Skocz do zawartości

The Railwaymen


Donkey

Rekomendowane odpowiedzi

21.01.2017

 

Premiership 24/38

 

Newcastle United vs Crewe Alexandra
Stadion St.James'Park, Newcastle
Skład: Cabaj - Richards, Maiga, Gomez, Spence - Kovacic(64'Davies), Leerdam - Islas, Lucas - Capixaba, Lewandowski(81'Clayton)

 

Utytułowany klub, który nie radzi sobie najlepiej w obecnym sezonie tak można nazwać Newcastle United. Mają w swoim klubie kilka gwiazd i kilku ciekawych młodych graczy, ale nie potrafią spiąć tego w jedną ciekawą całość, która będzie zdobywać punkty. Ich najlepszym graczem jest niezmiennie Kevin Gameiro, który gra tu od sezonu 10/11. Jednak zbliża się on powoli do trzydziestki i lepszym graczem nie będzie, więc manager będzie musiał powoli wprowadzać młodych i zdolnych graczy. My natomiast mamy problemy z piłkarzami, których chcą nam wykupić. Po odejściu naszego młodego zdolnego Norwega, Manchester City chce skusić Lucasa. Ten zadeklarował lojalność wobec nas, ale dodał, że ciężko było by mu się nie skusić na przejście do takiego zespołu. Natomiast Juventus Turyn sondował możliwość pozyskania Roberta Lewandowskiego, który po wiadomości, że ten klub się nim interesuje sam zdecydował, że czas odejść. Po rozmowie z nim postanowił zostać, ale coraz mniej podobają mi się podchody klubów na moich niezwykle utalentowanych piłkarzy. Na dodatek Roland Balbone i Atta Donkor wyruszyli na zgrupowanie swoich reprezentacji i już wiem, że spotkanie na pewno zapowiada się ciekawie. Już w 6. minucie faulowany w polu karnym był Robert Lewandowski, a jedenastkę na gola zamienił Lucas. Graliśmy swoje, czuliśmy się mocni i w 24. minucie Sergi Gomez podwyższył na 2-0. Niewiele później Robert Lewandowski podwyższa na 3-0 i byłem pewien, że to nie koniec strzelania. Jak zwykle miałem rację, bo w 34. minucie Fabrice Muamba, a następnie Bogdan Stancu w 42. minucie zdobyli bramki dla Newcastle United. Do przerwy nie zmieniło się nic, ale spotkanie niezwykle ciekawe. Po przerwie rywale zamiast na zdobywaniu bramek skupili się na polowaniu na kości. W 64. minucie z powodu kontuzji musiał zejść Mateo Kovacic, a w 81. minucie to samo spotkało Roberta Lewandowskiego. Mecz wygraliśmy, ale dwie kontuzje w wygranym meczu to za dużo niestety.

 

(14)Newcastle United 2-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Lucas kar.6'
0-2 - Sergi Gomez 24'
0-3 - Robert Lewandowski 26'
1-3 - Fabrice Muamba 34'
2-3 - Bogdan Stancu 42'

MoM - Sergi Gomez 7.5 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

24.01.2017

 

Angielski Puchar Ligi Półfinał - 2/2

 

Crewe Alexandra vs West Ham United
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Cabaj - Richards, Gomez, Spence, Langer - Visconti, Strudwick - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Jak się okazało kontuzję naszych piłkarzy nie były poważne, Mateo Kovacic będzie pauzował kilka dni, a Robert Lewandowski jest gotowy do gry mimo ogólnego zmęczenia. Ostatni mecz, tym razem półfinał walki o puchar Ligi, z West Ham United. Mecz i spotkanie to na pewno gratka do kibiców, którzy wierzą w kolejne sukcesy też drużyny. Gramy bez trójki piłkarzy, którzy rozgrywają mecze w Afryce, ale mam nadzieję, że pokażemy na ile nas stać mimo utraty tylu zawodników. Od samego początku ostro ruszyliśmy do ataku i już w 9. minucie Patricio Islas wyprowadza nas na prowadzenie, widać, że temu młodemu zawodnikowi zależy na występach w naszym klubie. Graliśmy dalej swoje i w 37. minucie Fabinho Capixaba podwyższa wynik na 2-0 i mimo, że wynik spotkania do przerwy nie zmienił się to byłem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych. Po przerwie natomiast do ataku ruszyli nasi rywale i w 63. minucie Amir Yildirim daje bramkę kontaktową swojej drużynie, by po chwili podwyższył Adam Hlousek. Rywale zyskali skrzydła gdy my natomiast cofnęliśmy się i w 87. minucie Adam Hlousek wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Jedna bramka dzieliła ich od upragnionego finału i w dosłownie ostatniej akcji tego spotkania Marcin Cabaj wpakował piłkę do własnej bramki. Przegraliśmy spotkanie i to nasi rywale wystąpią w finale tego pucharu.

