Skocz do zawartości

Niemożliwe (znowu) nie istnieje


steken

Rekomendowane odpowiedzi

Tydzień później czekają nas derby, bo przyjeżdża do nas Zaragoza. Być może nie są to do końca derby, bo nasza drużyna nie pochodzi przecież z Saragossy, tylko mamy tam zlokalizowany stadion. Nie zmienia to jednak faktu, że dla kibiców to bardzo istotne spotkanie, dla nas również, bo sąsiadujemy ze sobą nie tylko na mapie, ale też w tabeli. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 1:1 po bardzo wyrównanym spotkaniu.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Torres, Tarantino – Garde (62’ Alonso), I. Pérez (79’ Pascual), A. Pérez – Isaac

 

LIGA Adelante, 33/42, 2.4.2028

Stadion Miejski, 4 100 widzów

Anento [14] – Zaragoza [13], 0:0

56’ Mikel Palacios

 

Na  trybunach zasiadł dziś komplet widzów, ale podczas tego święta zabrakło bramek. Oba zespoły próbowały coś zdziałać, ale tylko raziły nieskutecznością. Remis nie jest złym wynikiem, choć nie ukrywam, że po czerwonej kartce dla Palaciosa spodziewałem się, że zdołamy to wygrać.

 

Villarreal ma dość bezpieczną przewagę nad rywalami w walce o baraże i niewiele brakuje mu do drugiej w tabeli Cartageny. W pierwszym meczu przegraliśmy z nimi 2:3, choć wynik był dużo lepszy niż gra.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Torres, Tarantino – Garde (56’ Alonso), I. Pérez (78’ Lavín), A. Pérez – Isaac (42’ Bah)

 

LIGA Adelante, 34/42, 9.4.2028

Stadion Miejski, 3 857 widzów

Anento [14] – Villarreal [5], 0:1

45+2’ Luka Larrieu (kar.)

 

Ależ żałujemy tej porażki. Rozegraliśmy dziś naprawdę dobry mecz, śmiem twierdzić, że zaprezentowaliśmy się dużo lepiej niż Villarreal, który jest bardzo utytułowanym klubem. O wyniku zadecydował jeden głupi faul w polu karnym. Szkoda, bo mieliśmy dziś szansę na historyczne zwycięstwo.

Odnośnik do komentarza

Girona znajduje się tuż nad strefą spadkową, ale to bardzo groźna ekipa, niedawno ograła na wyjeździe wicelidera – Cartagenę. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 2:2 po wymagającym meczu.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz (78’ Pascual), Trápaga – Torres, Tarantino – Garde (56’ Alonso), I. Pérez (72’ Lavín), A. Pérez – Isaac

 

LIGA Adelante, 35/42, 15.4.2028

Félix Farró Stadion, 9 831 widzów

Girona [18] – Anento [15], 1:1

9’ Imanol Pérez

16’ Alberto Chocarro

 

Spotkanie bardzo podobne do tego z pierwszej rundy. Girona pokazała dużo więcej niż wskazywałoby ich miejsce w tabeli. To był bardzo wyrównany mecz, wskazują też na to wszystkie statystyki, to sprawiedliwy podział punktów.

 

Jaén jest najgorszym zespołem w lidze, w ostatnich 15 spotkaniach zdobyło zaledwie 7 punktów, przez co zamyka tabelę i to ostatni dzwonek, aby włączyło się do walki o utrzymanie. W pierwszej rundzie wygraliśmy 3:2 po ciekawym meczu.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga (31’ Pascual) – Torres, Tarantino – Garde (46’ Alonso), I. Pérez, Bah (46’ A. Pérez) – Isaac

 

LIGA Adelante, 36/42, 23.4.2028

Nuevo La Victoria, 5 832 widzów

Jaén [22] – Anento [14], 1:3

22’ Isaac

39’ Álvaro Hernáez

62’ Aitor Pérez

77’ Imanol Pérez

 

Mamy długo wyczekiwane zwycięstwo. To nie był łatwy mecz, gospodarze postawili bardzo trudne warunki. W przerwie dokonaliśmy kilku zmian, dzięki czemu prezentowaliśmy się dużo lepiej, potwierdziliśmy to dwoma trafieniami i spokojnie dowieźliśmy to prowadzenie do końca.

Odnośnik do komentarza

Do tabeli nie mam dostępu, ale w tekście jest o tym informacja. ;)

 

Real Unión w ostatnim czasie nie spisuje się najlepiej. 4 remisy i 3 porażki w 7 meczach zepchnęły ten zespół do strefy spadkowej. W pierwszej rundzie odnieśliśmy zwycięstwo 4:3 po świetnym widowisku.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga (75’ Pascual) – Torres, Tarantino – Garde (51’ Alonso), I. Pérez (81’ Lavín), A. Pérez – Tran

 

LIGA Adelante, 37/42, 29.4.2028

Stadion Miejski, 2 620 widzów

Anento [14] – Real Unión [20], 1:0

65’ Luis Ángel Torres

 

Skromne, ale zasłużone zwycięstwo. Kontrolowaliśmy to spotkanie, przeważaliśmy w nim, ale przez długi czas nie mogliśmy tego potwierdzić. Problemem był brak Isaaca, którego dopadł drobny uraz. Te 3 punkty są bardzo istotne, bo oznaczają, że na 5 kolejek przed końcem brakuje nam jedynie remisu, aby zapewnić sobie utrzymanie.

 

Mirandés w tabeli znajduje się bezpośrednio za nami. Wiosna w ich wykonaniu jest bardzo słaba, bo w 15 ostatnich meczach odnieśli zaledwie 1 zwycięstwo. W pierwszej rundzie padł między nami remis 2:2, ale to rywale prezentowali się lepiej.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Torres, Tarantino (75’ Lavín) – Garde (46’ Alonso), I. Pérez, A. Pérez – Isaac

 

LIGA Adelante, 38/42, 6.5.2028

Stadion Miejski, 2 842 widzów

Anento [14] – Mirandés [15], 2:1

55’ Isaac (kar.)

59’ Isaac

64’ Juan Gómez

 

Kolejne zasłużone zwycięstwo. Atakowaliśmy częściej, strzelaliśmy celniej i dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Goście to zupełnie inny zespół od tego, z którym mierzyliśmy się jesienią. Ta wygrana zapewnia nam utrzymanie i powiększa przewagę nad Mirandés do 8 punktów, więc tylko katastrofa może sprawić, abyśmy zajęli miejsce gorsze niż 14.

Odnośnik do komentarza

Cartagena zdobyła jedynie punkt w ostatnich 3 meczach, przez co ma już tylko matematyczne szanse na dogonienie liderującego Deportivo. Wciąż jednak może zająć miejsce dające bezpośredni awans, więc nie mamy co liczyć na taryfę ulgową. W pierwszym meczu zremisowaliśmy 1:1, choć długo graliśmy z przewagą jednego zawodnika.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Torres, Tarantino – Garde (72’ Alonso), I. Pérez, A. Pérez – Isaac

 

LIGA Adelante, 39/42, 13.5.2028

Cartagonova, 5 632 widzów

Cartagena [3] – Anento [14], 0:3

10’ Isaac

18’ Iñaki Garde

33’ Isaac

 

Odnosimy wielkie zwycięstwo. Pierwsza połowa okazała się dla nas kapitalna, wychodziło nam praktycznie wszystko. To odebrało gospodarzom wszelkie chęci do gry. Ich ataki pozbawione były animuszu, nie potrafili nam zagrozić. W ten sposób włączyliśmy się do walki o górną połowę tabeli.

 

Deportivo w poprzedniej kolejce nie tylko zapewniło sobie bezpośredni awans, ale też zwycięstwo w całej lidze. Drużyna ta jest w świetnej formie, w ostatnich 6 meczach zdobyła 16 punktów i straciła zaledwie 1 bramkę. W pierwszej rundzie przegraliśmy 2:4, ale zostawiliśmy po sobie dobre wrażenie.

Ten meczem będzie dla mnie spotkaniem numer 600 na ławce Anento. Do tej pory wygraliśmy 315 razy, 165-krotnie zremisowaliśmy, a 119 razy przegraliśmy. Zdobyliśmy 1 063 bramki, a straciliśmy ich 704.

 

W następnym meczu nie zagrają: Isaac – kontuzja (5-6 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Lavín (83’ Pascual), Tarantino – Garde (59’ Alonso), I. Pérez, A. Pérez (83’ Bah) – López

 

LIGA Adelante, 40/42, 21.5.2028

Stadion Miejski, 2 967 widzów

Anento [12] – Deportivo [1], 1:4

9’ Juan Alberto (sam.)

