Skocz do zawartości

Watford F. C. Wychowujemy dzieciaki


Yau

Rekomendowane odpowiedzi

ma, ma, starzejesz się :D

 

1. 1. 2016

Kolejkę rewanżową zaczynamy od wycieczki na Villa Park, gdzie podejmiemy tamtejsza Aston Ville[13].

Mecz rozpocznę z jedną zmianą w stosunku do ostatniego meczu poprzedniego roku. Miejsce zawieszonego za czerwoną kartkę Holebasa zajmie jego jedyny naturalny zmiennik Grimaldo.

 

Arlauskis, Grimaldo, Hoban, Proedl, Nyom, Zivkovic, Vela, Behrami, Pjaca, Calleri, Ighalo.

 

The Villans wychodzą podobną taktyką do tej z pierwszej rundy.

 

Mecz w Birmingham nie obfitował w ciekawe sytuacje. Dość powiedzieć że pierwszą z nich był rzut karny w 30. minucie. Rozpędzonego Ighalo nieprzepisowo powstrzymuje Ilori a do piłki podchodzi pewnie Pjaca. Mój zawodnik nie myli się i umieszcza piłkę w prawym rogu bramki Guzana wyprowadzając nas na prowadzenie 0:1. Dwie minuty później, kolejny stały fragment gdy zamienia się w druga bramkę dla Watford. Po rzucie rożnym Hoban strzela swoją 3. bramkę w sezonie na 0:2, zamykając pierwszą połowę. Druga połowa zaczyna się od koszmarnego pudła Ighalo, który nie trafia na pustą bramkę po świetnym dograniu Nyoma. W 51. minucie kibice mogą podziwiać kolejną akcje Watfordu. Łatwa wymiana piłek uwolniła Zivkovicia, którego strzał z ogromnym trudem broni doświadczony Amerykanin. Mecz praktycznie kończy się, kiedy to w 82 minucie Ighalo umieszcza piłkę w siatce po kolejnym dziś dobrym crossie Nyoma. Honor Aston Villi ratuje jeszcze w 84. minucie Libor Kozak. Rosły Czech trafia do naszej bramki po wygranym pojedynku główkowym.

 

Aston Villa - Watford 1:3 [Pjaca, Hoban, Ighalo; Kozak] MoM: Grimaldo[8.7] Statystyki

 

Arlauskis[7], Grimaldo[8.7], Hoban[7.7], Proedl[7], Nyom [8.7], Zivkovic[7.4](77'Berghuis[-]), Vela[7.2], Behrami [6.9](57'Capoue[6.8]), Pjaca[7.4](77'Correa[-]), Calleri[6.8], Ighalo[8.7]

 

Mecz z Aston Villa nie porywał, ale też zbyt wielu kibiców nie spodziewało się fajerwerków. Klub z Birminghan nie pokazał nic co mogłoby podważyć naszą pewność siebie w tym meczu.

Odnośnik do komentarza

Proedl naciągnął mięśnie grzbietu i nie będę mógł skorzystać z niego przez najbliższe 4 tygodnie.

Zaproponowany kontrakt zaakceptował Fabio Daprela, który dołącza do nas już teraz gdyż Palermo zgodziło się na szybszy transfer w zamian za 235tys.

Podobna operacja miała miejsce w przypadku Lucasa Romero. Argentyński pomocnik zaakceptował kontrakt wart 1,5mln, a Velez przystało na szybszą transakcję za opłatą 1,3mlnE.

Trwają również negocjacje z Danielem Amarteyem, o podpis którego rywalizuję z Wolfsburgiem.

Dieter Nuessing został moim nowym asystentem.

Kolejne dni przynoszą kolejne odpowiedzi od agentów. Gieronimo Rulli podpisze kontrakt z naszą drużyną opiewający na 2,85mln euro rocznie.

Zaproponowany kontrakt odrzucił Carrillo oraz Neustoadter.

Z klubem pożegnał się Miguel Britos (500k, AC Milan) oraz Jose Holebas (1,3mln Besiktas).

 

9. 1. 2016

W 3. rundzie Pucharu Anglii udamy się na Pride Park Stadium zagrać mecz z Derby County F. C.

Z Baranami mamy wspólną historię. Otóż kibice obu klubów mieli okazję podziwiać w ich drużynach występy Grzegorza Rasiaka.

Na mecz pucharowy okazję do pokazania się będą mieli głównie dotychczasowi rezerwowi. Wyjdziemy w składzie:

 

Gomes, Paredes, Capoue, Cathart, Daprela, Berghuis, Guedioura, Watson, Lewis, Calleri, Correa.

 

Na boisku widać było wyraźnie że piłkarze Watford nie mają żadnego zrozumienia między sobą na boisku. Pierwszą połowę wygrywając skromnie 2:1, po bramkach Correi, w drugiej dorzucając jeszcze jedną bramkę po strzale Paredesa.

 

Derby County - Watford 1:3 [Correa x2, Paredes; Martin] MoM: Dennon Lewis[9] Statystyki; Oceny Piłkarzy

 

Meczem tym żaden z piłkarzy, którzy otrzymali szansę w moje łaski na pewno się nie wkupi. Dwa pozytywy to Paredes, który pokazał że jak na zmiennika to jego klasa jest wystarczająca, a drugim Dennon Lewis starający się dziś za dwóch. Młody adept szkółki Watfordu bardzo ciężko przyswaja nową wiedzę związaną z pozycją na boisku oraz ulubionym zagraniami, jednak nie przeszkodziło mu to w zagraniu całkiem dobrego meczu z liderem Sky Bet Championship.