 

Crewe Alexandra (4)2-4(5) Crewe Alexandra(Aw)
1-0 - Patricio Islas 9'
2-0 - Fabinho Capixaba 37'
2-1 - Amir Yildirim 63'
2-2 - Adam Hlousek 68'
2-3 - Adam Hlousek 87'
2-4 - Marcin Cabaj sam.90+3'

MoM - Adam Hlousek 9.0 (West Ham United)

Odnośnik do komentarza

28.01.2017

 

Puchar Anglii 4 Runda

 

Aston Villa vs Crewe Alexandra
Stadion Villa Park, Birmingham
Skład: Cabaj - Richards (31'Langer), Gomez, Spence, Colombani - Leerdam, Krychowiak - Lucas, Davies - Capixaba, Lewandowski

 

Kilka dni odpoczynku i kolejne spotkania w ramach rozgrywek pucharowych, a tym razem zmierzymy się z drużyną Aston Villi. Ekipa ta w styczniu wzmocniła się i na pewno kibice liczą, że zajdą oni daleko w pucharach oraz poprawią swoje miejsce w lidze. Jedenasta pozycja dla tego zespołu to mała tragedia, bo na pewno aspirację tego klubu są o wiele wyższe. My natomiast mamy w tym sezonie inne priorytety niżeli puchary w Anglii, celem jest Europa i wygranie ligi, a na tym bardzo mocno mi zależy. Rywala w Lidze Mistrzów znamy, a jest nią ekipa Sevilli, więc zobaczymy co pokażemy w rozgrywkach europejskich. Cel na dziś oczywiście zwycięstwo, bo w końcu zawsze o to gramy w każdym meczu. Spotkanie od początku obfitowało w wiele akcji, ale nie było bramek z tego strzelania. Dopiero w doliczonym czasie gry Gabby Agbonlahor daje nadzieję swoim kibicom na udany wynik. Po przerwie szybko wyrównaliśmy, a strzelcem bramki był Fabinho Capixaba, a kilka chwil później Grzegorz Krychowiak wyprowadza nas na prowadzenie. Później fatalne zachowanie obrońców gospodarzy w obronie i w 67. minucie oraz 74. minucie Matthew Davies zdobywa dwie bramki po rzutach karnych. W 81. minucie Stewart Downing daje bramkę numer dwa dla swojej ekipy, ale kilka chwil później Jordan Spence załatwia ten mecz. Świetny wynik i wynik 5-2 pokazuje, że potencjał tej drużyny jest naprawdę duży. Szkoda tylko, że w 31. minucie boisko musiał opuścić Micah Richards i zobaczymy czy jego kontuzja jest poważna.

 

Aston Villa 2-5 Crewe Alexandra(Aw)
1-0 - Gabby Agbonlahor 45+1'
1-1 - Fabinho Capixaba 46'
1-2 - Grzegorz Krychowiak 53'
1-3 - Matthew Davies kar.67'
1-4 - Matthew Davies kar.74'
2-4 - Stewart Downing 81'
2-5 - Jordan Spence 90+3'

MoM - Grzegorz Krychowiak 9.1 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

31.01.2017

 

Premiership 25/38

 

Crewe Alexandra vs Totteham Hotspur
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Cabaj - Colombani, Gomez, Spence, Langer - Visconti, Strudwick - Islas, Lucas - Capixaba, Lewandowski

 

Kontuzja Micaha Richardsa wyeliminowała tego zawodnika na około miesiąc, ale jest duża szansa, że wróci do gry wcześniej. Natomiast w ostatnim spotkaniu stycznia naszym rywalem jest ekipa Tottenhamu Hotspur. Ekipa ta nie radzi sobie najlepiej w obecnym sezonie i po 24 meczach, na swoim koncie ma zaledwie trzydzieści punktów. Pomimo posiadania kilku klasowych piłkarzy takich jak Luka Modric, Carlos Tebez czy też Tom Huddlestone nie potrafią tego przekuć na wyniki. Na pewno jest to jednym z największych rozczarowań obecnego sezonu i kibice tego zespołu mają na pewno przed sobą ciężki sezon. Jednak to nasi goście już w 12. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą nowo sprowadzonego Razvana Ochirosii, był to cios dla nas, bo prezentowaliśmy się dużo lepiej. Wyrównanie przyszło dopiero w 32. minucie, a wyrównał Patricio Islas, który ze spotkania na spotkanie prezentuje się dużo lepiej w naszych barwach. Po przerwie natomiast padły dwie bramki, ale obie sędzie zakwalifikował jako bramki spalone i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1-1. Zdobyliśmy zaledwie jeden punkt i zrównaliśmy się punktami z Manchesterem United, który spycha nas na drugie miejsce.