47’ Imanol Seguín

61’ Nabil Fekír

80’ Nabil Fekír

83’ Marcelo Barrera

 

Deportivo potwierdziło swoją siłę. Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, ale od tego momentu zostaliśmy zmuszeni do głębokiej obrony. Do przerwy jakoś nam to wychodziło, ale w drugiej połowie goście okazali się za mocni. Zostaliśmy bezlitośnie wypunktowani i nie mieliśmy żadnych argumentów z przodu. Debiut zaliczył dziś Isidro López, ale nie zaprezentował nic godnego uwagi, nie wiążemy z nim większych nadziei.

 

Reus nie ma już szans na baraże, może wskoczyć jeszcze na 8. miejsce w tabeli, ale tak naprawdę nic z tego nie wynika. W pierwszej rundzie padł remis 2:2 po wyrównanym spotkaniu.

 

W następnym meczu nie zagrają: Isaac – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz, Trápaga – Lavín (46’ Torres), Tarantino – Garde (46’ Alonso), I. Pérez, A. Pérez – Tran

 

LIGA Adelante, 41/42, 28.5.2028

Camp Nou Municipal, 4 902 widzów

Reus [9] – Anento [13], 0:1

53’ Francisco Ortiz

 

Wygrywamy w ostatnim w tym sezonie meczu wyjazdowym, choć przyszło nam to z dużym trudem. Zwycięska bramka padła z rzutu rożnego i warto dodać, że to było nasze jedyne celne uderzenie w tym spotkaniu. Ostatecznie, udało nam się dowieźć to prowadzenie do końca i zdobyć 3 punkty, choć miewaliśmy w tym sezonie dużo lepsze mecze.

 

Sezon kończymy meczem z Recreativo. Drużyna ta nie ma już szans na baraże, ale nie powstrzymało ją to od przeszkodzenia Valladolid, które walczy o bezpośredni awans. W pierwszym meczu przegraliśmy 1:3, będąc wyraźnie słabszym.

 

W następnym meczu nie zagrają: Isaac – kontuzja (2-4 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Ortiz (68’ Pascual), Trápaga (75’ Manuel) – Torres, Tarantino – Garde (46’ Alonso), I. Pérez, A. Pérez – López

 

LIGA Adelante, 42/42, 4.6.2028

Stadion Miejski, 3 197 widzów

Anento [11] – Recreativo [9], 2:4

5’ Fernando Juan

17’ Isidro López

20’ Fernando Juan

44’ Fernando Juan

55’ Imanol Pérez

69’ Antonio Jesús

 

Bardzo ciekawe spotkanie na koniec sezonu. Przegraliśmy, ale kibice mogą być usatysfakcjonowani poziomem tego widowiska. Pozostaje u nas pewien niedosyt, bo fajnie byłoby zakończyć sezon wygraną, a była ku temu okazja, ale popełniliśmy za dużo drobnych błędów. Ligę kończymy na 11. miejscu.

 

Tabela na koniec sezonu.

 

-Kończycie ligę na 11. miejscu. Jest pan zadowolony z tego wyniku?

-Oczywiście. W oczach wielu osób byliśmy murowanym kandydatem do spadku, a tymczasem zajęliśmy miejsce w środku tabeli i ani przez chwilę nie musieliśmy obawiać się relegacji.

-Szczególnie dobra w waszym wykonaniu była końcówka sezonu. Co jest zasługą tego sukcesu?

-Ciężko jednoznacznie to stwierdzić. Złożyło się na to wiele czynników: terminarz, forma, niewiele kontuzji lub czasem ich brak… Mamy nadzieję, że przełożymy to na następny sezon.

-W przyszłym sezonie walka o awans?

-Nie, na pewno nie. Uzyskiwaliśmy dobre wyniki, ale nadal sporo brakuje nam do czołówki. Oczywiście, będziemy starać się sukcesywnie zmniejszać różnicę między nami a topem, ale do tego potrzeba będzie trochę czasu.

-Coraz głośniej mówi się o odejściu Aitora Péreza. Jak pan to skomentuje?

-Na dzień dzisiejszy Aitor jest naszym zawodnikiem. To jasne, że jest zainteresowanie, bo Aitor jest znakomitym piłkarzem i rozegrał świetny sezon. Nie mogę zagwarantować, że z nami zostanie, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak się stało.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie kadry:

Bramkarz:

Alejandro – (26l./ESP) (45/70/9/1/6.85) – To był naprawdę dobry sezon w jego wykonaniu. Prezentował równą i wysoką formę. Jeśli odpowiednio wzmocnimy linię obrony, Alejandro powinien wykręcić jeszcze lepsze liczby.

 

Obrońcy:

Marco van Zweden – (27l./NED) (46/0/4/3/6.77) – Lepsze mecze przeplatał ze słabszymi. Marco nie grał źle, ale jeśli chcemy wykonać krok wprzód, potrzebujemy kogoś lepszego na lewą obronę. W Holendrze widzę solidnego zmiennika. Wystąpił w każdym meczu.

David Fontana – (22l./ARG) (46/2/5/6.80) – Jego transfer uważam za strzał w „10”. David spisał się naprawdę dobrze, a jest bardzo młody i to był dla niego pierwszy sezon poza ojczyzną. Myślę, że stać go na dużo lepszą grę i tego będę wymagać w przyszłym roku. Wystąpił w każdym meczu.

Francisco Ortiz – (23l./ESP) (35(8)/3/1/1/6.80) – Francisco był pewnym punktem w defensywie. Jest jeszcze młodym zawodnikiem i ciągle robi postępy. W przyszłym sezonie będzie bogatszy o doświadczenie, więc liczę, że spisze się jeszcze lepiej.

José Luis Trápaga – (30l./ESP) (44/1/2/0/6.72) – Zrobił to, co do niego należało. Jego sytuacja jest bliźniaczo podobna do tej van Zwedena. Latem będziemy rozglądać się za prawym obrońcą.

Josu Pascual – (27l./ESP) (14(15)/1/0/0/6.71) – Josu przez większą część sezonu był zmiennikiem i dobrze spisał się w tej roli, nie planuję tu niczego zmieniać.

José Manuel – (29l./ESP) (2(12)/0/0/0/6.70) – Nie można mu odmówić chęci, ale po prostu wypadał gorzej od Trápagi, więc nie mógł liczyć na miejsce w składzie. Jego kontrakt dobiega końca i nie zostanie przedłużony. José rozegrał dla Anento 109 spotkań, zdobył 1 bramkę i zaliczył 18 asyst.

Héctor Redondo – (22l./ESP) (0(2)/0/0/0/6.70) – Héctor nie ma szans w rywalizacji z resztą obrońców, nie ma co liczyć na pierwszy skład. Nie zamierzam robić mu problemów z odejściem, czekamy tylko na jakichkolwiek chętnych.

Roberto Larrañaga – (28l./ESP) (0(10)/0/0/0/6.52) – Grał mało i słabo. Jego kontrakt dobiega końca i żadna ze stron nie chce go przedłużyć. Roberto rozegrał dla Anento 49 spotkań.

 

Środkowi pomocnicy:

Luis Ángel Torres – (26l./ESP) (43(1)/2/3/2/6.83) – Luis spisał się naprawdę dobrze, był cichym bohaterem tego sezonu, bo jego praca nie zawsze była widoczna, a miała duże znaczenie. Niestety, nie chce przedłużyć wygasającego kontraktu, więc musimy się z nim pożegnać. Rozegrał dla Anento 337 spotkań (najwięcej w historii klubu), zdobył 21 bramek i zanotował 34 asysty.

Ibai Tarantino – (28l./ESP) (43(3)/6/9/6.80) – Ibai był pewnym punktem zespołu, jak co roku. Mam nadzieję, że utrzyma tę formę, bo nasz środek pola w przyszłym sezonie będzie jedną wielką niewiadomą. Wystąpił w każdym meczu.

Abraham Lavín – (26l./ESP) (17(17)/0/0/0/6.55) – Abraham nie poradził sobie po awansie, ten poziom to dla niego zbyt wiele. Jego kontrakt dobiega końca i nie zostanie przedłużony. Rozegrał dla Anento 120 spotkań, zdobył 2 bramki i 6 asyst.

 

Ofensywni pomocnicy:

Alonso – (21l./ESP) (22(18)/5/3/6.69) – Alonso zaliczył duży regres w porównaniu z zeszłym rokiem, wygląda na to, że ten poziom go przerósł. Wygląda na to, że potrzebujemy kogoś na lewe skrzydło, choć Alonso może zostać w Anento jako zmiennik.

Aitor Pérez – (19l./ESP) (45(1)/11/10/6.99) – Świetny sezon w jego wykonaniu. Aitor ma dopiero 19 lat, a miał arcytrudne zadanie zastąpienie Piotra Jasińskiego. Uważam, że wykonał je w 100%, chyba nawet Piotr nie grałby tak dobrze. Niestety, dobrą grę Aitora zauważył także Athletic, który bez wahania zapłacił klauzulę odstępnego (400 tysięcy euro) i tak oto krótka przygoda Péreza z Anento dobiegła końca. Wystąpił w każdym meczu.

