barry Napisano 30 Maja 2007 Udostępnij Napisano 30 Maja 2007 Byl ktos z was w Hiszpani w Tarifie? Wybieram sie tam, ale nie mam zadnych informacji. Cytuj Odnośnik do komentarza
axid Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Wybieram sie w te wakacje ponownie (ju? 3 raz) do W?och i mam pytanie o polecenie mi co jeszcze zwiedzi? na pó?nocy w?och (wypisze miasta w których ju? by?em), nie zamierzam zapuszczac sie nizej niz do Florencji ani dalej ni? do Brescii/Verony. Wizyta w Dolomitach mile widziana. Najchetniej szukam jakiegos urokliwego, ciekawego miejsca. Nie ukrywam ze interesuje mnie aktywny wypoczynek i czeste przemieszczanie si? - ot wycieczka objazdówka. Zajrzyj do Sirmione nad jeziorem Garda na wschód od Verony. No i Marina di Massa nad morzem otoczona przez masyw Alp Apua?skich. Satysfakcja gwarantowana. Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 31 Maja 2007 Udostępnij Napisano 31 Maja 2007 Wybieram sie w te wakacje ponownie (ju? 3 raz) do W?och i mam pytanie o polecenie mi co jeszcze zwiedzi? na pó?nocy w?och (wypisze miasta w których ju? by?em), nie zamierzam zapuszczac sie nizej niz do Florencji ani dalej ni? do Brescii/Verony. Wizyta w Dolomitach mile widziana. Najchetniej szukam jakiegos urokliwego, ciekawego miejsca. Nie ukrywam ze interesuje mnie aktywny wypoczynek i czeste przemieszczanie si? - ot wycieczka objazdówka. Zajrzyj do Sirmione nad jeziorem Garda na wschód od Verony. No i Marina di Massa nad morzem otoczona przez masyw Alp Apua?skich. Satysfakcja gwarantowana. Hmm to moze na wschodzie W?och.. Triest. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2007 Jeżeli chodzi o Tatry to zdecydowanie polecam słowacką część. Jest dużo ładniejsza, mniej zatłoczona, czystsza i dziksza... Ze szczytów wartych zdobycia wyliczę choćby Gerlach (niestety z przwodnikiem), Vysoką, Lodowy Szczyt, Kieżmarski, Jaworowy, Łomnica i np. Żółta Ściana. Wspaniałe miejsca, dużo wspomnień Tatry znam jak własną kieszeń i tylko żal, że w ostatnich latach nie udało mi się ich odwiedzić... Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Łomnica Łomnicę zrobiłem ale tylko kolejką :( co nie zmienia faktu, że widoczki były zajefajne... szkoda tylko, że dwa dni potem ukradli mi aparat :| Tatry słowackie mam zamiar zacząć poznawać w tym roku o ile siły pozwolą, bo słyszałem, że słowacka część też jest mocno wymagająca Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Łomnica Łomnicę zrobiłem ale tylko kolejką :( co nie zmienia faktu, że widoczki były zajefajne... szkoda tylko, że dwa dni potem ukradli mi aparat :| Tatry słowackie mam zamiar zacząć poznawać w tym roku o ile siły pozwolą, bo słyszałem, że słowacka część też jest mocno wymagająca Może zrobimy mini grupę i we wrześniu ruszymy razem ? Nie byłem w Tatrach już ze 3 lata. Tęsknię :( Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Łomnica Łomnicę zrobiłem ale tylko kolejką :( co nie zmienia faktu, że widoczki były zajefajne... szkoda tylko, że dwa dni potem ukradli mi aparat :| Tatry słowackie mam zamiar zacząć poznawać w tym roku o ile siły pozwolą, bo słyszałem, że słowacka część też jest mocno wymagająca Może zrobimy mini grupę i we wrześniu ruszymy razem ? Nie byłem w Tatrach już ze 3 lata. Tęsknię :( bardzo chętnie, jak będę znał konkrety (jeszcze niestety do końca nie wiem czy pojadę) to dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza
Rohan Napisano 11 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Mnie w sumie pasuje, ja też dawno nie byłem, a jak bym miał jechać to muszę z 15 kilo w dół zapodać Cytuj Odnośnik do komentarza
Urbi Napisano 11 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 W słowackich byłem juz 2 razy i wybieram sie ponowanie w wakacje, zdecydowanie mniej ludzi, bardzo fajnie jest w zachodnich tez są piekne widoki i np Trzy Kopy są bardzo ciekawe, polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2007 Wczoraj wróciłem z wycieczki po Litwie. Odwiedzone miejsca to Kowno, Wilno i jeszcze kilka mniejszych Gorąco polecam zwłaszcza Wilno. Podobno od 5-6 lat bardzo dużo się tam zmieniło. Wali w oczy bogactwo i inwestycje. Nie widać tam klasy średniej, a po ulicach jeżdżą same Leksusy, Mercedesy, czy też Audi od A6. Widać jak na dłoni, jak świetnie władze korzystają z dofinansowania z UE. Mnóstwo inwestycji, budów, wyremontowanych budynków. Główną atrakcją są tam kościoły. Mówiąc szczerze, zapierają one dech w piersiach niekoniecznie tylko osobom wierzącym . Są to po prostu piękne budynki, wspaniale wykończone i ozdobione. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rohan Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Zgadza się. Wilno, Zamek w Trokach oraz obiad w tatarskiej restauracji i dodaję mierzeje kurską. I warto jak się tam jest pojechać do Rygi. Jakie tam są ceny teraz?. Wybrał bym się jeszcze raz . Jak ja byłem parę lat temu to była w miarę tania fajna wycieczka. Za jakieś 600 Litów Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2007 Wycieczka kosztowała mnie 250 zły, bo jechałem z emerytami i mieli jakieś dofinansowanie. No oczywiście do tego jakieś pamiątki i alk na miejscu Alk w Wilnie tani, tzn. mówię o marketach. Np. Sobieski 0,5l kosztował ok. 13 litów. Owoce drogie. Truskawki kosztowały 1,49 lita za... 100gram :doh!: Czyli ok. 16 zły za kg. Ogólnie wrażenia są takie, że nie ma tam klasy średniej. Na wioskach biedy aż piszczy, a choćby Wilno tonie w przepychu i bogactwie. Choć podobno właśnie jeszcze jakieś 6-7 lat temu Wilno tez było biedne. No ale widać, że oni potrafią wykorzystać dofinansowania z UE. Pola nie są praktycznie wykorzystane. Jedynie przy samej granicy widziałem jakieś uprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 17 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2007 Dzisiaj zrobiłem sobie mały "bike trip" po Karkonoszach. Z bratem wybraliśmy się rowerami z Karpacza najpierw szlakiem zielonym do skrzyżowania z niebieskim (Droga Bronka Czecha), a potem niebieskim do Samotni, skąd wyruszyliśmy do Strzechy. Ze Strzechy jednak musieliśmy już wracać, bo dość mocno wiało, a nie mieliśmy odpowiednich ciuchów, żeby pchać się na Równię pod Śnieżką, a co dopiero na samą Śnieżkę. Wróciliśmy do Karpacza żółym szlakiem, po którym podobno nie wolno jeździć rowerami Ale nie dziwię się dlaczego - jechaliśmy cały czas na zaciśniętym na 80% hamulcu... Wyprawa fajna, bo to zawsze coś innego niż tylko chodzenie po górach i fajnie, że udało się trochę pojeździć, bo na wstępie gdy szliśmy zielonym szlakiem to nie było szans wejść na rower, także pierwszą godzinę trza było przejść spacerkiem, podobnie jak potem odcinek z Samotni do Strzechy. Dopiero wracając na dół można było pojechać. Podjazdy momentami masakryczne, na najlżejszej przerzutce dawało w dupę konkretnie, ale jakoś dawaliśmy