Skocz do zawartości

Real Madryt


Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem nie ma sensu rozmawiać o Drogbie, który ma już 32 lata na karku. Higuain ma dopiero 23 lata, wiadomo, że nie jest to młody talent, ale piłkarz cały czas rozwijający się, który najlepsze lata kariery ma dopiero przed sobą. Jest Ronaldo, o którym nie ma sensu nawet pisać, jest Benzema, który powinien grać już tylko lepiej zwłaszcza jeśli przyjdzie Mourinho, który ma odpowiednią rękę i potrafi wykrzesać z zawodników to co najlepsze.

 

Przede wszystkim nie popełniajmy błędów z przeszłości, wzmocnijmy się tam gdzie na prawdę tego potrzebujemy, a nie ściągajmy znów Owena gdy mamy Ronaldo itd. Na prawdę ktoś uważa, że drużyna, która zdobyła w lidze 102 bramki ma słaby atak? Gruba przesada.

 

Za bardzo wszyscy są zapatrzeni w Barcelonę, a trzeba żyć i pracować w klubie tak jak w naszych wielkich latach, a nie wzorować się czy przejmować nimi.

Odnośnik do komentarza

A ja się zastanawiam nad jednym. Jak styl gry Jose będzie odpowiadał w Madrycie. Jego zespoły na ogól grały defensywny futbol nastawiony na kontry. Typowe kunktatorstwo, które w Realu może nie przejść (pozdro Capello). Będąc w Chelsea i Interze oraz dysponując praktycznie nieograniczonymi funduszami transferowymi grał defensywnie. Jestem bardzo ciekaw jak to będzie wyglądało :-k

Odnośnik do komentarza

U Capello w środku pola grał Diarra i Emerson co w oczywisty sposób nie mogło nikomu się podobać. Obaj piłkarze mieli zerowe pojęcie o grze ofensywnej. Mourinho dostanie drużynę z większym potencjałem ofensywnym niż miał Capello dlatego nie spodziewam się gry defensywnej. 

 

Marca donosi, że Zlatan został zaoferowany Realowi ale oferta została odrzucona.

 

 

Odnośnik do komentarza

Zapewne żadna drużyna Mourinho nie będzie grała radosnego futbolu, "zawsze na tak". Jednak przy odpowiednich nazwiskach (a nie dość, że takie w Madrycie już ma, a przy negocjacjach nie jedno sobie może zażyczyć ;) ) może grać ofensywnie, zachowując przy tym żelazną defensywę. Przecież w Interze na starcie stracił Ibrahimovica, cięzko powiedzieć jaki % ofensywy, ale raczej każdy się zgodzi, że spory,a nadrobił to (z nawiązka?) kupując Pandevów, Snejiderów, czy choćby Milito nazwiska nie wielkie, ale skutecznie poprawiające grę ofensywną Interu (a przecież, to zawodnicy nie do końca jeszcze zgrani, bo tam praktycznie cała ofensywa jest "nowa"). W Realu nie musiałby się wzmacniać niechcianym w Realu:) Snejiderem i wyróżniającym się w średniej Sampdorii Milito, tylko mógłby wziąć kogo chce:).

 

edit: z tym na starcie to wiecie co mam na myśli, Interem z tamtego roku słabą Serie A wygrałby i Mancini i Morinho i moja stara:P.

Odnośnik do komentarza

Niech sobie tam gra jak chce, byle w końcu ściągnięto jakiś prawdziwych skrzydłowych i było to w końcu nasza mocna strona. Tylko najgorsze, że jakoś żadnego skrzydłowego, który pod wodzą Mourinho wymiatał za bardzo nie pamiętam.