 

----------

 

Daniel Amartey przystał na warunki zaproponowane przez VfL Wolfsburg i za około 5mln euro przeniósł się do Niemiec. W klubie z Dolnej Saksonii zaakceptował pensję dużo mniejszą niż tą, która mógł inkasować w Watford.

Etienne Capoue tymczasem wyśmiał ofertę Celty nie godząc się na obniżkę pensji.

Nowym trenerem Stoke City został Brendan Rodgers, a West Brom Frank De Boer.

W 4. rundzie pucharu Anglii moi rezerwowi zmierzą się z Walijski Cardiff ( 2 klasa rozgrywkowa[5]).

Cristian Espinoza otrzymał warunkowe pozwolenie na pracę na terenie Wielkiej Brytanii i z dniem 1. 7. 2016 podpisze kontrakt z Watford wart 1,2mln, wzmacniając rywalizację na prawej flance zespołu.

W tym samym dniu parafkę na kontrakcie z Watford złoży też Alessandro Gazzi.

 

16. 1. 2016

Dziś szansę rewanżu w meczu na Vicarage Road otrzyma Cristal Palace. Pierwsza jedenastka szerszeni będzie prezentować się tak:

 

Arlauskis, Grimaldo, Hoban, Cathart, Nyom, Zivković, Behrami, Vela, Pjaca, Deeney, Ighalo.

 

Na ławce rezerwowych znalazło się miejsce między innymi dla Lucasa Romero oraz Fabio Dapreli, którzy wypatrywać będą dziś swojej pierwszej okazji do gry w nowych barwach.

Odnośnik do komentarza

Orły na mecz zastosują taką samą formację jak pół roku temu 4-2-3-1szeroko. Zobaczymy czy tym razem poradzimy sobie z Bolasie.

 

Zabawa zaczyna się w 4. minucie. Bardzo składna akcja mojej drużyny kończy się na prostopadłym podaniem Deeneya do Ighalo. Nigeryjczyk posyła bombę w lewe okno bramki Cristal Palace i mamy 1:0. Na następną akcje kibicom przyszło czekać bardzo długo, bo aż do 33. minuty spotkania. Wykop ze środka boiska Cabaya przelatuje nad głowami obrońców Watford. Nieporozumienie w komunikacji między stoperami a bramkarzem wykorzystał Patrick Bamford, wyrastając jak z pod ziemi i zgarniając piłkę zmierzającą w stronę bramkarza. Młody Anglik nie miał problemów z wyrównaniem stanu meczu - 1:1. Po przerwie ostro wzięliśmy się do odrabiania straconej bramki. Kumulacja nastąpiła w 62. minucie, kiedy to Deeney zdobył bramkę po akcji wynikłej z rzutu rożnego. Już 5 minut później w 67. minucie meczu, po kolejnym stałym fragmencie swojego 4 gola w sezonie zdobywa Hoban. 82. minuta przynosi akcje rezerwowych, po której w polu karnym faulowany jest Calleri. Wykonawcą i jednocześnie strzelcem drugiej swojej bramki jest Troy Deeney.

 

Watford - Cristal Palace 4:1 [ighalo, Deeney x2, Hoban; Bamford] MoM: Deeney[9.1] Statystyki

 

Arlauskis[7.2], Grimaldo[7.7], Hoban [8.3], Cathart[7.2], Nyom[8.2], Zivković[7.6](72'Berguis[]), Behrami [7](68'Romero[6.8]), Vela[7.1], Pjaca[7.9](72'Calleri[7]), Deeney[9.1], Ighalo[8]

 

Kolejne dobre wejście w rundę Deeneya. W meczu u siebie skrzydłowi Palace byli dużo mniej straszni niż na wyjeździe. Solidny debiut zalicza Lucas Romero.

 

W związku z długoterminowym charakterem kariery zdecyduje się skrócić opisy meczów do minimum żebym zbyt szybko się nie wypalił ;)

Odnośnik do komentarza

A patrzyłeś na screeny z poleceniami indywidualnymi? :> IMO to bardzo zaawansowana taktyka. Do sprawnego działania wymaga specyficznych wykonawców tzn. posługiwania się odpowiednią nogą, czy konkretnych PMM. Aż sam jestem ciekaw ile można z niej wycisnąć skoro takie Watford potrafi bić ligę w pierwszym sezonie. W wolnej chwili od kariery zrobię o niej temat w taktycznym.

Widzę w niej jeszcze sporo miejsca na tweaki, szczególnie na częstsze ryzykowne podania ze środka bezpośrednio do napastników, ale to będzie wymagało robo-copa na środku pomocy. Może w przyszłym sezonie zacznę się bawić.

Co do pytania: tak, czasem zmieniam role w zależności od tego co dzieje się w pierwszych 10-15 minutach na boisku. Jeśli coś idzie do zmiany to role napastników i środkowych pomocników, lub polecenia drużynowe.

Odnośnik do komentarza

Jako że jest to kariera, która ma skupiać się na wychowywaniu juniorów, postaram się pokazać w tym poście kilka moich "tricków" w wyszukiwaniu utalentowanych juniorów. Jeden z nich będzie dotyczył nie tylko juniorów ale też ogólnie wynajdowaniu dobrych graczy.

 

Pierwszą, najważniejsza rzeczą jest pilnowanie dat. Newgeni w FM2016 w przeciwieństwie do poprzednich wersji generują się w różnych datach, w zależności od roku. Są to jednak zawsze daty bardzo do siebie zbliżone. I tak w większości krajów Europejskich jest to okres od końca lutego do końca kwietnia. Jeśli chodzi o kraje, w których tworzą się najlepsi z najlepszych jest to zazwyczaj Marzec.

