Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Głupie jest kryterium 60 meczów. Rozumiem żeby 50 albo 100, ale dlaczego akurat 60? To się nadaje na fajne śledztwo i artykuł, bo sądzę, że gdy owe kryterium przyjmowano, ktoś miał między 50 a 59 i bardzo nie chciano go w tym klubie... Oczywiście takowy klub powinien przyjmować członków przez decyzję władz, a nie że Dudka czy inny Mariusz Lewandowski (przykłady z dupy, nie sprawdzałem) to wybitni reprezentanci, a medaliści olimpijscy czy wspomniany Dudek nie...

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Trudno się wypowiedzieć po tym meczu. Ukraińcom poszło jak w FMie, 2 superstrzały i dwa gole, a przecież ten pierwszy nie musiał się zawinąć w bramkę. Potem pierwsza połowa zaczynała wyglądać i.. znowu dupa. Nie ma niestety środkowego obrońcy z prawdziwego zdarzenia i koniec. Łukasik dopiero będzie, po prostu Ekstraklasa to podwórko w porównaniu z Ukrainą.

 

Bardzo bardzo słabo

 

Wasilewski - nie ta pozycja, nie ten wiek, nie ta forma

Obraniak - nie, nie, nie

 

Bardzo słabo

 

Glik - ładnie się uchylił przy pierwszym golu

 

Boenisch - pierwszy gol zawiniony, potem też przerażenie, szkoda, że nie strzelił

Łukasik - trochę powygrywał, ale jak wspomniałem ekstraklasa to podwórko

Rybus - za wiele nie wniósł

Teodorczyk - jak Łukasik

 

Słabo

 

Boruc - chyba jednak mógł więcej obronić.

Błaszczykowski - podobno był na boisku

Piszczek - gol był, ale w obronie za bardzo nie dodał

Majewski - zdecydowanie więcej niż Obraniak, szkoda, że wcześniej nie planowano zabrać gościa, który chociaż trochę myśli i któremu chociaż trochę się chce; ja go chcę więcej

Krychowiak - niech zostanie, mamy chyba tylko gorszych

 

Ok

Lewandowski - sam na czterech nie poradzi, ja bym się bardzo frustrował;przykładem sytuacja, gdy w asyście obrońców przerzucił jeszcze piłkę nad bramkarzem, by nie było już żadnego kolegi w promieniu n metrów; ładnie wyłożył piłkę Obraniakowi, Goetze by pewnie strzelił....

Kosecki - zdecydowanie lepiej niż Rybus, może to i więcej wiatru niż pożytku, ale lubię gości, którym się chce

 

Wyboru gracza meczu to chyba jakiś śmiech?

 

Fornalik - skład początkowy naprawdę ok, Kosecki niezła zmiana, ale Teodorczyk i Obraniak?

 

Szkoda, że tak to się skończyło, bo w połowie pierwszego połowy były jakieś nadzieje nie tyle na wynik co na grę. Niestety, polska reprezentacja wydaje się być jak polska liga - naprawdę daleko do średniaków.

Odnośnik do komentarza

Naszym największym mankamentem jest wyprowadzenie piłki z linii obrony, ani nie potrafią zrobić tego Obrońcy na czele z tragicznymi Glikiem i Wasilewskim, ani DM-owie nie cofają się po piłkę. Ponadto Ukraińcy jakby nie patrzec mieli sporo farta, ale jak wiadomo szczęście sprzyja lepszym, mogło być z 5-1, a mogło być 3-3 i oba wyniki byłyby sprawiedliwe.

Na osobną zasługę zasługuję sędzia. Zółta dla Łukasika kompletnie z czapy, a Ukraińcy nie dostali dwóch wybitnych czerwonych + trzeciej dla Garmasha za dwie żółte (choć powinien)

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście w pierwszym składzie wolałem zobaczyć zamiast Wasilewskiego Salamona. Wiem, że ten chłopak dałby z siebie wszystko, bo jego ewentualny dobry występ nie przeszedłby niezauważony przez trenera Milanu.

