Skocz do zawartości

Motoryzacja


klinsmann

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Szukamy nowego (najlepiej) auta za ok. 70 tysięcy.

 

Głównie miasto, kilka razy w roku wycieczki poza miasto. Rodzina 3 osobowa, no i żeby się rower 20" dało upchnąć (do i30 hatchback wchodził)

 

Rozpatrujemy: Opla Astrę, może Captur, Corolla, Ceeda, Clio. Najwyżej stoją notowania Renault Clio Grandtour, wielkość bagażnika i ilość wyposażenia za 65 tysięcy. 

 

No i nie będziemy musieli dawać w rozliczeniu i30 z 2008 roku. Dealer chcę go wziąć za 13 500 (wycena przez jego pracownika)

 

 


 

Odnośnik do komentarza

OK, po kolei.

 

Dlaczego Clio Grandtour?

Mialem 14-letniego Citroena Xsarę, liftbacka. Całkiem pojemne auto, ale (A) w drodze było dziecko, więc byłoby nam trudno się do niej spakować na dłuższe wyprawy no i (B) powoli już "męczyły" ją moje przebiegi po 30-40 tys. km rocznie. Cel był taki - kupić możliwie jak najmłodszy, najtańszy i najbardziej praktyczny samochód dla rodziny 2+1 i czasem pies. Dodatkowym założeniem było, że powinien to być diesel lub hybryda. Hybryda to musiałby być Auris kombi, ale on cenowo nie miescil się w moim założeniu (rata leasingowa maks 1000 brutto przy 3 latach spłaty i wykupie 1 proc.).

 

Co jeszcze rozważałem?

W praktyce konkurencją jest jedynie Fabia kombi. Problem ze Skodą polegał na tym, że (A) musiałbym kupić nową z konfiguratora, bo te stockowe nie mają wyposażenia, jakiego potrzebuje (np. tempomat). (B) Musiałbym czekać nawet 6-8 miesięcy na wyprodukowanie i (C) już raczej nie dostałbym diesla bo wycofali je z tego modelu. Kwestia (D) to fakt, że nowa Fabia kombi z dieslem to było nawet 65-70 tys. co byloby bez sensu, zwazywszy, ze za 75k moglbym nowego kupic Golfa Varianta z dieslem i automatem.

 

Gdzie kupiłem?

Renault ma program sprzedazy samochodow uzywanych (uzywane.renault.pl) i tam trafiaja np. auta po leasingu pracowniczym - roczne, z relatywnie niewielkimi przebiegami. I ja tam znalazlem super egzemplarz - wyposazony dokladnie jak chcialem, z mocniejszym (90 KM) dieslem i przebiegiem 9200 km w cenie o 1500 nizszej niz bardziej spracowane i slabsze egzemplarze u innych dealerow. Calosc formalnosci zalatwilem u siebie, auta nawet nie ogladalem, tylko podpisalem papiery i pojechalem odebrac jak zarejestrowali. Dokupilem za 1700 dodatkowe 2 lata gwarancji. W umowie przedwstepnej mialem gwarancje bezszkodowosci auta itp. Katalogowo taka nowa wersja kosztowała jakieś 62-63k. Ja zaplacilem 45.

 

Co jest fajnego?

+ Mam to auto 1,5 roku i nadal mi się podoba. Lubię je, a jeszcze bardziej lubi je moja lepsza połowa. W ciągu 18 miesięcy zrobiłem 42 kkm.

+ Jest nieangażujące w jeździe - dla kobiet to zaleta, bo auto pozwala się skupić na jeździe, a nie na samym samochodzie.

+ 90-konny diesel jest wystarczający. Nawet w pełni załadowane auto nie ma problemów, żeby na autostradzie sprawnie rozpędzić się z 110-120 do 150.

+ Latam tym samochodem trasy po 600-700 km od strzału i mnie nie męczy. Przednie fotele są OK, ergonomia, widoczność bez większych zarzutów. Może pozycja za kierownicą mogłaby być niższa, ale nie przeszkadza mi to.

+ Reflektory są dość dobre, musiałem je tylko podregulować.

+ Bagażnik nam wystarcza. Ma podwójną podłogę, ale ja z tego nie korzystam. Wywalilem ją i leży w szafie. Dokupiłem na OLX siatkę montowaną za tylną kanapą i jak jedziemy gdzieś dalej to pakuję auto po dach. Mieścimy tam: wielką walizkę - chyba największą jaką produkuje Samsonite, dużą torbę sportową (około 70l), zapas pieluch na dwa tygodnie, stelaż wózka wcale nie taki mały, spacerówkę lub wcześniej gondolę, fotelik z Ikea do karmienia, wanienkę z Ikea, mój plecak z laptokiem i masę różnych drobiazgów. Są auta w tej cenie typu Captur, Kia Venga czy inne wynalazki, które są większe w środku, ale do ich bagażników ni chu chu byśmy nie spakowali tego wszystkiego.