Kraje Ameryki Południowej to już większy rozrzut. W tych najlepszych czyli Brazylii i Argentynie jest to okres wrzesień- październik. Warty wzmianki na pewno jest również Urugwaj (styczeń), Chile (przełom lutego i marca), Kolumbia (grudzień- styczeń).

Ciekawych juniorów, poza Europą i Ameryką Południową można też odnaleźć w: Meksyku (luty), USA (tuż przed nowym rokiem), RPA (końcówka marca; głównie Orlando Pirates, Ajax Kapsztad, Kaizer Chiefs), reszcie Afryki (początek października; warto zwrócić uwagę na kraje Afryki północnej oraz: Nigeria, WKS, Ghana, Senegal. (reszta nie warta sprawdzania)), Korea Południowa (wrzesień).

Kraje Europy najbardziej warte przeszukania pod względem potencjału pojawiających się tam zawodników to: Niemcy, Hiszpania, Włochy, Francja, Anglia, Bałkany, Holandia, Belgia i Portugalia. Troszeczkę gorszych zazwyczaj znajdziemy w Skandynawii i Europie środkowo-wschodniej i wschodniej ( Polska, Czechy, Słowacja, Rumunia, Ukraina, Rosja) oraz Turcji.

Każdy z tych krajów ma swoją "cenę" tzn newgen z potencjałem na gracza klasy światowej (w zależności oczywiście od klubu w którym się wygeneruje) w każdym z tych krajów będzie kosztował inaczej. Najdrożsi są gracze z krajów, które produkują największe ilości najlepszych piłkarzy. Brazylia, Argentyna, Hiszpania, Niemcy, Włochy, Anglia. Równie dobrych graczy ale znacznie taniej możemy dostać przeszukując Chile, Kolumbie, Meksyk czy Bałkany i to te kierunki polecam.

Wracając do sedna. W zależności od kraju jaki wybiorę ( a najlepiej wybrać wszystkie, jeśli ma się na tyle scoutów ; ) wysyłam do niego skauta właśnie w okresie tworzenia się nowych graczy z poleceniem wyszukiwania graczy poniżej 17 roku życia. Wyjątkiem będą kraje Afryki USA i Korei gdzie mogą się trafić newgeni w wieku nawet 20 lat.

 

Ok, to na tyle w standardzie. Jest jeszcze sposób "ręczny", tj. Wysyłam skauta pod konkretnego zawodnika, którego znalazłem obierając odpowiednie filtry. Pokaże to na przykładzie Argentyny, która w mojej karierze na pewno wyprodukowała już newgenów. Zaczynam od przeglądu kadr (głównie u20, chociaż zdarza się że utalentowany junior ląduje od razu w rezerwach bądź pierwszym zespole) zespołów mających najlepsze szkółki. (W moim przykładzie to prawie cała pierwsza liga. Boca, River, Velez, Estudiantes, Racing Club, Newells Old Boys, Lanus, Independiente, Huracan, San Lorenzo, Banfield, czy Rosario. W "mniejszych" krajach klubów wartych sprawdzenia jest mniej). W poszukiwaniu zawodników, którzy są najwięcej warci przykład1, przykład2. Jeśli znajduje w składzie zawodnika 15 czy 16 letniego, który wart jest ponad grubo ponad milion, to mogę być pewien że ma on spory potencjał i powinienem nasłać na niego scouta. Zazwyczaj takie "przeczesanie" jest szybsze i bardziej efektywne niż scout sondujący kraj przez kilka miesięcy. Zazwyczaj scoutuje wszystkich zawodników, którzy warci są ponad 600tys w krajach bogatych. (świetny junior z Afryki może kosztować i 5tys euro. Trzeba brać pod uwagę równice w cenie w stosunku do innych zawodników). Bardzo pomocne w ocenie potencjału juniora jest też zainteresowanie innych klubów. Im klub lepszy tym bardziej możemy być pewni wysokiego potencjału zawodnika. Gwarantuję że junior, którym zainteresowane są takie kluby jak Tottenham, Manchaster City, Barcelona, Real, Porto czy Benfica ma wysoki potencjał i wart jest sprowadzenia.

Kolejnym etapem jest odrzut tych, którym moi skauci (skauCI - scautuje każdego zawodnika przynajmniej 2 scoutami. Raporty podobnej klasy scoutów mogą różnić się nawet o jedną gwiazdkę) nie wróżą kariery, oraz tych których atrybut "naturalna sprawność" jest bardzo niski. Rozwój młodego gracza z atrybutem sprawności na przykładowym poziomie 4 jest bardzo utrudniony.

Osobna kwestią są same gwiazdki przyznawane przez naszych scoutów. Należy pamiętać o dwuch rzeczach.

1. scout też człowiek i często się myli.

2. 4 gwiazdki scouta Watfordu nie równają się 4 gwiazdkom scouta Manchesteru. Każdy z nich będzie porównywał potencjał juniora do obecnych umiejętności zawodników klubu w którym pracuje.

 

Kolejny trik często przeze mnie używany przy wyszukiwaniu wzmocnień, to podglądanie moich ligowych rywali. Staram się szpiegować ligowe kluby co dwa, trzy dni w okresie otwartego okna transferowego. To właśnie tym sposobem często "wynajduje" a raczej podkradam najlepszych juniorów na świecie. Screen --> Screen --> Screen.

Odnośnik do komentarza

Źle bym się czuł, grając w ten sposób. Skin z rolami piłkarzy przeciwnika niby mi się spodobał, ale też trochę cziterstwo... Równie dobrze można dopisać w jednym pliku prxy skinach linijke tekstu, aby np w ekranie składu pokazywało od razu CA i PA pilkarzy :) Niemniej za taktykę i dzielenie się sposobem gry składam pokłony :)

Odnośnik do komentarza

@stefan: osobiście, jeżeli angażuję w coś kupę czasu, to lubię mieć to dopracowane do perfekcji. Moje podejście jest mocno "nerdowskie" :)

Porównanie skinu z rolami przeciwnika z oczywistym oszustwem w postaci odsłonięcia CA/PA trochę nie na miejscu. Równie dobrze mogę korzystać z defaultowego skinu, jednak z linijką w ręce i tak będę w stanie sprawdzić jakie role użyte są przez AI.

