lukas Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Chyba nawet to był Real M. i dogrywał 5 minut Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 To imho był Real, dogrywali później bodaj 2 minuty Zwykła awaria, której nie można przewidzieć, zapobiec. Na szczęście na każdym stadionie, gdzie rozgrywane są spotkania międzynarodowe i europejskich pucharów jest niezależny system zasilania awaryjnego: Kategoria stadionu Wymóg1 brak 2 Zdolny dostarczyć min. 2/3 normy dla kategorii 3/Elite Zdolny dostarczyć pełną wartość normy stale i bez zakłóceń Awaryjne oświetlenie musi obejmować wszystkie przestrzenie, do których ma dostęp publiczność, włącznie z wyjściami i drogami ewakuacyjnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Piotr M. Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Ale to chyba było z powodu alarmu bombowego. W każdym bądź razie był na pewno przypadek awarii światła na stadionie pierwszoligowego klubu. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 No to może mi się coś pomyliło, ale komentatorzy po powrocie na antenę wspominali o jakimś spotkaniu Ligue 1, w którym była taka awaria, ale też nie potrafili skonkretyzować kto wtedy grał Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 Qcz - nawet nic mi o tej sprzedaży nie mów. Jak pisałem w Maryni - kup.bilet powinno chociaż przeprosić dziesiątki tysięcy zapewne kibiców, którzy - tak jak i ja - nie dostali newsletteru ani informacji o tym, kiedy i za ile będą sprzedawane bilety. Ja dostałem Newslattera o biletach na Belgie, szkoda że było to jakies 2 dni po rozpoczęciu sprzedaży, generalnie załapałem się na 5 biletów. Sprzedaż bezpośrednia zacznie sie 5 listopada coś czuje że będą kolejki Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 14 Października 2007 Udostępnij Napisano 14 Października 2007 No to może mi się coś pomyliło, ale komentatorzy po powrocie na antenę wspominali o jakimś spotkaniu Ligue 1, w którym była taka awaria, ale też nie potrafili skonkretyzować kto wtedy grał Awaria świateł była w 2006 w barażach o awans do Premiership między Leeds a Preston. W lipcu 20 minut nie było światła w meczu Arabii Saudyjskiej z Koreą Południową. W sierpniu awaria świateł opóźniła drugą połowę meczu Alkmaar - Venlo. Itd itp etc. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Amerykańska Polonia oglądająca mecz Polska - Kazachstan chce, by Daniel Szetela na Euro 2008 grał dla biało-czerwonych W klubie Europa, kultowym miejscu piłkarskich kibiców metropolii nowojorskiej, sobotni mecz z Kazachstanem oglądało kilkuset fanów reprezentacji Leo Beenhakkera. Nim jednak rozpoczęła się transmisja, właściciel klubu i wielki kibic futbolu Zbigniew Chalecki odczytał apel przygotowany przez kibiców Daniela Szeteli, chłopaka z nowojorskich przedmieść. Po ostatnich słowach wybuchła owacja, następnie fani ruszyli podpisywać apel osobiście. Nie było nikogo, kto uważałby, że Szetela w barwach biało-czerwonych grać nie powinien, a miałby wybrać USA, skąd w środę dostał powołanie na zgrupowanie. Padło też wiele ostrych słów pod adresem PZPN. Marek Zając z Greenpointu walił prosto z mostu: - Szeteli nie ma w kadrze przez głupotę Janasa, który tu na miejscu oglądał grę Danny'ego, a później go zlekceważył, mówiąc, że nad Wisłą takich piłkarzy jest na pęczki. W tym czasie Szetela był liście 50 najzdolniejszych piłkarzy świata z Podolskim, Rooneyem czy Adu. No, ale Janas zamiast pilnować interesu polskiego futbolu w USA wolał polowania z kolegami. Polacy przypominali też, że na mundialu U-20 w Kanadzie zjawili się oficjele z PZPN z Listkiewiczem i Beenhakkerem na czele. Zobaczyli, jak gra