Skocz do zawartości

Lokomotywa do nieba


Gadzet11

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam do mojej pierwszej kariery, witając się, bo jestem tu nowy.

 

 

Gra: Football Manager 2014

Ilość lig: 22 (18 krajów)

 

 

Jest 2013 rok. Lech Poznań po kolejnym sezonie, w którym znowu nie udało się zdobyć Mistrzostwa Polski i ugrać coś na arenie międzynarodowej. Zarząd klubu z Jackiem Rutkowski postanowił zwolnić ówczesnego trenera Mariusza Rumaka i zastąpić go jakimś młodym, perspektywicznym trenerem. I tu pojawia się osoba Mateusza Cadenasa, polskiego trenera o hiszpańskim pochodzeniu, który dopiero zaczynał karierę i jedynym jego doświadczeniem (jeżeli tak to w ogóle można nazwać) jest praca z młodzieżą w hiszpańskiej drużynie CD Leganes, która obecnie znajduje się na trzecim szczeblu rozgrywek. Jak się zapewne domyślacie wcielę się w postać tego 38-letniego szkoleniowca, starając się doprowadzić Lech Poznań na sam szczyt.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje :)

 

 

Oto analiza składu, jakim przed otwarciem okienka transferowego będę dysponował:

 

Bramkarze:

 

Jasmin Burić - pierwszy wybór na pozycję bramkarza. Solidny, pracowity bramkarz ze świetnym refleksem może liczyć na regularną grę w podstawowym składzie

Krzysztof Kotorowski - Mimo 36. lat na karku, nadal gra na solidnym poziomie. Jest obecnie bramkarzem nr 2

Maciej Gostomski - Trudny przypadek, mimo tego że ma aż (w tym przypadku) 24 lata, to ludzie ze sztabu szkoleniowego twierdzą, że się rozwinie i wskoczy na poziom wyższy nawet od Burića. Na razie jest bramkarzem nr 3 i nie wiem co będzie z nim dalej.

 

Obrońcy:

 

Luis Enriquez - Waleczny, silny obrońca, dysponujący świetnym dośrodkowaniem i niezłą szybkością. Będzie walczyć o miejsce na lewej obronie.

Barry Douglas - Pochodzący ze Szkocji zawodnik, który podobnie jak Henriquez dysponuje doskonałym dośrodkowaniem, jednak jego największą zaletą jest jego wiek, 23 lata, przy 31. Henriqueza będzie pomagać mu walczyć z nim o miejsce w składzie.

Kebba Ceesay - Środkowy obrońca, który może grać również na prawej obronie. Podstawowy zawodnik drużyny.

Marcin Kamiński - Już teraz prezentuje świetny poziom, a ma dopiero 21 lat i niedługo może zostać najlepszym obrońcą ligi.

Hubert Wołąkiewicz - Wszechstronny, potrafiący grać w każdym sektorze obronnym oraz jako defensywny pomocnik. Będzie walczył o miejsce w podstawowym składzie.

Maciej Wilusz - Rezerwowy, na razie nie wiem czy nie trafi na listę transferową.

Tomasz Kędziora - Jak na 19. latka prezentuje bardzo dobry poziom, jest jednym z największych talentów drużyny i podobnie jak Kamiński może w przyszłości stać się znakomitym piłkarzem.

 

Pomocnicy:

 

Karol Linetty - 18. latek grający w podstawowym składzie...tak to on. Karol ma przed sobą świetlaną przyszłość, a już teraz jest jednym z najlepszych pomocników w drużynie.

Łukasz Trałka - Bliżej mu do końca kariery, niż do podboju Europy, ale... przy dobrej dyspozycji będzie grał w podstawowym składzie.

Szymon Drewniak - Na razie na podstawowy skład liczyć nie może, ale w przyszłości? Owszem ma "papiery na granie" i może być z niego pożytek.

Muhamed Keita - Skrzydłowy z Norwegii, który potrafi świetnie dryblować i dysponuje świetnym strzałem z daleka. Na pozycji lewego skrzydłowego jest moim pierwszym wyborem.

