Skocz do zawartości

Na zakręcie


Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszego dnia czerwca wyszliśmy na murawę stadionu Dei Marmi w Carrarze. Gdy siadałem na ławce przypomniał mi się mecz sprzed ponad roku, gdy pełni wiary w wyeliminowanie rywali zostaliśmy rozbici w pył. Wiedziałem, że tak bolesna porażka się nie powtórzy, ale w głębi serca odczuwałem niepokój, z jakim nastawieniem wyjdą na ten mecz moi chłopcy. Kiedy jednak spojrzałem na twarze Mirco Cengii i Michele Nicolettiego – wiedziałem, że są właściwie umotywowani.

Kibice gospodarzy wraz z gwizdkiem, rozpoczynającym spotkanie rozciągnęli sektorówkę z napisem 27.05.2007 Carrarese – Ferentino 5:0. Na moich graczy podziałało to, jak płachta na byka. Od razu rzucili się do wściekłych ataków i zdecydowanie dominowali. Miejscowi mogli co prawda nas skarcić po szybkich kontrach, ale pewnie przy strzałach Alessandro Simonetty interweniował Nicoletti. W 11. minucie Intermite zagrał świetną prostopadłą piłkę w pole karne rywala, tam przejął ją Cengia. Jego strzał obronił co prawda golkiper Carrarese, ale do piłki dopadł Benińczyk Moussoro i na stadionie było słychać tylko grupkę około stu naszych fanów. Rozgrywaliśmy wspaniały mecz i kontynuowaliśmy napór na bramkę przeciwnika. W 34. minucie z głębi pola dośrodkował Sahim, w polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył Cengia i było 2:0. Chwilę później ten sam zawodnik był faulowany w polu karnym gospodarzy i stanęliśmy przed szansą strzelenia trzeciego gola. Do piłki, ustawionej na jedenastym metrze podszedł Moussoro i silnym strzałem umieścił ją w bramce. Nokaut!

W drugiej połowie w pełni kontrolowaliśmy przebieg gry, nierzadko ośmieszając zawodników Carrary. Mogliśmy dobić rywala i posłać go na deski, ale w drugiej części gry moi gracze byli zbyt rozluźnieni, a przez to mało skuteczni. W dodatku w doliczonym czasie gry obrońcy odpuścili krycie w polu karnym, co bez skrupułów wykorzystał, wypożyczony z Romy, Alessandro Simonetta. Nie zmienia to jednak faktu, że osiągnęliśmy fantastyczny rezultat. Zemsta jest słodka, ale trzeba jeszcze zrobić ostatni krok na własnym boisku.

 

 

Niedziela, 1. czerwca 2008, Dei Marmi, Carrara

Serie C2/B, Baraż o awans – finał (1/2)

 

Carrarese – Ferentino 1:3 (0:3)

 

11. K. Moussoro 0:1

34. M. Cengia 0:2

42. K. Moussoro 0:3 rz.k.

90. + 2. A. Simonetta 1:3

 

 

Widzów: 14981

Żółte kartki: G. Perico, M. Cattani, Pando Ramírez, D. Citro – G. Tirabassi, A. Ulmer, M. Nevicati, Fabiano Ferri

Gracz meczu: Sahim (AML, Ferentino) – 9

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – G. Tirabassi (46. T. Eysackers), D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (71. J. Silva), Fabiano Ferri (83. M. Pfingstl), P. Intermite, Sahim – M. Cengia, K. Moussoro

Odnośnik do komentarza

Złotego Buta dla najlepszego napastnika w Europie otrzymał w tym roku niespodziewanie Białorusin Aleksandr Klimienko (ST, 25, Białoruś: 2/1, Dnipro Dniepropietrowsk). Zwycięzca strzelił w tym sezonie w lidze 31 goli, zostawiając w tyle Samuela Eto'o (AM/FC, 27, Kamerun: 74/29, FC Barcelona) oraz Juliusa Aghahowę (FC, 26, Nigeria: 28/13, Szachtar Donieck).

 

Tydzień od pierwszego meczu finałowego minął błyskawicznie i na naszym stadionie zjawiła się drużyna Carrarese, która mimo porażki 1:3 u siebie dalej wierzyła w możliwość odrobienia strat i awansu do Serie C1. Od kilku dni w Ferentino nie mówiło się o niczym innym, jak o spotkaniu o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Po awansie z Serie D nikt nie spodziewał się, że w dwa lata ktokolwiek jest w stanie zbudować tu drużynę, zdolną włączyć się do walki o promocję. A jednak.

