Skocz do zawartości

Piece of cake


Loczek

Rekomendowane odpowiedzi

Grudzień za pasem. Z nieba pruje deszczem, nikt nie kupuje zimowych opon, nikt nie kupuje zimowych ciuchów. Tu zima nigdy nie zaskakuje. Jest zimno, mokro, gęsta mgła wisi na wysokości kolan i utrudnia życie. Podobno aż 70% mieszkańców naszego miasteczka ma problem ze stanami depresyjnymi. Nie dziwne, skoro zamiast wychodzić z domu, ruszyć dupę na siłownię, albo spotkać się ze znajomymi robią sobie w mózgu bachiczną ucztę dla tej choroby ostatniego dziesięciolecia. Siedzą, gapią się w szybę. A to nie zmieni pogody. Dalej tam pizga.

Ja miałem swój sposób na takie dni. Robiłem zacier. Znacie przepis? 1410. Kilo cukru, 4 litry wody, 10 dkg drożdży. Wlewałem to do naczynia, stawiałem na gazie, do środka wsadzałem pisę, z kulistej pokrywy odkręcałem termometr, odwracałem ją do góry nogami i kładłem na garnku. Na górę wlewałem zimną wodę z lodem. Smrodu nie ma, sąsiedzi się nie dowiedzą, a przez pół dnia miałem czysty spirytusik, w sam raz na chujowszy wieczór. Do tego kupowałem kukułki, miażdżyłem je i dodawałem do spirytusu. Palce lizać. Mniam!

 

Grudzień stał pod znakiem trzech punktów. Chyba wszyscy myśleli już o świętach, bo raz że grali jak z nut, a dwa, że w szatni panowała iście świąteczna atmosfera. Zresztą, zobaczcie sami :

 

Puchar 2 Rnd.

5.12.2015 Weston Super Mare 3:2 Oldham ( Gosney 2x, Plummer ) ( Dieng, Poleon )

 

Johnstone's Paint Trophy Płd. Półfinał

9.12.2015 Plymouth 1(6):1(7) Weston Super Mare ( Green ) ( Plummer )

 

Sky Bet League 2

12.12.2015 Torquay 1:3 Weston Super Mare ( Kuhl ) ( Sims, Plummer, Diallo )

19.12.2015 Weston Super Mare 2:1 Newport Co ( Gosney 2x ) ( Greenhalgh )

 

Przed Bożym Narodzeniem miałem do wyboru - wyjechać do Brazylii na kilka dni, albo polecieć do Polski, do rodziny. Długo się zastanawiałem, bo dawno nie widziałem rodziców, a spędzenie tego magicznego czasu w gronie najbliższych przyprawiało mnie o stan euforii. Myślałem, liczyłem, sprawdzałem bilety i okazało się, że na ten okres Ryanair sprzedał już wszystko.

Zatem kupiłem bilety do Brazylii i po Nowym Roku miałem się tam udać. Po co? Potem wam opowiem.

 

26.12.2015 Morecambe 0:1 Weston Super Mare ( Plummer )

28.12.2015 Bury 1:2 Weston Super Mare ( Rooney ) ( Diallo, Grubb )

 

 

Odnośnik do komentarza

Południowa Brazylia. Syf, bród, smród i orzeszki. Pełno ciapatych, pełno obcokrajowców, pełno tych, co gadają po innemu niż ja. Jak wysiadłem na lotnisku to skanowali mnie wszystkim, co jest możliwe. Mało brakowało a łysa locha z aparycją rozdeptanej meduzy założyła by rękawiczkę i sprawdziła jakość ścianek moich jelit. Na szczęście coś Polish pogadał, coś pokazał i puścili nas odprowadzając wzrokiem śmierdzącym testamentem.

Wbijamy do pierwszego sklepu, bo paliło nas od pikantnych potraw serwowanych na pokładzie samolotu. Panie, tam jest taka bieda, że w sex shopach stoi na półce musztarda i ocet. I zrób coś z tego żeby nie piekło. Na migi kupiliśmy po dwie coca cole. To jest tak, że gdyby na świecie zapanował chaos, ISIS ogarnęło wszystkich, co są za przyjęciem imigrantów, Putin rozpostarł by skrzydła na cały świat i został drugim Buddą, to i tak Cola sprzedawałaby się wszędzie i najlepiej.

 

Na ulicach Campo Grande życie wyglądało inaczej niż wszędzie. Rzut beretem jest do Paragwaju i można tu spotkać sporo paragwajskich Paragwajczyków, którzy chcą być bardziej brazylijscy, ale nie wiedzą dlaczego. Pachniało tu paloną kawą, tytoniem z fajki i spoconymi udami wszystkich dziewczyn, które płaciły kroczem za wszystko. Płaciły sobą, córkami i nierzadko synami. Każdy znalazł coś dla siebie, jak u Chińczyka.

Fryzjerów spotykało się tu na ulicy. Stali przed domem, koło krzesła, popijali cokolwiek i czekali na klienta. Jak ktoś przylazł, tradycyjnie golili na łyso. To najmodniejsza fryzura w tej części kraju. Rzuciłem kilka funtów gościowi wykonującemu zawód Rumun. Spojrzał do kapelusza, wyjął monety i powiedział, żebym sobie w dupę to wsadził, bo on nie zna takiej waluty i nic tu za to nie kupi. To znaczy, nie wiem czy tak powiedział, ale funty wróciły do mnie cholernie szybko.

 

- Dobra John, ale po co tu przylecieliśmy? - zadawałem to pytanie co kilka minut obserwując bacznie okolicę. Tu było tak jak na filmach amerykańskich o slumsowych dzielnicach, w których każdy chce cię okraść, potem zgwałcić, zamordować, jeszcze raz zgwałcić, a potem pociąć na kawałki i sprzedać innym, którzy sprzedadzą to podobno potrzebującym. Tutaj wyposażeniem spodni nie był pasek, a kosa po kolana, którą można łatwo powiedzieć, że nie wyrażam zgody na penetrację. Portfel? To tak jak byś usiadł w koszulce Realu na trybunie Barcelony i wygłaszał pochlebne recenzje o cnocie matki wszystkich fanatyków przeciwnika. Schowałem kartę kredytową w skarpetkę. Telefon? Po co, skoro nie mam tu zasięgu. Zostawiłem na lotnisku, w schowku, za który zapłaciłem więcej niż za bilet relacji Bristol - Campo Grande.

- Mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia. Spójrz - wskazał palcem w stronę chuj wie czego. Poczułem się tak, jak bym rozmawiał z moją byłą dziewczyną. " Widzisz, o tym ci mówiłam! O czym? No wiesz. Nie wiem. No o tym, tam o. " I bądź tu człowieku mądry i zrozum, nie ochrzań.

- Mhm - tylko tyle mogłem odpowiedzieć. Tylko, a może i aż!

- Tam jest rzeźnia w której sprzedaję mięso. Na północy od tego zadupia mamy trzy miejsca, gdzie hodujemy bydło. Na południu również. Mam dla ciebie dobrą propozycję. Zazwyczaj nie polecam nikomu osób trzecich, ale mój ojciec powiedział, że na towarze od ciebie krowy dostały takiego "kopyta", że o mało co ostatnio jedna nie wyrwała ze ściany klina wbitego na metr. Czaisz?

- Nie do końca.

- Dostarczysz mi tutaj sporo towaru, a w zamian ja zaoferuję ci wyłączność. Wiem, że mają tu trochę tego syfu, ale jest chrzczony. Wiem, że możemy zamówić trochę tego syfu z Paragwaju, ale te brudasy nas nie lubią. Ubili mi ostatnio cztery krowy, ukradli jednego byka. Na szczęście Nascimento dorwał jednego z nich i zmielił razem z golonkami. Zatem nie kupuj tu mięsa, bo nie wiesz na co trafisz. Udko ludzkie w pasztecie, czy coś - Polish zaśmiał się, jak by opowiedział dobry żart na sympozjum naukowym.

- Ale John ...

- Nie ważne jak wielki masz dom, jak szybki masz samochód, albo ile masz na koncie Pawle. Nasze groby będą tych samych rozmiarów.

Gość miał cholernie dziwną filozofię, a mi to śmierdziało grubym przekrętem. Ja, chłopak z wpizdówka dolnego, z kraju trzeciego świata siedzę sobie jak by nigdy nic w Brazylii. Czaicie? Ludzie jeżdżą do Rewala pod namiot, a ja sobie siedzę w knajpie, z której wydobywał się odór gotująceych się zbuków. Transakcja miała mieć jakieś drugie dno, bo Polish skręcił bata na długość palca wskazującego, odpalił i podał mi, ale odmówiłem.

- Musisz mi pomóc. Handluję z gościem, którego synowie naparzają w gałę. Nie wiem gdzie, ale wiem, że grali już w Anglii i szło im całkiem nieźle. Gość powiedział, że jak dam im pracę na Wyspach Brytyjskich, obojętnie gdzie, to podpisze ze mną umowę na kilka lat. Wiesz o co kaman? Ja mu bydło, on to bydło kaput, sprzedaje dalej, a ja z tego mam pieniądze. A Ty masz z tego pól procenta, plus kasę za sterydy. Nafaszerujemy skurwysynów olejem, urosną, będą lepsze.

Pstryknąłem na Brazylijkę której biodra sięgały kolan. Toczyła się na kurduplowatych, świńskich nóżkach między krzesłami zahaczając dupskiem każdego klienta. Widać byli tu stali bywalcy, bowiem żaden nie zwracał na nią uwagi. Ja nie potrafiłem.

- Poproszę kawę, szarlotkę i gałkę lodów.

Spojrzała na mnie jak bym zaproponował jej zmianę płci, albo ... zostanie kibicem Manchesteru City.

- O quê?

- John, dobrze, że nie urodziliśmy się Portugalczykami.

- Dlaczego?

- Bo kurwa nie umiemy gadać po Portugalsku.

Polish wstał, chwycił za rękę kelnerkę i jak Arab żonę zaciągnął ją do baru. Pokazał palcem na filiżankę, pokazał na kawę, a potem spoliczkował ją tak mocno, że trzonowiec zanurkował w kubku na napiwki.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

przesadziłeś z tymi koksami :P cytat z jednego z portali internetowych :P

 

"Do grona fanów, którzy oszaleli na punkcie swoich idoli, dołączył Andrej Gajdos. Jednak dla 19-letniego Brytyjczyka eksperyment z ciałem zakończył się tragicznie.

19-letni Andrej chciał upodobnić się do swojego idola, Dwayne’a „The Rocka” Johnsona. Aby tego dokonać, ćwiczył dwa razy dziennie, a trening wspomagał sterydami – w jego mieszkaniu policja znalazła 14 rodzajów „wspomagaczy”.
Jak informuje serwis Unilad.co.uk, ciało Gajdosa zostało znalezione nieopodal hipermarketu, w jego rodzinnym mieście Weston-super-Mare. Sekcja zwłok wykazała przerost organów wewnętrznych – w tym serca. Przyczyną śmierci było, jak określili lekarze, rozsadzenie aorty.Nastolatek zmarł na miejscu. "
Odnośnik do komentarza

To nie ja :P

----------------

 

Drzwi od starego Opla Frontera były nafaszerowane dziurami od czegoś, o czym nie chciałem wiedzieć. Być może to dziarski chłop naparzał grabiami, albo teściowa pluła śrutem. Cholera wie. Polish wsiadł pierwszy. Rozejrzałem się po najbliższym otoczeniu w celu poszukiwania niczego, byle by ostudzić dudniące serce. Ono nie kołatało. Ono dudniło z prędkością przerzucanych biegów w aucie Kena Blocka. Za kierownicą siedział sumiasty ktoś, kto nie raczył się nawet do nas odwrócić. Przywitał się odpaleniem starego Diesla i wyrzucił kiepa za okno.

