Skocz do zawartości

As banalny


Guli

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym numerze Miesięcznika „Śląsk” pisałem, że bardzo zawiodłem się na trenerze Franciszku Smudzie, który zamierza jak najszybciej powołać do kadry Manuela Arboledę (czyli zaraz po uzyskaniu przez niego polskiego obywatelstwa). Minął miesiąc i co się dzieje?

 

Manuel Arboleda wsadza Ebiemu Smolarkowi palec w dupę! Tak – nie mylicie się. W Internecie aż huczy od komentarzy wzburzonych kibiców, którzy obserwowali całe zajście zarówno na żywo, jak i w telewizji. Czy były reprezentant prowokował zawodnika „Lecha Poznań” tego się nie dowiemy, ale jakieś zasady na boisku powinny obowiązywać. Obecnie wygląda to tak, że: Kali (Arboleda) sfaulować kogoś, to jest super. Ktoś sfaulować Kalego (Arboledę) to jest źle.

 

Czy Kolumbijczyk starający się o polskie obywatelstwo jest jakąś świętą krową? Skoro wsadził palec w dupę Ebiemu, to nie dziwię się, że ten mu sprzedał liścia, sam zrobiłbym podobnie. Nawiasem mówiąc, oglądając powtórki to nie był klasyczny „liść” tylko całkiem niezłe bokserskie uderzenie. Natomiast upadek i teatralny płacz obrońcy „Lecha” zasługuje na Oskara.

 

„Kiedy Ronaldo zakończył karierę, było mi smutno. Płakałem.” Zgadnijcie, kto to powiedział? Tak – główny bohater tego artykułu – Manuel Arboleda. Płakaliście kiedyś, bo jakiś sportowiec zakończył karierę? Ja płakałem jak przywaliłem głową w kaloryfer, podczas biegania po mieszkaniu w wieku dwóch lat, ale nie płakałem, gdy Jose Luis Chilavert zakończył karierę (tak, ten bramkarz był moim ulubionym zawodnikiem). Natomiast Arboleda płacze z byle powodu. A to dlatego, że ktoś go dotknie, a to, że sędzia podyktował korner dla rywala, czy też dlatego, że jak kiedyś śpiewał Big Cyc „Polacy rasiści - każdy to powie. I nikt tu nie lubić czarny człowiek”.

 

Najbardziej rozweselił mnie wywiad, jakiego Arboleda udzielił „Przeglądowi Sportowemu” po meczu Polonia Warszawa – Lech Poznań. „Wszystko mnie boli! W sobotę nie mogłem nawet normalnie trenować. Boli mnie szyja, mam uszkodzoną powiekę, Sobiech niemal poćwiartował mi kolano. W poniedziałek będę miał prześwietlenie. Nie wiem, czy zagram w meczu z Legią. Ale jestem spokojny. To, co wydarzyło się w piątek, pokazuje, że doprowadzam rywali do szału i że nie potrafią sobie ze mną poradzić. A to napawa mnie dumą, czyni wielkim. Jestem szczęśliwy”. To jeszcze nic, wiecie co odpowiedział na twierdzenie redaktorki, że Arboleda twierdzi, że jego problemy zaczęły się odkąd powiedział, że chce grać w naszej kadrze?

 

„Ludzie związani z futbolem nagle zaczęli mnie krytykować w prasie i telewizji. Czekają tylko, aż popełnię błąd, aby mnie zniszczyć. Dziennikarze najpierw ze mną rozmawiają, a później piszą co innego. Na szczęście więcej jest osób, które mnie kochają. Ponad połowa Polaków chce, żebym grał w reprezentacji, a głos narodu jest głosem Boga”. Z ręką na sercu? Kto z Was kocha Manuela Arboledę? Jak twierdzi sam zainteresowany jest to ponad połowa Polaków, która chce, żeby zagrał on w Reprezentacji Polski. Ponad połowa z 38 milionów ludzi. Nie wierzę w te brednie. Poza tym nie czekamy na błąd Arboledy, bo samo to, że on chce grać dla Polski jest błędem. Dlaczego nie zgłasza akcesu do kadry Kolumbii? Tam na pewno będzie bardziej pasował i dogada się ze swoimi krajanami po hiszpańsku, bo po Polsku to on za wiele nie umie.

