Skocz do zawartości

Kącik remontowo-budowlany


Wujek Przecinak

Rekomendowane odpowiedzi

oglądałem bużetowe, bo w naszym juz popielnik(dalismy kolo 200zl 8 lat temu) bardzo mocno rdzewieje, to co w markecie kosztuje obecnie kolo 300zl moim zdaniem wytrzyma 2 lata czyli tyle co gwarancja, potem zardzewieje, osobiscie wole dac 600 i kupic webera i miec na 10 lat niz kupowac cos za 200zl i wymieniac co 2 lata. w tym roku sie pewnie przemeczymy, ale za rok konieczna bedzie wymiana - wiem jedno, zainwestuje w webera

 

chyba ze masz czas i cieerpliwosc aby taki paździerz za 200zl chować non stop pod dach do garażu. 

 

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, T-m napisał:

Stary, to co ty chcesz kupić? Tu pierdolisz o murowanych grillach, tutaj jakieś powazne sprzęty za 500 złotych a na koniec wrzucasz jakiegoś paździa za 130 i czekasz aż przyjdzie jakiś pan Janusz i Cię poklepie po plecach :-k 

Ales Ty dowcipny hoho.

Ogolnie opcja jest na mur, ale na ten moment nie ma na to $$ (na sensownego).

Szukam czegos przejsciowego na 3 lata w takim razie. Teraz jasniej?

A co do "garazowania" to po uzyciu bedzie wracac do altanki.

Zamiast 500 na webera wolalbym dac 200 na sensowny grill i z 300-350 na jakas laweczke typu

https://allegro.pl/oferta/stol-z-lawkami-stol-piwny-180cm-30mm-wysylka-24h-7384015956

Odnośnik do komentarza

Jeszcze nie wiem jakie co i w jakiej cenie wtedy będzie na rynku i ile będzie luźnej $$ ;)

 

Na tą chwilę szukam czegoś jednak tańszego. Wiem, że to będzie rdzewieć itp, kwestia, żeby dawało komfort samego grillowania, więc pewnie z pokrywą i wywietrznikami, stąd te Landmanny. Pewnie ktoś inwestycje w budżetówki poczyniał i może coś polecić.

No chyba, że nie ma różnicy między grillem za 20zł z Castoramy a takim za 150-200 to wtedy sobie całkiem odpuszczę wybrzydzanie.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jason, ile chcesz wydać na ten murowany i czy walory estetyczne mają dla Ciebie wielkie znaczenie. Postawiłem na działce grill murowany za ok. 250-300 pln. Nie jest pierwszej urody, ale spełnia swoje zadanie. Stelaż zrobiłem z płyt betonowych, które kupisz w Castoramie za 50-60 pln, podobnie palenisko. To co widać z zewnątrz, to kamienie które uzbierałem z okolicy. Worek cementu i jazda. Z czasem dołożyłem rurę z nierdzewki do komina, ale zapewnić lepszy ciąg.

Jeżeli nie chce Ci się jeździć za kamieniami, możesz przecież kupić cegły z odzysku - w mojej okolicy chodzą po 1 pln za sztukę.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

jezeli traktujesz to przejsciowo to grunt, zeby mial pokrywe, popielnik to najs to have, kup w casto - cokolwiek, 2 lata gwarancji i zwrot gotowki jak zrobisz awanturke jak przed 2gim rokiem cos sie zacznie dziac(do 200zl na bank nadal tak jest), ostatnio bylem swiadkiem ciekawej wymiany zdan, przez neta bym nie kupował 

Odnośnik do komentarza

Taki wjechał niedawno - link z Allegro

 

Testowany w weekend - przy 10 osobach sprawdził się super, bo było co grillować, no a pojemny jest :). Fajnie te wszystkie wywietrzniki się sprawdziły, którymi można było regulować temperaturę. Termometr też jest. W kumatych rękach to są rzeczy, które można sensownie wykorzystać. Faktycznie przykrywa się sprawdza - mniej przerzucania mięsa, lepiej się to opieka z dwóch stron. A, no i plus za popielnik - przy małym poprzednim grillu było babrania, czasami wolałem całego wziąć i wywalić popiół, niż się kręcić z szufelką, a to cyk - zgarnąć wszystko na środek, wpada do popielnika, łatwo się wyjmuje i ciach do śmieci. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Fajny tylko trochę bydle :-k Jakby było coś ciut mniejszego byłby super. No i nie ma już tego w ofercie w tej cenie :(

 

EDIT

czy

https://allegro.pl/oferta/zestaw-premium-xxl-grill-ogrodowy-z-dodatkami-d99m-7958844053

i

to co dawałem wczesniej https://allegro.pl/oferta/grill-ogrodowy-landmann-0518-weglowy-bydgoszcz-7928153533 

to to samo? :-k

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące później...
  • 3 miesiące później...

