Wybory ModTeamu (II kadencja) - dyskusja

[Gabe]

Mike - te dwa głosy Icon już wytłumaczył: mogło być tak, że włamywacz znalazł dwie osoby, np ciebie i mnie, które głosowały tak jak mu pasowało i podmienił ręcznie w bazie moje id na Adamka, a twoje na Tomka, a nasze ip na ip Icona. To więc nie jest żaden argument.

 

Pytanie jest - po co to robił, skoro tego nie można było wykryć w żaden ludzki sposób (a ślady pozacierać musiał tak samo), a wyszło na jaw zupełnym przypadkiem?

[Gość MitnickMike]

Nie wyraziłem się precyzyjnie. Dokładnie o to samo mi chodzi. A jeżeli tak robił... czemu nie poszedł krok dalej i np. nie pobawił się ankietami dotyczacymi awardsów?

[lindros]

Czy można ustalić dokładną godzinę oddania tych podejrzanych głosów? Wiadomo, że mogła zostać przez sprawcę zmieniona, ale... Może odstępy między kolejnymi głosami pozwoliłyłby wysnuć jakiś wniosek (np. czy zrobiono to przez "Log as", czy tam jakąś inną funkcjonalność silnika, czy też może w dwie sekundy skryptem SQLowym)

[Gabe]

Zrobiono to przez Log In (nie wiem czemu ubzdurało mi się, że to nazywa się Log As), bo godzina głosowania w ankiecie pokrywa się z godziną, kiedy ostatnio user był na forum.

[Czarls]

Dostęp do logów ma tylko Icon, tak?

[Feanor]

Ale z drugiej strony:

- Icon wchodzi, głosuje przez dwa konta przeciw Johnissowi, wychodzi (czemu tylko przez dwa? czemu nie przez swoje?)

- Kolejny dzień, Icon wchodzi, dowiaduje się, że głosowanie jest jawne (jeśli głosował wczoraj, to wiedział to już też wczoraj zresztą), mimo tego postanawia pojechać po bandzie i oddać niedługo po swoim głosie osiem (!) (czy sześć, nie pamiętam) kolejnych głosów przez log in, w ogóle nie wzbudza jego zaniepokojenia fakt, że ktoś na to może w świetle jawności jakości i kolejności głosowania wpaść, więc nie dokonuje niczego by to zamaskować.

 

To się Wam trzyma kupy? Owszem, może się spieszył: wtedy jednak nie oddawałby raczej kolejnych głosów, by zmniejszyć możliwość wpadki. Może był pijany, ale nie kojarzę go z tej roli. Może postanowił pożegnać się z CMF z hukiem, ale to absurdalne. Może więc o tym nie pomyślał... ale on jednak zwrócił uwagę na tę jawność głosów, miał ją w głowie gdy kilkanaście minut później przystąpił do głosowania serią. Nie wierzę w to. Jedną z "ciemniejszych" stron Icona była zawsze jego podejrzliwość, mam wrażenie, że planując spisek innych też posądzałby o podejrzliwość i w związku z tym starałby się przewidzieć ich zachowania. Pamiętajcie, po poprzednim głosowaniu były mocne głosy, że Icon zamataczył, wiedział więc, że te też mogą spotkać się z podejrzeniami.

[Czarls]

Tylko, zakładając że za wszystkim jednak stoi Icon, czy Korzeń żył tak źle z Johnissem, żeby pozbawić go za wszelką cenę pozycji w MT? Owszem, może panowie nie żyli ze sobą w miłości i zgodzie, ale nie pamiętam, aby byli wobec siebie w wielkiej opozycji. Jeśli jednak tak było, może Icon po prostu zbagatelizował fakt wykrycia spisku i z braku czasu oddał głosy szybko, będąc pewnym, że nikt osób oddających głosy nie będzie sprawdzał.

 

Jeśli jednak zakładamy opcję spisek, należy odpowiedzieć sobie na cztery pytania: (i) kto mógłby być na tyle zdeterminowany, żeby przeprowadzić taką akcję z chirurgiczną precyzją? (ii) kto mógł wiedzieć o tym, że Icon jest niedostępny i przebywa na konferencji? (iii) po co modyfikowane były wyniki poprzednich wyborów? (iiii) czemu spiskujący założył, że przekręt w wyborach zostanie zauważony, kiedy miejsce w MT straci Johniss?

