Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

Widocznie potrzebna jest terapia szokowa, czyli zakończenie sezonu z jedynym trofeum, jakże prestiżowym Pucharem Katalonii :-k

AFAIK i zwycięstwem w Superpucharze Hiszpanii z Espanyolem na początku sezonu...

 

No tak, zapomniałem i o tym nadtrofeum ;) Szkoda, ze w lidze ze wspomnianym Espanyolem daliśmy dwukrotnie dupska.

Odnośnik do komentarza

Mogliśmy mieć to mistrzostwo. Na początku wiosny byliśmy w dobrej sytuacji, gdybyśmy grali na normalnym poziomie, pewnie udałoby się zachować przewagę. Tyle miało być tych "kubłów zimnej wody". Porażka z Sevillą, przegrana z International, odpadnięcie z Ligi Mistrzów, 0:4 z Getafe. Nic nie zadziałało. Nie wiem, dlaczego w tym sezonie graliśmy tak słabo. Kłótnie w szatni, brak solidnego snajpera przez długi okres czasu? Paradoksalnie, to po powrocie Eto'o zaczęliśmy tracić przewagę. W przyszłym sezonie nie można pozwolić sobie na ciągłe straty punktów w ostatnich minutach. Tytuł musi wrócić na Camp Nou. Może po tak nieudanym sezonie wszyscy w zespole zrozumieją, że przedsezonowe zapowiedzi 14878 tytułów to głupota. Nie są bogami, nikt na boisku kłaść się przed nimi nie będzie. A takie myślenie można było zauważyć chociażby w meczu z International.

Odnośnik do komentarza

Trzeba przestać oglądać się już za siebie. Nie zdobyliśmy mistrzostwa - czyja to wina? Tylko i wyłącznie Barcy. Teraz należy spojrzeć w przyszłość i zastanowić się nad celami w przyszłym sezonie oraz o przewietrzeniu kadry przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

W sumie można by całość różnic między sezonami 2006 a 2007 sprowadzić do bardzo prostego porównania:

 

2006 - Larson

2007 - Gudjohnsen

 

Barcelona nie miała klasowego rezerwowego napastnika, który mógłby w pojedynkę wygrać mecz - tak jak Larson wygrał jej Ligę Mistrzów. Od samego początku uważałem, że Gudjohnsen nie nadaje się do Barcelony i do Hiszpanii, to typowy napastnik ukształtowany pod futbol angielski.

Odnośnik do komentarza
W sumie można by całość różnic między sezonami 2006 a 2007 sprowadzić do bardzo prostego porównania:

 

2006 - Larson

2007 - Gudjohnsen

 

Barcelona nie miała klasowego rezerwowego napastnika, który mógłby w pojedynkę wygrać mecz - tak jak Larson wygrał jej Ligę Mistrzów. Od samego początku uważałem, że Gudjohnsen nie nadaje się do Barcelony i do Hiszpanii, to typowy napastnik ukształtowany pod futbol angielski.

Czy Guddy nie grał czasem w Chelsea na skrzydle? AFAIR to z niego to żaden snajper, prędzej taki atakujący skrzydłowy a'la R10.

Odnośnik do komentarza
W sumie można by całość różnic między sezonami 2006 a 2007 sprowadzić do bardzo prostego porównania:

 

2006 - Larson

2007 - Gudjohnsen

 

Barcelona nie miała klasowego rezerwowego napastnika, który mógłby w pojedynkę wygrać mecz - tak jak Larson wygrał jej Ligę Mistrzów. Od samego początku uważałem, że Gudjohnsen nie nadaje się do Barcelony i do Hiszpanii, to typowy napastnik ukształtowany pod futbol angielski.

Czy Guddy nie grał czasem w Chelsea na skrzydle? AFAIR to z niego to żaden snajper, prędzej taki atakujący skrzydłowy a'la R10.

dla mnie to raczej napastnik, który przyjmie piłkę, zastawi się ciałem i odegra ją do wbiegających partnerów, ale jeśli ma sam wykończyć akcję to jest krucho...

Odnośnik do komentarza
Widocznie potrzebna jest terapia szokowa, czyli zakończenie sezonu z jedynym trofeum, jakże prestiżowym Pucharem Katalonii :-k

 

Chodzi Ci o porażkę i remis z Espanolem w lidze ? :P

 

Z jakim Pucharem Katalonii (serio pytam) :-)

Chyba o to chodzi...

 

 

Yhm, czyli rezerwy Barcelony pokonują rezerwy Espanolu :-) Spoko, gratulacje. Nie no serio mówię :P :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza
Za czasów Chelsea dwa razy więcej strzelał niż asystował

Fakt, faktem jednak, że Guddy to nie typowy snajper, jak Eto'o, który potrafi rozstrzygać sam rezultat spotkania, a tego wymaga się od nawet rezerwowego gracza wicemistrza Hiszpanii. Nie wiem czym kierował się zarząd/Ryjek sprowadzając go...

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
Kapitan FC Barcelony, Hiszpan Carles Puyol doznał kontuzji więzadeł lewego kolana, podczas meczu towarzyskiego z Mamelodi Sundowns, rozgrywanego w RPA.

- Badania potwierdziły poważną kontuzję więzadeł lewego kolana - brzmi oficjalne oświadczenie klubu.

 

Według lekarzy, ktorzy zdecydowali o natychmiastowym przeprowadzeniu zabiegu, Puyol może opuścić początek następnego sezonu, bowiem po takiej kontuzji rehabilitacja trwa kilka miesięcy.

 

Nie ma to jak dobry początek sezonu :|

Odnośnik do komentarza

Ehh, wiezadla. Chyba najgorsza z mozliwych kontuzji dla pilkarza :(. Jak juz raz cos pojdzie nei tak, to nie dosc ze rehabilitacja dluga jak cholera, to jeszcze ta kontuzja lubi wracac jak zadna inna.

 

Zdaje sie ze wlasnie poznalismy najwieksze oslabienie Barcy w nastepnym sezonie (a przynajmniej w pierwszej polowie sezonu).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...