Skocz do zawartości

Highway to heaven


z0nk

Rekomendowane odpowiedzi

tak miało być z tą Barcą, swoją drogą piszesz że Suarez był niewidoczny, a mi przypomniało się jak grałem w 1/8 LM Juve vs Barca na Camp Nou i to był koncert Urugwajczyka, ustrzelił 5 goli i przegrałem 7-2, fakt, nie miałem jeszcze wtedy wielkiego doświadczenia taktycznego, teraz nie pozwalam sobie na takie porażki

Odnośnik do komentarza

Oficjalnie odpadliśmy już z europejskich pucharów na kolejkę przed końcem rozgrywek.

Lech Poznań strasznie skomplikował sobie z kolei komfortową sytuację.

[4] PSV 3-0 Lech Poznań [2]

[3] Rubin 0-3 Sevilla [1]

Tabela

Wygrana z PSV dałaby im 4 punkty nad Rubinem i pewien awans, a tak? Muszą liczyć na Sevillę.

 

Legia Warszawa z kolei pożegnała się z Ligą Europy. Naturalnie w tak trudnej grupie nie oczekiwano od Wojskowych awansu.

[1] Krasnodar 3-0 Legia Warszawa [3]

[2] Wolfsburg 2-0 Żalgiris [4]

Tabela

 

Dla naszych kibiców listopad to był miesiąc pełen wrażeń. Wizyta wielkiej Barcy, demolka w derbach z Cracovią praktycznie zapewnienie sobie awansu do półfinału Pucharu Polski. A jak kończymy ten miesiąc? Derbami z Wisłą!

Warto jednak znowu przypomnieć, że Biała Gwiazda to nie jest ten zespół co jeszcze dekadę temu. Sezon temu ledwo obronili się przed spadkiem. A w tym wcale nie idzie im lepiej.

Naturalnie najsilniejsze działa Hutnika tego dnia odpoczywały. Słabiutka Wisła zagrała na maksimum swoich możliwości, ale to nadal było za mało. Szybciutka bramka Sierakowskiego (PP) w 1. minucie momentalnie pokazała gościom ich miejsce w szeregu. Ponad pół godziny później cegiełkę dołożył Listkowski (NŚ), który notabene powinien w tym meczu zaliczyć hattricka, jak nie lepiej. Van Langendonck (BR) jest jednak jednym z niewielu zawodników, którzy trzymają poziom w Wiśle. Aż dziwi, że nie uciekł z tego tonącego okrętu. W każdym razie to on powstrzymywał naszego snajpera.

Iskierka nadziei dla gości mrugnęła na kwadrans przed końcem gdy jakimś cudem Wisła zdobyła bramkę. Ostatecznie nic to nie zmieniło i spokojnie wygrywamy kolejne derby.

Popczynski - Guzik, Jeong-Ho (66' Dzieciol), Witt ©, Macharadze - Dąbrowski, Filipek (52' Danielewicz), Sierakowski, Malinowski (70' Wojtkowski), Owedyk - Listkowski

 

28.11.2020, Ekstraklasa (17/37)

Suche Stawy, Kraków: 6 750 widzów

[1] Hutnik Kraków 2-1 Wisła Kraków [12]

1-0 Mariusz Sierakowski 1'

2-0 Marcin Listkowski 34'

2-1 Kamil Kuczak 75'

 

MVP: Mariusz Sierakowski - Hutnik, PP - 9.0, 1 gol

Odnośnik do komentarza

Listopad 2020

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Polski: ćwierćfinał, vs. Lechia Gdańsk (4-1 w 1. meczu)

Liga Mistrzów: faza grupowa, 4. miejsce

 

Dalej nie ma na nas mocnego w lidze. Z kolei Legia zwalnia swojego managera i trwa prześciganie się w zgadywaniu kto go zastąpi i wyciągnie Wojskowych z kryzysu. Czerwiec znowu jest najskuteczniejszy w klubie.

 

Najlepszy strzelec: Mateusz Czerwiec (17)

Najwięcej asyst: Wojciech Owedyk (9)

Najwyższa ocena: Romain Habran (8.14)

 

Bilans Hutnika: 4-0-2, 15-9

 

Bilans Polski U-21: 1-0-1

 

Eliminacje Mistrzostw Europy U-21: zakwalifikowani z 1. miejsca

 

Inne ligi:

Anglia: Liverpool (27), Man Utd (26), Hull (25)

Hiszpania: R.Madryt (40), Barcelona (32), Sevilla (30) - Real jeszcze nie przegrał żadnego z 14 meczy!

Francja: AS Monaco (37), Marsylia (34), PSG (31)

Włochy: Juventus (37), Palermo (32), Bologna (28)

Niemcy: Schalke (30), BMG (28), Leverkusen (26)

Portugalia: FCP (27), P.Ferreira (26), SLB (25) - FCP również jeszcze nie przegrało żadnego z 11 spotkań

Rosja: Zenit (44), Lokomotiw (38), Rubin (34)

Belgia: Andarlecht (39), Bruggia (37), Gandawa (30)

Holandia: Ajax (35), Groningen (26), Vitesse (26)

Odnośnik do komentarza

Się dzieje w polskim futbolu. Legia od odejścia rosyjskiego cudotwórcy szuka kogoś kto sprosta ich wymaganiom. Kelemen nie prezentował wyników, ale tego się spodziewałem po kimś, kto w karierze prowadził tylko Jagiellonię i Górnika Łęczna. Okej z tym drugim klubem szło mu nieźle, ale... Legia to inny świat. W efekcie w końcu został zwolniony.

Po meczach, o których wspomnę niżej również Wisła Kraków pożegnała swojego trenera. Nie jestem fanem Wasilewskiego. Jako piłkarz był świetny, ale obecnie za dużo w nim buty. Gdyby miał trochę pokory w sobie pewnie Biała Gwiazda nie walczyłaby desperacko o utrzymanie. Ten trener póki co w karierze wygrał tylko z Koroną I ligę, z czego nie był to problem bo objął ją pod koniec sezonu i starczyło nic nie spier...

Z kolei prezes Gliksman znowu próbował mnie obrazić nowym kontraktem i nadal zapowiada się na to, że odejdę nie z własnej woli z Hutnika pod koniec sezonu.

A i zgarnąłem znowu tytuł managera miesiąca.

 

A następnie przyszedł czas na pożegnanie z Ligą Mistrzów. Pożegnanie smutne, ale spodziewane. Nie zaskoczyliśmy nikogo, nie wygraliśmy ostatniego spotkania. Od początku do końca lepszą ekipą byli Francuzi i chociaż znowu postanowiłem zagrać otwartą piłkę, chcąc czerpać jak najwięcej z tego meczu, to po prostu okazaliśmy się jeszcze za słabi. Jeśli prezes dusigrosz przedłuży ze mną kontrakt wierzę, że w 2-3 lata doczołgam się do poziomu walki o awans z grupy. Ale teraz? Za słabi i tyle.

Fabiański - Fraczczak (61' Guzik), Jeong-Ho, Dzieciol, Garbacik - Zalecki, Danielewicz (51' Dąbrowski), Habran, Malinowski (68' Wojtkowski), Owedyk - Czerwiec ©

 

01.12.2020, Liga Mistrzów, faza grupowa (6/6)

Stade Louis II, Monaco: 17 892 widzów

[3] AS Monaco 2-0 Hutnik Kraków [4]

1-0 Gerard Deulofeu 39'

2-0 Kuki 78'

 

MVP: Gerard Deulofeu - Monaco, NŚ - 8.5, 1 gol

[2] FC Barcelona 2-0 AC Milan [1]

Grupę rzutem na taśmę wygrywa Barca, a Monaco i tak odpada do Ligi Europy.

 

 

Liga Europy też żegna polskie kluby. Tak! Nawet Lecha! Wszystko co Kolejorz musiał zrobić to wygrać z będącym bez formy Rubinem. I zawiódł.

[3] Lech Poznań 1-1 Rubin [4]

[1] Sevilla 3-1 PSV [2]

 

Wojskowi bez trenera zagrali jak się spodziewano słabo i bez pomysłu. Ale też nie mieli żadnych szans na awans dalej.