 

Zdecydowanie bardziej prawdopodobna wydaje się opcja, że Icon zrobił głupotę, myśląc, że "jakoś to będzie". W to jednak też nie wiem, czy należy wierzyć.

[Gabe]

Feanor, a wersja taka, skoro idziemy już w otwarte karty:

 

- oddał dwa głosy w sobotę wieczorem, zanim jeszcze się zorientował, że ankieta jest jawna i tego nie zauważył (zmęczony po szkoleniu)

- w niedzielę wieczorem zorientował się, że widać wszystkie głosy, robi meyde wyrzuty w adminowni, że widać głosy, ale dostaje głos od trzech adminów (Henkela nie było), żeby tak zostawić, a więc nie ma możliwości np usunięcia tej ankiety i przeprowadzenia kolejnego, niejawnego głosowania. Jest 19:00 - jutro (albo nawet dziś) znów wyjeżdża na szkolenie. Może zacząć grzebać w bazie, żeby pousuwać trefne głosy, żeby się nie wydało, ale nie wiadomo ile to zajmie. Z drugiej strony przez dobę nikt nie zauważył tamtych głosów, nie widać kiedy zostały one oddane (odkryto to w nieco inny sposób, ale to osobna historia), a ankieta kończy się w tygodniu i okazji już nie będzie, więc może trzeba zaryzykować?

 

Oczywiście nie mamy i nigdy nie będziemy mieli na to dowodów, więc to tylko hipoteza.

 

Tylko, zakładając że za wszystkim jednak stoi Icon, czy Korzeń żył tak źle z Johnissem, żeby pozbawić go za wszelką cenę pozycji w MT? Owszem, może panowie nie żyli ze sobą w miłości i zgodzie, ale nie pamiętam, aby byli wobec siebie w wielkiej opozycji. Jeśli jednak tak było, może Icon po prostu zbagatelizował fakt wykrycia spisku i z braku czasu oddał głosy szybko, będąc pewnym, że nikt osób oddających głosy nie będzie sprawdzał.

 

Nie zwykłem zdradzać spraw z administracji, ale tak, był jego ogromnym przeciwnikiem. Nawet pisząc ostatnio o majowej amnestii dla niego zdecydowanie nagiął rzeczywistość.I dlatego to piszę, choć nie za dobrze się z tym czuję, bo to rzuca nieco inne światło na całą sprawę (do tego stopnia mógł mieć zatarg z Johnissem, że zrobiłby wiele, żeby ten nie dostał sie do MT)

[Feanor]

Feanor, a wersja taka, skoro idziemy już w otwarte karty:

 

- oddał dwa głosy w sobotę wieczorem, zanim jeszcze się zorientował, że ankieta jest jawna i tego nie zauważył (zmęczony po szkoleniu)

To nie tylko jest możliwe, to jest prawdopodobne. Sam zauważyłem opcję z podglądem głosowania w ostatniej chwili.

 

 

- w niedzielę wieczorem zorientował się, że widać wszystkie głosy, robi meyde wyrzuty w adminowni, że widać głosy, ale dostaje głos od trzech adminów (Henkela nie było), żeby tak zostawić, a więc nie ma możliwości np usunięcia tej ankiety i przeprowadzenia kolejnego, niejawnego głosowania. Jest 19:00 - jutro (albo nawet dziś) znów wyjeżdża na szkolenie. Może zacząć grzebać w bazie, żeby pousuwać trefne głosy, żeby się nie wydało, ale nie wiadomo ile to zajmie. Z drugiej strony przez dobę nikt nie zauważył tamtych głosów, nie widać kiedy zostały one oddane (odkryto to w nieco inny sposób, ale to osobna historia), a ankieta kończy się w tygodniu i okazji już nie będzie, więc może trzeba zaryzykować?

