adamovsky Napisano 22 Września 2013 Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Football Manager 2012 Baza danych: Duża Ligi: Anglia (2), Francja (1), Holandia (1), Hiszpania (1), Niemcy (2), Polska (1), Włochy (1) Dodatki: Update by bartekr v. Summer 1.7 Verein für Leibesübungen Bochum 1848 – Fußballgemeinschaft Jak widać, zdecydowałem się na karierę VfL Bochum. Drużyna ta występowała w 1.Bundeslidze przez 34 sezony (1971/72-1992/93, 1994/95, 1996/97-1998/99, 2000/01, 2002/03-2004/05, 2006/07-2009/10), a aktualnie toczy boje na drugim poziomie rozgrywkowym u naszych zachodnich sąsiadów. 6 razy udało im się awansować do najwyższej klasy. Mam zamiar uczynić to z nimi po raz 7, by toczyć boje z najlepszymi piłkarskimi ekipami w Niemczech. Uważam, że będzie to wyzwanie, gdyż kilka drużyn takich jak 1.FC Kaiserslautern, 1.FC Koln, Greuther Furth, TSV 1860 Monachium, FC St. Pauli czy Fortuna Dusseldorf, również mają ochotę na awans. Transfery do klubu: Kevin Pannewitz - 19-letni Niemiec występujący na pozycji środkowego pomocnika; ściągnięty do klubu po tym, jak wygasła mu umowa z Hansą Rostock Dominique da Silva - 21-letni Mauretańczyk grający na pozycji napastnika; ściągnięty do klubu za 900 000 € z egipskiego Al-Ahly Fanol Perdedaj - 20-letni Niemiec występujący na pozycji defensywnego pomocnika; ściągnięty do klubu za 1 400 000 € z berlińskiej Herthy Pierre le Beau - 25-letni Niemiec grający na pozycji prawego obrońcy; ściągnięty do klubu za 400 000 € z Erzgebirge Aue Transfery z klubu: Mirkan Aydin - 24-letni niemiecki napastnik pochodzenia tureckiego; sprzedany za 1 000 000 € do Vitesse Faton Toski - 24-letni Niemiec grający na lewej stronie pomocy, posiadający również obywatelstwa Albanii i Serbii; sprzedany za 1 000 000 mln € do Herthy Zlatko Dedić - 26-letni Słoweniec występujący w ataku; sprzedany za bagatela 7 750 000 € do Sunderlandu, czym pobiliśmy rekord uzyskanej sumy za zawodnika sprzedanego Na transfery wydaliśmy 2,7 mln €, a zarobiliśmy na nich 9,7 mln €. Jak łatwo więc policzyć klub wyszedł na plus trochę ponad 7 mln €, a i pozyskani zawodnicy pobierają niższe pensje od tych, których sprzedaliśmy. Kadra VfL Bochum na sezon 2011/12 prezentuje się następująco: BRAMKARZE 1. Andreas Luthe 29. Philipp Heerwagen PRAWI OBROŃCY 24. Carsten Rothenbach 77. Pierre le Beau ŚRODKOWI OBROŃCY 4. Marcel Maltritz 5. Heiko Butcher 6. Lukas Sinkiewicz 15. Holmar Eyjolfsson 35. Patrick Fabian LEWI OBROŃCY 3. Felix Bastians 28. Michael Lumb ŚRODKOWI/DEFENSYWNI POMOCNICY 8. Christian Tiffert 21. Adnan Zahirović 22. Kevin Pannewitz 25. Christoph Dabrowski 27. Soren Bertram 30. Fanol Perdedaj SKRZYDŁOWI 7. Paul Freier 9. Alexander Iashvili 20. Piotr Ćwielong 23. Marc Rzatkowski NAPASTNICY 10. Ken Ilso 11. Dominique da Silva14. Nikoloz Gelashvili W następnym odcinku mecze sparingowe i pierwszy mecz w 2. Bundeslidze. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 22 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 22 Września 2013 Podczas przedsezonowych przygotowań rozegraliśmy 4 mecze sparingowe. 1.07.2012, rewirpowerStadion, mecz towarzyski, widzów: 4 511 VfL Bochum 9-0 Bornaer SV 13', 43' da Silva 15' Freier 25' Iashvili 36' Sinkiewicz 47' Zahirović 51' Rzatkowski 59' Gelashvili 61' Ćwielong 4.07.2012, rewirpowerStadion, mecz towarzyski, widzów: 4 520 VfL Bochum 2-1 Fortuna Koln 16' Dabrowski 90+2' Dahmani 32' da Silva 7.07.2012, rewirpowerStadion, mecz towarzyski, widzów: 4 709 VfL Bochum 4-1 Hansa Rostock 14' da Silva 55' Schied 34' Freier 47' Eyjolfsson 85' Ilso 10.07.2012, rewirpowerStadion, mecz towarzyski, widzów: 4 511 VfL Bochum 5-0 Heidenau 9' Iashvili 17' Freier 24', 28' da Silva 90' Rzatkowski Rywale w meczach sparingowych nie byli zbyt wymagający. Odnieśliśmy 4 zwycięstwa strzelając przy tym 20 bramek i tracąc zaledwie 2 gole. Czas na przygotowania do meczu inauguracyjnego nasze zmagania w 2. Bundeslidze, w którym zmierzymy się na wyjeździe z Energie Cottbus. Energie Cottbus - VfL Bochum 2. Bundesliga 16.07.2012, godz. 13:00 Stadion der Freundschaft, Chociebuż Widzów: 14 674 Energie: Renno - Bittroff, Langkamp, Rippert, Ziebig - Kruska, Banović (75' Roger) - Sorensen, Adlung, Jendrisek (64' Ludwig) - Bilasco (61' Sanogo) VfL: Heerwagen - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert (66' Perdedaj)- Freier (66' Ćwielong), Iashvili - da Silva Pierwsze dwadzieścia minut meczu to ataki gospodarzy, które jednak nie niosły ze sobą większego zagrożenia dla naszej bramki. Potem my zaczęliśmy dochodzić do głosu. W 20. minucie Renno sparował potężny strzał da Silvy, a w 25. minucie Freier trafił w poprzeczkę. 