Niesieni dopingiem niemal trzech tysięcy ludzi od razu ruszyliśmy do boju. Moi gracze od samego początku walczyli, jak o życie. Nie było straconych piłek, ważny był każdy centymetr boiska. Takie nastawienie szybko przyniosło efekty. Między dziewiątą, a dwunastą minutą wyprowadziliśmy dwa ciosy, po których Carrarese praktycznie nie miało szans na awans. Najpierw perfekcyjnie z rzutu wolnego uderzył Cengia, a trzy minuty później wspaniałym strzałem z linii pola karnego popisał się Fabiano Ferri i stadion wręcz oszalał. Gościom odechciało się jakiejkolwiek gry, wyróżnili się jedynie agresywną i momentami złośliwą grą faul. Przez takie zachowanie graczy rywali boisko na noszach opuścił Moussoro. Nie przestraszyliśmy się jednak brutalnej gry gości i dalej graliśmy swoje. W 77. minucie stadion oszalał ponownie, kiedy Cengia po raz drugi z wolnego pokonał Corradiniego. Wiedziałem, że awans jest nasz. Tuż przed końcem jeden z porządkowych podszedł do mnie i podał mi kartkę papieru. Gratulacje. AL. Uśmiechnąłem się do siebie. Z zadumy wyrwał mnie mój asystent, który rzucił się na mnie, a za nim rezerwowi i sztab szkoleniowy. Zrozumiałem, że sędzia zakończył spotkanie. Jesteśmy w Serie C1! Na stadionie zaczęły strzelać korki od szampanów i wiedziałem, że czeka mnie długa noc...

 

 

Niedziela, 8. czerwca 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Serie C2/B, Baraż o awans – finał (2/2)

 

Ferentino – Carrarese 3:0 (2:0) [6:1]

 

9. M. Cengia 1:0

12. Fabiano Ferri 2:0

44. K. Moussoro (F) ktz.

77. M. Cengia 3:0

 

 

Widzów: 2985

Żółte kartki: M. Nevicati – G. Perico, Pando Ramírez, D. Citro, A. Marzani

Gracz meczu: Sahim (AML, Ferentino) – 9

 

 

Ferentino: M. Nicoletti – T. Eysackers, D. Dessaer, L. Axwijk, A. Ulmer – M. Nevicati (84. A. Carteni), Fabiano Ferri, M. Pfingstl (73. P. Intermite), Sahim – M. Cengia, K. Moussoro (44. R. Ibrahim)

 

 

Zabawa na ulicach miasteczka trwała do białego rana, a ja sam nie wiem, ile alkoholu zdążyłem wypić w ciągu tej nocy. Mieszkańcy bawili się tak dobrze, że niemal zapomnieli o wpadce Włochów na Euro 2008.

 

Squadra Azzura w meczu grupy B zaledwie zremisowała z sensacyjnym uczestnikiem mistrzostw – Macedonią 1:1 (Perrotta – Nacewski). W drugim meczu tej grupy Serbia i Czarnogóra łatwo ograła Austrię 2:0 (Vukcevic, Keżman).

Rozegrano również dwa mecze grupy D, w których Hiszpanie bezbramkowo zremisowali z Niemcami, a obrońcy tytułu Grecy niespodziewanie ograli Portugalczyków po golu Goumasa.

Odnośnik do komentarza

Chyba miliony polskich złotych, przed dewaluacją. ;)

 

 

Końcowa tabela Serie C2/B

 

 

| Pos   | Inf | Team              |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| 1st   |  C  | Reggiana          |       | 34    | 19    | 7     | 8     | 61    | 35    | +26   | 64    | 
| 2nd   |     | Manfredonia       |       | 34    | 18    | 7     | 9     | 58    | 46    | +12   | 61    | 
| 3rd   |     | Spal              |       | 34    | 16    | 9     | 9     | 51    | 37    | +14   | 57    | 
| 4th   |  P  | Ferentino         |       | 34    | 15    | 10    | 9     | 60    | 43    | +17   | 55    | 
| 5th   |     | Carrarese         |       | 34    | 15    | 10    | 9     | 47    | 37    | +10   | 55    | 
| 6th   |     | Forlì             |       | 34    | 15    | 7     | 12    | 50    | 45    | +5    | 52    | 
| 7th   |     | Cervia            |       | 34    | 13    | 10    | 11    | 47    | 42    | +5    | 49    | 
| 8th   |     | Pro Vasto         |       | 34    | 12    | 12    | 10    | 46    | 53    | -7    | 48    | 
| 9th   |     | Melfi             |       | 34    | 11    | 11    | 12    | 52    | 49    | +3    | 44    | 
| 10th  |     | Foligno           |       | 34    | 11    | 10    | 13    | 52    | 54    | -2    | 43    | 
| 11th  |     | Castel San Pietro |       | 34    | 11    | 10    | 13    | 53    | 59    | -6    | 43    | 
| 12th  |     | Cavese            |       | 34    | 9     | 15    | 10    | 43    | 48    | -5    | 42    | 
| 13th  |     | Viterbo           |       | 34    | 12    | 6     | 16    | 49    | 56    | -7    | 42    | 
| 14th  |     | Cecina            |       | 34    | 10    | 11    | 13    | 38    | 44    | -6    | 41    | 
| 15th  |     | Cuoiocappiano     |       | 34    | 9     | 12    | 13    | 48    | 53    | -5    | 39    | 
| 16th  |  R  | Sassuolo          |       | 34    | 11    | 4     | 19    | 39    | 50    | -11   | 37    | 
| 17th  |  R  | Gualdo            |       | 34    | 8     | 7     | 19    | 35    | 53    | -18   | 31    | 
| 18th  |  R  | Montevarchi       |       | 34    | 7     | 10    | 17    | 32    | 57    | -25   | 31    | 

Odnośnik do komentarza

Ostatnim zadaniem przed rozpoczęciem wakacji było podsumowanie osiągnięć poszczególnych zawodników. Kiedy więc alkohol wyparował z mojego organizmu, wygodnie rozsiadłem się w moim gabinecie.

