Skocz do zawartości

Wszechbrytyjscy


lad

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na imię Krzysztof i jestem nacjonalistą… futbolowym. W dobie kosmopolitycznego społeczeństwa w piłce nie ma miejsca na patriotyzm. Znakomita większość piłkarskich klubów, zamiast pielęgnować swoje korzenie, woli postawić na obcych. Dziś nie liczy się wychowanie zawodnika na własnym łonie, we własnym kraju – dziś wystarczy wydać odpowiednią kwotę i ma się swojego… najemnika. Nie twierdzę oczywiście, że jest to coś gorszącego czy uwłaczającego, ale również nie godzę się na taki stan rzeczy. Piłka zawsze była dla mnie wszystkim, a z klubem, który kocham czułem nierozerwalną więź, utożsamiałem się z nim i jego zawodnikami. Kiedy jednak doszło do sytuacji, gdzie na boisku nie mogłem znaleźć ani jednego rodaka, więź została naruszona. Nie potrafiłem cieszyć się z bramek strzelanych przez ukochany klub, bo po prostu nie odczuwałem dumy. Dumy, która zawsze wiążę się z patriotyzmem. Nawet tym futbolowym.

 

Wiele zbiegów okoliczności sprawiło, że dziś pracuję jednak z dala od Polski. Przed kilkoma laty wyjechałem do Wielkiej Brytanii, szukać celu w życiu. Dziś wiem, że go odnalazłem. Jestem menadżerem piłkarskim i pracuję w AFC Wimbledon. Tak jak już wspominałem, jestem nacjonalistą i moi The Dons będą ekipą WSZECHBRYTYJSKĄ.

 

FM 10.1.0.84702 (m.e v 813)

db: medium

ligi: angielskie (1-6)

zasady: poniżej

 

Cele:

• Stworzenie mocnego klubu w oparciu tylko i wyłącznie o graczy brytyjskich (Anglia, Szkocja, Walia, Ulster).

• To samo dotyczy sztabu szkoleniowego.

• Odbudowanie potęgi zapomnianego Wimbledonu

• Opieranie gry na wychowankach (o ile będą się do tego nadawać)

• Stabilizacja finansowa

 

Wiem, że do złudzenia przypomina to projekt Fenomena, a dodatkowo będzie przedstawione w bardzo podobnej formie. Mam nadzieję, że protoplasta się nie pogniewa. Jeśli jednak będzie miał cokolwiek przeciwko, zamknę opka.

Odnośnik do komentarza

Wimbledon to klub stworzony z miłości. Z miłości swoich fanów, którzy nigdy nie dali wyrwać sobie swojej tradycji, swojej dumy, swojego Wimbledonu. A Fans Club powstał w 2003 roku, kiedy to władze ówczesnych The Dons przeniosły klub do pobliskiego Milton Keynes i przemianowały go na sztuczny twór – MK Dons. Długie negocjacje pozwoliły jednak odbić klub od zaborców i stworzyć go od podstaw. Obecnie były Crazy Gang swoje mecze rozgrywa w południowo-zachodnim Londynie na stadionie Kingsmeadow w 5. lidze angielskiej.

 

Kadra zespołu:

 

Bramkarze:

1) Sebastien Brown (ENG, 19)

2) James Pullen (ENG, 27)

3) Paul Townsend (ENG, 16)

 

Obrońcy:

1) Jay Conroy (ENG, 23; DRC)

2) Paul Lorraine (ENG, 25; DRC)

3) Chris Hussey (ENG, 20; DL)

4) Brett Johnson (ENG, 23; DLC/WBL)

5) Ben Judge (ENG, 32; DC)

6) Luke Garrard (ENG, 23; D/WBR)

7) Derek Duncan (ENG, 22; D/WB/AML)

8) Alan Inns (ENG, 27; D/MC)

 

Pomocnicy:

1) Kennedy Adjei (GHA, 21; DM/MC)

2) Steven Gregory (ENG, 22; DM/MC)

3) Sam Hatton (ENG, 21; MC)

4) Ricky Wellard (ENG, 21; MC)