 

(2)Crewe Alexandra 1-1 Tottenham Hotspur(9)
0-1 - Razvan Ochirosii 12'
1-1 - Patricio Islas 32'

MoM - Juan Manuel Visconti 8.3 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2017

  

Premiership
miejsce: 2
punkty : 56
bilans goli : 50:28
Finanse: +5.991.248€ (-23.616.558€)
Fundusz transferowy: 25.595.759 €
Budżet płac (tygodniowo): 775.000 €

  

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Patricio Islas - 3 Miejsce

Manager Miesiąca - Dave Oslowski - 3 Miejsce

 

Transfery (Polska):

Phillip Mashiri GKS Katowice >>> Tom 1.600.000 €
Moacir Legia Warszawa >>> Coritiba 1.300.000 €
Jakub Ziolkowski GKS Katowice >>> Lechia Gdańsk 725.000 €
Madissom Juventude >>> Jagiellonia 675.000 €
Floyd Ayite Standard >>> Lechia Gdańsk 475.000 €

 

Transfery (Świat):

Fabinho Capixaba Ajax Amsterdam >>> Crewe Alexandra 35.000.000 €
Emmanuel Riviere AS Saint-Etienne >>> West Ham United 27.500.000 €
Torstein Andersen Aase Crewe Alexandra >>> Manchester United 25.500.000 €
Mariano Mellado Estudiantes (LP) >>> Ajax Amsterdam 25.000.000 €
Adem Ljaijc Szchtar Donieck >>> Inter Mediolan 17.750.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Argentyna +0 … 44. Polska +0

 

Jak sobie radzi Reprezentacja Polski?

-

Odnośnik do komentarza

04.02.2017

 

Premiership 26/38

 

Crewe Alexandra vs Aston Villa
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Colombani, Gomez, Spence, Langer - Kovacic, Strudwick - Islas, Lucas(45'Davies) - Capixaba, Lewandowski

 

Naszego ostatniego spotkania Aston Villa nie zapamięta za dobrze, bo przegrali aż 5-2. My natomiast chcieliśmy w tym meczu powtórzyć wynik i pokazać się z dobrej strony. Na dobrą dla nas informację należy dodać, że z turniejem w Afryce pożegnała się reprezentacja Rolanda Balbone i wraca od między nasze słupki co dam nam na pewno spokój i stabilizację. Rywale podrażnieni ostatnią porażką ruszyli ostro do ataku i zepchnęli nas do defensywy. Poskutkowało to tym, że w 25. minucie James McArthur wyprowadził gości na prowadzenie, a na trybunach był jęk zawodu. Jednak długo nie prowadzili, bo w 35. minucie Patricio Islas mierzonym strzałem zza pola karnego wyrównał wynik spotkania. Do przerwy wynik nie zmienił się, a do szatni schodziliśmy w mieszanych humorach. Jednak druga połowa zdecydowanie należała do nas i w 52. minucie wyszliśmy na prowadzenie, za sprawą Sergi Gomez, którego nie oddaliśmy już do końca spotkania. Mieliśmy jeszcze dwie bramki, ale padły on ze spalonego i nie zostały zaliczony przez niezwykle czujnego dziś sędziego. Trzy punkty zostają u nas i mam nadzieję, że będziemy dalej kontynuować naszą passę.

 

(2)Crewe Alexandra 2-1 Aston Villa(12)
0-1 - James McArthur 25'
1-1 - Patricio Islas 35'
2-1 - Sergi Gomez 52'

MoM - Sergi Gomez 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

11.02.2017

 

Premiership 27/38

 

Manchester City vs Crewe Alexandra
Stadion The City of Manchester, Manchester
Skład: Balbone - Colombani, Maiga, Spence, Langer - Kovacic, Leerdan - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Kolejne spotkanie drużyn, które biją się o tytuł. Tym razem gramy z Manchesterm City, który ostatnie spotkanie przegrał w zeszłym roku, a ulegli wtedy w grudniu Chelsea Londyn. Na pewno będzie też okazja do spotkania się z naszym znajomym Torsteinem Andersen Aase, dla którego gra w takim klubie to na pewno wielka sprawa. No i nie pogardził też wielką podwyżką, bo z nieoficjalnych źródeł zarabia dwukrotnie więcej niż u nas. Na pewno ekipa Manchesteru City ma w swoim składzie klasowych i świetnych piłkarzy, bo Sandro, Gareth Bale, Joe Hart czy Edin Dzeko, to nazwiska które są w ścisłym top światowego poziomu. Celem jest oczywiście zwycięstwo jak w każdym spotkaniu, ale motywacja jest podwójna, bo w razie ewentualnej przegranej możemy spać nawet na 4-5 pozycję, a tu nas naprawdę nie urządza. Od początku czuliśmy się dobrze na stadionie rywale i pokazywaliśmy od początku dobry futbol. Na pewno coraz lepiej w drużynie czuje się Fabinho Capixaba, który wykonał kilka ładnych rajdów i dryblingów. Dzięki niemu w 37. minucie wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy do końca pierwszej połowy. Po przerwie graliśmy swoje, ale w 65. minucie w wyniku zamieszania w naszym polu karnym Lucas umieścił piłkę w naszej bramce. Jednak nie załamało to nas i w 80. minucie ponownie Fabinho Capixaba strzela bramkę dzięki której wygraliśmy spotkanie. Świetnym wynik na bardzo ciężkim terenie i teraz czekamy na wyniki naszych rywali.

