Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

Hutnik khem. Mistrz Polski, przegrał półfinał PP 2-5 z Lechem. Yyy bogaci, yyy dominują w lidze, chociaż teraz Lech pogroził im... nie robiłem raportu ich kopaczy

 

* * *

 

Nie mogłem przesadnie poszaleć z ekipą, w końcu większość kadry już czekała na zgrupowaniu. Ot parę głębszych i musiałem następnego dnia wsiadać w samolot. Wraz z Czerwcem ruszyliśmy do Wałcza, oczywiście z przesiadką.

Sama podróż była nudna i jak zawsze bez godnych uwagi wydarzeń.  Na miejscu sztab i zawodnicy pogratulowali mi trofeów i ewidentnie wierzyli, że przeleję swoją dobrą passę na reprezentację. Najpierw jednak udałem się do pokoju zgarniając po drodze Bogdana Zająca.

- Jak zdrowie? Jakieś powody do niepokoju?

- Nie, wszyscy sprawni. Naturalnie SzabatWalczakZieliński i Milik czują jeszcze w nogach ostatni mecz, w końcu Ekstraklasa kończyła się ledwie dwa dni przed finałem Ligi Mistrzów. Trochę luzu przydałoby się Matysiakowi, który jak zwykle był kosmicznie eksploatowany w klubie. Za to wycisk przydałby się Filipkowskiemu, który trochę zardzewiał.

- Taki miałem plan, mam nadzieję, że nie mylę się co do niego i pokaże swoje umiejętności na tym turnieju.

- No i pytanie kto zostaje kapitanem?

- To się nie zmienia. Piotr Zieliński zostaje z opaską. - Odetchnąłem. - Dobra zorganizuj lekki trening i na wieczór pogadankę, jutro w końcu gramy pierwszy sparing, a ja nie chcę żadnych urazów! I na wieczór chcę dokładny raport, kto powinien jutro odpoczywać.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Nie nasiedziałem się w Wałczu. Zawitaliśmy w Warszawie celem rozegrania sparingu z Węgrami. Uczestniczą w Euro podobnie jak my, zatem równiez chcą dobrać idealną formację na turniej.

 

Kondycyjnie wyglądało to znacznie lepiej niż myślałem, zatem mogłem sprawdzić skład, który chciałem oglądać jako ten wyjściowy.

W sumie wyglądało to nieźle. Mieliśmy przewagę w strzałach, w ofensywie, chociaż posiadanie utrzymywało się na wyrównanym poziomie. Ale brakowało nam goli.

Do 38. minuty. Arkadiusz Milik (NL) dostał podanie od Matysiaka (PŚ), obrócił się z obrońcą na plecach i odegrał w bok do Czerwca (NP). Ten nabiegł na futbolówkę i mocnym strzałem otworzył wynik spotkania.

I do przerwy w sumie tyle. Bez szału.

 

Na drugą połowę nie wyszli Kamil Matysiak i Miłosz Szczepański (PL), których postanowiłem nie przemęczać. No i chciałem zobaczyć w dłuższym wymiarze czasu Piotra Jonczyka (PŚ) i Kamila Mierzejewskiego (PL).

Nasza obrona była solidna, nawet Filipkowski (OP) nie okazywał za bardzo braku ogrania. Ale ostatecznie to jego stroną przedarł się Attila Szalai (OPL) i dograł piłkę do Istvana Zsolnai (OPŚ), który mocnym strzałem pokonał Drągowskiego (BR).

Goście cieszyli się z remisu ledwie 5 minut. Mieliśmy kopię akcji z 38. minuty, tyle że tym razem do Milika podawał Jonczyk. Arek podał do Czerwca i snajper Leeds znowu dał nam prowadzenie.

Rywalom zaczęło brakować pary, a my pewnie kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Do końca jednak nie mogliśmy być pewni triumfu.

Dopiero w ostatniej akcji spotkania Pawel Swiatko (PP) wrzucił piłkę do Czerwca. Ten jednak stał w złej pozycji więc zgrał ją do rezerwowego Jakuba Gordziejewskiego (NL), który półwolejem ustalił wynik meczu.

 

Pierwszy sprawdzian napawa więc optymizmem. Solidna i zgrana defensywa, mocna linia pomocy i dogadujący się napastnicy. Ciekawe jak to będzie wyglądało w dwóch kolejnych sparingach, ze znacznie lepszymi rywalami.
 

Cytat

 

Bartlomiej Drągowski - Witold Filipkowski żk, Szymon Walczak żk (72' Krzysztof Czyż), Mateusz Bondarenko, Bartłomiej Kazimierczuk (72' Bartosz Szymański) - Pawel Swiatko, Kamil Matysiak (45' Piotr Jonczyk), Piotr Zieliński (c) (67' Karol Swiderski), Miłosz Szczepański (45' Kamil Mierzejewski) - Mateusz Czerwiec, Arkadiusz Milik (67' Jakub Gordziejewski)

 

29.05.2028, Mecz Towarzyski

Stadion Narodowy, Warszawa: 26 306 widzów

(12.) Polska 3-1 Węgry (30.)

1-0 Mateusz Czerwiec 38'

1-1 Istvan Zsolnai 52'

2-1 Mateusz Czerwiec 57'

3-1 Jakub Gordziejewski 90+2'

 

MVP: Mateusz Czerwiec - Polska, NP - 9.1, 2 gole, 1 asysta

 

 

Odnośnik do komentarza

Kolejny sprawdzian przed Euro to obecny wicelider rankingu FIFA. Holandia jest w dobrej dyspozycji, zatem to miał być idealny sprawdzian na tle solidnego rywala. I to już nie napawa takim optymizmem.

 

Tym razem jednak szansę od początku dostało wielu zmienników. Z podstawowej ekipy w wyjściowym składzie pojawili się Miłosz Szczepański (PL) i Arkadiusz Milik (NL), grający już 90. raz dla kadry. Reszta to nasza rezerwa, zatem biorę to tez pod uwagę w ocenie tego meczu.

Od pierwszych minut moi podopieczni byli jakby skrępowani. Goście przejęli kontrolę na boisku i bardzo dobra gra Damiana Garbacik (OŚ) i Krzysztofa Czyż (OŚ) sprawiła, że nie straciliśmy gola w pierwszym kwadransie.

Najbliżej straty bramki byliśmy w 13. minucie gdy Quincy Bolland (NŚ) uderzył mocno ze skraju pola karnego. Tomasz Kucz (BR) jakimś cudem wybronił tą bombę.