5) Lewis Taylor (ENG, 22; AM RC)

6) Elliott Godfrey (CAN, 26; AM RLC)

 

Napastnicy:

1) Luke Moore (ENG, 21; AM/FC)

2) Jon Main (ENG, 28; FC)

3) Danny Kedwell (ENG, 23; ST)

4) Ross Montague (ENG, 20; ST)

 

Na listę transferową zostali wystawieni naturalnie dwaj obcokrajowcy - Adjei i Godfrey, którzy niedługo będą musieli opuścić szeregi The Dons. Resztę zawodników będę chciał zostawić w klubie, a ewentualne luki uzupełnić transferami z wolnej stopy, bo nie otrzymałem żadnych środków transferowych. Budżet płacowy aktualnie przekraczany jest o... 77 funtów, a wynosi dokładnie Ł 9,76 tysięcy.

Odnośnik do komentarza

Super, że akurat AFC Wimbledon, ostatnio też nimi grałem.

 

Mam tylko jedno takie pytanie.

 

Czy zawodnicy z podwójnym obywatelstwem, którzy jako pierwsze obywatelstwo będą mieli inne niż Brytyjskie, ale drugie już Brytyjskie to będziesz ich traktował jako Brytyjczyków czy jako Obcokrajowców??

Odnośnik do komentarza

@djn99 – interesują mnie tylko rodowici Brytole :)

 

W sztabie szkoleniowym byłem zmuszony do jednej roszady. Jamajczyk Marcus Gayle, który był odpowiedzialny za przeprowadzanie treningu z pierwszym zespołem, rozwiązał kontrakt z klubem za porozumieniem stron. Na jego miejsce jednak niemal natychmiast znalazłem odpowiedniego człowieka. Człowieka z kraju Boba Marleya zastąpił bowiem Neil Beckles (ENG, 31). Odbyłem jeszcze kilka rozmów z potencjalnymi wzmocnieniami sztabu szkoleniowego, ale prezes, Erik Samuelson dał mi delikatnie do zrozumienia, że na więcej nie mogę sobie pozwolić.

 

Sztab szkoleniowy:

Asystent: Stuart Cash (ENG, 44)

Trener: Simon Bassey (ENG, 33)

Trener2: Neil Beckles (ENG, 31)

Fizjoterapeuta: Michael Rayner (ENG, 32)

Skaut: Danny Dawes (ENG, 38)

 

Wobec skompletowania współpracowników, mogłem spokojnie zająć się wzmacnianiem drużyny oraz wpajaniem zawodnikom mojej autorskiej taktyki. Jak udało się przebrnąć przez sparingi, oraz jakie nowe twarze pojawiły się na Kingsmeadow – o tym w następnym „odcinku”.

Odnośnik do komentarza

Lipiec oznaczał dla nas czas próby przed sezonem zasadniczym. Dzięki swoim kontaktom zdołałem sprowadzić na Kingsmeadow kilka nowych twarzy, które miały stanowić o sile AFC. Za darmo do Londynu trafili Shane McWeeney (ENG, 19; GK), Peter Jones (ENG, 18; AM RLC), Paul Bignot (ENG, 23; DR) i Roscoe D’Sane (ENG, 28; AML/ST). Z ostatnią dwójką wiązałem zresztą największe nadzieje, bo posiadali oni umiejętności, które pozwalały na grę na niezłym poziomie. Osobną kwestią była ich forma, ale na tym polegała właśnie moja rola, by wydobyć z nich wszystko, co najcenniejsze.

