Skocz do zawartości

(Nie)Zwykły Chłopak Z Podlasia


FYM

Rekomendowane odpowiedzi

- To niesamowite! Węgiel? A skąd pan bierze węgiel?

- Zasadniczo… z Węgorzewskiej…

- To imponujące. A nie boi się pan tak węgiel wozić?

- Strach jest… No, ale zasadniczo… się zawsze staramy, żeby mieć kwit!

- Pan ma ładne włosy.

- Możliwe… mhmm… ich nie widzę…

Odnośnik do komentarza

- Brygada młodzieżowa zobowiązuje się zaciągnąć wartę młodzieżową przy nowo zakupionych parówkach, dla uczczenia rocznicy powstania naszego przedsiębiorstwa.

- Trzydziestej pierwszej rocznicy!!!

- Tak jest!!! Trzydziestej pierwszej, okrągłej rocznicy!!!

 

Trzydziesta pierwsza rocznica... urodzin. Nie, to jeszcze nie teraz. To do dopiero za rok. Dziś stuka mi trzydziestka. Pewnie sprawozdawcy telewizyjni raczyliby wspomnieć o tym fakcie, gdyby nie to, że naszego kolejnego meczu żadna telewizja nie transmituje. Zaplecze Ekstraklasy nie jest aż tak łakomym medialnym kąskiem i tylko jedno spotkanie w kolejce można obejrzeć na szklanym ekranie. Bardziej niż o pamięci ze strony mediów zależy mi na pamięci ze strony piłkarzy. Liczę, że w ramach prezentu odniosą zwycięstwo, które byłoby niezwykle wskazane, po dwóch spotkaniach bez kompletu punktów. Fotel lidera sam się nie utrzyma, a mamy rywala tuż za plecami.

 

Plan na mecz z Pelikanem był prosty. Należało jak najszybciej uzyskać bezpieczną przewagę, żeby w drugiej fazie spotkania oszczędzać siły na kolejną kolejkę i arcyważny wyjazd do Sosnowca. W związku z kontuzją Karankiewicza i zajęciem jego miejsca na lewej obronie przez Bruno swoją szansę na środku pomocy dostał Stanisławski, nomen omen były zawodnik Pelikana. Ta decyzja to był strzał w dziesiątkę. Nie upłynęły dwie minuty, a objęliśmy prowadzenie po celnym uderzeniu Stanisławskiego z rzutu wolnego. W 25 minucie ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. W polu karnym próbowali uderzyć inni gracze, ale to właśnie Marcinowi udało się zmusić bramkarza do (ku naszej uciesze nieudanej) interwencji. Dwa gole przewagi po 45 minutach pozwoliły po przerwie na rozłożenie sił i zwolnienie tempa. Po godzinie gry przy owacji kibiców bohater spotkania opuścił boisko, a jego miejsce zajął Grygoruk. Kilka minut później było już 3:0. Niedziela z rzutu rożnego wrzucił znakomitą piłkę w pole karne, gdzie najlepiej w powietrzu zachował się Sotirović. To siódme ligowe trafienie Serba w tym sezonie. Dystans do prowadzącego w tabeli strzelców Folca (który już swojego wyniku nie poprawi, gdyż przeniósł się do Norwegii) się zmniejsza. Mamy zwycięstwo i na mecz na szczycie z Zagłębiem jedziemy jako ciągle panujący lider.

 

I Liga [10/34] :: 13.09.2008 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 4954

(1.) Jagiellonia - (11.) Pelikan 3:0 (2:0)

1:0 - M. Stanisławski (2')

2:0 - M. Stanisławski (25')

3:0 - V. Sotirović (65')

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, T. Owczarek, A. Gudewicz - M. Stanisławski, J. Markiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk, V. Sotirović, B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Który to FM? Bo widzę Czaplińskiego, wielki talent marnujący się w Grajewie.

Skoro FYM to pewnie FM 2008.

 

Jest pytanie, jest odpowiedź ;)

 