W końcu zaczęliśmy nawiązywać walkę. Obudził się Jonczyk (PŚ) zaczynając kierować naszą grą. I po paskudnym faulu Donnego van de Beek (PŚ) nasz lider drugiej linii zszedł z boiska już w 30. minucie. Po paru minutach dowiedziąłem się, że to nic poważnego i nie czeka go na szczęście żadna przerwa.

A w 33. minucie wprowadzony na boisko Piotr Zieliński (PŚ), grający podobnie jak Milik już 90. mecz z orłem na piersi, zagrał fantastyczną piłkę za plecy stoperów gości. Dopadł do niej Jakub Gordziejewski (NP) i... strzelił jakieś 2 metry nad bramką.

Niewykorzystane akcje się mszczą. W ostatnich sekundach pierwszej odsłony Dion Jehee (PŚ) zagrał piłkę bliźniaczo podobną do tej, którą wcześniej pokazał nam Zieliński. Czyż i Garbacik nie zdążyli odwrócić się i wpadający w pole karne Abdelhak Nouri (OPL) mocnym strzałem nie dał szans Kuczowi.

 

Nie załamaliśmy się i na drugą połowę wyszliśmy całkiem zmobilizowani. Graliśmy dobrze w ofensywie i brakowało nam tylko jakiejkolwiek efektowniejszej aktywności Milika, ale ten nie radził sobie z agresywnym kryciem Holendrów.

W końcu wszedł za niego Kamil Witoń (NL) i już w pierwszym kontakcie z piłką wystawił Gordziejewskiego do drugiej sytuacji sam na sam przeciwko Glenn van der Zwanowi (BR). I znowu nasz snajper nawet nie trafił w bramkę. Mogłem wprowadzić Czerwca, ale znam chemię snajpera Leeds z innymi, chciałem zobaczyć jak Witoń będzie na dłuższą metę dogadywać się z Gordziejewskim.

A w 71. minucie o kryciu rywala zapomniał rezerwowy Witold Filipkowski (OP). Piłka trafiła do Mitchella van Bergen (OPL), który zagrał ją w pole karne tuż za plecy naszych stoperów. To wykorzystał Henry Wooding (OPŚ) i strzałem przy słupku pokonał Kucza. Pechowy bramkarz już czekał na zejście z boiska, a na pożegnanie dostał jeszcze bramkę w plecy.

Jakub Gordziejewski postanowił załamać mnie wręcz w 83. minucie znowu mając setkę, tym razem po dośrodkowaniu Kamila Jozwiaka (PP). Tym razem trafił w bramkę, ale strzał był "bezpieczny", nie wystarczający ostry dla takiego golkipera jak van der Zwan.

Tuż przed końcem meczu Bartłomiej Dragowski (BR) wybronił jeszcze jedną fantastyczną okazję Bollanda. Ten uderzał znacznie lepiej od naszego napastnika, ale w końcu golkiper PSG zaczyna miewać przebłyski umiejętności godne jego klasie.

 

Przegrywamy 0-2, ale w sumie widzę pozytywy. To był równy mecz i gdyby nie tragiczna postawa Gordziejewskiego, moglibyśmy wygrać nawet.
 

Cytat

 

Tomasz Kucz (71' Bartłomiej Dragowski) - Ryszard Kucyniak (68' Witold Filipkowski), Krzysztof Czyż, Damian Garbacik, Bartosz Szymański - Kamil Jozwiak, Karol Swiderski (71' Kamil Matysiak), Piotr Jonczyk (30' Piotr Zielinski), Miłosz Szczepański (68' Kami Mierzejewski) - Jakub Gordziejewski, Arkadiusz Milik (c) (55' Kamil Witoń)

 

31.05.2028, Mecz Towarzyski

Stadion Narodowy, Warszawa: 26 312 widzów

(12.) Polska 0-2 Holandia (2.)

0-1 Abdelhak Nouri 45+2'

0-2 Henry Wooding 71'

 

MVP: Dion Jehee - Holandia, PŚ - 9.0, 1 asysta

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nie da się ukryć, że mimo pozytywów lanie od wicelidera rankingu FIFA nie napawa jakimś tam wielkim optymizmem. A przed nami był mecz z Anglią, obecnie 19. w rankingu, z która wszystkie 4 spotkania przegraliśmy.

 

Tym razem już wyszedł na boisko nasz podstawowy skład, w formacji którą zakładam na mecze z rywalami z wyższej półki.

Sam mecz okazał się dość nudnym spotkaniem, ot dwie równe ekipy szykujące się do występu na Euro. Własnie. Równe. Niczym nie odstawaliśmy od Anglików, a nawet momentami byliśmy lepsi. Momentami też gorsi, ale taki urok piłki.

Pierwsi gola mogli strzelić goście. W 32. minucie Ben Williams (PŚ) zagrał świetną piłkę za plecy Bondarenko (OŚ), dopadł do niej Greg Shenton (NŚ) i uderzył idealnie przy słupku. Ale Bartłomiej Dragowski (BR) jakimś cudem uratował nas odbijając futbolówkę na rzut rożny.

Odpowiedź nasza mogła być idealna. Matysiak (PŚ) do Czerwca (NP), ten kiwa Stonesa (OŚ) i odgrywa do Milika (NL), ale snajper Hutnika minimalnie przestrzelił z wysokości "wapna".

 

Druga połowa też była tak zwanym meczem walki. Dużo starć, obaj bramkarze zaliczyli po świetnej interwencji, a kibice marzyli o bramce.

No i padła. W 79. minucie. Fantastyczny strzał zza pola karnego oddał Kevin Gallagher (DP). Dragowski nie miał nic do gadania.

Ale nie odnieśliśmy 5. porażki w historii. Otóż po 5 minutach Witold Filipkowski (WOP), starający się udowodnić mi, że powołanie go to dobra decyzja minął najpierw Raheema Sterlinga (OPL), a potem Luke Shaw (OL). Następnie zagrał piłkę gdzies na 14. metr, gdzie zameldował się Piotr Jonczyk (PŚ) i potężną bombą w końcu zmusił Drummonda (BR) do kapitulacji.

 

Historyczny remis i dobry mecz. Może jednak na Euro nie będzie tragedii?
 

Cytat

 

Bartlomiej Dragowski (c) (81' Maciej Szabat) - Witold Filipkowski, Damian Garbacik, Mateusz Bondarenko (71' Krzysztof Czyż), Bartłomiej Kazimierczuk (45' Bartosz Szymański) - Szymon Walczak, Kamil Matysiak (60' Piotr Zieliński), Piotr Jonczyk, Karol Swiderski (71' Miłosz Szczepański) - Mateusz Czerwiec, Arkadiusz Milik (45' Jakub Gordziejewski)

 

03.06.2028, Mecz Towarzyski

Stadion Narodowy, Warszawa: 41 791 widzów

(12.) Polska 1-1 Anglia (19.)