[3] Legia Warszawa 1-3 Wolfsburg [2]

[4] Żalgiris 1-1 Krasnodar [1]

 

 

Możemy skupić się w 100% na lidze. Ale grając tak jak z Piastem to skupimy się na szukaniu trumny dla mnie. Słaba gra, skuteczne ostrzeliwanie bramkarza lub przestrzeni poza bramką, gubienie piłki w najbardziej kretyńskich momentach. To elementy, które sprawiły, że straciliśmy punkty z Piastem.

Fabiański - Fraczczak, Dzieciol, Czerniawski, Macharadze - Danielewicz, Dąbrowski (63' Zalecki), Habran, Wojtkowski (80' Malinowski), Owedyk - Czerwiec © (68' Listkowski)

 

05.12.2020, Ekstraklasa (18/37)

Suche Stawy, Kraków: 5 418 widzów

[1] Hutnik Kraków 1-1 Piast Gliwice [5]

1-0 Mateusz Czerwiec 29'

1-1 Adam Zrelak 79'

 

MVP: Romain Habran - Hutnik, PP - 7.9, 6 kluczowych zagrań

Odnośnik do komentarza

- Kuba, a co by się musiało stać, żebyś zrezygnował z prowadzenia kadry młodzieżowej?

- To co kiedyś powiedziałem w wywiadzie. - Spojrzałem zaskoczony na Dawida Błaszczykowskiego. - Musiałbym dostać posadę Nawałki. Ewentualnie ofertę z jakiejś Brazylii czy Niemiec.

- Bo wiesz, twoja sekretarka podrzuciła znowu korespondencję, którą jak zwykle i tak olałeś. I jest tu znowu propozycja od Szkocji.

- Czyli nic nie straciłem.

- 100 000 € miesięcznie.

- Pokaż mi to!

Faktycznie szkocka federacja podbiła swoją poprzednią ofertę dwukrotnie. Drużyna w okolicach 50 miejsca rankingu FIFA. Nie mieliśmy jednak w domu już problemów finansowych, a ja naprawdę chciałem poprowadzić naszych młodych orłów na Euro. Kartka wylądowała w śmietniku.

 

Dawid podjął temat, gdyż jeszcze tego dnia wraz z prezesem Bońkiem lecieliśmy do Aten na losowanie grup Euro U-21. Brałem udział w losowaniu grup Ligi Mistrzów, ale jednak tutaj oprawa była inna. Przypominała tą z seniorskich rozgrywek, ale jednocześnie czułem, że większość traktuje to wydarzenie z rezerwą. Rozsiedliśmy się w fotelach i obserwowaliśmy. Podział koszyków był przypadkowy i nie miał żadnego związku z rankingiem FIFA. Także nasza obecność w pierwszym koszyku z Grecją, Hiszpanią i Turcją nic nie znaczyła. W każdym razie do koszyka podszedł jakiś łysy facet (może to ten z Brazzers?) i zaczął losowanie. Dopiero po chwili przypomniałem sobie, że to prezes FIFA. Od razu wyciągnął piłeczkę z nami! Grupa A!

Drugi koszyk rozlosowywał Cristiano Ronaldo, patron akcji 'każdy harata w gałę'. Dopiero zauważyłem, że na wielkim ekranie przy zespole była informacja o rankingu FIFA. Spytałem prezesa po kiego.

- Chyba dla podniesienia ego.

- Ale to nie ma znaczenia przy tych młodych chłopakach jeszcze.

- Niby tak, ale w przypadku nas mogą powiedzieć, że akcja Ronaldo przynosi efekty nie? W końcu 100. pozycja to chyba najniższa wśród uczestników.

Żenada. No nic. Genialny Portugalczyk wyciągnął nam rywala klasowego pod każdym względem.

- Italy.

- Nosz kurwa!

Wypsnęło mi się, a prezes szybko ulokował swój łokieć w mych żebrach. Na bilbordzie pojawił się więc wpis Italy U-21 2. Tak makaroniarze są obecnie wiceliderami rankingu.

Trzeci koszyk z kolei przypadł kolejnemu patronowi rozwoju młodych. Olivier Kahn, legendarny niemiecki bramkarz swego czasu był moim idolem. Szybko jednak odkryłem, że na bramce skuteczniejsza byłaby Paciaciakowa z kiosku niż ja. W każdym razie zanurkował i dobrał nam 64. zespół rankingu FIFA: Szwajcarię. Mają paru naprawdę utalentowanych juniorów, ale nie aż tak jak makaroniarze.

Ostatni koszyk zaś przypadł del Piero. No chociaż o gwiazdy postarali się w tym losowaniu. I jego ręce pokarały nas niesamowicie. Dostaliśmy do grupy obrońców tytułu i 3. ekipę rankingu: Francję!

 

Grupa A:

Polska (100.)

Włochy (2.)

Szwajcaria (64.)

Francja (3.)

 

Wesoło. Ale chciałem grać z najlepszymi więc mam. To będzie fantastyczna lekcja życia dla moich zawodników i poza tym... myślę, że wcale nie jesteśmy bez szans!

- Co się tak uśmiechasz?

- Prezesie. Kiedy tak myślę to mamy fantastyczną grupę!

- Masz gorączkę?

- Z podniecenia chyba. Co się wydarzy, gdy pokonamy obrońców tytułu?

- Świat się zdziwi?

- Właśnie! A ja udowodnię, że w U-21 pieniądze nie mają znaczenia i zaszczepię w naszych przyszłych reprezentantach mentalność zwycięzców. Chcę wygrać to jebane Euro!

- Bredzisz. Ale podoba mi się twoje nastawienie. Chodź idziemy na aftera.

 

No tak bankiet po losowaniu był normą. Zrobiłem sobie fotkę z Ronaldo i del Piero, poznałem trenera Niemców i tak dalej. Najdziwniejsza jednak była obecność kilku azjatyckich prezesów związków.

- Mister Wyndrowicz? Możemy zająć panu chwilkę? - Zagadał do mnie starszy, wręcz staruszek rodem z filmów o zbieraczach ryżu. No dobra, ubrany był elegancko, jak każdy tutaj, ale i tak widziałem go prędzej na ryżowym polu niż u sterów jakiejś federacji. - Reprezentuję Singapur. Jestem prezesem związku piłki nożnej.

- Miło mi.

- Jak zwykle o tej porze roku w Azji zaczęły się roszady. Obecność kilku kolegów po fachu jest naturalną rzeczą w takim miejscu.

- Chyba domyślam się o co chodzi.

- A więc przejdę do konkretów. 200 000 € miesięcznie i oczekujemy walki do samego końca w kolejnych eliminacjach.

- Jestem zaszczycony, zwłaszcza iż to najlepsza oferta jaką w życiu dostałem, ale muszę ją odrzucić.

- Jak to? Z tego co wiem pan teraz zarabia 4 800 € w Hutniku i 3 000 € jako selekcjoner U-21. Marne 7 800 € za takie umiejętności?

- Prawda, ale obiecałem sobie doprowadzenie tych chłopaków do Euro i dalej. Nie będę owijać w bawełnę, sportowo Singapur to dla mnie obecnie trochę za mało.

- Bolesna prawda. W takim razie powodzenia w przyszłości.

 

Podobną ofertę dostałem od Bahrajnu. Skośni nie wiedzą co robić z pieniędzmi. Postanowiłem powiedzieć o tym prezesowi. Ten mnie zaskoczył.

- Kuba cokolwiek postanowisz ja cię poprę. Zrobiłeś dla naszego futbolu więcej niż jakikolwiek trener w ostatniej dekadzie. Obiecałem selekcjonerowi Nawałce ostatnią szansę, więc nie mogę tobie jeszcze zaproponować jego stanowiska.

- Dzięki. Ale tak jak kiedyś powiedziałem. Czołówka światowa, albo seniorska Polska. Tylko to mnie siłą zdejmie z obecnego stanowiska.

 

Myślałby kto, że ktoś odpowiedni podsłuchiwał tą rozmowę.

