

Blanquinegros [FM19]


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Nom to działa, ale to błąd silnika, bo rywal nie wie jak pokryć, kiedyś działało to w ten sposób tylko piłka przed pole karne i strzał z dystansu. Takie same bramki to nuda i byłoby zbyt łatwo, więc dlatego zostawiam mieszane ;)

 

Odnośnik do komentarza

Wreszcie stabilizacja, czyli koniec okienka transferowego. W lidze mieliśmy w teorii bardzo łatwy start, na papierze powinniśmy wygrać wszystkie pięć meczów, ale wiadomo jak jest, jakaś strata punktów na pewno jest wliczona w koszta. Zaczęliśmy jednak pięknie z Leganes po już po 40. minutach było 3:0, rywalom nie pomogła czerwona kartka i drugą połowę grali w dziesiątkę, a my ich dobiliśmy jeszcze jednym golem. W kolejnym meczu - derby z cholernym Levante, udało nam się wygrać, ledwie ledwie 1:0, uff. Świetna forma Olmo - dwa mecze, dwa gole.

 

Później mieliśmy mecz Ligi Mistrzów - u siebie z Porto. Zaczęliśmy bardzo fajnie, ale straszyliśmy nieskutecznością, rywale to wykorzystali i w jednej kontrze zdobyli prowadzenie zaraz po zmianie stron. Potem coś w nas pękło - i byliśmy kompletnie bez-jajeczni. Znowu w LM zaczynam od kiepskiego rezultatu.

 

I jak pękło w meczu z Porto, tak trzymało się już do końca miesiąca. Mieliśmy dwa pojedynki wyjazdowe - z Valladolid i Vallecano, w teorii dobrze by było zdobyć te 4 punkty, a tu niespodzianka - ledwie dwa i to jeszcze dwa mecze po 0:0. Mało tego, wrzesień kończymy również bezbramkowym remisem z Celtą Vigo na własnym obiekcie. Cóż, we wrześniu w lidze nie tracimy gola, ale aż trzy mecze remisujemy 0:0.

 

W tabeli tracimy 4 punktu do lidera - Barcelony.

 

wrzesień 2019

 

La Liga:

[2/38] Valencia - Leganes 4:0 (Piccini, Olmo, Pozo, Soler)

[3/38] Valencia - Levante 1:0 (Olmo)

[4/38] Valladolid - Valencia 0:0

[5/38] Rayo Vallecano - Valencia 0:0

[6/38] Valencia - Celta Vigo 0:0

 

 

Liga Mistrzów:

[1/6] Valencia - FC Porto 0:1 (Bou)

 

FeW3oTc.png

 

 

 

--

9 minut temu, Makk napisał:

W pierwszej kolejce sezonu zabrakło wyniku :)

 

Dzięki, poprawione ;)

 

Odnośnik do komentarza

Szczerze mowiac, mi osobiscie jakos te transfery nie imponuja. O ile jeszcze wzmocnienia obrony bardzo spoko, o tyle transfery do ataku takie IMO mocno srednie. Ani Solanke ani Loftus-Cheek mnie w ogole nie przekonuja.

 

No i chyba poczatek sezonu troche to potwierdza :/

Odnośnik do komentarza

@Chomik dzięki za rogi :D

 

U mnie po dodaniu wielu graczy do składu często bywały problemy ze zgraniem w pierwszych tygodniach sezonu. Wzmocnienia i uzupełnienia składu są niezłe, powinno być dobrze. Jedyne zastrzeżenie mam do wymiany Kondogbii na van der Beek'a. Zazwyczaj bardzo moją drużynę bolały takie obniżenia jakości środka pola.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Feno, my biedni jesteśmy, lepszych mi nie wyscoutowali ;) Kluby chcą krocie za zawodników ofensywnych.

lad, kwestia poczucia chyba, bo mnie się podoba :D

kolek23 - wziąłem pod uwagę, że Kondogbia będzie chciał odejść (zainteresowanie United, Chelsea) i będzie marudził, potem miałem fajne opcje do wykupu i się ciasno zrobiło, a Angole nie złożyli ofert.