0-1 Kevin Gallagher 79'

1-1 Piotr Jonczyk 84'

 

MVP: Witold Filipkowski - Polska, WOP - 8.9, 1 asysta

 

 

Odnośnik do komentarza

Ostatni mecz przed Euro to trening klepanki. Jak inaczej nazwać Grecję, ekipę która na Euro nie zagra i nie ma praktycznie żadnych sukcesów, ani godnych uwagi kopaczy?

 

Szybko zaznaczyliśmy różnicę klas, bo już w 5. minucie Piotr Zieliński (PŚ) doskonałym podaniem uruchomił Kamila Mierzejewskiego (PL), który mocnym strzałem pod poprzeczką otworzył worek z bramkami.

I tempo siadło. Kompletnie. Gra przypominała szybkością wyścigi rannych ślimaków, a ilość akcji była mniejsza niż w 'nad Niemnem'. Nawet ja zaczynałem kimać na ławce.

I przed przerwą Kamil Mierzejewski przerwał ten marazm ruszając z rajdem lewą flanką. Dośrodkował prosto na woleja Kamila Witoń (NP) i prowadziliśmy już 2-0.

3 minuty później jeszcze Kucyniak (OP) zagrał długą piłkę przed pole karne. Tam przyjął ją Kamil Matysiak (PŚ) i największa gwiazda naszej kadry obróciła się na pięcie i potężną bombą ulokował piłkę w samym okienku.

 

Przypominałem o nie wysilaniu się i czekałem co się stanie w drugiej połowie. No to zaczęliśmy ostro, bo Mierzejewski powtórzył swoją akcję z 41. minuty, a Witoń podobnym wolejem strzelił na 4-0.

I znowu powtórka z poprzedniej odsłony czyli zmiana tempa i atrakcyjności na tryb zawodów w oglądaniu rośnięcia trawy.

Znowu to skrzydłowy pod koniec drugich 45 minut musiał nam zafundować zryw. Tym razem to rezerwowy Pawel Swiatko (PP). Wpadł w pole karne, podał po ziemi do Witonia, mimo, że Czerwiec (NL) był na lepszej pozycji. Ale Kamil był o krok od hattricka. I podanie kolegi wykorzystał strzelając przy słupku.

A w 88. minucie Czerwiec kretyńsko oddał piłkę rywalowi, ten zagrał do napastnika, który uderzył obok przysypiającego rezerwowego Dragowskiego (BR). Bo po co nam czyste konto nie?
 

Cytat

 

Maciej Szabat (45' Bartłomiej Dragowski) - Ryszard Kucyniak, Krzysztof Czyż, Damian Garbacik (76' Szymon Walczak), Bartosz Szymański - Kami Jozwiak (76' Pawel Swiatko), Kamil Matysiak (45' Karo lSwiderski), Piotr Zieliński (c) (60' Piotr Jonczyk), Kamil Mierzejewski - Kamil Witoń, Jakub Gordziejewski (60' Mateusz Czerwiec)

 

05.06.2028, Mecz Towarzyski

Stadion Narodowy, Warszawa: 36 302 widzów

(12.) Polska 5-1  Grecja (74.)

1-0 Kamil Mierzejewski 5'

2-0 Kamil Witoń 41'

3-0 Kamil Matysiak 44'

4-0 Kamil Witoń 48'

5-0 Kamil Witoń 82'

5-1 Antonis Stathopoulos 88'

 

MVP: Kamil Witoń - Polska, NP - 9.6, 3 gole

 

 

Gdyby gola strzelił ostatni z Kamilów w kadrze (Jozwiak), chyba bym profilaktycznie usunął tą grę :keke:

Odnośnik do komentarza

Sparingi względnie mnie zadowoliły. Co ważne wszyscy zawodnicy byli w 100% zdrowi i gotowi do walki. Ale to nie my zaczęliśmy rozgrywki. Turniej w słonecznej Italii zaczęli gospodarze. I zawiedli. Pierwszego dnia rozegrano cztery spotkania.

 

Grupa A:

Włochy 0-2 Słowacja

M. Bero (5), V. Fieber (29)

 

Irlandia Północna 1-1 Belgia

S. Crawford (32) - A. Januzaj (72)

 

| 1. | Słowacja   | 1 | 1 | 0 | 0 | +2  | 3  |

| 2. | Irlandia Pn| 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Belgia     | 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | Włochy     | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

 

 

Grupa B:

Węgry 2-3 Serbia

G. Beke (41, 81) - M. Jelic (33, 62), A. Zivkovic (79)

 

Anglia 2-0 Szwecja

B. Molesley (37), R. Sterling (51)

 

| 1. | Anglia   | 1 | 1 | 0 | 0 | +2  | 3  |

| 2. | Serbia   | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 3. | Węgry    | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

| 4. | Szwecja  | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

 

 

Turniej szybko zakończył mój zawodnik. Ben Williams złapał kontuzję na 1,5 miesiąca i wrócił do domu. Pociesza, że dwóch moich snajperów w swoich meczach zdobyli ważne gole. Następnego dnia obyło się już bez niespodzianek w sumie:

 

Grupa C:

Holandia 3-1 Chorwacja

A. Nouri (72), D. Jehee (76), Q. Bolland (90+2) - A. Balic (k. 1)

 

Rumunia 1-1 Findlandia

G. Puscas (53) - J. Pohjanpalo (35)

 

| 1. | Holandia  | 1 | 1 | 0 | 0 | +2  | 3  |

| 2. | Finlandia | 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Rumunia   | 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | Chorwacja | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

 

 

Grupa D:

Francja 2-0 Turcja

S. Toumi (17), P. Pogba (50)

 

Dla Francji zagrał Georges Le Coz i zaliczył kilka ważnych interwencji. Oczywiście na flankach defensywy FInów zobaczyliśmy Sundstroma i Leskelę. Ten pierwszy złapał w 32. minucie czerwoną kartkę i kto wie, czy to nie kosztowało Finów wygranej.

 

A ja się szykowałem intensywnie do meczu z Bułgarami. W końcu to miał być mój 800. mecz w karierze!

