Skocz do zawartości

Banki


xemi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

Kurde, co się pozmieniało, że teraz do JDG trzeba mieć konto firmowe? Przy poprzedniej mojej DG miałem normalnie konto osobiste i nie było żadnych problemów, a teraz pierwszą wypłatę mi odbiło, bo moje konto nie jest na jakiejś białej liście? Cośtam patrzyłem w necie, ale nic konkretnego jakoś nie wyczytałem co to się pozmieniało.

 

No i drugie pytanie - kto poleci konto firmowe :roll: Osobiste mam w Aliorze i jego chciałem się trzymać, ale nie wiem teraz jakie są koszty tych kont firmowych.

Odnośnik do komentarza

Jeśli nie dokonujesz i nie przyjmujesz płatności przekraczających 15 000 zł to nie musisz mieć rachunku firmowego. Ale niestety księgowe w wielu firmach uważają, że jak rachunku nie ma na mitycznej "białej liście" to przelewu nie mogą puścić. I myślę, że taką przekonaną do swoich racji księgową trudniej niekiedy przeskoczyć niż urząd skarbowy.

Tak więc: pewnie rachunku firmowego mieć nie musisz ale dla swojego spokoju lepiej zausz.

Ja mam konto firmowe w mbanku ale nie polecam (przelewy 1,50 zł)

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Reaper napisał:

Korzystasz i polecasz? 

Teraz nie korzystam bo nie prowadze DG, ale wcześniej było spoko. Ogólnie wygodne konto bo nie trzeba spełniać żadnych warunków aby było za darmo. Cały czas mam tam konto, brak wpływów od dłuższego czasu i zero kosztów.

Nest Bank (wcześniej Bank SMART) już od 6lat ma konto za darmo i raczej tego nie będą zmieniać. Oni utrzymują się głównie z kredytów udzielanych firmom.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Pany, baaardzo poważnie z żoną rozkminiamy wcześniejszą spłatę kredytu mieszkaniowego i zastanawiam się, czy jest jakiś powód, aby tego nie robić. Ja póki co trafiam na takie, aby zrobić to jak najszybciej :). Właśnie BGŻ, gdzie mam konto oszczędnościowe, dał znać, że od 1 lipca maleje oprocentowanie konta, to już tam zaraz grosze dostanę z tej kasy, co leży. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 16.06.2020 o 19:02, Perez napisał:

Pany, baaardzo poważnie z żoną rozkminiamy wcześniejszą spłatę kredytu mieszkaniowego i zastanawiam się, czy jest jakiś powód, aby tego nie robić. Ja póki co trafiam na takie, aby zrobić to jak najszybciej :). Właśnie BGŻ, gdzie mam konto oszczędnościowe, dał znać, że od 1 lipca maleje oprocentowanie konta, to już tam zaraz grosze dostanę z tej kasy, co leży. 

 

Jedyny powód, to żeby mieć wystarczająco gotówki na wkład własny pod kolejny kredyt :) 

 

Odnośnik do komentarza

Mi zostało jakieś 180 tys kredytu do spłaty. Gdybym miał taką gotówkę to bym ją zainwestował w mieszkanie pod wynajem (dopłacając drugim kredytem). 

Ale wiem, że nie pozwoliłaby mi na to żona, która do spłaty kredytu podchodzi psychologicznie więc jakiekolwiek plany inwestycyjne muszę odłożyć do czasu spłaty kredytu).

Każdy ekonomista Wam powie, że w okresie niskich stóp procentowych lepiej kredyt zaciągać niż spłacać. 

Ale często racjonalność przegrywa z pragnieniem pozbycia się długu.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Brudinho napisał:

Czy przy kredytach da się negocjować cokolwiek? Dostaliśmy oferty z 3 banków w tym w 2 banki chcą wciskać swoje ubezpieczenie - które w żadnym momencie nie jest korzystne. 

Jakie banki? U mnie wygrywa Millenium i tam nie ma ubezpieczenia.

Odnośnik do komentarza

Możesz sobie poszukać ubezpieczenia u kogoś innego, niekoniecznie w banku kredytującym, ale pamiętaj że ubezpieczenie musi być na określoną kwotę wyznaczoną przez bank. W moim przypadku na przykład bank się nie zgodził na wzięcie pod uwagę mojego ubezpieczenia na życie z pracy, bo kwota ubezpieczenia była za niska.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, szramek napisał:

Możesz sobie poszukać ubezpieczenia u kogoś innego, niekoniecznie w banku kredytującym, ale pamiętaj że ubezpieczenie musi być na określoną kwotę wyznaczoną przez bank. W moim przypadku na przykład bank się nie zgodził na wzięcie pod uwagę mojego ubezpieczenia na życie z pracy, bo kwota ubezpieczenia była za niska.

 

Generalnie najlepszą ofertę dostałem z BGŻ, ale oni dodatkowo wciskają swoje ubezpieczenie z którego po 5 latach można zrezygnować a koszt miesięczny to 218 zł (malejąco) + 360 zł ubezpieczenia nieruchomości za rok/co rok. W drugim z kolei Millenium takie ubezpieczenie to 90 zł (ubezpieczenie na życie i ubezpieczenie nieruchomości) przez cały okres trwania kredytu. W tym momencie najrozsądniej wygląda dla mnie oferta PKO BH która po prostu za sam kredyt pobiera prowizje w postaci 6000 zł a ubezpieczenie zabrać z zewnątrz.

 

Jeszcze nie zabrałem tego kredytu a już mnie wkurwia :keke: 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...