Dariusz Formella - 17. latek, który może być jeszcze lepszy od Keity, ale na razie musi się zadowolić rolą zmiennika.

Kasper Hamalainen - Rozgrywający, ten, który ma dowodzić grą ofensywną mojego zespołu i liczę, że się w tej roli sprawdzi.

Darko Jevtić - Wypożyczony z FC Basel Szwajcar nie może liczyć na dużo więcej występów u Nas. Mistrz Szwajcarii pewnie będzie miało z niego pociechę, ale my raczej nie.

Szymon Pawłowski - Ten, który ma napędzać grę skrzydłami. Dysponujący znakomitym dryblingiem. Podstawowy gracz na pozycji prawoskrzydłowego

Gergo Lovrencsics - Węgier, który ma walczyć o miejsce w składzie z Pawłowskim, dobrze wyszkolony technicznie.

 

Napastnicy:

Dawid Kownacki - Moim zdaniem najlepszy piłkarz w drużynie, a ma dopiero 16 lat, w przyszłości może zostać podstawowym napastnikiem Reprezentacji Polski.

Vojo Ubiparip - Jakoś nie przepadam za nim, ale umiejętności ma. Do Kownackiego mu trochę brakuje, ale w składzie pojawiać się będzie.

Zaur Sadaev - Silny, wypożyczony z Tereka Grozny Rosjanin jest obecnie napastnikiem nr 3.


W II Rundzie eliminacji do Ligi Europy zagramy z FH Hafnarfjaroar (Islandia), lub FK Lovcen Cetynia (Czarnogóra).


Trafiła do nas oferta z Kasimpasy za Gergo Lovrencsicsa, dogadaliśmy się na 2,5 mln zł, a my natomiast zaczęliśmy przeszukiwać rynek transferowy w poszukiwaniu bramkarza. Na razie interesujemy się Radosławem Cierzniakiem z Dundee United.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje i na pewno zajrzę :)

 

 

Lista sparingów Lecha Poznań - Lato 2013:

 

29.06.2013 - Torpedo Włodzimierz (Rosja) - (W)

03.07.2013 - Spartak Moskwa (Rosja) - (D)

06.07.2013 - Widima Rakowski (Bułgaria) - (D)

13.07.2013 - SC Heerenven (Holandia) - (D)

14.07.2013 - Puchar Towarzyski

 

 

Interesowaliśmy się Cierzniakiem, ale wybór padł na Łukasza Załuskę, który ma na koncie występ w Reprezentacji Polski, a obecnie gra w Celticu Glasgow, jednak tam nie może liczyć na regularne występy, to on ma być moim pierwszym transferem i to on ma zwiększyć rywalizację w bramce. Jego zespół zgodził się na ofertę miliona złotych i mam nadzieję, że negocjacje z Łukaszem nie będą trudne. Natomiast z Kasimpasą dogadał się Gergo Lovrencsics i za 2,5 mln złotych przejdzie do tureckiego zespołu. Natomiast wiele egzotycznych krajów składa oferty za Luisa Henriqueza, ale są one śmiesznie niskie. Dogadaliśmy się z Łukaszem Załuską i wygląda na to, że za kilka dni będzie już piłkarzem Lecha Poznań.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy sparing przed tym sezonem, rozegrany z drużyną Torpedo Włodzimierz zakończył się wynikiem 3:2 dla Lecha. Hat-trickiem popisał się Vojo Ubiparip. Natomiast Łukasz Załuska jest już oficjalnie naszym zawodnikiem i podpisał 2-letni kontrakt. Dalej jednak będę przeszukiwał rynek transferowy w poszukiwaniu ciekawych piłkarzy. I pierwszym zawodnikiem, który przykuł moją uwagę był gracz ukraińskiego PFK Sewastapol, wybitny Reprezentant Polski - Mariusz Lewandowski. Jednak ostatecznie postawiłem na 22-letniego skrzydłowego z Zagłębia Lubin - Adriana Błąda, będziemy musieli za niego zapłacić milion złotych, a z samym piłkarzem jesteśmy już praktycznie dogadani i wygląda, że podpisze 5-letni kontrakt. Naszym następnym sparingpartnerem będzie silny zespół Spartak Moskwa, ale wynik i tak nie jest ważny, bo ważne jest to, aby piłkarze zaczęli rozumieć moją taktykę.