Odnośnik do komentarza

Ostatecznie zestresowany atmosferą, gdzie działacze z Kataru, Bahrajnu i Singapuru wywierali dość dziwną presję swoim scoutingiem, a wspierali ich w tym prezesi z Afryki i Ameryki Południowej, nie zdołałem solidnie popić. A było w czym wybierać. Na szczęście każdy z uczestników losowania otrzymał butelkę whiskey i burbonu. Tak więc już następnego wieczoru w hotelu w Chojnicach byłem solidnie zalany. W tym czasie zadzwoniła do mnie sekretarka, czy ma mnie umówić z dwójką poważnych petentów. W sumie nie wiem co odpowiedziałem.

 

Ważne, że dzień później wraz z moimi podopiecznymi musiałem wygrać z Chojniczanką, która nie przegrała od 5 spotkań. A po drodze podejmowała Lecha i Piasta Gliwice.

Zaczęło się zgodnie z planem i już po 10 minutach powinniśmy zdobyć 3 gole. Niestety żadnej okazji nie wykańczał nasz snajper. Dopiero w 16. minucie Zalecki (PŚ) prostopadłym zagraniem między dwóch stoperów odnalazł Czerwca (NŚ). Ten dobiegł do niej i bez przyjmowania nie dał szans golkiperowi! To bodajże trzeci mecz ligowy z rzędu gdy Czerwiec występując zalicza trafienie. Kto wie jak bardzo by prowadził w klasyfikacji strzelców, gdyby nie to, że wiele razy nie grał w Ekstraklasie na rzecz Ligi Mistrzów.

Kwadrans później jedną z niewielu akcji przeprowadzili gospodarze. Stevanovic (PŚ) zdołał świetnym uderzeniem zmusić do kapitulacji Fabiańskiego (BR).

Podrażniło nas to, ale skuteczność nie należała do naszej mocnej strony tego dnia. Piłka latała wysoko, zwykle przynajmniej 2 metry za wysoko. Dopiero 9 minut przed końcem spotkania, wprowadzony na boisko Wojtkowski (OPŚ) zdołał przymierzyć spokojniej i zdobył naszego drugiego i ostatniego gola. Wygrywamy ledwo, po cierpieniach, chociaż powinno być łatwo i przyjemnie.

Fabiański - Fraczczak, Jeong-Ho, Czerniawski, Garbacik (55' Guzik) - Zalecki, Dąbrowski (77' Danielewicz), Habran, Malinowski (65' Wojtkowski), Owedyk - Czerwiec ©

 

12.12.2020, Ekstraklasa (19/37)

stadion przy ul. Mickiewicza, Chojnice: 2 728 widzów

[11] Chojniczanka Chojnice 1-2 Hutnik Kraków [1]

0-1 Mateusz Czerwiec 16'

1-1 Miroslav Stevanovic 31'

1-2 Kamil Wojtkowski 81'

 

MVP: Romain Habran - Hutnik, PP - 9.0, 1 asysta, 8 kluczowych zagrań

 

 

- Kuba mamy problem! Poważny w chuj!

- Dawid co przeklinasz? I co drzesz tę japę! Kaca mam!

- Wiem! I to jest ten problem!

- Błagam ciszej. - Łeb dalej mi pękał, a wpieprzyłem już kilka tabletek przeciwbólowych. - Przecież wygraliśmy.

- A czy ty wiesz kto siedział na trybunach?

- Kto? Królowa angielska?

- Bardzo śmieszne! Kazo Tashima i Takeshi Okada.

- Aaaaa! - Podrapałem się po głowie. - A kim oni kurwa są? Nie chcę reklamować jakiejś chińszczyzny.

- Właściciele Tajwańskich sexschopów dla transwestytów, chcą cię zrobić twarzą firmy w Polsce.

- Aha. No brzmi to ciekawie. Pozwól mi się zastanowi... nie.

- Zakładaj garnitur i dymaj do hotelu! Czekają na ciebie!

- Ale...

 

To czego się nauczyłem w Hutniku, to że jak Błaszczykowski się nakręci to nie przegadasz go. Kwadrans później siedziałem w małej salce z dwoma, mającymi około 65 lat starszymi jegomościami z Azji.

- Panie Wyndrowicz. - Pierwszy włożył sporo wysiłku w poprawne wymówienie mojego nazwiska. I o dziwo brzmiało to prawie jak z ust Polaka. Dla porównania Jeong-Ho do dzisiaj bliżej był Łindorołiczu niż poprawnej formy. - Ja jestem Kazo Tashima, prezes Japońskiego Związku Piłki Nożnej. Obok mnie siedzi Takeshi Okada, wiceprezes.

- Miło mi. W czym mogę panom pomóc.

- Nie wiem czy orientuje się pan, ale w Azji z końcem roku jak zwykle kończą się kontrakty wielu trenerom. Powodem jest cykl roczny. Obecny trener Zaccheroni postanowił nie przedłużać z nami umowy i przejść na emeryturę.

- Chwila. Panowie chyba nie chcą?

- Japonia. Obecnie 10. drużyna rankingu FIFA. Puchary Azjatyckie były nie do końca udane, ale poprzednie Mistrzostwa Świata w 2018 roku były bardzo udane. 4. miejsce. A jak słyszeliśmy, pan stwierdził, że obecną kadrę U-21 może opuścić tylko dla zespołu z TOP 10.

- A to oznacza. - Podjął Okada. - Że Japonia spełnia te wymagania. Zarówno ranking FIFA, jak i poprzedni Mundial na to wskazują.

- Ale, że ja? Na pewno są większe nazwiska dostępne?

- Nie chcemy wielkiego nazwiska panie Wyndrowicz. Chcemy kogoś takiego jak pan. Z naturalnym instynktem.

- Co mam powiedzieć. Kiedy podpisujemy umowę?

- Oh? - Tashimę zatkało. Szybko jednak się opanował i podał mi teczkę. - Nie poznał pan nawet warunków.

- Dopóki nie wymagają panowie ode mnie porzucenia Hutnika, dogadamy się. - Spojrzałem jednak do teczki i aż podskoczyłem. - 340?!

- Do najlepiej zarabiających jeszcze brakuje, ale jako reprezentacja jesteśmy w czołówce. Możemy negocjować, ale wolelibyśmy nie zwiększać kwoty ponad 340 tysięcy.

- Nie widzę problemu, nie ma co negocjować.

- W takim razie jeśli dobrze rozumiemy za 4 dni gra pan ostatnią kolejkę? Zapraszamy więc wraz z małżonką do Tokio. Podpiszemy papierki i przedstawimy pana mediom.

 

 

- Jesteś pewien, że to dobra decyzja? - Okada usiadł ciężko w fotelu i uruchomił laptopa. - Stać nas na kogoś, kto nie zemdleje prawie na widok takiej kwoty.

- Prawda, ale zauważyłeś? Z początku miał gdzieś kwotę. Nam nie potrzeba kolejnego starego pryka, wypalonego w Europie.

- Ale Zaccheroni się sprawdził.

- Każdy wie, że miał farta. Kagawa miał formę życia, Okazaki strzelał bramkę za bramką wraz z Muto. Żaden z nich nie jest nawet blisko tej dyspozycji. A i tak w dwóch meczach decydujących o medale ekipa spaliła się. A ten Polak ma to coś. Zobacz co zrobił z ich słabiutką młodzieżówką.

- Opiera ją na swoim klubie.

- Też, ale to dlatego, że inwestuje tu w młodych. 5 zawodników na 23 to wielu, ale dwóch z nich kupił po odkryciu ich w kadrze. Ten koleś jest głodny sukcesów i swoją pasją zaraża zawodników. Połowa kadry gra w jakiś okręgowych rezerwach, a biją Szwedów mających piłkarzy w niezłych ligach, w pierwszych zespołach! Z klubem z dna dochodzi na szczyt. Oglądaliśmy razem ostatnie dwa występy Hutnika w Lidze Mistrzów. To kraj mający reprezentację na 100. miejscu, a on nie upycha obcokrajowców w zespole.

- Jednego jednak mu brakuje i tego nie zanegujesz. - Rzucił niechętnie Okada. - Doświadczenia.

