Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko się zgadza, ale to wiesz Ty, ja czy osoby interesujące się militariami. Dla większości "szarża polskiej kawaleryjska na czołgi" to będzie za przeproszeniem napieprzanie szablą w pancerz. I zapewniam Cię, że wyrażenie "szarża polskiej kawalerii na czołgi" nie odnosi się do likwidowania wozów pancernych z rusznic ppanc :>

Odnośnik do komentarza

Ale chyba chodzi o to żeby stereotypy odkłamywać, a nie w nie wierzyć, albo bezkrytycznie kalkować. Można się nawet mylić w szczegółach, bo tak naprawdę nikt z nas świadkiem zdarzenia nie był, a zna je tylko z relacji , które są przecież mniej lub bardziej obiektywne.

 

http://www.iirp.prv.pl/piechota/karabiny/ur/ur_13.jpg

 

Pozwoliłem sobie zamieścić zdjęcie kawalerzysty z czymś co nazywa się :7,92 mm Karabin Przeciwpancerny wz.1935

 

Nie interesuje się specjalnie militariami, ale mam jakieś tam( nazwijmy je rodzinne) tradycje w tej dziedinie.

Odnośnik do komentarza
Minister dyplomacji Anna Fotyga odsunęła od rozmów z unijnymi politykami dotychczasowych polskich negocjatorów – dowiedział się nieoficjalnie RMF FM.

Dyplomaci, którzy zwani są szerpami, dotychczas brali na siebie ciężar negocjacji. Jak się jednak dowiedziały specjalne wysłanniczki RMF FM na unijny szczyt – Katarzyna Szymańska-Borginon i Agnieszka Burzyńska – minister Fotyga postanowiła wchodzić na szczyt sama i mnoży żądania.

 

Jakie jest źródło tego sporu? Szerpowie i Fotyga spierają się o metodę i wizję negocjacji. Dyplomaci chcieli skupić się na jednej rzeczy, czyli systemie głosowania. Natomiast minister Fotyga mnoży żądania – wydłużyła listę postulatów tak, że już nikt nie wie, o co naprawdę Polsce chodzi (minister spraw zagranicznych stara się nawet o takie drobiazgi, jak zwiększenie zatrudnienia naszych pracowników w Komisji Europejskiej).

:szok:

Jeśli to prawda to po prostu brak słów. Myślę, że chodzi o to, że negocjatorzy za dobrze sobie radzili, Być może byli w zbyt dobrych układach, zbyt swobodnie rozmawiali np. z niemieckimi negocjatorami. Tym pewnie wzbudzili nieufność Kaczyńskich. Skoro dogaduje się z Niemcem to znaczy, że niepewny, podejrzany. Niestety, ale taka jest logika miłościwie nam obecnie panujących.

Oczywiście winna nie jest tylko Fotyga, bo ona nie podejmuje samodzielnych decyzji. Dla mnie totalna kompromitacja obecnej władzy

 

P.S.Zdaje się, że solidarność UE w sporze o mięso będą ostatnim aktem solidarności z Polską.

Odnośnik do komentarza

I chyba stało się...

PiSia dostała więcej stołków w Europie i teraz pora ogłosić sukces...

 

Na szczycie UE w Brukseli doszło do wstępnego kompromisu Niemiec z Polską w sprawie podejmowania decyzji w Radzie UE - podały niemieckie źródła dyplomatyczne.

Premier Jarosław Kaczyński zaprosił wszystkich wicepremierów na pilne spotkanie związane z negocjacjami w Brukseli. Na spotkaniu są już Roman Giertych i Zyta Gilowska.

 

Porozumienie przewiduje, że do 2014 roku będą obowiązywały korzystne dla Polski zasady głosowania w Radzie UE (tzw. system nicejski), a hamulec bezpieczeństwa - tzw. kompromis z Joaniny, który miał obowiązywać według eurokonstytucji do 2014 roku - ma być mechanizmem "na zawsze". Ponadto Polska i Hiszpania mają dostać dodatkowych eurodeputowanych (14 do podziału) - dowiedziała się PAP ze źródeł niemieckich.

 

Polskie źródła nie chcą potwierdzić tych informacji. "Negocjujemy" - ucina pytanie polska szerpa Ewa Ośniecka-Tamecka. Z kolei źródła niemieckie mówią, że wstępne porozumienie będzie teraz przedmiotem dyskusji w gronie "27".

 

Ostatnią polską propozycją było wprowadzenie sytemu głosowania tzw. podwójnej większości od 2020 roku. Do tego czasu obowiązywałby system głosowania w Radzie UE ustanowiony w Nicei. Jest on bardzo korzystny dla Polski.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

_Ponoć_ (za ZDF) Lech K. był już bardzo blisko kompromisu, ale po telefonie od Jarosława K. z Warszawy nieoczekiwanie zaostrzył kurs, zaś takie sterowanie z tylnego siedzenia wywołało na szczycie niezwykły wręcz entuzjazm.

Odnośnik do komentarza
Zarąbiście, TVN24 właśnie podało, że Merkel stwierdziła w wywiadzie radiowym, że konferencja międzyrządowa w sprawie traktatu odbędzie się bez udziału Polski....