 

(4)Manchester City 1-2 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Fabinho Capixaba 37'
1-1 - Lucas sam.65'
1-2 - Fabinho Capixaba 80'

MoM - Fabinho Capixaba 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

14.02.2017

 

Liga Mistrzów - 1 Runda 1/2

 

Sevilla vs Crewe Alexandra
Stadion Ramon Sanchez Pizjuan, Sewilla
Skład: Balbone - Colombani, Maiga, Gomez, Spence - Visconti, Strudwick - Islas, Lucas - Brandy, Lewandowski

 

Ekipa Sevilli nie radzi sobie w lidze najlepiej, bo zajmują zaledwie piątku pozycję, z równą ilością punktów co trzy zespoły za nimi. Jednak wydaje mi się,  że większość sił zostawiają na Ligę Mistrzów, która jest dla nich priorytetem. W swoim składzie mają kilku ciekawych graczy, bo na pewno w swoim składzie widział był Jeffreya Brumę czy też Ivana Rakitica. Ich najlepszym napastnikiem natomiast jest Cedric Bakambu, który od czterech sezonów błyszczy w BBVA. Najpierw w klubie Realu Zaragozy, a od dwóch sezonów w Sevilli nie raz ratuje swój klub. Mecz na pewno będzie ciężki i pytanie czy my podołamy. W zeszłym sezonie odpadliśmy już na tym etapie rozgrywek, więc w tym sezonie nasze apetyty są na pewno dużo większe. Nasi rywale starali się od samego początku zdominować nas w grze, ale my nie dawaliśmy się. Pierwsza połowa minęła pod stałym ostrzałem bramek, ale nie padły żadne gole. Dopiero po przerwie w 69. minucie Cedric Bakambu otworzył wynik, ale po chwili wyrównał Febain Brandy i praktycznie wróciliśmy do stanu po 0. Wystarczyło kilka minut i w 82. minucie Sergi Gomez podwyższył wynik na 2-1 i spotkanie zakończyło się takim wynikiem. Świetna gra i jeszcze lepszy wynik daje nadzieje na przejście do kolejnej rundy.

 

Sevilla 1-2 Crewe Alexandra
1-0 - Cedric Bakambu 69'
1-1 - Febian Brandy 72'
1-2 - Sergi Gomez 82'

MoM - Sergi Gomez 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

18.02.2017

 

Puchar Angli - 5 Runda

 

Chelsea Londyn vs Crewe Alexandra
Stadion Stamford Bridge, Londyn
Skład: Balbone - Richards, Gomez(45'Maiga), Spence, Langer - Kovacic, Leerdan - Islas(45'El Ghanassy), Lucas - Capixaba, Lewandowski(45'Clayton)

 

Spotkanie z Chelsea Londyn na pewno należy do ciekawszych spotkań, szczególnie jeśli gramy o awans do kolejnej rundy Pucharu Anglii. Ekipa ta w sezonie obecnym radzi sobie niezwykle dobrze, a na pewno zasługa duża w tym zatrudnionego w prawie równo rok temu Thomasa Tuchela. Manager ten odmienił trochę ten zespół i na pewno można powiedzieć, że wracają oni na dobre tory. My natomiast traktujemy poważnie ten Puchar i na pewno nie odpuścimy tego meczu. Chcemy się dobrze pokazać i to trofeum dołożyć do swojej gabloty, aby była bardziej okazała. Od samego początku rzuciliśmy się do ataku i w 3. minucie Fabinho Capixaba wyprowadził nas na prowadzenie, ale rywale nie rezygnowali. Była to walka oko za oko, ząb za ząb i naprawdę nie brało się tu jeńców. Jednak do końca pierwszej połowy więcej bramek nie padło. Po przerwie i kilku zmianach znów zaczęła się naprawdę ostra gra. Rywale chcieli na własnym stadionie wygrać, ale nie mogli się przebić, bo jeśli przeszli obronę, to w ostatniej linii obrony grał Roland Balbone, a dzisiaj to on bramek nie puszczał. Na dodatek w 81. minucie Yassine El Ghanassy wbił drugą i ostatnią bramkę w tym spotkaniu i to my wygraliśmy mecz 2-0. Na pewno widowiskowy mecz i świetny wynik dla nas.

