Skocz do zawartości

Papierosy


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy ;)

Tylko nie bierzesz pod uwagę, że w pubach są jeszcze osoby, które dobrowolnie raczej nie mogą opuścić pubu... osoby z obsługi. Pomysł z wychodzeniem na zewnątrz jest jak najbardziej wskazany. Po pierwsze palacz nie ma bana na fajki, w miejscach publicznych i może pofatygować się 5 kroków na zewnątrz, zrobić co swoje i będzie luz dla innych. Ot kwestia uprzejmości, której w pubach nie uświadczysz, więc trzeba ją narzucić, dla mnie proste i zrozumiałe, a mówię to z perspektywy osoby, która jakiś czas temu odstawiła fajki i której na dzień dzisiejszy dym tytoniowy zwyczajnie przeszkadza.

 

mialem na mysli ten topic :)

Odnośnik do komentarza

W Irlandii nie wolno palic w pubach i jakos nikt nie ma z tym problemu zeby wyjsc na dymka jak ma taka potrzebe, a w srodku siedzac jest o wiele czysciej przede wszystkim, nie wspominajac o tym ze sie nie capi fajami po opuszczeniu lokalu. Praktyka zweryfikowala wasze teorie juz dawno temu.

Odnośnik do komentarza
W Irlandii nie wolno palic w pubach i jakos nikt nie ma z tym problemu zeby wyjsc na dymka jak ma taka potrzebe, a w srodku siedzac jest o wiele czysciej przede wszystkim, nie wspominajac o tym ze sie nie capi fajami po opuszczeniu lokalu. Praktyka zweryfikowala wasze teorie juz dawno temu.

 

a w Moskwie i Kijowie wolno palic i tez nikt z tym nie ma problemu - i jak z ta praktyka?

Odnośnik do komentarza
Wczoraj kupilem na Slowacji West'y Silver, wyboru nie mieli za bardzo zadnego bo alternatywa byly Malboro, oprocz tego to tylko ich jakies wynalazki. Zaplacilem 66 koron, a takie to siano bylo ze sie palic tego nie dalo:/ jak jakies klubowe smakowaly :/

Westy to normalnie masakra się zrobiła nawet West Ice które znosiłem (dobre jak bolało gardło ;) )przestały smakować Ostatnio tylko 20ROCKET złote :)

Co do pubów to powinien byś pub w którym można palić i pub którym nie można jak nie palisz nie wchodzisz do tego dla palaczy i tyle

Odnośnik do komentarza

Wlasnie ja ma takie pytanko - Co z kwestia wolnego wyboru. Wiadomo, ekologia, ochrona zdrowia, moda itp. itd. ale jakby nie bylo papierosy caly czas sa legalna uzywka i tyle. Jezeli swiat tak bardzo chce ograniczac palenie niech idzie na calosc, a nie bawi sie w polsrodki z ograniczeniem palenia, tylko poprostu niech zdelegalizuje papierosy. A wracajac do sedna mojego pytania. Czy ja jako obywatel wolnego kraju, bedacego w wolnej tak bardzo tolerancyjnej UE nie moge miec wyboru czy chce isc do pubu gdzie sie pali, czy isc do pubu gdzie sie nie pali. Wolny wybor sa takie i takie puby i tyle. A nie odrazu od gornie panstwo narzuca mi ze albo pal sobie w domu albo jezli chcesz isc do pubu to bez dymka.

Odnośnik do komentarza

Dlatego najlepiej zrobić w knajpach osobne sale dla palących i niepalących, najlepiej jakbym dla niepalących była w okolicach baru (bo jak ktoś tam wspomniał pracownikom też to może przeszkadzać, chociaż raczej decydując się na pracę w knajpie wiedzą czego się spodziewać). Przecież to nie jest najgorsze rozwiązanie. I ci co lubią sobie zajarać do browarka są zadowoleni i ci co im dym przeszkadza też.

Odnośnik do komentarza
Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy ;)

 

Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom.

 

Byloby to jakies rozwiazanie, ktore pewnie by mnie zmusilo do ostatecznego rozwodu z nalogiem ;)

Odnośnik do komentarza
Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy ;)

 

Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom.

tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy ;) Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą :]

Odnośnik do komentarza
Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy ;)

 

Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom.

tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy ;) Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą :]

Składkę można włożyć w cenę papierosów i tytoniu.

Odnośnik do komentarza
Dlatego przeciwnikom palenia mowimy nasze stanowcze NIE i niech opuszcza szybko pomieszczenie przeznaczone dla palaczy ;)

 

Na takie dictum to ja proponuję zwiekszyc składkę na ubezpieczenie zdrowotne palaczom.

tja.. tak jak dodatki za niepalenie w zakladach pracy ;) Ludziska pobieraja, a i tak po kontach kurzą :]

Składkę można włożyć w cenę papierosów i tytoniu.

No dokladnie, przeciez za papierosy juz sie placi duuuza akcyze, tak wiec te srodki moga isc na sluzbe zdrowia.