2 minuty później Energie nie miało już tyle szczęścia. Bastians zagrał do Iashviliego, który strzałem z ostrego kąta próbował zaskoczyć bramkarza. Ten jednak odbił strzał naszego skrzydłowego, ale wprost pod nogi da Silvy, 1-0. Bilasco próbował szybko odpowiedzieć, ale jego strzał, delikatnie mówiąc, był niecelny. W 36. i 37. minucie mieliśmy dwa rzuty rożne. Po tym drugim udało nam się strzelić bramkę. Po dośrodkowaniu Tifferta piłkę do bramki rywala skierował Dabrowski, 2:0. Nie minęło 5 minut, a nasz zespół wyszedł na trzy bramkowe prowadzenie. Iashvili dośrodkował piłkę na 6. metr, a Freier urwał się obrońcom i wpakował piłkę do siatki. 3:0. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie. Druga połowa rozpoczęła się niemrawo, a pierwszą składną akcję przeprowadzili gospodarze w 57. minucie, jednak Heerwagen był na posterunku. Chwilę później gospodarze strzelili bramkę, która mogła dać im nadzieję. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kruski bramkę zdobył Rippert, 3:1. Nasza odpowiedź była natychmiastowa. Da Silva wykorzystał błąd rywala, przejął piłkę i podał ją do Iashviliego, który spokojnie wykorzystał okazję, 4:1. W 74. minucie Gruzin zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Po indywidualnej akcji prawą stroną boiska Pannewitz dośrodkował piłkę na krótki słupek, a Iashvili dopełnił formalności, 5:1. 4 minuty później Kruska popycha jednego z naszych zawodników w polu karnym, a Iashvili kompletuje hat-tricka w swoim debiucie! 6:1. W 81. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Butscher dobija przeciwnika. 7:1. Zawodnikiem meczu bez najmniejszych wątpliwości uznany został Alexander Iashvili, który do 3 bramek dołożył również 2 asysty. Następnym naszym rywalem w meczu ligowym będzie Arminia Bielefeld. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 VfL Bochum - Arminia Bielefeld 2. Bundesliga 25.07.2011, godz. 20:15 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 25 833 VfL: Heerwagen - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Zahirović (63' Perdedaj) - Freier, Iashvili (76' Rzatkowski) - da Silva (81' Gelashvili) Arminia: Platins - Riemer (53' Mikić), Burmeister, Salger (45' Appiah), Schuler - Petersch, Majabvi, Schutz, Auassar - Glasner (58' Schonfeld), Rahn Mecz zaczął się po naszej myśli. Od początku narzuciliśmy swój styl gry przyjezdnym, którzy próbowali odgryzać się kontratakami. W 15. minucie nasze akcje przyniosły oczekiwany skutek. Zahirović zagrał prostopadłą piłkę do da Silvy, a ten z zimną krwią pokonał Platinsa. 1:0. W 18. minucie piłkę wybitą przez obrońców gości Sinkiewicz zgrał głową do Pannewitza. Młody Niemiec uruchomił na skrzydle Freiera, ten podał do da Silvy, a nasz napastnik nie miał problemów z wykończeniem akcji. Prowadzimy 2:0. W 26. minucie Iashvili wykonywał rzut rożny. Dośrodkował wprost na głowę Butschera, a ten podwyższył wynik na 3:0. Mieliśmy szansę jeszcze przed przerwą na kolejną bramkę, ale da Silva tym razem spudłował. W drugiej połowie Arminia stworzyła sobie dwie okazje, jednak Heerwagen nie miał problemów z wyłapaniem strzałów rywala. Później dominowaliśmy już tylko my, a w 87. minucie ustaliliśmy wynik spotkania. Akcja dwóch rezerwowych przynosi nam bramkę. Rzatkowski minął obrońcę i zacentrował piłkę wprost na nogę Gelashviliego, a ten wykorzystał okazję. 4:0. Zawodnikiem meczu uznany został strzelec dwóch bramek da Silva. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 SVN Zweibrucken - VfL Bochum DFB Pokal, runda 1 29.07.2011, godz. 20:30 Westpfalzstadion, Niederauerbach Widzów: 1 863 SVN: Huber - Szabo, Kriegshauser, Meisenheimer, Bolz - Ellermann (45' Kremer), Roth, Lamby (45' Burkart), Nazarov (50' Nagele) - Geigle, Diehl VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Perdedaj - Pannewitz (45' Dabrowski), Zahirović - Freier (60' Ćwielong), Iashvili- da Silva (60' Ilso) Mecz z drużyną z Regionalliga Sudwest do historii nie przejdzie, ale aż do 38. minuty musieliśmy czekać na otworzenie wyniku spotkania. Wtedy to da Silva przeprowadził indywidualną akcję i strzałem w górny róg zdobył bramkę, 1:0. Gospodarze nie zdążyli otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a ich bramkarz ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki. Iashvili zagrał piłkę na obieg do Bastiansa, a ten dośrodkował do da Silvy, który urwał się obrońcy i wpakował piłkę do siatki. Zabójcze 3 minuty w naszym wykonaniu i prowadzimy 2:0. Drugą połowę zaczęliśmy równie udanie, co pierwszą. W 49. minucie akcję skrzydłem przeprowadził Freier, wrzucił piłkę do Iashviliego, a Gruzin pokonał bramkarza. 3:0. W 56. minucie da Silva miał szansę na pierwszego hat-tricka w naszych barwach, jednak fatalnie wykonał rzut karny. Co się odwlecze, to nie uciecze. 