 

A teraz kolejno - Boruca ciężko ocenić, przy golach nie miał nic do powiedzenia, co mógł wybronić, to wybronił... Boenisch zawalił pierwszego gola, szkoda że nie strzelił w tamtej sytuacji po bodajże rzucie wolnym. Piszczek zdobył gola, włączał się w akcje ofensywne, no ale ten trzeci gol dla Ukrainy... o Wasylu już pisałem, Glik ładnie się uchylił przed strzałem Yarmolenko.

 

Pomoc - Łukasik w takim meczu to dla nieporozumienie. Jeśli chodzi o Krychowiaka, widziałem, że chłopak naprawdę się stara - no ale nic sam nie zrobi. Majewski zagrał dobre spotkanie, jego stałe fragmenty gry powodowały zamieszanie i osobiście wolę widzieć w składzie jego niż Obraniaka. Rybus? Szczerze mówiąc nie zauważyłem go na boisku poza tym, że dwa razy został sfaulowany. Błaszczykowski w pierwszej połowie starał się jak mógł, szarpał do przodu, asystował przy golu Piszczka, a w drugiej połowie niestety dostosował się do poziomu reszty,

 

No i Lewandowski w ataku... Tak jak już ktoś napisał, sam przeciwko czwórce nic nie zdziała. Wystarczy go pokryć i leżymy, jeśli chodzi o ofensywę. Doliczyłem się bodajże dwóch strzałów Lewego - pierwszy po rzucie wolnym wprost w Pyatova, drugi w końcówce meczu obok bramki. Cofał się, walczył o piłkę, zastawiał się, ale nie miał z kim tego grać.

 

Zmiennicy? Kosecki pokazał się jak dla mnie z lepszej strony niż Rybus. No i pewne jego zdjęcie jest idealnym podsumowaniem meczu :D Obraniak miał jedną okazję, nie zdziwiło mnie jakoś, że trafił w Pyatova, a nie do bramki, poza tym nie pokazał nic. No i Teodorczyk, który w sumie miał dokonać cudu, jednak nie miał jak tego zrobić.

 

Jeśli chodzi o obronę, nie widzę zbyt wielkich szans na poprawę w tym elemencie. Jedyna zmiana, jaka właśnie mi do głowy przychodzi, to Salamon albo Łukasz Szukała zamiast Wasilewskiego, a temu należałoby już chyba podziękować. Co do ataku, to z chęcią zobaczyłbym, jak byśmy sobie radzili z ustawieniem takim, w jakim grała Borussia po przyjściu Lewego - czyli Lewy cofnięty, a np. Teodorczyk jako napastnik.

Odnośnik do komentarza

Ja osobiście w pierwszym składzie wolałem zobaczyć zamiast Wasilewskiego Salamona. Wiem, że ten chłopak dałby z siebie wszystko, bo jego ewentualny dobry występ nie przeszedłby niezauważony przez trenera Milanu.

Naprawdę myślisz, że jeden mecz w reprezentacji Polski zmieniłby opinię trenera Milanu, który widzi Salamona codziennie na treningu i pewnie ma ogromny materiał z jego gry w Serie B? Poza tym obrońca nie ma się starać, tylko ma bronić. Myślę, że większość trenerów by postąpiło jak Fornalik, wystawiając doświadczonego, ogranego zawodnika.

 

Ale zgodzę się z opinią co do Łukasika. Nie wiem co on w ogóle robi w reprezentacji. Chociaż z drugiej strony poza Polańskim to nie ma za bardzo kto grać na tej pozycji...

 

A jeżeli chodzi o resztę zawodników to kogo by Fornalik nie wystawił to pewnie by zagrali podobnie, może niewiele lepiej lub gorzej.