Co kto lubi. Jednemu sprawia frajdę edytowanie zawodników na koksów, a drugiemu tylko tryb ultraHC. Ja tam lubię korzystać ze wszystkiego co oferuje mi FM w ramach gry "fair", jeśli nie jest to błąd gry (jak np. swego czasu możliwość transferów za 0+xxx po 50 meczach w lidze). Różni ludzie różne radochy ;)

 

Po miłej odskoczni w poszukiwaniu talentów wracam do ligowych zmagań.

Przed kolejnym meczem nowy klub znalazł sobie Etienne Capoue. Za 2,5mln przeniósł się do Leicester City, mocno odciążając nasz budżet płac i moje nerwy.

Za półtora roku kończy się kontrakt Ighalo. Najwyższy czas podjąć decyzję czy Nigeryjczyk zostaje w klubie czy też nie. Lipcowe okno transferowe to ostatni moment na w miarę sensowną sprzedaż. Mój najskuteczniejszy napastnik chętnie swój kontrakt przedłuży, jednak żąda podwyżki do bagatela 4mln rocznie.

 

23. 1. 2016

Wyjazdowy rewanż z Leicester City zacznie się w takich składach. U mnie wszystko w standardzie a u Lisów zmiany. Tym razem zespół Ranieriego gra bardziej tradycyjnie, bez bocznego rozgrywającego za to z dwoma skrzydłowymi.

 

Mecz w swoim przebiegu był bardzo jednostronny, jednak kibicom dostarczył ogromnej ilości wrażeń. 5 bramek, 2 czerwone kartki i gol rozstrzygający w doliczonym czasie gry to to, co angielscy kibice lubią najbardziej. Ja bardziej się irytowałem niż cieszyłem z takiego przebiegu spotkania. Ważne że na swoje konto możemy zapisać kolejne 3 punkty.

 

Leicester - Watford 2:3 [Deeney x2, Behrami; Mahrez, Okazaki] MoM: Deeney[9] Statystyki

 

Manchester City również wygrał swój mecz utrzymując 4 punktową stratę do mojego zespołu.

Odnośnik do komentarza

Chyba do opisów podkradnę sobie te żółte kartki ^^ byłem, oznajmiłem i ukradłem muahahaha :D

Co do podglądania ligowych rywali wydawało mi się to normalne :P czasami da się tak złapać niesamowite cudo, o którym twoi scouci nie mieli pojęcia :D

Odnośnik do komentarza

30. 1. 2016

Pierwszy miesiąc 2016 kończymy domowym meczem pucharowym do Cardiff. Jedenastka Watfordu na mecz bardzo eksperymentalna jak przystało na mecz w Pucharze Anglii. Rezerwowi gracze będą mieli okazję złapać niezbędne dla ich formy fizycznej minuty. Troy Deeney jedynym przedstawicielem podstawowej jedenastki w składzie.

 

O dobry, emocjonujący mecz bardzo postarał się Gomes, który w 33. minucie wypluł przed siebie crosso-strzał pod nogi znanego z występów w Manchesterze United Machedy. Jego nieudana interwencja sprowokowała mój zespół do wzmożonego wysiłku. Potrzebowaliśmy sporo czasu aby odwrócić losy tego spotkania na swoją korzyść. Po wyrównaniu Berghuisa, dopięliśmy swego dopiero w 80. minucie po rzucie rożnym.

 

Watford - Cardiff 2:1 [berghuis, Cathcart; Macheda] MoM: Cathcart[8.3] Statystyki

 

Rezerwowi pokazali że od pierwszej jedenastki dzieli ich naprawdę sporo. W dwóch słowach słabość i żałość. Z graczy mogących powalczyć o pierwszy plac szczególnie obserwowałem nowy nabytek - Szwajcara Fabio Daprele, który zagrał przyzwoite spotkanie. 20 minut dostał też testowany na nowej dla siebie pozycji Nyom, grając na środku obrony.

 

Młodym graczem stycznia został Raheem Sterling. Na drugiej pozycji Zivković a ostatnie miejsce przypadło Alejandro Grimaldo.

Po wygranych z Aston Villa, Cristal Palace i Leicesterem po raz pierwszy staje na najwyższym stopniu podium plebiscytu menadżera miesiąca.

Z wypożyczenia powrócił nasz Irlandzki wychowanek Sean Murray. Utalentowany chłopak, mający według moich współpracowników jeszcze sporo miejsca na rozwój. Trafia do kadry pierwszego zespołu i na pewno dostanie swoje szanse, gdy tylko poprawi swoje atrybuty fizyczne.

W związku ze wzmocnieniami na pozycji PS (Murray, Romero), z klubem rozstaje się Valon Behrami. Szwajcar spisywał się dobrze, nie schodził poniżej bardzo solidnego poziomu, jednak jego pensja wynosząca ponad 3mlnE rocznie była sporym obciążeniem dla mojego budżetu. Valon swoje umiejętności będzie mógł pokazać w Torino, które zapłaciło za niego 1 mln euro. Z decyzją o sprzedaży Szwajcara nie chciał pogodzić się Ben Watson. Nie miałem więc innego wyjścia i mój pomocnik nr 4. również rozstał się z klubem. Ben za 1,1mln euro pomoże w walce o utrzymanie się w drugiej lidze Bristol City.