 

Chelsea Londyn 0-2 Crewe Alexandra
0-1 - Fabinho Capixaba 2'
0-2 - Yassine El Ghanassy 81'

MoM - Roland Balbone 8.4 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

@Makk-Bierzemy pod uwagę postulaty kibiców :D

-----

 

25.02.2017

 

Premiership 28/38

 

Leicester City vs Crewe Alexandra
Stadion Walkers, Leicester
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Gomez, Spence - Kovacic, Leerdan - Islas, Lucas - Capixaba, Lewandowski

 

Wracamy na ligowe salony tym razem po to, aby zmierzyć się z ekipą Leicester City. Ekipa ta nie jest może najlepsza w lidze, ale potrafi ukąsić i na pewno musimy na nią uważać. Ich najlepszy strzelec to Garra Dembele, który na swoim koncie zapisane ma dziewięć trafień. My natomiast mamy ostatnio dobrą passę i chcielibyśmy ją podtrzymać i pokazać na co nas stać w tym meczu. Fajnie jakby przełamał się Robert Lewandowski, który dosyć długo nie zdobył bramki i na pewno w jakiś sposób przybija to kibiców. Rozpoczęliśmy to spotkanie ofensywnie, bo jak zasugerował nam jeden z dziennikarzy, kibice chcą goli. Jednak gospodarze dzisiejszego spotkania bronili się niesamowicie skutecznie i ciężko było nam się przebić przez ich defensywę. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i w 43. minucie Lucas wyprowadza nas na prowadzenie, a kilka chwil później wynik podwyższa Robert Lewandowski. Do szatni schodziliśmy w świetnych humorach i chcieliśmy jeszcze coś coś strzelić w drugiej części meczu. Udało nam się to za sprawą Fabinho Capixaba, który zanotował kolejne trafienie na swoim koncie i ustalił ostatecznie wynik na 3-0. Świetny mecz i świetny pokaz naszych umiejętności w ofensywie jak i defensywie.

 

(15)Leicester City 0-3 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Lucas 43'
0-2 - Robert Lewandowski 44'
0-3 - Fabinho Capixaba 62'

MoM - Fabinho Capixaba 8.3 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

Luty 2017

  

Premiership
miejsce: 1
punkty : 65
bilans goli : 57:30
Finanse: +6.139.574€ (-1.001.116€)
Fundusz transferowy: 25.595.759 €
Budżet płac (tygodniowo): 775.000 €

  

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Fabinho Capixaba - 3 Miejsce

Piłkarz Miesiąca - Fabinho Capixaba - 2 Miejsce

Manager Miesiąca - Dave Oslowski - 1 Miejsce

 

Transfery (Polska):

Dragos Firtulescu Legia Warszawa >>> Al-Ahli(KSA) 2.300.000 €
Damian Kujtkowski GKS Bełchatów >>> Legia Warszawa 400.000 €

 

Transfery (Świat):

Brahima Kambou Al-Ahly >>> Al-Hilal(KSA) 5.500.000 €
Francisco Grahl Spartak Nalczyk >>> Lokomotiw Moskwa 4.800.000 €
Christan Eriksen Tottenham Hotspurs >>> Rubin Kazań 4.600.000 €

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Argentyna +0 … 41. Polska +3

 

Jak sobie radzi Reprezentacja Polski?

W lutym nasi reprezentanci rozgrywali spotkanie towarzyskie, a ich rywalem była ekipa Węgier. Wygraliśmy 1-0, po trafieniu Roberta Lewandowskiego.

Odnośnik do komentarza

04.03.2017

 

Premiership 29/38

 

Crewe Alexandra vs West Bromwich Albion
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Gomez, Spence - Kovacic, Leerdan - Islas, Lucas - Capixaba,  Clayton

 