 

Szkoda, że dłuższej szansy w kadrze nie dostanie prawdziwy profesjonalista – Piotr Celeban. Gość nigdy nie płacze, grał w ligowych spotkaniach nawet mimo złamanego nosa. Nosił specjalną maskę, ale nie płakał. To jest twardziel jakich mało, a czemu nie zagra? Bo jest ze Śląska Wrocław, a selekcjoner Smuda nie lubi naszego klubu. Nieraz słyszało się, że Smuda na treningach kadry mówił „Panowie, to jest Śląsk Wrocław”. Trener reprezentacji ma jakieś kompleksy? Chyba tak, ale nie ma co się denerwować – on nie powoła Kaźmierczaka, Celebana, czy będącego ostatnio w wysokiej formie Ćwielonga. Smuda woli płaczliwego Arboledę, który stara się o polski paszport i grę w naszej kadrze. Arboledę, który tej wiosny jest słaby jak były angielski skoczek narciarski Eddie "Eagle" Edwards, którego skoki były komedią (skakał średnio o 30 metrów krócej niż pozostali zawodnicy, nosił okulary pod goglami a mimo to skakał.

 

Będę szczery, bo zawsze mówię to co myślę. To ma być przyszły kadrowicz Franciszka Smudy? Beksa, w dodatku gej? Sorry, ale to do mnie nie przemawia. No ale prawda. Lepiej w kadrze mieć naturalizowanego płaczka, niż „drewnianego” Kaźmierczaka, który został wybrany piłkarzem miesiąca marca w głosowaniu trenerów i kapitanów klubów Ekstraklasy.

 

Artykuł nie przeszedł cenzury, okazał się podobno być za ostry. Wrzucę więc tu, na CMF - może ktoś poczyta.

Odnośnik do komentarza

Nie dziwię się, że tekst nie przeszedł. Nie, nie dlatego, że napisałeś "dupa". Dlatego, że jest po prostu chamski, rasistowski i zwyczajnie kiepski.

Cytujesz to co powiedział Arboleda ale nie rozumiesz tego. Nie powiedział, że ponad połowa Polaków go kocha. Ponad połowa chce go w kadrze a wokół siebie ma więcej osób, które go kochają niż takich które go nienawidzą.

Nie jestem fanem Arboledy, wolałbym żeby grali w niej Ci co są Polakami (a nie mają tylko polski paszport) ale jeśli będzie mógł grać w naszej kadrze i rzeczywiście będzie najlepszy to ok. Nie wiem czy jest w dobrej formie czy kiepskiej. Ty tego tego też nie wiesz, nie chcesz go w kadrze dlatego, że jesteś rasistą.

Odnośnik do komentarza

Ty tego tego też nie wiesz, nie chcesz go w kadrze dlatego, że jesteś rasistą.

Ja mam nieco inne zdanie. Guli nawtykał Arboledzie za jego miękki, płaczliwy charakter. Żadnych, mocnych przejawów rasizmu tutaj nie zauważyłem. Ja też wolę obrońców z charakterem, twardych jak skała, jak John Terry albo Terry Butcher. Dlatego lubię oglądać ligę niemiecką i angielską, a włoską omijam z daleka.

Odnośnik do komentarza

Smiech na sali :respekt: - kazda obraza czarnoskorego, nawet ta, ktora nie jest w zaden sposob zwiazana z jego pochodzeniem/kolorem skory/wygladem jest rasistowska? Niezle sie usmialem. A gdy powiem, ze moj sasiad-murzyn, ktory kradnie samochody, jest zlodziejem, zostane okrzykniety rasista? Guli stwierdzil fakty (mozna posadzac o gejostwo faceta, ktory wklada innemu palec w dupe i nazwac beksa takiego, ktory placze przy kazdej okazji).