- Czy ja wiem? To jego 6. sezon, 3. w najwyższej lidze i 2. jako selekcjoner U-21.

- Nie takiego. Znaczy takiego trochę też. - Westchnął. - Brakuje mu doświadczenia porażki. Gdy jesteś o krok i pozostaje ci tylko ze smutkiem wpatrywać się w ziemię. Kiedy przez kilka tygodni myślisz co mogłeś zmienić i budzisz się spocony przypominając sobie to rozczarowanie. Wolałbym kogoś, kto nie będzie się tego uczyć u nas.

Odnośnik do komentarza

MaKK coś tam mają, ale dziwi że taki zespół jest w TOP10 :D Bliżej im 20 miejsca niż 10 moim zdaniem, ale nie takie rzeczy się ogarniało ;)

 

----------

 

Prasa oczywiście oszalała. Nawet informacja o nowym managerze Legii przeszła kompletnie bez echa. A gdzie nie spojrzeć w gazetę, telewizję, lodówkę tam była moja gęba. Nikt nawet nie spekulował, że to ja mogę zostać selekcjonerem Japonii.

Ale z rzeczy mniej hucznych. Legia Warszawa zatrudniła nowego managera i ku mojemu zaskoczeniu jest nim Marcin Wasilewski. 40 latek trochę ponad tydzień temu wyleciał z Wisły Kraków sprowadzając ją praktycznie na samo dno, zamiast przywrócić jej chwałę.

Ekspresowo sprawę mego następcy ogarnęli też Boniek i Nawałka. I ich decyzja wręcz zabolała mnie. Nowym selekcjonerem Polski U-21 został Tomasz Nowak. W tym roku zakończył karierę piłkarską. Występował w Górniku Łęczna i rumuńskim CSMS Iasi. Od początku tego sezonu jest asystentem managera w Zagłębiu Lubin. I tą funkcję będzie łączyć z prowadzeniem naszej młodzieżówki.

 

Odepchnąłem te kwestie na boczny tor. Przed nami był ostatni mecz roku 2020, rewanżowe spotkanie w ramach Pucharu Polski z Lechią. Pierwszy mecz wygraliśmy 4-1 więc poeksperymentowałem sobie trochę z taktyką. I było to widać. Po 9. minutach to gospodarze zaatakowali i Makuszewski (PL) znalazł się sam w polu karnym. To nie byłby problem, ale Sackey (PŚ) zadbał o to, aby także znalazła go piłka. No i Lechia wyszła na prowadzenie. Ale mamy w Krakowie Czerwca (NŚ). Guzik (WOP) wrzucił idealnie na głowę naszego napastnika i mamy remis w zaledwie 3 minuty! Do przerwy to jednak gospodarze schodzili z lepszymi humorami i z iskierką nadziei na awans do półfinału. Znów trafienie zaliczył Makuszewski (PL), ale tym razem asystował mu Sarr (OL).

Gospodarze potrzebowali jeszcze 2 bramek do doprowadzenia do dogrywki. I przez 25 minut marzyli o tym. Tylko marzyli bo za dużo w kierunku spełnienia tego snu nie robili. Aż w 70. minucie Filipek (DP) odebrał piłkę Makowi (OPŚ) i od razu zagrał ją do Wojtkowskiego (OPŚ). Ten kiwnął Flore (OŚ) i oddał mocny strzał. 2-2! Wynik zaś 120 sekund później ustalił swoim premierowym trafieniem Witoń (NL), a asystował mu Listkowski (NP).

Popczynski - Guzik, Dzieciol (61' Jeong-Ho), Witt ©, Macharadze - Filipek, Danielewicz (58' Zalecki), Wojtkowski, Dąbrowski - Czerwiec (70' Witoń), Listkowski

 

16.12.2020, Puchar Polski, ćwierćfinał, rewanż

PGE Arena, Gdańsk: 9 270 widzów

Lechia Gdańsk 2-3(3-7) Hutnik Kraków

1-0 Maciej Makuszewski 9'

1-1 Mateusz Czerwiec 12'

2-1 Maciej Makuszewski 31'

2-2 Kamil Wojtkowski 70'

2-3 Kamil Witoń 72'

 

MVP: Maciej Makuszewski - Lechia, OPŚ - 8.8, 2 gole

Odnośnik do komentarza

 

 

Legia Warszawa zatrudniła nowego managera i ku mojemu zaskoczeniu jest nim Marcin Wasilewski. 40 latek trochę ponad tydzień temu wyleciał z Wisły Kraków sprowadzając ją praktycznie na samo dno, zamiast przywrócić jej chwałę.

Widzę, że karuzela transferowa trenerów... tfu!! karuzela śmiechu w Polsce nadal praktykowana jest.

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem tych decyzji niestety. To jest bolączka FMa, bo dostępni byli na pewno mający znacznie lepszą historię zawodnicy.

 

---------------

 

Grudzień 2020

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Polski: półfinał, vs. Ruch Chorzów

Liga Mistrzów: wyeliminowani w faza grupowa, 4. miejsce

 

Zaledwie cztery spotkania w grudniu i myślami jak każdy byliśmy już na urlopach. W pierwszej połowie sezonu nie znaleźliśmy pogromcy w 19. ligowych spotkaniach! To najlepszy wynik. Podobny wyczyn z topowych lig ma Real Madryt i FCP (po 15. spotkań).

 

Najlepszy strzelec: Mateusz Czerwiec (20)

Najwięcej asyst: Wojciech Owedyk (10)

Najwyższa ocena: Romain Habran (8.11)

 

Bilans Hutnika: 2-1-1, 6-6

 

-

 

Bilans Japonii: nd

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2022: 2. faza, 2. miejsce

 

Inne ligi:

Anglia: Liverpool (39), Man Utd (38), Arsenal (36)

Hiszpania: R.Madryt (43), Barcelona (39), Sevilla (39) - Real jeszcze nie przegrał żadnego z 15 meczy!

Francja: AS Monaco (50), Marsylia (47), Stade Rennais (46)

Włochy: Juventus (42), Palermo (35), Roma (33)

Niemcy: Leverkusen (38), Schalke (34), Wolfsburg (33)

Portugalia: FCP (39), SLB (37), Sporting (33) - FCP również jeszcze nie przegrało żadnego z 15 spotkań

Rosja: Zenit (44), Lokomotiw (38), Rubin (34)

Belgia: Andarlecht (51), Bruggia (47), Gandawa (37)

Holandia: Ajax (44), Groningen (32), Heerenveen (31)

 

Odnośnik do komentarza

W Tokio zawitaliśmy 20 grudnia. Marta była wniebowzięta. Japonia zimą wygląda niby jak każdy kraj, ale przecież to Japonia, wschód, stolica technologii. Oczywiście mnie głównie interesowała siedziba Japońskiego Związku Piłki Nożnej. Naszym celem było Shinjuku i wybudowany 5 lat temu w pobliżu stadionu olimpijskiego budynek. Mający 4 piętra cud architektury nowoczesnej robił wrażenie. Niby zwykły kloc, ale jednak przyciągał wzrok. Mniejsza jednak z tym. Żona od rana zwiedzała miasto, a ja w spokoju mogłem zapoznać się z przyszłymi wyzwaniami.

Pierwszym było dogadanie się z recepcjonistką. Ja do niej po angielsku, ona po japońsku. Ja paroma poznanymi słowami po koreańsku ona dalej po japońsku. Nosz kurwa, jak w takim miejscu można zatrudnić kogoś bez znajomości angielskiego. W końcu pokazałem jej mój paszport.

- Aaa Wyndrowicz-sama. - To było pierwsze co zrozumiałem. Ona szybko wykonała telefon, rzuciła coś po swojemu, a następnie wstała i gestami dała mi do zrozumienia, że mam iść za nią.

Wjechaliśmy windą na 4. piętro i stanęliśmy przed gabinetem ze złotą tabliczką. Naturalnie ni huhu nie wiedziałem co szlaczkami na niej nabazgrali. Dziewczyna jednak zapukała i bez oczekiwania otworzyła drzwi. W środku zastałem dwóch mężczyzn. Pierwszym był prezes Tashima. Rzucił coś do kobiety i wstał do mnie.