Odnośnik do komentarza

W końcu przyszła nasza kolej. Stadion w Mediolanie powitał nas zapełnionymi trybunami. Aż 80 tysięcy przyszło zobaczyć drużynę prowadzoną przez dwukrotnego mistrza świata w starciu z cieniasami. Moi zawodnicy byli delikatnie spięci, ale o dziwo nie było wielkiej nerwowości. Jakby nie patrzeć w większości to doświadczeni zawodnicy. Weterani meczy na najwyższym poziomie jak Dragowski, Walczak czy Matysiak byli wsparciem dla pojedynczych, znacznie mniej doświadczonych chłopaków jak Swiatko czy Mierzejewski.

 

W końcu wyszliśmy do tunelu. Rezerwowi poszli od razu na ławkę, a ja jeszcze dodałem otuchy tym najbardziej zdenerwowanym. Następnie rzuciłem do naszego kapitana, Piotra Zielińskiego 'wiesz co robić i pilnuj młodych'. U rywali znany mi był tylko Mareshki, który na nieszczęście rywali dopiero zaleczył uraz kostki i z nami miał nie zagrać. Wychodząc z tunelu uścisnąłem rękę Todora Yonova, selekcjonera rywali. On wyglądał na bardziej zdenerwowanego niż jego piłkarze.

 

Grałem na wielu turniejach, ale usłyszenie hymnu Polski na Euro było dla mnie wielką chwilą, naprawdę wzruszającą.

A równo o 17 sędzia Pallini zaczął nasz pierwszy mecz. Od początku było widać, która ekipa ma lepszych zawodników. Bułgarzy niby walczyli, ale ich akcje rozbijały się około 20. metra. Walczak (OŚ) i Bondarenko (OŚ) byli zbyt trudną zaporą do przejścia dla ofensywnej formacji rywali.

A my spokojnie graliśmy swoje. I w 15. minucie Kamil Mierzejewski (PL) dostał doskonałe podanie od Bartłomieja Kazimierczuka (OL), wrzucił piłkę spod linii końcowej do Milika (NL). Arek przedłużył zagranie i na futbolówkę nabiegł Pawel Swiatko (PP). Bez przyjęcia huknął otwierając wynik spotkania!

Dalej graliśmy rozważnie i rywale nie mieli praktycznie żadnych okazji strzeleckich. Tak minęło 15 minut. Swiatko urwał się Vasilevowi (OP) i dośrodkował prosto na głowę Mateusza Czerwca (NP), a snajper Leeds bez problemu umieścił piłkę w siatce!

Ewidentnie nastawieni byliśmy na strzelanie co 15 minut. Bo w ostatniej akcji pierwszej połowy Kamil Matysiak (PŚ) prostopadłym podaniem wypuścił Arka Milika. Trochę za daleko i znalazł się w dośc niewygodnej pozycji do strzelania. Odegrał zatem między Rodova (OŚ), a Czerwca. Lepszym ogarnięciem sytuacji popisał się Polak i mocnym strzałem podwyższył nasze prowadzenie do 3-0!

 

W szatni apelowałem tylko o koncentrację i unikanie bezsensownych kartek. Wszystko szło lepiej niż się spodziewałem.

W 49. minucie Antonio Vutov (OPŚ), zawodnik Piasta Gliwice huknął z 20 metrów w samo okienko. Potężną bombę zatrzymał jednak Dragowski (BR).

6 minut później Zieliński (PŚ) wykonał rzut wolny na środku boiska. Piłka trafiła przed pole karne do Czerwca. Ten chwilę ją przytrzymał co dało czas Milikowi na ściągnięcie na siebie dwóch obrońców. To otworzyło drogę Mierzejewskiemu, który dostął podanie na dobieg. Nie bawił się w technikę, postawił na siłę i zawodnik 2. Bundesligi strzelił gola na 4-0!

A wynik ustalił 20 minut później rezerwowy Ryszard Kucyniak (OP). Rzut rożny wykonał Mierzejewski, ale nie wrzucał piłki w pole karne, a zagrał ją przed nie. Tam nie kalkulując Francuz z polskim paszportem uderzył "na aferę". Poszczęściło się, nikt nie zablokował uderzenia, a bramkarz zasłonięty nie miał szans na interwencję.

 

Co tu dużo mówić. Idealne otwarcie turnieju. Takiego pogromu nie spodziewałem się i to mimo klasy rywala. Bardzo mnie cieszy postawa młodszych zawodników. Nie zjadła ich atmosfera wielkiego turnieju.
 

Cytat

 

Bartlomiej Dragowski - Witold Filipkowski (64' Ryszard Kucyniak), Szymon Walczak, Mateusz Bondarenko, Bartłomiej Kazimierczuk - Pawel Swiatko (72' Kamil Jozwiak), Kamil Matysiak (55' Piotr Jonczyk), Piotr Zieliński (c), Kamil Mierzejewski - Mateusz Czerwiec, Arkadiusz Milik

 

12.06.2028, Mistrzostwa Europy 2028, faza grupowa (1/3)

San Siro, Mediolan: 80 018 widzów

Polska 5-0 Bułgaria

1-0 Pawel Swiatko 15'

2-0 Mateusz Czerwiec 29'

3-0 Mateusz Czerwiec 45+1'

4-0 Kamil Mierzejewski 55'

5-0 Ryszard Kucyniak 75'

 

MVP: Mateusz Czerwiec - Polska, NP - 9.5, 2 gole, 1 asysta

 

 

 

Drugi mecz ułożył się po naszej myśli i nie padło żadne rozstrzygnięcie.

Portugalia 0-0 Czechy

 

| 1. | Polska    | 1 | 1 | 0 | 0 | +5  | 3  |

| 2. | Czechy    | 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Portugalia| 0 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 4. | Bułgaria  | 1 | 0 | 0 | 1 | -5  | 0  |

 

 

I ostatni mecz tego dnia w ramach grupy D:

Dania 1-0 Szwajcaria

J. Hansen (30)

 

| 1. | Francja   | 1 | 1 | 0 | 0 | +2  | 3  |

| 2. | Dania     | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 3. | Szwajcaria| 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

| 4. | Turcja    | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

Odnośnik do komentarza

Leeds United dorobiło się kolejnej filii, tym razem słowacki Trencin, grający w 1. lidze, a więc najwyższej klasie został naszą filią.

 

A Euro nie zwalnia i kiedy my czekamy kolejne grupy grają swoje mecze.