Danny, ale pogadał z nim jedynie trener Michał Globisz. Andrzej Zaremba z Ridgewood dodawał: - Wystarczy przykład Ebiego Smolarka, żeby laik zorientował się, czym się różni wychowanie piłkarza w Polsce a na Zachodzie. Inne podejście do sportu, do obowiązku, do misji, jaką jest piłka nożna. Gdyby Ebi wychował się w kraju, nigdy nie grałby tak jak teraz. Szetela - zdaniem polskich kibiców w USA - to talent jeszcze przewyższający Smolarka. To chłopak z papierami na polskiego Zidane'a. Kibice reprezentacji mieszkający na stałe w USA zapowiedzieli, że nie darują PZPN, jeśli Szetela nie zagra na Euro 2008 dla biało-czerwonych. Problem w tym, że Szetela przebywa obecnie w Szwajcarii z kadrą narodową USA i przygotowuje się do debiutu w środowym meczu z gospodarzami. Jeżeli wystąpi choćby minutę, drzwi do reprezentacji Polski zamknie za sobą na całe życie. Wszyscy za Oceanem liczą, że Szetela nie dostanie szansy, choćby dlatego, że drugim trenerem USA jest Piotr Nowak, były piłkarz reprezentacji Polski. - Szetela potrzebuje teraz mądrej i życzliwej rady, by podjął najlepszą dla siebie decyzję. Potrzebuje więcej czasu niż do środy. Dajcie mu szansę - apelują kibice reprezentacji Polski. Piszą kibice do Szeteli Drogi Danielu, my, kibice piłki nożnej i narodowej reprezentacji Polski z Nowego Jorku, New Jersey i okolic prosimy Cię o rozważenie możliwości gry w narodowych barwach naszej wspólnej Ojczyzny. Widzimy, jak znakomicie rozwija się Twoja kariera piłkarska i cieszymy się, że jako nastolatek odnosiłeś sukcesy w reprezentacji USA, kraju, który przyjął Twoich Rodziców, a Tobie dał szansę rozwoju talentu piłkarskiego. Wchodząc jednak w wiek seniorski, po ukończeniu 21 lat, przychodzi czas wyboru, czy będziesz grać dla Polski, czy USA. Wiemy, że byłbyś bardzo potrzebny Polsce, bo środkowego pomocnika z takim talentem nie miała nasza kadra od czasów legendarnego Kazimierza Deyny. Szetela powinien zostać "Królem Środka Pola" Biało-Czerwonych! Zapewne byłoby to marzenie Twego Ś.P. Ojca Juliana, który nauczył Cię grać w piłkę i był Twoim Mistrzem. Dlatego jeszcze raz bardzo prosimy Cię o rozważenie czy chciałbyś grać dla POLSKI. Wierzymy, że tak będzie! Że będziemy się cieszyć z Twoich goli i zagrań, po których Biało-Czerwoni będą zwyciężać na stadionach całego świata! NIECH ŻYJE POLSKA! Nowy Jork, Klub Europa, 13 października 2007 roku Dla "Gazety" Michał Listkiewicz, prezes PZPN - Rozmawiałem wczoraj o Szeteli z Leo Beenhakkerem. Holender kojarzy go z MŚ U20 w Kanadzie, gdzie Szetela strzelił naszym dwie bramki. Leo prosił mnie, bym skontaktował się z piłkarzem, i spytał, czy chce grać dla Polski. Jeśli tak, to Leo by go sprawdził. Jeśli nie, sprawy nie ma. Cały dzień dzwoniłem wczoraj do Szwajcarii, gdzie Szetela jest na zgrupowaniu kadry USA, i nie udało mi się z nim skontaktować. Może zabroniono łączyć rozmów z pokojami piłkarzy? Powywieszać te dziady zz PZPN'u . Autentycznie jestem bliski ekspolzji furii jak czytam co oni wyprawiają. Zamiast wspaniałomyślnie wydzwaniać do Szeteli niech wsadza swoje leniwe dupsko do samolotu i leci do Szwajcarii, 1,5h samolotem i po sprawie. Pół dnia poświęci a zdziała 20x więcej niż poprzez głupią rozmowe telefoniczną . Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Pół dnia poświęci a zdziała 20x więcej niż poprzez głupią rozmowe telefoniczną No właśnie, w tym problem. Niestety nasze misiaki są zbyt leniwe, by się ruszyć ze stołków. Zresztą, po co ma lecieć i tracić tyle "cennego czasu", skoro może sobie podzwonić? I pewno będzie jak zazwyczaj, kolejny talent stracony... Cytuj Odnośnik do komentarza