- Dzień dobry Windrowicz-san. - Wskazał na towarzyszącego mu mężczyznę. Był to ewidentnie Europejczyk. - To jest Stuart Gelling. Obecny trener asystent.

Naturalnie wiedziałem o jego istnieniu. Przejrzałem informacje o tym pracowniku. Lata temu był solidnym piłkarzem. Karię zakończył jako ważny element Liverpool FC. Po 13 latach wrócił do piłki nożnej jako asystent selekcjonera Japonii i jest jej wierny do dziś. A ja mogę być trzecim managerem, któremu będzie on asystować.

- Jak kontrakt zaznaczał, ma pan pełne prawo do wymiany sztabu szkoleniowego. Ze względu jednak na długoletnią współpracę z panem Gellingiem, chciałbym aby decyzję poznał osobiście i jako pierwszy.

- A więc mogę ją od razu przedstawić. - Prezes wyglądał na zaskoczonego. - Naturalnie tych kilka dni przeglądałem nazwiska pracowników i jestem przekonany, że trudno byłoby mi znaleźć kogoś z lepszą wiedzą na temat krajowych zawodników.

- Super. W takim w razie przejdźmy do celów. Obecnie gramy w Eliminacjach do Mistrzostw Świata. Oczywiście oczekujemy zakwalifikowania się. Co ważne bierzemy też udział w Pucharze Konfederacji. Nie znamy jeszcze grup, ale wystarczy nam ambitna walka w każdym spotkaniu.

 

Po tym spotkaniu wraz z Gellingiem zwiedziłem stadion oraz wybrałem apartament, w którym będę przebywać w czasie ewentualnych wizyt w Japonii. W Polsce zaś wybrano Polskiego Managera Roku 2020. Kto nim został? Naturalnie ja.

Polskim Zawodnikiem Roku 2020 został jak zwykle Robert Lewandowski (Bayern).

Piłkarz Roku Ekstraklasy: Mateusz Czerwiec (Hutnik)

Obcokrajowiec Roku Ekstraklasy: Renzo Zambrano (ex Legia)

 

Złota Piłka trafiła do Messiego. 2. miejsce zajął Eden Hazard, a 3. Neymar.

Plebiscyt Piłkarza Roku na Świecie wyglądał identycznie.

Złoty Chłopiec trafił zaś do Filippo Melegoni.

 

Interesuje mnie teraz też plebiscyt na Piłkarza Roku w Azji. Wygrał mój były zawodnik: Soony Saad (Stade de Reims). 2. miejsce trafiło do pochodzącego z Uzbekistanu Odll Ahmedova (Krasnodar), a 3. do Japończyka Gaku Shibasaki (Atletico Madryt).

 

Zaraz po sylwestrze rozlosowano zaś grupy Pucharu Konfederacji. Trafiliśmy do Grupy B:

Francja (3.)

Urugwaj (15.)

Nowa Zelandia (107.)

Japonia (14.)

Odnośnik do komentarza

Nowy rok, przerwa zimowa to czas walki o utrzymanie swojego składu dla polskich klubów. Ewentualnie czas korekt. W perspektywie gry tylko w lidze nie widzę potrzeby szukania nowych zawodników.

Zerowym profesjonalizmem wykazał się reprezentant Polski, Damian Garbacik. W media głośno zrobiło się o wypowiedzi managera Galatasaray (Turcja), który to oznajmił iż chce go u siebie. Nasz obrońca momentalnie przybiegł do mnie z prośbą sprzedania go. Nie jest wiodącą postacią więc nie widziałem nic przeciwko. No, ale dostałem ofertę na 900 000 €. Momentalnie odrzuciłem ją i Garbacik powrócił do mnie oburzony. Nie uznał za słuszny argument faktu iż oferta była o wiele za niska i pobiegł do dziennikarzy. Co zrobiłem z nim więc? Zrzuciłem do rezerw. I zostałby tam, ale manager Galatasaray naprawdę potrzebował zawodnika na pozycję OL. Po ciężkich negocjacjach ustaliliśmy kwotę transferu. I tak szlag trafił moje plany na brak zmian.

 

TRANSFERY Z KLUBU:

Damian Garbacik (24 lata, Polak, 6/0) za 2 400 000 € do Galatasaray

 

Przemysław Antoniak (28 lat, Polak) wypożyczenie do Kotwica Kołobrzeg (I liga)

 

TRANSFERY DO KLUBU:

Christophe Janssens (22 lata, Belg, 20/0 U-21) za 400 000 € z KRC Genk - doskonały dowód jak Ekstraklasa rośnie w siłę. To czołowy boczny obrońca belgijskiej ligi i podobno jego debiut w seniorskiej kadrze to kwestia czasu. Oby był lepszy od Garbacika!

 

Ryang Ho-Jin (18 lat, ob. Korei Północnej, 9/1 U-20) za darmo z Urawa Red Diamonds - dlaczego nie przedłużono z nim kontraktu? Nie mam pojęcia. Zapowiada się na naprawdę dobrego OPŚ.

 

Artur Jankowski (17 lat, Polak) przeniesiony z U-18 - ma małą szansę na debiut, ale w razie czego chcę go mieć do dyspozycji

 

 

Ponadto podpisałem jeszcze kontrakt z jednym zawodnikiem. Przejdzie on do nas dopiero po tym sezonie. A jest to Maciej Gajos (29 lat, Polak) grający w Lechu Poznań. Obecnie to najlepszy zawodnik Kolejorza, dzięki któremu napastnicy Lecha zdobywają dużo bramek. To na pewno będzie solidne wzmocnienie za pół roku.

Odnośnik do komentarza

 

 

Ryang Ho-Jin (18 lat, ob. Korei Północnej, 9/1 U-20) za darmo z Urawa Red Diamonds - dlaczego nie przedłużono z nim kontraktu? Nie mam pojęcia. Zapowiada się na naprawdę dobrego OPŚ.

A widziałeś jego fryzurę??

Coś czuję, że ten Belg będzie dobrym grajkiem!

Odnośnik do komentarza

Hahaha nie zwróciłem uwagi na nią. Chyba od razu go zwolnię ;/

 

-------

 

Kretyńskich decyzji managerskich ciąg dalszy. Wisła Kraków wybrała następcę Wasyla. Jest nim Sylwester Patejuk (38 lat). Nie znacie go? Nic dziwnego. Piłkarz wychowany w Hutniku Warszawa. Reprezentował jednak kilka dobrych zespołów: Podbeskidzie (2009-2012, 2014-2015), Śląsk Wrocław (2012-2014) i Zawiszę Bydgoszcz (2015-2017). W tym ostatnim zakończył karierę i już po miesiącu został managerem Gryfu Wejherowo. Co ciekawe spotkałem się z nim raz w Pucharze Polski. Ale czym wyróżnił się w II ligowym klubie? Pojęcia nie mam. W lidze ciągle byli w środku tabeli, w Pucharze Polski też bez rewelacji.

 

Prezes Japońskiego Związku Piłki Nożnej poinformował mnie, że muszę wybrać selekcjonera Japonii U-23. Odzew był nawet spory, ale zaledwie jeden kandydat prowadził klub w najwyższej klasie rozgrywkowej. Moim nowym współpracownikiem został więc Katsumi Oenoki (55 lat, Japończyk), były reprezentant i manager Shimizu S-Pulse.

 

 

Do ligi wracamy spotkaniem z Koroną. I widać było, że jest zimno. Piłkarze grali dość niemrawo, na pół gwizdka. Goście w 19. minucie wyszli na prowadzenie dzięki doświadczonemu Arturowi Sobiechowi (NŚ). W samej końcówce pierwszej odsłony dwukrotnie błysnął jednak duet Habran (PP) i Czerwiec (NŚ). Francuz dogrywał, Polak idealnie wykańczał. Niestety to ostatnia próba rozgrzania widzów. Druga odsłona to była nuda i siermięga. Poprawny debiut zaliczył Janssens (OL).