 

---

 

Październik zaczęliśmy od solidnego wpierdzielu. Tak to trzeba nazwać - Monaco nas wypunktowało niczym zawodowy bokser. Kontroli aż miło... szkoda, że na naszą bramkę. Wynik trochę nie oddaje istoty meczu, bo gole strzeliliśmy dopiero w samej końcówce meczu. Przejdę od razu jednak do drugiego pojedynku w LM, w którym mieliśmy tonę szczęścia, a może nawet i ze dwie. Graliśmy z najmocniejszym rywalem - z City na wyjeździe, a mimo to wygrywamy 1:0 po... karnym, którego strzelił Parejo. W grupie jest mega ciekawie, bo po 3 kolejkach tak:

 

1. Monaco 5

2. City 4

3. Porto 4

4. Valencia 3

 

A w lidze progres, tym razem nie 0:0, a 1:1 remisujemy z Deportivo. Wynik słaby, ale wziąwszy pod uwagę, że w następnej kolejce wywozimy taki sam rezultat z Santiago Bernabeu - suma szczęścia wynosi zero. Za to z Betisem, który na razie jest niespodzianką (pozytywną) sezonu wygrywam 2:0 po golach Solanke i Murillo. Cieszy forma Solanke (pozdro Fenomen), w październiku zdobył 3 gole, zawodzi Guedes, ale może to wina ustawienia?

 

Na koniec remisujemy (zmiennikami) w Pucharze Króla bezbramkowo z Elche w pierwszym meczu, mamy oczywiście jeszcze rewanż przed sobą.

 

 

październik 2019

 

La Liga:

[7/38] Valencia - Deportivo 1:1 (Mula - Gil)

[8/38] Real Madryt - Valencia 1:1 (Benzema - Solanke)

[9/38] Valencia - Betis 2:0 (Solanke, Murillo)

 

 

Copa Del Rey, 4 runda:

[1/2] Elche - Valencia 0:0

 

 

Liga Mistrzów:

[2/6] AS Monaco - Valencia 4:2 (Henrichs, Falcao, Jovetić, Lozano - Solanke, Soler)

[3/6] Manchester City - Valencia 0:1 (Parejo)

 

Zabj7Px.png

Odnośnik do komentarza
o, macie prawie derby w pucharze - nie sp***cie tego

 

ja mam raczej pozytywne pierwsze doswiadczenia transferowe w FM2019, choc pewnie Barcelona gra sie ciut latwiej

Poszedł na łatwiznę. Barcelona gra sama, trener jej tylko przeszkadza

Odnośnik do komentarza

Listopad zaczęliśmy od kolejnego 0:0 - to już chyba będzie nasz ulubiony wynik w tym sezonie. Czy to oznacza, że mamy dobrą obronę czy słaby atak? Zdecydowanie przydałby się taki killer pola karnego, ale nas na takiego nie stać. Zablokował się Guedes i to widać w formie zespołu. Całe szczęście 0:0 mieliśmy też w kolejnym meczu, ale tu taki rezultat był wielce wskazany - z City w LM. Wracamy do gry.

 

Gironę pokonujemy dość pewnie, chociaż tylko 2:1, ale cały mecz mieliśmy kontrolę, natomiast zmiennicy nie podołali starciu w Andaluzji, gdzie przegrali aż 3:0 z Sevillą. Zmiennicy, bo trzy dni później graliśmy arcyważne spotkanie w Lidze Mistrzów z Porto.

 

Opłaciło się, bo chociaż po 45. minutach pachniało 0:0 to po zmianie stron odblokował się nam Guedes, a następnie wynik ustalił Mula.  Teraz dużo zależy od nas, bo po 5 kolejkach zajmujemy drugie miejsce w grupie z 7 punktami, pewny awans ma już Monaco (9 punktów), City i Porto mają po 5. Gramy w ostatniej kolejce u siebie z Francuzami, więc w teorii mamy najłatwiejsze zadanie i awans może być nasz - nawet z pierwszego miejsca.

 

Tymczasem młodogeniuszuje Barcelona, po 12 kolejkach mają 10 wygranych i 2 remisy! 32 punkty i już odskoczyli reszcie stawki. Drugi jest Betis - 23 punkty, a my zajmując 6 miejsce uzbieraliśmy 21 oczek, oczko :).