+ Klima jest zajebiście wydajna. Nawet mnie czasem bywa za zimno i to z tyłu.

+ W aucie jest dość cicho, 145 to jest dla niego lajtowa prędkość przelotowa.

+ Nie mam zastrzeżeń do prowadzenia, obsługi podzespołów (skrzynia, manetki, itp.)

+ Miejsca z tyłu jest na tyle, że ja jestem w stanie usiąść sam za sobą i nie wbijam kolan w fotel kierowcy. Dodatkowo za fotelem pasażera mieści się baza + fotelik i z przodu też mogę w miarę OK usiąść.

+ Relatywnie szybko się nagrzewa jak na małego diesla.

 

Co jest nie tak?

- Tylna kanapa moim zdaniem jest słaba. Ta w Fabii jest dużo lepsza. Po pierwsze siedzisko jest dość krótkie, za miękkie i słabo wyprofilowane. Po drugie - zagłówki nie dają zbyt dobrego podparcia. Idą w linii oparcia i jak chcesz odchylić głowę, to spoko, ale jak siedzisz normalnie to nie podtrzymują głowy.

- Wnętrze jest dość wąskie - trzeba pamiętać, że to nie jest kompakt. Natomiast mnie to nie przeszkadza jakoś specjalnie.

- Mógłby ciut mniej palić. Nie wiem czy mam jakiś dziwny egzemplarz czy ludzie w necie sciemniają i piszą, że im pali 4 litry w cyklu mieszanym. Na autostradzie to realnie 5-6, na krajówkach po płaskim 4,4-4,7. W mieście nie wychodzę powyżej 5,5.

- Układ wentylacji mógłby być nieco lepszy. Jak jest bardzo wilgotno to musisz mieć włączoną klimę. W poprzednim aucie tego nie miałem. Mogłem wszystkie szyby, łącznie z tylną, odparować bez A/C.

- Układ multimedialny i system głośnomówiący są słabe. Głośniki OK, ale samo radio i ten cały tablet są przeciętne. Zestaw głośnomówiący to dramat. Jak gadam z ojcem to muszę krzyczeć. Używam słuchawek. Radio słabo ogarnia RDS. Funkcja AF działa chyba tylko na papierze.

- Klapa mogłaby się otwierać z 10 cm wyzej. Mam 180 cm i wchodzę pod zamek klapy tak na styk.

 

Co się zepsuło?

- Coś mi świszczało z okien, więc wymienili mi uszczelki na gwarancji.

- połamały mi się dolne dokładki do tylnych nadkoli - no ale to mechaniczne.

 

Jak chcesz kupić, to nie 1,2 16V 75 KM, bo to jest dramat. Jeździlem takim i to w porównaniu do mojego zupelnie inne auto. Nie jedzie, halasuje i spala 9-10 litrów na autostradzie. 0,9 TCe jest OK. Nie jest to rewelacyjny motor, ale jego zaletą jest w miarę sensowne spalanie i trwałość. Jest dość prosty. Wadą jest duża turbodziura. Da się jednak do tego przyzwyczaić. Z kolei 1,2 TCe spala dość dużo. Myślałem o tym silniku z automatem EDC, ale 7-8 l na autostradzie przy 130 km/h to dla mnie o 2 litry za dużo.

 

 

  • Lubię! 4
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Ale Captur pali więcej i gorzej się prowadzi. Za cenę Captura to już lepiej Megane szukać.

 

https://uzywane.renault.pl/wyszukiwarkaszczegoly/renault/clio/2018/27637 - tego masz za 50k brutto i jeszcze z LEDowymi reflektorami.

https://uzywane.renault.pl/wyszukiwarkaszczegoly/renault/clio/2018/33100

https://uzywane.renault.pl/wyszukiwarkaszczegoly/renault/clio/2018/29160

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

@Brachu Na początku roku miałem miałem podobne poszukiwania, podobna kwotę do wydania. Dużo czasu spędziłem w tym temacie. Kupiłem wtedy Peugeota 308 i jestem bardzo zadowolony. Nie będziesz miał bagażnika jak w kombi, ale widzę, że jest większy niż w i30 z 2008 roku. Pamiętam też, ze zachwalał ten samochód również @adamus

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...