- Gdzie jedziemy? - spytałem atakując spacerującego po szybie pająka. Insekt prysnął jak pryszcz, rozlał się po całości i świat oglądaliśmy przez pryzmat flaków.

- Po tych piłkarzy - odparł Polish patrząc na mnie znudzonym wzrokiem.

Weszliśmy w jeden, potem w drugi zakręt. Kierowca był tak delikatny w obchodzeniu się z kierownicą, że z miejsca mógł startować ze swoim CV na kata.

- Mówiąc - po tych - masz na myśli po Brazylijczyków? John, czy ty widziałeś kiedyś Brazylijczyka żrącego sosidża i poridż? Weźże się opamiętaj - zaśmiałem się na tyle szkaradnie, na ile potrafiłem. Mój kompan pozostał niewzruszony. Nawet brewka mu nie drgnęła. Nawet jedna zmarszczka nie zrobiła się bardziej zmarszczona. Ot, po prostu dzierżył berło pierwszeństwa w podejmowaniu decyzji.

Nagle terenówka podskoczyła do góry i rąbnąłem łbem o sufit.

- Dżizys kurwa ja pierdolę, człowieku, jak ty jeździsz? - rąbnąłem otwartą ręką w fotel kierowcy. Na skrzynię biegów spadła butelka z kompotem.

- Paweł, daj mu spokój, on wykonuje tylko swoją pracę.

- Pracę? Ja tu też nie jestem w sanatorium w Ciechocinku do cholery!

- Gdzie?

Machnąłem zrezygnowany ręką i z ciekawością pięciolatka spojrzałem na to, na co najechaliśmy. Leżał tam jakiś facet trzymający się za nogi. Nogi miał w stanie pozwalającym na swobodną konsumpcję przez dzikie zwierzęta. Darł się. Chyba, bo nie słyszałem. Diesel chodził głośno, niewyraźnie, z delikatną nutką dekadencji. Chciałem zareagować, ale Polish kopnął mnie w kostkę, a to nie lada wyczyn siedząc.

 

Dwóch Brazylijczyków, to

 

Alefe Santos - wchodzący w dorosłe życie ofensywny pomocnik wywodzący się z Sao Paulo. Ponoć najlepiej czuł się jako schodzący napastnik, ale Polish przepowiadał mu przyszłość również jako defensywny skrzydłowy. Dla mnie taki piłkarz to Dosia Uniwersalna, do kolorów i do bieli. Do dupy zatem. Niestety bez niego nie mogliśmy podpisać lukratywnego kontraktu opiewającego na grube bańki. Polish nie czekał na moją decyzję, tylko podsunął mi pod nos stosowne papiery.

Santos gryzł właśnie karmel amoniakalny z masłem i przyglądał się gosposi, która zapomniała założyć majtek i schylając się podczas układania butów rozchylała powabną różę miętoląc bruzdy na mózgu.

Santos miał epizody w Bristol Rovers, spędził sezon w Derby, a w ostatnim roku występował w FC Halifax, czyli dużo niżej niż my. Podpisałem kontrakt. Dostał od nas 450 funtów tygodniowo, co po opodatkowaniu dawało 350 funtów.

Drugim, zdecydowanie lepszym wyborem był niejaki Magno Silva Vieira - ofensywny, środkowy pomocnik urodzony w stolicy tego pięknego kraju. Vieira miał cholernie medialne nazwisko, ale z Patrickiem miał tyle wspólnego, co rabarbar z kraterem wulkanicznym. Najlepszą rolą dla niego była klasyczna dziesiątka, ale że nie graliśmy w takim ustawieniu to chciałem go spróbować jako wysunięty rozgrywający. Akurat Vieira był niewątpliwym wzmocnieniem, bo posiadał bardzo bogatą metrykę sportową. By wychowankiem Wigan, a to zdecydowanie lepiej niż jego ziomek.

 

Ta historia była by zwykłą opowiastką o tym, jak pozyskałem dwóch Brazylijczyków. Była by, gdyby nie jeden cholernie dziwny fakt.

Podpisując obie umowy kątem oka zauważyłem, że Polish nerwowo przesuwa stopą po ziemi. Facet miał ponad trzydzieści lat, a wyglądał teraz jak ministrant czekający na księdza pastującego przyrodzenie w celu dania odpustu. To wszystko miało głębsze dno.

- Pawle - zagaił John Polish oblizując górną wargę lepkim od przesłodzonej kawy językiem - jak dobrze wiesz jestem biznesmenem. Nie byłbym sobą, gdybym nie chciał ci zaoferować coś więcej niż dwóch Brazylijczyków, kontrakt na dostawę surowców do produkcji napakowanych byków.

- Miałem dostać pół procent od dochodu - przerwałem monolog czekając na konkrety.

- Owszem. I dostaniesz, tak jak się umawialiśmy - Polish podszedł do mnie, położył mi rękę na ramieniu i spojrzał w turkusowe niebo.

- Nie mówiłeś mu ? - Spytał Vieira .

- Milcz psi dzyndzlu! - John zastopował furiacki atak słowotoku.

- Ojcze, on mu nie powiedział ! - Vieira krzyknął na tyle głośno, że drzwi prowadzące do salonu spowiła ciemna szczelina, większa szczelina, a później łeb faceta wyglądającego jak Garcia rozświetlił nieco ten przygnębiający krajobraz.

- Moje serdeczne uszanowanie panie Polish.

To był facet, który zajmował się odbiorem bydła. To był właśnie ten facet. Pomyślałem sobie, że czas powoli wracać do Anglii, bo sezon goni, zima, śnieg, ja coś zostawiłem na gazie, a w ogóle to może mam nieślubne dzieci i warto się nimi zaopiekować.

I kiedy chciałem się zbierać, powiedzieć wszystkim, że ja tu tylko sprzątam ( bo zaczęło mnie to wszystko już przytłaczać ) zza drzwi wyszedł on. No przecież to jakaś paranoja. Zamurowało mnie ma tyle, że nalewając sobie kawy do kubka nalewałem ją pomimo tego, że nalałem już na cały stół. Gapiłem się na niego nie wierząc, bo był moim idolem. Idolem, o którym zapomniałem. Idolem, na którym się wzorowałem będąc gówniarzem na szkolnych boiskach.

- Pawle, ten pan też chciałby dołączyć do twojego zespołu. Jego czas się u nas skończył. Nie mam dla niego więcej pracy, a myślę, że taki talent niewątpliwie podniesie prestiż Weston Super Mare. Z pewnością zyskasz dużo pieniędzy.

- Ale ... on ...

- Może to nie Ronaldo. Tak wiem, dziwne, że facet urodzony w Mińsku siedzi w Brazylii na farmie. Pozwól, że ci t wytłumaczę. Po przeprowadzce z Niemiec do Rosji nie miał miejsca w zespole. Ja natenczas prowadziłem interesy na północy caratu Putina. Korzystając z nadarzającej się okazji pomogłem mojemu przyjacielowi, który był jego agentem, w podpisaniu kontraktu na Białorusi, a później w Belgii. Po tym wszystkim dostał propozycję pracy w Al-Ajn Sports & Cultural Club, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i zagrał tam jeden sezon. Ja wtedy prowadziłem interesy akurat w tym samym państwie. Po wygaśnięciu kontraktu zabrałem go do Brazylii, bo miał mi pomóc jako tłumacz w kontaktach portugalsko-białorusko-angielsko-hiszpańskich. Niestety, biznes spalił na panewce i po pół roku chłopak znów jest bez pracy.

- Ale TAKI piłkarz w Sky Bet League 1? Przecież ... przecież to nie przystoi. Przecież ...

- Bierzesz czy nie?

- Powiem wam, że to był pierwszy transfer tak dobrego piłkarza w historii zespołu. Przede mną stała jedna z największych ikon Białoruskiej piłki nożnej. Nie zastanawiałem się nad tym czy podpisywać.

Podpisałem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Aliaksandr Hleb podpisał z nami kontrakt opiewający na 1.6 tysiąca funtów, co po opodatkowaniu dawało mu 1.1 tysiąca tygodniowo. Za samo podpisanie skasował pokaźne 3 tysiące funtów, co w znacznym stopniu uszczupliło nasz budżet. Bliss szalał z dumy informując pismaków, że to on nad wszystkim trzymał pieczę. To jest cholernie niesprawiedliwe i gdyby nie to, że podpisałem własny, mało medialny kontrakt z Polishem, zapewne walczyłbym o swój kawałek tortu z prezesem.

Zobaczcie jak piłkarze mogą upaść nisko. Pracował w : Stuttgart ( tam właśnie zajarałem się nim, gdy grał z takimi tuzami jak Timo Hildebrand, Kevin Kuranyi i Cacau ). Dla niemieckiej ekipy zdobył zaledwie siedem bramek, ale to pozwoliło na transfer za 10.25 miliona funtów do Arsenalu, a później za 13.5 miliona do Barcelony. W ekipie z Camp Nou tradycyjnie zresztą ( podobnie było z Henrym ) stracił formę, został wypożyczony na rok do Birmingham, by później opuścić słynny klub i grać w takich plackach jak : Wolfsburg, Krylja Sowietow, BATE, Club Brugge, Al-Ajn i ... my.

 

U nas - wierzyłem w to cholernie - odbuduje swoją formę.

 

Taki darmowy transfer sprawiał, że na nasze mecze zaczęli przyjeżdżać żurnaliści z całej Anglii. Mało tego, na kilku potyczkach widziałem chłopaków z Hiszpanii i Włoch, a France Football opublikował zdjęcie Hleba w naszym trykocie, gdy trzyma piłkę ze swoim autografem. Ja stoję z tyłu i gwiżdżę w niewidzialny gwizdek, a to się spodobało akurat włodarzom imperium Profusa i - podobno Piłka Nożna miała do mnie przyjechać na wywiad. Piszę celowo - podobno - bo to trąciło taką cebulą, że aż wstyd.

 

Hleb miał zacząć grać od mniej więcej początku lutego.

 

A styczeń plecień co przeplata raz trzy punkty, raz chuj w dupę.

Zresztą, sami zobaczcie :

 

PUCHAR ANGLII 3 RUNDA

03.01.2016 Aston Villa 0:0 Weston Super Mare

To był zwycięski remis. Nie dość, że media zajarały się Hlebem, to jeszcze kopciuszek zdołał napsztykać palcem po nosku Birmingham. To było coś. Grasowaliśmy na Villa Park jak dzika kuna w agreście.

 

SKY BET LEAGUE 2

6.01.2016 Weston Super Mare 1:3 Wallsall ( Yetton ) ( Parry, Love, Guthrie )

9.01.2016 Plymouth 3:1 Weston Super Mare ( Ball 3x ) ( Vieira )

 

PUCHAR ANGLII 3 RUNDA powtórka

13.01.2016, Woodspring Stadium, sędzia enigmatyczny M. Jones, kibiców jak na promocji padliny w Bierdonce 5465.

Muszę napisać wam składy w jakich wyszli najeźdźcy, bowiem tak na tamten czas prezentowała się ekipa prowadzona przez samego wodza Paula Lamberta ( byłego kopacza ze St. Mirren ).

 

Costel Pantilimon - Atsuto Uchida - Jores Okore - Ciaran Clark (k) - Aly Cissokho - Marc Wilson - Leon Britton - Henri Lansbury - Matt Lowton - Ashley Young - Andi Weimann.