 

 

Bramkarze:

 

Mickaël Caradec (GK, 26, Francja) – [13-15-5-0, 6.53]

Michele Nicoletti (GK, 31, Włochy) – [32-37-13-1, 7.09]

Frederico Cruz (GK, 18, Portugalia) – [1-2-0-0, 5.00]

 

 

Kolejny świetny sezon Nicolettiego. Doświadczony Włoch był pewnym punktem naszego zespołu i, jakby podliczyć jego świetne interwencje, jestem pewien, że parę oczek nam zapewnił. W roli jego zmiennika Caradec spisał się zadowalająco, natomiast młody Cruz musi się jeszcze sporo nauczyć.

 

 

 

Prawi obrońcy:

 

Tom Eysackers (DR, 19, Belgia) – [10-0-0-0, 6.70]

Giacomo Tirabassi (DR, 19, Belgia) – [38-0-3-0, 6.79]

 

 

Na prawej stronie defensywy pewnym punktem zespołu był Tirabassi. Nastoletni Belg rozegrał dobry sezon. Jego rodak i rówieśnik Eysackers spisywał się przyzwoicie w roli rezerwowego.

 

 

 

Lewi obrońcy:

 

Mickaël Agobian (SW/DLC, 19, Francja) – [19-0-1-0, 6.58]

Emmanuele Ghirra (DL, 25, Włochy) – [7-0-0-0, 6.00]

Andreas Ulmer (D/WBL/DM, 22, Austria U-21: 3/0) – [35-0-3-1, 6.91]

 

 

Numerem jeden wśród lewych obrońców był były reprezentant austriackiej młodzieżówki – Andreas Ulmer. 22-letni defensor grał pewnie w defensywie i często udzielał się w ataku. Francuz Agobian jako zmiennik był dobry, ale bez rewelacji. Z kolei Ghirra będzie musiał pożegnać się z drużyną.

 

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Fernando Astrain (SW/DC, 21, Hiszpania) – [28-1-0-1, 6.46]

Lion Axwijk (DC, 24, Holandia) – [13-0-0-0, 7.38]

Alejandro Blasco (DC, 27, Argentyna) – [15-0-0-0, 6.86]

Catello D' Apice (DC, 26, Włochy) – [2-0-0-0, 6.00]

Dennis Dessaer (DC/DM, 24, Belgia) – [33-0-1-2, 7.18]

 

 

Wśród obrońców największe wrażenie zrobił na mnie duet holendersko-belgijski, czyli Lion Axwijk i Dennis Dessaer. Holender przyszedł w zimowym okienku i z czasem coraz bardziej mnie do siebie przekonywał, aż stał się naszym kluczowym obrońcą. Fenomenalna runda Liona. Z koeli Dessaer od początku sezonu grał pierwsze skrzypce w naszym bloku defensywnym. Sprowadzony jako następca Rancaño spisał się znakomicie. Moje oczekiwania zawiódł natomiast Astrain i najbliższy sezon będzie decydował o być, albo nie być młodego Hiszpana w Ferentino. Zamierzam zatrzymać natomiast Argentyńczyka Blasco, który nie dość, że jest solidnym obrońcą, to w dodatku w pełni akceptuje swoją rolę w drużynie. Ferentino na pewno zaś opuści D' Apice.

Odnośnik do komentarza

W Austrii i Szwajcarii drużyny, grające na Euro 2008 zakończyły pierwszą rundę spotkań.

W grupie A Anglia po golu Darrena Benta ograła Słowenię, a gospodarze Szwajcarzy musieli przełknąć gorycz porażki z Holandią 0:3 (van der Vaart, van Persie, van Nistelrooy).

W grupie C rewelacyjnie swój udział w turnieju rozpoczęli podopieczni Pawła Janasa. Biało-czerwoni byli diabelsko skuteczni i pokonali reprezentację Francji 2:0 (Korzym, Żurawski). Bohaterem spotkania został Jerzy Dudek, którego polska prasa już nazwała człowiekiem, który zatrzymał Francję.

W drugim meczu polskiej grupy po ciekawym meczu Norwegowie pokonali Ukrainę 2:1 (Skjelbred, Aas – Szewczenko).

 

 

 

Prawi pomocnicy:

 

Matteo Nevicati (MRC, 23, Włochy) – [26-0-3-0, 6.81]

Alessio Carteni (AMR, 22, Włochy) – [36-0-14-3, 7.00]

 

 

 

Prawe skrzydło to królestwo Alessio Carteniego. Młody pomocnik grał w tym sezonie fenomenalnie, zaliczając 14 asyst. Jego zmiennik Nevicati również grał na dobrym poziomie. Biorąc jednak pod uwagę fakt, jak ciężko nam się grało bez kontuzjowanego Alessio, konieczne będzie sprowadzenie nowego prawoskrzydłowego.