Decydował się ktoś może na instalacje fotowoltaiczne? Jestem niemal pewien, że będę chciał zamontować to eko rozwiązanie u siebie jako alternatywa prądowa, jest już tylu wykonawców, tyle opinii, że się opłaca i że się nie opłaca, że idzie zgłupieć.

Odnośnik do komentarza

Opłacalność w największym stopniu zależy od Twojego zużycia. I nie jest to żadna alternatywa prądowa bo jeśli nie ma prądu z sieci to nie ma też z paneli wink.gif

 

Tutaj masz bardzo ciekawy wpis który porusza dużo ważnych kwestii i fajnie tłumaczy na jakiej zasadzie to działa.

 

 

https://www.google.pl/amp/s/blog.poradnik-budowlany.com/panele-fotowoltaiczne-czy-warto-kupic-panele-fotowoltaiczne/amp/?espv=1

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, jmk napisał:

Decydował się ktoś może na instalacje fotowoltaiczne? Jestem niemal pewien, że będę chciał zamontować to eko rozwiązanie u siebie jako alternatywa prądowa, jest już tylu wykonawców, tyle opinii, że się opłaca i że się nie opłaca, że idzie zgłupieć.

Jeszcze pracuję przy m.in. rozliczaniu prosumentów czyli ludziów z instalacjami. Co prawda od jakiegoś czasu zajmuje się tylko biznesowymi i wytwórcami, ale z tego co widziałem opłacalność bardzo zależy od tego czy uda Ci się tak dostosować moc instalacji do Twoich potrzeb. Tak, aby produkować odrobinę więcej, ale nie za dużo bo za dużo oznacza po prostu produkowanie, za które nikt Ci nie zapłaci. Widziałem cuda u ludzi, którzy w domu o nie za wysokim zużyciu zakładali instalacje na 40 kW a potem się burzyli, że ich okradamy ;) I pamiętaj, że w bilansowaniu odejmowane jest 80% wprowadzonej do sieci energii (lub 70% przy mocy instalacji ponad 10 kW).

 

Nie mam pojęcia czy jest sposób na wyszacowanie ile będziesz zużywać energii, ale jeśli masz możliwość zamontowania paneli po jakiś 2-3 miesiącach mieszkania w domu, łatwiej pewnie by było Ci ocenić jaką moc założyć i czy opłaci się to w ogóle.

I pamiętaj, że w rozrachunku sprzedawca patrzy na energię oddaną do sieci, zatem wartości z falownika zwykle będą wyższe bo nie uwzględnia on strat.

Ah i warto pilnować licznika, który Ci założą bo z tego co widzę nie tylko u mnie, ale wszędzie są podejrzenia, że lubi on nie rejestrować za dokładnie. Straty przy nowych instalacjach nie powinny być chyba wyższe niż 10-15%, a i to pewnie dużo, a bywa że ludzie mają odczyt o połowę niższy i nie chodzi o to, że sami od razu energię zużyli, gdyż odczyt poboru z sieci praktycznie się nie zmienia.

 

A i jeśli  tam gdzie się budujesz podlegasz pod Enea... obecnie nie wyrabiamy się z wprowadzaniem ludzi do systemu :keke: chyba że zgłosisz się za parę miesięcy, jest szansa że tyły znikną :P

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, z0nk napisał:

Jeszcze pracuję przy m.in. rozliczaniu prosumentów czyli ludziów z instalacjami. Co prawda od jakiegoś czasu zajmuje się tylko biznesowymi i wytwórcami, ale z tego co widziałem opłacalność bardzo zależy od tego czy uda Ci się tak dostosować moc instalacji do Twoich potrzeb. Tak, aby produkować odrobinę więcej, ale nie za dużo bo za dużo oznacza po prostu produkowanie, za które nikt Ci nie zapłaci. Widziałem cuda u ludzi, którzy w domu o nie za wysokim zużyciu zakładali instalacje na 40 kW a potem się burzyli, że ich okradamy ;) I pamiętaj, że w bilansowaniu odejmowane jest 80% wprowadzonej do sieci energii (lub 70% przy mocy instalacji ponad 10 kW).