 

Jak widzicie ekipa dość kontrowersyjna, bo niektóre nazwiska są mniej znane niż rozmiar czapki premier Kopacz i ulubiony zapach jej psa. Tym niemniej jednak polegliśmy w starciu z dobrze wytrenowaną młodzieżą bardziej znanego rywala. Tylko, że dwa do zera to nie gwałt, to nie policzek dla rodzica, to nie nawet "kurwa" podczas mszy przygotowującej do pierwszej komunii. Postawiliśmy autobus w bramce, kierowca Irish napił się Red Bulla i latał jak by do tego energetyka dowalili dopalacze. Byliśmy po prostu gorsi, o trzy klasy, jak nie o cztery. Ale media poczęstowały nas później nie czarną polewką, a tortem z bitą śmietaną, z wisienką.

Weston Super Mare 0:2 Aston Villa

 

SKRILL BET LEAGUE 2

16.01.2016 Weston Super Mare 4:3 Hartlepool ( Disney, Slocombe, Diallo, Johnson ) (Youngs 2x, Odhiambo )

23.01.2016 Weston Super Mare 5:3 Rochdale ( Plummer 2x, Diallo, Vieira, Laird ) ( Winnall, Matt, Silva )

 

A później przyszedł czas na lokalne derby. Skoro tak to - byłem przekonany - że na mecz przyjadą rodziny z całego świata. I będzie feta, popcorn, smażony ser, dżaket potejto, tasaki, tatuaże i ISIS. A na The Memorial Stadium do Bristolu przyszła garść piasku zaczerpnięta z Grzybowa, z plaży przez kadłubka.

5647 osób zobaczyło naszą potyczkę, którą szczęśliwie wygraliśmy, bowiem zakontraktowany przed sekundą przecież Magno Vieira, który notabene właśnie przeżywał to, że obiecałem mu swoje BMW w przystępnej cenie, ale po zakończeniu sezonu, zdobył dwa gole. Pierwszy, w ekwilibrystyczny sposób, z czuba. Drugi, tak po prostu, nie z czuba.

 

26.01.2016 Bristol Rovers 1:2 Weston Super Mare ( Stockley ) ( Vieira 2x )

30.01.2016 Weston Super Mare 1:2 MK Dons ( Stott ) ( Bodin 2x )

 

Styczeń zakończyliśmy na plackowym, ósmym miejscu tracąc do lidera odległość sześciu równoleżników i dwóch łokci przeciętnego nastolatka.

Warto podkreślić, że akurat w tym miesiącu zagraliśmy aż osiem spotkań, co na ligę amatorską jest naprawdę jak postawienie osiedla domków jednorodzinnych mając za narzędzia widelec i sześć worków śniadaniowych.

 

Odnośnik do komentarza

Od kiedy Weston Super Mare zaczęło być medialne do miasta sprowadzili się nowi inwestorzy. Lasy szumiały, że niebawem wybudują nam nową galerię handlową. Jedna już była - zwalisty Souvenir, ale tam markowych sklepów było jak na lekarstwo. Wchodząc do środka po prawej stronie zawsze ustawiała się kolejka Polaków żądnych kupienia mentolowych filtrów do gilz papierosowych. Dalej, po lewej znajdowało się biuro podróży, w którym - to nie żart - można kupić wycieczki do Maroko, Egiptu i Tunezji za 250-300 funtów All Inclusive.

Wiecie co mnie tu trzyma? Właśnie ta przystępność cen. Tu każdego stać na takie wczasy. Zakładając : jesteś singlem i zarabiasz 1000 funtów. Płacisz za pokój 300, za miesięczne wyżywienie 100 i zostaje Ci 600 na życie. Jak jesteś leserem - tyle ile ci zostaje przepijasz. Jak jesteś ambitny - szukasz drugiej pracy, na weekendy. Ile można ruchać kaloryfer? Wtedy nie masz na to czasu.

Z doświadczenia wiem, że przeciętny człowiek - bez wykształcenia, większego doświadczenia, z przeciętnym angielskim ( by nie rzec - słabym ) jest tutaj w stanie zarobić 1300-1400 funtów pracując na dwa etaty, mając jeden dzień wolnego. Oczywiście - są bardziej ambitni.

Na takim Sand Bayu był Piotr spod Kamiennej Góry, który dziennie potrafił pracować od 6 rano do 21, z dwoma przerwami na obiad i śniadanie. Oczywiście takich przerw miał więcej, bo papieros, kawa, kupa i odpoczynek też jest wliczane tu w godziny pracy. Zatem - najniższa pensja 6.31 x 15 h dziennie daje godzinowy etat po niecałych 11 dniach. Wszystko co było powyżej liczyło się jako overtime - zatem 7.31 na rękę.

Ile zarabiał ?

94.65 funta dziennie przez 10 dni = 946,65 funta na rękę.

Przez pozostałe 12 dni 7.31 x 12 dni = 109.65 x 12 dni = 1315,8 funta na rękę.

W sumie - 2262,45 funta.

Każdy weekend miał przy tym wolny, lub - jak się nudził - brał nadgodziny.

Powiecie - no life? Piotr chciał za wszelką cenę ściągnąć do Anglii swoją żonę, co wiązało się ze znacznym nakładem finansowym. Pracował tak rok czasu. Mieszkał na Sand Bayu, więc nie płacił za zakwaterowanie, a z racji tego, że pracował powyżej 6 h dziennie przysługiwały mu darmowe posiłki w ilości sztuk 2. Zatem obfite śniadanie ( trwało ok 45 minut + 15 minut kawa z papierosem, co było wliczone w czas pracy ) i suty obiad ( 45 minut + 15 minut kawa z papierosem, co było wliczone w czas pracy ).

Z 15 h 2 h to jedzenie. Z pozostałych 12 h 1 h to czas na przebranie się do pracy + przebranie się z pracy. Z pozostałych 11 h to przynajmniej 1 h na szukanie : farb, śrubokrętów, pędzli, szperanie w słowniku jak jest : taczka, kombinerki i taśma klejąca. Z pozostałych 10 h to minimum 1 h na załatwienie w ciągu całego dnia potrzeb fizjologicznych. Z pozostałych 9 h to przynajmniej 1 h podzielona na przerwy 5-10 minutowe na papierosa.

Zatem Piotr pracował jak każdy z Polaków w ojczyźnie - dokładnie 8 godzin dziennie z kilkoma przerwami na przerwę.

Hejterzy siedzący przed monitorami w Polsce z całą pewnością powiedzą - pierdolę takie życie. Ale z drugiej strony nie mają jaj, żeby rzucić swoją pracę za mniej niż 2 tysiące na rękę. Nie odłożą nic, biorą nadgodziny, płaczą, że ucinają premię. Nie mają jedzenia i spania za darmo, nie mają realnej możliwości na awans, nie mogą odłożyć więcej niż 100 czy 200 zł.

Piotr w ciągu roku odłożył niespełna 18 tysięcy funtów. 18 x 5.50 ( średnio licząc ) = 99 tysięcy złotych. I to - podkreślam - mając 2 dni weekendowe na robienie czegokolwiek.

No life? Ale później kurwa life.

A oni? Dalej stukają w Facebooka, żyją życiem innych, podniecają się tym co mają inni, hejtują sukcesy, wkurzają się na zdjęcia płodów, na pierścionki zaręczynowe. W międzyczasie oglądają nudne filmiki, śmieszne filmiki, dają lajka ślicznej dziewczynie, odpalają redtuba i na moment stają się Łysym Z Brazzers, by zaraz po tym otrzeć łzy, wsiąść w samochód na gaz i pojechać do zakładu pracy którego nienawidzą, by zarobić na to by przeżyć do pierwszego.

 

Ja tam wolę pojechać na mecz.

A luty to był miesiąc, w którym nie miałem totalnie pomysłu na taktykę. Szafowałem wszystkim, dawałem możliwość rozgrywania piłki piłkarzom, którzy na co dzień drylują owoce. Dawałem szansę w napadzie tym co nie potrafili na treningach trafić do bramki, a na obronie stawiałem niedoświadczonych defensorów.

Ja po prostu szukałem rozwiązania i - uwierzcie mi - nie był nim wcale Białorusin Hleb.

Zresztą, zobaczcie sami :

 

 

Odnośnik do komentarza

Początek miesiąca był zaskakujący. Mieliśmy w terminarzu dwa spotkania z Northampton w finale południowych rozgrywek Johnstone's Paint Trophy. Nie muszę ukrywać, że akurat na tym zależało mi najbardziej, bo w lidze do lidera traciliśmy zbyt wiele punktów.

Początek zatem nastroił nasze odbiorniki na - wyłącznie - pozytywne fale.

 

JOHNSTONE'S PAINT TROPHY PŁD. FINAŁ 1 MECZ

02.02.2016 Weston Super Mare 2:0 Northampton ( Hayes, Plummer )

Tu zdecydowała czerwona kartka jaką złapał za głupie zagranie ręką, w piątej minucie, Arran Lee-Barrett. Były zawodnik Cardiff został odesłany do szatni, a Richie Barker ( opiekun ekipy spod Londynu ) nie omieszkał ukarać go odebraniem dwóch tygodniówek.

 

SKY BET LEAGUE 2

6.02.2016 Luton 1:1 Weston Super Mare ( Brown ) ( Sims )

13.02.2016 Weston Super Mare 3:2 Accrington ( Johnson, Plummer 2x ) ( Hoskins, Holman )

 

JOHNSTONE'S PAINT TROPHY PŁD FINAŁ REWANŻ

17.02.2016 Northampton 1:0 Weston Super Mare ( Toney )

Zagraliśmy cholernie słaby mecz. Nie wychodziło nam absolutnie nic i tylko dlatego, że w fatalnej dyspozycji była ofensywa gospodarzy. Strata jednej bramki to najmniejszy wymiar kary. Mimo to awansowaliśmy dalej. Po raz kolejny zagramy w finale tych rozgrywek.

 

SKY BET LEAGUE 2

20.02.2016 AFC Wimbledon 4:1 Weston Super Mare ( Kostrna, Djeziri, Laird sam., Kanoute ) ( Plummer )

27.02.2016 Weston Super Mare 1:2 Oxford ( Vieira ) ( Woodland, Constable )

 

Luty zamknęliśmy dwoma porażkami, co jakoś szczególnie nie wpłynęło na morale zespołu. Miałem problem taktyczny, bo jakoś podań moich zawodników była jak jakoś Tico. Niby jest, no ale ....

Za to w marcu miało być o niebo lepiej. Paul Bliss dostał informację, że interesują się mną kluby z niższych lig, ale chcą mi zaproponować bardziej opłacalne stanowisko, zatem - gdzieś echo niosło - że zarząd przygotowuje dla mnie ofertę nowego kontraktu.

Powiem wam, że natenczas byłem szczęśliwym człowiekiem.

Byłem singlem, miałem kultową brykę, na konto każdego miesiąca wpływała mi średnia roczna pensja Polaka. Klub odnosił zwycięstwa, czego chcieć więcej?

No właśnie ... próżność często psuje wszystko. Ale o tym później. Teraz obczajcie jak wyglądał marzec:

 

SKY BET LEAGUE 2

5.03.2016 Northampton 3:3 Weston Super Mare ( Tijane, Woolford, Poole ) ( Plummer 2x, Ward )

8.03.2016 Notts Co 1:3 Weston Super Mare ( Williams ) ( Vieira, Plummer, Putman )

Po tym meczu Putman przyszedł do mnie i - w trybie rozkazującym - poprosił o nowy kontrakt. Jego obecny miał wygasnąć zaraz po zakończeniu sezonu. Gość miał tupet, bo nie strzelał bramek, na treningach opierdalał się jak Kopacz w rządzie, a mimo to chciał wyłuskać większy hajs. Powiedziałem mu, żeby sprawdził czy go nie ma na zewnątrz bo zaraz może stracić to co ma i wylecieć na zbity pysk. Od tamtej pory między nami rozkwitł oset nieprzyjaźni. Ale miałem to gdzie?