To jest oczywiście możliwe. Ewentualnie wzmacnia tę teorię fakt, że głosowanie skończyć miało się 29 listopada, a Icon dostęp do sieci miał potem dopiero od piątku, czyli od 30, ergo: to była jego ostatnia szansa na wpłynięcie na plebiscyt. Tyle, że weź pod uwagę:

* jego podejrzliwość (czasem przypominającą paranoję)

* fakt, że on bez tego przekrętu i tak wszedłby raczej do MT (mylę się? nie chce mi się robić symulacji, ale raczej tak), w efekcie czego mógłby pójść na wariant "wpuszczę już wroga do ogródka, już takich eliminowałem". Mam nadzieję, że nie zdradzę za bardzo sekretów administracji, ale przecież miał już przy pasie skalp SZk (a to tylko moja kadencja, może ma więcej) którego po prostu zamęczył na śmierć (jego i resztę MT przy okazji), to o tym pisałem, gdy wspominałem o tej jego potrzebie legitymizmu działań. Oczywiście możliwe jest też, że po wojnie pozycyjnej ze Szkodzińskim nie chciał sobie fundować kolejnej... ale z drugiej strony, przecież on ewidentnie coraz mniej był związany z CMF z uwagi na uwikłania zawodowe, czego dowodem jest jego łatwa obecna dymisja. Po co więc ryzykować aż tak bardzo?

 

A co do wizji Johnissa w MT to oczywiście masz rację, Icon był jej zaprzysięgłym wrogiem, zresztą chyba się z tym nie krył (a jeśli krył, to słabo). Mam jednak niejasne wspomnienia, że co najmniej jednego obecnego admina też w MT nie chciał.

[Czarls]

I dla mnie taka wersja wydarzeń, którą przedstawił Gabe jest wysoce prawdopodobna i możliwa. Szczególnie jeśli Icon naprawdę był przeciwny Johnissowi w MT.

 

Niestety, prawdy nie poznamy nigdy. Dostęp do logów ma tylko Icon i jeśli chce się wybronić, to może je modyfikować i modyfikować. Oryginału nie widział nikt prócz Icona. No i zdecydowanie prościej uwierzyć jest we wpadkę przy przekręcie Icona niż w doskonale wyreżyserowany spisek - po prostu nie chce się wierzyć, aby ktoś mógł zaplanować coś tak doskonałego, mógł wiedzieć, że Icon jest na szkoleniu i potrafił świetnie obsługiwać forum, o czym świadczyć miałyby świetnie pozacierane ślady. Dziwne jest również to, że najpierw Icon stwierdził, że sprawy komentować nie zamierza, a potem nagle zaczął szukać i rzucać różnymi IP.

 

Z drugiej strony, jak ktoś już tu wspomniał, Icon mógłby pozbyć się Johnissa w dużo mniej ryzykowny sposób niż modyfikowanie wyników publicznej ankiety - to jest dziwne.

[SZk]

Feanor - nie do konca komfortowo sie czuje, gdy dajesz mnie tu jako przyklad, moim zdaniem nie do konca adekwatny, zwlaszcza ze ja o pewnych sprawach nie zamierzam tu publicznie rozmawiac, wiec nie mam szans sie nawet wytlumaczyc/obronic. Zazwyczaj prostuje tylko bledne informacje, jakobym odszedl/byl wyrzucony z MT oraz moje rzekome personalne motywacje - pisanie o wojnie pozycyjnej ze mna stawia mnie w roli aktywnej strony osobistego konfliktu, z czym sie nigdy nie zgodze.

[Derek12345]

@Czarls, czemu w trzecim poście piszesz o tym, że tylko Icon ma dostęp do logów? Według jego słów dostęp mają także Fenomen i Gabe, a z ich strony nie mieliśmy ani potwierdzenia, ani zaprzeczenia tychże słów.