Pierwsze spotkanie marca rozgrywamy z ekipą West Bromwich Albion, która broni się przed spadkiem. Nie radzą sobie najlepiej, ale starają i trafili na nas w gazie, więc mają podwójnie ciężkie zadanie. My natomiast walczymy z Manchesterem United o pozycję lidera, którą ponownie nam odebrali. Mamy tyle samo punktów, ale to ekipa Czerwonych Diabłów legitymuje się lepszym bilansem bramkowym i oni obejmują fotel lidera. Szkoda tylko, że na treningu kontuzji doznał Robert Lewandowski, którego nie zobaczymy na boiskach przez około miesiąc. Krzyżuje mi to trochę plany, bo już nieoficjalnie zaklepałem kolejne transfery i odejście polaka z drużyny może być przesądzone. Wracając do samego spotkania jak można było się spodziewać od początku kontrolowaliśmy jego przebieg. W 22. minucie świetnym trafieniem zza pola karnego popisał się Fabinho Capixaba i wyprowadził nas na prowadzenie. Niedługo potem ponownie umieścił piłkę w bramce ponownie nasz najnowszy nabytek i było pewne, że zwycięstwa w tym meczu będzie nasze. Przed przerwą bramkę kontaktową Lee Udoji i goście odżyli nadzieją. Po przerwie jednak kompletnie ich zgnietliśmy, ale bramka padła jeszcze tylko jedna w 68. minucie za sprawą Abdoulaye Maigi. Spotkanie wygraliśmy 3-1 i trzy punkty lądują na naszym koncie.

 

(1)Crewe Alexandra 3-1 West Bromwich Albion(17)
1-0 - Fabinho Capixaba 22'
2-0 - Fabinho Capixaba 35'
2-1 - Lee Udoji 45+1'
3-1 - Abdoulaye Maiga 68'

MoM - Fabinho Capixaba 8.4 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

08.03.2017

 

Liga Mistrzów - Pierwsza Runda Kwalifikacyjna 2/2

 

Crewe Alexandra vs Sevilla
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Gomez(73'Colombani), Spence - Kovacic(45'Strudwick), Visconti - El Ghenassy(45'Davies), Lucas - Brandy, Clayton

 

Rewanż z Hiszpanami nie należał do najłatwiejszych. Brak Roberta Lewandowskiego, do tego zawieszony za kartki był Patricio Islas i bukmacherzy stawiali na awans naszych rywali. Delikatnie, bo delikatnie, ale wedle opinii ekspertów i bukmacherów to nasi rywale mieli przejść dalej w tych rozgrywkach. My natomiast wierzyliśmy, że będziemy w stanie pokazać na co nas stać i pokażemy dobry futbol. Spotkanie w pierwszej połowie było niezwykle wyrównane i zarówno jedna jak i druga drużyna pokazywała wiele ciekawych akcji, ale nie padły żadne trafienia. W drugiej połowie zaczęła się walka na śmierć i życie, co poskutkowało kontuzją w 73. minucie Sergiego Gomeza. Niewiele później, bo w 79. minucie Febain Brandy wyprowadza nas na prowadzenie, ale cieszyliśmy się nim pięć minut, bo po tym czasie do wyrównania doprowadził Diego Capel. Mgnienie oka trwał remis, bo po chwili Victor Obinna podwyższa wynik na 2-1, oznaczało to rozegranie dogrywki, jeśli wynik zakończył by się takim wynikiem. Jednak mecz trwa dziewięćdziesiąt minut i trzeba grać do końca i w 87. minucie Lucas wyrównuje wynik spotkania, a wynik dwumeczu daje nam awans. Ciężkie spotkanie, ale naprawdę piękne i myślę, że kibice na stadionie nie zawiedli się.

 

(Aw)Crewe Alexandra (4)2-2(3) Sevilla
1-0 - Febian Brandy 79'
1-1 - Diego Capel 84'
1-2 - Victor Obinna 85'
2-2 - Lucas 87'

MoM - Roland Balbone 9.1 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

12.03.2017

 

Puchar Anglii - 6 Runda

 

Crewe Alexandra vs Hull City
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Spence, Langer - Kovacic, Leerdam - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Długo nie świętowaliśmy przejścia do kolejnej rundy Ligi Mistrzów, bo kilka dni po spotkaniu już mierzyliśmy się z ekipą Hull City w ramach Pucharu Anglii. Nasi rywale może nie radzą sobie najlepiej w drugiej klasie rozgrywkowej w Anglii, ale wiadomo, że mecz w ramach Pucharów rządzi się swoimi prawami. Jednak byłem pewien zwycięstwa w tym spotkaniu, bo rywale nie byli w najlepszej formie, a samo spotkanie miało być rozegraniem się przed kolejnymi ważnymi meczami. Mecz od początku należał do nas i w 16. minucie Max Clayton umieszcza piłkę w bramce. Na drugą bramkę kibice musieli trochę poczekać, bo w 39. minucie Fabinho Capixaba zalicza trafienie. Do przerwy nic się nie zmieniło, ale było pewne, że to my wygramy ten mecz. Jednak w 57. minucie Jay Simpson zdobywa bramkę kontaktową i chwilę zrobiło nam się ciepło. W 81. minucie Fabinho Capixaba zanotował swoje drugie trafienie w tym spotkaniu i było po meczu. Dominowaliśmy w tym meczu, a goście po za jednorazowym zrywem nie pokazali nic ciekawego. Gramy dalej, a ekipę Hull City żegnamy.