 

12.03.2016 Weston Super Mare 3:2 Scunthorpe ( Grubb, Vieira, Yetton ) ( Campbell, Clarke )

19.03.2016 Weston Super Mare 0:1 Crawley ( Hopper )

22.03.2016 Port Vale 3:1 Weston Super Mare ( Morris, Kerkar 2x ) ( Vieira )

 

Marzec ... cóż można rzec, kiedy w lidze dołujesz? Miało być minimum 7 miejsce, bo ono daje szansę na grę w barażach. Jest dwunaste i bliżej nam do strefy spadkowej niż do bezpiecznej pozycji. O zgrozo, za Putmanem wstawił się Yetton i - na dzień dzisiejszy - obaj byli do odstrzału. Nie będzie Brytol pluł mi w twarz!

 

JOHNSTONE'S PAINT TROPHY FINAŁ

Mecz życia zagrał Gosney. Trzy razy pakował piłkę do siatki, ale ku naszemu zdumnieniu kibice byli bardziej za Fleetwood niż za nami. Drugim kuriozum była frekwencja - zaledwie sześć tysięcy z hakiem, na Wembley ...

Pieprzyć to. WYGRALIŚMY!

27.03.2016 Fleetwood 2:4 Weston Super Mare ( Taylor, Alli ) ( Gosney 3x, Vieira )

 

SKY BET LEAGUE 2

30.03.2016 Weston Super Mare 2:1 York ( Vieira, Plummer ) ( Smith )

Tak, Vieira to był zajebisty transfer.

 

 

Potem nadszedł kwiecień i wtedy dopiero odczułem, że Polish zaczął handlować w Brazylii. Pierwsze pieniądze jakie otrzymałem to dwanaście tysięcy funtów. Wiecie ile to jest kasy na jeden raz? Siedzisz w domu, nagle puk puk, wchodzi ci dwanaście koła, siada, odpala, obciąga, zjada i zostaje na zawsze? Dwanaście pieprzonych funtów.

W głowie miałem kolejne inwestycje.

 

 

SKY BET LEAGUE 2

 

2.04.2016 Mansfield 3:3 Weston Super Mare ( De Vita 2x, Burrow ) ( Vieira, Diallo, Hleb )

9.04.2016 Weston Super Mare 3:1 Dag & Red ( Daniels sam. Ward, Plummer ) ( Chambers )

13.04.2016 Leyton Orient 2:2 Weston Super Mare ( Juan Manuel Vargas, Drury ) ( Johnson, Ward )

 

W kwietniu pierwsze trzy mecze spowodowały, że- pomimo rozmów o nowym kontrakcie i wygraniu Johnstone's Paint Trophy - zarząd wezwał mnie do siebie, żeby powiedzieć mi nie mniej, nie więcej tyle - popraw się, albo sajonara.

Nie ma dziwne. Tabela wyglądała tak :

 

 

 

 

| Poz | Inf | Zespół | | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Br | Crawley | | 44 | 23 | 12 | 9 | 77 | 42 | +35 | 81 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Br | Oxford | | 44 | 23 | 11 | 10 | 71 | 50 | +21 | 80 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Br | Leyton Orient | | 44 | 24 | 8 | 12 | 73 | 57 | +16 | 80 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | Br | Walsall | | 44 | 21 | 15 | 8 | 69 | 56 | +13 | 78 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Br | Plymouth | | 44 | 23 | 7 | 14 | 76 | 54 | +22 | 76 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | Br | MK Dons | | 44 | 22 | 8 | 14 | 81 | 63 | +18 | 74 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | | Notts Co | | 44 | 18 | 12 | 14 | 72 | 54 | +18 | 66 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Weston-super-Mare | | 43 | 18 | 12 | 13 | 80 | 79 | +1 | 66 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | Morecambe | | 44 | 16 | 15 | 13 | 53 | 46 | +7 | 63 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | Mansfield | | 44 | 17 | 11 | 16 | 72 | 65 | +7 | 62 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | Northampton | | 44 | 16 | 13 | 15 | 53 | 60 | -7 | 61 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Bristol Rovers | | 44 | 17 | 9 | 18 | 66 | 75 | -9 | 60 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | Newport Co | | 44 | 16 | 11 | 17 | 69 | 69 | 0 | 59 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | York | | 44 | 15 | 12 | 17 | 69 | 70 | -1 | 57 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | AFC Wimbledon | | 44 | 15 | 12 | 17 | 66 | 69 | -3 | 57 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | Rochdale | | 44 | 14 | 10 | 20 | 65 | 70 | -5 | 52 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | Luton | | 44 | 12 | 16 | 16 | 56 | 63 | -7 | 52 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | | Scunthorpe | | 44 | 12 | 15 | 17 | 57 | 56 | +1 | 51 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | | Accrington | | 44 | 13 | 12 | 19 | 70 | 77 | -7 | 51 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | | Port Vale | | 44 | 11 | 15 | 18 | 55 | 76 | -21 | 48 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 21. | | Dag & Red | | 44 | 10 | 13 | 21 | 55 | 73 | -18 | 43 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 22. | | Torquay | | 43 | 8 | 17 | 18 | 45 | 65 | -20 | 41 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 23. | | Bury | | 44 | 8 | 15 | 21 | 43 | 77 | -34 | 39 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 24. | | Hartlepool | | 44 | 9 | 11 | 24 | 63 | 90 | -27 | 38 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| | | | | | | | | | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Do końca pozostały ....

 

... TRZY kolejki

Odnośnik do komentarza

Ostatnie trzy mecze, ostatnia szansa na komplet punktów. W szatni panowała grobowa atmosfera. Moi podopieczni wiedzieli, że mają nóż na gardle, ale nie dawali tego po sobie poznać. Np Gosney zamiast słuchać rozmów motywacyjnych grał w Angry Bird Epic. Plummer za to nie grał, ale lajkował każde zdjęcie, jakie mu wyświetlał Facebook. Tak odreagowywał, bowiem lajkował nawet te, które są bez sensu. Johnson i Ward byli wczorajsi, więc uzbroili twarz w okulary przeciwsłoneczne. Było to o tyle kuriozalne, o ile na dworze nie świeciło słońce.

 

19 kwietnia na Woodspring Stadium przyjechała ekipa Torquay, która natenczas w lidze piastowała hades - 22 miejsce. Nie ukrywam, że od tego spotkania oczekiwałem wiele, bowiem raz, że Neal Ardley ( ówczesny menedżer zespołu ) był na wylocie, a Ryan Bowman, który był najlepszym i najdroższym piłkarzem ( jego wartość to 195 tysięcy funtów ) leczył kontuzję barku.

1100 osób to bardzo dobra frekwencja, co docenił pan Pawson, arbiter główny tego spotkania. I powiem wam, że mieliśmy dziewięć sytuacji podbramkowych. Rhys Taylor dwoił się i troił wykonując tak ekwilibrystyczne parady, że sam Diallo w 76 minucie uderzając trzykrotnie z dwóch metrów poklepał go po ramieniu i powiedział " hołli szit men ".

I kiedy już czekaliśmy na ostatni gwizdek przebłysk geniuszu miał Hleb. W 91 minucie dostał podanie po ziemi od Simsa, zszedł z piłką do środka i mocnym, precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Taylora zapewniając nam dobytek trzech oczek.

19.04.2016 Weston Super Mare 1:0 Torquay ( Hleb )

 

Cztery dni później pojechaliśmy do Newport pełni nadziei na powtórzenie wyczynu z 19 kwietnia. Przed spotkaniem spotkałem się z byłym zawodnikiem SMS Łódź - Arturem Krysiakiem. Golkiper z mojej ojczyzny przeszedł do Newport Co z Yeovil, ale miał swego czasu epizod w Premier League, w ekipie Birmingham. Do gry desygnowałem niemal taki sam skład, a trybuny zgromadziły aż 3789 osób. To był naprawdę dobry mecz, bo w 29 minucie worek z bramkami otworzył fenomenalny w tym sezonie Diallo, który uderzeniem z główki wpakował piłkę do bramki frunącego Artura Krysiaka. W 46 minucie odpowiedział Daniel Alfei. Dwudziestoczteroletni Walijczyk strzelił z woleja, a piłka odbita od słupka trafiła Irisha w plecy i wpadła za linię. W drugiej połowie cisnęliśmy jak kierownik regionalny swojego przedstawiciela handlowego i w 82 minucie wynik zamknął John Disney uderzając w długi róg w sytuacji sam na sam.

23.04.2016 Newport Co 1:2 Weston Super Mare ( Alfei ) ( Diallo, Disney )

 

Ostatni mecz na własnym podwórku to obraz nędzy i rozpaczy. Cholera, nie rozumiałem tego hurra optymizmu, bo mieliśmy do wygrania baraże, a piłkarze rozluźnili się jak dziwka przed klientem. Irish puścił takie dwie bramki, że nawet Massimo Taibi z czasów Manchesteru United to Peter Schemichel. Dowalili nam cztery bramki, ponad tysiąc czterysta osób gwizdało i żegnało nas białymi chusteczkami, a Paul Bliss, gdy schodziliśmy do szatni pokazał mi, że mam coś na szyi.

30.04.2016 Weston Super Mare 0:4 Morecambe ( Barnes, Smith 2x, Irish sam. )

 

Czekaliśmy na wyniki ostatniej kolejki ....

... a później kamień z serca spadł mi prosto na nogę, bo rzutem na taśmę awansowaliśmy na siódme miejsce, które daje nam szansę w walce o wyższą klasę rozgrywkową.

 

Tabela :

 

 

 

 

 

| Poz | Inf | Zespół | | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | M | Leyton Orient | | 46 | 26 | 8 | 12 | 77 | 58 | +19 | 86 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | A | Crawley | | 46 | 24 | 12 | 10 | 80 | 44 | +36 | 84 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | A | Oxford | | 46 | 24 | 11 | 11 | 75 | 53 | +22 | 83 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | | Plymouth | | 46 | 25 | 7 | 14 | 84 | 57 | +27 | 82 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | | Walsall | | 46 | 21 | 17 | 8 | 73 | 60 | +13 | 80 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | Br | MK Dons | | 46 | 23 | 8 | 15 | 84 | 67 | +17 | 77 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | Br | Weston-super-Mare | | 46 | 20 | 12 | 14 | 83 | 84 | -1 | 72 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Notts Co | | 46 | 19 | 12 | 15 | 74 | 56 | +18 | 69 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | Mansfield | | 46 | 18 | 12 | 16 | 76 | 66 | +10 | 66 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | Morecambe | | 46 | 17 | 15 | 14 | 59 | 50 | +9 | 66 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | Northampton | | 46 | 17 | 13 | 16 | 55 | 62 | -7 | 64 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Bristol Rovers | | 46 | 18 | 9 | 19 | 68 | 77 | -9 | 63 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | Newport Co | | 46 | 17 | 11 | 18 | 73 | 72 | +1 | 62 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | AFC Wimbledon | | 46 | 16 | 13 | 17 | 69 | 69 | 0 | 61 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | Scunthorpe | | 46 | 14 | 15 | 17 | 61 | 57 | +4 | 57 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | York | | 46 | 15 | 12 | 19 | 72 | 75 | -3 | 57 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | Rochdale | | 46 | 15 | 10 | 21 | 68 | 73 | -5 | 55 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | | Accrington | | 46 | 14 | 13 | 19 | 73 | 79 | -6 | 55 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | | Luton | | 46 | 13 | 16 | 17 | 58 | 67 | -9 | 55 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | | Port Vale | | 46 | 11 | 15 | 20 | 56 | 83 | -27 | 48 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 21. | | Dag & Red | | 46 | 10 | 14 | 22 | 56 | 75 | -19 | 44 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 22. | | Torquay | | 46 | 8 | 17 | 21 | 45 | 69 | -24 | 41 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 23. | S | Bury | | 46 | 8 | 16 | 22 | 45 | 82 | -37 | 40 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 24. | S | Hartlepool | | 46 | 9 | 12 | 25 | 66 | 95 | -29 | 39 |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| | | | | | | | | | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Pierwszym meczem w barażach była drużyna Plymouth. Podopieczni Johna Sheridana zajęli na koniec rozgrywek wysokie, czwarte miejsce, tracąc do lidera zaledwie cztery punkty. Oczywiście występowaliśmy w roli outsidera, przez co buki płaciły każde pięć funtów za jednego postawionego na Weston.