Pablo Vallejo – (22l./ESP) (0/0/0/0/--) – Pablo nie ma szans na grę i pozostaje w klubie tylko dlatego, że nie ma chętnych na jego zatrudnienie.

Anderson – (21l./BRA) (0(2)/0/0/0/6.50) – Anderson nie miał szans w rywalizacji z Pérezem i Bahem. Być może w przyszłym sezonie dostanie więcej szans, by pokazać co potrafi.

Imanol Pérez – (18l./ESP) (32(6)/7/17/4/7.27) – Imanol zagrał wspaniale, w moim odczuciu był naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Pierwotnie miał być zmiennikiem Tarantino, ale grał tak dobrze, że grzechem byłoby trzymać go na ławce. Przez długi czas walczyliśmy o przedłużenie jego wypożyczenia i zakończyło się to sukcesem, choć tym razem będziemy musieli płacić jego pensję.

Hicham Bah – (18l./ESP) (1(9)/0/2/0/6.64) – Hicham wyraźnie przegrał rywalizację z Pérezem. Cały czas narzekał na brak gry, ale nawet gdy dostawał szansę, nie potrafił jej wykorzystać. Bez żalu odsyłamy go z powrotem do Atlético.

Iñaki Garde – (21l./ESP) (24(4)/2/0/1/6.66) – Miał grać na lewej obronie, ale w klubie pojawił się van Zweden, więc został zmiennikiem Alonso. Pod koniec sezonu dostał trochę więcej szans, ale nie zachwycił. Jego wypożyczenie obowiązuje jeszcze przez rok.

 

Napastnik:

Isaac – (27l./ESP) (40/24/3/7/7.25) – Isaac zaliczył genialny sezon. Problem w tym, że czasem łapały go kontuzje i wówczas nie miał go kto zastąpić, musieliśmy sięgać po wątpliwej klasy zawodników z rezerw. Musimy poszukać dla niego konkurenta, ale ktokolwiek by to nie był, Isaac nie da się wygryźć, będąc w takiej formie.

 

Dwa tygodnie później dobiegły końca baraże o awans do La Liga. Awans wywalczyła Cartagena, która w pokonanym polu zostawiła wyżej notowane Valladolid (5:2) oraz Villarreal (5:4).

 

Klub postanowił powiększyć nasz Stadion Miejski o 2 000 miejsc siedzących, co wiąże się z ponowną przeprowadzką na La Romareda, choć sparingi rozegramy jeszcze u siebie. Na własny obiekt powrócimy w połowie lutego.

 

Piłkarzem roku według kibiców został Isaac (51%), który w głosowaniu wyprzedził Imanola Péreza (37%) i Alejandro (10%).

 

W minionym sezonie pobiliśmy rekord średniej frekwencji – 2 614 widzów na mecz, poprzedni wynik był o 973 widzów gorszy.

Odnośnik do komentarza

Pierwszym wzmocnieniem w letnim okienku transferowym jest wypożyczenie. Dołączył do nas Cristian Rodríguez z naszego klubu patronackiego – Realu Madryt. Cristian nie jest zawodnikiem na pierwszy skład, ale myślę, że będzie wartościowym rezerwowym.

 

Zmiennikiem Imanola Péreza został Txema Zubillaga. Txema ma pewne doświadczenie na poziomie Liga Adelante, ale wątpię, aby miał wygryźć ze składu znakomitego Péreza. Myślę jednak, że będzie z niego dobry zmiennik, a być może zaistnieje też w środku pola.

 

Kolejny transfer do wielki powrót do Anento, z którego jestem niezmiernie szczęśliwy. Wystarczy, że dodam, że chodzi o prawe skrzydło i wiadomo, o kim mowa. Piotr Jasiński wraca do Anento po rocznej rozłące! Piotr był istotnym punktem Guadalajary „B”, ale nie dorównywał swojej wersji z Anento. Postanowiliśmy sprowadzić go z powrotem, bo zna otoczenie, wiemy, na co go stać i po prostu nie mogło być inaczej.

 

Przenosimy się na lewe skrzydło, które zasili Marcos Antônio. Brazylijczyk został ściągnięty do Europy przez włoskie Livorno, ale nie dostał tam swojej szansy, grał na wypożyczeniu w lidze austriackiej. Spodziewam się, że rywalizacja z Alonso nie będzie dla niego zbyt dużym problemem.

 

Środek obrony wzmocni Santiago Iribar. Santiago może pochwalić się 12 występami w La Liga oraz 24 grami w Liga Adelante. Testy na początku przygotowań wykazały, że fizycznie bije Ortiza na głowę, sparingi pokażą, jak wygląda technicznie. Niemniej jednak uważam, że to bardzo obiecujący transfer.

 

Alejandro – van Zweden (46’ Garde), Fontana (46’ Pascual), Iribar (46’ Ortiz), Trápaga (46’ Wallace) – Zubillaga (46’ Redondo), Tarantino – Marcos Antônio (46’ Alonso), Pérez (37’ Vallejo), Jasiński (46’ Rodríguez) – Isaac (46’ Anderson)

 

Mecz towarzyski, 16.7.2028

Stadion Miejski, 3 701 widzów

Anento – Sevilla, 0:1

90+3’ Rafael Babiano

 

W tym sezonie postanowiliśmy rozegrać te same sparingi jak rok temu, nawet w tej samej kolejności. Pierwszy mecz graliśmy z Sevillą i zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Dużo wyżej notowany rywal miał spore problemy ze sforsowaniem naszej obrony. Udało mu się to dopiero w końcówce, gdy graliśmy w osłabieniu po kontuzji Garde. Ten mecz pokazał, że tkwi w nas spory potencjał. Największym minusem tego meczu jest uraz stawu biodrowego Imanola Péreza, który może wyłączyć go z gry nawet na pół roku, to fatalna wiadomość…

 

Kolejne wzmocnienie to drugie wypożyczenie z Realu Madryt, tym razem chodzi o José. To młody, szalenie zdolny napastnik. Problemem jest to, że nigdy nie grał na poziomie, jakim jest zaplecze La Liga. W tym momencie brakuje mu doświadczenia, ale myślę, że gra pod okiem Isaaca pozwoli mu stać się naszym kluczowym graczem.

 

José Joaquín Asante został kolejnym wzmocnieniem Anento. Jest to Ghańczyk z hiszpańskim obywatelstwem, grający w środku pola. José ma na koncie 46 meczów w Liga Adelante, więc zna już realia tych rozgrywek. To zawodnik, który nie boi się harować dla drużyny, a tacy piłkarze to skarb.

 

Alejandro – van Zweden (46’ Garde), Fontana (46’ Pascual), Iribar (46’ Ortiz), Trápaga (46’ Wallace) – Asante (46’ Redondo), Tarantino – Marcos Antônio (46’ Alonso), Zubillaga (46’ Vallejo), Jasiński (46’ Rodríguez) – Isaac (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 23.7.2028

Stadion Miejski, 3 880 widzów

Anento – R. Sociedad, 0:0

 

W kolejnym sparingu uzyskujemy remis, co jest dla nas świetnym rezultatem. Real Sociedad to klasowy zespół, a wcale nie potraktował tego meczu „po macoszemu”. W pierwszej połowie gra nam się nie kleiła, sporo razy sytuację musiał ratować Alejandro, który bronił nas nawet w beznadziejnych sytuacjach. Po przerwie gra się wyrównała, stworzyliśmy kilka niezłych okazji i mogliśmy nawet wygrać ten mecz. Ten sparing zdecydowanie może napawać optymizmem.

 

W obliczu poważnej kontuzji Péreza postanowiliśmy poszukać kogoś, kto będzie w stanie go zastąpić przez pół roku. Wybór padł na Jonatana Lópeza. To doświadczony zawodnik o wysokich umiejętnościach, ale nigdy nie pokazał pełni swojego potencjału przez częste kontuzje. Mam nadzieję, że w Anento nie będzie go prześladować pech i okaże się wartościowym wzmocnieniem.

 

Alejandro – van Zweden (46’ Garde), Fontana (46’ Pascual), Iribar (46’ Ortiz), Trápaga (46’ Wallace) – Asante (46’ Redondo), Tarantino (46’ Vallejo) – Marcos Antônio (46’ Alonso), López (46’ Zubillaga), Jasiński (46’ Rodríguez) – Isaac (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 30.7.2028

Stadion Miejski, 3 940 widzów

Anento – Almería, 3:1

3’ Isaac (kar.)

