Skocz do zawartości

Vienna calling


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Szlag ją trafił. Tzn. mnie na nią szlag trafił, ani trochę mnie nie bawiła. Jeszcze nie do końca wczułem się w tę grę.

 

Wersja: 14.3.0

DB: Średnia (14.0.0)

Ligi grywalne (30/10): Anglia (1-6), Austria (1-2), Francja (1-3), Hiszpania (1-3), Holandia (1-2), Polska (1-2), Portugalia (1-3), Niemcy (1-3), Rosja (1-2), Włochy (1-4)

Zachowani piłkarze: Reprezentanci, piłkarze o reputacji kontynentalnej

Pliki dodatkowe: SUSIE Real Name Fixes 1.1, Japan 140103

Zasady: ciasne, ale własne

 

 

Odnośnik do komentarza

Gabloty pokrywała zauważalna warstwa kurzu, tak jak i sam klub, one również pamiętały lepsze czasy. Sześć mistrzostw kraju, ostatnie 59 lat temu, trzy krajowe puchary. Na honorowym miejscu Puchar Mitropa z 1931 roku, w tle wyblakłe zdjęcia piłkarzy w staroświeckich trykotach, Friedrich Gschweidl, Gustav Tögel, Josef Adelbrecht... Nieco na uboczu, jakby klub nie do końca chciał się do nich przyznawać, medale za wicemistrzostwo Niemiec z 1942 i o rok młodszy Tschammerpokal. Historia spinająca trzy stulecia, 120 lat wzlotów i upadków, powolnego dogorywania w trzeciej lidze i kurczowych prób odzyskania dawnej sławy, od Franciszka Józefa przez Pierwszą Republikę, Tysiącletnią Rzeszę, wymuszoną neutralność Drugiej Republiki po członkostwo w Unii Europejskiej. Takie chwile jak żadne uzmysławiały ponadczasowość futbolu.

 

Herr Professor? — szorstki głos sekretarki wytrącił mnie z zamyślenia. — Prezes zaprasza.

 

Ludzie z pożółkłych fotografii odprowadzili mnie wzrokiem do drzwi, jakby zastanawiając się, czy prezes Dvoracek słusznie postąpił, powierzając mi stery klubu, któremu poświęcili swoje najlepsze lata. Mówiąc szczerze, sam nie byłem tego pewien.

Odnośnik do komentarza

Prezes Dvoracek był człowiekiem konkretnym, może aż za bardzo. Niewielkie pole manewru w kwestiach finansowych, zero pieniędzy na transfery i nieskomplikowane oczekiwania na nadchodzący sezon — utrzymanie. Co prawda bukmacherzy widzieli nas na ósmym miejscu w dziesięciozespołowej Erste Liga, ale trzy punkty ujemne na starcie rozgrywek nie mogły ułatwić mi zadania. Dobrze zatem, że zarząd dał mi przynajmniej wolną rękę w sprawach czysto menedżerskich, żadnych wymagań co do stylu gry czy polityki kadrowej. Nie miałem cienia złudzeń, po kilku potknięciach to się mogło zmienić.

 

Mój asystent, Markus Tatar, miał posturę wiedeńskiego rzeźnika i stosunkowo niewielkie doświadczenie. W swojej karierze prowadził przez rok amatorskie SV Rohrbach, potem terminował w paru klubach nieligowych, zaś w Viennie pracował raptem dwa tygodnie dłużej ode mnie. Nic więc dziwnego, że stawał na głowie, by zademonstrować mi swoją przydatność, i słusznie. Nie zamierzałem czynić żadnych nerwowych ruchów, a tym bardziej ruchów znajdujących przełożenie na stan klubowych finansów, ale gdyby nie udało się nam wypracować odpowiedniego modi vivendi, nie zamierzałem trzymać go za wszelką cenę w klubie. Póki co poleciłem mu zajęcie się organizacją sparingów treningu przedmeczowego, gdyż sam nie zamierzałem tracić na nie czasu.