2 minuty później po rzucie rożnym rywala dobija Butscher, 4:0. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Pewnie awansujemy do 2 rundy pucharu Niemiec. Zawodnikiem meczu Iashvili. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 mecze z Zweibrucken i Karlsruhe do rozegrania raz jeszcze z powodu jakiegoś zwarcia Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 SVN Zweibrucken - VfL Bochum DFB Pokal, runda 1 29.07.2011, godz. 20:30 Westpfalzstadion, Niederauerbach Widzów: 1 839 SVN: Barg - Grundmann, Kriegshauser, Meisenheimer, Filipović, Lange - Ellermann (5' Schulz), Nazarov (45' Oswald), Diehl - Schulte, Gunther (45' Grabotin) VfL: Heerwagen - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Bertram, Zahirović (64' Perdedaj) - Ćwielong, Iashvili (64' Rzatkowski) - da Silva (72' Gelashvili) Mecz z zespołem grającym dwie klasy niżej rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Cały czas byliśmy stroną atakującą, a swoją przewagę zaznaczyliśmy już w 4. minucie, kiedy to Butscher zdobył bramkę po dośrodkowaniu Iashviliego z rzutu rożnego. 1:0. W 10. minucie było już 2:0. Ponownie, tym razem z rzutu wolnego, wrzucającym piłkę był Iashvili, a do bramki skierował ją Sinkiewicz. W 23. minucie praktycznie wybiliśmy rywalom z głowy jakiekolwiek marzenia o sprawieniu niespodzianki. Ponownie duet Iashvili-Butscher daje nam bramkę. 3:0. W 40. minucie ustaliliśmy wynik spotkania. Po dobrym podaniu od da Silvy, Ćwielong przełożył sobie piłkę na prawą nogę i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. 4:0. Pewny i bezproblemowy awans do drugiej rundy pucharu Niemiec. Graczem meczu uznany został Butscher. Za awans zarobiliśmy 100 000 €. Los okazał się dla nas łaskawy i w drugiej rundzie DFB Pokal zagramy z Hallescher FC. Zespół ten, podobnie jak nasz poprzedni rywal, występuje w Regionallidze. Karlsruher SC - VfL Bochum 2. Bundesliga 6.08.2011, godz. 13:00 Wildparkstadion, Karlsruhe Widzów: 18 478 Karlsruher: Orlishausen - Schiek, Aquaro (55' Muller), Soumare (70' Stoll), Milchraum - Peitz (45' Hennings), Staffeldt, Fink, Gordon, Krebs - Micanski VfL: Heerwagen - Rothenbach, Sinkiewicz (6' Eyjolfsson), Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Zahirović (69' Perdedaj) - Freier (81' Ćwielong), Iashvili - da Silva Mecz zaczął się dla nas od złej wiadomości. W 4. minucie kontuzji nabawił się Sinkiewicz. Ale potem było już tylko lepiej. W 13. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę zdobył Butscher. 1:0. 3 minuty później było już 2:0. Zahirović zdobył fantastyczną bramkę! Bośniak zdecydował się na strzał z 30. metrów i przelobował bramkarza gospodarzy. Karlsruher próbowało się odgryźć, ale ich napastnicy razili nieskutecznością. W 28. minucie Paul Freier zdobywa dla nas kolejną bramkę, 3:0. Gospodarze nie ustawali w próbach, ale na ich drodze zazwyczaj stawał dobrze dysponowany tego dnia Heerwagen. 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy swoją bramkę zdobył da Silva, który otrzymał prostopadłe podanie od Zahirovicia i plasowanym strzałem pokonał bramkarza. 4:0. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, a my mogliśmy cieszyć się z kolejnej 3-punktowej zdobyczy. Graczem meczu uznano da Silvę. Sinkiewicz oraz Heerwagen, który również nabawił się urazu, nie zagrają od 3 do 4 tygodni. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 VfL Bochum - Erzgebirge Aue 2. Bundesliga rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Zahirović (77' Tiffert) - Freier, Iashvili (77' Rzatkowski) - da Silva (77' Gelashvili) Aue: Mannel - Klingbeil, Nickenig (72' Pezzoni), Paulus, Gercaliu - Schroder, Fink - Schlitte (66' Kocer), Curri, Kastrati (80' Sylvestr) - Kern Już w 4. minucie da Silva miał pierwszą okazję do zdobycia bramki, lecz trafił w boczną siatkę. Jednak już 5 minut później Pannewitz zagrał fantastycznie do Mauretańczyka, a ten wykorzystał okazję. 1:0. W 15. minucie próbował Curri, ale niecelnie. W 26. minucie mieliśmy rzut wolny na wysokości pola karnego. Wykonywał go Iashvili, który posłał piłkę wprost na głowę Dabrowskiego , który zdobywa bramkę na 2:0. Później gra toczyła się w większości w środku pola. W końcówce pierwszej połowy przyjezdni stworzyli sobie dwie okazje, ale żadnej z nich nie potrafili zamienić na bramkę. Od początku drugiej połowy zepchnęliśmy rywali do defensywy. W 64. minucie obrona Erzgebirge uległa pod naszym naporem. Da Silva zagrał do Dabrowskiego, ten z pierwszej piłki uruchomił na skrzydle Freiera, a nasz wychowanek posłał ją do Iashviliego, który dopełnił formalności. 3-0. W 74. minucie nasze ofensywne trio Iashvili - da Silva- Freier dało naszym kibicom ponownie powód do radości. 