 

(Aw)Crewe Alexandra 3-1 Hull City
1-0 - Max Clayton 16'
2-0 - Fabinho Capixaba 39'
2-1 - Jay Simpson 57'
3-1 - Fabinho Capixaba 81'

MoM - Fabinho Capixaba 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

18.03.2017

 

Premiership 30/38

 

Burnley vs Crewe Alexandra
Stadion Turf Moor, Burnleyt
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Gomez, Spence - Kovacic, Visconti - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Gospodarze dzisiejszego spotkania w lidze radzą sobie przeciętnie, ale pozwala im to zajmować przed spotkaniem z nami szesnastą pozycję. O ile nie przeprowadzali jakiś spektakularnych transferów to i tak można to nazwać sukcesem. Ich najlepszym strzelcem jest Gary Hooper, wychowanek Grays Athletic ma na swoim koncie piętnaście bramek i na pewno zamierza dołożyć jeszcze kilka do końca sezonu. My natomiast wiemy, że w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zmierzymy się z ekipą Realu Madryt, więc w trzech kolejnych meczach ligowych musimy zdobyć komplet punktów. Pierwsza połowa nie była jakoś specjalnie ciekawa, ale każda z drużyn miała swoje sytuacje. Bramki padły dopiero po przerwie, bo w 49. minucie Abdoulaye Maiga zdobył pierwsze trafienie, a niewiele później Gary Hooper wyrównał wynik spotkania. Graliśmy swoje, ale gospodarze dzielnie bronili się przed naszymi atakami. Jednak w 84. minucie Juan Manuel Visconti podwyższył wynik spotkania na 2-1 i nie oddaliśmy trzech punktów, które można powiedzieć ciężko wywalczyliśmy.

 

(16)Burnley 1-2 Crewe Alexandra(1)
0-1 - Abdoulaye Maiga 49'
1-1 - Gary Hooper 55'
1-2 - Juan Manuel Visconti 84'

MoM - Juan Manuel Visconti 8.0 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

25.03.2017

 

Premiership 31/38

 

Crewe Alexandra vs FC Liverpool
Stadion The Alexandra, Crewe
Skład: Balbone - Richards, Gomez, Spence, Langer - Kovacic, Visconti - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Żeby powiedzieć, że Liverpool radzi sobie słabo w tym sezonie to musiałbym po prostu skłamać. Radzą sobie bardzo słabo i zajmują zaledwie ósmą pozycję w lidze. Wielu zarzuca im, że mają kadrę, która nie ma gwiazd, które mógłby uciągnąć i pociągnąć klub w walce o tytuły. Mimo, że wydali w tym sezonie 36.000.000 € na transfery to brak jakiś spektakularnych posunięć i na pewno kibice są rządni sukcesu. Jednak dla mnie to klub, który jest bardzo groźny i musimy na nich uważać i szanować, bo jednak kilku klasowych piłkarzy w swoim składzie mają. Na pewno chce zdobyć trzy punkty, ale jak wyjdzie to zobaczymy. Rywale szybko rzucili się do ataku i już w 6. minucie Younes Belhanda wyprowadził gości na prowadzenie. Graliśmy swoje, w 33. minucie Patricio Islas wyrównał, ale okazało się, że był na spalonym. Do przerwy wynik się nie zmienił, a my do szatni schodziliśmy jako pokonani. Po przerwie zagraliśmy bardziej ofensywnie i w 55. minucie Fabinho Capixaba wyrównał wynik spotkania i w kibicach odżyła nadzieja. Jednak więcej bramek nie padło i mecz zakończył się remisem.

 

(1)Crewe Alexandra 1-1 FC Liverpool(8)
0-1 - Younes Belhanda 6'
1-1 - Fabinho Capixaba 55'

MoM - Younes Belhanda (FC Liverpool)

Odnośnik do komentarza

Marzec 2017

  

Premiership
miejsce: 1
punkty : 65
bilans goli : 57:30
Finanse: +8.770.895€ (+2.631.231€)
Fundusz transferowy: 0
Budżet płac (tygodniowo): 775.000 €

  

Nagrody:

Młody Piłkarz Miesiąca - Fabinho Capixaba - 3 Miejsce

 

Transfery (Polska):

 

Transfery (Świat):

 

Ranking FIFA:
1. Hiszpania +0, 2.Anglia +0, 3. Argentyna +0 … 41. Polska +0

 

Jak sobie radzi Reprezentacja Polski?