26’ Rodrigo Martín

45’ Piotr Jasiński

81’ Cristian Rodríguez

87’ Víctor Martínez-Losa

 

Kolejny świetny występ w sparingu przeciwko drużynie z La Liga. Almería to 10. zespół z poprzedniego sezonu, więc wygrana nad nim bardzo cieszy, zwłaszcza że przyjechał w najmocniejszym składzie. Spisaliśmy się dziś znakomicie, graliśmy jak równy z równym z dużo wyżej notowanym rywalem. Oby przełożyło się to na ligę.

 

Alejandro – van Zweden (46’ Garde), Fontana (46’ Pascual), Iribar (46’ Ortiz), Trápaga (46’ Wallace) – Asante (46’ Redondo), Tarantino (46’ Vallejo) – Marcos Antônio (46’ Alonso), López (46’ Zubillaga), Jasiński (46’ Rodríguez) – Isaac (46’ José)

 

Mecz towarzyski, 6.8.2028

Stadion Miejski, 1 157 widzów

Anento – Giner, 2:0

11’ Isaac

59’ José

 

Bezproblemowe zwycięstwo w ostatnim sparingu. Giner to zespół o kilka klas gorszy, więc nie było mowy o innym wyniku niż nasza wygrana. Goście skupiali się tylko na obronie, stąd niskie zwycięstwo, ale możemy być zadowoleni ze swojej gry.

 

Na tydzień przed startem ligi postanowiliśmy wypożyczyć kolejnego piłkarza Realu Madryt. Roberto to potwornie zdolny obrońca, który w wieku 15 lat zaliczył debiut w La Liga. To dwuletnie wypożyczenie nic nas nie kosztuje, a może się okazać wzmocnieniem sezonu.

 

Na ten sezon sprzedaliśmy 875 karnetów – o 348 więcej niż przed rokiem.

 

-Drużyna zakończyła właśnie okres przygotowawczy. Jak pan go ocenia?

-Myślę, że wypadliśmy w nim naprawdę dobrze. Graliśmy przeciwko trzem drużynom z La Liga i zaprezentowaliśmy się tam z bardzo dobrej strony. Teraz pozostaje to przełożyć na rozgrywki ligowe.

-Czy drużyna jest mocniejsza niż przed rokiem?

-Myślę, że tak. Mamy sporo nowych twarzy, więc musi minąć trochę czasu aż to wszystko zacznie poprawnie funkcjonować, ale moim zdaniem piłkarsko mamy teraz większą jakość.

-Nie wszystkie twarze są jednak nowe. Do drużyny wrócił Piotr Jasiński.

-Kiedy dowiedzieliśmy się, że możliwe będzie jego pozyskanie, nie zastanawialiśmy się. Piotr to legenda tego klubu już w tak młodym wieku. Nie jest łatwo zastąpić tak świetnego zawodnika, jakim jest Aitor Pérez i tylko Piotr może to zrobić.

-Czy Anento stać na poprawę wyników sprzed roku?

-Jak najbardziej, taki jest cel. W lidze jest sporo mocnych drużyn, ale my też z roku na rok robimy postępy i chcemy to potwierdzić na boisku.

-Czy to jest ten rok, w którym uda wam się awansować do 1/8 finału Copa del Rey?

-Bardzo byśmy chcieli, ale wiele zależy tu od losowania 4. rundy. Najpierw trzeba jednak awansować do tej 1/16 finału i na tym się teraz skupiamy.

Odnośnik do komentarza

Ligę zaczynamy wyjazdem na mecz z Las Palmas. To beniaminek, który rok temu bez problemu wygrał swoją grupę w Segunda B i wywalczył awans już w 1. rundzie baraży. Eksperci twierdzą, że drużyna ta nie wzmocniła wystarczająco swojej kadry, ale nie ma co się tym kierować, nie bez powodu uzyskała przecież bezproblemowy awans. Nigdy wcześniej nie graliśmy z tym zespołem.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-4 mies.), Alonso – kontuzja (2-4 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Ortiz, Roberto, Trápaga – Fontana (78’ Asante), Tarantino (73’ Rodríguez) – Marcos Antônio, López, Jasiński (56’ Isaac) - José

 

LIGA Adelante, 1/42, 19.8.2028

Estadio de Gran Canaria, 14 364 widzów

Las Palmas – Anento, 0:0

 

Szału nie zrobiliśmy. Nie był to zły mecz w naszym wykonaniu, ale należy pamiętać, że graliśmy z beniaminkiem i takie mecze musimy wygrywać. Nadal brakuje nam zgrania i pozostaje mieć nadzieję, że z upływem czasu będziemy wyglądać coraz lepiej.

 

4 dni później przyjeżdża do nas Hércules, któremu rok temu niewiele zabrakło do strefy barażowej. Nie wymienia ich się teraz w gronie kandydatów do awansu, ale nie zmienia to faktu, że nie będziemy faworytem tego meczu. W zeszłym sezonie dwukrotnie przegraliśmy 1:2.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-4 mies.), Alonso – kontuzja (2-3 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga (74’ López) – Fontana, Tarantino – Marcos Antônio, Zubillaga, Jasiński (82’ Rodríguez) – José (63’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 2/42, 23.8.2028

La Romareda, 3 350 widzów

Anento [13] – Hércules [16], 3:0

13’ Piotr Jasiński

49’ Txema Zubillaga

56’ José (kar.)

 

Świetna postawa i wielkie zwycięstwo. Zagraliśmy dziś naprawdę dobrze, ciężko mi się do czegokolwiek przyczepić. Nie można odmówić gościom chęci, ale brakowało im skuteczności, czego nie można powiedzieć o nas. Co ciekawe, jesteśmy jedynym zespołem, który nie stracił jeszcze bramki.

Odnośnik do komentarza

Sporting to spadkowicz z La Liga i zarazem główny kandydat do awansu. W poprzedniej kolejce został zatrzymany przez Mirandés 2:2, ale wcześniej bez problemu zmiażdżył Gironę 5:0. Mierzyliśmy się rok temu w Copa del Rey, przegraliśmy oba starcia.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-4 mies.), Alonso – kontuzja (1-2 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Ortiz, Roberto (72’ Pascual), Trápaga – Fontana, Tarantino (49’ Asante) – Garde (61’ Isaac), López, Rodríguez – José

 

LIGA Adelante, 3/42, 26.8.2028

El Molinón, 20 490 widzów

Sporting [4] – Anento [10], 3:1

22’ Jordi Bayón

30’ José

77’ Mario Serrano

82’ Mario Serrano

 

Pierwsza porażka w sezonie. Próbowaliśmy, ale byliśmy dziś bez szans. Gospodarze pokazali, że nie bez powodu są faworytem do awansu. Moim zdaniem bez problemu wygrają ligę, a reszta może walczyć co najwyżej o drugie miejsce.

 

Po Alonso zgłosiła się Fuenlabrada, która gra ligę niżej. Alonso był naszym trzecim wyborem na lewym skrzydle i uznaliśmy, że potrzebuje minut, więc powędrował tam na wypożyczenie do końca sezonu.

 

Rok temu Valladolid przegrało walkę o bezpośredni awans z Osasuną zaledwie punktem, a następnie przegrało w barażach z Cartageną. W tym roku zaliczyło bardzo mocny start, wysyłając reszcie sygnał, że tym razem nie zamierzają dać ciała w końcówce sezonu. Do tej pory graliśmy z nimi dwukrotnie i zawsze remisowaliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-4 mies.)

Alejandro – van Zweden (72’ Garde), Fontana, Roberto, Trápaga – Zubillaga (56’ Rodríguez), Tarantino – Marcos Antônio, López, Jasiński – José (61’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 4/42, 2.9.2028

La Romareda, 3 401 widzów

Anento [8] – Valladolid [6], 0:0

 

Remis po ciekawym meczu. Spotkanie było bardzo wyrównane, oba zespoły stworzyły sobie kilka sytuacji, ale gorzej było z celnością. Możemy być zadowoleni ze swojej postawy, bo nie daliśmy się stłamsić wyżej notowanemu rywalowi.

 

Zmagania w Copa Del Rey zaczynamy od 2. rundy. W niej los skojarzył nas z Oviedo. To drużyna z naszej ligi, która rok temu przegrała awans w barażach, a teraz zgromadziła punkt więcej niż my. W zeszłym sezonie dwukrotnie przegraliśmy z nimi 0:2.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-4 mies.)