 

Sztab szkoleniowy Vienny liczebnością nie budził najmniejszych zastrzeżeń. Poza Tatarem najważniejszym człowiekiem w nim był trener naszych amatorskich rezerw, wieloletni gracz klubu, Hans Slunecko, który do swojej dyspozycji miał asystenta, Andreasa Tomascha, oraz trenera, Wolfganga Reinera. Cała trójka póki co mogła być spokojna o swoją przyszłość. Z kolei z pierwszym zespołem pracowali trener bramkarzy, były gracz austriackiej reprezentacji, Wolfgang Knaller, a także trener od przygotowania siłowego, Clemens Marent. Ten ostatni jakoś mnie nie zachwycał i raczej nie miał co liczyć na przedłużenie kontraktu.

 

Ostatnią trójkę stanowili fachowcy świadczący klubowi bardziej wyspecjalizowane funkcje. Za szkolenie młodzieży odpowiadał wciąż jeszcze grający w pierwszym zespole jednokrotny reprezentant kraju, Andreas Lipa. Za należytą opiekę medyczną odpowiadał szef fizjoterapeutów, doświadczony Andreas Janousek. I wreszcie wyszukiwanie wzmocnień powierzone było głównemu scoutowi, Robinowi Gruberowi. Wszyscy oni mieli dostać dokładnie jeden sezon na przekonanie mnie do swoich umiejętności.

 

Sztab szkoleniowy:

Hans Slunecko (45; Austria) => menedżer "A" (2.5)

Markus Tatar (38; Austria) => asystent menedżera (2.5)

Andreas Tomasch (41; Austria) => asystent menedżera "A" (2.0)

Andreas Lipa (42; Austria: 1/0) => kierownik pionu juniorskiego (2.0)

Wolfgang Knaller (51; Austria: 4/0) => trener bramkarzy (2.5)

Clemens Marent (30; Austria) => trener przygotowania siłowego (2.0)

Wolfgang Reiner (39; Austria) => trener "A" (2.0)

Andreas Janousek (52; Austria) => główny fizjoterapeuta (2.0)

Robin Gruber (36; Austria) => główny scout (2.0)

 

Po tym spotkaniu doszedłem do wniosku, że najpilniejszym zadaniem dla mnie będzie uzupełnienie luk, jakie dostrzegłem w sztabie szkoleniowym. Potrzebowałem paru fachowców, którzy zajęliby się wyłącznie zespołem U-18, przydaliby się także co najmniej jeden scout i fizjoterapeuta. Tatar wysłuchał mnie bardzo uważnie, po czym sięgnął po swój PDA i następną godzinę spędziliśmy, przeglądając profile potencjalnych kandydatów. Ostatecznie wybrałem cztery nazwiska, poleciłem Markusowi złożenie ofert, które nie wpędziłyby klubu w zbytnie zadłużenie, i tę kwestię miałem z głowy.

Odnośnik do komentarza

Biorąc pod uwagę wielką siłę ofensywną w składzie, to będzie "futbol na TAK" ;)

 

A to się okaże...

 

Moim kolejnym krokiem było spotkanie z zawodnikami. Jeszcze w drodze do Wiednia uważnie przeczytałem przygotowane dla mnie materiały i musiałem przyznać, że byłem trochę zdezorientowany. Poza pierwszym zespołem i drużyną U18 klub dysponował bowiem zespołem amatorskim, w którym grali zawodnicy za starzy na U18, a za słabi na pierwszą drużynę. Plusem takiego układu było to, że klub nie płacił im ani złamanego centa, minusem zaś oczywiście daleka od idealnych intensywność treningów oraz łatwość wyjęcia takiego zawodnika przez konkurencję. Z trzeciej strony, nie dostrzegałem w tej drużynie zbyt wielu przyszłych gwiazd.

 

Samo spotkanie trwało zaledwie kilka minut, przedstawiłem się piłkarzom, w paru słowach nakreśliłem moją filozofię futbolu i zapewniłem, że jeśli wszyscy damy z siebie 100%, nie będziemy mieli problemu z utrzymaniem się w lidze. Zawodnicy przyjęli to z umiarkowanym optymizmem, wszyscy doskonale wiedzieliśmy, że dopiero w praniu okaże się, czy za tymi słowami przyjdą i czyny. Codzienna praca na treningach miała pozwolić nam na bliższe zapoznanie się ze sobą.