 

W sparingach wypadliśmy dość dobrze. Po kilku eksperymentach taktycznych zdecydowałem się na grę klasycznym 4-4-2, bądź 4-2-1-2-1 – w zależności od sytuacji. Na Kingsmeadow ograliśmy Akademię Glenna Hodle’a, Ebbsfleet United oraz rezerwy Blackburn Rovers, co było naszym największym sukcesem, gdyż w barwach drugiego garnitura Rovers wystąpili m.in. Lars Jacobsen i Franco Di Santo! Remis padł w pojedynkach z… rezerwami Wimbledonu i Northamptonem. Porażkę zanotowaliśmy z wyżej notowanym Leicester. Lisy zniszczyły nas aż 1:4, ale 3 gole zdobyli po stałych fragmentach gry, co było największą bolączką AFC. Naszym jedynym wyjazdem była podróż do Fleetwood gdzie na Highbury również zremisowaliśmy. Jeśli mowa już o Highbury, to 25. lipca nawiązaliśmy współpracę z Arsenalem, na zasadzie której możemy wypożyczać młodych zawodników Kanonierów. Na razie żaden z Goonerów co prawda nie chce przejść do południowo-zachodniego Londynu, ale wciąż na tym pracujemy.

 

Ogólnie okres przygotowawczy można uznać za dobry. W meczach towarzyskich wykrystalizowała się wyjściowa jedenastka, która niemal na pewno będzie wyglądała tak:

McWeeneyJohnson, Inns, Lorraine, BignotDuncan, Hatton, Wellard, TaylorMoore, Main

Szczególnie dobrze wypadł Luke Moore, który zdobył najwięcej bramek i zaliczył kilka znakomitych występów.

 

LIPIEC 2009

 

Towarzyskie:

 

• 8.07.2009, AFC Wimbledon – AFC Wimbledon II 1:1 (Moore)

• 11.07.2009, AFC Wimbledon – GH Academy 2:0 (Lorraine, Hussey)

• 15.07.2009, AFC Wimbledon – Ebbsfleet United 1:0 (Kedwell)

• 19.07.2009, AFC Wimbledon – Leicester City 1:4 (Moore)

• 21.07.2009, AFC Wimbledon – Blackburn Rovers II 3:2 (Duncan, Main, Kedwell)

• 24.07.2009 Fleetwood Town – AFC Wimbledon 2:2 (Moore, Main)

• 30.07.2009 AFC Wimbledon – Northampton 2:2 (Main, McKay o.g)

 

Transfery do klubu:

 

• Shane McWeeney (ENG, 19; GK) za darmo

• Peter Jones (ENG, 18; AM RLC) za darmo

• Paul Bignot (ENG, 23; DR) za darmo

• Rosce D’Sane (ENG, 28; AML/ST) za darmo

 

Transfery z klubu: brak

 

Sytuacja finansowa:

Bilans: Ł 583k

Budżet płacowy: Ł 9,8k p/w (wydawane 10,3k)

Odnośnik do komentarza

Będę zaglądał. Pomysł na opka, jakby to powiedzieć "Fenomenalny" ("Projekt Anglia" czytany regularnie). Jedyna mała uwaga, i u Ciebie i u Feno brakuje mi 2 takich szczególików jak podawanie strzelców bramek także dla przeciwników i minut, w których padły bramki, np. 2:1 (A 21', B 68' - X 53'). Ogólnie KUTGW.

Odnośnik do komentarza

@Error - tak lepiej?

 

W sierpniu czekało nas 7. kolejek ligowych. Z zespołu nikt nie odszedł (nie było ofert na Adjei’ego i Goodfreya), ale też nikt nas nie wzmocnił. Rozpoczęliśmy od porażki u siebie z Luton. Porażka z The Hatters jednak nie była niczym dziwnym, gdyż to spadkowicze z dość niezłym składem. 3 dni później świetny mecz zaliczył Luke Moore, którego dwa trafienia dały zwycięstwo na wyjeździe z Eastbourne. Później było już jednak gorzej i na skutek porażek z Kettering (1:2), Salisbury (0:1) i Grays (1:2) oraz remisów z Altrincham i Oxford (oba po 1:1) na koniec miesiąca znaleźliśmy się na 20. miejscu. Trzeba przyznać, że w większości spotkań nie zdobyliśmy kompletu punktów z własnej winy. Mamy kłopoty z koncentracją i motywowaniem na mecze z teoretycznie słabszymi rywalami. Świadczą o tym m.in. stracona w 93. minucie bramka z Altrincham, czy porażka u siebie z ostatnim w tabeli Salisbury. Chyba największym powodem do optymizmu był remis z ówczesnym liderem, czyli Oxford. We wrześniu musimy jednak wrzucić drugi bieg i zacząć zbierać punkty, bo na razie jesteśmy olbrzymim rozczarowaniem.