Zadecydowałem, że po sezonie pożegnamy się z Lloydem Irishem. Nasz golkiper spisywał się fatalnie w ciągu całej swojej kariery przez co traciliśmy mnóstwo głupich bramek. W tym meczu było podobnie. Co prawda po pierwszym gwizdku sędziego Huw Johnson z klepki od Hleba posłał 40 metrowego krosa i Jake Cole wyciągnął piłkę zza kołnierza. Ale w odpowiedzi Ollie Banks kopnął prosto w Irisha, a ten wypluł piłkę w bok i było 1:1. W 37 minucie z rzutu wolnego uderzał David Ball, a Irish zamiast zareagować ustawiał mur.

Druga połowa to koncertowa gra Hleba. Najpierw w 50 minucie uderzył nie do obrony po ziemi, a później w 61 cudownie obsłużył wychodzącego w uliczkę Nabi Diallo i filigranowy Anglik nie pomylił się z ośmiu metrów.

Jednobramkowe prowadzenie dowieźliśmy do końca i z nadwyżką mieliśmy za cztery dni grać rewanż.

 

Weston : Irish - Disney, Preece, Laird, Slocombe - Ward, Sims, Johnson - Plummer, Hleb, Diallo

Sky Bet League 2 Baraż Półfinał 1 Mecz 07.05.2016

Woodspring Stadium, 6000 widzów

Weston Super Mare 3:2 Plymouth ( Johnson 1, Hleb 50, Diallo 61 ) ( Banks 20, Ball 37 )

 

W rewanżu zagraliśmy w takim samym składzie, co skrzętnie wykorzystał irlandzki menedżer rozgryzając naszą taktykę niemal perfekcyjnie. Ten mecz sprawił, że w nasze serca los wlał litry nadziei, bo zagraliśmy naprawdę dobrze doprowadzając do rzutów karnych.

Po doliczonym czasie gry zegar na Home Park wskazywał 3:2 dla gospodarzy i pan Dean nakazał obu drużynom wytypować ludzi do strzelania. W konkursie z naszej strony Vieira posłał piłkę Panu Bogu w okno, ale z drugiej strony dwukrotnie mylili się kolejno : Crooks i Ball. Irish nie obronił żadnego karnego. Oba przestrzelone nie trafiły w światło bramki.

 

Weston : Irish - Disney, Preece, Hayes, Slocombe - Ward, Johnson, Sims - Plummer, Hleb, Diallo.

 

Sky Bet League 2 Baraż Półfinał Rewanż 11.05.2016

Home Park, 15061 widzów

Plymouth 3:2 Weston Super Mare ( Banks 60, 105, Ball 90+2 ) ( Diallo 46, Gosney 105+2 )

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

23 maja kolejny raz pojechaliśmy na Wembley. To był cholernie dobry czas, cholernie dobry dzień i - cholernie dobry sędzia. Nie wiem czy Bliss położył mu kilka czerwonych róż na stół, ale permanentnie pan Marriner gwizdał wszystko dla nas.

To był wilgotny, poniedziałkowy wieczór. Naprzeciwko nas w szranki stanął zespół MK Dons, który na koniec sezonu zajął pozycję wyżej od nas. Szóste miejsce w tabeli pozwoliło im zgromadzić aż 77 punktów, ale nie dawało bezpośredniego awansu do wyższej klasy rozgrywkowej - jak w przypadku fenomenalnego Leyton Orient, które prowadził Sam Russell, 33 letni Anglik, były piłkarz Middlesbrough.

Stałem wtedy w korytarzu i zastanawiałem się czy dobrze robię nie wprowadzając absolutnych zmian. Plummer zżarł pół paczki środków przeciwbólowych, bo głowa mu pękała od stresu. Nie byliśmy przyzwyczajeni do meczów o stawkę. Byliśmy amatorami. Amatorami, którzy chcieli grać w najlepszych rozgrywkach na całym świecie.

Miałem do chłopaków ogromny szacunek. Ludzie którzy na co dzień piekli bułki, byli murarzami, sprzątaczami, kelnerami, ludzie którzy oprócz piłki nożnej i wykonywanego zawodu mieli przecież życie rodzinne, życie prywatne, mimo wszystko stali tutaj, ze mną.

Byliśmy przyjaciółmi z boiska. Byliśmy tandemem. Byliśmy rodziną.

Obiecałem sobie, że jeśli za trylion lat uda się nam awansować do Premier League zrobię wszystko, by Diallo, Plummer i Slocombe zostali z nami na zawsze. Oni byli architektami tego sukcesu.

Pan Andre Marriner zwykle sędziował mecze w Premier League, ale FA nakazała mu prowadzenie tej potyczki.

Od samego początku kontrolowaliśmy grę starając się szanować futbolówkę. Antytezą były statystyki, bowiem 56% posiadania piłki mieli nasi rywale i - co dziwne - to oni oddali więcej strzałów na naszą bramkę.

Pierwszą, tak naprawdę godną akcją do odnotowania była ta z 25 minuty. Donnely posłał bardzo długie podanie spod swojej bramki do Toma Hitchcocka. 23 letni wychowanek Blackburn zgasił ją klatką, zamknął oczy i wyłamał gardę Irisha. Ponad 50 tysięcy widzów wystrzeliło w górę, a z nieba posypały się konfetti. Po tym golu zawołałem do siebie Martina Slocombe i nawrzucałem mu po polsku kurwami. Sądzę, że nie zrozumiał kompletnie o co mi chodzi, ale soczyste " kurwa " było już wyrazem międzynarodowym, więc nasz kapitan musiał poderwać zespół do walki.

W 34 minucie Diallo w polu karnym zanurkował jak Ashley Young ( moim zdaniem udawał ). Marriner dobiegł do leżącego Anglika i bez zastanowienia wskazał na jedenasty metr.

Piłkę na wapnie ustawił Plummer, wziął trzy kroki rozpędu i strzałem w sam środek bramki dał nam wyrównanie. Chris Dunn - golkiper rywala - z nerwów wyrzucił rękawice w trybuny, przez co FA ukarała go grzywną w wysokości 5 tysięcy funtów.

Obmyślałem taktykę na drugą połowę, ale gdy sędzia techniczny doliczył dwie minuty do regulaminowego czasu gry Plummer wpadł w pole karne po tym, jak z prawej flanki piłkę wrzucał mu Hleb i po koźle wpakował ją do siatki.

Wystrzeliłem z ławki trenerskiej i - pieprzyć kary - rwałem do przodu. Chwyciłem gówniarza w ręce i podrzuciłem do góry, na co żywo zareagowała jego ponętna matka posyłając mi, gdy wracałem na swoje miejsce, powietrznego całusa.

W drugiej połowie kontrolowaliśmy piłkę na tyle, na ile pozwał rywal. Lloyd Irish interweniował dwukrotnie ratując wynik. Najpierw w 67 minucie po uderzeniu z główki Barkera sparował ekwilibrystycznie piłkę nad poprzeczkę, a późnej w 89 minucie w sytuacji sam na sam instynktownie obronił nogą uderzenie Beana.

Po 90 minutach pan Marriner zagwizdał dla nas po raz ostatni w tej lidze.

 

 

Sky Bet League 2 Baraż Finał 23.05.2016

Wembley, 51762 widzów

MK Dons 1:2 Weston Super Mare ( Hitchcock 25 ) ( Plummer kar.34, 45+2 )

 

MAMY AWANS !!

Weston Super Mare w Sky Bet League 1 !!!

 

 

Odnośnik do komentarza

Oto kilka statystyk

 

 

 

Średnia ocena

 

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Matt Smith | Morecambe | 7.48 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Ryan Brunt | Notts Co | 7.38 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Jamille Matt | Rochdale | 7.37 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Joe Ironside | Crawley | 7.37 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Callum McFadzean | MK Dons | 7.36 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Zwycięstwa

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Marc McNulty | Leyton Orient | 26 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Kingsley James | Plymouth | 25 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Ollie Banks | Plymouth | 25 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Adam Legzdins | Leyton Orient | 25 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Chris Dunn | MK Dons | 25 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Porażki

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Darren Holden | Hartlepool | 24 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Steve Simonsen | Hartlepool | 24 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Tom Youngs | Hartlepool | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | Joe Thompson | Bury | 22 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Eric Odhiambo | Hartlepool | 21 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Występy

Zarówno Irish jak i Disney byli wiodącymi postaciami w drużynie. O ile ten pierwszy spisywał się fatalnie o tyle ten drugi był wielokrotnie wybierany do jedenastki kolejki. Zrobiłem bardzo dobry biznes ściągając Irlandczyka z ekipy Hednesford za darmo w 2014 roku.

 

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Chris Dunn | MK Dons | 48 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Lloyd Irish | Weston-super-Mare | 48 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Joe Ironside | Crawley | 46 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | John Disney | Weston-super-Mare | 46 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Jason Mooney | York | 46 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Bramki

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | James Constable | Oxford | 30 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Joe Ironside | Crawley | 29 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Ryan Brunt | Notts Co | 26 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | Jayden Stockley | Rochdale | 24 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Jamille Matt | Rochdale | 23 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Asysty

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Juan Manuel Vargas | Leyton Orient | 17 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Chris Clements | Mansfield | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Samir Carruthers | MK Dons | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Ben Pringle | Morecambe | 16 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Ryan Brunt | Notts Co | 15 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Procent celnych strzałów

| | | | |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Craig Forsyth | Notts Co | 70% |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Dean Rittenberg | Accrington | 69% |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Cameron King | Bristol Rovers | 65% |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

| = | Khalil Lambin | Luton | 65% |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Gary Taylor-Fletcher | Newport Co | 65% |

| ------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Zawodnik meczu

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Matt Smith | Morecambe | 12 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Jamille Matt | Rochdale | 10 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | James Constable | Oxford | 9 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | David Ball | Plymouth | 8 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Ryan Brunt | Notts Co | 8 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Żółte kartki

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Neal Bishop | Notts Co | 14 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Shane Hill | York | 12 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Jamie Tank | Newport Co | 12 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | Anthony Grant | Morecambe | 11 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Chez Isaac | Accrington | 11 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Czerwone kartki

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Alex Wilkinson | Bury | 4 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | Chris Cleaver | Luton | 2 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Jon Routledge | Northampton | 2 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| = | Bondz N'Gala | Mansfield | 2 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Grant Smith | Dag & Red | 1 |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Pokonana odległość

| | | | |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | Ben Pringle | Morecambe | 527.00 km |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | John Disney | Weston-super-Mare | 518.60 km |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | Darren Holden | Hartlepool | 506.80 km |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | James Constable | Oxford | 494.60 km |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | Craig Forsyth | Notts Co | 492.40 km |

| ----------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Pokażę wam też trzy tabele :