 

listopad 2019

 

La Liga:

[10/38] Villarreal - Valencia 0:0

[11/38] Valencia  - Girona 2:1 (Marković, Centelles - Stuani)

[12/38] Sevilla - Valencia 3:1 (Muriel, Mesa, Vidal - Mina)

 

 

Liga Mistrzów:

[4/6] Valencia - Manchester City 0:0

[5/6] Porto - Valencia 0:2 (Guedes, Mula)

 

3FRsNO8.png

Odnośnik do komentarza

W grudniu do rozegrania mieliśmy sześć spotkań i połowę z kalibru tych cięższych. Rozpoczęliśmy typowo - od remisu, ale nie 0:0 a 1:1 z Atletico Madryt, co oczywiście było wynikiem bardzo dobrym. Później czekał nas pojedynek w ramach Pucharu Króla, mecz rewanżu z zespołem Elche. Zagrało trochę zmienników, ale na Mestalla nie daliśmy szans niżej notowanemu rywalowi. Już po 16. minutach prowadziliśmy po dwóch golach Wassa, a przed przerwą wynik meczu i w sumie rywalizacji ustanowił Mina.

 

Graliśmy zmiennikami, bo 3 dni później czekał nas pojedynek na Camp Nou, a jeszcze później w tygodniu - z Monaco u siebie. Na Camp Nou wielka niespodzianka, długo długo było bez bramek, ale Solanke pokazał klasę, niczym rasowy egzekutor dwukrotnie pokonał Ter Stegan w końcówce meczu (81. i 90. minuta). Barcelona była w gazie, no to muszą trochę przyhamować, a w nas rodzi się nowa siła. Była to jak na razie jedyna porażka Barcelony w La Lidze w tym sezonie.

 

My siłą rozpędu i własnej formy i dyspozycjo Solanke pokonujemy na Mestalla AS Monaco, co daje nam pierwsze miejsce w grupie na koniec rozgrywek na tym etapie.

 

oqwTvn8.png

 

Ta siła nabrała efektu kuli śniegowej, bo w grudniu gramy jeszcze dwie kolejki ligowe i pokonujemy w nich rywali bez straty bramek - 2:0 i 1:0, kolejno Eibar i Espanyol.

 

Cieszy forma Miny i Solanke, widać iż rywalizacja chyba im służy. W grudniu wobec dwóch wywalczonych awansów rozlosowano także nam nowych rywali i tak w 5 rundzie Copa Del Rey trafiamy na... Real Madryt, za to w LM chyba jeden z "najłatwiejszych" z możliwych rywali - Inter Mediolan.

 

 

grudzień 2019

 

La Liga:

[13/38] Villarreal - Atletico Madryt 1:1 (Guedes - Martins)

[14/38] Barcelona - Valencia 0:2 (Solanke 2x)

[15/38] Valencia - Eibar 2:0 (Llorente, Loftus-Cheek)

[16/38] Espanyol - Valencia 0:1 (Mina)

 

Copa Del Rey, 4 runda:

[2/2] Valencia - Elche 3:0 (Wass 2x, Mina)

 

Liga Mistrzów:

[6/6] Valencia - AS Monaco 2:1 (Solanke, Olmo - Balde)

 

SRUu7pk.png

Odnośnik do komentarza

Za dużo internetów ;) Ruszyła maszyna...

 

---

Oprócz tego, że w między czasie wyszła łatwa - działo się w klubie! Zacznę może o tych emocji nieco mniejszych - bo związanych z Pucharem Króla. Mówiłem, że w tym roku traktujemy trochę drugoplanowo te rozgrywki, bo przecież puchar wnieśliśmy już rok temu, ale gdy rywalizowaliśmy z Realem - nie brakło emocji.

 

Zaczęliśmy od porażki 2:1 na Santiago Bernabeu, ale w rewanżu pokazaliśmy klasę odrabiając straty z nawiązką - bo aż 3:1. Niestety w 1/4 kolejny ciężki rywal, bo Sevilla. Już na Mestalla było ciężko - wygrywamy, ale tylko 3:2, niestety było to zbyt mało, bo na Ramon Sanchez-Pizjuan przegrywamy 1:0 po golu Roqe Mesy i to ekipa z Andaluzji melduje się w półfinale tych rozgrywek.

 

Priorytetem jednak w tym roku jest i liga i liga mistrzów, a że w Europie jeszcze nie gramy to jedziemy na krajowym podwórko - po równo, bo po 2:0 z Malagą i Ossasuną, a skromnie 1:0 z Baskami z Sociedad oraz po niesamowitej pogoni - 2:1 z Leganes, bo przegrywaliśmy w tym spotkaniu wyjazdowym 1:0, ale opłacało się grać do końca.