[Feanor]

Myślałem, że jasno się wyraziłem: Icon prowadził ofensywę przeciw Tobie uważając (mniejsza z oceną tego), że nie może z Tobą współpracować. Sytuacja analogiczna, jak z Johnissem. Nie wchodząc w szczegóły doszło w końcu do tego, że w MT być przestałeś, ja zaś w związku z tym sam z MT odszedłem. Zrobił to przez wiele miesięcy zmiękczając resztę MT wiadomymi nam działaniami, przyznasz chyba jednak, że nie odnosząc się do ich słuszności: daleko im do sytuacji z którą tutaj mogliśmy mieć miejsce. Zdecydowanie łatwiej mi wyobrazić sobie Icona który krzyczy w adminowni, że nie ma tam miejsca dla niego i Johnissa jednocześnie, że on pieprzy wszystko i odejdzie (nie odszedłby), o wiele łatwiej mi sobie wyobrazić Icona który uprawia politykę lawirowania między konfrontacją a kompromisem by w końcu wszyscy w adminowni zaczęli się zastanawiać, kogo by tu z tej dwójki lepiej zostawić u władzy. Może gdyby nie było tej uwagi Icona z 18.47.... Ale ona jest, stąd trudno mi uwierzyć w jego winę.

[Gabe]

@Czarls, czemu w trzecim poście piszesz o tym, że tylko Icon ma dostęp do logów? Według jego słów dostęp mają także Fenomen i Gabe, a z ich strony nie mieliśmy ani potwierdzenia, ani zaprzeczenia tychże słów.

 

Tylko Icon ma dostep do logow. Feno ma dostep do phpmyadmina (sqlowa edycja bazy danych), ja mam dostep do okrojonego Panelu administracyjnego

[Lagren]

No też mi ta opcja spisku nie pasuje.Także to, co pisał Gabe, dla mnie ma sens.

1. Za trudne/zbyt czasochłonne to jest dla przeciętnego forumowicza, a dla osoby z poza, zbyt małe zyski. (mało kto na tyle ogarnia bazy danych, a już w szczególności tę konkretną bazę, aby w tak krótkim czasie wyszukać i pozmieniać wszystkie potrzebne dane i pozacierać ślady + adresy mailowe też nie są zupełnie przypadkowe)

2. Rozłożenie głosów w miarę równomiernie w dość wydawałoby się losowy sposób. (Nie jest tak, że po 8 głosów na każdego poza Johnissem, co mogłoby wzbudzić podejrzenia nawet parę dni później, a nie tylko w przypadku wykrycia natychmiast)

3. Nie poszło też 8 głosów tylko na Icona, co byłoby doskonałe w celu obarczenia go tym oskarżeniem.

 

Czyli:

2 + 3 --> Widać, że komuś zależało, żeby to nie zostało odkryte, a to byłoby sprzeczne z intencjami spiskowca. Podejrzewam wręcz, że jakby MM i Dzoniś nie odkryli tego od razu to po paru dniach i kilkudziesięciu innych głosach, by się te głosy gdzieś zgubiły w tłumie. Większość osób niespecjalnie interesuje kto na kogo głosuje, poza tymi których się zna. Nie sądzę, żeby ktoś specjalnie sobie liczył na kogo oddawały głosy jakieś amandy99.

[Henkel]

Ja juz wczoraj rzucilem w dyskusji z Gabem dosc absurdalny wniosek, ze moze po prostu baza sie spieprzyla i nie bylo ani wlamu, ani przekretu ;)

 

To tak tylko na marginesie i przemyslen o tym, ze komus brak cywilnej odwagi zeby sie przyznac jak juz sprawa wyszla na jaw.

[Wujek Przecinak]

A kto przy zdrowych zmysłach się przyzna? To byłaby jego śmierć na forum.

[peżet]

A tak mamy śmierć na forum Icona, którego winę nie sposób udowodnić, a jak pisał Feanor są poważne wątpliwości jej dotyczące...

[Hajd]

Gdybym to zrobił, to bym się przyznał, ale ja nawet nie wiem co to jest SQL

[Wujek Przecinak]

A tak mamy śmierć na forum Icona, którego winę nie sposób udowodnić, a jak pisał Feanor są poważne wątpliwości jej dotyczące...

Jaką śmierć Icona? Nikt nic nie udowodnił, nikt nic nie wie. MT nie jest w stanie udowodnić na 100%, że zrobił to Icon czy ktoś inny. Sprawa pozostaje bez rozstrzygnięcia. Icon zrezygnował z bycia rootem, więc szukamy osoby, która moglaby zająć jego miejsce.