 

Grupa F:

Niemcy 0-1 Ukraina

Y. Fomenko (35)

 

Albania 1-2 Hiszpania

A. Neziri (45+1) - I. Porras (23), E. Konate (46)

 

| 1. | Hiszpania | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 2. | Ukraina   | 1 | 1 | 0 | 0 | +1  | 3  |

| 3. | Albania   | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

| 4. | Niemcy    | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

 

 

Grupa A:

[3] Belgia 2-2 Słowacja [1]

R. Lukaku (2), F. Dufour (49) - V. Fieber (41, 86)

 

[4] Włochy 2-0 Irlandia Północna [2]

E. Merlino (42), P. Spence sam. (58)

 

| 1. | Słowacja   | 2 | 1 | 1 | 0 | +2  | 4  |

| 2. | Belgia     | 2 | 0 | 2 | 0 |  0  | 2  |

| 3. | Włochy     | 2 | 1 | 0 | 1 |  0  | 3  |

| 4. | Irlandia Pn| 2 | 0 | 1 | 1 | -2  | 1  |

 

 

Grupa B:

[2] Serbia 3-1 Anglia [1]

M. Jelic (58), J. Berisavac (67), G. Manojovic (k. 70) - R. Sterling (10)

 

| 1. | Serbia   | 2 | 2 | 0 | 0 | +3  | 6  |

| 2. | Anglia   | 2 | 1 | 0 | 1 |  0  | 3  |

| 3. | Węgry    | 1 | 0 | 0 | 1 | -1  | 0  |

| 4. | Szwecja  | 1 | 0 | 0 | 1 | -2  | 0  |

 

 

Sporo moich zawodników gra póki co. Aaron Dickgießer w kadrze Niemiec był jednym z niewielu dobrze prezentujących się zawodników o czym świadczy 13 przechwytów! Dla Albanii zagrali Astrit Neziri, który zaliczył trafienie dla swojej drużyny, ale wypożyczony z naszej ekipy stoper Onedo Dibra zawalił paskudnie sprawę w 46. minucie oddając Hiszpanom trafienie, jak się okazało na wagę 3 punktów.

Następnego dnia zaczął świetny Vladimir Fieber, który ma już na tym turnieju 3 trafienia i to dzięki niemu Słowacja jest o krok od awansu z grupy! W barwach Anglii zagrali Barry Molesley, który na szpicy kompletnie zawiódł marnując dwie setki i Nick Gromley, świetnie wypełniający swe zadania jako DP, co i tak nie pomogło uniknąć wysokiej porażki.

Odnośnik do komentarza

W międzyczasie ogłoszono rankingi rozgrywek. Premier League utrzymała 1. miejsce w Europie. W sumie czołowa 9 nie zmieniła się w ogóle, zatem Ekstraklasa trzyma się na 7. pozycji.

W rankingu klubowym Leeds United skacze o 27 pozycji na 28. lokatę. Tytuł najlepszej dalej utrzymuje Manchester United. Za nimi znajdują się Chelsea i FC Barcelona. Najlepszy polski klub to niezmiennie Hutnik Kraków, 17. w Europie. Następny jest Lech Poznań (39.), Lechia Gdańsk (62.). Kolejne ekipy już występują w Europie epizodycznie, zatem nie ma co o nich wspominać. Ekstraklasa zawdzięcza swoją siłę tylko tej trójce.

 

A co na Euro?

 

Grupa B:

[4] Szwecja 1-0 Węgry [3]

R. Quaison (33)

 

| 1. | Serbia   | 2 | 2 | 0 | 0 | +3  | 6  |

| 2. | Anglia   | 2 | 1 | 0 | 1 |  0  | 3  |

| 3. | Szwecja  | 2 | 1 | 0 | 1 | -1  | 3  |

| 4. | Węgry    | 2 | 0 | 0 | 2 | -2  | 0  |

 

 

Grupa C:

[4] Chorwacja 1-0 Rumunia [3]

A. Balic (37)

 

[2] Finlandia 0-2 Holandia [1]

Q. Bolland (19, 38)

 

| 1. | Holandia  | 2 | 2 | 0 | 0 | +4  | 6  | AW

| 2. | Chorwacja | 2 | 1 | 0 | 1 | -1  | 3  |

| 3. | Rumunia   | 2 | 0 | 1 | 1 | -1  | 1  |

| 4. | Finlandia | 2 | 0 | 1 | 1 | -2  | 1  |

 

 

Tego dnia zagrał tylko jeden mój zawodnik. Juha Leskela rozegrał poprawny mecz dla Finlandii, zaliczył 6 przechwytów, ale to nie pomogło jego drużynie w meczu ze znacznie lepszą Holandią. Holandią, która pierwsza wywalczyła awans na tym turnieju. W teorii następnego dnia mamy szansę powtórzyć ich wyczyn, musimy jednak zagrać dobrze z Czechami, a na pewno lepiej niż trzy miesiące temu w Warszawie.

 

 

Odnośnik do komentarza

Przyszedł czas prawdziwego sprawdzianu mojej ekipy. Bułgaria to była rozgrzewka, prawdziwe Euro zaczyna się dla nas teraz, meczem z brązowym medalistą ostatniego Mundialu. W sparingu w marcu dostaliśmy 2 gole w plecy i przypomniano nam nasze miejsce w szeregu. Czy przez te trzy miesiące moja ekipa dojrzała? Nie wiem. Może odrobinę?

 

W ekipie rywali dobrze znam w sumie dwóch zawodników. Gwiazdę reprezentacji - Marka Vacka, skrzydłowego Manchesteru City, który pierwsze kroki w wielkim futbolu postawił pod mym okiem. Drugi doskonale znany mi zawodnik to obrońca Daniel Krejcik, grający obecnie w moim klubie. U mnie jest stoperem, a w kadrze zwykle występuje jako OP.

W teorii ogólna siła naszego południowego sąsiada nie jest dużo większa. Klubowo wyglądamy podobnie, ale Czesi są bardziej zgranym monolitem.

 

Tym razem nasze zmagania oglądało znacznie mniej kibiców, znacznie mniejszy stadion w Mesynie wypełnił się po brzegi, ale na takiej imprezie jak Euro, w porównaniu z takim San Siro to po prostu rozczarowanie.

W każdym razie od początku graliśmy dobrze, jak równy z równym. Obie formacje defensywne były prawdziwą zaporą, ani jedni, ani drudzy nie potrafili przebić się pod bramkę, do czystej okazji strzeleckiej. Aż do 27. minuty gdy Szymon Walczak (OŚ) odpuścił krycie Jaroslava Kuchara (NŚ). Doskonałe podanie kapitana rywali, Lukasa Pilara trafiło do snajpera i ten stanął sam na sam z Dragowskim (BR). O dziwo nasz bramkarz jakimś cudem zatrzymał strzał.