Odnośnik do komentarza

Surrealistyczne pierwsze minuty, po prostu niewiarygodne. Nie wierzyłem w to co widzę. Pomijając zachowanie Boenischa przy pierwszym golu (to nie było chyba pójście na raz, Yarmolenko dosłownie lekko dotknął piłkę), gdzie była asekuracja, pressing? Szczególnie przy świadomości jaką zwrotność ma piłkarz Bayeru. To jest jakaś katastrofa, facet gra w Bundeslidze, w czołowym zespole, a popełnia szkolne błędy. Nie pierwszy raz zresztą. Jeśli Ukrainiec oglądał w weekend mecz Bayeru z Bayernem miał już rozpracowanego Boenischa. Jeśli jednym ruchem ciała ogrywa go Gomez, który nie słynie z nadzwyczajnego sprytu to nie mam pytań. Wasilewski widać, że nie gra w Anderlechcie. Glik zdawało się, że zrobił w Torino postęp, ale w kadrze kolejny raz niepewny. Cały czas jest na boisku jak tykająca bomba zegarowa. Demony z czasów gry w Piaście Gliwice wróciły.

 

Gdzie byli w tym meczu defensywni pomocnicy? Dali zdominować środek boiska. Obydwaj ponoszą moim zdaniem odpowiedzialność za dwie pierwsze bramki. I przy pierwszej, gdzie zabrakło asekuracji Boenischa i przy drugiej, kiedy po zgraniu napastnika Ukrainy było za dużo czasu na oddanie strzału. Rybus nieobecny. Zadziwia mnie zresztą jego rzekoma marka w Rosji. Dostaje kolejną szansę w istotnym momencie w kadrze i go nie ma. Grecja - 0, Ukraina - 0. Majewski jak Obraniak, może mniej zwalniania akcji, ale widoczny tylko przy stałych fragmentach. Kuba szarpał, jeśli szukać pozytywów to właśnie on zagrał na swoim solidnym poziomie.

 

Lewandowski - kompletnie nie wiem co o nim myśleć. W Dortmundzie ma obok siebie Reusa, Götze, którzy robią różnicę, jednak wielokrotnie potrafił zrobić coś z niczego. W kadrze tego nie ma. Zapamiętałem wczoraj jeden jego strzał w pierwszej połowie po dośrodkowaniu Majewskiego i jeden w drugiej, kiedy piłka minęła dalszy słupek. Nie ma tej różnicy. Kompletnie nie wiem o co z nim chodzi.

 

Na deser Fornalik. Mecz pokroju tego z Ukrainą to był tak naprawdę eksperyment. Boenisch pierwszy raz od Euro 2012 na lewej obronie, dlaczego nie został tam sprawdzony w meczu z Irlandią? W lutym było jasne, że sytuacja Wasyla w Anderlechcie jest fatalna i na dobre przyspawał się do ławki. Dlaczego szansy z Irlandią nie dostał Celeban czy Jędrzejczyk? Podobnie Obraniak, jaki był sens jego występu w lutym? Wszyscy doskonale wiemy jaki to typ piłkarza, dlaczego nie poszukano wówczas alternatywy? Niestety, selekcjoner nie pomógł swojej reprezentacji.

 

Na koniec pytanie retoryczne, czego można się spodziewać po reprezentacji, która ostatnimi czasy nie jest w stanie wygrać kolejno z: Irlandią, Urugwajem, Anglią, Czarnogórą, Czechami, Rosją, Grecją, Portugalią, Włochami, Niemcami, Meksykiem czy Francją? Nie mam na myśli wygrywania seriami, ale chociaż raz w tylu wymienionych przeze mnie spotkaniach. Nie wygrywamy od długiego czasu z poważnymi przeciwnikami. Wczorajsza porażka to pewne, mam wrażenie - kolejne podsumowanie. Eliminacje są przegrane i chyba faktycznie jak mówi Kowal, kolejny raz można na luzie zacząć etap budowy (który to już raz?).

