XVI Zlot CMF

[FYM]

GO Podlasie już w drodze

[jmk]

Szczecin juz tez ;)

[Misiek]

GO Łódź wyrusza

[Ernie Souchak]

GO Poznań rusza.

[Qcz]

Turniej w pokera wygrany, turniej w pingla wygrany. Wracam, na ch** siedzieć dłużej? ;)

[Wujek Przecinak]

Turniej w pokera wygrany, turniej w pingla wygrany. Wracam, na ch** siedzieć dłużej? ;)

 

Nie wygrałeś jeszcze wyścigu kolarskiego :P ;)

[jmk]

Szczecin tez juz w domu;)

[jmk]

Panowie dzięki za "zlot", miło było po dłuższej przerwie znowu ujrzeć Wasze mordy ;) chociaż chwilę, ograć Was (Pulka) z Qczem w poksa ;) Miłego wypoczynku .

[me_who]

Już w domku i po obiedzie
Było rewelacyjnie, super było sie zobaczyć ze starą gwardią, pokonsumować i pośmiać się.
10:20 pamiętamy [']

 

 

Jeszcze obiecany rebus, który wyeliminuje 100% botów i nieogarów ;)

[Misiek]

Także już w domu.

Zlot jak zawsze udany. Nawiedzili nas Ojciec Pijo i Matka Teresa z Katapulty w ramach ŚDM ;)

[Vami]

GO Poznań w domu.

 

Dzięki wszystkim. Jak zawsze było przednio

 

BTW ten podpis mogliście dać choć z poszanowaniem ortografii :(

[Reaper]

Dzięki wszystkim, udany wypad, jak co roku

 

Ale chyba nie mogę jeździć samochodem, bo ostatnia noc słabo się wtedy prezentuje, a tradycje trzeba szanować ;)

[klinsmann]

Dzięki mordeczki!

[Perez]

Zlot w trakcie! Zalogowany w Szczecinie, powrot planowany kolo srody ;)

[Vami]

Zlot w trakcie! Zalogowany w Szczecinie, powrot planowany kolo srody ;)

Na pączki? ;)

[wwosik]

My też już w domu. Bez przygód i korków.

 

Dziękujemy, było super i do zobaczenia znowu.

 

Tak nam się tam spodobało, że jedziemy tam za 2 tygodnie

[FYM]

Białystok dotarł. Na razie tyle ;)

[FYM]

Jak dobrze po 4 latach znów móc napisać - wróciłem ze zlotu ;) Niby to 4 lata, a ja się czułem jakbym zebranych nad ślesińską wodą widział raptem rok temu. Podziękowania dla Smętka za transport i dla ekipy warszawskiej za towarzystwo w drodze. Podziękowania dla wszystkich, którzy się pojawili. Za to, że się nie zmieniliście się i mogłem poczuć się w pewnym sensie jak w "domu", do którego powróciłem. Tak mi się napisało, że ze wzruszenia nie wiem co jeszcze mógłbym dodać. Trochę szkoda, że nie mogłem w pełni celebrować corocznego spotkania, ale pewnym spraw nie da się przeskoczyć, a przynajmniej lepiej nie próbować. Chociaż za zdrowie Jacka Bednarza i zwycięstwo Jagi (Buffu, głowa do góry - pamiętaj, jakby co, zawsze są repasaże ) udało się wypić ;) Za rok będzie lepiej. Musi!

 

P.S.

Przy powrocie do domu udało się załapać na Darta (przejazd był sponsorowany przez wygrane podczas zlotowych pokerków ;)). Fajny jest, od dziś tylko takimi będę jeździł! Oczywiście los nie byłby sobą, gdyby z czymś nie wyskoczył... w Małkinii zawiesił się komputer pokładowy i musieli wszystko restartować

[wwosik]

 

P.S.

Przy powrocie do domu udało się załapać na Darta (przejazd był sponsorowany przez wygrane podczas zlotowych pokerków ;)). Fajny jest, od dziś tylko takimi będę jeździł! Oczywiście los nie byłby sobą, gdyby z czymś nie wyskoczył... w Małkinii zawiesił się komputer pokładowy i musieli wszystko restartować

 

Jak dobrze, że pociągi nie restartują od początku etapu, na przykład z Warszawy

[laki]

Trochę spóźnione podziękowania za kolejny świetny zlot Za rok spotykamy się w Ślesinie ;)