Odnośnik do komentarza

Sparing ze Spartakiem przegraliśmy 2:3, dwa gole dla naszego zespołu zdobył Zaur Sadajew. Oficjalnie do naszego zespołu przeszedł Adrian Błąd. Będę chciał ściągnąć jeszcze jednego bramkarza. Następny sparing zagramy z bułgarską drużyną Widima Rakowski.

Odnośnik do komentarza

Rozgromiliśmy amatorów z Bułgarii 6:0, po dwóch gola Vojo Ubiparipa i po jednym Dawida Kownackiego, Tomasza Kędziory, Muhameda Keity i Dominika Chrumińskiego. Natomiast znaleźliśmy kandydata na następny transfer, jest to środkowy pomocnik, 26-letni piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała, Damian Chmiel, za którego będziemy musieli zapłacić 400 tys. złotych. A w II Rundzie eliminacji do LE zagramy z islandzkim FH Hafnarfjaroar. Dogadaliśmy się już praktycznie z Damianem Chmielem, który otrzymał propozycję 4-letniego kontraktu i na dniach będzie naszym piłkarzem. Rozpoczynamy Puchar towarzyski, a w półfinale tego turnieju zagramy z holenderskim SC Heerenven, natomiast w drugim meczu zmierzy się angielski Reading z niemieckim Augsburgiem. Wybrałem także kapitana zespołu a będzie nim - Łukasz Trałka, a jego zastępcą będzie Łukasz Załuska.

Odnośnik do komentarza

W półfinale turnieju przegraliśmy z Heerenven 3:4, dwie bramki zdobył Zaur Sadajew i jedną dołożył Marcin Kamiński, a w "małym finale", który graliśmy z FC Augsburgiem przegraliśmy 1:3, a jedynego dla nas gola strzelił Vojo Ubiparip i ostatecznie zajęliśmy w tym turnieju ostatnie miejsce. Za trzy dni gramy pierwszy mecz o stawkę za mojej kadencji, rozpoczynając także drogę do Ligi Europy. I na ten mecz będę mógł już skorzystać z Damiana Chmiela, dla którego jest już przygotowana koszulka meczowa z herbem Lecha Poznań na piersi. Następną pozycją jaką będę chciał wzmocnić będzie pozycja środkowego obrońcy. W dodatku w sytuacji kiedy z powodu przepukliny sportowej pauzować przez dwa miesiące będzie Hubert Wołąkiewicz. I naszym pierwszym kandydatem będzie 19-letni obrońca Widzewa Łódź - Krystian Nowak, będziemy musieli zapłacić za niego 2,6 mln złotych, ale z samym zawodnikiem się bardzo szybko dogadaliśmy i wygląda, że będzie to nasze kolejne wzmocnienie.

 

 

 

I w końcu przyszedł czas pierwszego meczu o stawkę za mojej kadencji. Rywal nie należy do najwyższej półki, więc liczę na pewne zwycięstwo mojej drużyny, jednak nie zamierzam lekceważyć do końca drużyny z Islandii i wystawiłem dość optymalny skład dzisiaj rozpoczyna się droga Lecha Poznań do Ligi Europy. A oto skład mojej drużyny:

 

Lech Poznań: 1. Burić - 25. Henriquez (61'Douglas), 13. Wilusz, 21. Ceesay, 4. Kędziora - 6. Trałka (k) (65'Linetty), 17. Chmiel, 19. Hamalainen, 77. Keita, 8. Pawłowski (18'Błąd) - 24. Kownacki

 

Kontuzjowani: Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński

 

Opis: W 18. minucie doszło do sensacji, z daleka huknął Nikulasson i...GOL! 0:1!. Trafił idealnie, przy samym słupku bramki strzeżonej przez Buricia, dodatkowo w tej sytuacji kontuzji doznał Szymon Pawłowski i musiał opuścić boisko, wszedł za niego Adrian Błąd. Do przerwy wynik się nie zmienił. W szatni byłem wściekły na swoich piłkarzy, że nie potrafią wygrać z amatorami, przeprowadziłem rozmowę motywacyjną i miałem nadzieję na poprawę gry mojego zespołu. Jednak nic takiego nie miało miejsca, wynik się już nie zmienił. Można powiedzieć, że to my przeważaliśmy na boisku, ale mimo tego trzeba stwierdzić, że zagraliśmy zdecydowanie poniżej oczekiwań, o czym świadczy chociażby wynik.