W marcu Polska grała z Ukrainą w ramach Eliminacji do Mistrzostw Świata, niestety otwarcie nie było za dobre i padł remis. Bramkę na wagę jednego punktu dla naszych trafił Michał Kucharczyk.

Odnośnik do komentarza

01.04.2017

 

Premiership 32/38

 

Cardif City vs Crewe Alexandra
Stadion Cardiff City, Cardiff
Skład: Balbone - Richards, Maiga, Gomez, Spence - Kovacic, Visconti - Islas, Lucas - Capixaba, Clayton

 

Cardiff City to kolejna ekipa, która walczy o utrzymanie, a z którą gramy spotkanie w ostatnim czasie. Gospodarze dzisiejszego spotkania zajmują obecnie osiemnastą pozycję i chcą grać dalej w elicie, ale do miejsca premiowanego pozostaniem brakuje im na chwilę obecną cztery punkty.  Ich najlepszym graczem jest Marco D'Aniello, którego ściągnęli za 9.500.000 € z Chelsea Londyn, a który w obecnym sezonie zdobył już szesnaście trafień. Na pewno ma on przed sobą dużą przyszłość, ale sądzę, że jak jego klub spadnie to zawodnik ten odejdzie, bo zapewne będzie chciał grać na najwyższym poziomie. Rywale bez respektu zaczęli spotkanie i zdominowali nas, a efektem tego było trafienie Anthonego Wordswortha. Pierwsza połowa minęła pod kątem dominacji gospodarzy i ciężko było nam znaleźć drogę do ich bramki. Po przerwie jednak rywale opadli z sił i w 58. minucie Max Clayton zdobywa bramkę wyrównującą, a w 67. minucie wychodzimy na prowadzenie za sprawą Fabinho Capixabay. Nie odpuszczaliśmy, bo poczuliśmy, że możemy wygrać wyżej i w 79. minucie Abdoulaye Maiga trafia bramkę numer trzy. Świetne spotkanie, na dodatek zakończone trafieniem w 84. minucie Maxa Claytona, które dało mu nagrodę zawodnika meczu. Świetne spotkanie i dobry wynik.

 

(18)Cardiff City 1-4 Crewe Alexandra(1)

1-0 - Anthony Wordsworth 25'
1-1 - Max Clayton 58'
1-2 - Fabinho Capixaba 67'
1-3 - Abdoulaye Maiga 79'
1-4 - Max Clayton 84'

MoM - Max Clayton 8.8 (Crewe Alexandra)

Odnośnik do komentarza

04.04.2017

 

Liga Mistrzów - Ćwierćfinał 1/2

 

Real Madryt vs Crewe Alexandra
Stadion Santiago Bernabeu, Madryt
Skład: Balbone - Colombani, Gomez, Richards, Spence - Visconti, Leerdam - Islas, Lucas - Brandy, Clayton

 

Ekipy Realu Madryt nie trzeba nikomu przedstawiać, jeden z największych klubów na świecie, który jest znany praktycznie każdemu. W tym sezonie w lidze radzą sobie niezwykle dobrze i idą dzielnie po mistrzostwo kraju. Gdybym miał wymienić największe gwiazdy to mógłbym powiedzieć o każdym z piłkarzy, ale przytoczę choćby Mesuta Ozila, Cristiano Ronaldo czy też Gonzalo Higuaina, którzy na swoich pozycjach to absolutne top na świecie. W bramce wciąż broni absolutna legenda i człowiek, który w Madrycie zostawił serce - Iker Casillas. Spotkanie na pewno będzie trudne, szczególnie, że zaczynam na Santiago Bernabeu, a wiemy, że ten stadion może przytłoczyć każdego. Jedziemy walczyć i po prostu zobaczymy co z tego wyniknie. Gospodarze od samego początku chcieli wygrać to spotkanie i już w 14. minucie Cristiano Ronaldo zdobywa bramkę. Jednak długo nie cieszyli się, bo w 26. minucie Juan Manucel Visconti wyrównuje wynik spotkania i do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie znów mnóstwo ataków z jednej jak i drugiej strony, ale w 78. minucie to Max Clayton wyprowadza nas na prowadzenie i byłem pewien, że dociągniemy to zwycięstwo do końca. Jednak wynik w 84. minucie wyrównał się, a strzelcem ładnej bramki był Gonzalo Higuain. Spotkanie zakończyło się remisem i nie mogę narzekać, ale mogliśmy z niego wyciągnąć więcej.

 

Real Madryt 2-2 Crewe Alexandra
1-0 - Cristiano Ronaldo 14'
1-1 - Juan Manuel Visconti 26'
1-2 - Max Clayton 78'
2-2 - Gonzalo Higuain 84'

MoM - Sergio Canales 9.0 (Real Madryt)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...