Skocz do zawartości

Znaki apokalipsy


Vami

Rekomendowane odpowiedzi

Temat ten zakładam po to, by w jednym miejscu zamieszczać linki dotyczące przypuszczalnych działań Antychrysta. Słowem dajemy tu rzeczy które nie pasują ani do kącika politycznego, ani do absurdalnego (bo ten z założenia ma być choć trochę śmieszny - tu mają być sprawy poważniejsze).

 

http://www.rp.pl/artykul/2,293186_Niemiecc...le_luksusu.html

 

Na początek niemieccy terroryści spod znaku sierpa i młota.

Odnośnik do komentarza

A co to za znak? Biedni (czy ci co się z nimi utożsamiali, bo sporo berlińskiej czy ogólnie niemieckiej anarchii to zblazowane dzieci bogaczy) zawsze jak ich przycisnęło odgryzali się na bogatych czy uprzywilejowanych. To żaden Antychryst, tylko zwykła ludzka głupota/zawiść/idealistyczna naiwność.

W ogóle temat z kapelusza, dublujący polityczny i absurdalny. Albo nazwij go wprost "PIĘTNUJEMY LEWACKOŚĆ!!!11" bo nie sądzę byś tu wklejał radykalne działania z przeciwnego bieguna :roll:

Poza tym za bardzo uwierzyłeś albo za bardzo chcesz żyć w Czasach Ostatecznych bo masz ekhm delikatną obsesję na tym punkcie. Ale nie Ty pierwszy.

Odnośnik do komentarza

tez uwazam, ze wchodzimy w jakies wyzsze stany swiadomosci skoro pojawiaja sie takie tematy...

 

znaczy Ci niemieccy "terrorysci" sa inspirowani przez Antychrysta? czy sa Antychrystem sami w sobie? i kim jest tenze Antychryst? jakies dowody na to? cokolwiek? Vami nie daj sie prosic - naswietl sprawe troche jasniej... bo inaczej dojde do wniosku, ze moge tez zalozyc temat o przypuszczalnej dzialalnosci na ten przyklad rozowych koziorozcow na terenie Polski i wklejac linki do roznych wydarzen.

Odnośnik do komentarza
Jak mam wytłumaczyć istnienie Antychrysta komuś kto ma sygnaturę "A Bóg? Nie ma Boga". Skoro zamykasz się na Boga, to nie wymagaj 1) od siebie zrozumienia tematu 2) ode mnie tłumaczenia.

ja nie musze wierzyc w Antycrhysta - ja tylko chcialbym dojsc czym sie ten temat rozni od tego tematu?

 

na istnienie ufoludkow, Antychrysta i Boga jest dokladnie tyle samo wiarygodnych dowodow.

Odnośnik do komentarza
Czyli działanie szatana objawia się paleniem beemek i porszaków? Myślałem, że te samochody są właśnie jego dziełem. Vami, proszę wyjaśnij.

 

Dlaczego są jego dziełem? o_O Niszczenie własności drugiego człowieka w imię chorej czerwonej ideologii jest nie tylko przestępstwem ale i maksymalnym zezwierzęceniem (zwierząt nie obrażając). Szatan działa bardzo mocno w chwili obecnej, gdyż mamy etap kulminacji działań różnych środowisk otwarcie przeciwstawiających się Bogu. Szatan nie potrafił zbałamucić człowieka żelazem i krwią, więc robi to poprzez "kulturę" i "filozofię" (celowo w cudzysłowie).

 

Jak mam wytłumaczyć istnienie Antychrysta komuś kto ma sygnaturę "A Bóg? Nie ma Boga". Skoro zamykasz się na Boga, to nie wymagaj 1) od siebie zrozumienia tematu 2) ode mnie tłumaczenia.

ja nie musze wierzyc w Antycrhysta - ja tylko chcialbym dojsc czym sie ten temat rozni od tego tematu?

 

na istnienie ufoludkow, Antychrysta i Boga jest dokladnie tyle samo wiarygodnych dowodow.