 

 

 

Lewi pomocnicy:

 

Davide Carmassi (ML, 22, Włochy) – [17-1-3-1, 6.69]

Markel Robles (ML, 28, Hiszpania) – [25-3-2-1, 6.72]

Sahim Eslahi Oman Bani (AML, 23, Francja) – [15-3-7-7, 7.87]

 

 

 

Z lewą flanką zawsze miałem problemy. Carmassi i Markel są przyzwoitymi zawodnikami, ale nie mają w sobie blasku. Ten problem skończył się wraz z zatrudnieniem Sahima. Francuz, który przyszedł w styczniu zagrał fenomenalną rundę, walnie przyczyniając się do awansu.

 

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Andrea Bigoni (MC, 23, Włochy) – [3-0-0-0, 6.67]

Fabiano Ferri de Oliveira (MC, 26, Brazylia) – [39-5-7-0, 7.21]

Pietro Intermite (MC, 22, Włochy) – [21-1-2-0, 6.96]

Markus Pfingstl (MC, 27, Austria) – [28-0-1-0, 6.93]

Jordy van Bremen (MC, 21, Holandia) – [4-0-0-0, 6.50]

José Santiago Silva (AMC, 27, Urugwaj) – [14-0-2-0, 6.50]

 

 

W środku pola królował Fabiano Ferri. Brazylijczyk błyszczał w ofensywie, a że zdrowie mu dopisywało to jego zmiennik Silva nie miał zbyt wielu okazji do gry. Tyły świetnie zabezpieczali Markus Pfingstl i Pietro Intermite. Obaj grali po równo i będę miał spory dylemat, na którego postawić. Bigoniego i van Bremena mam zamiar gdzieś wypożyczyć.

 

 

 

Napastnicy:

 

Vincenzo Benarrivo (ST, 30, Włochy) – [7-0-0-0, 5.86]

Mirco Cengia (ST, 34, Włochy) – [28-19-5-3, 7.15]

Arnadu Chapeau (ST, 22, Francja) – [17-10-2-1, 7.12]

Domenico Egidi (ST, 20, Włochy) – [17-7-2-1, 6.88]

Royama Ibrahim (ST, 20, Holandia) – [28-13-6-2, 6.89]

Claudio Montella (ST, 16, Włochy) – [1-0-0-0, 6.00]

Kabirou Moussoro (ST, 24, Benin: 7/0) – [15-8-1-1, 7.13]

Gabriele Ognibene (ST, 29, Włochy) – [9-5-0-1, 7.11]

 

 

W tym sezonie nasz atak był dużo bardziej zrównoważony niż rok temu. Wtedy większość bramek zdobył Cengia i to na nim ciążyła odpowiedzialność. I choć Mirco po raz kolejny był najskuteczniejszy to jego partnerzy postarali się go odciążyć. Dwucyfrową liczbę bramek, oprócz naszego gwiazdora, uzyskali jeszcze Ibrahim i Chapeau. Moussoro mimo poważnej kontuzji zdołał się odbudować i na wiosnę wrócił do znakomitej dyspozycji. Nie ulega wątpliwości, że siłę rażenia mamy bardzo dużą i któryś z moich napastników pewnie odejdzie.

Odnośnik do komentarza

Sezon 2007/2008 w pigułce

 

 

 

Europa

 

Liga Mistrzów: Arsenal Londyn

Puchar UEFA: Werder Brema

Superpuchar Europy: Real Madryt

Złoty But: Aleksandr Klimienko (ST, 25, Białoruś: 2/1, Dnipro) – 31

 

 

Anglia

 

Czołówka ligi: 1. Chelsea Londyn (91 pkt.), 2. Manchester United (85), 3. Arsenal Londyn (79)

Spadek: Birmingham City, Fulham, Burnley

FA Cup: Aston Villa

Carling Cup: Crewe Alexandra

Community Shield: Liverpool

Johnstone’s Paint Trophy: Aldershot Town

FA Trophy: Kidderminster

Król strzelców: Jermain Defoe (ST, 25, Anglia: 25/8, Chelsea Londyn) – 21

 

 

Francja

 

Czołówka ligi: 1. Olympique Lyon (72 pkt.), 2. Paris Saint-Germain (63), 3. Nantes (62)

Spadek: Angers, Toulouse, Le Mans

Coupe de France: Olympique Lyon

Coupe de la Ligue: Niort

Trophée des Champions: St. Etienne

Król strzelców: Jimmy Briand (ST, 22, Francja U-21: 13/6, Renes) – 22

 

 

Grecja

 

Czołówka ligi: 1. PAOK Saloniki (59 pkt.), 2. Panathinaikos Ateny (58), 3. AEK Ateny (57)