5 minut później Marek Vacek (OPP) huknął zza pola karnego, ale znowu Dragowski utrzymał nas w grze!

A na 4 minuty przed przerwą w końcu my coś pokazaliśmy. Akcję zaczął Kamil Matysiak (PŚ) podaniem do Piotra Jonczyka (OPŚ), który zgrał piłkę od razu do Kamila Mierzejewskiego (PL). Ten wpadł w pole karne i zagrał na skraj 5. metra, gdzie zameldował się Pawel Swiatko (PP) i wolejem nie dał szans Tobiasowi (BR)! Prowadzimy 1-0!

 

Po przerwie rywale rzucili się na nas, zamykając nas w polu karnym. I tego oblężenia nie przetrwaliśmy. Drugi błąd popełnił Walczak, skorzystał na tym Michal Fiala (PŚ) i jego petarda przy słupku nie została już cudownie zatrzymana przez Dragowskiego.

Czesi naciskali nas jeszcze przez 10 minut, ale w końcu zabrakło im pary. A my wyrównaliśmy grę, ale przez cały mecz nie potrafiliśmy przejąć kontroli na boisku.

Nie musieliśmy. Mecz zbliżał się do końca i zapowiadał się podział punktów, gdy błąd popełnił Rene Hofmann (OŚ) bardzo niedokładnie kierując podanie do Vacka. Zagranie przeciął Mierzejewski i bez wahania zagrał piłkę z powrotem w pole karne, gdzie był już na miejscu Mateusz Czerwiec (NŚ). Snajper z mojego klubu bez przyjęcia huknął tuż obok Tobiasa i znowu wyszliśmy na prowadzenie!

Ponownie rywale ruszyli na nas, ale brakowało im dokładności i spokoju. Co wykorzystał w 90. minucie Swiatko odbierając piłkę Patrikowi Cizek (OL). Wbiegł w pole karne i w sytuacji 1 na 1 pozbawił naszych rywali marzeń o chociaż 1 punkcie!

 

Wygrywamy 3-1, chociaż rywale grali ogólnie lepiej, ale to my byliśmy skuteczniejsi. Muszę podkreślić, że sporo zawdzięczamy Dragowskiemu, ale też cała obrona (no może poza Walczakiem) spisała się na medal. A te 3 punkty dają nam już pewny awans!
 

Cytat

 

Bartlomiej Dragowski - Witold Filipkowski, Szymon Walczak (55' Krzysztof Czyż), Mateusz Bondarenko, Bartłomiej Kazimierczuk (71' Bartosz Szymański) - Pawel Swiatko, Kamil Matysiak, Piotr Zieliński (c) (67' Karol Swiderski), Kamil Mierzejewski, Piotr Jonczyk - Mateusz Czerwiec

 

16.06.2028, Mistrzostwa Europy 2028, faza grupowa (2/3)

San Filippo, Mesyna: 38 722 widzów

[2] Czechy 1-3 Polska [1]

0-1 Pawel Swiatko 41'

1-1 Michal Fiala 50'

1-2 Mateusz Czerwiec 78'

1-3 Pawel Swiatko 90'

 

MVP: Pawel Swiatko - Polska, PP - 9.2, 2 gole

 

 

Nasi grupowi rywale mieli swój mecz rozegrać dzień później, ale i tak już wiedzieliśmy, że wyszliśmy z grupy! I to już jest wielki sukces!

 

| 1. | Polska    | 2 | 2 | 0 | 0 | +7  | 6  | AW

| 2. | Portugalia| 1 | 0 | 1 | 0 |  0  | 1  |

| 3. | Czechy    | 2 | 0 | 1 | 1 | -2  | 1  |

| 4. | Bułgaria  | 1 | 0 | 0 | 1 | -5  | 0  |

 

 

Rozstrzygnięć nie ma w grupie D, która grała równolegle z nami:

[4] Turcja 2-1 Dania [2]

T. Ozmen (10, 19) - Y. Poulsen (k. 62)

 

[3] Szwajcaria 1-3 Francja [1]

A. Ajeti (36) - S. Toumi (1, 78), A. Morvan (32)

 

| 1. | Francja   | 2 | 2 | 0 | 0 | +4  | 6  |

| 2. | Turcja    | 2 | 1 | 0 | 1 | -1  | 3  |

| 3. | Dania     | 2 | 1 | 0 | 1 |  0  | 3  |

| 4. | Szwajcaria| 2 | 0 | 0 | 2 | -4  | 0  |

 

Z mojego klubu zagrała więc tego dnia trójka zawodników. Czerwiec skończył z golem, Krejcik był przeciętny i Georges Le Coz zagrał drugi świetny mecz w barwach Francji.

Odnośnik do komentarza

Nasza grupa jest bardzo intensywna, gdyż dalej jeszcze każdy z pozostałych trzech zespołów jest w grze o awans. Do tego to nadaje znacznie więcej znaczenia naszemu rozgromieniu Bułgarów!

 

[4] Bułgaria 1-1 Portugalia [3]

S. Bankov (70) - Andre Silva (57)

 

| 1. | Polska    | 2 | 2 | 0 | 0 | +7  | 6  | AW

| 2. | Portugalia| 2 | 0 | 2 | 0 |  0  | 2  |

| 3. | Czechy    | 2 | 0 | 1 | 1 | -2  | 1  |

| 4. | Bułgaria  | 2 | 0 | 1 | 1 | -5  | 1  |

 

 

Drugą kolejkę fazy grupowej zakończył kolejny, trzeci awans. Niemcy za to mają bardzo trudną sytuację.

 

[2] Ukraina 1-1 Albania [3]

V. Kovalenko (78) - D. Avdijaj (7)

 

[1] Hiszpania 2-1 Niemcy [4]

E. Konate (23), M. Ordiales (78) - M. Meyer (24)

 

| 1. | Hiszpania | 2 | 2 | 0 | 0 | +2  | 6  | AW

| 2. | Ukraina   | 2 | 1 | 2 | 0 | +1  | 4  |

| 3. | Albania   | 2 | 0 | 1 | 1 | -1  | 1  |

| 4. | Niemcy    | 2 | 0 | 0 | 2 | -2  | 0  |

 

 

Znowu trzech moich zawodników zagrało tego dnia. Dla Albanii Astrit Neziri był współautorem bramki na wagę punktu, a świetny występ zaliczył na pozycji stopera Onedo Dibra i coraz bardziej przekonuje mnie do zatrzymania go w zespole. W ekipie Niemiec kiepsko pokazał się tym razem Aaron Dickgießer.