Fabiański - Fraczczak, Jeong-Ho, Dzieciol (82' Czerniawski), Janssens - Zalecki (67' Dąbrowski), Danielewicz, Habran, Malinowski (74' Wojtkowski), Owedyk, Czerwiec ©

 

13.02.2021, Ekstraklasa (20/37)

Suche Stawy, Kraków: 4 398 widzów

[1] Hutnik Kraków 2-1 Korona Kielce [7]

0-1 Artur Sobiech 19'

1-1 Mateusz Czerwiec 42'

2-1 Mateusz Czerwiec 45+1'

 

MVP: Romain Habran - Hutnik, PP - 9.0, 2 asysty

 

 

Drugim pojedynkiem lutego było starcie z Legią Warszawa. Sezon temu byłby to hit, a teraz? Goście przegrywali z nami w kazdym możliwym aspekcie. Tylko dobra dyspozycja Szczepańskiego (OPŚ) sprawiła, że Wojskowi nie odeszli z pustymi rękoma. Ale co z tego gdy Czerwiec (NŚ) zalicza hattricka, Dzieciol (OŚ) pierwszego gola dla klubu, a Habran (PP) znowu jest nie do powstrzymania. Pewna wygrana i Wasilewski przegrywa drugi swój mecz od objęcia sterów Legii. A zagrał.. drugi raz!

Fabiański - Fraczczak, Jeong-Ho (73' Czerniawski), Dzieciol, Janssens - Zalecki, Danielewicz (56' Dąbrowski), Habran, Malinowski (68' Wojtkowski), Owedyk - Czerwiec ©

 

20.02.2021, Ekstraklasa (21/37)

Suche Stawy, Kraków: 5 210 widzów

[1] Hutnik Kraków 4-2 Legia Warszawa [8]

1-0 Mateusz Czerwiec 3'

2-0 Mateusz Czerwiec 22'

2-1 Miłosz Szczepański 28'

3-1 Mateusz Czerwiec 32'

4-1 Ernest Dzieciol 44'

4-2 Fernando Aristeguieta 77'

 

MVP: Mateusz Czerwiec - Hutnik, NŚ - 9.5, 3 gole

 

 

Najkrótszy miesiąc w sezonie kończymy beznadziejną postawą w Białymstoku. Marnujemy sporo okazji, a zwłaszcza w oczy kole, po dwóch świetnych występach, niewidoczność Czerwca (NŚ). Dobrze spisał się u rywali doskonale mi znany z reprezentacji U-21 Grabara (BR). W dużej mierze to dzięki niemu Jagiellonia wywalczyła punkt.

Fabiański - Fraczczak, Jeong-Ho, Czerniawski, Janssens - Zlaecki, Danielewicz (59' Dąbrowski), Habran, Malinowski (67' Wojtkowski), Owedyk - Czerwiec ©

 

27.02.2021, Ekstraklasa (22/37)

przy ul. Słonecznej, Białystok: 11 867 widzów

[11] Jagiellonia Białystok 0-0 Hutnik Kraków [1]

 

MVP: Maciej Zalecki - Hutnik, PŚ - 8.5, 78 celnych podań, 9 kluczowych zagrań

Odnośnik do komentarza

Luty 2021

 

TABELA LIGOWA

 

Puchar Polski: półfinał, vs. Ruch Chorzów

Liga Mistrzów: wyeliminowani w faza grupowa, 4. miejsce

 

Najkrótszy miesiąc w sezonie więc wiele nie mogę o nim powiedzieć. W czołowych ligach jesteśmy już jedyną niepokonaną drużyną.

 

Najlepszy strzelec: Mateusz Czerwiec (25)

Najwięcej asyst: Wojciech Owedyk i Romain Habran (10)

Najwyższa ocena: Romain Habran (8.15)

 

Bilans Hutnika: 2-1-0, 6-3

 

-

 

Bilans Japonii: nd

 

Eliminacje Mistrzostw Świata 2022: 2. faza, 2. miejsce

 

Inne ligi:

Anglia: Arsenal (56), Liverpool (56), Man Utd (53)

Hiszpania: Barcelona (63), R. Madryt (58), Sevilla (55)

Francja: AS Monaco (69), PSG (61), OM (58)

Włochy: Juventus (66), Milan (57), Roma (54)

Niemcy: Leverkusen (49), Hoffenheim (48), Bayern (46)

Portugalia: FCP (58), SLB (58), Sporting (56)

Rosja: Zenit (44), Lokomotiw (38), Rubin (34)

Belgia: Andarlecht (70), Bruggia (64), KV Kortrijk (49)

Holandia: Ajax (60), Heerenveen (47), PSV (44)

 

Najwyższe transfery w Polsce:

1. Damian Garbacik (24 lata, Polak, 6/0) z Hutnik Kraków do Galatasaray za 2 300 000 €

2. Vladislav Zhikov (22 lata, Bułgar, 1/0) z Lewski do Legia Warszawa za 700 000 €

3. Christophe Janssens (22 lata, Belg, 20/0 U-21) z KRC Genk do Hutnik Kraków za 400 000 €

 

Najwyższe transfery na Świecie:

1. Jorge (24 lata, Brazylijczyk, 13/0) z SLB do Tottenham za 38 500 000 €

2. Estiven Caicedo (22 lata, Kolumbijczyk, 17/8) z Barcelona do Man City za 31 500 000 €

3. Albian Ajeti (23 lata, Szwajcar, 15/11) z Everton do Barcelona za 23 500 000 €

Odnośnik do komentarza

Mecze z Lechią nadal wszystkich elektryzują. Niestety i tak już każdy wie, że drużyna z Gdańska zmarnowała kolejny sezon. Ciężko im będzie myśleć o wydarciu nam mistrza, a to już kolejny rok z rzędu gdy każdy od Lechii oczekiwał tego tytułu, a idzie jak idzie.

I w tym meczu wyraźnie było widać różnicę w klasie zespołów. Niby obie ekipy wyszły w najmocniejszym ustawieniu, niby ostatnio znowu Lechii idzie dobrze, ale spotkanie z nami było tragiczne. Trudno winić za porażkę napastników gospodarzy. Zarówno Kaszubowski jak i Cvetkovic są w wysokiej formie, a i bez wsparcia pomocników solidnie nam zagrozili dwukrotnie. To druga linia zrobiła różnicę. Habran (PP) brał udział w prawie każdej naszej ofensywnej akcji, Zalecki (PŚ) i Danielewicz (PŚ) nie popełnili chyba żadnego błędu.

I w 21. minucie to nasz wychowanek zaliczył ostatnie podanie do Czerwca (NŚ), a ten pewnie dał nam prowadzenie. Gospodarze zamiast jednak rzucić się do odrabiania strat dalej murowali bramkę i dopiero kwadrans przed końcem spotkania wprowadzony na boisko Malinowski (OPŚ) dostał świetne podanie od Danielewicza i uspokoił fanów Hutnika. Pewnie wygrywamy już czwarty mecz w tym sezonie z Lechią!

Fabiański - Fraczczak, Jeong-Ho, Dzieciol (70' Czerniawski), Janssens - Zalecki (76' Dąbrowski), Danielewicz, Habran, Wojtkowski, Owedyk (64' Malinowski) - Czerwiec ©

 

06.03.2021, Ekstraklasa (23/37)

PGE Arena, Gdańsk: 10 064 widzów

[4] Lechia Gdańsk 0-2 Hutnik Kraków [1]

0-1 Mateusz Czerwiec 21'

0-2 Remigiusz Malinowski 76'

 

MVP: Romain Habran - Hutnik, PP - 9.0, 14 kluczowych zagrań, 9 dryblingów

 

 

Ruch Chorzów wrócił do Ekstraklasy awansując z 2. miejsca. I wychodzi im to całkiem nieźle. Nie bronią się przed spadkiem, a liczą się w walce o europejskie puchary! Do tego w 6 spotkaniach z nimi nigdy nie wygraliśmy.