Po 10 kolejkach razem z Zagłębiem Sosnowiec przewodzimy w tabeli ligowej mając 8-punktówą przewagą nad kolejnym zespołem, Arką Gdynia. Spadkowicze z Ekstraklasy dali wyraźny sygnał, że chcą tam jak najszybciej wrócić. To właśnie spadek Jagiellonii prowadzonej przez trenera Płatka spowodował, że trafiłem tu gdzie jestem. Kiedy Artur został poinformowany, że jego czas w Białymstoku dobiegł końca pojawiło się pytanie, kto mógłby go zastąpić. Postawiono na człowieka stąd, z Podlasia, który nie mógł się pochwalić zbyt wielkim doświadczeniem. Jego nazwisko wypłynęło dalej niż poza bazę treningową kiedy udało mu się doprowadzić drużynę juniorów młodszych to mistrzostwa Polski. Może z drużyną seniorską pójdzie mu równie dobrze. Taki jest plan, mistrzostwo. Jak szybko? Zobaczymy. Najpierw trzeba wrócić do Ekstraklasy. Szanse na to są całkiem duże, co pokazują wyniki tych pierwszych dziesięciu kolejek. Kadrę mamy niczego sobie, ale nie jestem w pełni zadowolony z posiadanego pola manewru. Latem zawodnicy głównie odchodzili. Najgłośniejszym transferem było przejście Łukasza Nawotczyńskiego do PAOKu Saloniki za pół miliona euro. Odeszli również m.in. Mariusz Marczak, Darek Jarecki, Maniek Dzienis, Konrad Nowak. Z zasileniem kadry nie było łatwo. Finanse udało mi się wyprowadzić na niezły poziom, ale Podlasie okazało się niezbyt atrakcyjnym miejsce na kontynuowanie kariery dla zawodników grających na interesującym nas poziomie. Jeśli chodzi o znane nazwisko to trafiło się jedno. Gdynię na Białystok zamienił Bartek Karwan (32, POL [22A/4], OP PL). Zapłaciliśmy za niego 80 tyś. zł. Niezbyt wiele. Więcej kosztowali nas Tomasz Owczarek (z Polonii Bytom za 260k) i Marcin Stanisławki (z Pelikana Łowicz za 120k). Póki co udało się zatrzymać w klubie kilku podstawowych gracy, którzy stanowią o sile zespołu takich jak Łatka (stracił początek sezonu przez kontuzję kręgosłupa, wróci dopiero w drugiej połowie października), Wasiluk, Bruno czy Niedziela. Mamy problem z Vukiem, któremu po tym sezonie kończy się kontrakt, a o nowym Serb na chwilę obecną nie chce słyszeć. Mogliśmy latem poszukać mu nowego klubu, ale wolę mieć go teraz i za mniejsze pieniądze oddać go zimą. Sądząc po jego statystykach, to była dobra decyzja. Kto wie, może jeszcze mu się odwidzi i będzie chciał zostać jeszcze na jakiś czas, by brać udział w tym co planuję na pierwszy akt swojego życia na ławce trenerskiej, pierwszy akt nowej, świetlanej przyszłości...

 

AKT I - Hometown Glory

 

################################################################################

 

FM 2008

8.0.2 117931

Baza: Duża

Ligi grywalne: Anglia (2), Argentyna (1), Austria (1), Belgia (1), Białoruś (1), Brazylia (1), Bułgaria (1), Chorwacja (1), Czechy (1), Dania (1), Finlandia (1), Francja (2), Grecja (1), Hiszpania (2), Holandia (2), Izrael (1), Kolumbia (1), Meksyk (1), Niemcy (2), Norwegia (1), Polska (2), Portugalia (1), Rosja (1), Rumunia (1), Serbia (1), Słowacja (1), Słowenia (1), Szkocja (1), Szwajcaria (1), Szwecja (1), Turcja (1), Ukraina (1), Urugwaj (1), USA (1), Węgry (1), Włochy (2)

Dodatkowe pliki: Bomboniera by Profesor

Zasady: HC*

 

* - Jedną z fundamentalnych zasad HC jest start z najniższej klasy rozgrywkowej. Wiele gier rozegranych w wersję 2008 pozwoliło mi przewidzieć, że Jagiellonia dość szybko opuści Ekstraklasę (w tym przypadku bardzo szybko) i właśnie po tym spadku została ona przeze mnie objęta.

Odnośnik do komentarza

W Sosnowcu wicelider podejmował lidera i wiele osób ostrzyło sobie zęby na ten pojedynek. Teraz mają krzywy zgryz. Jagiellonia nie zdobyła bramki. Zagłębie też, ale to akurat nie jest takie dziwne zważywszy na fakt, że gospodarze nie oddali nawet jednego celnego strzału w światło bramki. Nie powiem, parę razy było gorąco w okolicach naszego pola karnego, ale kończyło się na niczym. Słabo zagrali Bruno i Vuk. Ten pierwszy pewnie chciałby wrócić do linii pomocy. Co chciałby drugi wolę nie wiedzieć. Najlepszy na boisku był Wasiluk, którego ponoć oglądali skauci z Czech. Niech sobie oglądają, ja go nigdzie nie puszczę. Skoro daliśmy radę wywieźć remis z Sosnowca, to można zaryzykować stwierdzenie, że przejście sezonu bez porażki jest jak najbardziej możliwe. Priorytet to jednak pozycja w tabeli, a nie bilans.