Odnośnik do komentarza

Bramkarze:

1. Thomas Mandl (34, GK; Austria: 13/0) => 4.5/4.5 (P'14)

25. Günther Arnberger (21, GK; Austria) => 3.5/5.0 (wyp. z FK Austria Wiedeń)

26. Dominik Braunsteiner (20, GK; Austria) => 2.0/4.5 (A)

—. Werner Milosevic (17, GK; Austria) => 0.45/2.5 (J'15)

—. Rainer Polt (16, GK; Austria) => 0.4/2.0 (J'16)

38. Nemanja Ivic (18, GK; Austria) => 0.35/1.5 (A)

 

 

Obsada bramki stanowiła dla mnie źródło wielkiej radości. Arcydoświadczony Mandl był graczem ekstraklasowego formatu, który gwarantował spokój i skuteczność za plecami obrońców. Wypożyczony z wiedeńskiej Austrii Arnberger był już gotów do gry w pierwszym zespole i w razie czego mógł z powodzeniem zastąpić Mandla. W amatorach znalazłem za to dwudziestoletniego Braunsteinera, którego zamierzałem w najbliższym czasie przenieść do pierwszego zespołu, by mógł w pełni realizować swój niewątpliwie wysoki potencjał. Nastolatkowie nie robili aż tak dobrego wrażenia, poza Milosevicem żaden z nich nie miał w klubie przyszłości.

 

 

Prawi obrońcy:

—. Nikolaus Dvoracek (22, DR-WBR; Austria) => 1.0/2.5 (A)

27. Christoph Fehringer (18, DR; Austria) => 0.5/3.0 (A)

—. Kai Klein (16, DR; Austria) => 0.45/2.5 (J'16)

31. Robert Topcic (19, DR; Austria) => 0.45/2.0 (A)

 

 

Na prawej obronie było... specyficznie. Gdybym miał policzyć nominalnych prawych defensorów, nie znalazłbym ani jednego wartego uwagi; jedyne, co przychodziło mi do głowy, to przesunięcie do pierwszego zespołu młodego Fehringera, bo cała reszta do niczego się nie nadawała. Z drugiej strony, paru nominalnych defensywnych pomocników, a zwłaszcza Nikolić i Krisch, mogło grać na tej pozycji, pytanie tylko z jakim efektem. Coś mi mówiło, że prawą flankę obrony będzie trzeba wzmocnić.

 

 

Środkowi obrońcy:

5. Andriej Lebiediew (22, DC-DM; Białoruś U21: 4/0) => 3.5/4.5 (P'15)

28. Markus Speiser (28, DC-DR; Austria) => 3.5/3.5 (P'14)

—. Andreas Lipa (42, DC-DM; Austria: 1/0) => 3.5/3.5 (A)

—. Claus Langer (17, DC-DRL; Austria) => 1.0/2.5 (J'15)

37. Denis Bakici (19, DC; Austria) => 0.45/2.0 (A)

—. Stefan Jovanovic (18, DC; Austria) => 0.45/1.5 (A)

—. Hicabi Demirci (16, DC; Austria) => 0.45/1.5 (J'16)

—. Rico Köhler (15, DC-DRL; Austria) => 0.35/1.5 (J'17)

 

 

Jeżeli prawa obrona stanowiła słaby punkt naszego składu, to środek obrony był jego piętą achillesową. Speiser oraz Białorusin Lebiediew mieli na ten moment pewne miejsca w wyjściowej jedenastce, ale poza nimi tylko weteran Lipa mógł być realistycznie brany pod uwagę jako alternatywa na tej pozycji. W odwodzie pozostawał wszechstronny Krisch, za to żadnego z młodych zawodników Vienny nie odważyłbym się wystawić do gry, tak byli słabi. Wpis numer jeden w notesie menedżera — znaleźć nowego środkowego obrońcę.