 

Robben i Joe Cole :-)

Odnośnik do komentarza

Robben wygrywał mecze dla Chelsea i grał bardzo dobrze. Jego formę zburzyły kontuzje, jak zwykle zresztą. Nie widzę w tym zasługi Mourinho. Cole wywalczył sobie miejsce w składzie w późniejszym okresie i brylował. Gronkjaer nigdy nie grał pod wodzą Mourinho. Duff grał dobrzez przez dwa sezony, później wyfrunął. Quaresma, imho król podwórka rodzimego. Po SWP rzeczywiscie więcej się spodziewałem. Jak dla mnie nie ma tu reguły. Inna sprawa, że później Mourinho przeszedł na taktykę z wiekszą ilością srodkowych pomocników, nawet Essien był ustawiany lekko z prawej strony.

Odnośnik do komentarza

Niech sobie tam gra jak chce, byle w końcu ściągnięto jakiś prawdziwych skrzydłowych i było to w końcu nasza mocna strona. Tylko najgorsze, że jakoś żadnego skrzydłowego, który pod wodzą Mourinho wymiatał za bardzo nie pamiętam.

 

ale po co ma na sile budowac druzyne oparta na skrzydlach skoro nie dosc ze sam preferuje gre srodkiem to jeszcze mialby do tego naprawde sporo wykonawcow ? :-k

Odnośnik do komentarza

Nie mówię, że ma budować drużynę na skrzydłach, chcę tylko, aby takie u nas w końcu powróciły. Już wszyscy zapomnieli poprzedni sezon gdzie drużyna Pellegriniego cały czas pchała się środkiem i w najważniejszych meczach nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów?

 

Inna sprawa, że później Mourinho przeszedł na taktykę z wiekszą ilością srodkowych pomocników, nawet Essien był ustawiany lekko z prawej strony.

 

Ostatnio czytałem właśnie wywiad z Robbenem i mówił, że to był właśnie główny powód dla jakiego odszedł z Chelsea.

Odnośnik do komentarza

Dziwi mnie to, że nikt jeszcze nie zakomunikował, że Pellegrini (zgodnie z przewidywaniami) został zwolniony. A w jego miejsce już prawie na pewno przychodzi Mourinho. Czy to będzie koniec trenerskiej karuzeli pod nazwą "Co sezon inny trener?" Oj nie wiem, nie wiem. Jednego jest pewny - Mourinho będzie miał bardzo wysoki kontrakt, a i sam wykup go z Interu będzie sporo kosztował (bo to Real za to płaci, nieprawdaż?)

Pellegrini wykonał kawał świetnej roboty, niestety trafił na wykonującego odrobinę (o dokładnie 3 punkty) lepszą robotę Guardiolę. Ponadto doszedł jeszcze odrobinę lepszy Claude Puel i Juan Antonio Anquela i mieszanka wybuchowa gotowa. A drużyna przecież źle nie grała, naprawdę podobał mi się (choć jestem Barcelonistą) styl Realu w tym sezonie.

Tymczasem nie ma już Pellegriniego, odeszedł ;). Nie powiedziane oczywiście, że Mourinho zaraz zdobędzie 6 trofeów. I tu znów może być pies pogrzebany, a właściwie cierpliwość Pereza. Pozostaje życzyć Mourinho owocnej pracy i udanej walki o drugie miejsce.*

 

* - chyba nikt nie myślał, że będę mu życzył pierwszego ;)

 

Pisałem tego posta 10 minut i mnie FYM wyprzedził :P

Odnośnik do komentarza

Tak jak jego poprzednicy. Kiedyś Heynckes wygrał LM (pierwszy PE od ~30 lat), ale nie wygrał ligi i :pa: Capello wygrał ligę, ale w odpadł w LM i :pa: To samo Schuster. Już pomijam absurdalne wywalenie del Bosque.

Czasami mam wrażenie, że decydenci Realu nie pojmują jak szalenie konkurencyjny jest obecny futbol i nie można co roku wygrywać wszystkiego. Pellegrini faktycznie ma tego pecha, że nie wygrał nic, do tego przegrał oba GD. No ale postęp w grze Realu chyba był? Z nadzieją na polepszenie? Do tego to był pierwszy rok po tak drastycznych zmianach personalnych.