Alejandro – van Zweden (75’ Garde), Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Zubillaga (64’ Rodríguez) – Marcos Antônio (59’ Isaac), Tarantino, Jasiński – José

 

Copa del Rey, 2. runda, 6.9.2028

La Romareda, 1 095 widzów

Anento – Oviedo, 2:1

16’ Ibai Tarantino

58’ Borja López

106’ Ibai Tarantino

 

Mamy awans po dogrywce. To było niezwykle wymagające spotkanie, goście postawili bardzo trudne warunki. Stosunkowo szybko wyszliśmy na prowadzenie, ale przez resztę meczu to Oviedo było stroną dominującą. Dotrwaliśmy do dogrywki, a na nią zachowaliśmy więcej sił. Bramka zdobyta na samym początku ostatniego kwadransa dała nam zwycięstwo, które przyszło z olbrzymim trudem.

Odnośnik do komentarza

Paradoksalnie te lata spedzone na klepaniu sie o awans do Segunda teraz zaprocentowaly i na lajcie sie utrzymaliscie.

Przy szybkim wyjsciu z trzeciej ligi przeskok do drugiej moglby byc bardziej bolesny.

No i fajnie, ze syn marnotrawny powrocil :) Zobaczymy jak bedzie sobie radzil w Segunda.

Odnośnik do komentarza

Nie spodziewałem się, że utrzymamy się z taką łatwością, ale faktycznie warto było tyle czekać na awans, aby wejść do Segunda jako w pełni ukształtowana drużyna.

 

Rayo jest spadkowiczem z La Liga i z pewnością kandyduje do awansu, ale ostatnio przegrało wysoko z Gironą, a kilka dni później odpadło z pucharu, więc to drużyna zdecydowanie w naszym zasięgu. Do tej pory mierzyliśmy się 6-krotnie w sparingach, przegraliśmy każdy z nich.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2-3 mies.)

Alejandro – van Zweden, Ortiz, Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino (81’ Zubillaga) – Marcos Antônio, López (73’ Rodríguez), Jasiński – José

 

LIGA Adelante, 5/42, 10.9.2028

La Romareda, 3 495 widzów

Anento [13] – Rayo [6], 0:1

81’ Igor Aranburu

 

Szkoda tego meczu, bo można było dziś zdobyć jakieś punkty. Odczuwaliśmy jednak trudy dogrywki sprzed kilku dni i w końcówce po prostu zabrakło nam sił. Goście byli dziś do zatrzymania, ale ten wynik nie jest powodem do niepokoju.

 

Tydzień później mierzymy się z beniaminkiem. Alavés kiepsko rozpoczęło ligę, bo po 5 kolejkach ma na koncie tylko 2 punkty. Przyjeżdżamy do nich jako faworyt i jedynym akceptowalnym scenariuszem jest nasza wygrana. Do tej pory graliśmy ze sobą 4 razy w sparingach, ich bilans nie jest dla nas korzystny: remis i 3 porażki.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2-3 mies.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino – Marcos Antônio, López (68’ Zubillaga), Jasiński (63’ Rodríguez) – José (53’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 6/42, 17.9.2028

Mendizorroza, 5 010 widzów

Alavés [21] – Anento [13], 0:0

 

Nie jestem zadowolony z naszej postawy. Zaprezentowaliśmy się lepiej od rywali, ale to nie wystarczyło. Zabrakło nam skuteczności, a takie mecze powinniśmy wygrywać już w pierwszej połowie. Nie zdobyliśmy bramki w lidze od 3 spotkań, to bardzo niepokojące.

Odnośnik do komentarza

R. Betis to solidny zespół, ale już od 6 lat nie może wrócić do La Liga. Teraz też nie wymienia ich się w gronie kandydatów do awansu, ale to drużyna, która – będąc w formie – może wygrać z każdym. W zeszłym sezonie dwukrotnie z nimi zremisowaliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2-3 mies.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana (78’ Zubillaga), Tarantino – Marcos Antônio, López (72’ Rodríguez), Jasiński – José (56’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 7/42, 23.9.2028

Benito Villamrín, 32 370 widzów

R. Betis [9] – Anento [14], 1:1

72’ Jairo Martín

84’ Marcos Antônio

 

Wyrywamy punkt w ostatnim kwadransie. To był wyrównany mecz z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Po długim czasie udało im się wyjść na prowadzenie, ale wówczas przejęliśmy inicjatywę i odrobiliśmy straty. Tendencja remisowa z naszych bezpośrednich konfrontacji została podtrzymana.

 

Reus zaliczyło bardzo mocny start sezonu, bo znajduje się w strefie barażowej, czego nikt się nie spodziewał. Graliśmy ze sobą 4-krotnie: 2 razy wygrali rywale, raz my, a raz podzieliliśmy się punktami.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (6-8 tyg.), Jonatan López – kontuzja (8-11 dni)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Zubillaga (77’ Asante) – Marcos Antônio, Tarantino, Jasiński (68’ Rodríguez) – José (68’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 8/42, 30.9.2028

La Romareda, 3 043 widzów

Anento [15] – Reus [5], 2:1

10’ David Fontana

76’ Jesus Sánchez

90+1’ Isaac

 

Wreszcie wygrywamy. Spisaliśmy się dziś naprawdę dobrze. Potrafiliśmy groźnie zaatakować i bardzo mądrze broniliśmy. Bramkę straciliśmy z rzutu wolnego, gdy nie najlepiej zachował się Alejandro. Udało nam się odpowiedzieć w doliczonym czasie gry, co było potwierdzeniem tego, że zasłużyliśmy na te 3 punkty bardziej niż przeciwnicy.

Odnośnik do komentarza

Cádiz w poprzedniej kolejce poniosło pierwszą porażkę w tym sezonie, to najczęściej remisująca drużyna w lidze. To będzie nasza piąta konfrontacja. Dwie poprzednie skończyły się naszym zwycięstwem, jedna remisem i jedna porażką.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (5-8 tyg.), Roberto – zgrupowanie kadry U-19

Alejandro – van Zweden, Iribar, Fontana, Trápaga – Zubillaga (61’ López), Rodríguez (70’ Ortiz) – Marcos Antônio, Tarantino, Jasiński – José (51’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 9/42, 8.10.2028

Ramón de Carranza, 14 548 widzów

Cádiz [10] – Anento [13], 1:2

56’ Antonio Romero

63’ Piotr Jasiński

74’ Isaac (kar.)

 

Bardzo ciężko wywalczone zwycięstwo. Gospodarze postawili bardzo trudne warunki, przez długi czas nie mogliśmy narzucić własnego stylu. Sytuacja zmieniła się po straconej bramce. Wówczas ruszyliśmy do przodu, przejęliśmy inicjatywę i zdołaliśmy odwrócić losy tego meczu.

 

W 3. rundzie Copa del Rey czeka na nas Valladolid, z którym miesiąc temu zremisowaliśmy 0:0. Od tego czasu drużyna ta zdobyła w lidze jedynie 2 punkty, przez co znalazła się blisko strefy spadkowej.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (4-8 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino (76’ Zubillaga) – Marcos Antônio, López (62’ Rodríguez), Jasiński – José (62’ Isaac)

 

Copa del Rey, 3. runda, 12.10.2028

La Romareda, 1 228 widzów

Anento – Valladolid, 1:0

66’ Ibai Tarantino

 

Tarantino genialnym strzałem z dystansu zapewnia nam 4. rundę pucharu. Spisaliśmy się dziś bardzo dobrze. Kontrolowaliśmy to spotkanie, byliśmy bardzo groźni, a wynik 1:0 to najniższy wymiar kary. Goście potwierdzili kiepską dyspozycję. Nie potrafili nas zaatakować, nie oddali nawet jednego celnego strzału. Naszym przeciwnikiem w 1/16 finału będzie Sevilla.

 

W lidze przyjeżdża do nas Real Unión, który zamyka tabelę z dorobkiem zaledwie 4 punktów. W zeszłym sezonie drużyna ta zdołała utrzymać się rzutem na taśmę, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie w stanie powtórzyć tej sztuki. Mierzyliśmy się ze sobą 3-krotnie, za każdym razem wygraliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (3-7 tyg.), Ibai Tarantino – kontuzja (3-4 tyg.)

Alejandro – Garde (66’ van Zweden), Ortiz, Roberto, Pascual – Asante (46’ Fontana), Zubillaga – Marcos Antônio, López, Rodríguez (51’ Jasiński) - Isaac

 

LIGA Adelante, 10/42, 15.10.2028

La Romareda, 3 381 widzów

Anento [11] – Real Unión [22], 1:1

34’ Asier Vera

55’ Isaac (kar.)

 

Rozczarowujący rezultat. Odczuwaliśmy jeszcze trudy meczu w środku tygodnia, więc wystawiliśmy nieco rezerwowy skład, ale nie zmienia to faktu, że i tak powinniśmy wygrać. Dopiero po przerwie weszliśmy na odpowiedni poziom, ale ciężko było cokolwiek zdziałać, bo goście byli jak najbardziej zadowoleni z wyniku 1:0. Udało nam się wyrównać po rzucie karnym, ale na nic więcej nie było nas dziś stać.