 

 

Lewi obrońcy:

21. Mario Kröpfl (21, DL-WBL; Austria) => 3.5/4.0 (P'14)

12. Vait Ismaili (25, DL-DC/WBL; Macedonia) => 2.5/2.5 (P'15)

18. Amir Mulaibišević (24, D/WBL; Bośnia i Hercegowina) => 1.0/1.5 (A)

33. Luka Rajic (17, DL; Austria) => 0.45/2.0 (A)

—. Wolfgang Lainer (15, DL; Austria) => 0.35/1.5 (J'17)

—. Martin Ivankovic (17, DL; Austria) => (wyp. do FC Austria XIII)

 

 

Na lewej obronie jedynym wartym uwagi piłkarzem był solidny drugoligowiec Kröpfl, którego w razie kryzysu zastąpić mógł Macedończyk Ismaili. Żaden z nich nie był zawodnikiem perspektywicznym, ale też na tej pozycji kryzysu nie było. Owszem, paru bardziej utalentowanych juniorów zdecydowanie by mnie ucieszyło, ale póki co nie było tu podstaw do niepokoju.

 

 

Defensywni pomocnicy:

15. Staniša Nikolić (32, DM-D/WBR; Bośnia i Hercegowina: 2/0) => 4.0/4.0 (P'14)

30. Andreas Strapajevic (20, DM-WBR/MRC; Austria) => 2.0/4.5 (P'14)

29. Kevin Krisch (21, DM-DRC/WBR/MC; Austria) => 2.0/4.0 (P'14)

—. Franz Engl (16, DM; Austria) => 0.35/3.5 (J'16)

 

 

W głowie miałem przynajmniej trzy alternatywne taktyki dla Vienny, i w jednej z nich było miejsce dla defensywnego pomocnika. Domyślnie miał nim być Bośniak Nikolić, lecz gdybym zdecydował się przesunąć go na prawą obronę, jego miejsce zająć mógł Strapajevic. Do mojej dyspozycji pozostawał też Krisch, o ile akurat nie grałby w defensywie, tak więc na tej pozycji sprawy wyglądały wręcz idealnie.

Odnośnik do komentarza

 

 

Prawi pomocnicy:
10. Paul Bichelhuber (26, MR-ML/AMR; Austria) => 2.5/2.5 (P'14)
22. Jasmin Fejzić (20, MR/C; Bośnia i Hercegowina) => 0.5/2.5 (A)
40. Marijan Brescanovic (19, MRC; Austria) => 0.35/1.5 (A)
—. Mathias Thomsen (17, AMR-MR; Austria) => 0.35/2.0 (J'15)
—. Theo Weber (17, MR; Austria) => 0.3/1.0 (J'15)


Nasze prawe skrzydło wyglądało bardzo przeciętnie. Chciałem grać ofensywnie ustawionymi bocznymi pomocnikami i absolutnie żaden z tych, którymi dysponowałem, nie spełniał moich oczekiwań. Bichelhuber był po prostu za słaby, a do tego nie dawał nadziei na to, że coś jeszcze z niego będzie. Bardziej liczyłem już na młodego Fejzicia, ale i on zapowiadał się co najwyżej na zmiennika na szczeblu drugiej ligi. Na szczęście spora grupa naszych nominalnych napastników była w stanie operować na tej pozycji — Aschauer, Gökcek czy Kuleski powinni zapewnić mi wystarczająco wiele opcji, więc nie planowałem tu żadnych wzmocnień.

 

Środkowi pomocnicy:
8. Anton Berisha (22, MC-DM; Austria) => 3.0/4.0 (A)
32. David Rajkovic (19, MC; Austria) => 0.4/2.0 (A)
42. Dejan Tovilovic (18, MC; Austria) => 0.25/1.5 (A)


O tym, że w futbolu mecze wygrywa i przegrywa druga linia, wiedziałem nie od dziś. Na ten moment zatem nie mieliśmy większych szans na zwycięstwa; poza Berishą nie dysponowałem żadnym środkowym pomocnikiem potrafiącym grać choćby na przyzwoitym poziomie. Pozostawali więc defensywni pomocnicy Krisch i Strapajevic, ewentualnie ofensywny Krenn, ale to wszystko były rozwiązania tymczasowe. Musiałem sprowadzić co najmniej dwóch graczy na tę pozycję, i to jak najszybciej; te transfery miały nawet wyższy priorytet niż zakup środkowego obrońcy.