Odnośnik do komentarza

Guli stwierdzil fakty (mozna posadzac o gejostwo faceta, ktory wklada innemu palec w dupe i nazwac beksa takiego, ktory placze przy kazdej okazji).

 

Jeżeli dla Ciebie są to fakty to rzeczywiście nie ma o czym dyskutować.

Guli w tekście stawia tezę, że Arboleda nie nadaje się do kadry i uzasadnia tę tezę tym, że go po prostu "nie lubi". A to, że Arbolega prowokował Smolarka "macając" go nie uprawnia do nazwania go gejem. Równie dobrze moglibyśmy więc gejami nazywać Grzegorza Latę , Carlosa Alberto, Drogbę, Schweinsteigera i wielu innych.

I epitety "Kali", "gej", "beksa" są przejawem rasizmu i choć Guli nie twierdzi, że źródłem jego nienawiści jest kolor skóry to można się tego domyślać. Zresztą pewnie dletego nie puscili mu tego tekstu.

Odnośnik do komentarza

Guli stwierdzil fakty (mozna posadzac o gejostwo faceta, ktory wklada innemu palec w dupe i nazwac beksa takiego, ktory placze przy kazdej okazji).

 

Jeżeli dla Ciebie są to fakty to rzeczywiście nie ma o czym dyskutować.

Guli w tekście stawia tezę, że Arboleda nie nadaje się do kadry i uzasadnia tę tezę tym, że go po prostu "nie lubi". A to, że Arbolega prowokował Smolarka "macając" go nie uprawnia do nazwania go gejem. Równie dobrze moglibyśmy więc gejami nazywać Grzegorza Latę , Carlosa Alberto, Drogbę, Schweinsteigera i wielu innych.

I epitety "Kali", "gej", "beksa" są przejawem rasizmu i choć Guli nie twierdzi, że źródłem jego nienawiści jest kolor skóry to można się tego domyślać. Zresztą pewnie dletego nie puscili mu tego tekstu.

 

Tio, abstrahując od reszty - zawsze jawiłeś mi się jako mądry człowiek. Najprawdopodobniej i teraz masz rację co do sedna sprawy, ale na pewno nie mogę zgodzić się z opinią, że epitety takie jak "gej" czy "beksa" są przejawem rasizmu. No bardzo Cię proszę...

Odnośnik do komentarza

Tio, abstrahując od reszty - zawsze jawiłeś mi się jako mądry człowiek. Najprawdopodobniej i teraz masz rację co do sedna sprawy, ale na pewno nie mogę zgodzić się z opinią, że epitety takie jak "gej" czy "beksa" są przejawem rasizmu. No bardzo Cię proszę...

 

Umyślnie pominąłeś epitet "kali" :) Ok, określenia "gej", "beksa" same w same w sobie nie są rasistowskie ale w kontekście tego tekstu za takie je odbieram. Ok, może niesłusznie, ale odniosłem wrażenie, że główny problem Guliego z Arboledą to kolor jego skóry, ale żeby nie być posądzonym o rasizm doczepił się "płaczliwości" i "gejostwa" - choć jedno i drugie jest po prostu repertuarem kiepskich środków aktorskich, którymi Arboleda nabiera sędziów (skadinąd skutecznie).

Odnośnik do komentarza

Umyślnie pominąłeś epitet "kali"

 

Akurat określenie "kali" nie ma nic wspólnego z rasizmem. To Sienkiewiczowska prawda, która odnosi się do każdego człowieka.

Poza tym wszyscy wiedzą że Guli nie jest rasistą, przecież Benni Imeh to jego ulubiony gracz. On po prostu jest homofobem :P

 

Co do Arboledy zaś, podobnie jak Guli uważam, że takich graczy nasza kadra nie potrzebuje. Może ubrałbym to w inne słowa, ale sens wypowiedzi byłby podobny.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...