I wyglądało to tak, jakby passa miała się utrzymać.W 90 minut goście popełnili 29 fauli! Sędzia jednak było miękką fają i pokazał zaledwie 2 żółte kartki, a do tego sprezentował gościom karnego z kapelusza. Na szczęście Fabiański (BR) wybronił nas przed stratą gola. Szkoda tylko, że chwilę później został stratowany przez Gładosza (NŚ), a sędzia nie raczył nawet odgwizdać faulu. Nasz bramkarz został zniesiony na noszach.

W drugiej odsłonie atakowaliśmy odważniej, ale głównie powstrzymywała nas brutalna gra. Na 10 minut przed końcem spotkania niezawodny Habran (PP) zdołał minąc rywali, a raczej ich nogi, zagrał na skraj pola karnego, gdzie czekał już Wojtkowski (OPŚ). On zagrał nie jak wschodząca gwiazda polskiego futbolu, a jak stary wyjadacz, przetruchtał kilka kroków, położył na ziemi stopera i pewnie mocnym, plasowanym strzałem pokonał bramkarza. Tak padła jedyna bramka w tym meczu dająca nam pierwsze w historii zwycięstwo z Ruchem!

Poprawny debiut zaliczył Ryang Ho-Jin (OPŚ).

Fabiański (39' Popczynski) - Fraczczak, Jeong-Ho, Dzieciol, Janssens - Zalecki (64' Dąbrowski), Danielewicz, Habran, Wojtkowski, Owedyk (65' Ho-Jin) - Czerwiec ©

 

13.03.2021, Ekstraklasa (24/37)

Suche Stawy, Kraków: 4 231 widzów

[1] Hutnik Kraków 1-0 Ruch Chorzów [8]

1-0 Kamil Wojtkowski 79'

 

MVP: Kamil Wojtkowski - Hutnik, OPŚ - 8.7, 1 gol

 

 

Do klubu dołączyli juniorzy. Zatrudniłem aż 10, ale wspomnę tylko tych trzech, którzy według trenerów są najbardziej utalentowani. Pawel Swiatko, Adam Ogar, Michał Czerwiński.

Odnośnik do komentarza

Zaraz po meczu z Ruchem skontaktowałem się ze Stuartem Gellingiem. Tak! Czas na mój debiut w roli selekcjonera Japonii. I to w meczach o stawkę.

 

Miałem też już pewną wizję gry.

- Gdzie jesteśmy najsłabsi?

- W obronie?

- Tak! A więc czego musimy unikać?

- Pełnej ofensywy, żeby nie odsłaniać się na groźne kontry?

- Nie. Bronienia się. Proste. Mamy paru utalentowanych stoperów, ale to nie wystarczy. Za to w ofensywie mamy czym się pochwalić. A więc jeżeli zbudujemy zespół wykorzystujący ten potencjał, możemy zrealizować mój cel.

- Cel?

 

Cel gry Japonią: medal MŚ.

 

A więc po krótce (bez screenów, bo te klepnę dopiero po ewentualnym awansie do MŚ) opiszę czym mi przyszło grać. Pogrubioną czcionką wyróżniam kluby z Japonii (jakby trudno je było rozpoznać po nazwach).

 

BRAMKARZE:

Masatoshi Kushibiki (28 lat, Urawa Red Diamonds, 20/0) - zdecydowanie najlepszy golkiper w kraju. Urawa Reds ma w zanadrzu jeszcze prawdopodobnie największy talent między słupkami w kraju, ale oczekuję też gry w klubie. A wart 1 600 000 € zawodnik jest zdecydowanym numerem jeden w najlepszym japońskim klubie. Ah i ku wyjaśnieniu Urawa Reds to taka hmmm Barcelona/Real Japonii, ale nie ściągająca koniecznie najdroższych zawodników.

Shuichi Gonda (32 lata, FC Tokyo, 5/0) - ma swój renesans. Nie gra w kadrze za wiele, ale zdecydowanie jest numerem dwa w kraju. Na jego nieszczęście, a moje wielkie szczęście wyżej nie wskoczy w hierarchii.

Masaaki Higashiguchi (34 lata, Gamba Osaka, 8/0) - niby lata świetności ma za sobą, ale gra nadal dobrze. Powołany jednak tylko dlatego, że muszę mieć w kadrze trzech golkiperów.

 

STOPERZY:

Maya Yoshida (32 lata, Urawa Red Diamonds, OŚ/OP, 60/4) - nadal jest filarem obrony w klubie. Wart ponad pół miliona euro niby powoli zbliża się do końca kariery, a wygląda bardzo solidnie.

Naomichi Ueda (26 lat, Suwon, OŚ, 8/0) - czołowy koreański klub nie potrafi sobie wyobrazić obrony bez tego zawodnika. Poprzedni selekcjoner za bardzo za nim nie przepadał, ale ja mam zamiar skorzystać z jego wysokiej formy.

Hideki Ishige (26 lat, Urawa Red Diamonds, OPŚ/PŚ/OŚ, 12/0) - ustalmy jedno. To nie jest OŚ. Ale z braku laku takie dostał zadanie i pewnie będzie musiał wejść z ławki.

 

BOCZNI OBROŃCY:

Gotoku Sakai (30 lat, Blackburn Rovers, O/WO(PL), 61/0) - nie jest czołowym zawodnikiem swojego klubu, ale gra sporo i nie tylko z ławki. Najwyżej wyceniany obrońca w kadrze (5,5 mln €).

Hiroki Sakai (30 lat, Braga, OP/WOP/PP, 56/2) - gra dość mało w klubie, zwłaszcza ostatnio. Znowu jednak braki kadrowe i trochę fuszerka z mej strony sprawiły, że dostał powołanie. Niby w kadrze zawsze grał świetnie, ale raczej będzie musiał szybko rozwiązać swój problem w drużynie.

Yuto Nagatomo (34 lata, Bristol City, O/WO/P(PL), 133/6) - szkoda, że nie ma chociaż 4 lat mniej. Jego klub jest na dobrej drodze do awansu do Premiership, a Yuto mimo wieku jest jednym z najważniejszych aktorów w tym spektaklu.

 

ROZGRYWAJĄCY:

Gaku Shibasaki (28 lat, Atletico Madryt, PŚ/OŚ/DP, 60/7) - zdecydowanie najważniejszy zawodnik w kadrze. Również najwyżej wyceniany (31 000 000 €) jest ważnym elementem hiszpańskiego klubu. Co ważne czołowego klubu! I dotychczas dobrą formę przenosił zawsze do kadry.

Hiroshi Kiyotake (31 lat, Hannover, OP/P(PŚL), 54/5) - niby gra tylko w 2. Bundeslidze, ale jest gwiazdą w zespole. Jeżeli zdąży jeszcze uciec z tego klubu może będzie wolniej opuszczać się i utrzyma miejsce w kadrze.

Naoki Maruyama (19 lat, Kashiwa Reysol, P/OP(PŚ), 3/1) - zdecydowanie jest jednym z tych, którzy mają być przyszłością japońskiej piłki. Media piszczą, że to za wcześnie, ale Zaccheroni moim zdaniem wiedział co robi wprowadzając go tak wcześnie na ten poziom. Zwłaszcza, że w klubie już jest czołowym zawodnikiem.

Yuta Morisaki (20 lat, Napoli, PŚ/OPŚ, 7/0) - jeżeli Maruyama to nadzieja futbolu w Japonii to Morisaki jest wręcz pewniakiem. Wypożyczony do Livorno (Serie B) gra tam porządnie. Nie idealnie, ale widać zadatki na następce Shibasaki.

Keisuke Honda (34 lata, Yokohama F Marinos, OP/P(PŚ), 125/37) - lata świetności ma za sobą i w sumie powołałem go z braku pomysłu. Gelling go bardzo polecał to niech ma.

 

SKRZYDŁOWI:

Genki Haraguchi (29 lat, Watford, P/OP(PL)/NŚ, 63/12) - pewnie prowadzi swoją drużynę ku awansowi do Premiership. Gra w prawie wszystkich meczach lidera Championship, trudno więc, aby mając taką formę nie zagrał prawda? Nasz najdroższy skrzydłowy (10 000 000 €)

Takashi Inui (32 lata, Eibar, P/OP(PŚL), 26/2) - Eibar to średnia drużyna z Primera Division. Nie wyróżniają się na plus, ani na minus, ale Inui to ważny element tej ekipy. Wysoka forma zaowocowała więc powołaniem.