 

I Liga [11/34] :: 17.09.2008 :: Stadion Ludowy, Sosnowiec :: Widzów - 4796

(2.) Zagłębie Sosnowiec - (1.) Jagiellonia 0:0 (0:0)

 

P. Czapliński - Bruno (Ł. Piłatowski 73'), M. Wasiluk, T. Owczarek, M. Makuch - M. Stanisławski, J. Markiewicz, B. Niedziela - M. Dworzańczyk, V. Sotirović (M. Lelujka 73'),M. Cieluch (B. Karwan 86')

Odnośnik do komentarza

Zagłębie zremisowało z Podbeskidziem i nadarzyła się szansa na odskoczenie o 2 punkty. Trzeba było wygrać z gośćmi z Katowic. Spotkanie z GKSem nie było bardziej interesujące niż nasz poprzedni mecz. Ponownie my graliśmy, a rywale jak już oddawali strzał to w niebo. W 20 minucie meczu sfaulowany zostaje Marcin Dworzańczyk. Konieczna jest zmiana. Na boisko wchodzi Karwan i wykonujemy rzut wolny. Dośrodkowanie w pole karne, najwyżej skacze Wasiluk, uderza i zdobywa swojego piątego gola w tym sezonie. Świetna forma naszego obrońcy. I to by było na tyle jeśli chodzi o pierwszą połowę meczu, a nawet cały mecz, no prawie cały. Prawie, bo w ostatnich minutach zrobiło się w końcu ciekawie. Najpierw przed strzałem rywali do pustej bramki uchronił nas Wasiluk. Chwilę później świetną sytuację miał Lelujka, ale młodzieńczy brak opanowania wziął górę. W 3 minucie doliczonego czasu goście mieli rzut rożny. Piłka po dośrodkowaniu trafiła na głowę debiutującego w barwach Gieksy Dreja, a następnie do naszej bramki. I w ten sposób komplet punktów wymknął nam się z rąk. Na niedomiar złego tracimy Dworzańczyka (najlepszego asystenta w lidze) na blisko miesiąc.

 

I Liga [12/34] :: 21.09.2008 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 4976

(2.) Jagiellonia - (12.) GKS Katowice 1:1 (1:0)

1:0 - Wasiluk (21')

1:1 - H. Drej (90')

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, T. Owczarek, A. Gudewicz - M. Stanisławski (M. Grygoruk 71'), J. Markiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk (B. Karwan 20'), V. Sotirović (M. Lelujka 81'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

2 runda Pucharu Polski i pojedynek z Polonią Bytom. Byłem ciekaw tej konfrontacji. Stawaliśmy naprzeciw drużyny z Ekstraklasy i to na jej terenie. Był to swego rodzaju sprawdzian mający pokazać czy ta kadra ma szansę nawiązać walkę w wyższej klasie rozgrywkowej. Rozpoczęliśmy z animuszem. Już w pierwszej minucie spotkania Adamczyk stanął oko w oko z Peskovicem, ale ten drugi był górą. Po jego interwencji piłka wróciła jednak do nas dość szybko, a jeszcze szybciej w pole karne rywali, gdzie trafiła pod nogi Niedzieli, który tym razem zmusił Słowaka do wyciągnięcia piłki z siatki. Wymarzony początek. Gospodarze rzecz jasna z miejsca ruszyli do odrabiania strat, ale nie szło im to jakoś szczególnie składnie. Czas mijał, a wynik się utrzymywał. W 59 minucie (z musu) dokonaliśmy pierwszej zmiany. Poobijanego Owczarka zmienił Piłatowski. W 70 minucie ładnie puściliśmy akcję przez środek pola, piłka trafiła na linię pola karnego i po raz drugi celnie uderzył Niedziela. To był cios, po którym rywale nie mieli prawa się podnieść. Pod koniec meczu wynik mógł ustalić Janik, ale zabrakło trochę szczęścia w starciu z kilkoma rywali w polu karnym. Czego nie zrobił Janik, zrobił Piłatowski. Nasz obrońca wykorzystał wrzutkę z rzutu rożnego i ustalił końcowy wynik, wynik dający nam awans do kolejnej rundy.

 

Puchar Polski - 2 runda :: 24.09.2008 :: Szymkowiaka, Bytom :: Widzów - 3731

Polonia Bytom - Jagiellonia 0:3 (0:1)

0:1 - B. Niedziela (2')

0:2 - B. Niedziela (70')

0:3 - Ł. Piłatowski (90')

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, T. Owczarek (Ł. Piłatowski 59'), K. Stankiewicz - M. Stanisławki, J. Markiewicz, M. Adamczyk - S. Wilczewski, V. Sotirović (K. Janik 84'), B. Niedziela (M. Cieluch 71')

Odnośnik do komentarza

Tydzień temu Zagłębie dało nam szansę na odskoczenie. Czas na rewanż. Po słabym meczu bezbramkowo remisujemy w Pruszkowie. Oddaliśmy 15 strzałów, ale tylko co piąty szedł w światło bramki. Fatalnie pudłował Niedziela, który widać w Bytomiu chyba przegrzał swój celownik. Do końca meczu nie dotrwał Vuk, który ze względu na uraz ręki musiał być zmieniony. Na szczęście nie jest to zbyt poważna kontuzja i przegapi co najwyżej następny mecz. Debiuty zaliczyli Sulkowski i Kukulski, ale nic wielkiego (w sumie jak cała drużyna) nie pokazali.