 

Transferów zimowych w europie nie było zbyt dużo, chociaż ostatniego dnia kluby wydały trochę pieniędzy.

 

Najbliższe 3 tygodnie będziemy musieli poradzić sobie bez naszego najlepszego zawodnika Andriji Zivkovicia, który nadciągnął sobie mięśnie brzucha.

Odnośnik do komentarza

2. 2.2016

Deszczowy wieczór na Vicarage Road zapowiada się emocjonująco. Do Watfordu przyjeżdża bowiem jedna z niewielu ekip, której udało się zdobyć z nami punkt. Troy Deeney i jego koledzy pałają chęcią zemsty za remis 1:1 na St. Marys Stadium w Southampton[14].

 

Osłabieni brakiem Zivkovicia na mecz wychodzimy w dość standardowym składzie. W podobnej sytuacji kadrowej Święci, ich gwiazdor Mane również poza składem ze względu na kontuzje obojczyka.

 

W 22. minucie defensywa Southampton rozstąpiła się niczym Morze Czerwone. W roli Mojżesza Marko Pjaca, który wjechał pomiędzy niezdecydowanych obrońców i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce na 1:0. Defensywa klubu z hrabstwa Hampshire wyrazie nie miała swojego dnia, bowiem w 34. minucie po raz kolejny zabrakło jej agresji i gry pressingiem. Wykorzystał to Allan Nyom strzelając bramkę na 2:0. Zasygnalizowane w przerwie przez klubowych lekarzy naciągnięcie mięśni karku Adlene Guedioury pozwoli zadebiutować w najwyższej klasie rozgrywkowej Seanowi Murrayowi. Chyba nawet on nie spodziewał się że po powrocie z wypożyczenia w 3 lidze już w pierwszym meczu będzie nam potrzebny. W 51. minucie podwyższamy na 3:0. Dośrodkowanie po pięknym rajdzie Marko Pjacy wykorzystuje Odion Ighalo. Bramki swojemu koledze z napadu pozazdrościł Deeney więc i na swoje konto zapisał gola na 4:0. Kilka minut później powinniśmy strzelić swoją 5 bramkę. Na nasze nieszczęście Marteen Stekelenburg zdołał wybronić dobry strzał Hobana. Wynik na 5:0 w 86. minucie ustalił Jonathan Calleri, strzelając bramkę po podaniu Pjacy.

 

Watford - Southampton 5:0 [Pjaca, Nyom, Ighalo, Deeney, Calleri] MoM: Pjaca[9.5] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Warte odnotowania 29(!) prób dośrodkowań Grimaldo. Pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce Lucasa Romero i od razu jedna z najlepszych ocen w zespole. Oby tak dalej!

Na innych boiskach znajdujący się najbliżej nas Manchester City wygrał z Cristal Palace 1:0 po bramce w 91 minucie. Było blisko...

Odnośnik do komentarza

W jedenastce kolejki znaleźli się: Cathcart, Pjaca, Romero i Ighalo.

Kark Guedioury poboli jeszcze przez 9 dni, co w połączeniu z dalszym zawieszeniem Veli i pozbyciem się 3 środkowych pomocników w niedawnym okienku stawia mnie w dość niekomfortowej sytuacji. Kolejną szansę na wypróbowanie krzesełka dla rezerwowych dostanie siedemnastoletni już Denilson Carvalho.

 

8. 2.2015

Udajemy się na Britannia Stadium zagrać mecz z ostatnim w lidze Stoke[20]. Zmiana na ławce trenerskiej jak na razie niewiele wniosła w ich dyspozycji. Zmianą w stosunku do meczu z Southampton jest powrót do pierwszej jedenastki Proedla. Craig Cathcart będzie musiał zadowolić się dziś ławką rezerwowych.

 

Wyjściowe składy

 

Przed meczem poprosiłem moich zawodników aby zagrali tak samo jak w poprzednim spotkaniu. Chłopaki chyba wzięły to sobie do serca bo już w 3. minucie nietuzinkową asystą piętą popisał się Deeney. Strzelcem gola na 0:1 Ighalo. Niecałą minutę później nasz kapitan zmarnował bardzo łatwą sytuację. W 27. minucie pierwszego gola w barwach klubu zdobył Lucas Romero. Pojedynek główkowy po dośrodkowaniu Nyoma wygrywa defensor Stoke, wybijając piłkę na oślep. Tym razem ten "oślep" nazywał się Romero i skorzystał z prezentu jakim była opadająca na jego nogę piłka na 16. metrze. Chwile później jest już 0:3. Gola z najbliższej odległości zdobywa Troy Deeney. W drugiej połowie wciąż atakowaliśmy więc w 66. minucie dałem szansę na ligowy występ Lewisowi. Na ławkę skierował się również Grimaldo, który w kolejnym już meczu tym razem w nieco ponad godzinę posłał 27 crossów. Do końca meczu kontrolowaliśmy przebieg gry, nie forsując zbytnio tempa. Zadowalamy się trzy-bramkowym zwycięstwem.

 

Stoke City - Watford 0:3 [ighalo, Romero, Deeney] MoM: Grimaldo[9] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Dotychczasowi lutowi rywale nie powalają swoją klasą jednak obok naszej formy nie można przejść obojętnie. Indywidualnie pochwały należą się tradycyjnie już Nyomowi i Pjacy, ale też niespodziewanie Grimaldo i Lucasowi Romero.

Fatalną informację przekazał mi po meczu Richard Collinge. Niegroźnie wyglądające stłuczenie, którego nabawił się w trakcie meczu Berghuis będzie wymagało przynajmniej tygodniowego leczenia, co oznacza że do następnego meczu podchodzimy bez lewego pomocnika. O miejsce w składzie na tej pozycji powalczą prawdopodobnie obrońca Grimaldo oraz prawonożny napastnik Correa.