Takashi Usami (28 lat, Southampton, OPL/OPŚ/NŚ/OŚ, 53/5) - w klubie gra bardzo często jako NŚ, ale ja widzę w nim skrzydłowego. Interesuje się nim podobno nawet Real!

Takumi Minamino (26 lat, Olympiakos, OP/P(PŚL), 19/4) - raczej pasuje mi bardziej na OPŚ niż skrzydłowego, ale kto wie. W Grecji nie ma sobie praktycznie równych.

Ryo Miyaichi (28 lat, Suwon, P/OP(PL), 5/0) - wyleczył dopiero kontuzję, ale od dwóch sezonów jest wyróżniającym się zawodnikiem K-League.

Genki Omae (31 lat, Urawa Red Diamonds, PP/OPP/OŚ, 8/0) - powołany z braku laku. Prędzej pewnie zagra jako OŚ niż pomocnik. W klubie jednak gra świetnie.

 

NAPASTNICY:

Yoshinori Muto (28 lat, Newcastle, NŚ/OP(PL)/P(PL), 84/31) - podobnie jak Usami w klubie jest NŚ, ale w tym zgadzam się z jego managerem. W 32 spotkaniach zaliczył 8 trafień i 2 asysty, ale jako NŚ zagrał 26 razy. Najwyżej wyceniany w ataku (26 500 000 €).

Daisuke Otsuka (20 lat, AC Milan, NŚ/OPŚ, 12/13) - oto nasz Tsubasa. Zimą wypożyczono go do Dnipro, gdzie wchodzi głównie z ławki, ale gdy już jest na boisku robi zamieszanie. Z Urawy za 12 mln € wyruszył do Włoch, ale walczyły o niego też takie kluby jak PSG, Real, Barcelona czy Machnester Utd. Teraz wartość jego spadła do 8 250 000 €, ale to tylko kwestia czasu gdy conajmniej dogoni Muto.

Yuya Osako (30 lat, Koln, NŚ/OPŚ, 38/8) - biednie wygląda ze swoim skłabym klubem z Bundesligi i wartością 1 400 000 € prawda? Jest jednak świetnym rezerwowym Na 18 spotkań 13 razy wszedł z ławki i na 7 trafień 5 zaliczył wchodząc jako rezerwowy.

 

 

Ciekawie wyglądała nagonka mediów odnośnie Kagawy. Dalej przebywa w Borussi, ale na boisku widuje się go sporadycznie. I dopóki nei zacznie grać w tym lub innym klubie na kadrę nie ma szans.

Odnośnik do komentarza

Przed spotkaniami reprezentacji musieliśmy jeszcze pokonać broniące się przed spadkiem Zagłębie Lubin. I nie zawodzimy. Gołym okiem było widać naszą przewagę nad outsiderem.

W 14. minucie Czerwiec (NŚ) stanął oko w oko z bramkarzem. Zatrzymał go jednak, nieprzepisowo, stoper gospodarzy, a rzut karny na pierwszego gola zamienił Dąbrowski (PŚ).

6 minut później z dystansu huknął Zalecki (PŚ), ale Stanek (BR) wybronił strzał. Odbił jednak piłkę przed siebie, a dobitki Wojtkowskiego (OPŚ) już nie mógł zatrzymać.

Goście po przerwie zaczęli grać ostrzej, ewidentnie polując na nogi, zapominając że mają walczyć o piłkę, a nie kości rywala. W ten sposób z boiska zniesiony na noszach został Dąbrowski, a kilka minut później Czerwiec. Ten pierwszy ma przerwę na 2 tygodnie od futbolu więc nie zagra dla naszej reprezentacji.

Listkowski (NŚ) wszedł za naszego najlepszego snajpera i pokazał, że nie wolno o nim zapominać. Habran (PP) w swoim stylu dośrodkował po rajdzie prawą flanką, a Marcin zamienił to na bramkę.

Pod koniec meczu brutalnie w polu karnym skoszono Habrana. Rzut karny na bramkę zamienił Danielewicz (PŚ).

Także i nasz super skrzydłowy będzie odpoczywać 2 tygodnie. Dobrze, że przed nami przerwa na reprezentacje!

Popczynski - Guzik, Dzieciol (65' Witt), Czerniawski, Macharadze - Zalecki, Dąbrowski (47' Danielewicz), Habran, Wojtkowski, Owedyk - Czerwiec © (59' Listkowski)

 

19.03.2021, Ekstraklasa (25/37)

Stadion Zagłębia, Lubin: 4 486 widzów

[14] Zagłębie Lubin 0-4 Hutnik Kraków [1]

0-1 Daniel Dąbrowski (kar.) 14'

0-2 Kamil Wojtkowski 20'

0-3 Marcin Listkowski 64'

0-4 Krzysztof Danielewicz (kar.) 87'

 

MVP: Maciej Zalecki - Hutnik, PŚ - 9.0, 9 kluczowych zagrań

 

Na zgrupowania znowu powołano sporo moich podopiecznych.

Trener Nowak do Polski U-21 powołał Dzieciola, Wojtkowskiego, Listkowskiego, Czerniawskiego, Dąbrowskiego i Popczynskiego. Po meczu z zagłębiem kontuzjowanego Dąbrowskiego zastąpił Owedyk.

Dla Litwy U-21 zagrać ma Barauskas.

Dla Polski zagrać może Czerwiec.

Dla Gruzji ma szansę wystąpić Macharadze.

Z kolei na pewno na boisku w Korei Pd. zamelduje się Jeong-Ho.

Odnośnik do komentarza

Przyszedł czas na długo wyczekiwany debiut w roli selekcjonera Japonii. Na pierwszy ogień poszedł Katar, drużyna ciągle walcząca o bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata. Aby jednak o tym marzyć musieli koniecznie z nami wygrać, aby zmniejszyć naszą przewagę do dwóch punktów.

Wybrałem taktykę, którą stosuję też w Hutniku czyli 4-4-1-1. Skrzydłowi w tym wypadku są jednak bardziej ofensywni. Uznałem iż tego typu formacja świetnie wykorzysta mocne strony tej kadry.

 

Od początku było widać, która ekipa jest wyżej w rankingu FIFA. I udowodnił to już w 10. minucie Gotoku Sakai (OP) przerzucając piłkę na drugie skrzydło. Grający ostatecznie jako skrzydłowy Yoshinori Muto (PL) wpadł w pole karne i pewnie skierował futbolówkę do siatki.

Po 20 minutach wynik podwyższyć powinien Daisuke Otsuka (NŚ), ale młody snajper nieczysto uderzył w piłkę i fatalnie przestrzelił.

Słabo zaś spisywał się Hiroshi Kiyotake (OPŚ) i kilka minut przed końcem pierwszej połowy stracił kolejny raz piłkę, tym razem jednak otwierając kontrę dla Kataru. Na szczęście Masatoshi Kushibiki (BR) wykazał się niesamowitą zwinnością i utrzymał czyste konto.

Po wznowieniu gry dalej w środku pola dzielił i rządził Gaku Shibasaki (PŚ). I to on przed upływem godziny na zegarze zagrał w tempo do Otsuki, a ten tym razem nie pomylił się i ustalił wynik spotkania.

Zaliczam dobry debiut, a moi zawodnicy ewidentnie dobrze się czuli w mej taktyce.

Kushibiki - Sakai, Yoshida (70' Ishige), Ueda, Nagatomo © - Shibasaki, Morisaki (56' Maruyama), Haraguchi, Kiyotake (60' Usami), Muto - Otsuka

 

20.03.2021, Eliminacje Mistrzostw Świata (6/10)

Nagai Athletic Stadium, Osaka: 47 816 widzów

(17.) Japonia 2-0 Katar (51.)

1-0 Yoshinori Muto 10'

2-0 Daisuke Otsuka 57'

 

MVP: Gotoku Sakai - Japonia, OP - 9.0, 1 asysta, 11 kluczowych zagrań

 

Tabela po 6. kolejkach

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...