 

I Liga [13/34] :: 27.09.2008 :: Bohaterów Warszawy, Pruszków :: Widzów - 318

(12.) Znicz - (1.) Jagiellonia 0:0 (0:0)

 

P. Czapliński - B. Sulkowski (K. Janik 76'), M. Wasiluk, T. Owczarek, M. Makuch - M. Stanisławski (M. Grygoruk 76'), J. Markiewicz, K. Kukulski - Bruno, V. Sotirović (M. Lelujka 54'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

W nowy miesiąc wchodziliśmy podejmując na własnym terenie KSZO. W tym meczu i paru kolejnych będziemy musieli sobie radzić bez Markiewicza, który uszkodził sobie bark. Jego miejsce zajął Popiel. Jak to mamy w zwyczaju (szczególnie na własnym stadionie) od samego początku ruszyliśmy do ataku. W 6 minucie spotkania na prawe skrzydło poszło długie podanie, który adresatem z założenia był Gudewicz. Adrian biegł tak szybko jak potrafił, ale obrońca rywali był szybszy. Szybko też wyekspediował na środek pola, gdzie trafiła ona ponownie w nasze posiadanie. Błyskawiczne dwa podania i Vuk znalazł się w dogodnej sytuacji, którą raczył wykorzystać. Bramkarz był bez szans. Serb mógł powiększyć swój dorobek jeszcze w pierwszej odsłonie spotkania, ale zabrakło skuteczności. Goście nie stwarzali zbyt wielkiego zagrożenia i nasz bramkarz mógł w miarę spokojnie przyglądać się poczynaniom kolegów. W końcu jeden z nich postanowił dać szansę wykazania się Piotrkowi. W 69 minucie Wasiluk zbyt stanowczo utrudniał życie rywalowi w polu karnym i sędzia Lyczmański wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Sobczyński. Doświadczony napastnik nie uderzył najlepiej i Czapliński karnego obronił. Jako, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić po kilku minutach było już 2:0. Fidziukiewicz, który zastąpił Vuka świetnie przytrzymał piłkę w środku pola, a następnie wypuścił w rajd Karwana, który idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie formalności dopełnił Niedziela. Zdobywamy 3 punkty i przynajmniej na dwie doby wracamy na fotel lidera.

 

I Liga [14/34] :: 4.10.2008 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 4958

(2.) Jagiellonia - (14.) KSZO 2:0 (1:0)

1:0 - V. Sotirović (6')

2:0 - B. Niedziela (75')

 

P. Czapliński - Bruno (Ł. Piłatowski 76'), M. Wasiluk, T. Owczarek, A. Gudewicz (B. Karwan 70') - M. Stanisławski, W. Popiel, M. Makuch - S. Wilczewski, V. Sotirović (M. Fidziukiewicz 59'), B. Niedziela

 

Mozesz wrzucic screen Czaplinskiego?

 

Piotr Czapliński

Odnośnik do komentarza

Znany już pierwsze nazwisko jakie wzmocni klub w przerwie zimowej. Z Ruchu Chorzów trafi do nas Jovan Ninković (21; SRB; O LŚ, WO L). Koszt transferu to 800 tysięcy złotych.

 

Zagłębie nie dość, że w poprzedniej kolejce tylko zremisowało, to i w tej zdobyło tylko jeden punkt. Tak więc ewentualne zwycięstwo z Jastrzębiem dawało nam samodzielne prowadzenie w lidze. Wasiluk jest na kadrze więc na środku obrony pojawił się Piłatowski. Od pierwszej minuty na boisko wyszedł Gogol. Pierwsze 45 minut spotkania nie przyniosło zbyt wiele okazji do zainteresowania widzów tym co się dzieje na murawie. Na przerwę schodziliśmy z bezbramkowym remisem. Druga odsłona spotkania była znacznie ciekawsza. W 49 minucie do siatki trafił Makuch, który rozpoczął i zakończył bardzo ładną, składną akcję. Gra z pierwszej piłki w tym fragmencie robiła wrażenie. W 67 minucie podwyższyliśmy na 2:0. Po wprowadzeniu przez Niedzielę piłki w pole karne do strzału próbował złożyć się Sotirović. Serb miał jedną solidną opiekę i obrońcy odcięli go piłki, która trafiła za to do Wilczewskiego, który nie miał najmniejszych problemów ze zdobyciem gola z czterech metrów. 10 minut później urodzony w Suwałkach skrzydłowy był faulowany w polu karnym. Jedenastkę niezbyt pewnie, ale skutecznie wykonał Vuk. Pewne zwycięstwo i liderujemy mając dwa punkty przewagi nad ekipą z Sosnowca.