Koniec konferencji i koniec (rychły) PiSiastych rządów w Polsce. Chyba należy się cieszyć. :keke:

Ciekawe jaka będzie frekwencja na wyborach. Stawiam na 75% (wszelkie wykształciuchy ruszą dupska).

Odnośnik do komentarza
Marionetka Lechu

 

Nawet kłóciłem się z moim bratem, że Lech jechał tylko po weto. Gdyby pojechał Jarek to byłyby jakieś negocjacje - tym razem to ja miałem rację. A jak przyjedzie do Polski Lech to powie na konferencji do Jarka :"Melduję wykonanie rozkazu"

 

Litwa: Polska osiągnęła pozumienie w sprawie traktatu

 

Przywódcy na szczycie UE w Brukseli doszli do porozumienia - poinformowała litewska rzeczniczka Jurgita Apanaviciute, przyznając, że nie zna szczegółów kompromisu. Z jej relacji wynika, że uczestnicy szczytu gratulują sobie zawarcia porozumienia.

 

Czyżby stało się???

 

Na szczycie UE w Brukseli osiągnięto porozumienie z Polską w sprawie systemu głosowania w Radzie UE - podały polskie źródła.

Potwierdza to premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, który powiedział, że przywódcy europejscy osiągnęli porozumienie w rozmowach telefonicznych z premierem Jarosławem Kaczyńskim.

 

Porozumienie z Polską w sprawie systemu głosowania w Radzie UE przewiduje, że kwestionowane przez Polskę zasady głosowania podwójną większością głosów zaczną obowiązywać od 2017 roku - poinformowały źródła polskie.

 

Czyli się udało

 

Tak patrzyłem na siłę głosów to nie wiem co to nam daje - w 2017r. będziemy mieli taką samą siłę głosów co teraz, ale Niemcy, Francja i W.Bryt. bardzo się wzmocnią

Odnośnik do komentarza

Jak widzę na tabelki z siłami głosów to po 2017r. Polska jest ostatnim krajem ze swoją liczbą ludności, która nie straci na sile głosów - minimalnie o 0,1 zwiększy się siła - po nas Rumunia i reszta już traci na rozwiązaniach po 2017

 

Nie+Fra+BRY+WŁO - mają wg systemu Nicejskiego 33,6 % głosów w Radzie

Wg systemu który będzie obowiązywał po 2017 już 53,9% !!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Trudno jest jednoznacznie ocenić wyniki szczytu. Polska jechała z zadaniem dołączenia nas do pierwszej ligi krajów UE pod względem liczby głosów - i tego zadania nie wykonała, powiedzmy to sobie jasno. Niemiecka prezydencja za główny cel postawiła sobie uzyskanie jednomyślności w kwestii traktatu konstytucyjnego - i ten cel osiągnęła kosztem stosunkowo niewielkich ustępstw.

 

Czy w głównej kwestii Polska odniosła taki wielki sukces, jak to nam się wmawia? Chyba jednak nie, bo mieliśmy umierać za pierwiastek, a stanęło na podwójnej większości, tylko odsuniętej w czasie. Niewątpliwym sukcesem jest podniesienie o 7% hamulca z Joanniny, ale w kwestii głosowania nie wygraliśmy naszego głównego zadeklarowanego celu.

 

Natomiast przeraził mnie fakt, że rządowi udało się wprowadzić do Karty Praw Podstawowych deklarację wykluczającą "naruszanie prawa krajów członkowskich do ustanawiania przepisów w dziedzinie moralności publicznej i prawa rodzinnego". Jest to dla mnie bardzo zła decyzja UE, stanowiąca odwrót od dotychczasowego kursu w dziedzinie praw człowieka. Do tej pory UE była hamulcem dla co bardziej szalonych pomysłów obecnie nami rządzących, teraz uniknięcie obyczajowej skansenizacji Polski będzie znacznie trudniejsze.

 

Olbrzymim minusem jest kompromitacja polskiej polityki zagranicznej pod względem personalnym - żaden liczący się polityk zachodni nie będzie już traktował poważnie ani Prezydenta Kaczyńskiego, ani minister Fotygi, bo stało się ostatecznie jasne, kto w Polsce podejmuje decyzje. Na miejscu Lecha K. spaliłbym się ze wstydu.

 

Edyta dodaje, że Feanor miał rację w sprawie Czechów, i to oni są jednymi z wygranych na tym szczycie.

Odnośnik do komentarza

Chciałbym przypomnieć, że liczba głosów jest sprawą zupełnie wtórną. W polskim parlamencie PO ma więcej głosów niż LPR, a czyje pomysły w dziedzinie edukacji przechodzą, jest wiadome.

 

Dużo bardziej istotne jest to, z kim można się porozumieć i wspólnie działać, tymczasem histeryczna postawa powoduje, że nawet jak najbardziej słuszne i potrzebne pomysły giną w powodzi pozostałych.

 

Aha - postawa PO w całej tej sprawie napawa mnie obrzydzeniem. Nie po raz pierwszy widać, że od rządzących niewiele się różnią.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...