Spadek: Levadeiakos, Kastoria, Proodeftiki

Kypello Ellados: OFI Kreta

Król strzelców: Dimitris Papadopoulos (ST, 26, Grecja: 22/7, Panathinaikos) – 14

 

 

Hiszpania

 

Czołówka ligi: 1. FC Barcelona (76 pkt.), 2. Real Madryt (75), 3. Villarreal (68)

Spadek: Numancia, Sporting Gijón, Murcia

Copa del Rey: FC Barcelona

Supercopa: Deportivo La Coruña

Król strzelców: Samuel Eto’o (AM/FC, 27, Kamerun: 75/30, FC Barcelona) – 23

 

 

Holandia

 

Czołówka ligi: 1. Feyenoord Rotterdam (76 pkt.), 2. Ajax Amsterdam (70), 3. PSV Eindhoven (66)

Spadek: ADO Den Haag, Fortuna Sittard

KNVB Beker: Ajax Amsterdam

Johan Cruijf Schaal: Feyenoord Rotterdam

Król strzelców: Arouna Koné (ST, 24, Wybrzeże Kości Słoniowej: 21/7, Feyenoord) – 20

 

 

Niemcy

 

Czołówka ligi: 1. Schalke 04 Gelsenkirchen (64 pkt.), 2. Bayer Leverkusen (62), 3. Bayern Monachium (57)

Spadek: FSV Mainz, FC Köln, Eintracht Frankfurt

DFB-Pokal: Bayern Monachium

Ligapokal: Werder Brema

Król strzelców: Danijel Ljuboja (AM/FC, 29, Serbia i Czarnogóra: 16/2, Kickers Offenbach) – 19

 

 

Polska

 

Czołówka ligi: 1. Wisła Kraków (57 pkt.), 2. Groclin Grodzisk Wlkp. (55), 3. Zagłębie Lubin (46)

Spadek: Odra Wodzisław, Górnik Łęczna, Cracovia

Puchar Polski: Wisła Kraków

Król strzelców: Grzegorz Kmiecik (ST, 24, Polska U-21: 4/0, Odra Wodzisław) – 18

 

 

Portugalia

 

Czołowki ligi: 1. FC Porto (62 pkt.), 2. Vitória Guimarães (54), 3. Storting Braga (53)

Spadek: Santa Clara, Gil Vicente, Naval

Taça de Portugal: Benfica Lizbona

Superata: Benfica Lizbona

Król strzelców: Ytalo (ST, 20, Brazylia, Marítimo) – 17

 

 

Rosja (sezon 2007)

 

Czołówka ligi: 1. CSKA Moskwa (60 pkt.), 2. Spartak Moskwa (54), 3. Dynamo Moskwa (53)

Spadek: Rubin Kazań, Tom Tomsk

Kubok: Torpedo Moskwa

Superkubok: CSKA Moskwa

Król strzelców: Dmitry Syczew (ST, 24, Rosja: 42/17, Lokomotiw Moskwa) – 17

 

 

Szkocja

 

Czołowka ligi: 1. Celtic Glasgow (77 pkt.), 2. Glasgow Ranwers (64), 3. Inverness (61)

Spadek: Hamilton

Scottish Cup: Celtic Glasgow

Insurance Cup: Celtic Glasgow

Król strzelców: Gábor Torma (ST, 31, Węgry: 7/0, Inverness) – 23

 

 

Włochy

 

Czołowka ligi: 1. Juventus Turyn (78 pkt.), 2. Inter Mediolan (71), 3. AS Roma (66)

Spadek: AC Siena, Empoli, Treviso

Coppa Italia: Inter Mediolan

Supercopa: Juventus Turyn

C1 Super Cup: Ternara

Copa Italia Serie C: Reggiana

Król strzelców: David Trezeguet (ST, 30, Francja: 67/36, Juventus) – 20

Odnośnik do komentarza

O kolejną niespodziankę na Euro 2008 pokusili się Macedończycy. Piłkarze z Bałkanów rozbili Austrię 3:0 (Pandew 2, Popow) i są blisko awansu do ćwierćfinału!

Z kolei Włosi pokonali Serbię i Czarnogórę 1:0 po bramce Daniele De Rossiego.

W grupie D w ciężkiej sytuacji znaleźli się Niemcy, którzy po porażce 0:2 (Postiga, Vela) są na ostatnim miejscu w grupie. Liderami są Hiszpanie, którzy pokonali Grecję po golu Raúla.

Niespodzianką zakończył się mecz Słoweńców ze Szwajcarami. Helweci przegrali 1:2 (Frei – Semler, Lavric). W najciekawszym meczu drugiej kolejki spotkań Holandia po niezwykle emocjonującym meczu pokonała Anglię 3:2 (van Persie 3 – Smith 2).

Polacy w drugiej kolejce grali z Ukrainą. Zwycięstwo dawałoby niemal pewny awans do ćwierćfinału. Było blisko, gdyż Biało-czerwoni niemal do końca prowadzili po bramce Macieja Korzyma. W końcówce jednak wyrównał Artem Milewskij i mecz zakończył się podziałem punktów. W drugim meczu naszej grupy Francuzi rozbili Norwegów aż 4:0 (Kapo, Henry, Govou rz.k., Mavuba).