 

Nie mam pojęcia czy jest sposób na wyszacowanie ile będziesz zużywać energii, ale jeśli masz możliwość zamontowania paneli po jakiś 2-3 miesiącach mieszkania w domu, łatwiej pewnie by było Ci ocenić jaką moc założyć i czy opłaci się to w ogóle.

I pamiętaj, że w rozrachunku sprzedawca patrzy na energię oddaną do sieci, zatem wartości z falownika zwykle będą wyższe bo nie uwzględnia on strat.

Ah i warto pilnować licznika, który Ci założą bo z tego co widzę nie tylko u mnie, ale wszędzie są podejrzenia, że lubi on nie rejestrować za dokładnie. Straty przy nowych instalacjach nie powinny być chyba wyższe niż 10-15%, a i to pewnie dużo, a bywa że ludzie mają odczyt o połowę niższy i nie chodzi o to, że sami od razu energię zużyli, gdyż odczyt poboru z sieci praktycznie się nie zmienia.

 

A i jeśli  tam gdzie się budujesz podlegasz pod Enea... obecnie nie wyrabiamy się z wprowadzaniem ludzi do systemu :keke: chyba że zgłosisz się za parę miesięcy, jest szansa że tyły znikną :P

 

Zaproponowano mi 4,96 kW czyli 4600 kWh rocznie. Mam przed sobą ostatni rachunek za prąd, 297 kWh czyli rocznie daje mi to 3564 kWh - czy to co zaproponowali to jest chyba OK, patrząc, że teraz mieszkam na stancji, o wiele mniejszej niż dom. Tym bardziej odejmując te 20%.

 

Podobno lepiej zrobić to na tym etapie co mam teraz, bo a) nie trzeba dwa razy wiercić (?) b) mogę odciążyć budżet przez wykorzystanie fotowoltaiki już podczas używania prądu budowlanego.

 

Co to znaczy pilnować licznika? Na co dokładnie zwrócić uwagę?

 

Tak, ENEA :D

 

Całość mi wyceniono na 22 tysiące, od których można odjąć 5 tysięcy dotacji. Wyjdzie 17 tysięcy do zapłaty.

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, jmk napisał:

Zaproponowano mi 4,96 kW czyli 4600 kWh rocznie. Mam przed sobą ostatni rachunek za prąd, 297 kWh czyli rocznie daje mi to 3564 kWh - czy to co zaproponowali to jest chyba OK, patrząc, że teraz mieszkam na stancji, o wiele mniejszej niż dom. Tym bardziej odejmując te 20%.

Masz rachunek? Myślałem, że się dopiero budujesz ;) tak przy tych założeniach to względnie spoko wartość, wiadomo że jakieś wahania będą i pytanie czy te 4600 kWh to już po odliczeniu szacowanych strat. O tym wiem prawie nic, ktoś mądry tłumaczył, że są one zawsze, ale zwiększają się po iluś tam latach, więc patrz na gwarancje też wydajności itp.

 

31 minut temu, jmk napisał:

Co to znaczy pilnować licznika? Na co dokładnie zwrócić uwagę?

Głównie chodzi o to, czy rejestruje oddanie energii widziałem wiele przypadków, gdzie było jej dość mało w porównaniu z falownikiem, który wiążący dla sprzedawcy nie jest i choćbyś na nim miał 10 000 kWh a na dwukierunkowym oddanie 1 000 kWh, to nie ugrasz wiele wtedy bez badania laboratoryjnego licznika. No dobra przy tak skrajnej różnicy starczy, że przyjdzie inkasent i swoim magicznym urządzeniem sprawdzi licznik, wtedy musi widzieć problem. Ale przy różnicach widocznych, ale nie aż tak ogromnych takie sprawdzanie często jest nic nie warte :l

I widzałem, że sporo jest jakiś for i reklamacji u innych sprzedawców też, gdzie liczniki dwukierunkowe są dość... niepewne. Warto pewnie zagadać z jakimś elektrykiem jak to sobie sprawdzać, aby sprzedawca nie dymał.

 

33 minuty temu, jmk napisał:

Tak, ENEA :D

Od nowego roku rozbijają obsługę tego i możliwe, że teraz wysłane wnioski będą realizowane szybciej... przez jakiś czas aż znowu się zakopią :keke: 

 

Ah i pamiętaj w prognozach oszczędzania odejmuj sobie tylko koszty zależne od zużycia. Stała dystrybucja jest opłacana dalej przz Ciebie, choćbyś wprowadzał 100 kWh za każdy 1 zużyty ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...