 

 

Sky Bet League 1

 

 

 

 

 

| Poz | Inf | Zespół | | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | M | Bournemouth | | 46 | 23 | 13 | 10 | 64 | 43 | +21 | 82 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | A | Peterborough | | 46 | 23 | 12 | 11 | 71 | 39 | +32 | 81 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | | Brentford | | 46 | 20 | 18 | 8 | 55 | 35 | +20 | 78 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | A | Rotherham | | 46 | 21 | 14 | 11 | 61 | 45 | +16 | 77 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | | Bristol City | | 46 | 21 | 13 | 12 | 74 | 49 | +25 | 76 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | | Yeovil | | 46 | 20 | 10 | 16 | 56 | 48 | +8 | 70 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | | Shrewsbury | | 46 | 19 | 13 | 14 | 61 | 54 | +7 | 70 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Doncaster | | 46 | 20 | 8 | 18 | 61 | 62 | -1 | 68 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | Gillingham | | 46 | 16 | 15 | 15 | 51 | 47 | +4 | 63 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | Portsmouth | | 46 | 16 | 15 | 15 | 47 | 49 | -2 | 63 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | Carlisle | | 46 | 14 | 18 | 14 | 61 | 62 | -1 | 60 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Oldham | | 46 | 14 | 18 | 14 | 45 | 52 | -7 | 60 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | Wycombe | | 46 | 14 | 16 | 16 | 55 | 54 | +1 | 58 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | Swindon | | 46 | 13 | 18 | 15 | 52 | 55 | -3 | 57 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | Burton | | 46 | 15 | 12 | 19 | 47 | 52 | -5 | 57 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | Barnsley | | 46 | 13 | 17 | 16 | 52 | 60 | -8 | 56 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | Southend | | 46 | 15 | 10 | 21 | 56 | 63 | -7 | 55 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | | Preston | | 46 | 15 | 10 | 21 | 41 | 57 | -16 | 55 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | | Bradford | | 46 | 11 | 21 | 14 | 50 | 55 | -5 | 54 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | | Coventry | | 46 | 14 | 12 | 20 | 47 | 63 | -16 | 54 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 21. | S | Stevenage | | 46 | 13 | 10 | 23 | 54 | 72 | -18 | 49 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 22. | S | Fleetwood | | 46 | 12 | 12 | 22 | 47 | 67 | -20 | 48 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 23. | S | Chesterfield | | 46 | 9 | 19 | 18 | 46 | 58 | -12 | 46 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 24. | S | Tranmere | | 46 | 8 | 22 | 16 | 27 | 40 | -13 | 46 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| | | | | | | | | | | | |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Championship

 

 

 

 

 

| Poz | Inf | Zespół | | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | M | Cardiff | | 46 | 26 | 10 | 10 | 71 | 45 | +26 | 88 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | A | Nottm Forest | | 46 | 25 | 9 | 12 | 77 | 45 | +32 | 84 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | A | Reading | | 46 | 21 | 15 | 10 | 67 | 52 | +15 | 78 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | | Fulham | | 46 | 22 | 9 | 15 | 69 | 56 | +13 | 75 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | | Derby | | 46 | 20 | 12 | 14 | 71 | 58 | +13 | 72 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | | Middlesbrough | | 46 | 19 | 14 | 13 | 63 | 51 | +12 | 71 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | | Burnley | | 46 | 20 | 11 | 15 | 61 | 52 | +9 | 71 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Crystal Palace | | 46 | 19 | 13 | 14 | 71 | 54 | +17 | 70 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | Sheff Wed | | 46 | 20 | 9 | 17 | 65 | 59 | +6 | 69 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | Sheff Utd | | 46 | 17 | 17 | 12 | 63 | 59 | +4 | 68 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | Leicester | | 46 | 19 | 8 | 19 | 74 | 64 | +10 | 65 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Millwall | | 46 | 19 | 8 | 19 | 62 | 59 | +3 | 65 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | Sunderland | | 46 | 17 | 13 | 16 | 49 | 55 | -6 | 64 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | Blackpool | | 46 | 17 | 12 | 17 | 66 | 66 | 0 | 63 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | Leeds | | 46 | 17 | 11 | 18 | 63 | 68 | -5 | 62 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | Birmingham | | 46 | 17 | 10 | 19 | 60 | 60 | 0 | 61 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | Ipswich | | 46 | 14 | 12 | 20 | 56 | 72 | -16 | 54 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | | Brighton | | 46 | 10 | 21 | 15 | 53 | 64 | -11 | 51 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | | Watford | | 46 | 12 | 15 | 19 | 44 | 57 | -13 | 51 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | | Bolton | | 46 | 12 | 13 | 21 | 45 | 65 | -20 | 49 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 21. | | Crewe | | 46 | 10 | 16 | 20 | 50 | 78 | -28 | 46 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 22. | S | Wolves | | 46 | 9 | 16 | 21 | 58 | 80 | -22 | 43 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 23. | S | Colchester | | 46 | 9 | 16 | 21 | 40 | 63 | -23 | 43 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 24. | S | Charlton | | 46 | 7 | 18 | 21 | 51 | 67 | -16 | 39 |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

| | | | | | | | | | | | |

| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

 

Barclays Premier League

 

 

 

 

 

 

| Poz | Inf | Zespół | | M | Wyg | R | P | ZdG | StG | R.B. | Pkt |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 1. | UCL | Arsenal | | 38 | 24 | 5 | 9 | 79 | 37 | +42 | 77 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 2. | UCL | Chelsea | | 38 | 20 | 13 | 5 | 72 | 37 | +35 | 73 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 3. | UCL | Liverpool | | 38 | 22 | 5 | 11 | 61 | 41 | +20 | 71 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 4. | UCL | Tottenham | | 38 | 21 | 7 | 10 | 69 | 43 | +26 | 70 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 5. | ULE | Man Utd | | 38 | 21 | 7 | 10 | 65 | 43 | +22 | 70 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 6. | ULE | Man City | | 38 | 19 | 8 | 11 | 72 | 50 | +22 | 65 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 7. | ULE | Southampton | | 38 | 17 | 9 | 12 | 55 | 45 | +10 | 60 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 8. | | Wigan | | 38 | 17 | 7 | 14 | 60 | 56 | +4 | 58 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 9. | | West Brom | | 38 | 17 | 6 | 15 | 60 | 59 | +1 | 57 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 10. | | Everton | | 38 | 16 | 7 | 15 | 61 | 56 | +5 | 55 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 11. | | Q.P.R. | | 38 | 15 | 10 | 13 | 48 | 43 | +5 | 55 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 12. | | Swansea | | 38 | 14 | 11 | 13 | 65 | 62 | +3 | 53 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 13. | | Stoke | | 38 | 14 | 10 | 14 | 44 | 46 | -2 | 52 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 14. | | Aston Villa | | 38 | 14 | 9 | 15 | 38 | 49 | -11 | 51 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 15. | | Blackburn | | 38 | 12 | 7 | 19 | 43 | 67 | -24 | 43 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 16. | | Newcastle | | 38 | 10 | 9 | 19 | 41 | 58 | -17 | 39 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 17. | | Hull | | 38 | 7 | 9 | 22 | 27 | 59 | -32 | 30 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 18. | S | West Ham | | 38 | 7 | 8 | 23 | 37 | 67 | -30 | 29 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 19. | S | Huddersfield | | 38 | 8 | 5 | 25 | 32 | 71 | -39 | 29 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| 20. | S | Norwich | | 38 | 7 | 4 | 27 | 30 | 70 | -40 | 25 |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

| | | | | | | | | | | | |

| -----------------------------------------------------------------------------------------------------|

 

 

Odnośnik do komentarza

W przerwie między sezonami poświęciłem się interesom. Nie tylko John Polish był dostawcą moich pieniędzy. W ciągu ostatniego roku udało mi się zdobyć monopol na dostarczanie środków dopingujących na terenie całego Somerset, co dało mi łącznie szesnaście siłowni i ośmiu klientów indywidualnych. Do Brazylii wysyłałem od ośmiu do dwunastu transportów. Był to głównie Winstrol, ale mój dostawca - Michał - podobno znał lepsze preparaty dla bydła i ja mu ufałem bezgranicznie.

Przez cały rok udało mi się oszczędzić tyle pieniędzy, że z palcem w nosie mogłem kupić dom, a i zostało by mi na kolejne inwestycje.

I tak też zrobiłem.

 

Tamtego dnia wybrałem się do biura nieruchomości. Miałem do wyboru cztery, każde oferowało podobnie wysokie ceny. Ja płaciłem gotówką, więc miałem ten plus, że mogłem pozwolić sobie na negocjację każdego domu.

Wchodząc do środka poczułem zapach wanilii tryskającej z kilku odświeżaczy powietrza, które były ciasno wciśnięte w kąt między dywanem a ścianą. Pstrokate wzory sprawiały, że po trosze czułem się jak w domu, ale po chwili dwóch handlowców ubranych w spodnie od garnituru i za duże koszule z mapami województw na plecach i pod pachami, skutecznie zmusili mnie do racjonalnego myślenia.

Tamtego dnia przeglądnąłem sześć katalogów, wybrałem dwa budynki, z czego zakupiłem jeden.

 

Nowy dom znajdował się w ostatniej dzielnicy przed autostradą prowadzoną do Bristolu. Z zewnątrz nie wyróżniał się niczym - ceglana elewacja, niewielki parking - maksymalnie na jeden samochód, jeden kontener na śmieci, bezklamkowe drzwi i spore conservatory - szklane z miejscem na grilla. Wyposażyłem go w markowe sprzęty RTV i AGD, zainstalowałem sobie wszystkie możliwe polskie stacje telewizyjne, wrzuciłem najdroższy internet a remontując dom dałem zarobić polskim budowlańcom.

Na odbiór budynku czekałem równy miesiąc. W tym samym czasie postanowiłem zainteresować się miejscem, w którym kiedyś stała dyskoteka.

Włosi zapuścili korzenie tak głęboko, że dotarcie do kogoś kto załatwia koncesje na alkohol jest tak samo możliwe jak zainstalowanie pięciolitrowego diesla w Tico. Akurat na tym polu struktury pozyskiwania takowych dokumentów nie różniły się niczym od tych z Polski. Różniłem się jedynie ja - ten z Polski nie miał nic, ten z Anglii ma już coraz więcej.

Opuszczony, podłużny budynek usytuowany był niedaleko ścisłego centrum miasteczka, wzdłuż wybrzeża. Z jednej strony okalała go plaża, z drugiej zaś, po przejściu przez główną arterię miasta można było skosztować uroków noclegów w za drogich hotelach. A tych było tu co nie miara, przez co ceny nieruchomości w Weston z roku na rok rosły. Ażeby w ogóle spróbować tego biznesu musiałem zapłacić : burmistrzowi, włoskiej rodzinie Cottano, która dzierżyła 80% inwestycji, oraz zainsestować około 300 tysięcy funtów na kapitalny remont budynku. Czynsz miesięczny? Jedyne 6 tysięcy funtów. Co to jest, prawda?

Założyłem sobie zatem plan. Do końca października ruszamy z dyskoteką.

A teraz czas na Weston Super Mare.

 

Podsumowanie ligi nie było dla mnie hurraoptymistyczne. Owszem, awansowaliśmy o klasę rozgrywkową wyżej, tym niemniej jednak jakość i świeżość poszczególnych zawodników wymagała niejednego Old Spice'a.