Odnośnik do komentarza

Piękny sen Macedonii zakończył się porażką z Serbią i Czarnogórą 1:2 (Maznow – Keżman, Vucinic). Dodatkowo po remisie Włochów z Austrią 1:1 (Gilardino – Mair), macedońscy piłkarze musieli pożegnać się z turniejem. Do ćwierćfinału awansowały Serbia i Czarnogóra oraz Włochy.

W grupie A obyło się bez niespodzianek. Awans uzyskali Anglicy i Holendrzy. Synowie Albionu w ostatnim meczu pokonali Szwajcarów 4:1 (Routledge, Defoe 2, Owen – Vonlathen), zaś Pomarańczowi ograli Słowenię 2:1 (Sneijder, van Nistelrooy – Dedic).

Polska do awansu potrzebowała co najmniej remisu w meczu z Norwegami. Podopieczni Pawła Janasa zagrali niezwykle ofensywnie i widowiskowo, ale jednocześnie niezwykle nieskutecznie. Rywale wyszli na prowadzenie po świetnie wyprowadzonym kontrataku i strzale Johna Carew. Biało-czerwoni starali się, ale nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Johnsona. W doliczonym czasie gry w pole karne przy rzucie rożnym pobiegł Jerzy Dudek. Norwegowie wybili jednak piłkę ta trafiła do Somy, który nie miał problemu z umieszczeniem piłki w pustej bramce.

Kiedy wydawało się, że Polacy odpadli z pomocą wyszli nam Ukraińcy, którzy pokonali Francję 1:0 (Szewczenko) i to my, kosztem Trójkolorowych awansowaliśmy do ćwierćfinału!

Rzutem na taśmę awans uzyskali Niemcy, którzy pokonali Grecję 2:1 (Klose, Podolski – Charisteas) i skorzystali na zwycięstwie Hiszpanów nad Portugalią 1:0 (Raúl).

 

 

Pary ćwierćfinałowe:

 

Włochy – Holandia

Serbia i Czarnogóra – Anglia

Niemcy – Norwegia

Hiszpania – Polska

Odnośnik do komentarza

W pierwszym ćwierćfinale Włosi mierzyli się z Holandią. Piłkarze ze słonecznej Italii głównie się bronili, ponieważ grali w dziesięciu po czerwonej kartce dla De Rossiego. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis 1:1 (Pinzi – Sneijder) i o zwycięstwie zadecydować miały rzuty karne. W nich lepsi okazali się Włosi, dla których trafiali kolejno: Totti, Pirlo, Gilardino i Nesta. Dla Holendrów trafił jedynie Dirk Kuyt, a swoich jedenastek nie wykorzystali Wesley Sneijder i Ruud van Nistelrooy.

 

W drugim meczu obyło się bez niespodzianki. Anglicy byli stroną przeważającą, ale zwycięstwo 1:0 nad Serbią i Czarnogórą dał im dopiero rzut karny, wykorzystany przez Franka Lamparda.

 

Bez niespodzianki również w trzecim ćwierćfinale. Mimo początkowych problemów i stracie bramki, Niemcy ograli Norwegów 2:1 (Klose, Lauth – Carew).

 

Dla polskiego kibica najciekawszy był ostatni ćwierćfinał – Hiszpania kontra Polska. Ogromnym osłabieniem polskiej kadry był brak kontuzjowanego Jerzego Dudka, którego zastąpił w tym meczu bramkarz Lewskiego Sofia – Jakub Wierzchowski. Paweł Janas zaszokował wszystkich ekspertów i w meczu z piłkarzami z Półwyspu Iberyjskiego postawił na atak i otwartą piłkę. Jednak wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Polacy grali fantastycznie i już po dwudziestu minutach prowadzili 2:0! Najpierw piłkę Iraoli zabrał Żurawski i mierzonym strzałem pokonał Casillasa. Później cudowne uderzenie Szymkowiaka wprawiło kibiców hiszpańskich w panikę. Hiszpanom wystarczyło jednak pięć minut, żeby doprowadzić do remisu. Najpierw w zamieszaniu pod bramką Wierzchowskiego najlepiej zachował się Fernando Torres, a chwilę później Raúl doprowadził do remisu. Tuż po przerwie Iraola uderzył nie do obrony z rzutu wolnego i rywale wyszli na prowadzenie. Jednak Biało-czerwoni nie powiedzieli ostatniego słowa i w końcówce do dogrywki doprowadził rezerwowy Marek Saganowski. Dogrywka przebiegała raczej w wolnym tempie, żadna z drużyn nie chciała się za bardzo otworzyć. W 118. minucie gry Polacy wyprowadzają kontratak. Piłka trafia do Żurawskiego, napastnik Celtiku uderza, broni Casillas, ale piłka trafia wprost pod nogi Saganowskiego, który kieruje piłkę do siatki, wprowadzając w ekstazę polskich kibiców na stadionie i przed telewizorami. Polska w półfinale! Nad Wisłą tuż po ostatnim gwizdku zaczęła się wielka impreza.