Odnośnik do komentarza

Następny mecz też rozegramy na La Romareda, ale tym razem w roli gościa. Zaragoza dobre mecze przeplata ze słabszymi, a jej dorobek punktowy jest dokładnie taki sam jak nasz. W dotychczasowych 4 konfrontacjach 3 razy padł remis, a raz przegraliśmy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2-6 tyg.), Ibai Tarantino – kontuzja (2 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Zubillaga (74’ Asante) – Marcos Antônio (58’ Garde), López (69’ Rodríguez), Jasiński – José

 

LIGA Adelante, 11/42, 21.10.2028

La Romareda, 25 162 widzów

Zaragoza [11] – Anento [10], 3:2

9’ Jonathan Pérez

17’ Piotr Jasiński

29’ Jonathan Pérez

58’ Jaume Noguerol

68’ Piotr Jasiński

71’ Dani Roldán (n/kar.)

74’ David Fontana

 

Przegrywamy po wielkim widowisku. Ten mecz miał wszystko, co mają wielkie spotkania. Wielka szkoda, że tak to się skończyło, bo uważam, że spisaliśmy się dziś bardzo dobrze, na pewno nie gorzej od rywali. O naszej porażce zadecydowały minimalne błędy, ale można je wybaczyć, bo spotkania derbowe są naprawdę dużym ciężarem. Mamy czego żałować, ale absolutnie nie mamy się czego wstydzić.

 

Elche od pewnego czasu gra „w kratkę”, przez co ma tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową. To będzie nasza 6. konfrontacja. Dotychczasowy bilans wynosi 3-2 na korzyść Elche.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2-5 tyg.), Ibai Tarantino – kontuzja (1-6 dni), David Fontana – zawieszenie (1 mecz)

Alejandro – van Zweden, Iribar (82’ Ortiz), Roberto, Trápaga – Rodríguez, Zubillaga (72’ Asante) – Marcos Antônio, López, Jasiński (51’ Isaac) – José

 

LIGA Adelante, 12/42, 28.10.2028

Martínez Valero, 22 668 widzów

Elche [17] – Anento [13], 1:1

6’ Manolo Bustos (sam.)

75’ Óscar Avellaneda (kar.)

 

Mamy mieszane odczucia po tym remisie. Na samym początku dopisało nam szczęście w postaci samobója Bustosa, ale przez resztę meczu wcale nie byliśmy groźni. Umiejętnie się jednak broniliśmy, ale na kwadrans przed końcem gospodarze wywalczyli rzut karny i zamienili go na bramkę. Nie graliśmy dziś dobrze, ale i tak mamy wrażenie, że straciliśmy dziś 2 punkty.

 

Las Palmas „C” rozgrywa naprawdę dobry sezon jako beniaminek, bo cały czas ma kontakt ze strefą barażową. W ich barwach gra Ivan González, który jak dotąd w 11 meczach zdobył 11 bramek, imponujące. Do tej pory mierzyliśmy się z nimi dwukrotnie w Copa del Rey. W sezonie 2021/2022 przegraliśmy 1:3, 3 lata później wygraliśmy po rzutach karnych.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (16 dni), Santiago Iribar – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Roberto, Trápaga (3’ Pascual) – Asante, Tarantino (73’ Zubillaga) – Marcos Antônio, López, Jasiński – José

 

LIGA Adelante, 13/42, 5.11.2028

La Romareda, 3 217 widzów

Anento [14] – Las Palmas “C” [10], 4:1

10’ Piotr Jasiński

11’ Ibai Tarantino

40’ José

45+1’ Ivan González

73’ Roberto (kar.)

 

Pozamiatane. Zagraliśmy dziś wybitnie, to jeden z naszych najlepszych występów w tym sezonie. Wszystko nam wychodziło, ciężko się do czegokolwiek przyczepić. Szkoda jedynie, że nie udało się zachować czystego konta, ale González to jednak González, i tak całkiem nieźle wyłączyliśmy go z gry. Świetny wynik, świetna gra, oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, co się dzieje w hiszpańskiej federacji, ale niezłą imprezę muszą tam mieć, bo Las Palmas "C" gra razem z pierwszym zespołem w Segundzie, a rezerwy grają w Tercerze. :P

 

Oviedo w poprzedniej kolejce przerwało serię 3 porażek. Właśnie ta passa sprawiła, że wypadło ze strefy barażowej, ale traci do niej tylko 2 punkty, więc należy zaliczać je do czołówki. Rok temu przegraliśmy oba mecze w lidze, ale zrewanżowaliśmy się w 2. rundzie pucharu.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (10 dni), Santiago Iribar – kontuzja (3-4 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Roberto, Pascual (72’ Trápaga) – Asante, Tarantino (45+3’ Zubillaga) – Marcos Antônio, López (72’ Rodríguez), Jasiński – José

 

LIGA Adelante, 14/42, 11.11.2028

La Romareda, 3 335 widzów

Anento [12] – Oviedo [10], 3:1

12’ José

38’ O’Brien Prieto

74’ Piotr Jasiński

82’ Cristian Rodríguez

 

Bardzo ważna wygrana. Być może wynik na to nie wskazuje, ale to było bardzo wymagające spotkanie. O jego losach zadecydowała końcówka, na którą najwyraźniej zachowaliśmy więcej sił. Jedynym mankamentem w naszej grze jest fakt, że ostatnie czyste konto w lidze zanotowaliśmy niemal 2 miesiące temu.

 

Beniaminek Alcorcón radzi sobie bardzo przeciętnie, bo w ostatnich 10 meczach zdobył tylko 5 punktów. 11 lat temu zmierzyliśmy się ze sobą w sparingu, przegraliśmy wówczas 1:3.

 

W następnym meczu nie zagrają: Imanol Pérez – kontuzja (2 dni), Santiago Iribar – kontuzja (2 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Fontana, Roberto, Trápaga – López, Rodríguez – Marcos Antônio, Tarantino (2’ Zubillaga) (74’ Garde), Jasiński (68’ Asante) – José

 

LIGA Adelante, 15/42, 19.11.2028

Santo Domingo, 7 530 widzów

Alcorcón [20] – Anento [9], 1:1

41’ Giorgos Kyriakou

90+2’ José

 

Remis po znakomitym meczu. W całym spotkaniu padło aż 49 strzałów, oba zespoły dziś poszalały. Gospodarze postawili bardzo trudne warunki, postanowili także nas połamać, bo z powodu kontuzji boisko opuścić musieli Tarantino i Zubillaga. Do końca walczyliśmy o punkt i udało nam się go wywalczyć w ostatnich chwilach tego spotkania. Z przebiegu gry trzeba przyznać, że to sprawiedliwy remis.

 

Villarreal to najbardziej nieprzewidywalna drużyna w lidze. Potrafi przegrać 3 mecze, potem wygrać 4 następne, aby potem dwukrotnie przegrać. Rok temu drużyna ta przegrała awans w finale baraży, ale teraz nie zanosi się na to, aby skończyła w czołówce. Do tej pory przegraliśmy nasze dwie jedyne konfrontacje.

 

W następnym meczu nie zagrają: Santiago Iribar – kontuzja (4-8 dni)

Alejandro – van Zweden (72’ Garde), Fontana, Roberto, Trápaga – López, Rodríguez (61’ Pérez) – Marcos Antônio, Tarantino, Jasiński – José (56’ Isaac)

 

LIGA Adelante, 16/42, 26.11.2028

La Romareda, 5 053 widzów

Anento [11] – Villarreal [16], 2:2

1’ Luka Larrieu

22’ Marcos Antônio

31’ Luka Larrieu

35’ Ibai Tarantino

 

Bardzo ciekawa pierwsza połowa i bardzo nudna druga. Wygląda na to, że oba zespoły wystrzelały się w pierwszych 45 minutach. Przed meczem mieliśmy apetyt na zwycięstwo, ale Villarreal pokazał, że wciąż stać go na grę na wysokim poziomie. Wart odnotowania jest powrót na boisko Imanola Péreza, który pauzował aż od 16 lipca.

Odnośnik do komentarza

W środku tygodnia przyjeżdża do nas wicelider – Recreativo. Drużyna ta spisuje się znakomicie, wygrała 8 z 10 ostatnich meczów ligowych. Rok temu przegraliśmy oba ligowe starcia, a teraz wcale nie zapowiada się na poprawę.