 

 

18.07.2013 - II Runda Eliminacji do Ligi Europy - Kaplakriki, 3050 widzów

FH Hafnarfjaroar - Lech Poznań 1:0 (1:0)

Nikulasson 18

 

Zawodnik meczu: Prostur Nikulasson (FH) 7,3

To był fatalny mecz, który skończył się fatalnym wynikiem i na Bułgarskiej będzie trzeba dać z siebie wszystko i pokazać kto jest lepszy, bo dzisiaj jedynie Maciej Wilusz i Muhamed Keita grali na przyzwoitym poziomie.

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że musi.

 

 

Po kompromitacji na Islandii wróciliśmy do normalnych, intensywnych treningów. Nikt nie wyobraża sobie, żebyśmy mieli odpaść już na tym etapie rozgrywek. Kibice oczekują od nas awansu i trzech punktów na inaugurację ekstraklasy, kiedy to będziemy mierzyć się z Cracovią.

W dodatku mięsień łydki zerwał Szymon Pawłowski i może nie grać nawet pół roku! To fatalna informacja, biorąc pod uwagę fakt, że ten skrzydłowy był ważnym piłkarzem w ofensywie.

Jeśli wyeliminujemy Islandczyków i awansujemy do III Rundy eliminacji, to zagramy z rumuńską drużyną Astra Giurgiu, lub norweską - Tromso IL.

Przed inauguracją ekstraklasy do naszego zespołu dołączył Krystian Nowak.

Jesteśmy faworytem w meczu z Cracovią i skupiamy się tylko na tym, aby trzy punkty zostały na Bułgarskiej.

Na naszym celowniku znalazł się Victor Garcia - 19-latek bez klubu, który grał poprzednio w FC Porto i najlepiej się czuje na prawej stronie obrony.

 

 

I przyszedł dzień meczu. Jesteśmy gotowi na walkę i na to, żeby udowodnić kibicom, na co nas stać. Mimo, że skład jest dość eksperymentalny to oczekuję zwycięstwa. Po żywiołowej rozmowie motywacyjnej, byłem pewny, że drużyna jest zmotywowana tak jak powinna, a tak prezentował się nasz skład:

 

Lech Poznań: 27. Kotorowski - 3. Douglas, 4. Kędziora, 21. Ceesay, 25. Henriquez - 6. Trałka (79'Nowak), 16. Jevtić, 17. Chmiel (66'Hamalainen), 28. Formella, 15. Błąd (79'Keita) - 95. Sadajew

 

Kontuzjowani: Szymon Pawłowski, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński

 