 

I Liga [15/34] :: 13.10.2008 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 4985

(2.) Jagiellonia - (13.) GKS Jastrzębie 3:0 (0:0)

1:0 - M. Makuch (49')

2:0 - S. Wilczewski (67')

3:0 - V. Sotirović [kar.] (76')

 

P. Czapliński - Bruno (M. Grygoruk 77'), Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz - M. Stanisławski (M. Szóstko 66'), M. Gogol, M. Makuch - S. Wilczewski, V. Sotirović (M. Fidziukiewicz 77'), B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Wyjazdowy maraton zaczynaliśmy w Gdyni meczem z Arką. Do składu wrócił Dworzańczyk. Łatka też już jest gotowy do gry, ale jeszcze tym razem zostawiłem go na Podlasiu. Spotkanie byłoby absolutnie najtrudniejszym z rozegranych w tym sezonie i jedynym, w którym to rywale bardziej zasługiwali na zwycięstwo. Przewaga Arki była niepodważalna. Czaplińskiego ratował to słupek, to poprzeczka, to czujne oko sędziego (w 89 minucie Niciński skierował piłkę do siatki, ale był na spalonym), to on sam. Piotrek był najjaśniejszym punktem (i obok Wasiluka jedynym pozytywnym punktem) naszego zespołu. W ofensywie nic nam nie wychodziło. Oddaliśmy w sumie jeden celny strzał. Nie pomagała również agresywna gra gospodarzy. Już w 27 minucie dokonaliśmy pierwszej zmiany. Popiel skręcił kostkę (czeka go miesiąc przerwy) i zastąpił go Piłatowski. Na drugą połowę nie był w stanie wybiec Stanisławski. Zważywszy na przebieg meczu wynik remisowy bardzo nas zadowala.

 

I Liga [16/34] :: 20.10.2008 :: GOSiR, Gdynia :: Widzów - 6603

(5.) Arka - (1.) Jagiellonia 0:0 (0:0)

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, T. Owczarek, A. Gudewicz - M. Stanisławski (M. Gogol 46'), W. Popiel (Ł. Piłatowski 27'), M. Makuch (B. Karwan 83') - S. Wilczewski, V. Sotirović, B. Niedziela

Odnośnik do komentarza

Po słabym występie z Arką przyszedł nie wiele lepszy z Odrą Opole. Gospodarze postawili nam bardzo ciężkie warunki i ponownie możemy być odrobinę zadowoleni mimo braku kompletu punktów. Mecz zaczął się kiepsko gdyż kontuzji doznał Bartek Niedziela. W 23 minucie Sotirović błysnął techniką i pięknym strzałem posłał piłkę do bramki. Wydawało się, że mecz pójdzie po naszej myśli. Stało się jednak inaczej. Odra radziła sobie z upływem czasu co raz lepiej. W 54 minucie niesygnalizowana torpeda została wysłana w kierunku bramki przez Piegzika i Piotrek Czapliński nie miał żadnych szans. Od tego momentu to gospodarze przejęli inicjatywę, ale nie pozwoliliśmy, aby przełożyło się to na kolejnego gola. Zgubione punkty i Zagłębie znów nas doszło. Do tego świetną passę ma Wisła Płock, która traci do nas już tylko punkt.

 

I Liga [17/34] :: 26.10.2008 :: Oleska, Opole :: Widzów - 3320

(9.) Odra Opole - (2.) Jagiellonia 1:1 (0:1)

0:1 - V. Sotirović (23')

1:1 - M. Piegzik (54')

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, Ł. Piłatowski, A. Gudewicz - M. Stanisławski (P. Charyło 66'), M. Gogol, D. Łatka (M. Fidziukiewicz 66') - M. Dworzańczyk, V. Sotirović, B. Niedziela (B. Karwan 11')

Odnośnik do komentarza

Oprócz kontuzjowanych graczy, na mecz z ŁKS-em nie mogłem desygnować Bruno, który musiał pauzować za kartki. Gospodarze przystępowali do tego spotkania w dobrych nastrojach, po zwycięstwie w ostatniej kolejce nad Lechem Poznań. W drużynie z Łodzi wystąpiło dwóch byłych Jagiellończyków, Wojtek Marcinkiewicz i Michał Trzeciakiewicz. Właśnie ten drugi zdecydował o końcowym wyniku. Jedyna bramka tego pojedynku padła w 73 minucie po zamieszaniu podbramkowym. Michał miał więcej szczęścia niż umiejętności, ale liczy się końcowy wynik. Zagraliśmy ambitnie i mogę pochwalić drużynę za walkę. Kończy się nasza przygoda w Pucharze Polski. Teraz trzeba skupić się na lidze i zbliżającym się arcyważnym spotkaniu z Wisłą w Płocku.

