Skocz do zawartości

Subnautica


Sensei

Rekomendowane odpowiedzi

Skonstruowałem seamotha.

Spoiler

Nie mam jeszcze żadnych ulepszeń, ale może z tą maszyną i działkiem grawitacyjnym znajdę wejście do Aurory. Póki co 3 próby nie udane. Mam wrażenie, że jednak mogło być coś przy silnikach, chociaż tam pływają jakieś spore wężowe bestie i póki co efektywnie "przekonywały mnie" do odpuszczenia sobie. A że mam pecha spotykać je nocą, to zauważam je praktycznie z ich pyskiem przy moim. BRRRRR!

Dostałem kolejny 'distress call', ale 300 metrów pod powierzchnią brzmi bardzo niepokojąco.

Odpłynąłem trochę w stronę przeciwną do Aurory, ale tam z kolei stężenie ryb podobnych do piaskowych rekinów przekonało mnie, że nie warto ^^

 

Odnośnik do komentarza
Spoiler

Dopłynąłem do wyspy z jakimś portalem obcych. Póki co skan nie potrafił wyjaśnić do czego to, ale zaintrygowała mnie historia rozbitków, w obu bazach na szczytach. Ponadto miło w końcu zobaczyć ląd. Seamoth jest wspaniałym wynalazkiem.

 

@Senseijakie latarnie? Jest coś co dodaje punkty widoczne na mapie niezależnie gdzie jestem? Tak jak wezwania z radia??

 

Spoiler

Swoją drogą komunikaty przesyłane radiem są bardzo klimatyczne. Wiadomo, nikogo nie znajdujemy, ale to pogłębia poczucie samotności. Gdy jest nadzieja na uratowanie kogoś (czego ofkorz w samej mechanice gry nie spodziewam się, ale immersja!) odkrywam zniszczone kapsuły i czasem info, że ktoś gdzieś uciekł itp. Tylko ta j... woda!!! Ciągle tracę nawet do dnia, aby ją przygotować na kolejną wyprawę, bo coraz większe problemy mam z różowymi rybkami :<

 

Odnośnik do komentarza
35 minut temu, z0nk napisał:
  Ukryj zawartość

Dopłynąłem do wyspy z jakimś portalem obcych. Póki co skan nie potrafił wyjaśnić do czego to, ale zaintrygowała mnie historia rozbitków, w obu bazach na szczytach. Ponadto miło w końcu zobaczyć ląd. Seamoth jest wspaniałym wynalazkiem.

 

@Senseijakie latarnie? Jest coś co dodaje punkty widoczne na mapie niezależnie gdzie jestem? Tak jak wezwania z radia??

 

  Ukryj zawartość

Swoją drogą komunikaty przesyłane radiem są bardzo klimatyczne. Wiadomo, nikogo nie znajdujemy, ale to pogłębia poczucie samotności. Gdy jest nadzieja na uratowanie kogoś (czego ofkorz w samej mechanice gry nie spodziewam się, ale immersja!) odkrywam zniszczone kapsuły i czasem info, że ktoś gdzieś uciekł itp. Tylko ta j... woda!!! Ciągle tracę nawet do dnia, aby ją przygotować na kolejną wyprawę, bo coraz większe problemy mam z różowymi rybkami :<

 

 

Co do wody, to rób tę syntetyczną, daje dwie butelki za jednym razem. 

Ale właśnie to jest fajne w tej grze, że nie ma tu jednej drogi. Ja na przykład bawię się w budowanie bazy obecnie :)

 

ale jakaś latarnia by mi się przydała

Odnośnik do komentarza

Pograłem trochę jeszcze i poza dorobieniem się stacji dokowania pojazdów fabuła poszła dalej.

 

Spoiler

Byłem ciekaw co uniemożliwi statkowi handlowemu uratowanie mnie z planety. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się zestrzelenia go. Naturalnie ruszyłem sprawdzić o co chodzi i jestem pewien, że wyspy, którą znalazłem tam nie było ^^ w każdym razie sprawdziłem placówkę, najpierw z zewnątrz, znajdując drugi nieaktywny portal, potem wszedłem do środka. Całą drogę spodziewałem się śmierci i pułapek, tymczasem poza odkryciem paru informacji, karabinu obcych i małej kulki mogącej wysadzić całą planetę, nie wydarzyło się nic. Oczywiście zdobyłem zapisy o innych placówkach.

 

Ah no i aktywowałem portal, który przenosi mnie między tą placówką, a wyspą, którą najpierw znalazłem. Robi się ciekawie, ale nadal czuje się jakbym raczkował w tej grze. Koniec końców oznaczyłem sobie radiolatarnią lokalizację i czekam co dalej.

 

A przed dopłynięciem na plażę spotkałem obcego wyglądającego trochę jak illithid z d&d. W sumie poza wyciągnięciem mnie z mojego stateczku, który dumnie nazwałem mantis 1 nie zrobił mi nic, ale ciekaw jestem czy to obcy, jeden z tych który wybudował tą placówkę, czy tylko jakaś wyjątkowa ryba ;)

 

Odnośnik do komentarza

@Feanorznajduję go w jasiniach około 200-300 metrów pod wodą, leżącego luźno bez rozłupywania czegokolwiek. Mało bo mało, ale zawsze. Był też w jakiś łupkach, ale których to nie pamiętam :P

 

Spoiler

Do tego chyba pierwsze znalazłem w jaskini na wyspie z urządzeniem strażniczym. W jaskini na powierzchni, do której wchodziło się ścieżką z plaży

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...