Skocz do zawartości

Motoryzacja


klinsmann

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co jest celem i co jest dla Ciebie ważne. Inna sprawa, ze nie wiem z ktorego roku benzynowy P307 z 75-konnym silnikiem jest wart 10k.

 

Wracajac do uszkodzen, to zalezy od ich glebokosci i tego czy to jest rysa czy pekniecie lakieru. Z tym drugim bez lakierowania niewiele zdzialasz. Generalnie warto zadbać o to, zeby samochod prezentowal sie zachecajaco. Mysle, ze za 400-500 zl bedziesz mial go dobrze umytego, z wyprana tapicerka i moze z drobnymi poprawkami lakieru.

 

Ja pol roku temu sprzedawalem 14-letniego Citroena z przebiegiem 278 kkm. Wiedzialem, zeby go sprzedac za rozsadne pieniadze i szybko to musze go nieco poprawic. Przy jego stanie rozsadne to bylo +20 proc. od sredniej rynkowej. Problemem był grill z przodu, ktory sie rozlecial. Poszukalem na OLX, troche to trwalo, zamontowalem nowy, oddalem kumplowi detailerowi do zrobienia mycia, drobnych zaprawek w miejscu odpryskow na masce, polerowania reflektorow i prania wnetrza. Wyszlo 300 zl. Potem z drugim kumplem zrobilismy porzadne zdjecia - w ruchu - jak do magazynu o samochodach i poszlo na OtoMoto z lista rzeczy, ktore w nim zrobilem/naprawilem.

 

Wystawilem w piatek o 23, a w poniedzialek o 9 auto bylo sprzedane. Po jednym telefonie. Co prawda gosc chcial negocjowac, ale zalozenie bylo takie, ze "bierz albo spierdalaj", wiec poszlo za cene z ogloszenia.

 

Mnie zalezalo na czasie i uniknieciu 50 januszy, ktorzy dzwonio, oglodajo, cmokajo i chca dac 1000 mniej. Druga sprawa - auto bez grilla wygladalo jak od Cytryna i Gumiaka, ergo bylo niesprzedawalne za kase, ktora chcialem. Dlatego poswiecilem mu troche czasu, kasy i uwagi.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Mauro napisał:

Sprawa zakupu samochodu zakończona, przede mną kolejny etap - sprzedaż starego auta. Lada chwila będę je wystawiał na sprzedaż. Wcześniej mam oczywiście pytania. Na trzech bokach są drobne zarysowania/przytarcia. Dla mnie to normalne, że po 12 latach takie rysy są. Tylko domyślam się, że potencjalny kupiec, który ma zapłacić ok. 10k będzie oczekiwał, że to auto będzie z zewnątrz wyglądało jak nowe. Zdjęcia poniżej, pytanie, gdzie i jak  to usunąć i jaki mniej więcej może być koszt tego? Czy tylko lakiernik wchodzi w grę? Na stronie myjni przeczytałem, ze woskowanie  "Doskonale uwydatnia kolor i niweluje drobne rysy na lakierze.", albo polerowanie "Dzięki polerowaniu można usunąć stary utleniony lakier oraz wygładzić zarysowania w powłoce lakierniczej." No i właśnie. Co z tym zrobić, gdzie się udać, a może dać sobie spokój, bo to normalne po tylu latach jazdy? To wygląda tak:

pboIGHI.jpg

 

24cu0bY.jpg

 

2TTgc1I.jpg

Olej to.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, SZk napisał:

Olej to.

I taką odpowiedź chciałem przeczytać :D 

 

@Bebok 88 koni jak już :P Tu jest auto z takim samym przebiegiem jak mój za 12 k wystawione https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-307-benzyna5-drzwiniski-przebiegklima-ID6BEKST.html#ffb5889be3 Tu jest lepiej wyposażone, ale z dwukrotnie wyższym przebiegiem za 15k  https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-307-super-stan-niski-przebieg-pieknie-utrzymany-gwarancja-ID6BJPzp.html#231118cb7a

Odnośnik do komentarza

Od jutra startuje w Warszawie innogy go! - największa usługa carsharingu - do dyspozycji ma być 500 samochodów BMW i3. Opłata tylko za czas przejazdu (więc średnio się opłaca do jazdy w korkach). W promocji pierwsze 15 minut za 1 grosz. A ponieważ i3 to elektryki, to można nimi jeździć po buspasie. 