 

Puchar Polski - 3 Runda :: 29.10.2008 :: Al. Unii, Łódź :: Widzów - 2057

ŁKS Łódź - Jagiellonia 1:0 (0:0)

1:0 - M. Trzeciakiewicz (73')

 

P. Czapliński - A. Karankiewicz, M. Wasiluk, Ł. Piłatowski, A. Gudewicz - M. Stanisławski (M. Fidziukiewicz 74'), J. Markiewicz, M. Makuch - S. Wilczewski, V. Sotirović, M. Cieluch

Odnośnik do komentarza

Gdybym powiedział, że byliśmy przygotowani kondycyjnie do meczu z Wisłą, to bym zwyczajnie skłamał. Zawodnicy mieli w nogach Opole oraz Łódź i trudno było od nich oczekiwać maksimum wysiłku. Liczyłem, że na wywiezienie choćby punktu sił jednak starczy. Po 10 minutach wiedzieliśmy, że będzie niezwykle ciężko to osiągnąć. Wisła wyglądała lepiej i do tego zdobyła prowadzenie. Po rzucie rożnym piłka trafiła przed pole karne, a Gregorek posłał loba, który wpadł do siatki. Mimo zmęczenia zawodnicy starali się dawać z siebie tyle ile mogli. Tego dnia jednak nie mogli tyle ile było potrzeba. Kiedy w 75 minucie Skiba podwyższył na 2:0 wydawało się, że jest pozamiatane. Ale tylko przez chwilę, bo minutę później gola kontaktowego zdobył Sotirović. Świetnie podanie na skrzydło dostał Gudewicz, posłał piłkę na szósty metr, ta trafiła do obrońcy, ale Vuk pokazał determinację, wyłuskał futbolówkę i wpakował do bramki. Pojawiła się nadzieja, ale mimo, że mieliśmy jeszcze dwie dobre okazje na wyrównanie z Płocka wyjeżdżamy na tarczy. Kończy się passa meczów bez porażki, a Wisła zostaje nowym liderem (przynajmniej do meczu Zagłębia),

 

I Liga [18/34] :: 1.11.2008 :: Kazimierza Górskiego, Płock :: Widzów - 2694

(3.) Wisła Płock - (1.) Jagiellonia 2:1 (1:0)

1:0 - K. Gregorek (10')

2:0 - A. Skiba (75')

2:1 - V. Sotirović (76')

 

P. Czapliński - Bruno, M. Wasiluk, Ł. Piłatowski, A. Gudewicz - M. Stanisławski (M. Gogol 65'), J. Markiewicz, M. Makuch (D. Łatka 65') - M. Dworzańczyk, V. Sotirović, M. Cieluch

Odnośnik do komentarza

Rundę jesienną zamykaliśmy podejmując TKP Toruń. Gdyby nie kontuzja Niedzieli wyszedłby najmocniejszy możliwy skład. Ten prawie najmocniejszy postarał się o dobre zamknięcie. W 14 minucie spotkania Wasiluk przypomniał sobie jak wykorzystać swój wzrost w polu karnym rywali, a 5 minut później na 2:0 technicznym strzałem podwyższył Sotirović. Szybka zdobyta przewaga cieszyła, ale liczyłem na więcej (kibice raczej też). Musiałem się jednak uzbroić w cierpliwość. Kolejny gol padł już po przerwie. Znakomite dośrodkowanie od Łatki pozwoliło Vukowi dosłownie wejść z piłką do bramki. Po kilku minutach Serb skompletował hattricka. Szkoda, że wciąż nie można się z nim dogadać w kwestii przedłużenia kontraktu, który kończy się już za kilka miesięcy. Pod koniec spotkania na listę strzelców wpisał się Łatka i skończyło się na 5 golach z naszej strony. W międzyczasie goście zdobyli gola honorowego. Zabrakło koncentracji ze strony obrońców i bramkarza i nie udało się zachować czystego konta.

 

I Liga [19/34] :: 8.11.2008 :: Słoneczna, Białystok :: Widzów - 4819

(2.) Jagiellonia - (15.) TKP Toruń 5:1 (2:0)

1:0 - M. Wasiluk (14')

2:0 - V. Sotirović (19')

3:0 - V. Sotirović (47')

4:0 - V. Sotirović (53')

4:1 - S. Maziarz (68')

5:1 - D. Łatka (86')

 

P. Czapliński - A. Karankiewicz (Ł. Piłatowski 79'), M. Wasiluk, T. Owczarek, A. Gudewicz - Bruno (M. Fidziukiewicz 66'), J. Markiewicz, M. Makuch - M. Dworzańczyk, V. Sotirović (M. Adamczyk 79'), D. Łatka

 

Wisła przegrała w Sosnowcu, co pozwoliło nam wrócić na fotel lidera. Jesteśmy zatem mistrzami jesieni. Pozostaje oczekiwać drugiej rundy śpiewając sobie "znów przyjdzie wiosna, z nią lepsze czasy, powróci ma Jagiellonia w szeregi Ekstraklasy..."