Analizie poddałem nie tylko statystyki bramkowo-asystowo-kartkowe, ale dzięki najnowszym technologiom mogłem czytać analizy dziennikarskie, a te - o dziwo - w większości przypadków nie były zakłamane.

I powiem wam, że to nie Piece of Cake wyrzucić takiego chłopa, który z całych sił chciał być kimś, a wyszło jak zwykle.

Otworzyłem sedes, spojrzałem na błyszczącą deskę klozetową, chwyciłem za spłuczkę i z zamkniętymi oczami, tak, żeby nikt nie słyszał spuściłem wodę po :

 

David McNamee - był tak bezpłciowym piłkarzem, że zapomniałem, że był piłkarzem.

Alefe Santos ( nie przekonał mnie skurwiel. Miał być Indiana Johnes, a był Mariana Wąs )

Lewis Putman - wyżej srał niż dupę nosił, a strzelał bramki tylko na PES.

Nick Swiard - dwa sezony na Woodspring Stadium, zero perspektyw na lepszą grę. Był z tych chłopaków, którzy są mądrzejsi od mędrców. " Możesz mi mówić, ale mam cię w dupie, zrobię swoje". I zrobił. Przeszedł do Bognor Regis z Ekstraklasy Centralnej.

Dean Stott - 19 meczów, średnia 6.33, jedna bramka to za słabo nawet na Lecha Poznań. Jednak było odpowiedni dla pobliskiego Bath, które bez namysłu parafowało mu kontrakt na 375 funtów tygodniowo. A kysz !

Lance Cronin - miał być zmiennikiem dla Irisha, ale sorry, kiedy jesteś gorszy od Irisha to tak jak byś w ogóle nie istniał. Jego nie chciał nikt. Nawet żona.

Stewart Yetton - kurduplowaty napastnik zawsze był zapchaj-dziurą w naszej taktyce. Tylko, że takich " Dosi Uniwersalnych " nie potrzebujemy, bo jak się jest do wszystkiego to się jest do niczego. I taki też był Yetton - niby był, ale jak by go nie było to by nie był i wszyscy mieli by to w dupie.

 

Wypożyczyłem też pięciu chłopa, ale tylko dlatego, że nikt nich nie chciał kupić. Nie zarobiłem na transferach ani pensa, za to uszczupliłem budżet płacowy, dzięki czemu mogłem sobie pozwolić na szaleństwo na rynku transferowym.

Sasasa.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Zorganizowałem mecz dla zawodników, którzy nie byli związani kontraktem z żadnym klubem. To był mecz, na który przyszli ciekawscy z okolicy, ale nie sprzedawaliśmy biletów. Tamtego dnia słońce w zenicie sprawiało, że piłkarze mieli pole do popisu. Kazałem mojemu asystentowi siedzieć po drugiej stronie boiska i notować wszystko, co jest godne odnotowania. Na moją propozycję odpowiedziała cała rzesza piłkarzy i musieliśmy robić wstępną segregację, bowiem nie interesowali nas zawodnicy po trzydziestce, a jeśli już, to z pewnością nie biorący udział w owym przedsięwzięciu. Plusem było to, że na event nie wydałem ani pensa, a za ewentualny kontrakt nie musiałem płacić odstępnego. I powiem wam szczerze, że to był strzał w dziesiątkę, bo po przegrupowaniu całego składu i pożegnaniu się z większością miałem miejsce dla :

 

Cemal Ramadan - WNŚ 19 lat, Turcja -> Cemal był wychowankiem Ipswich Town, ale nie znalazł uznania w oczach menedżera Iana Brunskilla i od tego sezonu był dostępny całkowicie za darmo. Jego agent - Jason Connolly ( który był też agentem takich tuz jak Joe Lewis z Reading, czy Marcello Trotta z Empoli ) wynegocjował dla młodego Turka 450 funtów tygodniowo po opodatkowaniu, a sam zainkasował pokaźne 4,5 tysiąca za pośrednictwo. Ramadan miał być naturalnym uzupełnieniem dla duetu Diallo - Plummer. Innego zdania był Vieira, bowiem to on upatrywał we własnej osobie taką właśnie rolę.

 

Darren Bonnar - DPŚ 21 lat, Irlandia -> Bonnar był defensywnym pomocnikiem, który idealnie nadawał się na taktykę z ryglem w środku. Przybył do nas z młodzieżowej drużyny Sligo Rovers U 19, w której w 45 spotkaniach zdobył sześć bramek i zaliczył aż 16 asyst! Musiałem go mieć. Bonnar nie miał swojego agenta, co skłoniło mnie do zaproponowania mu 100 funtów więcej niż Ramadanowi. On akurat nie był uzupełnieniem - on miał być podstawowym zawodnikiem i to w nim upatrywałem przyszłego kapitana. Oczywiście ani Diallo ani Plummer nie wiedzieli o tym i - na szczęście - nie miałem w planach ich informować.

 

Jason Woodyatt - WN/OPL 18 lat, Walia -> Woodyatt był dla nas dość medialnym transferem, bowiem występował w podstawowym składzie młodzieżowej reprezentacji Walii, gdzie pod okiem Gerainta Williamsa zdobywał doświadczenie na arenie międzynarodowej. Woodyatt docelowo miał grać w naszych rezerwach, ale takowych nie mieliśmy, więc trenował od samego początku z pierwszym składem. Jason dostał najwięcej z trzech - aż 600 funtów tygodniowo po opodatkowaniu, ale akurat po jego transferze sprzedaliśmy z marszu 40 koszulek po 49 funtów za sztukę.

 

Trzy kontrakty zostały podpisane całkowicie za darmo, co udowodniło Blissowi, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Nie trzeba wydawać petrodolarów, ażeby mieć wartościowych piłkarzy.

A te kontrakty to dopiero początek budowania hegemona.

 

Odnośnik do komentarza

Założę się, że każdemu z was zakontraktowanie nowego piłkarza kojarzy się z wizytą u prezesa, powiedzeniem mu - panie Kowalski, dawaj mi tu pan jakiegoś chłopa do obrony bo nie ma mi kto kosić napadziorów - a potem prezes daje wam listę, wybieracie sobie tego i tamtego i już, chłop jest. W gruncie rzeczy jest to trywialne, aczkolwiek nie wygląda tak jak to opisuję.

Kontraktowanie nowego zawodnika w Weston Super Mare wyglądało tak :

Moi scouci w ilości sztuk trzech skanowali przez pół roku wszystkie możliwe rozgrywki analizując je nie tylko w postaci - jestem na meczu, obczajam, wpisuję w zeszyt w duże linie i potem powiem Miśkiewiczowi na odpierdol bo mi za to płaci. To robienie wykresów, diagramów, handel filmikami pokazującymi delikwenta, nierzadko upijanie jego matki a potem mówienie, że w dupę to nie zdrada.

Generalnie rzecz biorąc kontraktowanie zawsze przechodziło przez moje ręce, a te od pewnego czasu przestały być czyste.

Nie wiem jak to ci lekarze od łba tłumaczą, ale od kiedy zarabiałem realne pieniądze miałem na ramieniu kulawego anioła i nakoksowanego diabła, który najpierw spuszczał wpierdol temu pierwszemu, a dopiero potem klepał mi do ucha, że bycie dobrym jest bez sensu. Pokazywał mi ludzi, którzy wydymali wszystkich, sprzedali własne matki, córki, ciotki, pokroili sąsiada, zgwałcili murzyna i zjedli Araba. Ale jeżdżą dobrymi samochodami, mieszkają w willach z basenami, mają własną planetę i sterty niepotrzebnych inwestycji dających gigantyczne dochody.

Rober Kyosaki przy nich to Legia Warszawa przy ekipie All Stars.

I ilekroć chciałem być prawy, ilekroć mówiłem sobie - Paweł, to nie wypada przecież, daj spokój, nie ćpaj tych pieniędzy, podziel się ... tylekroć czułem, że ... " chcieliście wydymać Freda? To teraz Fred wydyma was ".

Do rzeczy :

 

Sztampowa, kabaretowa sytuacja :

W przerwie wakacyjnej Jason Woodyatt zaproponował mi jednego z piłkarzy, z którym występował zarówno w Bangor City, jak i w młodzieżowej kadrze Walii. Był nim niejaki Eifion Oates, osiemnastoletni obrońca, który nie wyróżniał się niczym poza pokaźnym portfelem swojego ojca. Ojciec Oatesa z kolei mieszkał w Cardiff - rzut beretem od nas - i miał w swoim posiadaniu kilkanaście komisów samochodowych, trzy polskie restauracje, dwie tureckie, kuchnię indyjską i - rzekomo - dwa burdele. Ryan Oates w zamian za umożliwienie jego synowi gry w naszej drużynie ( swoje niespełnione ambicje wlewał w syna, przez co Eifion był zahukanym, małym skurwysynkiem, który udawał, że coś gra, ale tak naprawdę był też " w czepku urodzony " bo piłka na boisku szukała go jak ćpunka dilera ) zaproponował mi dziesięć tysięcy funtów.

Myślicie, że odmówiłem?

 

Eifion Oates - O/OL 18 lat, Walia. Dodatkowo Ryan obiecał przyjeżdżać na mecze syna i podpisał z nami kontrakt na catering. Musieliśmy zwolnić 55 letnią Litwinkę, która przyleciała do UK jak do Ziemi Obiecanej.

Nie miałem sumienia tego zrobić.

 

Zrobił to Bliss.

 

Zaraz po Oatesie do klubu przyszli :

 

Dylan Hurlin - PP/PL/PŚ 19 lat, Walia - kolejny z młodzieżowej ekipy Walii. Hurlin kumplował się z Ravelem Morissonem i - podobnie jak sławny kolega z United - uwielbiał przepierdalać swoje życie. Chodziły legendy, jakoby na dyskotekach przywiązywał do penisa butelki z piwem i machając nimi nalewał wybrankom serca tą piekielną ambrozję. Hurlin przybył do nas jako uzupełnienie, albo jak kto woli, naturalny zmiennik Slocombe.

Po co? Za darmo.

 

Phil Edwards - OŚ, DP 30 lat, Anglia - wychowanek Wigan pół życia spędził w Accrington, gdzie był zawsze podstawowym zawodnikiem ekipy ze Sky Bet League 2. W naszym zespole miał załatać dziurę w środku pola. Nie ukrywam, że widziałem w nim Rio Ferdinanda z Mariuszem Jopem na raz. Phil był dziarskim dżentelmenem.

 

John McCombe - OŚ 31 lat Anglia - swoje piłkarskie szlify zbierał w Huddersfield, gdzie wraz z Pawłem Abbotem naparzał w Sky Bet League 1 i Sky Bet League 2. Był doświadczonym, przeciętnym, aczkolwiek niezłym obrońcą. Przybył do nas za darmo, dostał 575 funtów po opodatkowaniu i zamieszkał obok Souvenira - centrum handlowego, które tylko z nazwy spełniało tą zacną funkcję.

 

Rob Laiton - BR 27 lat Anglia - Lainton był hekatombą. Nie wiem czy pamiętacie, ale gość pół życia spędził w Boltonie, gdzie w latach 2006-2013 bronił dostępu do bramki walcząc w Premier League! Danny Chambers ( agent piłkarza ) dał nam nam go za darmo, ja parafowałem umowę, Bliss przytaknął ale był bardziej zajęty kupowaniem nowych felg do Audi RS6, które kupił za namową Dżoanny. Rob Laiton to cholernie głośne nazwisko. Byłem z siebie dumny. Chambers z kolei dostał na konto 12 tysięcy funtów.

 

 

Postanowiłem chwilę odpocząć od tego wszystkiego.