 

Tym że tu dyskutujemy o prawdzie - RZECZYWISTYCH działaniach złych mocy, a nie o teoriach spiskowych i zdarzeniach paranormalnych. A jeśli Boga i Antychrysta wrzucasz do jednego worka z ufoludkami to :doh!:

Odnośnik do komentarza
Tym że tu dyskutujemy o prawdzie - RZECZYWISTYCH działaniach złych mocy, a nie o teoriach spiskowych i zdarzeniach paranormalnych. A jeśli Boga i Antychrysta wrzucasz do jednego worka z ufoludkami to :doh!:

rozumiem, ze masz dowod na to, ze to co sie dzieje to rzeczywiste dzialanie zlych mocy? na ktorych istnienie tez masz dowody i dzieki temu nie sa one paranormalne.

 

podobnie jak Bog ktory bedzie paranomalny dopoki nie bedziemy mieli dowodu na jego istnienie.

 

nie chce tu flejmu i dyskusji o religii - chce tylko zauwazyc, ze ten temat to rozwazania o niczym konkretnym. ot taki Twoj prywatny temat do zrzucania info, ktore Tobie wydaja sie powiazane z pewnym dosc abstrakcyjnym tematem - i dlatego jego istnienie mnie troche razi, nie ze wzgledu na tematyke, bo nic do niej nie mam - ale jesli on przetrwa to bedzie dosc niebezpieczny precedens.

Odnośnik do komentarza
jesli on przetrwa to bedzie dosc niebezpieczny precedens.

Równie niebezpieczny co dopuszczenie do siebie myśli istnienia Boga, prawda? :piwo:

nie, wbrew Twojemu mniemaniu nie boje sie ewentualnego spotkania z Bogiem po smierci - bo jesli rzeczywiscie istnieje i jest wszechmogacy to na pewno ma szersze horyzonty niz wiekszosc jego wyznawcow (z ktorych musi miec niezly ubaw swoja droga) :piwo:

 

a precedens taki, ze kazdy moze zalozyc temat o czym chce i uzasadniac go jedynie tym, ze on w to wierzy - nawet jesli wszyscy inni nie wiedza o co chodzi :)

Odnośnik do komentarza

Vami, w dalszym ciągu nie uprawdopodobniłes w minimalnym chocby stopniu dlaczego Twoim zdaniem jest to działanie Antychrysta. Jeżeli już zakładasz tak kretyński temat mógłbyś przynajmniej wkleić jakiś bardziej reprezentatywny materiał, ja wiem; może coś o krowach które mleka nie dają, albo o dziadku Tuska.

Wspomniani przez Ciebie Anarchisci niszczą własność drugiego człowieka. Może wzięli przykład z Chrystusa? On też zniszczył kupcom kramy w świątyni (własność prywatna) i mówił, że prędzej wielbład przejdzie przez ucho igilelne niż bogacz do Królestwa Bożego. I czyż nie nakazywał nieprzywiązywania sie do rzeczy?

Odnośnik do komentarza
nie, wbrew Twojemu mniemaniu nie boje sie ewentualnego spotkania z Bogiem po smierci - bo jesli rzeczywiscie istnieje i jest wszechmogacy to na pewno ma szersze horyzonty niz wiekszosc jego wyznawcow (z ktorych musi miec niezly ubaw swoja droga)

Gwarantuje Ci, że jeżeli spotkasz tego Boga to nie będzie Ci do śmiechu. Bo dlaczego najwyższy miałby okazać Ci litość skoro Ty świadomie go odrzuciłeś, bluźnisz na niego i wyśmiewasz? To tak małym offtopkiem wojujący ateisto.

 

Vami, wytłumacz mi co ten temat na znaczyć. Bo jak dla mnie w tym artykule mowa jedynie o działaniach idiotów, złych ludzi. Antychrysta jeżeli się chce można zobaczyć wszędzie. Nawet na tym forum. Proszę o wyjaśnienie albo zamykam ten temat bo sam nie widzę jak mógłby funkcjonować.