4-0. W 85. minucie wprowadzeni na boisko Tiffert z Gelashvilim postawili kropkę nad i. Po dobrym podaniu Niemca, Gruzin wpakował piłkę do siatki na 5:0. Zawodnikiem meczu uznany został Paul Freier. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 FSV Frankfurt - VfL Bochum2. Bundesliga20.08.2011, godz. 13:00Frankfurter Volksbank Stadion, Frankfurt nad MenemWidzów: 6 672 FSV: Klandt - Bambara (34' Heitmeier), Schlicke, Gledson, Teixeira - Stark, Konrad - Leckie (73' Gueye), Zafer Yelen, Rukavytsya - Kapllani (73' Rroshi)VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Zahirović (64' Tiffert) - Freier, Iashvili (68' Rzatkowski) - da Silva (80' Gelashvili)Podobnie jak każde poprzednie spotkanie, tak i te rozpoczęliśmy od ataków. Najaktywniejszy był da Silva, który w 21. minucie wpisał się do meczowego raportu. Iashvili zagrał piłkę z rzutu rożnego, strzał Butschera obronił bramkarz, ale przy dobitce Mauretańczyka nie miał już szans. 1:0. W 36. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Teixeira uderzył fantastycznie z około 20 metrów, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. 1:1. W doliczonym czasie mieliśmy okazję wyjść ponownie na prowadzenie, ale Iashvili uderzał niecelnie. Pierwsze 15 minut drugiej połowy to naciski zespołu z Frankfurtu. Potem my zaczęliśmy dochodzić do głosu. Po jednym z rzutów rożnych, który wykonywał Tiffert, Butscher zachował przytomność umysłu i wykazał się największym sprytem. Prowadzimy 2:1. 5 minut później FSV wykonywało rzut rożny, po którym nadziali się na naszą kontrę. Zabójczy atak wykończył da Silva. 3:1. Niestety w 78. minucie kontuzji nabawił się nasz napastnik z Mauretanii. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i wywozimy 3 punkty z trudnego terenu. Graczem meczu uznany został da Silva. Niestety nasz najlepszy strzelec, da Silva, będzie pauzował aż 3 miesiące! Tabela po 5 kolejkach. VfL Bochum - FC St. Pauli2. Bundesliga27.08.2011, godz. 13:00rewirpowerSTADION, BochumWidzów: 19 868 VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert - Freier, Iashvili - GelashviliSt. Pauli: Tschauner - Schachten, Mohr, Gunesch, Kalla - Boll, Kringe - Bartels, Gogia, Bruns - Thy Goście rozpoczęli mecz i zamiast utrzymać się dłużej przy piłce dość szybko stracili ją kosztem Bastiansa. Nasi zawodnicy wymienili kilka podań, a kluczowe z nich wykonał Pannewitz. Zastępujący da Silvę Gruzin Gelashvili zdobywa bramkę, 1:0. W 7. minucie prowadziliśmy już 2:0. Gelashvili wpadł w pole karne i pokazał, że nie musimy się niczego obawiać podczas absencji Mauretańczyka. 2:0. Od tego momentu goście wyraźnie zaczęli nas cisnąć. W 30. minucie Gogia dopadł do piłki wybijanej przez obrońców i piekielnie silnym strzałem z woleja zdobył bramkę, 2:1. W 37. minucie urazu nabawił się Pannewitz. W drugiej połowie pierwszą groźną akcję stworzyli goście, ale to my zdobyliśmy w tej odsłonie pierwszą bramkę, z której w 56. minucie mógł cieszyć się Iashvili. 3:1. Na 11 minut przed końcem spotkania Butscher ustalił wynik meczu wykańczając dośrodkowanie Tifferta z rzutu rożnego. 4:1. Zawodnikiem meczu został Tiffert, który zaliczył 2 asysty i kompletnie zdominował środek pola. Pannewitz odpocznie od futbolu przez 2 tygodnie. Za to do kadry na następne spotkanie mogą zostać włączeni Heerwagen oraz Sinkiewicz. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 23 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2013 VfL Bochum - Union Berlin 2. Bundesliga 10.09.2011, godz. 13:00 rewipowerSTADION, Bochum Widzów: 15 245 VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Tiffert, Zahirović (62' Perdedaj) - Freier (62' Ćwielong), Iashvili - Gelashvili (80' Ilso) Union: Haas - Kopplin (70' Puncec), Gohlert, Eggimann, Kohlmann - Stuff (45' Menz) - Quiring, Zoundi - Mattuschka - Terodde, Silvio (51' Savran) Mecz zaczął się pod nasze dyktando. Co rusz mieliśmy jakąś groźną akcję, ale do 26. minuty nie mogliśmy znaleźć recepty na Haasa. Wtedy to Iashvili dorzucił piłkę w pole karne z rzutu rożnego, a bramkarz gości sparował je wprost pod nogi Gelashviliego, który stanął przed pustą bramką i dopełnił formalności. Przyjezdni nie potrafili się ocknąć, ale i my nie skorzystaliśmy z nadarzających się okazji i do przerwy utrzymał się wynik 1:0. 5 minut po gwizdku rozpoczynającym drugą część spotkania Freier przeprowadził akcję prawym skrzydłem, dograł w pole karne wprost do Tifferta, który strzałem z półwoleja podwyższył wynik na 2:0. Goście w końcu stworzyli sobie szansę do zdobycia bramki, ale Quiring uderzał niecelnie. W przeciwieństwie do niego Iashvili nie miał problemu z umieszczeniem piłki w bramce po znakomitym kontrataku, w trakcie którego w polu karnym faulowany był Gelashvili. W 61. minucie na tablicy wyników widniało 3:0. Tak jak to mieliśmy w zwyczaju w poprzednich pojedynkach, tak i tym razem dokończyliśmy dzieła zniszczenia po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie Tifferta z rzutu wolnego, Sinkiewicz skacze wyżej od obrońcy i zdobywa bramkę. 