 

W następnym meczu nie zagrają: Santiago Iribar – kontuzja (3 dni)

Alejandro – van Zweden, Ortiz, Roberto, Trápaga – Fontana (68’ Rodríguez), Tarantino – Marcos Antônio (62’ Jasiński), Pérez (62’ Isaac), Zubillaga – José

 

LIGA Adelante, 17/42, 29.11.2028

La Romareda, 3 281 widzów

Anento [10] – Recreativo [2], 0:1

57’ Francis Owona

89’ Domingo Pascual

 

Słaby wynik po jeszcze słabszej grze. Spodziewałem się, że goście będą przeważać, ale po czerwonej kartce powinniśmy wygrać to spotkanie. W końcówce rzeczywiście ruszyliśmy do przodu, ale okrutnie się to na nas zemściło. Mamy czego żałować, bo punkty przeciwko czołówce są niezwykle cenne.

 

3 dni później czas na Copa del Rey. W ramach 1/16 finału przyjeżdża do nas Sevilla. To bardzo solidna drużyna, która od wielu, wielu lat plasuje się w środku La Liga. Szanse na awans mamy raczej nikłe, ale dobrze byłoby ugrać u siebie na tyle dobry rezultat, aby na rewanż jechać chociaż ze złudzeniami.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Fontana, Roberto, Pascual – Rodríguez, López – Marcos Antônio, Pérez (51’ Tarantino), Jasiński (61’ Asante) – José (61’ Isaac)

 

Copa del Rey, 4. runda, 1. mecz, 2.12.2028

La Romareda, 7 011 widzów

Anento – Sevilla, 1:4

14’ Fede

26’ Fede

28’ Carlos Fernández

44’ Imanol Pérez (kar.)

87’ Carlos Fernández

 

Złudzeń podczas podróży na rewanż jednak nie będzie. Goście zagrali dużo lepiej, co nie jest dla nikogo niespodzianką. Staraliśmy się odpowiedzieć i udało nam się zdobyć honorowe trafienie, czym potwierdziliśmy, że coś tam jednak potrafimy. Szans na awans już nie ma, ale ta rywalizacja i tak dała nam wiele dobrego – pobiliśmy rekord frekwencji, poprzedni wynosił 5 941 i również ustanowiliśmy go na La Romareda.

 

W lidze mierzymy się z Alcoyano, które wygrało 3 ostatnie mecze, dzięki czemu traci do drugiego Recreativo jedynie 2 punkty. Dotychczas graliśmy ze sobą 6 razy, 2-krotnie zremisowaliśmy, pozostałe mecze skończyły się naszą porażką.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Ortiz (66’ Garde), Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino – Marcos Antônio, López (51’ Pérez), Jasiński (53’ Rodríguez) – José

 

LIGA Adelante, 18/42, 10.12.2028

El Collao, 8 295 widzów

Alcoyano [3] – Anento [12], 4:2

7’ Adrián Saballs

33’ Yosimar Secades

42’ José

44’ Adrián Saballs

53’ Renzo Menéndez

66’ Marcos Antônio

 

Wyraźnie przegrywamy. Nie ma się czym tłumaczyć, Alcoyano jest od nas po prostu lepsze. Próbowaliśmy nawiązać walkę, ale różnica poziomów była zbyt duża. Z innych wiadomości, nadal czekamy na czyste konto.

 

W środku tygodnia gramy rewanż z Sevillą, który jest formalnością, ale dobrze byłoby zostawić po sobie dobre wrażenie.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden (71’ Garde), Iribar, Roberto, Pascual – Zubillaga (60’ Fontana), Tarantino – Marcos Antônio (65’ Isaac), López, Jasiński – José

 

Copa del Rey, 4. runda, rewanż, 13.12.2028

Ramón Sánchez-Pizjuán, 26 511 widzów

Sevilla – Anento, 2:1 (6:2)

17’ Cardo Luyeye

19’ Ibon Salcedo

59’ Jonatan López

 

Przegrywamy, ale w bardzo dobrym stylu. Ciężko w to uwierzyć, ale mogliśmy dziś pokusić się o zwycięstwo, o wyniku zadecydował słabe pierwsze 20 minut. Być może potem gospodarze nam odpuścili, być może nie, ale zaczęliśmy im poważnie zagrażać i gdyby nie golkiper, zdobyliśmy więcej bramek. Żegnamy się z pucharem z wysoko uniesioną głową.

Odnośnik do komentarza

W lidze czeka na nas Girona, która wygrała tylko raz w ostatnich 7 spotkaniach i ma 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Nie można jej jednak lekceważyć, bo w poprzedniej kolejce zatrzymała Mallorcę 1:1. Do tej pory dwukrotnie z nią przegraliśmy i tyle samo razy padł remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Ortiz, Fontana, Pascual – Asante (90+1’ Roberto), Zubillaga – Marcos Antônio, Pérez, Rodríguez (61’ Jasiński) – Isaac (83’ José)

 

LIGA Adelante, 19/42, 17.12.2028

Félix Farró Stadion, 9 663 widzów

Girona [16] – Anento [13], 1:2

4’ Isaac

5’ Isaac

10’ Eduardo Villanueva

 

Wygrywamy po szalonym meczu. Już sam początek zwiastował emocje, wydawało się, że padnie dużo więcej bramek. Faktycznie, oba zespoły dały niezły pokaz ofensywy, ale bramkarze trzymali już poziom do końca spotkania. Spragniony gry w pierwszym składzie Isaac okazał się dziś najlepszym zawodnikiem. W najbliższym czasie będzie podstawowym graczem, gdyż José z powodu urazu wypada na kilka tygodni.

 

Mirandés w ostatnich 4 meczach zdobyło jedynie punkt, przez co znacznie oddaliło się od strefy barażowej. Bilans bezpośrednich spotkań wygląda dla nas naprawdę nieźle: 2 wygrane, 3 remisy.

 

W następnym meczu nie zagrają: José – kontuzja (1-2 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana (80’ Asante), Tarantino (65’ Zubillaga) – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński – Isaac

 

LIGA Adelante, 20/42, 7.1.2029

La Romareda, 3 161 widzów

Anento [12] – Mirandés [10], 3:3

43’ Isaac (kar.)

55’ Jaime Sánchez

70’ Imanol Pérez

72’ Carles Sánchez

73’ Antonio Taranilla

79’ Marcos Antônio

 

Rozczarowujący remis. Uważam, że zaprezentowaliśmy się lepiej od rywali, ale na własne życzenie straciliśmy 2 punkty. Wszystko przez fatalną grę w obronie. To, co robił dziś Roberto było kryminałem, wszystkie 3 bramki straciliśmy w wyniku kompletnego braku krycia, szkoda.

 

Las Palmas od pewnego czasu spisuje się bardzo słabo, bo zdobyło tylko 2 punkty w ostatnich 7 meczach. W tym momencie znajduje się w strefie spadkowej i traci 4 punkty do bezpiecznego miejsca. W pierwszej rundzie padł między nami bezbramkowy remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: José – kontuzja (3 dni)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino (46’ Zubillaga) – Marcos Antônio, Pérez (73’ López), Jasiński – Isaac (73’ Rodríguez)

 

LIGA Adelante, 21/42, 14.1.2029

La Romareda, 3 215 widzów

Anento [12] – Las Palmas [20], 4:1

12’ Cristo Sánchez

14’ Isaac

37’ Isaac

45’ Piotr Jasiński

82’ Jonatan López

90+1’ Manuel Filipe

 

Bezproblemowe zwycięstwo. Goście nawet w 11 zdobywają mało punktów, więc co mieli zrobić skoro grali w osłabieniu? Pewnie ich wypunktowaliśmy, spotkanie mogło się skończyć już w pierwszej połowie. Po przerwie znacznie zwolniliśmy, bo za 3 dni czeka nas dużo trudniejszy mecz. Szkoda, że znów nie udało się zachować czystego konta, ale byliśmy już rozluźnieni i również graliśmy w 10, gdyż z powodu kontuzji z boiska zszedł Zubillaga.

 

Tabela na półmetku sezonu.

 

-10. miejsce w połowie sezonu z jednym zaległym spotkaniem to chyba dobry wynik.

-Przyznaję, jest całkiem niezły. Trzeba jednak pamiętać, że przed nami jeszcze 21 kolejek i niczego nie można być pewnym.

-Nie da się jednak ukryć, że możecie włączyć się do walki o baraże.

-Równie dobrze możemy zaraz walczyć o utrzymanie. 8 punktów to niezła przewaga, ale 2 gorsze występy i zrobi się nerwowo.

-Co uważa pan za wasz największy mankament?

-Zdecydowanie gra w obronie. Myślę, że nasi obrońcy prezentują naprawdę przyzwoity poziom, ale ciężko utrzymać im koncentrację przez 90 minut i rozegrać mecz bez żadnego błędu. Jeśli poprawią się w tym aspekcie, może być trudno nas zatrzymać.

-Jak bardzo drużynie pomógł powrót Piotra Jasińskiego?