Opis: Pierwsza ciekawa sytuacja w tym meczu miała miejsce dopiero w 17. minucie. Mój zespół długo rozgrywał piłkę, szukając dojścia do bramki przeciwnika i zagrywając na prawe skrzydło w kierunku Adriana Błąda i po jednym takim zagraniu 22-latek dośrodkował w pole karne, tam stał Zaur Sadajew, uderzył i...GOL! 1:0! Dobra akcja i prowadzimy, oby tak dalej! W pierwszej połowie już nic ciekawego się nie wydarzyło i moi zawodnicy zadowoleni opuszczali płytę boiska. W przerwie nie robiłem żadnych zmian i w tym samym składzie mój zespół rozpoczął drugą połowę, która rozpoczęła się ciekawiej niż pierwsza. W 47. minucie po kilku podaniach przed polem karnym przeciwnika, Damian Chmiel dograł na prawe skrzydło do Błąda, ten uderzył i...Pilarz odbija piłkę na poprzeczkę, trafia ona pod nogi Kebby Ceesaya i...Nie ma! Obok bramki! W 66. minucie przeprowadziłem pierwszą zmianę: za Chmiela postanowiłem wpuścić Kaspera Hamalainena. W 78. minucie kapitalnym, prostopadłym podaniem popisał się Darko Jevtić, Błąd wyszedł na pozycję sam na sam z Pilarzem, ale ponownie bramkarz Cracovii wygrał ten pojedynek. Na ostatnie dziesięć minut wpuściłem Muhameda Keitę i Krystiana Nowaka, w miejsce Błąda i Łukasza Trałki. W 87. minucie po interwencji Luiza Henriqueza sędzia pokazał mu czerwony kartonik, on musiał opuścić boisko, a my kończyć mecz w dziesiątkę, ja osobiście jednak nie uważam, żeby nasz obrońca faulował na czerwoną kartkę. Minutę później okazało się, że pech nam tak łatwo nie odpuści i kontuzji doznał Sadajew, a że wykorzystaliśmy wszystkie zmiany to Rosjanin musiał opuścić boisko i graliśmy w...9! Emocje sięgały zenitu, każdy się zastanawiał czy utrzymamy ten korzystny dla nas wynik, mając o dwóch zawodników mniej na boisku. A my odpowiedzieliśmy na to najlepiej jak się dało, bo w 90. minucie mieliśmy rzut wolny, z prawej strony boiska. Do piłki podszedł Barry Douglas, uderzył z lewej nogi i...GOL! 2:0! Piękne uderzenie, bramkarz był bez szans. Chwilę później sędzia gwizdnął po raz ostatni, a my pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać i to nawet kiedy nie idzie. Oby taki sam wynik moi piłkarze osiągnęli w rewanżu z czołową drużyną ligi islandzkiej.

 

21.07.2013 - T-Mobile Ekstraklasa 1/38 - INEA Stadion, 20250 widzów

Lech Poznań - Cracovia 2:0 (1:0)

Sadajew 17, Douglas 90

 

Zawodnik meczu: Barry Douglas (Lech) 8,3

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Każdy z piłkarzy zdawał sobie sprawę, jaką kompromitacją będzie odpadnięcie na tym etapie rozgrywek z taką drużyną. Dlatego mobilizacja w drużynie jest duża i mam nadzieję na korzystny wynik, który pozwoli nam walczyć dalej o awans. Przed meczem oficjalnie dołączył do nas Victor Garcia, ale z islandzką drużyną zagrać mógł nie będzie. Złożyłem w zarządzie prośbę o zwiększenie budżetu transferowego oraz budżetu płac i w 50% moja prośba została przyjęta, bo dostaliśmy trochę pieniędzy do budżetu płac i dalej ruszamy na rynek transferowy. I tak minęły dni do meczu, który miał odbyć się już dzisiaj. W drużynie jest wiele kontuzji, przez co zwycięstwo się od nas oddala. Wystawiłem taki oto skład:

 

Lech Poznań: 1. Burić - 3. Douglas, 21. Ceesay, 6. Trałka, 25. Henriquez (62'Formella) - 7. Linetty, 17. Chmiel (71'Jevtić), 19. Hamalainen, 15. Błąd, 77. Keita - 24. Kownacki (71'Ubiparip)

 

Kontuzjowani: Szymon Pawłowski, Hubert Wołąkiewicz, Zaur Sadajew, Marcin Kamiński

 

Opis: Dobrze zaczęliśmy ten mecz, prowadziliśmy grę, ale nie potrafiliśmy tego udowodnić strzeloną bramką. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a taki wynik oznaczałby, że to Islandczycy awansują do III Rundy Kwalifikacyjnej. Rozmowa motywacyjna przebiegła burzliwie i zaczęliśmy drugą połowę. Wynik się już niestety nie zmienił, to my byliśmy lepsi, to my przeprowadzaliśmy bramkowe akcje, ale nie potrafiliśmy zamienić tego w bramki i tym sposobem ten sezon w europejskich pucharach zakończył się kompromitacją, a FH Hafnarfjaroar gra dalej.