Po udanym meczu zgłosił się do mnie agent Ighalo domagając się lepszej umowy dla swojego piłkarza. Mam w zwyczaju takich ludzi od razu odsyłać tam skąd przyszli, jednak Odionowi zostało nieco ponad rok kontraktu więc zgodziłem się na negocjacje. Początkowe, kosmiczne oczekiwania ponad 4 milionów na rok udało mi się zbić do możliwych do zaakceptowania 2,5mln.

Odnośnik do komentarza

14. 2.2016 [kolejka ligowa 26/38]

Everton[12] po rozegranej dzień wcześniej kolejce pożegnał się z Roberto Martinezem i wcale im się nie dziwie. Mieć takich kozaków i przegrywać z Cristal Palace 0:5 potrafi chyba tylko Hiszpan.

Swansea[9] spisuje się w tym sezonie zaskakująco dobrze a naszym zadaniem będzie sprowadzenie łabędzi na ziemie w meczu na własnym stadionie. Pierwszy raz od dłuższego czasu pojawiłem się na konferencji prasowej, czując że muszę osobiście skomentować pytanie czy jesteśmy faworytem w walce o tytuł. By moi kopacze zbytnio nie uwierzyli w siebie i chcieli mi coś udowodnić powiedziałem dziennikarzom że raczej nie będziemy liczyć się w walce o najwyższe laury.

 

W składzie 3 zmiany. Koniec zawieszenia Veli oznacza rychły powrót do pierwszej jedenastki. Craig Cathcart zagra za Proedla, a wakat na lewej pomocy postanowiłem obsadzić Grimaldo. Młody Hiszpan lubi grać przy linii i może to trochę zepsuć mój plan na grę, ale dam mu szansę. Jeśli wyraźnie zaburzy to ruch na lewej flance w przerwie dokonam korekt.

 

Już w 4. minucie Grimaldo mógł utwierdzić mnie w przekonaniu że dokonałem słusznego wyboru. Jego anemiczny strzał i jeszcze gorsza dobitka nie znalazły jednak drogi do bramki. Łabędzie nastroszyły pióra w 28. minucie. Montero korzystając ze swojej szybkości obiegł Nyoma i dośrodkował cenie na Longa, który wbił nam bramkę na 0:1. W przerwie ostry opierdol poskutkował jeśli chodzi o motywację, ale strzały w naszym wykonaniu nadal wyglądały jak by wykonywał je dziesięciolatek, jak chociażby ten Pjacy z 47. minuty. W 58. minucie w końcu udało nam się doprowadzić do remisu. Deeney jak na kapitana przystało pokazał kolegom jak powinni wykańczać akcję strzelając głową mocniej niż oni nogami. 1:1 po asyście Nyoma. W 78. minucie Nyom pokazał że w trudnych momentach mogę na niego liczyć. dwukrotne w jednej akcji odbiera piłkę, zagrywa ładnie w pole karne do Pjacy, ten ostro bije piłkę na długi słupek a tam czeka już Correa. Argentyńczyk zamiast w bramkę strzela w nowy nabytek Swansea Carlosa Martineza, ale piłka i tak wpada do siatki i mamy 2:1 po bramce samobójczej. 86. minuta przyniosła wyrównanie. Correa pokazał swoje braki w waleczności i zaangażowaniu odpuszczając krycie Montero. Ekwadorczyk wrzucił piłkę na łysą głowę Shelveya i było po moich 3 punktach.

 

Watford - Swensea 2:2 [Deeney, MartinezOG; Long, Shelvey] MoM: Nyom[8.2] Statystyki [Oceny piłkarzy]

 

Zaprezentowaliśmy dziś własnej publiczności piękny pokaz frajerstwa, czyli jak z jednej sytuacji stracić dwie bramki. Tymczasem prasa zadowolona bo super podajemy piłkę, bo super 26. mecz bez porażki, a ja miałem ochotę jedynie powiedzieć "a weźcie wy się odpierdolcie" bo z taką grą zaprzepaścimy cała naszą dotychczasową pracę.

 

Newcastle[16] oraz Southampton[17] są kolejnymi klubami, które rozstają się ze swoimi Menagerami.

 

Odnośnik do komentarza

21. 2.2016 [Puchar Anglii 5. runda]

Przed serią arcyważnych spotkań ligowych zagramy z Norwich w 5. rundzie Pucharu Anglii. Jedyne czego oczekuję po tym meczu to aby szybko się skończył i aby nasze morale pozostało na tym samym poziomie.

Typuję rezerwową jedenastkę i jedziemy do Miasta Literatury. Szkoda że nie mogę skorzystać z Seana Murraya, dla którego była by to świetna okazja do złapania minut, jednak zagrał on już w tych rozgrywkach w barwach Wigan.

 

O meczu zbyt wiele nie opowiem, bowiem na ławce rezerwowych uciąłem sobie drzemkę. Z tego co opowiedział mi mój nowy asystent Dieter, przebieg meczu w pełni odzwierciedlał moje podejście do niego. Całe szczęście że nie musiałem tego oglądać...

Niemcowi należą się brawa za ogranie przed ważnymi meczami Zivkovicia. Serb dostał 10 minut na potruchtanie sobie na koniec meczu.

 

Norwich - Watford 0:0 MoM: Proedl[7.5] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Zadowolony że już po meczu udałem się pośpiesznie do autokaru gdzie czekała mnie niespodzianka. Okazuje się że niezły ze mnie świeżak. Otóż nie miałem pojęcia że w Anglii po remisie pucharowym mecz trzeba powtórzyć.... właśnie coś mi nie grało, brak dogrywki, karnych... To bardzo zła wiadomość, bowiem Angielska Federacja Piłkarska wpieprzyła mi mecz z Norwich pomiędzy Manchester United a Arsenal.