-Piotr spisuje się świetnie, ale przyzwyczaił już nas do tego w poprzednich latach w Anento. Jeśli jest w formie, nie możemy przegrać. Należy jednak pamiętać, że Anento to nie tylko Jasiński. Isaac, Marcos Antônio czy Imanol Pérez również bardzo dobrze się prezentują. Ogółem mówiąc, nasza ofensywa jest bardzo imponująca.

-Za półtora miesiąca wracacie na Stadion Miejski. Zdążyliście się za nim stęsknić?

-Tęsknimy za nim już od chwili rozłąki. La Romareda to świetny stadion, ale nie ma to jak w domu. Rok temu po powrocie na Stadion Miejski od razu przegraliśmy. Mamy nadzieję, że tym razem nieco lepiej otworzymy nowy rozdział naszego obiektu.

Odnośnik do komentarza

Teoretycznie rozpoczęła się runda rewanżowa, ale nas czeka mecz z drużyną, z którą jeszcze nigdy się nie mierzyliśmy. Mallorca rozdaje karty w tym sezonie. Spodziewałem się, że Sporting będzie dominować, ale to Mallorca jest najlepsza w lidze. Zaledwie jedna porażka na koncie (z niewiele gorszym Alcoyano) i w dodatku remis w pucharze z mistrzem kraju – Realem Madryt. Przed meczem stoimy na straconej pozycji, ale może dopisze nam szczęście i uda nam się wywalczyć remis.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Iribar (85’ Ortiz), Roberto, Trápaga – Fontana (85’ Asante), Tarantino – Marcos Antônio (46’ Garde), Pérez, Jasiński – Isaac

 

LIGA Adelante, 22/42, 17.1.2029

Iberostar Estadi, 17 565 widzów

Mallorca [1] – Anento [10], 0:2

23’ Isaac

85’ Isaac (kar.)

 

To jest niesamowite. Od 4 miesięcy nie potrafimy zachować czystego konta i udaje nam się to dopiero na stadionie lidera. Wcale nie rozegraliśmy dziś wielkiego spotkania. Wyszliśmy na prowadzenie po katastrofalnym błędzie obrony Mallorci, nawet nasi obrońcy nie powstydziliby się takiej pomyłki. Przez resztę meczu broniliśmy się, raz po raz groźnie kontrując. W końcówce nastąpił drugi wielbłąd, bo gospodarze sfaulowali w polu karnym w niegroźnej sytuacji. Tak oto dokonujemy czegoś, czego nie dał rady Real Madryt i ogrywamy Mallorcę na Iberostar Estadi.

 

4 dni później naszym przeciwnikiem będzie Hércules. Drużyna ta przez cały sezon znajduje się na granicy strefy spadkowej, choć zdarzają jej się świetne spotkania, na przykład wygrana 3:0 nad Recreativo. Zdarzają się też jednak takie jak nasz z pierwszej rundy, kiedy to bez większych problemów wygraliśmy 3:0.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, López (63’ Tarantino) – Marcos Antônio (46’ Garde), Pérez, Jasiński (83’ Rodríguez) – Isaac

 

LIGA Adelante, 23/42, 21.1.2029

José Rico Pérez, 11 449 widzów

Hércules [18] – Anento [7], 2:3

2’ Adrián Torres

17’ Isaac (kar.)

36’ Isaac

62’ Piotr Jasiński

90+3’ Domingo González

 

Mamy 3 punkty, choć wcale nie było o nie łatwo. Fatalnie weszliśmy w ten mecz, na samym początku nie popisał się Roberto. Ruszyliśmy jednak do ataku, dzięki czemu jeszcze w pierwszej połowie wyszliśmy na prowadzenie. To było bardzo ciekawe spotkanie z wieloma sytuacjami z obu stron. O naszym sukcesie zadecydowała nieco lepsza skuteczność. Ta wygrana daje nam awans do strefy barażowej.

 

Valladolid nadal nie może odnaleźć w sobie drużyny sprzed roku, która walczyła o awans. W tym momencie znajduje się w środku tabeli z 7-punktową stratą do strefy barażowej i taką samą przewagą nad strefą spadkową. W pierwszej rundzie padł między nami bezbramkowy remis, a chwilę później wygraliśmy z nimi w pucharze 1:0.

 

W następnym meczu nie zagrają: ---

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, López (52’ Tarantino) – Marcos Antônio, Pérez (86’ Rodríguez), Jasiński – Isaac (78’ José)

 

LIGA Adelante, 24/42, 27.1.2029

Nuevo José Zorrilla, 18 665 widzów

Valladolid [15] – Anento [6], 1:3

23’ Piotr Jasiński

48’ Isaac (kar.)

69’ Domingo Rodríguez (kar.)

86’ Imanol Pérez

 

Kolejne ważne zwycięstwo. Spisaliśmy się naprawdę nieźle. Nasze ataki były dużo groźniejsze, celniej uderzaliśmy, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, skuteczniej broniliśmy. Zdominowaliśmy gospodarzy pod każdym względem, to jak najbardziej zasłużone 3 punkty.

Odnośnik do komentarza

Sporting dobrze zaczął sezon i nadal nieźle się prezentuje, ale zdarzają mu się głupie wpadki, przez co traci już 8 punktów do wicelidera – Recreativo. W pierwszej rundzie polegliśmy 1:3, ale Sporting był wówczas dużo mocniejszy.

 

W następnym meczu nie zagrają: Jonatan López – kontuzja (5-6 tyg.)

Alejandro – van Zweden (71’ Garde), Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana (59’ Zubillaga), Tarantino – Marcos Antônio, Pérez (59’ Rodríguez), Jasiński – Isaac

 

LIGA Adelante, 25/42, 3.2.2029

La Romareda, 3 623 widzów

Anento [6] – Sporting [4], 3:4

4’ Mikel Imaz

10’ Saúl Vila

39’ Mikel Imaz

41’ Isaac

61’ Francisco José Esteban

69’ Isaac

70’ Isaac

 

Seria bez porażki dobiegła końca, jednak jak ją kończyć to z rozmachem. To było świetne widowisko z wieloma sytuacjami z wielu stron. Szkoda, że tak zawaliliśmy początek, to on zadecydował o wyniku. Nie ma jednak tragedii. Sporting to mocna ekipa i byliśmy w stanie zaprezentować przeciwko nim niezły futbol.

 

Alavés w ostatniej kolejce przerwało swoją serię 8 meczów bez porażki, ale i tak znajduje się w strefie spadkowej z 8-punktową stratą do bezpiecznego miejsca. W pierwszej rundzie zremisowaliśmy 0:0 po wyrównanym meczu.

 

W następnym meczu nie zagrają: Jonatan López – kontuzja (4-5 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana (71’ Asante), Tarantino – Marcos Antônio, Pérez (87’ Zubillaga), Jasiński (87’ Rodríguez) – Isaac

 

LIGA Adelante, 26/42, 11.2.2029

La Romareda, 3 270 widzów

Anento [6] – Alavés [21], 2:0

42’ Isaac

60’ Santiago Iribar

 

Wygrywamy na pożegnanie z La Romareda. Miewaliśmy dużo lepsze mecze, ale 3 punkty to 3 punkty. Nieźle dziś broniliśmy, wpadło to, co miało wpaść i tyle. Mecz bez historii. Umacniamy się w strefie barażowej, siódme Oviedo traci do nas 5 punktów.

 

Mecz z Rayo będzie bardzo istotny dla tabeli, gdyż w tym momencie mamy identyczny dorobek punktowy. W pierwszej rundzie ponieśliśmy porażkę 0:1.

 

W następnym meczu nie zagrają: Jonatan López – kontuzja (2-4 tyg.)

Alejandro – van Zweden, Iribar, Roberto, Trápaga – Fontana, Tarantino – Marcos Antônio, Pérez, Jasiński (56’ Rodríguez) (67’ Zubillaga) – Isaac (56’ José)

 

LIGA Adelante, 27/42, 18.2.2029

Estadio de Vallecas, 15 702 widzów

Rayo [5] – Anento [6], 3:5

7’ Iván Dominguez

21’ Isaac

36’ Iván Dominguez

43’ Isaac

47’ Isaac

50’ Ibai Tarantino

57’ Igor Aranburu

59’ Roberto (n/kar.)

75’ Marcos Antônio

 

Co za mecz! Śmiem twierdzić, że to było najciekawsze spotkanie całego sezonu. To była istna wymiana ciosów, a o naszym sukcesie zadecydował Isaac, który ostatnio gra jak z nut. Żaden piłkarz w historii Anento nie miał takiego okresu. Isaac zdobył bramkę w kolejnych 9 meczach, strzelił ich w tym czasie 17! Niestety, nabawił się dziś kontuzji kostki, która eliminuje go z gry na kilka tygodni, ale mam nadzieję, że po powrocie utrzyma tę dyspozycję.

Odnośnik do komentarza
  • Makk zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...