4:0. Przez ostatnie 20 minut nic ciekawego nie miało miejsca na boisku. Za gracza meczu uznany został Christian Tiffert. SpVgg Greuther Furth - VfL Bochum 2. Bundesliga 14.09.2011, godz. 20:00 Trolli Arena, Furth Widzów: 7 179 SpVgg: Hesl - Wellenberg, Kleine, Radzkov, Ngodzo - Abdurahimi (71' Tyrała), Furstner, Sparv (71' Fullkrug), Zillner - Djurdjic, Stieber (71' Trinks) VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz (62' Tiffert), Zahirović - Freier, Iashvili (76' Rzatkowski) - Gelashvili (62' Ilso) Pierwsze 10 minut to nic ciekawego. Pierwszy strzał w meczu padł w 12., a kolejny w 19. minucie. Autorem obu był Gelashvili, ale żaden nie znalazł drogi do siatki. Przez kolejny fragment pierwszej odsłony gra toczyła się głównie w środku pola i dopiero pod koniec za równo my, jak gospodarze stworzyliśmy sobie po 2 sytuacje, ale wynik bezbramkowy utrzymał się do przerwy. Początek drugiej połowy, to szarpana gra. Sędzia odgwizdał wiele fauli. W 59. minucie po rzucie wolnym Sinkiewicz miał okazję, ale strzelił nad poprzeczką. To była nasza ostatnia akcja bramkowa w tym spotkaniu, podczas gdy Greuther stworzył ich jeszcze trzy, ale byli równie skutecznie, co i my. 0:0. Zawodnikiem meczu został Rothenbach. SV Sandhausen - VfL Bochum 2. Bundesliga 17.09.2011, godz. 13:00 Hardtwaldstadion, Sandhausen Widzów: 3 930 SV: Langer - Zabavnik, Pischorn, Olajengbesi, Achenbach (7' Schulz) - Klotz, Thiede (45' Adler), Danneberg, Ulm (51' Morena) - Onuegbu, Loning VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Perdedaj - Tiffert, Dabrowski (63' Pannewitz) - Freier, Iashvili (74' Rzatkowski) - Ilso (63' Gelashvili) Początek meczu bardzo niemrawy i mało ciekawy. Mimo młodej godziny można było zasnąć. W 21. minucie w końcu coś zaczęło się dziać. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Tiffert, a próbujący oddać strzał Butscher był faulowany. Rzut karny pewnie wykorzystał Iashvili, 1:0. Kolejna okazja miała miejsce dopiero w 40. minucie, jednak Tiffert spudłował. Druga połowa rozpoczęła się żywiej, cios za cios. W 63. minucie rywale mieli aut na wysokości pola karnego. Zabavnik wrzucił piłkę, a Loning strzałem z półwoleja dał gościom wyrównanie. 1:1. Gospodarze zdecydowanie mieli ochotę na 3 punkty i mocno napierali. Jednak w 74. minucie musieli czuć się fatalnie. Zaatakowaliśmy po raz pierwszy od dłuższego czasu i po rzucie rożnym bitym przez Tifferta bramkę na wagę trzech punktów zdobył Butscher! Po wyrównanym meczu wygrywamy 2:1. Bohaterem spotkania został oczywiście nasz stoper. VfL Bochum - Fortuna Dusseldorf 2. Bundesliga 24.09.2011, godz. 13:00 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 19 270 VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians (64' Lumb) - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert (70' Zahirović)- Freier, Iashvili - Gelashvili (86' Ćwielong) Fortuna: Rensing - Levels, Langeneke, Malezas, Schmidtgal (45' Kvekveskiri) - Lambertz, Bodzek, Fink, Bellinghausen - Voronin, Hoffer Mecz na szczycie. Podejmujemy na własnym stadionie wicelidera, który traci do nas 2 punkty. Moi zawodnicy zdecydowanie ruszyli do ataku, chcąc powiększyć przewagę i utrzymać się na szczycie, jednak Rensing dwoił się i troił w bramce. W 24. minucie był jednak bez szans. Wtedy do Freier dośrodkował na szósty metr, a Gelashvili pokonał wychowanka Bayernu. Od tamtego momentu zostaliśmy zepchnięci do defensywy. Fortuna raz po raz nękała naszą defensywę, ale skromne 1:0 utrzymaliśmy do przerwy. Druga połowa to akcje z obu stron i z obu nieskuteczne. W 74. minucie naszych napastników wyręczył Lambertz, ale miał pecha, gdyż piłka uderzona przez Bastiansa trafiła w poprzeczkę, a następnie w plecy pomocnika gości i trafiła do bramki. 2:0. Do końca spotkania kontrolowaliśmy jego przebieg, a Fortuna kompletnie straciła nadzieję na dobry wynik, bo nie przeprowadziła od tamtej pory ani jednej składnej akcji. Zawodnikiem meczu uznano Nikoloza Gelashviliego. Tabela po 10 kolejkach. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2013 FC Ingolstadt 04 - VfL Bochum 2. Bundesliga 1.10.2011, godz. 13:00 Audi-Sportpark, Ingolstadt Widzów: 6 105 Ingolstadt: Ozcan - Heller, Biliskov, Mijatović, Schafer - Cohen - Eigler (59'Hartmann), Korkmaz - Leitl - Schaffler (45' Quaner), Caiuby (53' Gerber) VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz (69' Zahirović), Tiffert - Freier (69' Ćwielong), Iashvili (79' Rzatkowski) - Gelashvili Trzeba przyznać, że drużyna, która przed meczem z nami znajdowała się na 18. miejscu postawiła nam bardzo ciężkie warunki. Jednak spotkanie rozpoczęło się po naszej myśli. W 11. minucie Pannewitz zagrał fantastyczną, prostopadłą piłkę do Gelashviliego, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza. 1:0. Po strzelonej bramce szybko chcieliśmy dobić napoczętego rywala. Mieliśmy multum sytuacji, ale świetnie dysponowany był Ozcan, którego czasem wyręczył słupek lub poprzeczka. Wynik do przerwy nie uległ zmiainie. W drugiej odsłonie również zaczęliśmy od ataków, jednak skuteczność nie była naszą mocną stroną w tym spotkaniu. W 60. minucie do głosu doszli gospodarze, ale Mijatovć uderzał niecelnie. Dalsza część meczu toczyła się akcja za akcję, ale żadna bramka już w nim nie padła. Zawodnikiem meczu uznany został środkowy obrońca Ingolstadt - Mijatović. VfL Bochum - SC Paderborn 07 2. Bundesliga 8.10.2011, godz. 13:00 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 15 724 VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz (7' Eyjolfsson), Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz (79' Perdedaj), Tiffert - Ćwielong, Iashvili - Gelashvili (64' Ilso) SCP: Kruse - Wemmer, Amedick, Palionis (90' Bertels), Wissing (61' Strohdiek) - Krosche, Zeitz - Pospischil, Bruckner - Yilmaz (45' Kachunga), Saglik Już w 7. minucie spotkania kontuzji doznał Sinkiewicz, za którego wpuściłem młodego Islandczyka, ale ta zmiana w tamtym momencie nie miała znaczenia, gdyż nasza obrona była bezrobotna. Mocno cisnęliśmy przeciwnika, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Dopiero w 45. minucie udało nam się wyjść na prowadzenie. Pannewitz zagrał płaską piłkę w pole karne z prawego skrzydła, a Iashvili zdobył bramkę! 1:0. Drugą połowę z animuszem rozpoczęli przyjezdni, co dało im rezultat w 52. minucie. Po serii wrzutek w nasze pole karne samobójcze trafienie zaliczył Eyjolfsson, 1:1. Goście próbowali iść za ciosem, ale po jednej z ich akcji wyprowadziliśmy groźną kontrę i wyszliśmy na prowadzenie. Tiffert do Gelashviliego, a ten na 2:1. W 82. minucie osiągnęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tifferta piłkę do bramki skierował Butscher, 3:1. W 90. minucie dobiliśmy rywala. Ponownie nasz środkowy pomocnik zagrał w pole karne, a Ilso strzałem głową pokonał bramkarza, 4:1. Zawodnikiem meczu uznano Tifferta, który zaliczył 3 asysty. Sinkiewicz wypadł z gry na 8 do 10 dni. VfL Bochum - VfR Aalen 2. Bundesliga 15.10.2011, godz. 13:00 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 15 100 VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert - Bertram, Iashvili - Gelashvili VfR: Fejzic - Hainault, Barg, Barth, Hubner - Hofmann - Traut, Leandro, Junglas, Krontiris - Cidimar Raz atakowaliśmy my, raz goście. Ale nic konkretnego z tego nie wynikało. Luthe z Fejziciem, co musieli, to odbili. Byłbym zdziwiony, gdyby któryś ze strzałów ich zaskoczył. Druga połowa wyglądała identycznie i niestety tracimy 2 punkty z, trzeba to przyznać, słabym rywalem. 0:0. Bohaterem spotkania, o ile o kimś tak można mówić w tym wypadku, został Felix Bastians. Hallescher FC - VfL Bochum DFB Pokal, 2 runda 26.10.2011, godz. 20:30 Erdgas Sportpark, Halle/Saale Widzów: 7035 HFC: Horvat - Muller, Benes, Wagefeld, Hartmann - Eismann (45' Mouaya) - Adzic (45' Boltze), Kanitz - Stier - David, Merkel (56' Shala) VfL: Heerwagen - le Beau, Eyjolfsson, Sinkiewicz, Lumb - Perdedaj - Pannewitz (66' Tiffert), Zahirović - Bertram, Rzatkowski (75' Iashvili) - Ilso (66' Gelashvili) Pojedynek ze zdecydowanie słabszym rywalem, dzięki czemu mogli zagrać gracze, którzy w tym sezonie zaliczyli trochę mniej występów. Naciskaliśmy od samego początku, ale dopiero w 28. minucie wyszliśmy na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Pannewitza z rzutu rożnego piłkę do własnej bramki skierował David. 1:0. W drugiej doliczonej do pierwszej połowy minucie podwyższyliśmy prowadzenie. Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego i dośrodkowaniu Zahirovicia pewnym strzałem głową bramkę zdobył Eyjolfsson, 2:0. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, a 5. minut po swoim wejściu na boisko bramkę zdobył Gelashvili, który po podaniu od Zahirovicia przedryblował obrońcę i skierował piłkę do siatki. 3:0. W 74. fantastycznie skontrowaliśmy rywali chcących uratować honor. Rzatkowski zagrał na wolne pole do Gelashviliego, a ten przebiegł praktycznie całą połowę boiska i ładnym, płaskim strzałem pokonał Horvata. 