radę, Ogólnie polecam każdemu zrobienie takiej lub podobnej trasy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rothman Napisano 29 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2007 W Rydze, tak jak i wg Was w Wilnie, w centrum Porsche Cayenne, Lexusy i BMW, ale już troche dalej moze nie bieda, ale co najmniej srednio. Nie bylem w Wilnie, ale Kowno nie nastraja zbyt pozytywnie. Brzydka, niewyremontowana starowka, miasto tez malo ladne, sporo zaniedbanych ruder. No coz - widac tak to u nich jest, ze cala kasa idzie na stolice (i to w wiekszosci na ich centra) Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 30 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2007 Słowackie Tatry - 08/09 2007. 1) Zakopane -> Łysa Polana -> Javorina -> Polana pod Muranom -> Kopske Sedlo -> Velke Biele Pleso -> Chata pri Zelenom Plesie [6h w drodze, 800m wzniesień] (w Zakopcu trzeba być najpóźniej o godz. 8) 2) Chata pri Zelenom -> Jahnaci Stit [4.5h, 675m] 3) Chata pri Zelenom -> Baranie Sedlo -> Baranie Rohy -> Teryho Chata [10h, 1000m] 4) Teryho Chata -> Ladovy Stit, Teryho Chata -> Zlta Stena [6h + 3h, 615m +250m] 5) Teryho Chata -> Lomnicky Stit [6h, 815m] (kolejką) 6) Teryho Chata -> Priecne Sedlo -> Zbojnicka Chata -> Prielom -> Polsky Hreben -> Vyhodna Vysoka -> Sliezky Dom [9h, 1050m] 7) Sliezky Dom -> Slavkovski Stit [8.5h, 1500m] 8) Sliezky Dom -> Gerlach [7h, 1000m] 9) Sliezky Dom -> Koncista [8h, 1000m) 10) Zejście do Tatrzańskiej Łomnicy i powrót do Polski. Podumowując - około 70 h chodzenia, około 9000 m podejścia. Termin - koniec sierpnia, pierwsze dni września. Wejście na Gerlach i na Kończystą z przewodnikiem, na Baranie Rogi, Ladovy Stit i Zltą Stenę - własnym sumptem (byłem tam już 2x, na Żółtej Ścianie 1x (wejście trudne)). Zgłaszać mogą się tylko osoby pełnoletnie, świadome zagrożeń jakie niosą góry bo niańczyć nikogo nie będziemy Trasa pod względem technicznym jest łatwa, miejscami wymaga jednak zachowania spokoju ducha i trzeźwej oceny swych możliwości (choćby Grań Konia czy Czerwona Ławka). Łańcuchy występują na odcinkach podejść na Jahnaci Stit (kilkanaście m), Priecne Sedlo (45'-1h na łańcuchach w zależności od tłoku), kilka prostych łańcuchów jest na Prielomie, Polskim Hrebeniu. Bardzo efektowne łancuchy towarzyszą zejściu z Gerlacha. Trudno powiedzieć mi coś o Kończystej bo tam mnie jeszcze nie było oraz o przejściu przez Baranie Sedlo bo tej trasy też nie przemierzałem. Śpimy rzecz jasna w wymienionych schroniskach. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany, proszę o kontakt. Preferuję osoby z dłuższym stażem w górskich wędrówkach, maksymalnie 2-3 osoby. Oczywiście osoby pełnoletnie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Czas mija, zbliża się urlop. Ktoś chętny na góry ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Istnieje szansa, że miniesz się gdzieś w słowackich Tatrach z moimi znajomymi, którzy tam jadą na ostatni tydzień sierpnia. Ja będę na początku września, ale raczej będę chodził po polskiej stronie. Tym niemniej możemy się wymienić numerami telefonu i w razie czego być w kontakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 Istnieje szansa, że miniesz się gdzieś w słowackich Tatrach z moimi znajomymi, którzy tam jadą na ostatni tydzień sierpnia.Ja będę na początku września, ale raczej będę chodził po polskiej stronie. Tym niemniej możemy się wymienić numerami