meyde Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 W ogóle zabawne jest, że nagle wszyscy się obudzili. Po latach olewania, kiedy USA zapewniło mu idealne warunki, dlaczego miałby wybrać Polskę? Cytuj Odnośnik do komentarza
Ramius Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Eee tam, ktoś widział jak ten Szetela gra, rzeczywiście jest taki dobry? Może to tylko taka wirtualna gwiazda. Fakt, że PZPN jak zwykle zaspał, bo obecnie jest moda, aby każdego piłkarza z kilkoma paszportami "obsikać i oznaczyć" wręczając mu powołanie i spalić dla innych wystawiając taki "talent" w jednym oficjalnym meczu, a nóż coś z niego wyrośnie w przyszłości. Najsmutniejsze jest to że ten chłopak czuje się Polakiem, i pewnie trochę teraz żałuje że się pospieszył. Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 He? Że co? Z czym się pospieszył? Nie było powołania z Polski to zgodził się na USA ale nic nie jest stracone ponieważ jak na razie to nie zagrał on ani minuty. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Ale w środę pewnie zagra. Nie wydaje mi się, żeby w kadrze USA nie wiedzieli o naszym zainteresowaniu. Wpuszczą go na kilka minut i klamka zapadanie, a my dzięki dziadom z Miodowej 1 stracimy kolejnego perspektywicznego zawodnika. Sam przecież raczej nie odmówi debiutu, a i nawet nasz człowiek w sztabie USA go nie zatrzyma na ławce... Cytuj Odnośnik do komentarza
Bzyk Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Eee tam, ktoś widział jak ten Szetela gra, rzeczywiście jest taki dobry? Może to tylko taka wirtualna gwiazda.Fakt, że PZPN jak zwykle zaspał, bo obecnie jest moda, aby każdego piłkarza z kilkoma paszportami "obsikać i oznaczyć" wręczając mu powołanie i spalić dla innych wystawiając taki "talent" w jednym oficjalnym meczu, a nóż coś z niego wyrośnie w przyszłości. Najsmutniejsze jest to że ten chłopak czuje się Polakiem, i pewnie trochę teraz żałuje że się pospieszył. Grał na mistrzostwach U20 w Kanadzie. Strzelił 2 gole w meczu z nami i zaprezentował się tak samo jak cała repra USA w tym meczu czyli znakomicie. Spróbować zawsze warto. Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Teraz to jak by pojechała cała pielgrzymka z Polski to już decyzji nie zmieni. Było trzeba wcześniej o tym myśleć a nie się ośmieszać przed światem. Bo co zrobi PZPN? Pojedzie tam gdzie zgrupowanie ma kadra USA i będzie stał z napisem Szetela graj dla nas. Bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby Listkiewicz czy ktokolwiek mógł sobie pójść na zgrupowanie czyjejś kadry i namawiać ich piłkarzy na grę dla innego kraju. Nie ma co teraz zrobić z siebie pośmiewiska i pogodzić się z tym, że został dla nas stracony. Było trzeba myśleć o tym wcześniej niż na tydzień przed meczami reprezentacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Scorpio Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Lamentujecie, a chlop pewnie w ogole nie mysli o tym, zeby reprezentowac Polske. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vetr Napisano 15 Października 2007 Udostępnij Napisano 15 Października 2007 Lamentujecie, a chlop pewnie w ogole nie mysli o tym, zeby reprezentowac Polske. Kiedyś tam w wywiadzie mówił, że chce, ale grać będzie tam, gdzie wykażą nim zainteresowanie, czyli w tym przypadku USA. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 16 Października 2007 Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Prezes PZPN Michał Listkiewicz bezskutecznie próbuje dodzwonić się do Daniela Szeteli (20 l.) i dowiedzieć się, czy chce grać dla Polski. "Misiu", dlaczego przebudziłeś się dopiero teraz? – pisze Super Express. - Daniel bardzo się ucieszył, że polscy szkoleniowcy i działacze w końcu docenili jego piłkarski talent, ale podjął decyzję, że jednak będzie grał w amerykańskiej reprezentacji - mówi "Super Expressowi" mama piłkarza, pani Krystyna Szetela. (...) - Daniel długo się zastanawiał. Ale Polacy próbowali się z nim skontaktować, gdy już był na zgrupowaniu z amerykańską kadrą. Byłoby to nie fair, gdyby nagle zostawił amerykańską reprezentację. Oni bardzo w niego wierzą - mówi Krystyna Szetela. (...) Mama Daniela podkreśla, że na pewno cała rodzina Szetelów mieszkająca w Polsce bardzo ucieszyłaby się, gdyby Daniel zagrał dla biało-czerwonych. - Daniel z całego serca kibicuje polskiej reprezentacji. Nie jest na nikogo obrażony. Po prostu podjął decyzję - zamyka dyskusję pani Krystyna Szetela. Hm, czyli kupa blada... Cytuj Odnośnik do komentarza
Abaddon Napisano 16 Października 2007 Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Śmiac mi sie już chce z tej całej walki o tych wszystkich Podolskich, Szeteli i im podobnych. Ze niby chcą, ze sie poczuwają, ale ze nikt z Polski nie dzowni, to oni pójda grać do innych. Jakos do Smolarka nie trzeba było jeżdzić, nie trzeba było nakłaniać, prosić, błagać. Chłopak spokojnie czekał na powołanie, dostał zagrał i gra. Nikogo nie straszył, ze pójdzie do Holendrów. Rozumiem, jak piłkarz ma 23-24 lata, ma juz jakąs ustabilizowaną formę, błyszczy lub przynajmniej gra solidnie w klubie, nie moze sie doczekac powołania, wiec wybiera tych drugich. Al tutaj mówimy o 20-letnim smarkaczu, który nic specjalnego w piłce nie osiągnał. Smarkaczu, który w wieku 16 lat strzelił na Polske focha, bo mu Janas odwazył sie powiedziec, ze takich piłkarzy jak on, jest w Polsce kilkudziesięciu. Niedlugo dojdzie do tego, ze PZPN bedzie musiał osobiście latac do jakiś 14-letnich gówniarzy z workiem prezentów i blagać ich na kolanach żeby tylko zgodzili sie grac dla Polski. Jak sie człek nie poczuwa do gry dla naszej kadry, to droga wolna, niech se robi kariere gdzie indziej. ja po nim płakac nie bedę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Spoxik Napisano 16 Października 2007 Udostępnij Napisano 16 Października 2007 I ja się podpisuję nogami i rękoma pod postem poprzednika. Mam dość słuchania o kolejnych chętnych na grze w kadrze. Tak samo ten Obraniak z Lille, jest dobry na prawdę dobry ale dziwne, że nagle stara się o paszport gdy już mamy zapewniony praktycznie awans do Euro, tak samo jak Dobrąwski z Hannoveru, gdy mieliśmy zapewniony wyjazd na MŚ. Szczerze to chętnie zobaczyłbym obu w kadrze, bo grają w niezłych zachodnich klubach na Zachodzie a takich zawodników nam potrzeba, ale nie będę za nimi płakał. A co do tego młodzika z Evertonu, to jak taki z niego biało-czerwony, to niech czeka na powołanie. Jak zagra kilka dobrych spotkań w Premiership to wtedy dostanie na pewno, ale znająć takich jak on skorzysta z pierwszej lepszej oferty Angoli i bardzo dobrze. A co do Smolarka, to się zastanawiam co by zrobił, gdyby dostał ofertę od Holandii. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 16 Października 2007 Udostępnij Napisano 16 Października 2007 Focha? Powiedziano mu wprost, że się do polskiej reprezentacji nie nadaje. Przypomniano sobie o nim, gdy po czterech latach zdecydował się reprezentować USA i pojechał na pierwsze zgrupowanie dorosłej reprezy. Listkiewicz skompromitował się niczym ostatni idiota, dzwoniąc do niego na zgrupowanie na dwa dni przed meczem, żeby z jednej reprezentacji uciekł do drugiej. Chłopak zachował się honorowo i uczciwie, ale to wszystko jego wina, tak? Priorytety Ci się chyba poprzestawiały trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.