Odnośnik do komentarza

Mourinho jeszcze kontraktu nie podpisał, więc sytuacja jest podobna do tej z ostatniego tygodnia. Wszyscy mówią o tym, że przyjdzie. Chociaż dzisiaj po raz pierwszy klub otwarcie powiedział, że zatrudni Mourinho. Widocznie Real nie pali się żeby płacić 16 mln euro klauzuli i próbuje negocjować z Interem obniżenie tej kwoty lub dołączenie Maicona to tej transakcji. 

 

Co do Capello to napotkałem ostatnio na archiwalny wiadomość z marca kiedy Capello odpadł z LM, że Calderon chce Schustera i się z nim dogadał. Miał podpisać kontrakt na 2 lata i tak się stało. Wydaje mi się że Calderon podpisał z Schusterem przedwstępną umowę i dlatego zwolnił Capello po zdobyciu mistrzostwa. 

 

Dla mnie Mourinho przychodzi o rok za późno. Szkoda, że na samym początku projektu nie przyszedł. Pellegrini się nie sprawdził. Ciężko powiedzieć coś dobrego o jego pracy. Przegrał wszystko co mógł. Pobił kilka rekordów ale to co ważne to przegrał. W czasie sezonu miał nieporozumienia z kilkoma piłkarzami. I co najważniejsze nie było widać postępu w grze drużyny w pierwszym meczu z Espanyolem 3:2,  a końcówką sezonu. Nie potrafił przywrócić do formy Kaki, Benzemy. Mourinho to inna półka trenerska i oby pokazał to w Madrycie. Ilość trofeów mówi samo za siebie. Ciężko usłyszeć coś złego o Mourinho od klubów gdzie pracował. Świetny kontakt z piłkarzami i myślę, że czas fochów piłkarzy się skończy. Nie wiem czy przywróci zacznie wygrywać z marszu czy dostanie wielki kredyt zaufania (ale mając kontrakt na 4 lata i pobierając 10 mln euro za sezon raczej łatwo rozstać się z nim nie będzie. 40 mln odszkodowania to wielka kwota, a do tego współpracownicy itd.  ) ale na pewno będzie ciekawie i wesoło z nim na ławce. Szczególnie przed GD.

 

 

Odnośnik do komentarza

Mam wrazenie, ze troche za bardzo deprecjonujecie dokonania Pellegriniego. Moze i z Realem niczego wielkiego nie osiagnal (jesli mozna mowic, ze 96 punktow w lidze nie jest wielkim osiagnieciem, abstrahujac od tego, na ktora pozycje to wystarczylo) to przeciez w Villarreal z hiszpanskiego sredniaka zbudowal druzyne, ktora grala w polfinale Ligi Mistrzow i przez dwa lata zajmowala miejsce dajace prawo gry w Lidze Mistrzow

 

ja rozumiem, ze jest sraczka juz na samo slowo Żoze, ale nie umniejszajmy nic Chilijczykowi

Odnośnik do komentarza

Wykonał kawał dobrej roboty, chociaż nie obyło się od pewnych kontrowersji czy nawet krytyki jego posunięć. Trener stosował rotację w składzie, podczas gdy wszyscy spodziewali się budowy i ustanowienia pewnego kręosłupa drużyny, która została przed sezonem znacząco przebudowana kadrowo. Jak wspominałem kiedyś Pellegrini osiągnął wiele z Villarreal, ale tam warunki pracy były zupełnie inne. Średnio bogaty klub z małego maisteczka bez wielkiej presji. Nikt nie oczekiwał sukcesów już w pierwszym sezonie, nie było takich pieniędzy, Czilijczyk miał duży komfort pracy i tworzył swoją autorską drużynę.

Odnośnik do komentarza

Nie krytykowałem i krytykowałem nie będę pracy Pellegriniego w Realu, jedynie podziękuję mu za rozpoczęcie (i to z niezłym skutkiem) nowego projektu, który mam nadzieję jeszcze lepiej poprowadzi Mourinho. Zdobył niesamowitą ilość punktów, ale nie oszukujmy się, futbol jest konkurencyjny, ale w najważniejszych meczach zawiódł. Marsylie (Mistrza Francji) 2x pokonywaliśmy na luzie, a z OL nie wiedzieliśmy co robić. Coś zawiodło i nie jestem pewien czy za rok to by się zmieniło. Ja jednak zapamiętam go jako trenera, który do ostatniej kolejki walczył z wielką (największa w historii ?) Barceloną o mistrzostwo.

 

Co do Mourinho, szykuje się ciekawy sezon, już nie mówię o nadziejach na trofea, ale o tym co będzie działo się wokół klubu, Gran Derbi. Do tego też transfery, dzisiaj czytałem wywiad z nim gdzie powiedział, że chce sprowadzić 4 zawodników o profilu defensywnym, Gutiego już skreślił ponieważ ten określił już swoje stanowisko i teraz nie ma miejsca na zmianę zdania. No i do tego można się spodziewać, że po roku nie odejdzie, za dużo by to kosztowało klub, a zresztą sam Portugalczyk jest też dosyć medialna postać więc pasuje do ideałów Pereza świetnie.

Odnośnik do komentarza

Mam wrazenie, ze troche za bardzo deprecjonujecie dokonania Pellegriniego. Moze i z Realem niczego wielkiego nie osiagnal (jesli mozna mowic, ze 96 punktow w lidze nie jest wielkim osiagnieciem, abstrahujac od tego, na ktora pozycje to wystarczylo) to przeciez w Villarreal z hiszpanskiego sredniaka zbudowal druzyne, ktora grala w polfinale Ligi Mistrzow i przez dwa lata zajmowala miejsce dajace prawo gry w Lidze Mistrzow

 

ja rozumiem, ze jest sraczka juz na samo slowo Żoze, ale nie umniejszajmy nic Chilijczykowi

 

Zdobył 96 punktów ale ciężko było zauważyć w tym jego rękę. Co nie znaczy, że nie miał w to żadnego wkładu. Większość zwycięstwo była wymęczona i wywalczona dzięki błyskom pojedynczych graczy. Przeważnie Ronaldo i Higuain ratowali zwycięstwa Realowi. I w ten sposób Real wygrywał mecze. Gdy przychodziło do starć z mocniejszymi, poukładanymi zespołami, które były w formie kończyło się źle. Kilka zwycięstwa zakończone po dramatycznych bojach. I biorę poprawkę na słabość ligi hiszpańskiej. Tak naprawdę jest tylko Real i Barcelona i z każdym rokiem przewaga się powiększa. W nowym pewnie będzie jeszcze większa przez problemy finansowe Valencii, która będzie miała ciężko powtórzyć wynik z tego sezonu. Dlatego ogrywanie dołu tabeli czy dramatyczne zwycięstwa z Atletico, Valencią czy Sevillą 3:2 to jednak trochę za mało żeby ocenić jego pracę pozytywnie. A dojście raz do półfinału LM na kolana mnie nie rzuca. Z pewnością gdyby i w Realu powtórzył to może i jego ocena pracy byłaby inną. Średnio mnie interesuje jakie miał sukcesy z Villarreal skoro z Real zawiódł. A tak naprawdę w LM rozczarował na całej linii. Porażka i remis z Milanem, który był w głębokim kryzysie, odpadnięcie z Lyonem. Pierwsze miejsce w grupie tylko dzięki słabej postawie Milanu w innych spotkaniach. Bardziej wierzę, że Mourinho zbuduje lepszą drużynę zaczynając w tym roku od zera niż Pellegrini dostając drugi rok. Dlatego uważam ze decyzję słuszną i pozostaje życzyć Pellegriniemu szczęścia gdzie indziej. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...