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Lucifer Morningstar napisał:

Jak to mówią więcej szczęścia niż rozumu. A może szczęście sprzyja lepszym? ;)

Po prostu bóg (bug?) gry :keke:

 

***

 

Jak wiadomo, nie skupiam się za bardzo na sprawach klubowych w czasie turniejów reprezentacyjnych. Tym razem musiałem jednak oderwać się trochę od kadrowych obowiązków, przez jedną z gwiazd klubowych. Sergi Canos był w pełni świadom tego, że jego persona budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym, zwłaszcza, że stał się zawodnikiem rezerwowym w naszym zespole. Normalnie kazałbym mu siedzieć i czekać na rozwój wypadków, ale 31letni Hiszpan zrobił dla nas wiele i był naszą gwiazdą swego czasu, zasłużył więc na kontynuowanie kariery, gdzieś gdzie będzie grać.

I mimo tego odrzuciłem pierwszą ofertę z AFC Bournemouth. 15 mln € za tej klasy zawodnika to żart, zwłaszcza gdy jest wyceniany na 22 mln. Ale jestem prawie pewien, że nowy sezon zaczniemy bez tego nieszablonowego skrzydłowego.

 

Tymczasem o 20 pierwsza grupa zakończyła swoje zmagania. Wyniki grupy A:

[3] Belgia 0-2 Włochy [2]

E. Merlino (44), G. Pugliese (75)

 

[4] Irlandia Pn 0-1 Słowacja [1]

R. Gajdos (19)

 

| 1. | Słowacja   | 3 | 2 | 1 | 0 | +3  | 7  | AW

| 2. | Włochy     | 3 | 2 | 0 | 1 | +2  | 6  | AW

| 3. | Belgia     | 3 | 0 | 2 | 1 | -2  | 2  |

| 4. | Irlandia Pn| 3 | 0 | 1 | 2 | -3  | 1  |

 

Zwyciężenie grupy przez Słowację to spora niespodzianka. Oczywiście ileś tam zespołów z 3. miejsc awansuje, ale nie wiem czy dwa remisy wystarczą do tego, aby Belgia, która miała pokonać wszystkich w tej grupie, dostała drugą szansę. Tego wieczora zagrało dwóch moich zawodników. Vladimir Fieber znowu był kluczową postacią swojej kadry i miał ogromny udział w jednym golu. Dla Irlandii drugi raz zagrał młody, wypożyczony z naszego klubu Andy Taggart i drugi raz zagrał solidny mecz. Jego przygoda z Euro już się jednak kończy.

Odnośnik do komentarza

Ogłoszono oficjalnie datę meczu o Superpuchar Europy. Z Borussią Dormund zagramy 8 sierpnia i dla jednego z naszych zespołów będzie to pierwsze takie trofeum.

 

A znowu o 20 swoje mecze rozegrała grupa B:

 

[1] Serbia 2-0 Szwecja [3]

L. Jovic (15, 45)

 

[4] Węgry 0-3 Anglia [2]

H. Kane (31), G. Shenton (65, 90+1)

 

| 1. | Serbia   | 3 | 3 | 0 | 0 | +5  | 9  | AW

| 2. | Anglia   | 3 | 2 | 0 | 1 | +3  | 6  | AW

| 3. | Szwecja  | 3 | 1 | 0 | 2 | -3  | 3  |

| 4. | Węgry    | 3 | 0 | 0 | 3 | -5  | 0  |

 

Brak niespodzianek. Serbia wygrała grupę zgodnie z oczekiwaniami, a Anglia znalazła się za nimi. 25 minut zagrał Nick Gormley, który w sumie w reprezentacji gra częściej niż w klubie.

 

A my doznaliśmy osłabienia. Urazu na lekkim treningu nabawił się Bartosz Szymański i nasz boczny obrońca przez obustronną przepuklinę nie zagra łącznie prawie 2 miesiące.

Kolejnego dnia swoje mecze rozegrały już dwie grupy.

 

Grupa C:

[2] Chorwacja 2-3 Finlandia [4]

B. Perica (20), N. Vlasic (66) - J. Virta (42, 53), J. Pohjanpalo (59)

 

[1] Holandia 0-0 Rumunia [3]

 

| 1. | Holandia  | 3 | 2 | 1 | 0 | +4  | 7  | AW

| 2. | Finlandia | 3 | 1 | 1 | 1 | -1  | 4  | AW

| 3. | Chorwacja | 3 | 1 | 0 | 2 | -2  | 3  |

| 4. | Rumunia   | 3 | 0 | 2 | 1 | -1  | 2  |

 

Wielka waleczność Finów została nagrodzona niespodziewanym awansem, podczas gdy każdy zakładał, że zajmą ostatnie miejsce w grupie. Bardzo dobrze w ostatnim meczu zaprezentowała się dwójka moich obrońców: Juha Leskela i Bengt Sundstrom.

 

 

Grupa D:

[1] Francja 1-0 Dania [3]

S. Medjkane (73)

 

[2] Turcja 2-1 Szwajcaria [4]

E. Erkan (69), T. Ozmen (87) - A. Ajeti (25)

 

| 1. | Francja   | 3 | 3 | 0 | 0 | +5  | 9  | AW

| 2. | Turcja    | 3 | 2 | 0 | 1 |  0  | 6  | AW

| 3. | Dania     | 3 | 1 | 0 | 2 | -1  | 3  |

| 4. | Szwajcaria| 3 | 0 | 0 | 3 | -5  | 0  |

 

Francuzi pewnie wszystkich wypunktowali w chyba najcięższej grupie. I kolejny bardzo dobry mecz zagrał Georges Le Coz nie dając się pokonać i zaliczając dwie ważne interwencje.

A już następnego dnia czas na nas.

Odnośnik do komentarza

Jako pewni awansu podchodziliśmy do ostatniego meczu na luzie. Postawiłem nawet na dość ofensywne ustawienie. Jak wyszło?

 

Pełne trybuny stadionu w Genui nie mogły narzekać, bo mecz był szybki i pełen emocji. Od początku obie ekipy nastawione były na strzelanie goli, a nie bronienie wyniku.

Pierwsza setka w 21. minucie była dziełem Ryszarda Kucyniaka (OL), który dośrodkowaniem otworzył drogę do bramki Milikowi (NL). Ten uderzył dobrze głową, ale Alberto Sousa (BR) popisał się fenomenalną interwencją.

I o ile mecz był ciekawy to to była jedyna sytuacja, po której powinien paść gol.

 

W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. Raz atakowaliśmy my, raz rywale, ale to nasza pomoc zaczęła przejmować nieznacznie częściej piłkę.