 

| Poz   | Inf   | Zespół                     |       | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt   | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1.    |       | Jagiellonia Białystok      |       | 19    | 11    | 7     | 1     | 36    | 10    | +26   | 40    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2.    |       | Zagłębie Sosnowiec         |       | 19    | 11    | 7     | 1     | 29    | 13    | +16   | 40    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3.    |       | Wisła Płock                |       | 19    | 11    | 6     | 2     | 31    | 16    | +15   | 39    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4.    |       | Arka Gdynia                |       | 19    | 10    | 6     | 3     | 32    | 16    | +16   | 36    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5.    |       | Śląsk Wrocław              |       | 19    | 11    | 2     | 6     | 37    | 29    | +8    | 35    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6.    |       | Podbeskidzie Bielsko-Biała |       | 19    | 9     | 6     | 4     | 28    | 17    | +11   | 33    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7.    |       | Odra Opole                 |       | 19    | 6     | 8     | 5     | 27    | 27    | 0     | 26    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8.    |       | Tur Turek                  |       | 19    | 7     | 5     | 7     | 25    | 26    | -1    | 26    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9.    |       | Znicz Pruszków             |       | 19    | 6     | 8     | 5     | 31    | 32    | -1    | 26    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10.   |       | Piast Gliwice              |       | 19    | 5     | 7     | 7     | 27    | 23    | +4    | 22    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11.   |       | GKS Katowice               |       | 19    | 6     | 4     | 9     | 27    | 25    | +2    | 22    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12.   |       | Stal Stalowa Wola          |       | 19    | 5     | 5     | 9     | 23    | 32    | -9    | 20    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13.   |       | KSZO Ostrowiec             |       | 19    | 4     | 7     | 8     | 30    | 35    | -5    | 19    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14.   |       | Raków Częstochowa          |       | 19    | 4     | 6     | 9     | 21    | 36    | -15   | 18    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15.   |       | Pelikan Łowicz             |       | 19    | 4     | 6     | 9     | 24    | 32    | -8    | 18    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16.   |       | GKS Jastrzębie             |       | 19    | 5     | 3     | 11    | 25    | 43    | -18   | 18    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17.   |       | TKP Toruń                  |       | 19    | 4     | 5     | 10    | 19    | 31    | -12   | 17    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18.   |       | Hutnik Kraków              |       | 19    | 1     | 4     | 14    | 10    | 39    | -29   | 7     | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------| 

Odnośnik do komentarza

Jeszcze przed końcem roku wyjaśniła się sytuacja Vuka. Bramki w meczu z TKP były jego ostatnimi dla Jagiellonii. Serb został sprzedany do Zenita Sankt Petersburg. Z mojej strony nie było zgody na ten transfer ze względu na sumę oferowaną przed Rosjan (800k €), ale zarząd uznał, że jest to propozycja nie do odrzucenia. Pierwszym kandydatem do zapełnienia luki w ataku jest Karol Gregorek z Wisły Płock. Dogadaliśmy się z klubem i prawie jesteśmy dogadani z zawodnikiem, ale dotarły do nas informacje, że do walki o napastnika włączyły się ŁKS Łódź i Cracovia. Taki obrót sprawy chyba nie pozostawia nam zbyt wiele szans na dopięcie tego transferu. Prawdopodobnie trzeba będzie szukać dalej. Białystok opuszcza Jacek Falkowski. Nasz wychowanek przechodzi do czeskiej Mlady Boleslav za 50k € (plus 40% od następnego transferu). Na Podlasiu za to pojawi się niezwykle utalentowany junior z Korony Kielce, Piotr Malarczyk (17; POL; O Ś, DP).

 

TRANSFERY TOP@2008

- Silva (22; ESP [18A/3]; OP PLŚ) [Valencia => Arsenal; 76M]

- Raul Garcia (22; ESP [3A]; OP Ś) [Atletico => Chelsea; 56M]

- Sergio Aguero (20; ARG [13A/10]; OP/N Ś) [Atletico => Real Madryt; 50M]

- Lucho Gonzalez (27; ARG [39A/6]; P Ś) [Porto => Barcelona; 47.5M]

- Charles N'Zogbia (22; FRA [4A/1]; OP LŚ) [Newcastle => Roma; 39M]

- Maxi Rodriguez (28; ARG [23A/7]; OP PŚ, N Ś) [Atletico => Valencia; 36M]

- Mancini (28; BRA [2A]; OP PL) [Roma => Inter; 29.5M]