4:0. Graczem meczu uznano Zahirovicia. Za awans zarobiliśmy 250 000 €. Naszym rywalem w 3. rundzie będzie Schalke 04. TSV 1860 Monachium - VfL Bochum 2. Bundesliga 30.10.2011, godz. 15:30 Allianz-Arena, Monachium Widzów: 17 703 TSV: Kiraly - Wojtkowiak, Bokese, Vallori (84' Aygun), Fathi - Stoppelkamp, Stahl, Bierofka (72' Nicu), Tomasov (78' Wood) - Lauth, Hain VfL: Luthe - Rothenbach, Eyjolfsson, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert - Bertram (30' Zahirović), Iashvili (78' Rzatkowski) - Gelashvili (62' Ilso) Tym spotkaniem rozpoczynamy maraton meczów z drużynami, które znajdują się w czołówce tabeli. Zapowiada się więc ciężka walka. I tak też było w starciu z TSV. Od początku obaj bramkarze uwijali się jak w ukropie. Raz Kiraly, raz Lauthe musieli ratować swoje drużny przed utratą bramki. Pierwszym, który skapitulował, był niestety nasz bramkarz. Hain poklepał piłką ze Stahlem i ten pierwszy płaskim strzałem zdobył bramkę. 1:0. Na szczęście na wyrównanie nie musieliśmy czekać zbyt długo. W 39. minucie wyprowadziliśmy kontrę, którą zdobyciem gola zwieńczył Zahirović. 1:1. Jeszcze w pierwszej połowie mieliśmy szansę na prowadzenie, ale Kiraly stanął na wysokości zadania. Druga połowa to nieustające ataki gospodarzy, którzy na nasze szczęście byli nieskuteczni. W 70. minucie udało nam się uzyskać przewagę i co rusz próbowaliśmy sforsować defensywę rywala. Tego dnia jednak Kiraly nie dał się już zaskoczyć i tym samym zapracował na miano zawodnika meczu. VfL Bochum - 1.FC Koln 2. Bundesliga 5.11.2011, godz. 13:00 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 19 274 VfL: Luthe - Rothenbach, Maltritz, Butscher, Bastians - Dabrowski - Pannewitz, Tiffert (70' Perdedaj) - Bertram (70' Ćwielong), Iashvili (81' Rzatkowski) - Gelashvili 1.FC: Kessler - Brecko, Maroh, Lukimya (61' Toro), Schindler - Lehmann, Overmeire - Jajalo - Risse (64' Maierhofer), Royer - Ujah (54' Tae-Se) Niestety już w 3. minucie rywale znaleźli drogę do naszej bramki. Ujah dośrodkował piłkę wprost do Royera, który uciekł obrońcom i pokonał Luthe, 0:1. Ocknęliśmy się dopiero po 20 minutach, kiedy to Kessler fantastycznie zatrzymał strzał Gelashviliego, a w międzyczasie rywale mieli jeszcze 3 okazje, by nas pokarać. W 38. minucie sędzia podyktował rzut karny dla rywali. Bastians sfaulował Brecko, a do piłki ustawionej na 11 metrze podbiegł Lehmann. Na nasze szczęście jednak spudłował! Jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. W szatni wyraziłem dość agresywnie swoje niezadowolenie z gry, co przyniosło efekty. Zaczęliśmy dążyć do wyrównania. W 51. minucie bramkarz rywali obronił strzał Bertrama, ale w 53. po dośrodkowaniu Gelashviliego do swojej bramki trafił Maroh, 1:1. Nie minęło 10 minut, a wyszliśmy na prowadzenie! Rothenbach zagrał do Pannewitza znajdującego się na prawym skrzydle, ten z pierwszej piłki wrzucił w pole karne, a Iashvili wyskoczył najwyżej i zdobył bramkę, 2:1. Ostatnie 10 minut to istna obrona Częstochowy w wykonaniu naszego zespołu, ale wynik nie uległ już zmianie i w meczu na szczycie zdobywamy 3 punkty. Najwartościowszym graczem spotkania uznano Pannewitza. Tabela po 15. kolejkach. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 25 Września 2013 Niby ponad 230 wyświetleń, a nikt śladu po sobie nie zostawił, choćby najmniejszego. W czym rzecz? Inni też prowadzą opisy bez zbędnej fabuły, a o udział użytkowników w temacie martwić się nie muszą. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Z braku zainteresowania pisanie zawieszam. Odnośnik do komentarza
Debrecen Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 E tam. nie poddawaj sie. u mnie tez malo komentarzy ale pisze bo kariera mnie wciagnela :-) komentarze,fakt ze daja mobilizujacego kopa ale nie zrazaj sie tez ze ich nie ma :-) a co do kariery to w koln gra Przybylko? Odnośnik do komentarza
bacao Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Wszyscy czekają na awans, po takim początku tylko katastrofa może ci to odebrać... Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Teraz już odjechałem z meczami, więc trochę by mi zajęło czasu opisanie każdego meczu. Dodam notkę tylko o pojedynku z Schalke taką dłuższą, a tak powrzucam suche wyniki, przeprowadzone w zimę transfery, sparingi. Odnośnik do komentarza
wenger Napisano 27 Września 2013 Udostępnij Napisano 27 Września 2013 Słomiany zapał, nawet jednej strony nie napisałeś a już robisz focha. Nie tędy droga. Jak będzie ciekawy opek, to prędzej czy później sam się sprzeda. A tak, to na razie giniesz w tłumie użytkowników, którym chęci do pisania starczyło na kilka postów. Odnośnik do komentarza