 

 

Pary półfinałowe:

 

Włochy – Polska

Anglia – Niemcy

Odnośnik do komentarza

Cała Polska w napięciu czekała na mecz półfinałowy z Włochami. Drużyna Pawła Janasa znowu zaprezentowała otwarty futbol, ale Włosi mieli niezwykle silną defensywę. Squadra Azzura dodatkowo świetnie grała z kontry, co zaowocowało bramkami Pirlo i Gilardino. Nadzieję polskim kibicom wlał w serce tuż przed przerwą Krzysztof Łągiewka, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Niestety, na początku drugiej połowy swojego drugiego gola strzelił Alberto Gilardino. Później mecz zrobił się brzydki, z kilkoma brutalnymi faulami. Zaowocowało to czerwonymi kartkami dla Zaccardo i Mili. Biało-czerwoni odpadają w półfinale, ale i tak jest to dużo więcej, niż spodziewali się polscy kibice.

 

W drugim półfinale Anglia po rzutach karnych pokonała Niemców. Po dogrywce był wynik 1:1 (Rooney – Kuranyi). W zespole angielskim jedenastki strzelali: Lampard, Barry, Gary Neville oraz Owen. Do siatki nie trafił jedynie Ashley Cole. W ekipie niemieckiej trafili jedynie Michael Ballack i Philipp Lahm. Chybili natomiast Tim Borowski i Arne Friedrich.

 

 

 

Finał:

 

Włochy – Anglia

Odnośnik do komentarza

Kibice Ferentino wybrali piłkarza roku. Ich wybór ponownie padł na Mirco Cengię i ponownie podzielałem opinię sympatyków.

 

Znany był również terminarz Serie C1/B. Rozgrywki zaczynaliśmy od meczy u siebie z Lucchese i Brindisi, a potem czeka nas wyjazd do Ancony.

 

Prezes Vellucci chyba za długo wygrzewał się na plaży podczas urlopu na Sycylii. Dowiedziałem się bowiem, że zarząd postawił przede mną cel wygrania ligi i awansu do Serie B.

 

Euro 2008 zakończył mecz finałowy pomiędzy Włochami, a Anglią. Włosi nie mieli absolutnie nic do powiedzenia i to Anglicy zasłużenie zdobyli tytuł Mistrzów Europy. Finał wygrali 2:0, a bramki strzelali Michael Owen i Jermain Defoe.

 

Z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski zrezygnował natomiast Paweł Janas. Kibice przyjęli jego dymisję ze zrozumieniem, ale jednocześnie ze smutkiem. Drużyna narodowa pod wodzą Janosika zagrała na dwóch wielkich turniejach. W Mistrzostwach Świata 2006 odpadła w 1/8 finału, przegrywając z Hiszpanią. Natomiast chwile chwały przeżywała na zakończonych właśnie Mistrzostwach Europy, odpadając dopiero w półfinale.

Odnośnik do komentarza

Panie, obijasz się coś :P

 

Zaległe gratulacje za awans :jupi: Nigdy nie podobała mi się forma obrońców (mówię o ogóle), ale widzę, że Dennis Dessaer gra dość pozytywnie. Dobry ruch z zatrudnieniem Baniego - nie widać takiej różnicy w asystach, porównując prawą i lewą stronę Twojej pomocy (zachowując jednocześnie proporcje do liczby rozegranych spotkań). Mam jeszcze nadzieję, że napastnicy poradzą sobie na szczeblu wyżej, bo to jednak trochę inny poziom :-k

 

Tak czy owak - :kutgw:

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2008

 

Bilans (Ferentino): 2-0-0 6:1

Bilans (Nowa Zelandia): –

Serie C1/B: –

Coppa Italia Serie C: –

Finanse: 36.322€ (ostatni miesiąc +1.731€)

Budżet transferowy: 31.605€ (60% z transferów)

Budżet płacowy: 16.000€ (wykorzystane 14.575€)

 

 

Transfery – świat:

1. Valença (SW/DC, 26, Brazylia) z Corinthians do Internacionalu za 3.600.000€

2. Ricardinho (D/WB/ML, 23, Brazylia) z Coritiby do Palmeiras za 3.000.000€

3. Luciano Sorriso (DM, 24, Brazylia) z Al-Hilal (KSA) do Rapidu Wiedeń za 2.800.000€

3. Mauricio Romero (DC/DM, 25, Argentyna) z Newell's Old Boys do Maccabi Hajfa za 2.800.000€

 

 

Transfery – Polacy:

1. Marcin Nowak (DRC, 29, Polska) z Korony Kielce do Wisły Płock za 1.500.000€

2. Mateusz Cieluch (AMRC/FC, 20, Polska U-19) z GKS-u Bełchatów do FC Groningen za 925.000€

3. Kamil Grosicki (ST, 19, Polska U-19) z Amiki Wronki do Arki Gdynia za 850.000€

 

 

 

Ligi Europy:

 