telefonu i w razie czego być w kontakcie. Niestety, moja stara gwardia górska dramatycznie się zestarzała i uznała, że Tatry Wysokie to wysiłek nie na ich wiek i możliwości :doh!: Jako więc, że prawdopodobnie pojadę w Tatry sam, zmieniłem plan: 1.) Zakopane -> Łysa Polana -> Javorina -> Zelene Pleso 2.) Bumelanctwo nad Zelenem 3.) Jahnaci Stit 4.) Przeprawa przez przełęcz pod Durnym do Teryho z zaliczeniem Baranich Rogów 5.) Bumelanctwo + Zlta Stena 6.) Ladovy Stit 7.) Durny Stit (??? - jak znajdę opis wejścia) 8.) Bumelanctwo + (???) Łomnica kolejką 9.) Teryho -> Czerwona Ławka -> Zbojnicka Chata 10.) Zbojnicka -> Vyhodna Vysoka -> Smokovec -> Łysa -> Zakopane Ogólnie sporo picia + odpoczynek. Wreszcie odświeżę znajomość z Miro w Teryho Pewnie wyłysiał staruszek i do Smokovca już nie zbiega w godzinkę... Edyta: Fołn na priv Feno. Edyta 2: Poczatek eskapady 28-30 sierpnia. To jeszcze do ustalenia. Edyta 3: Wciąz szukam chętnych Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 18 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 Wczoraj byłem w Pradze i muszę przyznać, że każdy mój kolejny wyjazd do tego miasta otwiera przede mną nowe miejsca, które są warte odwiedzenia. Pomijając fakt, że ludzi było miliony albo i jeszcze więcej to wycieczka nam się udała. Było nas siedem osób i nikt nie narzekał. O 5 rano wyjechaliśmy spod Świdnicy, żeby o 8.20 być na przedmieściach Pragi (Cerny Dom). Stamtąd już cały czas podróżowaliśmy metrem / piechotą. Zajechaliśmy do centrum, poszliśmy na most Karola i od razu na Hradczany. Niestety ilość turystów nas przygniotła i trzeba było szybko zwiedzać, bo inaczej szło się udusić, tak było ciasno. Hradczany skończyliśmy zwiedzać około 13 i udaliśmy się w poszukiwaniu obiadu, bo większość z nas od śniadania (4.30) niczego nie jadła i już nie mieliśmy sił na zwiedzanie:) W centrum ceny były kosmiczne (400-500 Kc) za obiad, dlatego poszukaliśmy czegoś na obrzeżach starówki. Trafiliśmy do knajpy, która prezentowała się dość okazale, ale szybko zweryfikowaliśmy poglądy, gdy musieliśmy zmienić wybór z menu, bo brakło sera do Wysmażanego Syra, a cola smakowała nie jak Coca-Cola, a jakaś Polo-cocta. Obiad mocno przeciętny i wcale nie syty, ale z głodu już nie chcieliśmy narzekać. I tak nie zapłaciliśmy tzw. serwisowego (200 Kc). Potem udaliśmy się na Wyszechrad, idąc po bardzo fajnym moście, pod spodem którego była puszczona linia metra (pierwszy raz widziałem takie coś). Na Wyszechradzie pooglądaliśmy kościoły, łącznie z katedrą i wejściem na wieżę. Schodząc z wieży natknęliśmy się na pewnego staruszka, którego inni wnosili na górę, bo sam już tam prawie umierał :roll: Doszliśmy do wniosku, że na dole powinna stać jakaś osoba, która sprawdza "predyspozycje" turystów do wejścia na górę, bo jednak blisko 300 stromych schodów może zmęczyć. O 19 wróciliśmy pod Cerny Dom. Zahaczyliśmy jakiś market, gdzie kupiliśmy piwo (po 10 Kc ) i ok. 20 wyjechaliśmy z Pragi. Droga powrotna zajęła nam raptem 2.40h (przewidywaliśmy ok. 3.30h). Pragę można polecić każdemu Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 18 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 a cola smakowała nie jak Coca-Cola, a jakaś Polo-cocta kofola :hahaha: polecam tę knajpę. W niezłym punkcie, tanio (dwudaniowy obiad już od 78 kaczek), miło, i doskonały Cerny Kozel z kija Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.