 

matti_aa: no ja wlasnie tez kiedys palilem WEST ICE, przez dosc dlugi okres czasu praktycznie tylko je, fakt ze troche sie musialem przyzwyczajac do nich, bo to jednak podobnie jak mentole maja specyficzny 'smak', ale ostatnio sobie tak z sentymentu te jlasnie kupilem i to byla porazka:/ Westy cos sie widac popsuly:/

Odnośnik do komentarza
Jezeli swiat tak bardzo chce ograniczac palenie niech idzie na calosc, a nie bawi sie w polsrodki z ograniczeniem palenia, tylko poprostu niech zdelegalizuje papierosy.

Byłoby jak z prohibicją alkoholową w USA.

Dlatego najlepiej zrobić w knajpach osobne sale dla palących i niepalących, najlepiej jakbym dla niepalących była w okolicach baru (bo jak ktoś tam wspomniał pracownikom też to może przeszkadzać, chociaż raczej decydując się na pracę w knajpie wiedzą czego się spodziewać).

Tylko, że w Polsce nie ma warunków do tego, żeby w każdej knajpie były dwie sale. Owszem, są duże dyskoteki, gdzie można by również wydzielić dla pijących, dla niepijących, dla ćpających i niećpających itp. Niemniej jednak są również malutkie knajpki. Ja uważam, że to powinno pozostać w gestii właściciela. Chce mieć knajpę dla palaczy, niech ma. Chce mieć knajpę dla niepalących - również niech ma.

Odnośnik do komentarza

Co do podwyzszenia skadki zdrowotnej dla palaczy to ciekawe jak by to bylo weryfikowane - kto pali, ile pali, ile lat juz pali.;-)

A tak na serio to skoro jest to legalna uzywka to dlaczego podwyzszac skladne zdrowotna - ryzyko zachorowania jest wieksze ok jest to argument. Tak samo jak np. osoby uprawiajace sport, jedzace samochodami, rowerami, deskorolkami itp., objadajace sie fastfoodami, pijace alkohol, lubiace czeste opalanie na sloneczku, siedzace cale dnie przed komputerem itp. itd. - wszystko to w wiekszym lub mniejszym stopniu odbija sie na naszym zdrowiu i podnosi ryzyko urazu, choroby, dostania raka, problemow z ukladem krazenia, zawalami. A tez trzeba wspomniec, ze sa ludzi ktorzy prawie wogole nie choruja a i sa takie, ktore co chwile cos dopada. Czyli skladka zdrowotna powinna byc obliczana w zaleznosci co robisz, jak robisz, co lubisz, dla kazdego z osobna bo kazdy z nas w roznym stopniu jest podatny na choroby.

A moze totalna prywatna sluzba zdrowia i kazdy ubezpiecza sie za siebie - wtedy firmy ubezpieczeniowe w zaleznosci od twojego stylu zycia podyktuja odpowiednia stawke i jak palisz to zaplacisz wiecej i pewna regulacja pieniezna bedzie co do argumentow, ze trzeba lozyc na leczenie osob palacych z kasy osob niepalacych. Jakby nie bylo pieniadze sa z akcyzy ale co panstwo z tymi pieniedzmi robi i na co je wydaje to nikt nie wie.

Odnośnik do komentarza
Tylko, że w Polsce nie ma warunków do tego, żeby w każdej knajpie były dwie sale. Owszem, są duże dyskoteki, gdzie można by również wydzielić dla pijących, dla niepijących, dla ćpających i niećpających itp. Niemniej jednak są również malutkie knajpki. Ja uważam, że to powinno pozostać w gestii właściciela. Chce mieć knajpę dla palaczy, niech ma. Chce mieć knajpę dla niepalących - również niech ma.

 

Nie rozumiem stwierdzenia "w Polsce nie ma warunkow"? Warunki zawsze sa tylko ludziom sie nie chce robic. Swojego czasu developerzy stawiajac budynki mieszkalne czy biurowce laske kladli na miejsca parkingowe bo im sie nie chcialo (i taniej wychodzilo) a urzedasy wydajace pozwolenia nie wymagali w ogole takiego ustrojstwa. Jak sie szum podniosl to nagle sie okazalo, ze mozna przymusic takiego inwestora by w budynkach zaczely sie pojawiac podziemne parkingi. To samo mozna zrobic i z knajpiarzami i restauratorami.

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy później...

LLUUUDZIEEEE!

 

POMOCY! TO mój drugi dzień bez papierosa. Jest wieczór. Wszystkie możliwe flaki wykręcają się jak szalone, miotam się na wsyztskie strony, mam poczucie gęsiej skórki, której nie mam, ręce latają mi jak oszalałe i chyba zaraz kogoś uszkodze, RATUNKU! Co ja muszę zrobić, żeby to przeżyć, ja zaraz kogoś zabije!!

 

Edit:

Chce mi się wyć!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...