Nawet największe pieniądze zarabiane systematycznie mogą zmęczyć. Mnie męczyło absolutnie wszystko, bo pomimo kupna nowego domu nie miałem czasu w nim mieszkać. Zdecydowanie taniej było wynajmować pradawne lokum w centrum.

 

Usiadłem przed komputerem, odpaliłem sobie jakąś stronkę z "tanie latanie" i postanowiłem poczuć się Polakiem.

Kupiłem z promocji wycieczkę.

 

Do Hafnarfjörður

 

 

Odnośnik do komentarza

Kiedy taksówkarz zatrzymał się przed wejściem głównym do kurortu drzwi od Audi otwarł zagarniturowany facet z bródką.

- Miło mi pana powitać w naszym hotelu. Zapraszam serdecznie. - wskazał ręką na rozsuwane drzwi zza których trzy recepcjonistki szczerzyły do mnie kredowe zęby. Nie chciałem, żeby mi nosił walizki. Taksówkarz otworzył bagażnik, chwyciłem dwie torby, zaaplikowałem dwa funty napiwku i udałem się na hall. Wchodząc natrafiłem akurat na kłótnię szefa kuchni z kucharzem.

- Na chuj lejesz tyle oleju do tego mięsa? To patelnia a nie passat! - darł się grubas, ale gdy mnie zobaczył skinął głową i odszedł bez słowa.

Kiedy podszedłem do recepcji poczułem, jak by mi ktoś wbił cienki drut w pachwinę i skutecznie drapał worek osierdziowy. Za ladą stała rudowłosa blondynka o turkusowym spojrzeniu. To znaczy, ten turkus zobaczyłem bo jakichś pięciu sekundach żarcia oczyma jej pagórków.

Och ... tak, nie ma nic silniejszego niż miłość ...

... oprócz Ronnie Colemana, który robi przysiad z 360 kg obciążeniem.

Zostawiłem dowód, numer karty, wrzuciłem rzeczy do pokoju i wywaliłem ciało w wannie.

Zewsząd ruszyły na mnie strumienie piwa. Tak, zamówiłem sobie kąpiel w browarku, bo zawsze o tym marzyłem w Polsce - być tak cholernie bogatym, żeby wykąpać się w zimnym Leszku.

 

Tego samego dnia odwiedziłem jeszcze kąpiel w borowince, jonoforezę, krioterapię, magnetoterapię i ...

Nie no, bądźmy poważni. Po prostu nawaliłem się w barze, kupiłem sobie tłuste żarcie i wywaliłem się jak panicz przed telewizorem wielkości krateru na Plutonie. Akurat podawali Zapach Kobiety. O zgrozo - po islandzku.

 

Następnego dnia zakupiłem kilka pamiątek w okolicznym sklepie i postanowiłem pokonać kilka kilometrów na pieszo. W tym celu wykupiłem pakiet startowy na jakąś sieć komórkową, kazałem sobie zapakować do reklamówki kanapki, termos z kawą ... a potem zamówiłem jednak taksówkę i pojechałem zobaczyć kilka ciekawych rzeczy do zobaczenia.

Natenczas w Weston trwała transferowa karuzela. Zaznaczyłem w klauzuli nowego kontraktu, że żaden transfer nie może odbyć się beze mnie, ale Paul Bliss tradycyjnie zresztą uważał, że znaki są dla tych co je postawili ( przez co o mało co nie stracił już prawa jazdy ), a umowy są po to, żeby je zrywać.

Nie zważając na moje propozycje lekką ręką wyłożył na stół 62 tysiące funtów płacąc tym samym za kontrakt piłkarza przeciętnego jak Mondeo.

 

James Yeboah OŚ 22 lata Anglik - był wychowankiem Tottenhamu, ale w pierwszej drużynie zagrał mniej spotkań niż Kubica wygrał walk z Wałujewem. Ten transfer był pokazaniem mi miejsca w szeregu, ale szczerze mówiąc miałem to w dupie zważając jedynie na własny tyłek. Zamierzałem po powrocie z Islandii parafować nową umowę i zmusić cały zarząd do podpisania porozumienia z jakąs firmą budowlaną na zerwanie murawy i położenie nowej, oraz na rozbudowę stadionu.

Nasz na dzień dzisiejszy spełniał warunki do gry dla placków, ogórków i kelnerów, tudzież dla Śląska Wrocław, lecz na Sky Bet League 1 był po prostu za mały.

 

Po powrocie do hotelu usiadłem na hallu i począłem dłubać w zębie skradzioną z restauracji wykałaczką. Dopasowywała się idealnie do moich trzonowców, co zauważyła rudowłosa recepcjonistka przynosząc mi szklankę z wodą.

- Jesteś Anglikiem? - zapytała unosząc lekko brwi. Dopiero teraz zauważyłem, że jak ja stałem w kolejce po sterydy, ona stała w kolejce po urodę, bowiem wyglądała tak, jak sobie każdy z nas wyobraża rudowłosą kobietę, o delikatnych rysach.

Wiecie jak to jest siedzieć trzy lata na dupie w Anglii i nie korzystać z czułości? To tak, jak być Niemką i być ładną. Trzy bite lata nie umawiałem się na żadne randki, spotkania, kawy, uśmiechy, nie odpalałem działa, nie strzelałem z armaty. A teraz oto stoi tu przede mną, z Islandii, bogini. Czarowała uśmiechem, karmiła nadzieję, ekstatycznie muskała koniuszkiem palców moje wędzidełko aby zaraz po tym podpalić mi włosy pod pachami i poczęstować tanim winem. Tańczyła na rozżarzonym węgielku bosą stopą wciskając między nogi rurę z burdelu, machała do mnie z prezydenckiej mównicy obiecując płodność i oddanie. Była kucharką, nauczycielką, kurwą i przyjaciółką. Musiałem zdobyć cię na odwagę, nabrać powietrza w płuca, zajebać tekstem godnym Jamesa Bonda. No więc uniosłem łeb, spojrzałem jej w oczy, naprężyłem muskuły - w myślach rzecz jasna - a potem, niczym wieszcz :

- Nie, nie jestem - odparłem i to by było na tyle jeśli chodzi o rozmowę.

Gdy wychodziła z hotelu kończąc pracę odebrał ją jakiś pyzaty otyły grubas o aparycji Tomasza Iwana. Odprowadziłem ją wzrokiem, jebnąłem się otwartą dłonią po czole i w myśli powtarzałem sobie :

- Debil. Debil. Debil.

 

Wyglądała

 

 

 

Odnośnik do komentarza

@ Dziękuję :-)

 

-------------------------------------------

 

Chcąc nie chcąc, zboczony na punkcie piłki nożnej wybrałem się na mecz. Musiałem jakoś zagryźć tragikomiczny obraz dojrzewającego kawalera, który walczy na arenie krajowej o lepsze jutro, a nie potrafi zagadać do kobiety.

Na stadionie Kaplakriki swoje mecze rozgrywało enigmatycznie brzmiące Fimleikafélag Hafnarfjarðar, w skrócie HF. Za bilet nie zapłaciłem ani pensa, bo pokazałem legitymację trenera i szatniarz wpuszczał mnie na trybuny jak bym był jakimś Robertem Enke.

Kojarzyłem tę ekipę, bo w 2006 roku została ogolona przez Legię w dwumeczu 0:3.

Pamiętacie? Czy już zapomnieliście ?

 

HF grało właśnie mecz z odwiecznym rywalem - ekipą Haukar. Akurat o nich wiedziałem tyle, że zostali założeni w 1931 roku i to by było wszystko, co pokazywała Wikipedia.

Mój wzrok przykuł młody zawodnik - Brynjar Saemundsson ( jakoś tak to się pisze, nie wiem, nie mam islandzkiej klawiatury ). Chłopak miał 20 lat, był wysuniętym napadziorem, który mógł też występować w roli ofensywnego pomocnika. Zaimponował mi łatwością, z jaką czmychał pomiędzy betonowymi nogami obrońców. W tym meczu zdołał zaliczyć jedynie asystę, ale mimo to chciałem zapytać Helmira Gudjonssona o wypożyczenie.

 

Schodzę więc na dół, dwóch ochroniarzy spogląda na mnie jak bym im coś obiecał. Pytam którędy do szatni, a oni nie rozumieją po angielsku. Pokazuję więc legitymację, ale coś czuję, że nie rozumieją też co oznaczają te literki. Obawiam się też, że nie umieją czytać.

- Panie Gudjonsson - krzyknąłem gdy opiekun HF poprawiał okulary na nosie wędrując do szatni. Uniósł głowę. Chyba skumał, że gadam po angielsku po skinął ręką na dryblasów i po chwili wymieniliśmy się spostrzeżeniami odnośnie samego spotkania.

Liga islandzka to o wiele ciekawsza liga niż polska, a więc stoi na bardzo słabym poziomie. Mimo to udało mi się nawiązać nić porozumienia między mną a menedżerem, ale na przeszkodzie stanął teraz niejaki Sindri Sigurbjornsson ( ja pierdzielę, co za nazewnictwo, wolę już Brzęczyszczykiewicz albo Schewinsteiger ). Porozmawiałem z Saemundssonem, zaproponowałem mu bajecznie wysokie zarobki, realną możliwość korzystania z uciech brytolskich uciech, a dodatkowo będzie mógł podszlifować sobie język. Gość nie kumał za bardzo po co i dlaczego go chcę. Na Islandii mieszkańcy są zajebiście zadowoleni z życia.

A potem powiedział, że za 975 funtów tygodniowo to sorry że w ogóle polemizował.

Po krótkiej rozmowie przez telefon zdążyłem jedynie zrobić siku, bo pod bramy stadionu podjechała nowa S-klasa. Wysiadł z niej ... ten sam absztyfikant rudowłosej recepcjonistki. Przywitał się z piłkarzem jak z najlepszym przyjacielem, poszeptali sobie coś do ucha, miałem wrażenie że nawet wylizał mu wosk z małżowiny. Ruda stała, udawała że mnie nie widzi ale widziała mnie bo jej sterczały sutki i była najwyraźniej podekscytowana.

Co agent miał dostać w zamian?

Oficjalnie - 10 tysięcy funtów na papierze. Nieoficjalnie - za każdą strzeloną bramkę 50 funtów plus wczasy w San Francisco. To drugie kupiłem mu z własnej kieszeni.

 

Zatem, skoro Bliss kontraktuje Yeboaha, ja kontraktuję takiego oto zawodnika :

Brynjar Saemundsson WN/OPŚ 20 lat Islandia. Dodatkowo w pakiecie dostałem całkiem solidne wzmocnienie formacji defensywnej. Jak się szybko okazało Tomek Iwan z nadwagą miał kumpla, co się zwie

Kristjan Orn Sigurosson - Piłkarz/Asystent/ OŚ - były reprezentant Islandii, który zadebiutował w kadrze 19 listopada 2003 roku w spotkaniu z Meksykiem stał się naszym piłkarzem i był to już ostatni transfer w tym oknie. To też była znana persona, bo przyszedł do nas z Brann ( oczywiście za darmo ) a ci co znają się na lidze angielskiej pamiętają go z występów w Stoke.

Kuriozalne jest to, że w statusie drużyny Sigurosson widniał nie jako grający asystent, a jako grająca asystentka. Nie wiem, może Bliss wiedział coś więcej ?

 

Powiem wam, że miałem już dość tej Islandii. Wróciłem do pokoju, spakowałem się, obczaiłem kiedy miałem samolot. Schodząc na dół zobaczyłem raz jeszcze rudą recepcjonistkę. Zakochałem się, ale zwaliłem sobie i mi przeszło.

Odnośnik do komentarza
  • Makk przypiął ten temat
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...