Anglia: –

Francja: –

Grecja: –

Hiszpania: –

Holandia: –

Niemcy: –

Polska: –

Portugalia: –

Rosja: CSKA [+6]

Szkocja: –

Włochy: –

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1131 pkt.), 2. Hiszpania (1076), 3. Argentyna (1066), 16. Polska (759), 21. Nowa Zelandia (723)

Odnośnik do komentarza

Początek lipca oznacza różnego rodzaju ruchy transferowe. Do klubu więc dołączyli młody José Antonio García Suárez (DM, 17, Hiszpania), za którego zapłaciliśmy jego byłemu klubowi, Negreirze, 4.000€. Póki co młody pomocnik wylądował w zespole juniorskim. Sporym wzmocnieniem zaś z pewnością będzie Aurélien Chedjou (DM, 23, Kamerun U-21: 1/0), którego pozyskaliśmy za darmo z Bayonne.

Większe ruchy były jednak w przeciwną stronę. I tak Ferentino opuścili: Emanuele Ghirra (DL, 25, Włochy) – [26-1-0-0, 6.31], który odszedł za darmo do Pizzighettone; Andrea Bigoni (MC, 23, Włochy) – [6-0-0-0, 6.67], który nie rozwinął się tak, jak oczekiwałem, więc puściłem go za skromne 1.000€ do Veroli. Na wolny transfer odeszli ponadto Catello D’ Apice (DC, 26, Włochy) – [10-0-0-0, 6.50], Vincenzo Benarrivo (ST, 30, Włochy) – [15-2-1-0, 6.27], Gabriele Ognibene (ST, 29, Włochy) – [25-10-1-1, 6.76] oraz Stefano Landuzzi (MC, 29, Włochy) – [15-1-0-0, 6.33].

 

Zakontraktowałem również sparingi. Nasz plan gier przedsezonowych wygląda następująco:

 

 

 

10.07 - Juve Stabia (D)

 

16.07 - Le Mans (D)

 

22.07 - Mezzanese (D)

 

29.07 - BOYS Caivanese (W)

 

6.08 - Inter II Mediolan (D)

 

 

 

Już na początku przygotowań dość poważnej kontuzji uległ nasz najlepszy prawoskrzydłowy Alessio Carteni, który doznał pęknięcia żeber i jego przerwa potrwa od trzech tygodni w wariancie optymistycznym do dwóch miesięcy w wersji pesymistycznej.

 

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został zaś Bogusław Kaczmarek (57, Polska).

Odnośnik do komentarza

W pierwszym meczu sparingowym mierzyliśmy się z solidnym czwartoligowcem – Juve Stabia.

Goście mieli niewiele do powiedzenia i głównie się bronili. Moi zawodnicy, jak na pierwszy mecz, wyglądali nieźle. Stwarzaliśmy mnóstwo okazji, ale wykorzystać udało się zaledwie dwie. Strzelcami bramek byli Moussoro i Ibrahim.

 

 

Czwartek, 10. lipca 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Mecz towarzyski

 

Ferentino [C1/B] – Juve Stabia [C2/C] 2:0 (1:0)

 

13. K. Moussoro 1:0

90. R. Ibrahim 2:0

 

 

Widzów: 227

Gracz meczu: Lion Axwijk (DC, Ferentino) – 7

Odnośnik do komentarza

Naszym drugim sparingpartnerem był francuski drugoligowiec – Le Mans. Bez wątpienia czekała więc nasz cięższa przeprawa niż w meczu z Juve Stabia.

Zagraliśmy przyzwoicie, ale różnicę w umiejętnościach piłkarzy obydwu drużyn było widać gołym okiem. Goście dość łatwo nas wypunktowali, wygrywając 3:0. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy żadnej z naszych sytuacji, bo bramka z przebiegu gry nam się absolutnie należała.

 

 

Środa, 16. lipca 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Mecz towarzyski

 

Ferentino [iTA] – Le Mans [FRA] 0:3 (0:2)

 

6. F. Thomas 0:1

13. Markel (F) ktz.

35. Y. Poulard 0:2

83. S. Le Bert 0:3

 

 

Widzów: 2965

Gracz meczu: Frédéric Thomas (DM, Le Mans) – 8

 

 

Kontuzji w tym meczu doznał Markel, któremu pękło żebro i jego pauza będzie podobna do tej Carteniego.

Odnośnik do komentarza

Trzecim etapem przygotowań był mecz z amatorami z Mezzanese.

Sam mecz był jednostronny i zakończył się pogromem gości. Okazałe zwycięstwo przypłaciliśmy jednak kontuzją Ulmera.

 

 

Wtorek, 22. lipca 2008, Comunale di Forma Coperta, Ferentino

Mecz towarzyski

 

Ferentino [C1/B] – Mezzanese [AMA] 5:0 (4:0)

 

7. A. Ulmer (F) ktz.

9. M. Nevicati 1:0

17. M. Cengia 2:0

33. M. Cengia 3:0

45. R. Ibrahim 4:0

74. K. Moussoro 5:0

 

 

Widzów: 194

Gracz meczu: Royama Ibrahim (ST, Ferentino) – 9

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...