Skocz do zawartości

Piłkarski livescore późnojesienny i zimowy


Hawkeye

Rekomendowane odpowiedzi

Sędzia nie takie faule dziś puszczał, wpasowuje się ten brak żółtej w jego całokształt.

Lapadula za Baccę, Antonelli za Abate, który schodzi z urazami. Czarno to widzę, żeby Milan miał coś ustrzelić z gry, wszyscy są już zmęczeni.

Żółta dla Higuaina powinna być za symulkę. Celowo wypuścił piłkę dalej i od razu zaczął upadać jeszcze przed kontaktem, by nabrać sędziego. Kto wie, czy by nie sieknął gola, jakby się utrzymał na nogach.

Odnośnik do komentarza

Sędzia odgwizdał spalonego Juventusowi :o I anulował bramkę :o

Faktem jest, że na spalonym Evra był i to dość ewidentnym, chyba nawet Zimny by go dojrzał mimo przynależności klubowej ;)


116 minuta i Milan już na stojąco. I niech mi ktoś powie, że fakt opóźnienia przylotu Milanu o jeden dzień był bez znaczenia dla przygotowań obu ekip :keke:

Dybala z 10 metrów marnuje strzelając wysoko nad bramką.


Karne. Przewaga Juventusu w kontekście bramkarzy jest przytłaczająca, Donnarumma jest super, ale z karnymi sobie nie radzi.

Odnośnik do komentarza

Gadaj zdrów i naucz się przepisów :)

Donnarumma w piątej serii karnych wyjmuje naprawdę niezłe uderzenie Dybali, w rewanżu trafia Pasalić i Milan wygrywa Superpuchar - sprawiedliwie, bo choć Juventus miał okresy przewagi, to jednak IMO dłużej przeważał Milan i miał znacznie więcej klarownych sytuacji.

 

Montella król :king: przewaga piłkarska Juventusu na papierze przytłaczająca, a jednak nie było tego widać na boisku.

Odnośnik do komentarza

 

 

Ja w przeciwienstwie do ciebie nie mam problemow z rozroznieniem spalonego hipokryto :)

 

A to rozróżnia się spalone? :keke:

 

No pewnie. Jak piłkarz Juventusu na spalonym, to nie ma spalonego. Jak inny, to jest :)

 

Podepniemy pod to Real i zbijam pięć :keke: (A przy okazji kilka stałych minusów kibiców Realu, którzy są przecież ponad to :keke: )

Odnośnik do komentarza

Juventus długo dominował

 

Juventus wyraźnie lepszy do przerwy

 

Milan w totalnej defensywie, Juventus miażdży.

 

jakby Alex Sandro nie zszedł z kontuzją (zmienił go słabszy Evra), to Juventus by to gładko wygrał po 90 minutach.

 

Za to na koniec...

 

przewaga piłkarska Juventusu na papierze przytłaczająca, a jednak nie było tego widać na boisku.

Aha :-k

 

P.S.

Tak jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)

Odnośnik do komentarza
Tak jakoś nie mogłem się powstrzymać ;)

 

A czytać umiesz?

 

 

choć Juventus miał okresy przewagi, to jednak IMO dłużej przeważał Milan

Czy po azjatycku trzeba by to inaczej zapisać, byś zrozumiał? :)

A Alex Sandro zszedł w 32 minucie, więc tak, gdyby ten lewy obrońca został do 90', to tak, gra by wyglądała lepiej, bo gol dla Milanu padł po ograniu zmiennika Alexa Sandro, a Brazylijczyk wcześniej błyszczał aż miło ze swojej strony.

Odnośnik do komentarza

 

 

Nie martw się, umiem

Chyba po azjatycku, bo na pewno nie po polsku :(

 

 

jakoś przez 120 minut czytaliśmy o przewadze Juventusu.

 

 

Dogrywka, po 90 minutach 1:1 po dłuuugim okresie przewagi Milanu w 2 połowie.

 

 

99 minuta meczu, Milan ciśnie i nadal remisuje głównie przez pudła Bakki

Przewaga Juventusu była tylko w 1 połowie do zejścia Sandro (który był naprawdę znakomity) i w samej końcówce 2 połowy (patrz: godzina napisania tamtego posta), gdy się obudził na parę chwil. Poza tym większość drugiej połowy i większość dogrywki, jak wynika z moich postów - co wiedziałbyś, gdybyś potrafił czytać - to przewaga Milanu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...