Odnośnik do komentarza

/prosiłbym o poprawienie literówki w nazwie Swansea przy wyniku meczu.

 

 

27. 2. 2016 [kolejka ligowa 27/38]

Luty zamykamy meczem wyjazdowym na Old Trafford. Manchester United[6] musi wygrać aby myśleć o pucharach kontynentalnych w przyszłym sezonie.

Po kontuzji Zivkovicia nie ma śladu i na teatr marzeń wybiegnie najsilniejsza z dostępnych mi jedenastek.

 

W 5. minucie meczu na dobry początek po rzucie rożnym mojej drużyny w roli skrzydłowego bardzo chciał wystąpić Proedl wdając się w drybling z dwoma graczami United. Szybka kontra skończyła się tak samo jak w pierwszym meczu z Manchesterem. Bramkę na 1:0 zdobywa Luan. Nie popisał się ani pilnujący go Grimaldo ani Arlauskis, który dał sobie wbić gola w krótki słupek z bardzo ostrego kąta. W 10.minucie odpowiadamy akcją prawą stroną boiska. Deeney z Nyomem robią wiatrak z nóg Blinda po czym ten drugi dośrodkowuje wprost na głowę Pjacy ale De Gea nie dał się zaskoczyć, podobnie jak i w 18. minucie po strzale i dobitce tego samego zawodnika. Luan jako mój największy koszmar daje o sobie znać już kilka sekund później. Tym razem interweniuje w obronie. W tylko sobie znany sposób w ostatnim momencie wybija piłkę z pod nóg Grimaldo, gdy ten składał się do strzału. W 24. minucie De Gea wyciąga trzecią już dziś stu procentową sytuację broniąc strzał Nyoma z 5 metrów. Przed oczami momentalnie staje mi Courtois i mecz z Chelsea. W 26. minucie nic się nie zmienia, De Gea wyciąga się jak struna i kolejny raz broni fenomenalne uderzenie Lucasa Romero z linii szesnastu metrów. Bramkarz Red Devils kapituluje dopiero w 30. minucie po uderzeniu Deeneya, któremu asystuje Pjaca. Koronkowa akcja w polu bramkowym daje nam szansę na pozytywny rezultat - 1:1. Po 33 minutach meczu w końcu swoje umiejętności zaprezentować mógł także Arlauskis, broniąc ładny strzał z dystansu Schweinsteigera. Pod koniec pierwszej części meczu kolejny raz próbujemy grać prawym skrzydłem. W ten rejon boiska schodzi Deeney prosząc się o piłkę. Gdy już ja dostał wyciągnął goalkeepera Czerwonych Diabłów na krótki słupek i dograł płasko na długi do Ighalo. Nigeryjczyk wpakował piłkę do pustej bramki wyprowadzając nas na prowadzenie 1:2!

Obraz meczu w pierwszej połowie zupełnie odbiegał od tego, który miałem w swoich przedmeczowych wyobrażeniach. Manchester United ograniczał się praktycznie tylko do kontrataków i nie miał tak naprawdę czystej okazji do zdobycia bramki, podczas gdy moi chłopcy raz po raz zagrażali bramce United. Tylko dzięki świetnej postawie De Gei ten mecz jeszcze się nie skończył. W przerwie powiedziałem więc chłopakom żeby tak trzymali. Nie wiem czy nie zrobiłem tym głupoty, bo Watford po gwizdu wyglądał jak by był pewien wyniku. Nonszalancja i brak skupienia poskutkowały słabym rozegraniem piłki i stratą na własnej połowie. Kontra w wykonaniu Depaya zatrzymała się na poprzeczce mojej bramki po obronie Arlauskisa. Rzut rożny wynikający z tej akcji skończył się stratą bramki. Depay główkuje i mamy 2:2. W 83. minucie dajemy piękny pokaz naiwnej gry. Zamykamy Manchester United w ich polu karnym, jednak zwlekamy ze strzałem na tyle długo że tracimy piłkę. Lewą stroną gna Depay, którego nie sposób już dogonić. Reprezentant Oranje wpada w pole karne i pakuje piłkę w długim rogu naszej bramki, zamykając mecz na 3:2.

 

Manchester United - Watford 3:2 [Deeney, Ighalo; Luan, Depay x2] MoM: De Gea[9.1] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Pierwsza nasza ligowa porażka okazuje się bardzo bolesna. Nie dlatego że dostaliśmy jakiś mocny oklep czy dlatego że rywale bardzo się do nas zbliżyli w lidze. Boli, bo mieliśmy w ręce wszystkie karty aby wygrać to rozdanie, jednak jakimś cudem nam się nie udało. Nie spodziewałem się że przebudzenie z tego pięknego snu będzie tak brutalne.

Mam olbrzymią nadzieję że meczami z Manchesterem i Swansea wykorzystaliśmy już limit frajerstwa na ten rok.

Manchester United okazuje się kolejnym rywalem ze ścisłej ligowej czołówki, który pokazuje mi jak bardzo ważny jest światowej klasy człowiek między słupkami. Do poprawy muszą też iść ofensywne rzuty rożne, które są równie groźne dla rywali jak i dla mnie.

Odnośnik do komentarza

Walczące o utrzymanie Newcastle[17] pokonało po karnych Londyńską Chelsea[5] w finale Capital One Cup zapewniając sobie tym samym udział w przyszłorocznej edycji Pucharu Europy.