 

24.07.2013 - II Runda Eliminacji do Ligi Europy - INEA Stadion, 24250 widzów

Lech Poznań - FH Hafnarfjaroar 0:0 (0:0)

 

Zawodnik meczu: Sam Tillen (FH) 7,3

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Po kompromitacji i braku awansu do europejskich pucharów została nam tylko na krajowym podwórku. Na naszym celowniku znalazł się były lechita - Grzegorz Wojtkowiak. Ten doświadczony obrońca, Reprezentant Polski, gra obecnie w TSV 1860 Monachium, czyli w drużynie, która gra w 2. Bundeslidze. Kwota jaką oczekują Niemcy za tego zawodnika opiewa się na 3 mln złotych, jesteśmy w stanie tyle za niego wyłożyć. Czeka nas teraz wyjazd do Wrocławia, na mecz ze Śląskiem, tym spotkaniem chcemy zatrzeć łzy kibicom po słabej grze w europejskich pucharach. Faworytem jednak nie będziemy, głównie dlatego, że po stronie naszego przeciwnika stoi atut gry na własnym boisku. Natomiast transfer Grzegorza Wojtkowiaka jest coraz bliżej i wydaje się, że w najbliższych dniach ponownie założy koszulkę z herbem Lecha Poznań. Przyszedł ważny wyjazd do Wrocławia, postanowiłem posłać w bój taką jedenastkę:

 

Lech Poznań: 1. Burić - 3. Douglas (62'Formella), 18. Nowak, 21. Ceesay, 2. Victor Garcia - 6. Trałka (k), 7. Linetty (71'Jevtić), 19. Hamalainen, 15. Błąd, 77. Keita - 24. Kownacki (62'Ubiparip)

 

Nie zagrają: Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Zaur Sadajew, Szymon Pawłowski (kontuzje), Luis Henriquez (zawieszenie)

 

Opis: W 21. minucie Śląsk przeprowadził kontrę. Mila zagrał prostopadle do Ostrowskiego, który minął zwodem Victora Garcię, uderzył i...GOL! 0:1! Znowu przegrywamy, musimy szybko odrabiać straty. W 23. minucie mieliśmy rzut wolny. Do piłki podszedł Barry Douglas dośrodkował na głowę Kebby Ceesaya ten uderzył głową i... piłkę z linii bramkowej wybija Grodzicki, do piłki dopada Adrian Błąd, strzela, jest zablokowany, dobija i...GOL! 1:1! Dobrze, że tak szybko wyrównujemy i wracamy do gry! W 42. minucie z rzutu rożnego dośrodkowuje Mila, w kierunku M. Paixao, którego blokujemy, ogromne zamieszanie pod naszą bramką, próbuje uderzyć Pich, ale także jest zablokowany. Po słabej pierwszej połowie schodzimy z wynikiem 1:1. Musimy zrobić w drugiej połowie wszystko, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 62. minucie przeprowadziłem pierwsze zmiany. Za Barry'ego Douglasa wprowadziłem Dariusza Formellę, przesuwając Błąda na pozycję lewego obrońcy. Zmieniłem także Dawida Kownackiego, wprowadzając za niego Vojo Ubiparipa. Widząc, że zmiany nie przynoszą efektu, w 71. minucie postanowiłem wykorzystać tą ostatnią. Za Karola Linettego wpuściłem Darko Jevticia. Sędzia w 93. minucie zakończył tą nudną drugą połowę, a wynik się już nie zmienił, wywozimy z Wrocławia tylko jeden punkt, a nasze plany taktyczne nie zostały wykonane.

 

28.07.2013 - T-Mobile Ekstraklasa 2/38 - Stadion Wrocław, 18300 widzów

Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1:1 (1:1)

Ostrowski 21 - Błąd 23

 

Zawodnik meczu: Victor Garcia 7,2

 

Udany debiut Wenezuelczyka Garcii to niewątpliwie jedyna dobra rzecz jaka nas spotkała we Wrocławiu. Po raz kolejny okazało się, że czeka nas jest sporo ciężkiej pracy jeżeli chcemy walczyć o mistrzostwo kraju.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...