Konflikt ukraińsko-rosyjski

[Johniss]

Wszystko wygląda na to, że po ośmiu latach znów będziemy świadkami otwartego konfliktu zbrojnego, znów z udziałem Rosji, znów pod przywództwem Putina. Mnie najbardziej ciekawi jak na to wszystko zareagują organizacje międzynarodowe - to kolejny test na charyzmę Unii Europejskiej, a i Obama pewnie nie będzie chciał się ponownie ograć Putinowi jak w przypadku Syrii (każdy ekspert uzna, że Amerykanie przegrali tę sprawę z kretesem).

 

Depesza z ostatniej chwili: TWO RUSSIAN ANTI-SUBMARINE WARSHIPS APPEAR OFF UKRAINE COAST NEAR SEVASTOPOL, VIOLATING AGREEMENT ON NAVAL BASE - UKRAINIAN MILITARY SOURCE TELLS INTERFAX

W kontekście konferencji Turczynowa i Jaceniuka (groźbami, że w razie jakiejkolwiek naruszalności granicy użyją siły), powinniśmy w ciągu kilku godzin usłyszeć deklarację wojny.

[me_who]

Nic nie będzię. Wszystkie strony mają za dużo do stracenia. Aczkolwiek Putin gra niesamowicie wysoko.

[Feanor]

Goodbye, Fukuyama

 

W interwencję UE nie wierzę. UE nie ma żadnej charyzmy i nie wiem nawet, czy ma wolę by ją mieć. Wybór Ashton to rekapitulacja jej polityki zagranicznej.

[Makk]

Z początku obstawiałem cierpliwość Putina, wewnętrzne długie przepychanki wewnątrz Ukrainy. Ostatecznie podział kraju. Wschodnia część, prorosyjska przyłączy się do Rosji lub utworzy jakąś republikę rosyjską. Zachodnia cześć zostanie pod flagą żółto-niebieską i będzie brnąć ku UE.

 

Jak dojdzie do interwencji wojsk, to nie wiem jak to się może skończyć. Zimna wojna 2?

[me_who]

Interwencja UE, no c'mon. Z czym do ludzi.

 

Europa zaraz będzie błagać Obamę by się wycofał z planu redukcji wydatków na armię.

[Johniss]

Nie byłem nigdy zwolennikiem bojkotów igrzysk, ale zachodni świat powinien poważnie rozważyć, czy w takich okolicznościach wysyłać sportowców na paraolimpiadę (ta za kilka dni).

[me_who]

Żal mi tych inwalidów, co sie szykowali 4 lata. Nie robiłbym im tego.

[M8_Pl]

A mi żal tych ludzi, którzy pewnie się zastanawiają, czy pakować tobołek i spierniczać do Polandii. Koniec końców, IMO Rosja znowu coś sobie ugra. Bo niby kto jej w tym przeszkodzi? UE? Nakładając jakieś śmieszne embargo? NATO? Toż to by była wojna. Konflikt w takiej formie i w takiej odległości od mojego miejsca zamieszkania bardzo mi się nie podoba. Mam nadzieję, że się nie skończy na powtórce z rozrywki pt. nakarmimy szaleńca czechosłowacją, może mu wystarczy.

[me_who]

Ja mam tylko schadenfreude, że ta "głupia" Polska szukała innych źródeł gazu. W poniedziałek nasze władze będą Geniuszami. A Angela jedzie do Oslo.

Gerhard Schroeder. Tylko strzał w głowę. Co za straszna historia,

[Johniss]

Jutro spotkanie Rady Północnoatlantyckiej w związku z artykułem czwartym Traktatu. NATO jest ostatnią deską ratunku dla Ukrainy.

[me_who]

Deską ratunku są Turcy imo, którzy mogą zrobić numer "na Osetię" i przyznać ochronę krymskim Tatatrom.

 

A atak na obywateli NATO to już trzeba przemyśleć.

[Keith Flint]

A od kiedy Ukraina jest członkiem NATO, aby Artykuł czwarty jej dotyczył?
moim zdaniem będzie tak jak wspominał M8_Pl, państwa zachodnie będą sie bawić z Putinem jak z Hitlerem przed II WŚ.
Popatrzmy na to z tej strony: Niemcy były rozgoryczone po traktacie wersalskim i utracie potęgi, za to Rosjanie są rozgoryczeni po upadku potęgi jaką była ZSRR. Poszczególne kroki Putina mają przywrócić zapomnianą wielkosć Rosji.
Aż w końcu Putin popełni błąd i zaatakuję jakiś kraj, o którego ktoś się upomni. Ale tym krajem nie będzie Ukraina.

Co do wojny, IMO obejmie ona wschód Ukrainy i Krym, ale nikt nie będzie interweniował z innych krajów. Będzie to wojna w pełni dwustronna, na której moze zechcą skorzystać jeszcze Gruzini zajmując w tym czasie Osetię i Abchazję.

[Gacek]

Ja mam tylko schadenfreude, że ta "głupia" Polska szukała innych źródeł gazu. W poniedziałek nasze władze będą Geniuszami. A Angela jedzie do Oslo.

Gerhard Schroeder. Tylko strzał w głowę. Co za straszna historia,

A po polsku?

[Johniss]

Turcy są w NATO, przypominam. Mało tego, są drugą siłą (po USA) w organizacji.

[me_who]

 

Ja mam tylko schadenfreude, że ta "głupia" Polska szukała innych źródeł gazu. W poniedziałek nasze władze będą Geniuszami. A Angela jedzie do Oslo.

Gerhard Schroeder. Tylko strzał w głowę. Co za straszna historia,

A po polsku?

 

Polska zaznaczała, że uzależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu może być niewłaściwe.

UE mówiła "naaah Rosja to nasi przyjaciele."

W tych okolicznościach, jakie są, Polacy - imo - mają rację, że stawianie wszystkiego na Rosję, może się okazać niewłaściwe.

 

A Gerhard? No c'mon ze stołka drugiego człowieka na świecie sprzedał się Rosjanom. W obecnych okolicznościach uratowałby honor strzałem w skroń. Tak jak to robili inni pruscy feldmarszałkowie ;)

[FYM]

A od kiedy Ukraina jest członkiem NATO, aby Artykuł czwarty jej dotyczył?

 

Ukraina nie jest, ale Turcja jest.

 

P.S.

Już Johniss zdążył to sprostować.

[Keith Flint]

A to nie na bieżąco jestem, o co chodzi z Turcją poza deklaracja tureckiego MSZ? Była jakaś agresja ze strony Rosjan?

[me_who]

Z Turcją chodzi o to, że jest członkiem NATO. I jakby przyklepała krymskich Tatarów jako swoich obywateli, to by byli pod ochroną Sojuszu.

[Johniss]

A od kiedy Ukraina jest członkiem NATO, aby Artykuł czwarty jej dotyczył?

 

Prezio argumentował, że konflikt na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski.

[Szymon Kąkol]

A właśnie czytam "Czerwony Sztorm" Clany'ego - trochę nie ta skala, ale niektórzy wariaci wieszczą podobny rozwój wypadków.

 

Skończy się jak w Gruzji. Rosyjska armia może ukraińską wciągnąć nosem, także zapewnienia, że "odpowiemy siłą" muszą bardzo bawić Putina. Ponadto Ukraina jest kompletnym bankrutem, nie ma za co się bić. Krym jest stracony, nie ma co się łudzić, a o zdecydowaną odpowiedź UE czy NATO tym bardziej.