- Rodrigo Palacio (26; ARG [6A]; N Ś) [Deportivo => Atletico; 29.5M]

- Andres Guardado (22; MEX [38A/4; WO/OP L) [Deportivo => Roma; 29.5M]

- Alessandro Rosina (24; ITA [8A/3]; OP PLŚ) [Torino => Roma; 29.5M]

 

ZAWODNIK ROKU (FF)

1. Zlatan Ibrahimovic (27; SWE [58A/32]; N Ś) [inter Mediolan]

2. Francesc Fabregas (21; ESP [29A/2]; P Ś) [Arsenal]

3. Fernando Torres (24; ESP [53A/23]; N) [Liverpool]

 

ZAWODNIK ROKU (FIFA)

1. Fernando Torres (24; ESP [53A/23]; N) [Liverpool]

2. Karim Benzema (21; FRA [12A/9]; N) [Olympique Lyon]

3. Robin van Persie (25; NED [32A/16]; OP PL, N Ś) [Arsenal]

Odnośnik do komentarza

Nie ma to jak mile się rozczarować. Gregorek odrzucił oferty z Łodzi i Krakowa. Napastnik Wisły Płock jest nasz za 600 tyś. złotych. Oprócz niego kolejne nazwiska, które trafiły do Białegostoku to Jakub Kosecki (18; POL; OP/N Ś) z KSZO i Vadym Leschuk (22; UKR; DP) z Dynama Brześć. Ten pierwszy to syn znanego piłkarza, Romana Koseckiego. Kuba ma zadatki na niezłego grajka. Nie wiem czy zrobi większą karierę niż ojciec, ale wykluczyć nie można. Ukrainiec to pierwszy zawodnik jaki trafił do nas wypatrzony przez naszego nowego skauta, Roberta Kozłowskiego, którego podkupiliśmy Piastowi Gliwice. Zimowe okienko można chyba ocenić na plus, ale wiadomo, że wszystko zweryfikują runda. W ramach przygotowań do tejże rozegraliśmy trzy gry kontrolne. Podejmowaliśmy w Białymstoku Wisłę Kraków (1:2), lidera Ekstraklasy i głównego faworyta do tytułu, Legię Warszawa (5:3, 4 gole Gregorka!!!), mistrza kraju oraz Dynamo Moskwa (5:3), czwartą ekipę ligi rosyjskiej. Wyniki niezwykle obiecujące, ale martwi mnie na przykład to, że z Legią prowadziliśmy już 5:0 (i żeby nie było, to nie były rezerwy), a nie potrafiliśmy pod koniec przypilnować tyłów i zostaliśmy skarceni trzema golami. Wiosnę ligową czas zacząć.

 

Zaczynaliśmy wyjazdem do Stalowej Woli. W Białymstoku został Wasiluk, który jeszcze odbudowuje się po kontuzji. Z Markiem ogólnie jest ciężka sytuacja. Chce odejść do większego klubu, na co ja się jeszcze przez jakiś czas nie zgodzę. No i się obraził. Może mu przejdzie. Spotkanie ze Stalą mogło się dla nas zacząć znakomicie. Już w 1 minucie Niedziela świetnym podaniem obsłużył Gregorka, ale jego strzał minimalnie minął słupek. Kilka minut później miała miejsce identyczna sytuacja, ale tym razem podanie poszło z lewej strony. Celownik nie zawiódł i objęliśmy prowadzenie. W 24 minucie Czapliński obronił w przeciągu kilku sekund trzy strzały z bliskiej odległości. Przyznam, że nie mogłem uwierzyć, że piłka nie trafiła do siatki. Trafiła za to 10 minut później. Egzekutorem ponownie Gregorek. Ładne ma chłopak wejście w nową drużynę. Dwubramkowa przewaga utrzymała się dość krótko. Reprezentant Burkina Faso, Prejuce Nakoulma zaskoczył Piotrka silnym strzałów i zrobiło się 1:2. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W drugiej lepiej radzili sobie gospodarze, ale wyrównać nie zdołali, choć mieli ku temu okazję, a najlepszą w 55 minucie zmarnował Kurowski, którego strzał zatrzymał się na słupku. Rozpoczynamy rundę kompletem punktów.

 

I Liga [20/34] :: 28.02.2009 :: MOSiR, Stalowa Wola :: Widzów - 1826

(12.) Stal Stalowa Wola - (1.) Jagiellonia 1:2 (1:2)

0:1 - K. Gregorek (8')

0:2 - K. Gregorek (33')

1:2 - P. Nakoulma (36')

 

P. Czapliński - J. Ninković, Ł. Piłatowski, T. Owczarek, A. Gudewicz (B. Karwan 70') - Bruno (D. Łatka 70'), W. Popiel, J. Kosecki - S. Wilczewski, K. Gregorek, B. Niedziela (A. Karankiewicz 84')

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...