Ja korzystałem do tej pory tylko z traficara i problem z nim jest taki, że najczęściej nie ma żadnego w pobliżu domu (np. teraz najbliższy jest ok 1 km stąd) i ma sporo stref, w których nie można zostawić samochodu (np. okolice dworców). Z ciekawości przejadę się pewnie BMW i3.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, tio napisał:

Od jutra startuje w Warszawie innogy go! - największa usługa carsharingu - do dyspozycji ma być 500 samochodów BMW i3. Opłata tylko za czas przejazdu (więc średnio się opłaca do jazdy w korkach). W promocji pierwsze 15 minut za 1 grosz. A ponieważ i3 to elektryki, to można nimi jeździć po buspasie. 

Ja korzystałem do tej pory tylko z traficara i problem z nim jest taki, że najczęściej nie ma żadnego w pobliżu domu (np. teraz najbliższy jest ok 1 km stąd) i ma sporo stref, w których nie można zostawić samochodu (np. okolice dworców). Z ciekawości przejadę się pewnie BMW i3.

Dzięki za info, też na pewno się kajtnę :) 

Odnośnik do komentarza
51 minut temu, T-m napisał:

Naprawdę w Wawie nie macie żadnych Leafów albo niczego takiego? :-k 

Nie wiem co to Leaf, ale z mojej wiedzy wynika, że na ten moment w Warszawie mamy:

- samochody: Traficar, Panek, 4mobility i teraz InnogyGo

- skutery: Blinkee, JedenŚlad, widziałem też coś od ING?

- rowery: Veturilo/NextBike

- hulajnogi: Lime i Hive

 

Z samochodowych to chyba tylko 4mobility miało elektryki (nie wszystkie, tylko kilka), w Panku były hybrydy w automacie, o ile się nie mylę.

Odnośnik do komentarza

Kolekne pytanie poczatkujacego handlarza samochodów :D

 

W jaki sposób ustalaliscie przekazanie gotówki i auta przy sprzedazy i kupnie samochodu.? kiedys sprzedwałem auto, ale za tysiąc złotych więc gotówka poszła z ręki do ręki. /przy wyższej sumie to nie wiem, czy te Janusze w torbach pliki banknotów wożą. Więc chyba przelew. Tylko jak ustalić moment przekazania kluczyk ów i dokumentów. Jeżeli ustalić moment dokonania   przelewu to sprzedający jest w niepewności, jak  moment kiedy kasa wpłynie na konto, to z kolei dla kupującego nie jest komfortowe. Chyba najlepiej pójść do banku  i zrobić przelew w obecności obu stron. Jak robiliście przy waszych transakcjach?

 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Mauro napisał:

Kolekne pytanie poczatkujacego handlarza samochodów :D

 

W jaki sposób ustalaliscie przekazanie gotówki i auta przy sprzedazy i kupnie samochodu.? kiedys sprzedwałem auto, ale za tysiąc złotych więc gotówka poszła z ręki do ręki. /przy wyższej sumie to nie wiem, czy te Janusze w torbach pliki banknotów wożą. Więc chyba przelew. Tylko jak ustalić moment przekazania kluczyk ów i dokumentów. Jeżeli ustalić moment dokonania   przelewu to sprzedający jest w niepewności, jak  moment kiedy kasa wpłynie na konto, to z kolei dla kupującego nie jest komfortowe. Chyba najlepiej pójść do banku  i zrobić przelew w obecności obu stron. Jak robiliście przy waszych transakcjach?

 

 

Ja robiłem przelew przy kolesiu. Jak puścisz przelew internetowo, to nie możesz go anulować, z tego co wiem. Dodatkowo od razu potwierdzenie przelewu na maila podesłać. Dodatkowo macie spisaną umowę, zamieść w niej formę płatności, że ma być przelew na takie konto i w przypadku jakichkolwiek problemów masz umowę i pusty wyciąg z konta, więc wiadomo, że ktoś Cię w chuja zrobił.

 

No albo gotówka, ale kwoty powyżej 10k już w kopercie nie zmieścisz.

Odnośnik do komentarza

Jak sprzedawałem swoje rozbite mondeo to gościu mi 13 tys. zapłacił gotówką. Miałem pewną radość bo nie często zdarza się oglądać taką gotówkę ale jednak bardziej to był problem. Z drugiej strony jak kupowałem auto u handlarza to robiłem przelew i czekałem jak głupi aż pojawi się na rachunku sprzedawcy, dopiero wówczas mogłem odebrać samochód. Łatwiej jest gdy obie strony mają rachunek w tym samym banku.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...