Ligowym graczem Lutego został (o zgrozo) Depay, przed Bellerinem i Nyomem. Najlepszym młodym graczem był Ballerin przed dwójką moich zawodników - Pjacą i Lucasem Romero.

 

2. 3. 2016 [Puchar Anglii 5. runda powtórka]

Prasa sportowa w przeciwieństwie do mnie bardzo podniecona, bo oto kolejny raz musimy zmierzyć się z Norwich. Naprawdę Puchar Anglii ma dla tutejszych tak duże znaczenie?

Poza Deeneyem i Hobanem na mecz wyjdą sami rezerwowi. Przetestuję też inne polecenia taktyczne.

 

Swoim kibicom zaserwowaliśmy kolejny nudny mecz, który zdecydowanie bardziej chcieli wygrać nasi przeciwnicy. Większe zaangażowanie wystarczyło aby to gracze Norwich cieszyli się z awansu do dalszych rund pucharu.

 

Watford - Norwich 1:2 [ighalo; Mbokani x2] MoM: Mbokani[9] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Ciesze się że te rozgrywki mamy już za sobą. Już za 3 dni wracamy do wali o ligę i to w tym meczu mamy pokazać pełnie naszych umiejętności. Warte wzmianki jest to że zaliczamy własnie najgorszą serię od kiedy jestem Menadżerem Watford. Nie wygraliśmy od 4 spotkań, zaliczając 2 remisy i 2 porażki.

Odnośnik do komentarza

5. 3. 2016 [kolejka ligowa 28/38]

Jedziemy na Emirates Stadium sprawdzić czy Arsenal[6] odrobił lekcję z października.

 

W taktyce Arsenalu zaszły spore zmiany, do których dostosujemy się niczym Kameleon z reklamy farb. Wenger albo nas zlekceważył, albo wymyślił coś specjalnego bo ciężko w racjonalny sposób wytłumaczyć brak Bellerina w pierwszym składzie.

 

Arsenal w meczu u siebie od początku wydawał się dużo groźniejszy niż w meczu u nas. Chętnie prowadził grę, utrzymywał się przy piłce i przede wszystkim tłamsił mas bardzo mocno w środkowej strefie boiska, głownie za sprawą sprowadzonego za 11,5mln Michaela Bradleya. Amerykanin swego czasu był za słaby na Aston Ville a dziś najlepsze kluby Premier League są za słabe dla niego. W 10. minucie otworzył swoim podaniem miejsce dla Mesuta Oezila, który asystuje przy pierwszym golu w sezonie Welbecka na 1:0. Jedyne na co nas stać to anemiczne kontrataki, które zazwyczaj kończą się na środku boiska gdy tylko piłka zbliży się w okolice zajmowane przez Bradleya. Arsenal do końca pierwszej połowy bombarduje nas strzałami, głównie z rzutów rożnych. Brak dokładności i interwencje Arlauskisa ratują nas przez pogromem w pierwszych 45 minutach. Bohaterem Watfordu zostać mógł Deeney, który po udanym kontrataku znalazł się w sytuacji sam na sam z Petrem Cechem w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Na nasze nieszczęście jego strzał wylądował na słupku bramki Czecha.

Na druga połowę nie wyszedł już Proedl, który miał wyraźne problemy szybkościowe. Obraz gry w drugiej odsłonie nie zmienił się znacząco. W 47. minucie Arlauskis ratuje nas przed stratą bramki na 0:2 dobrą interwencją na linii. Minutę później z bramki po kontrataku cieszy się Ighalo, niestety była to przedwczesna radość bo gdzieś w tej sytuacji sędzia dopatrzył się spalonego. Szkoda że nie był tak dokładny w 10 minucie...Akcja za akcje, 50. minuta rzut wolny Cazorli z połowy boiska zamienia się w bramkę numer 2 dla Arsenalu za sprawą Gabriela Paulisty. Szanse na wywiezienie z Emirates jakichkolwiek punktów oceniam na 0 więc w 56. i 63. minucie daje okazję rezerwowym Dapreli i Murrayowi. Daprela wyszedł na boisko z mocnym zamiarem zapisania się do protokołu meczowego, a że na bramkę nie miał co liczyć, to zrobił to w inny sposób. Kolekcja żółtych kartek z 69. i 74. minuty zamieniła się w czerwoną i tym samym pan sędzia Scott podziękował mu za udział w meczu. W 81. minucie bardzo pewne 3 punkty przypieczętował Alexis Sanchez podwyższając na 3:0. Kanonierzy odnoszą bardzo łatwe zwycięstwo.

 

Arsenal - Watford 3:0 [Welbeck, Paulista, Sanchez] MoM: Debuchy[8.7] Statystyki [Oceny Piłkarzy]

 

Z wynikiem nie wypada się nie zgodzić bowiem Arsenal zgotował nam istny zbiorowy gwałt. Chłopcom Wengera wychodziło dziś dosłownie wszystko. Bardzo przykro patrzyło się na kilka przykładowych wykopów Cecha czy 70 metrowych wybić obrońców typowo "na uwolnienie", które trafiały idealnie na stopy napastników Kanonierów, którzy rozpoczynali kolejne szaleńcze kontrataki. To jeden z tych meczów, których nie wygrał bym nawet 18 na 11.

Tym samym przedłużamy naszą serię meczów bez zwycięstwa do 5, a nasza druga ligowa porażka jest drugą z kolei.

Na czub ligowej tabeli wskakuje Manchester City, który wygrał mecz derbowy z United a my musimy się jak najszybciej pozbierać bo na szczycie ligi bardzo ciasno i kolejna taka seria bez punktów może wyrzucić nas nawet z pucharów.

Do zdobycia wciąż pozostaje jeszcze 30 punktów. Walka trwa.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...