adamovsky Napisano 27 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Września 2013 1.FC Kaiserslautern 2-2 VfL Bochum 62' Bunjaku 42' Iashvili (k) 65' Schechter 51' Gelashvili VfL Bochum 4-1 SG Dynamo Drezno 2' Pannewitz 42' Slisković 28' Iashvili (k) 45' Gelashvili 78' Ilso VfL Bochum 2-0 Energie Cottbus 25', 84' Iashvili Arminie Bielefeld 0-2 VfL Bochum 8' Butscher 33' Schonfeld (s) VfL Bochum - Schalke 04 Gelsenkirchen DFB Pokal, 3 runda 21.12.2011, godz. 20:30 rewirpowerSTADION, Bochum Widzów: 31 328 VfL: Luthe - Rothenbach, Sinkiewicz, Butscher, Lumb - Dabrowski - Pannewitz (64' Zahirović), Tiffert - Freier (7' Rzatkowski), Iashvili - Gelashvili (64' da Silva) S04: Hildebrand - Uchida (19' Martins), Howedes, Papadopoulos, Aogo - Farfan, Boateng, Hoger, Fuchs - Obasi (45' Draxler), Huntelaar Bochum i Gelsenkirchen dzieli zaledwie 10 km, a więc gramy z jednym ze swoich największych rywali. Zmotywowałem swoich chłopaków, którzy od początku chcieli zaskoczyć drużynę z Bundesligi. Udało nam się to już w 7. minucie spotkania. Wtedy to Iashvili ograł jak dziecko Uchidę, wrzucił do Freiera a ten został powalony na ziemię przez Papadopoulosa. Nasz skrzydłowy przypłacił tą akcję kontuzją, ale wywalczył dla nas rzut karny. Do piłki podszedł, będący w świetnej w tym sezonie formie, Alexander Iashvili i zdobył bramkę! Ponad 30 tysięcy kibiców zebranych na stadionie wpadło w szał radości, 1:0. Od tamtego momentu przyjezdni zepchnęli nas do defensywy. Przeprowadzali akcję za akcją, ale na szczęście żaden ze strzałów nie zaskoczył Luthe. Do przerwy zatem sensacja! Początek drugiej połowy to wciąż ataki Schalke, które w 48. minucie doprowadza do wyrównania. Z rzutu rożnego wprost na głowę Howedesa dośrodkował Aogo, 1:1. Parę minut potem Rzatkowski próbował pokonać Hildebranda, ale ta sztuka mu się nie udała. Chwilę potem przegrywaliśmy 1:2. Fuchs wykonywał rzut wolny, jego strzał trafił w mur, ale piłka trafiła wprost pod nogi Kevina Prince'a Boatenga, który bez namysłu huknął zza szesnastki i pokonał naszego bramkarza. Nie zdążyliśmy dojść do siebie po tym strzale, a już przegrywaliśmy różnicą dwóch bramek. Bramkarz gości wykopał piłkę wprost na głowę Huntelaara, ten zgrał ją do Farfana, który złożył się do półwoleja i pokonał Luthe, 1:3. Nie ukrywam, w tamtym momencie myślałem, że już jest po meczu. Jednak w 68. minucie nadzieję w serca kibiców wlał Tiffert. Z kontrą ruszył da Silva, minął dwóch obrońców, wbiegł w pole karne i wycofał piłkę do naszego pomocnika, 2:3! Za wszelką cenę walczyliśmy o trafienie dające dogrywkę, ale niestety ta sztuka już nam się nie udała. Po dobrym, trzymającym w napięciu meczu odpadamy z rozgrywek DFB Pokal, ale na pewno nie mamy się czego wstydzić. Zawodnikiem spotkania wybrano Denisa Aogo, a na nasze konto po tym meczu spłynęło dodatkowe 550 000 €. W trakcie przerwy zimowej kontuzji nabawił się Kevin Pannewitz. Jest to dla nas spory cios, bo do gry wróci dopiero za 5 miesięcy i raczej nie wystąpi już w tym sezonie. W zimowym oknie transferowym z klubu odeszli: Pierre le Beau do Utrechtu za 300 000 € Michael Lumb do Ajaksu za 1 300 000 mln € Patrick Fabian wypożyczony do Kickers Offenbach Zespół wzmocnili: Roman Shiskhin (prawy obrońca) z Łokomotiwu Moskwa za 2 800 000 € Dominik Furman (środkowy pomocnika) wypożyczony z Legii Warszawa Giuliano Wijnaldum (lewy obrońca) wypożyczony z Groningen Allan (defensywny pomocnika) wypożyczony z Udinese Sparingi: VfL Bochum 4-0 Amberg (Rzatkowski x2, da Silva, Ilso) VfL Bochum 3-0 Wuppertal (Ćwielong, da Silva, Gelashvili) VfL Bochum 5-2 RB Leipzig (da Silva x2, Butscher, Bertram x2) VfL Bochum 1-1 Sparta Rotterdam (da Silva) VfL Bochum 6-0 VfB Neckarrems (da Silva x4, Iashvili, Maltritz) VfL Bochum 3-0 Karlsruher SC 24', 84' (k) Iashvili 72' Gelashvili Erzgebirge Aue 3-1 VfL Bochum 29', 52' (k) Paulus 7' Iashvili (k) 87' Kern VfL Bochum 0-0 FSV Frankfurt Dabrowski nabawił się urazu i nie zagra od 6 do 7 tygodni. FC St. Pauli 0-1 VfL Bochum 62' Zahirović Iashvili doznał kontuzji. Będzie pauzował od 6 do 7 tygodni. VfL Bochum 2-0 SpVgg Greuther Furth 44' da Silva 74' Sinkiewicz Union Berlin 2-3 VfL Bochum 15',83' Savran 4' Tiffert 48' Butscher 62' da Silva Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 28 Września 2013 Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Mam takie pytanko. Sam robisz te małe znaczki klubów, czy gdzieś znajdujesz? Wysłane z mojego ST26i Odnośnik do komentarza
tomba Napisano 28 Września 2013 Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Wystarczy ściągnąć logopack do danej ligi i tam masz takie małe ikonki. Odnośnik do komentarza
Iwabik Napisano 28 Września 2013 Udostępnij Napisano 28 Września 2013 Ok, dzięki! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi