Skocz do zawartości

Kadrowa rewolucja


jmk

Rekomendowane odpowiedzi

Szeroka kadra na Euro:

 

Bramkarze:

 

Łukasz Skorupski [Górnik Zabrze]

Krzysztof Baran [Jagiellonia]

Jakub Słowik [Jagiellonia]

 

Prawa obrona:

 

Łukasz Broz [Śląsk Wrocław]

Jakub Rzeźniczak [Legia]

 

Lewa obrona:

 

Jakub Wawrzyniak [Legia]

Mateusz Matras [Piast Gliwice]

 

Środek obrony:

 

Arek Głowacki [Wisła]

Piotr Stawarczyk [Ruch Chorzów]

Rafał Janicki [Lechia]

Tadeusz Socha [Śląsk]

Maciej Sadlok [Ruch Chorzów]

Michał Pazdan [Jagiellonia]

 

Środek pomocy:

 

Łukasz Surma [Lechia]

Rafał Murawski [Lech]

Cezary Wilk [Wisła]

Wojciech Łuczak [Górnik Zabrze]

Janusz Gol [Legia]

Mateusz Możdżeń [Lech]

Sebastian Mila [Śląsk]

Rafał Wolski [Legia]

 

Skrzydłowi:

 

Tomasz Kupisz [Jagiellonia]

Maciej Makuszewski [Jagiellonia]

Waldemar Sobota [Śląsk]

Maciej Małkowski [Zagłębie Lubin]

Michał Żyro [Legia]

Szymon Pawłowski [Zagłębie Lubin]

 

Napastnicy:

 

Arek Milik [Górnik]

Tomasz Zahorski [Jagiellonia]

Paweł Wszołek [Polonia Warszawa]

 

Nie ławo się domyślić, że największy problem mam na środku obrony i środku pomocy, dlatego też tam najwięcej zawodników. Siedmiu musi odpaść. Teraz czas na bezpośrednie sparingi przez Euro z Łotwą, Słowacja i Andorą.

Odnośnik do komentarza

W meczu z Łotwą zagraliśmy moim zdaniem najmocniejszym składem, a więc : Słowik, Rzeźniczak, Janicki, Sadlok, Wawrzyniak, Wilk, Gol, Murawski, Pawłowski, Kupisz, Milik. Jedynie za Sadloka umieściłbym Głowackiego, ale zmagał się z kontuzją. Zagraliśmy dobre zawody, wygraliśmy bardzo pewnie, bo 2:0 po trafieniach Kupisza i Janickiego. Ze Słowacją natomiast zagrało kilku zmienników - Skorupski, Rzeźniczak, Socha, Pazdan, Wawrzyniak, Wolski, Surma, Mila, Sobota, Żyro, Wszołek. Pierwsza połowa była niemal idealna, szybko zdobyliśmy prowadzenie po bramce Sochy z rzutu rożnego (podawał Wolski), potem podwyższył Wszołek (również asysta Wolskiego), ale Słowacy odpowiedzieli bramką kontaktową. Po przerwie nie działo się zbyt wiele, natomiast brak koncentracji i osłabienie fizyczne w końcówce meczu zaowocował dwoma bramki dla Słowaków i przegraliśmy 2:3.

 

Przed meczem z Andorą musiałem pożegnać 7 graczy, którzy w kadrze na EURO się nie znajdą. Zgrupowanie opuścili: Stawarczyk, Pazdan, Surma, Możdżeń, Zahorski, Małkowski, Żyro.

 

Z Andorą chciałem już zagrać wyjściową jedenastką na pierwszy mecz Euro, więc postawiłem na Słowika - Rzeźniczaka, Głowackiego, Janickiego, Wawrzyniaka - Wilk, Murawski, Wolski - Pawłowski, Kupisz - Milik.

 

Do przerwy strzelali bramki Pawłowski i Milik, toteż zmieniłem ich w przerwie za Makuszewskiego i Wszołka, za Głowackiego wszedł też Socha. W drugiej połowie bramkę dołożył jeszcze Kupisz i w ostatnim sparingu przez Euro wygrywamy 3:0.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Euro 2012

 

Polska - Czarnogóra

 

Stadion Narodowy, 55 tysięcy ludzi - komplet na tym meczu, piękna atmosfera, już słychać niosący się doping polskich Ultrasów, z którymi zdołał dogadać się prezes Boniek, dziś nie liczą się negocjacje, dziś widzimy efekty i nie zadajemy zbędnych pytań - cieszymy się i podziwiamy.

 

Drużyna Czarnogóry to przede wszystkie dwa bardzo silne punkty, a właściwie żądła tej kadry - czyli Vucinić oraz Jovetić. To głównie ich powinniśmy przypilnować, bo oni wybijają się ponad resztę drużyny. Nasz skład wyglądał następująco: Słowik - Wawrzyniak, Janicki, Głowacki, Rzeźniczak - Wolski, Wilk, Murawski - Kupisz, Pawłowski - Milik.

 

To chyba najtrudniejsze spotkanie, bo pierwsze, bo pod presją, bo tak naprawdę nie wiedzieliśmy na co nas stać. Zaczęło się bardzo dobrze, długa wymiana krótkich piłek w środku pola, zejście ze skrzydła Kupisza do środka, gdzie dograno mu niemal idealnie, ten przyjął piłkę, spojrzał, uderzył i piłka zatrzepotała w siatce. Euforia!

 

Niestety długo ten stan nie trwał, bo ledwie pięć minut później mogliśmy na własnej skórze przekonać się jak świetnym graczem jest napastnik Juventusu, czyli Mirko Vucinić i 1:1. Po tej bramce toczyliśmy wyrównany pojedynek, a po 30 minucie zaczęliśmy przeważać, co udokumentowaliśmy jeszcze bramką Milika, który świetnie znalazł się w polu karnym. Pokazaliśmy zatem, że pierwsza bramka to nie był przypadek, możemy się liczyć. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy w polu karnym powalony jest Milik, sędzia nie ma wątpliwości - rzut karny. Do piłki podszedł Janicki - dlaczego on?! Nigdy nie narzucam, kto ma strzelać karne, liczę, że zawodnicy się porozumieją co do tego. Rafał bierze rozbieg... obroniony. Argh, a mogło być już po meczu.

 

W drugiej połowie zostaliśmy skarcenie za tego karnego, ten drugi, którego mieliśmy najbardziej pilnować także nam strzelił, a więc Jovetić również sprawił nam bramkę, wiedzieliśmy czego się po nich spodziewać, jak grają, jak są groźni, a i tak nam strzelili. To tak jak z Messim, cały świat wie jak gra, co zrobi, a i tak nie można go upilnować. Piłka Nożna. W 72 minucie wszedł Wszołek i Mila, ale nie zmienili obrazu gry. Cóż, dobry remis na początek nie jest zły, ale ten karny...

 

Polska - Czarnogóra 2:2 (Kupisz, Milik)

 

 

MoM: Milik

Najlepsi: Milik, Kupisz, Murawski, Głowacki

Najgorsi: Wawrzyniak

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...