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jego kiedyś szalony pomysł o reprezentacji u-17 jako tej pierwszej i szykowaniu się na Francję wcale nie jest taki bezsensowny... Dodać do tego 2-3 doświadczonych piłkarzy, jak Boruc i kilku młodych jak Łukasik,Milik, czy Wolski. Taka kadra to byłaby drużyna. Wy tu mówicie kto powinien grać, a jak dla mnie po boisku może biegać Ślusarki, Rasiak, Boenisch, czy ktokolwiek, ale żeby to była drużyna! Żeby każdy grał za każdego, bo na razie mamy zbieraninę 11 ludzi biegających po boisku. Chyba pierwszy raz tęsknie za Leo

Odnośnik do komentarza
Ja osobiście w pierwszym składzie wolałem zobaczyć zamiast Wasilewskiego Salamona. Wiem, że ten chłopak dałby z siebie wszystko, bo jego ewentualny dobry występ nie przeszedłby niezauważony przez trenera Milanu.

Po pierwsze jak zostało słusznie wcześniej zauważone - nawet bardzo dobry występ Salamona nie zmieniłby jego pozycji w Milanie. Obecnie szczytem jego możliwości jest pozycja numer trzy, a i walkę o nią przegrywa. Moim zdaniem chłopak jest planowany na przyszły sezon (możliwe, że z obecnej kadry zostanie tylko dwóch środkowych obrońców), zresztą sam o tym wspominał ostatnio w wywiadach.

Po drugie - on jest kompletnie pozbawiony rytmu meczowego. Zagrał ostatni mecz dwa miesiące temu, później po transferze do Milanu parę tygodni się leczył, obecnie niby pojawia się na ławce, ale do licha - trudno, by nie łapał się na jedno z 12 miejsc na niej.

Wasilewski nie gra w klubie tak samo jak Salamon, ale przy okazji jest zgrany z kolegami, doświadczony, ma odpowiedni charakter. Zagrał wczoraj katastrofalnie, ale podejrzewam, że nikt myślący nie wystawiłby zamiast niego wczoraj Salamona. To była ostatnia z możliwych opcji.

Cały czas zresztą uważam, że Salamon dałby wiele więcej zespołowi jako defensywny pomocnik, zwłaszcza gdy Fornalik decyduje się na grę dwoma bardzo ofensywnie usposobionymi bocznymi obrońcami. Łukasik wczoraj to było nieporozumienie, Krychowiak potrzebuje solidnego partnera obok siebie.

Odnośnik do komentarza

Nasz środek pola: Krychowiak 7 spotkań, Łukasik 4, Majewski 9 - zamiast sprawdzić Maję z Irlandią sprawdza się go w meczu o punkty.

 

Keith! szczęście nie sprzyja lepszym, za to często decyduje o tym kto wygrywa (vide mecz Lech -- Polonia) - ten absurdalny zwrot, to przykład na mylenie skutków z przyczynami.

Odnośnik do komentarza

Kazdy mecz wyglada tak samo. Stwarzamy sobie sytuacje i mamy praktycznie zerową skuteczność. Rywale robią tyle samo akcji co my, a przynajmniej 30% tego wykorzystują. Jesli my mamy slabszy moment zawsze jest to wykorzystane. Proste błędy w obronie i do tego pech i juz po meczu. W meczu z Grecją po pierwszych 15 minutach powinno byc 2:0 do nas i byloby po meczu, z Rosja tez przy odrobinie szczescia moznabylo wygrac, z Czechami analogicznie jak z Grecją. Mecz z Irlandią i przegrywamy 0:2 gdzie rywale stworzyli dwie sytuacje. Wczorajszy z Ukrainą i po dwóch sytuacjach bylo po meczu. Mielismy swoje sytuacje, których standardowo nie wykorzystalismy. Mam nadzieje, ze pech nas opusci niebawem.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...