 

Lewi pomocnicy:
7. Marco Miesenböck (24, AML-ML/SC; Austria) => 2.5/3.5 (P'14)
17. Patrick Schagerl (20, AML-ML/SC; Austria) => 2.0/4.5 (wyp. z SKN St. Pölten)
—. Marco Hahn (16, AML-ML; Austria) => 0.5/4.0 (J'16)
—. Christoph Jenisch (17, AML-ML/AMR; Austria) => 0.15/0.5 (J'15)


Braki na lewym skrzydle załatał za mnie mój poprzednik, wypożyczając z St. Pölten młodego Schagerla, który miał papiery na grę na wysokim poziomie. Do pomocy miał nieco bardziej doświadczonego Miesenböcka, również reprezentującego przyzwoity, drugoligowy poziom, więc biorąc pod uwagę, że jeszcze kilku innych zawodników mogło w razie czego wystąpić na tej pozycji, z jej obsady miałem prawo być zadowolony. Dotyczyło to również przyszłości; szesnastolatek Hahn pokazywał w drużynie U18 przebłyski sporego talentu.

 

Ofensywni środkowi pomocnicy:
19. Mirnes Becirovic (24, AMC-MC/AMR; Austria) => 4.0/4.0 (P'14)
14. Georg Krenn (22, AMC-DM/MC/AMR; Austria) => 2.5/4.0 (P'14)
36. Volkan Düzgün (18, AMC; Austria) => 0.35/1.5 (A)
—. Stephan Holtz (16, AMC-MC/AML; Austria) => 0.2/0.5 (J'16)
—. Paul Kessler (16, AMC-AMRL; Austria) => 0.15/0.5 (J'16)


W moim zamyśle gra Vienny w ataku miała się opierać w pierwszym rzędzie na ofensywnych pomocnikach. Na wejściu miałem w składzie jednego takiego zawodnika, bardzo mocnego jak na nasze warunki Becirovicia, oraz perspektywicznego Krenna. Do mojej dyspozycji pozostawali też trzej nominalni napastnicy, Rotter, Gökcek i Kuleski, a więc nie widziałem potrzeby wykonywania niepotrzebnie nerwowych ruchów.

 

Napastnicy:
—. Florian Zellhofer (24, SC; Austria) => 4.0/4.5 (P'14)
28. Dominik Rotter (22, SC-AMC; Austria) => 3.5/4.0 (P'14)
9. Alexander Aschauer (21, SC-AMRL; Austria) => 3.0/4.5 (P'14)
11. Hakan Gökcek (20, SC-AMRC; Austria) => 2.5/4.5 (P'14)
13. Vasil Kuleski (20, SC-AMRLC; Austria) => 2.0/4.5 (P'14)
21. Haris Garagic (17, SC; Austria) => 1.0/4.5 (J'15)
24. Marceli Maglica (19, SC; Austria) => 1.0/3.0 (A)
34. Sinan Apaydin (17, SC; Turcja) => 0.4/2.5 (A)
39. Yasin Erkan (18, SC; Turcja) => 0.4/1.5 (A)
35. Arlind Aliju (18, SC; Macedonia) => 0.35/1.5 (A)
41. Patrik Vidovic (18, SC; Austria) => 0.3/2.0 (A)


Aż wstyd się przyznać, chciałem, by Vienna grała jak większość europejskich klubów, jednym napastnikiem, więc aż pięciu takowych w kadrze stanowiło dla mnie prawdziwy kryzys urodzaju. Numerem jeden na ten moment był Zellhofer, zaś jego zmiennikiem najpewniej Gökcek; Rottera zamierzałem ustawić jako ofensywnego pomocnika, zaś Aschauera na prawym skrzydle. W odwodzie pozostawali jeszcze Kuleski oraz największy talent zespołu U18, Garagic.

Skoro wiedziałem już, jakim materiałem ludzkim dysponuję, mogłem rozpocząć przebudowę zespołu zgodnie z moją wizją futbolu. Potrzebowałem dwóch środkowych pomocników i środkowego obrońcy, albo na stałe, albo też na wypożyczenie. Musiałem także przedłużyć kontrakty z większością graczy pierwszej drużyny, by nie stracić swoich największych gwiazd. Praktycznie wszyscy mogli liczyć na swoją szansę w nadchodzącym sezonie; wyjątek stanowił Bichelhuber, którego zdecydowałem się wystawić na listę transferową.
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...