W efekcie w 52. minucie Kamil Matysiak (PŚ) zagrał do Arka Milika, który zgubił krycie. Ten przyjął piłkę z Pedro Almeidą (OŚ) na plecach, obrócił się i zauważył jeszcze lepiej ustawionego Czerwca (NP). Podał do niego, a ten z 4 metrów bez problemu umieścił piłkę w siatce!

Z prowadzenia cieszyliśmy się ledwie 4 minuty. Matheus Pereira (OPŚ) zagrał idealnie w tempo piłkę na dobieg do Joao Filipe (OPL) i dobrze znany mi skrzydłowy potężną bombą nie dał szans Dragowskiemu (BR) na skuteczną interwencję.

Ale pierwszy nasz gol znacznie ożywił obu moich napastników. Parę minut później Czerwiec odebrał piłkę Nevesowi (DP), podał do Milika, ten minął zwodem Rubena Barbosę (OL) i zaczekał na kolegę z ataku. Zagrał doskonale w tempo i Czerwiec huknął z całej siły. Sousa niby się rzucił, ale bardziej licząc, że przypadkiem trafi w piłkę. Nie trafił. 2-1!

Tym razem jednak nie pozwoliliśmy już rywalom na swobodne ataki, a zaczęliśmy grać rozważnie i spokojniej. W efekcie wynik nie zmienił się do końca spotkania i jesteśmy trzecią ekipą, która kończy zmagania grupowe z kompletem punktów!
 

Cytat

 

Bartlomiej Dragowski - Witold Filipkowski, Krzysztof Czyż, Mateusz Bondarenko (74' Damian Garbacik żk), Ryszard Kucyniak - Pawel Swiatko, Kamil Matysiak (71' Piotr Jonczyk), Piotr Zieliński (c), Kamil Mierzejewski (75' Miłosz Szczepański) - Mateusz Czerwiec, Arkadiusz Milik

 

21.06.2028, Mistrzostwa Europy 2028, faza grupowa (3/3)

Luigi Ferraris, Genua: 36 599 widzów

[1] Polska 2-1 Portugalia [2]

1-0 Mateusz Czerwiec 52'

1-1 Joao Filipe 56'

2-1 Mateusz Czerwiec 66'

 

MVP: Arkadiusz Milik - Polska, NL - 9.0, 2 asysty

 

 

W drugim meczu naszej grupy obyło się już bez niespodzianek.

[4] Bułgaria 1-4 Czechy [3]

D. Andonov (4) - J. Kuchar (1), L. Pilar (35), M. Vacek (45, 84)

 

| 1. | Polska    | 3 | 3 | 0 | 0 | +8  | 9  | AW

| 2. | Czechy    | 3 | 1 | 1 | 1 | +1  | 4  | AW

| 3. | Portugalia| 3 | 0 | 2 | 1 | -1  | 2  |

| 4. | Bułgaria  | 3 | 0 | 1 | 2 | -8  | 1  |

 

 

No i po nas rozgrywki grupowe zakończyła grupa F:

[4] Niemcy 4-1 Albania [3]

F. Dietz (17), A. Beck (22), A. Dickgießer (41), T. Rybacki (67) - A. Neziri (37)

 

[2] Ukraina 1-1 Hiszpania [1]

Y. Formenko (38) - J. Lechon (90+2)

 

| 1. | Hiszpania | 3 | 2 | 1 | 0 | +2  | 7  | AW

| 2. | Ukraina   | 3 | 1 | 2 | 0 | +1  | 5  | AW

| 3. | Niemcy    | 3 | 1 | 0 | 2 | +1  | 3  |

| 4. | Albania   | 3 | 0 | 1 | 2 | -4  | 1  |

 

Niemcy pozostają w grze, chociaż zależy czy jedna wygrana wystarczy do awansu z 3. miejsca. Szkoda Albanii.

Ostatniego dnia zagrało sporo moich zawodników. Dla Niemiec znowu 90 minut zaliczył Aaron Dickgießer (OL) i nawet strzelił swojego pierwszego gola w reprezentacji. Astrit Neziri (OPP) był jedynym pozytywnym aspektem swojej drużyny i uwieńczył to ładnym trafieniem, ale to za mało, aby jego reprezentacja awansowała. 90 minut w tym meczu zagrał też Onedo Dibra, ale był to wyjątkowo słaby występ.

W naszej grupie naturalnie jak wiadomo Czerwiec zaliczył dwa gole. Dla Czech ponownie zagrał Daniel Krejcik (OP) i zaliczył 9 przechwytów i 6 kluczowych podań. Dla Bułgarii trzeci raz pełen wymiar czasowy zaliczył młody, wypożyczony Avrionov, ale no jak zwykle nie błyszczał.

 

I na tą chwilę w klasyfikacji strzeleckiej Mateusz Czerwiec prowadzi sam z 5 golami. Za nim znajduje się kilku zawodników z 3 golami. Obecnie najwyższą średnią ocenę ma Arkadiusz Milik (9.05), a najwięcej asyst ma również Milik (4), a za nim znajduje się Kamil Mierzejewski z 3 ostatnimi podaniami.

Odnośnik do komentarza

Ostatecznie z trzecich miejsc awansowały Szwecja, Chorwacja, Dania i Niemcy. I tak wygląda 2. runda turnieju czy też 1/8:

 

Finlandia vs Włochy

Serbia vs Chorwacja

Francja vs Szwecja

Dania vs Słowacja

Holandia vs Niemcy

Czechy vs Hiszpania

Polska vs Turcja

Anglia vs Ukraina

 

No cóż moglibyśmy trafić lepiej. Pogromcy Danii i Szwajcarii nie są najłatwiejszym rywalem. Od 3 lat prowadzi ich Daniyel Cimen, 43. letni Niemiec tureckiego pochodzenia. Wcześniej pracował w 2. Bundeslidze z RW Frankfurt i potem 2 lata w Besiktas, z którym zdobył puchar Turcji i superpuchar.

Sama Turcja poprzedni raz na Euro grała w 2020 roku i nie wyszła wtedy z grupy. Ostatni Mundial zaliczyli w 2002 roku, zatem podobnie jak dla nas, wyjście z grupy jest już sukcesem i podobnie jak my, teraz już nabijają sobie bonus do udanego występu.

Gwiazdy Turcji: Koray Sari (28 lat, AS Monaco, PŚ, 70 mln, 73/14), Hakan Arici (28 lat, Villareal, PŚ, 24 mln, 22/4) i Adem Karayel (23 lata, Szachtar, OŚ, 18.25 mln, ,19/0).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...