 

SIERPIEŃ 2009

 

Liga:

 

• 8.08.2009, AFC Wimbledon – Luton Town 0:1 (Cream 74’)

• 11.08.2009, Eastbourne Boro – AFC Wimbledon 0:2 (Moore 31’, 36’)

• 15.08.2009, Kettering – AFC Wimbledon 2:1 (Green 50’, Spencer 65’ – Hussey 93’)

• 18.08.2009, AFC Wimbledon – Salisbury City 0:1 (Osman 23’)

• 22.08.2009, Altrincham – AFC Wimbledon 1:1 (Johnson 93’ – Inns 11’)

• 29.08.2009, AFC Wimbledon – Oxford City 1:1 (Jones 85’ – Midson 34’)

• 31.08.2009, Grays – AFC Wimbledon 2:1 (McEvily 9’, Hoyte 59’ – Main 22’ rz.k)

 

Sytuacja finansowa:

Bilans: Ł 544k

Odnośnik do komentarza

@Error - tak lepiej?

 

• 8.08.2009, AFC Wimbledon – Luton Town 0:1 (Cream 74’)

• 11.08.2009, Eastbourne Boro – AFC Wimbledon 0:2 (Moore 31’, 36’)

• 15.08.2009, Kettering – AFC Wimbledon 2:1 (Green 50’, Spencer 65’ – Hussey 93’)

• 18.08.2009, AFC Wimbledon – Salisbury City 0:1 (Osman 23’)

• 22.08.2009, Altrincham – AFC Wimbledon 1:1 (Johnson 93’ – Inns 11’)

• 29.08.2009, AFC Wimbledon – Oxford City 1:1 (Jones 85’ – Midson 34’)

• 31.08.2009, Grays – AFC Wimbledon 2:1 (McEvily 9’, Hoyte 59’ – Main 22’ rz.k)

 

 

Oooo teraz nie mam uwag, ani zachcianek :D No może jedną, punktów więcej punktów :)

Odnośnik do komentarza

Chyba nie umiem grać w 2010 :/

 

We wrześniu liczyliśmy na poprawę wyników, jednak było to tylko pobożne życzenie. Graliśmy równie słabo co w sierpniu, co prawda wygrywając 2 mecze (z Tamworth po niesamowitym spotkaniu i Crawley po... dwóch rzutach karnych), ale w obu przypadkach dopisywało nam szczęście albo… sędziowie. Punkty straciliśmy w pojedynkach z Ebbsfleet, Histon i Rushden, a z dwójką ostatnich nie zdobyliśmy nawet bramki, tracąc 5 w 2 meczach. Nie pomogła zmiana taktyki, nie pomogły zmiany personalne. Wrzesień skończyliśmy na 21. – spadkowym – miejscu w tabeli…

 

WRZESIEŃ 2009

 

Liga:

 

5.09.2009, Tamworth – AFC Wimbledon 3:4 (Moore 37’, 44’, 70’ – Taylor 9’, D’Sane 63’, Main 74’, Moore 81’)

12.09.2009, AFC Wimbledon – Cambridge 1:1 (Hatton 30’ – Holroyd 33’)

19.09.2009, Ebbsfleet – AFC Wimbledon 2:1 (McCarthy 16’, Heagney 24’ – Hussey 39’ rz.k)

22.09.2009, AFC Wimbledon – Crawley Town 2:1 (Hussey 50' rz.k 95' rz.k – Ademeno 91')

26.09.2009, AFC Wimbledon – Histon FC 0:2 (Frew 57', Wright 62')

29.09.2009, Rushden – AFC Wimbledon 3:0 (Osano 26' rz.k, Wolleaston 31', Akurang 52')

 

Finanse:

Stan konta: Ł 498,158k

Odnośnik do komentarza

Październik rozpoczęliśmy od porażki 0:2 na własnym boisku z Kidderminster Harriers. Później było nieco lepiej, bo udało się ugrać bezbramkowy remis w Nailsworth – oznaczało to dla nas jednak 4 mecz z rzędu bez zdobycia choćby gola. Skuteczność wróciła na szczęście już w kolejnym meczu, ale ani remis z Kettering, ani tym bardziej porażka z Chester nie były wynikami, których oczekiwał zarząd i których przede wszystkim oczekiwałem ja. Na otarcie łez pozostał nam awans do 1 rundy FA Cup, który osiągnęliśmy wygrywając 3:1 z amatorskim Sutton United. Niestety nawe t w tym spotkaniu nie zaprezentowaliśmy się zbyt dobrze, a tak po prawdzie, to zwycięstwo podarował nam sędzia, dyktując dwa rzuty karne. Jedynymi zawodnikiem jakiego mogłem wyróżnić był lewy obrońca Chris Hussey. Gra mojego zespołu nie ulegała jednak żadnej poprawie, a ja coraz bardziej powątpiewałem w sens swojej pracy...

 

PAŹDZIERNIK 2009

 

Liga:

3.10.2009, AFC Wimbledon – Kidderminster Harriers 0:2 (Knights 9', Barnes-Homer 22')

14.10.2009, Forest Green Rovers – AFC Wimbledon 0:0

17.10.2009, AFC Wimbledon – Kettering 2:2 (Moore 40', Main 46' – Spencer 9', Geohaghan 62')

31.10.2009, Chester City – AFC Wimbledon 2:1 (Rule 68', Hobbins 80' – Adjei 47')

 

FA Cup

4 runda eliminacyjna, 24.10.2009, AFC Wimbledon – Sutton United 3:1 (Moore 6', Hussey 34' rz.k, 71' rz.k)

 

Sytuacja finansowa:

Stan konta: Ł 456,245 k

 

W październiku z wolnego transferu dołączył do nas Walijczyk Iwan Price (WAL, 24; DR), ale było to tylko uzupełnienie składu. Iwan wystąpił w meczu z Chester i został oceniony przez media na 6.4.

Odnośnik do komentarza

@Dżony - niepewny

 

Listopad ciężko ocenić jednoznacznie. Weszliśmy w ten miesiąc stawiając wszystko na jedną kartę i przechodząc na bardzo ofensywny system 4-3-3. Wywalczyliśmy co prawda 4 punkty, ale odpadliśmy z rozgrywek Pucharu Anglii i straciliśmy 11 goli, strzelając zaledwie 4. Najpaskudniej czuliśmy się po laniu zgotowanym nam przez Barrow, kiedy to przegraliśmy na Holker Street aż 0:6. Po tej degrengoladzie byłem niemal pewien, że mój los jest już przesądzony, jednak zarząd AFC postanowił mi jeszcze zaufać. Pod koniec miesiąca w końcu dojrzeliśmy promyk nadziei w postaci bezbramkowego remisu z York i wygraną (po 8 spotkaniach!!!) z Ebbsfleet, którą zamknęliśmy miesiąc. W grudniu czeka nas jednak aż 5 meczów poza własnym boiskiem i to właśnie będzie prawdziwy test charakteru The Dons!

 

LISTOPAD 2009

 

Liga:

 

10.11.2009, AFC Wimbledon – Wrexham AFC 1:2 (Godfrey 53' – Wolfended 4', 21')

14.11.2009, Barrow – AFC Wimbledon 6:0 (Gorman 15', 45', 82, McWeeney 20' sam, Bond 27', Mooney 41')

21.11.2009, AFC Wimbledon – York City 0:0

24.11.2009, AFC Wimbledon - Ebbsfleet United 2:0 (Main 8', Conroy 26')

 

FA Cup:

 

1 runda, AFC Wimbledon – York City 1:3 (Adjei 22' – Barrett 16', 62', Judge 58' sam)

 

Sytuacja finansowa:

Stan konta: Ł 463,787 k

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...