 

Po 20. kolejkach mamy 43 punkty, tracimy do Barcelony ledwie cztery oczka! Jednocześnie trzeci Betis traci 2 punkty. Czwarta jest... Celta Vigo! Mają 36 punkty, a gdzie Real? Siódmy z 32 punktami, Atletico dopiero... 11 - 26 punktów!! Luty będzie bardzo albo to bardzo wyjaśniający - i w lidze i mamy też mecz z Interem w LM.

 

Jednakże to nie wszystko, bo w styczniu byliśmy na językach w całej Hiszpanii, a może nawet i Europy. Na początek rekordowa sprzedać - wreszcie Juventus dopiął swego i wyłożył 100 mln euro (30 poszło do PSG) i ściągnął do siebie Guedesa, ale nie postanowiłem "dziadować" i ciułać kasy...

 

FYslmo5.png

 

Styczniowe ruchy z klubu:

 

CU5N8YJ.png

 

I do klubu:

 

RBaLCI5.png

 

 

Ostatecznie od lata wydaliśmy 170 mln euro przy zarobkach rzędem 280 mln euro.

 

Troszkę zmienił się nam skład - odszedł Neto, ale myślę, że na pół roku starczy nam Domenech oraz Pena na bramce. Odeszło także dwóch doświadczonych stoperów, ale to dlatego, że Mavropanos i Marković grając świetnie (7.13 i 7.15 średnia), więc sięgnąłem po prostu do rezerw po 22-letniego Javiego Jimeneza oraz 20-letniego Hugo Guillamona.

 

Odszedł oczywiście Guedes, ale mniej więcej w jego miejsce ściągnęliśmy dwóch świetnych graczy, więc myślę iż to zmiana jakościowo na plus!

 

XpSVGYU.png

 

 

f3Ez6zd.png

 

 

styczeń 2020

 

La Liga:

[17/38] Valencia - Malaga 2:0 (Pozo, Solanke)

[18/38] Valencia - Ossasuna 2:0 (Mula, Van de Beek)

[19/38] Real Sociedad - Valencia 0:1 (Parejo)

[20/38] Leganes - Valencia 1:2 (Parejo, Llorente)

 

Copa Del Rey, 5 runda:

[1/2] Real Madryt - Valencia 2:1 (Jesus, Ramos - Pozo)

[2/2] Valencia - Real Madryt 3:1 (Marković, Olmo, Wass - Asensio)

 

Copa Del Rey, 1/4:

[1/2] Valencia - Sevilla 3:2 (Mula 2x, Shaqiri - Vinicius Junior, Vidal)

[2/2] Sevilla - Valencia 1:0 (Mesa)

 

Towarzyski:

Malmo - Valencia 0:3 (Olmo, Loftus-Cheek, Shaqiri)

 

XoRN9JF.png

 

 

Odnośnik do komentarza

Makk, tak jest. Oglądam jednego dziennikarza sportowego na Youtubie - Ćwiąkałę i też go zachwalał, stąd moje zainteresowanie.

 

Tak, powinien wskoczyć do pierwszego składu.

 

Dodatkowo: Sancho jest skrojony pod odwróconego skrzydłowego - a tak przecież gram, o wiele lepiej mi pasuję niż Guedes.

 

Zdradzę od razu - w drugim meczu doznał kontuzji na 3-4 tygodnie bodajże ;(

 

Odnośnik do komentarza
Makk, tak jest. Oglądam jednego dziennikarza sportowego na Youtubie - Ćwiąkałę i też go zachwalał, stąd moje zainteresowanie.
 
Tak, powinien wskoczyć do pierwszego składu.
 
Dodatkowo: Sancho jest skrojony pod odwróconego skrzydłowego - a tak przecież gram, o wiele lepiej mi pasuję niż Guedes.
 
Zdradzę od razu - w drugim meczu doznał kontuzji na 3-4 tygodnie bodajże ;(
 

To i tak lepiej niż u mnie Arp :P Ściągnąłem go za 66mln euro,8 meczów 6 bramek i bach seria kontuzji od października nie zagrał ani razu a mam styczeń w którym to chwile po zakończeniu kontuzji wypadł mi na kolejne 3 miesiące.
Odnośnik do komentarza
  • Pulek zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...