qwas Napisano 24 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Tylko nie bierzesz pod uwagę, że w pubach są jeszcze osoby, które dobrowolnie raczej nie mogą opuścić pubu... osoby z obsługi. Pomysł z wychodzeniem na zewnątrz jest jak najbardziej wskazany. Po pierwsze palacz nie ma bana na fajki, w miejscach publicznych i może pofatygować się 5 kroków na zewnątrz, zrobić co swoje i będzie luz dla innych. Ot kwestia uprzejmości, której w pubach nie uświadczysz, więc trzeba ją narzucić, dla mnie proste i zrozumiałe, a mówię to z perspektywy osoby, która jakiś czas temu odstawiła fajki i której na dzień dzisiejszy dym tytoniowy zwyczajnie przeszkadza. mialem na mysli ten topic Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 24 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Dyskusja z osobami o tych samych poglądach jest tyleż nudna, co czcza. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 W Irlandii nie wolno palic w pubach i jakos nikt nie ma z tym problemu zeby wyjsc na dymka jak ma taka potrzebe, a w srodku siedzac jest o wiele czysciej przede wszystkim, nie wspominajac o tym ze sie nie capi fajami po opuszczeniu lokalu. Praktyka zweryfikowala wasze teorie juz dawno temu. Cytuj Odnośnik do komentarza
czornuch Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Ja lubie do piwka w pubie zapalic i po chwili odlozyc fajke do popielniczki. Rozmawa i papierosik 3 strzaly i popielniczka , rozmowa i tak w kolko... Cytuj Odnośnik do komentarza
szynaBKS Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 wg mnie camele to najlepsze fajki Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Wczoraj kupilem na Slowacji West'y Silver, wyboru nie mieli za bardzo zadnego bo alternatywa byly Malboro, oprocz tego to tylko ich jakies wynalazki. Zaplacilem 66 koron, a takie to siano bylo ze sie palic tego nie dalo:/ jak jakies klubowe smakowaly Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 W Irlandii nie wolno palic w pubach i jakos nikt nie ma z tym problemu zeby wyjsc na dymka jak ma taka potrzebe, a w srodku siedzac jest o wiele czysciej przede wszystkim, nie wspominajac o tym ze sie nie capi fajami po opuszczeniu lokalu. Praktyka zweryfikowala wasze teorie juz dawno temu. a w Moskwie i Kijowie wolno palic i tez nikt z tym nie ma problemu - i jak z ta praktyka? Cytuj Odnośnik do komentarza
Buzukiewicz Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 Wczoraj kupilem na Slowacji West'y Silver, wyboru nie mieli za bardzo zadnego bo alternatywa byly Malboro, oprocz tego to tylko ich jakies wynalazki. Zaplacilem 66 koron, a takie to siano bylo ze sie palic tego nie dalo:/ jak jakies klubowe smakowaly Westy to normalnie masakra się zrobiła nawet West Ice które znosiłem (dobre jak bolało gardło )przestały smakować Ostatnio tylko 20ROCKET złote Co do pubów to powinien byś pub w którym można palić i pub którym nie można jak nie palisz nie wchodzisz do tego dla palaczy i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza
Andersen Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Wlasnie ja ma takie pytanko - Co z kwestia wolnego wyboru. Wiadomo, ekologia, ochrona zdrowia, moda itp. itd. ale jakby nie bylo papierosy caly czas sa legalna uzywka i tyle. Jezeli swiat tak bardzo chce ograniczac palenie niech idzie na calosc, a nie bawi sie w polsrodki z ograniczeniem palenia, tylko poprostu niech zdelegalizuje papierosy. A wracajac do sedna mojego pytania. Czy ja jako obywatel wolnego kraju, bedacego w wolnej tak bardzo tolerancyjnej UE nie moge miec wyboru czy chce isc do pubu gdzie sie pali, czy isc do pubu gdzie sie nie pali. Wolny wybor sa takie i takie puby i tyle. A nie odrazu od gornie panstwo narzuca mi ze albo pal sobie w domu albo jezli chcesz isc do pubu to bez dymka. Cytuj Odnośnik do komentarza
stefan_jaracz Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego najlepiej zrobić w knajpach osobne sale dla palących i niepalących, najlepiej jakbym dla niepalących była w okolicach baru (bo jak ktoś tam wspomniał pracownikom też to może przeszkadzać, chociaż raczej decydując się na pracę w knajpie wiedzą czego się spodziewać). Przecież to nie jest najgorsze rozwiązanie. I ci co lubią sobie zajarać do browarka są zadowoleni i ci co im dym przeszkadza też. Cytuj Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom. Byloby to jakies rozwiazanie, ktore pewnie by mnie zmusilo do ostatecznego rozwodu z nalogiem Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom. tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą Cytuj Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom. tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą Składkę można włożyć w cenę papierosów i tytoniu. Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom. tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą Składkę można włożyć w cenę papierosów i tytoniu. No dokladnie, przeciez za papierosy juz sie placi duuuza akcyze, tak wiec te srodki moga isc na sluzbe zdrowia. matti_aa: no ja wlasnie tez kiedys palilem WEST ICE, przez dosc dlugi okres czasu praktycznie tylko je, fakt ze troche sie musialem przyzwyczajac do nich, bo to jednak podobnie jak mentole maja specyficzny 'smak', ale ostatnio sobie tak z sentymentu te jlasnie kupilem i to byla porazka:/ Westy cos sie widac popsuly:/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Man_iac Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Jezeli swiat tak bardzo chce ograniczac palenie niech idzie na calosc, a nie bawi sie w polsrodki z ograniczeniem palenia, tylko poprostu niech zdelegalizuje papierosy. Byłoby jak z prohibicją alkoholową w USA. Dlatego najlepiej zrobić w knajpach osobne sale dla palących i niepalących, najlepiej jakbym dla niepalących była w okolicach baru (bo jak ktoś tam wspomniał pracownikom też to może przeszkadzać, chociaż raczej decydując się na pracę w knajpie wiedzą czego się spodziewać). Tylko, że w Polsce nie ma warunków do tego, żeby w każdej knajpie były dwie sale. Owszem, są duże dyskoteki, gdzie można by również wydzielić dla pijących, dla niepijących, dla ćpających i niećpających itp. Niemniej jednak są również malutkie knajpki. Ja uważam, że to powinno pozostać w gestii właściciela. Chce mieć knajpę dla palaczy, niech ma. Chce mieć knajpę dla niepalących - również niech ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
Andersen Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Co do podwyzszenia skadki zdrowotnej dla palaczy to ciekawe jak by to bylo weryfikowane - kto pali, ile pali, ile lat juz pali.;-) A tak na serio to skoro jest to legalna uzywka to dlaczego podwyzszac skladne zdrowotna - ryzyko zachorowania jest wieksze ok jest to argument. Tak samo jak np. osoby uprawiajace sport, jedzace samochodami, rowerami, deskorolkami itp., objadajace sie fastfoodami, pijace alkohol, lubiace czeste opalanie na sloneczku, siedzace cale dnie przed komputerem itp. itd. - wszystko to w wiekszym lub mniejszym stopniu odbija sie na naszym zdrowiu i podnosi ryzyko urazu, choroby, dostania raka, problemow z ukladem krazenia, zawalami. A tez trzeba wspomniec, ze sa ludzi ktorzy prawie wogole nie choruja a i sa takie, ktore co chwile cos dopada. Czyli skladka zdrowotna powinna byc obliczana w zaleznosci co robisz, jak robisz, co lubisz, dla kazdego z osobna bo kazdy z nas w roznym stopniu jest podatny na choroby. A moze totalna prywatna sluzba zdrowia i kazdy ubezpiecza sie za siebie - wtedy firmy ubezpieczeniowe w zaleznosci od twojego stylu zycia podyktuja odpowiednia stawke i jak palisz to zaplacisz wiecej i pewna regulacja pieniezna bedzie co do argumentow, ze trzeba lozyc na leczenie osob palacych z kasy osob niepalacych. Jakby nie bylo pieniadze sa z akcyzy ale co panstwo z tymi pieniedzmi robi i na co je wydaje to nikt nie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Tylko, że w Polsce nie ma warunków do tego, żeby w każdej knajpie były dwie sale. Owszem, są duże dyskoteki, gdzie można by również wydzielić dla pijących, dla niepijących, dla ćpających i niećpających itp. Niemniej jednak są również malutkie knajpki. Ja uważam, że to powinno pozostać w gestii właściciela. Chce mieć knajpę dla palaczy, niech ma. Chce mieć knajpę dla niepalących - również niech ma. Nie rozumiem stwierdzenia "w Polsce nie ma warunkow"? Warunki zawsze sa tylko ludziom sie nie chce robic. Swojego czasu developerzy stawiajac budynki mieszkalne czy biurowce laske kladli na miejsca parkingowe bo im sie nie chcialo (i taniej wychodzilo) a urzedasy wydajace pozwolenia nie wymagali w ogole takiego ustrojstwa. Jak sie szum podniosl to nagle sie okazalo, ze mozna przymusic takiego inwestora by w budynkach zaczely sie pojawiac podziemne parkingi. To samo mozna zrobic i z knajpiarzami i restauratorami. Cytuj Odnośnik do komentarza
saper_unreal Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 LLUUUDZIEEEE! POMOCY! TO mój drugi dzień bez papierosa. Jest wieczór. Wszystkie możliwe flaki wykręcają się jak szalone, miotam się na wsyztskie strony, mam poczucie gęsiej skórki, której nie mam, ręce latają mi jak oszalałe i chyba zaraz kogoś uszkodze, RATUNKU! Co ja muszę zrobić, żeby to przeżyć, ja zaraz kogoś zabije!! Edit: Chce mi się wyć! Cytuj Odnośnik do komentarza
Paulus Napisano 9 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 Spróbuj mixu herbata + słonecznik, mi pomogło. Prawie 2 lata nie palę. EDIT: Wyj, wyj. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.