Odnośnik do komentarza
Vami, wytłumacz mi co ten temat na znaczyć. Bo jak dla mnie w tym artykule mowa jedynie o działaniach idiotów, złych ludzi. Antychrysta jeżeli się chce można zobaczyć wszędzie. Nawet na tym forum. Proszę o wyjaśnienie albo zamykam ten temat bo sam nie widzę jak mógłby funkcjonować.

 

Ma służyć za temat zbiorczy dla niusów świadczących o eskalacji działań złych mocy - taki nasz forumowy "satanwatch". Szatanie, patrzymy ci na ręce.

Odnośnik do komentarza
nie, wbrew Twojemu mniemaniu nie boje sie ewentualnego spotkania z Bogiem po smierci - bo jesli rzeczywiscie istnieje i jest wszechmogacy to na pewno ma szersze horyzonty niz wiekszosc jego wyznawcow (z ktorych musi miec niezly ubaw swoja droga)

Gwarantuje Ci, że jeżeli spotkasz tego Boga to nie będzie Ci do śmiechu. Bo dlaczego najwyższy miałby okazać Ci litość skoro Ty świadomie go odrzuciłeś, bluźnisz na niego i wyśmiewasz? To tak małym offtopkiem wojujący ateisto.

 

Nie wtrącając się zbytnio do dyskusji - dlaczego gwarantujesz?

Odnośnik do komentarza
Ma służyć za temat zbiorczy dla niusów świadczących o eskalacji działań złych mocy - taki nasz forumowy "satanwatch". Szatanie, patrzymy ci na ręce.

To by było dobre na forum gdzie nie ma tylu wojujących ateistów jak tutaj. Poza tym jak chcesz udowadniać komuś kto nie wierzy w Boga, że jesteśmy świadkami działań szatana, antychrysta? Dodatkowo nie każde z działań, które ja, Ty czy ktoś inny może uważać za działanie antychrysta takowym jest. Dlatego też temat w takiej formie pozostawia zbyt wielkie pole manewru tym, którzy będą sobie z niego chcieli zrobić cyrk mający na celu ośmieszenie wiary w Boga. To doprowadzi do wielu nieprzyjemnych sytuacji między użytkownikami. Ja tego nie chcę i wierzę, że Ty też tego nie chcesz.

Odnośnik do komentarza

Jak już chce się walczyć z szatanem, to raczej należy się modlić (i pościć) o to, aby ludzie byli dobrzy i słuchali się Boga, a nie diabła, bo co da to, że na niego patrzymy? A złe moce eskalują swoje działania od początku istnienia świata, cały czas żyjemy w czasach ostatecznych, bo po Chrystusie nic nas nie czeka tylko koniec świata, który przyjdzie jak "złodziej". I właśnie ze względu na fakt, że "nie znamy dnia ani godziny", pachnie mi grzechem szukanie na siłę znaków apokalipsy, bo oznacza to brak zaufania dla Boga, który najlepiej wie kiedy ziemia, którą stworzył, ma mieć swój koniec. Myślę, że katolik powinien być cały czas gotowy na paruzję i powinien przygotowywać do niej innych przez ewangelizację. Ten temat nie ma dla mnie takiego misyjnego wyrazu, gdyż skupia się tylko na działaniu szatana (bo każde zło to jego sprawka), a nie na mocy Boga, który również nie jest bezczynny. Poza tym trzeba przede wszystkim widzieć belkę w swoim oku, bo każdego z nas kusi szatan, a takie publiczne potępienia, bez możliwości odpowiedzi na nie zainteresowanych, kłócą się z zasadą, aby upominać siebie nawzajem w miłości. Ja w takim wrzucaniu linków nie widzę miłości i odpowiedzialności, a niezwykłą pychę i poczucie wyższości.

 

To jest mój, katolika, punkt widzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...