Seriale telewizyjne

[jasonx]

Za mało krasnoludów było, oby to jakoś rozbudowali w drugim sezonie

Moim zdaniem Yen robi cały serial - jej watek o 3 klasy lepiej poprowadzony niż inne.

A Cavil mnie irytował. Nie wiem, czy tak miało być bo nie znam dokładnie uniwersum (przyznam, w gre nigdy nie grałem, przez wszystkie książki się nigdy nie przebiłem), ale troche mi przypomniał bohatera z "Ślepnąc od światał" - jeden ton głosu, jeden wyraz twarzy. Jeżeli tak miało być, to zwracam honor.

Wątek Ciri jakiś bezpłciowy - ale w sumie nie za bardzo możliwości na razie. Tu widać potencjał.

Skakanie po chronologii też irytowało czasami, ale drugi sezon ma być linerany.

 

Ogólnie na plus, choć mogło być (będzie) lepiej.

[ajerkoniak]

5 minut temu, Misiek napisał:

Czytałeś książki? Ograłeś gry? Bo ja nie (Wiedźmina pierwszego ledwie zacząłem ogrywać) i dla mnie początkowo ciężko było ogarnąć o chuj tu chodzi, z tymi skokami w czasie. Oki, przeczytałem wypowiedź Hissrich, rozumiem motywacje, ale dla kogoś nie znającego uniwersum nie było to chaotyczne.

 

Książki parę razy, gry podobnie. IMO jest się totalnie prowadzonym za rękę.

 

6 minut temu, Misiek napisał:

Triss? Wprawdzie mogę się wypowiedzieć tylko przez pryzmat screenów z gier, czy rozkładówki z CKM, ale jakoś mi ta aktorka w ogóle nie pasowała  

 

W grze to IMO jest rudawa bardziej, tutaj miała ciemniejsze włosy, ale nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Nie nagrała się za wiele w tym sezonie, będzie co oceniać w dalszych.

 

8 minut temu, Misiek napisał:

Miejscami było widać zajebistą pustkę, spowodowaną małym budżetem. Brakowało statystów, miałem wrażenie, że charakteryzacja też trochę kulała. Obejrzyj sobie ten polski fanowski film (Pół wieku poezji później), jak tam zajebiście dużo się działo dookoła w karczmie, czy na wsi, jakoś też bardziej podobały mi się kolory w tej produkcji, niż w serialu Netflixa. W każdym razie są dobre oceny, może sypną więcej grosza na drugi i kolejne sezony i będzie to lepiej wyglądało. CGI też mi się podobało, zwłaszcza Strzyga.

 

Co do Geralta, pełna zgoda fajnie zagrał (choć ryj trochę za gładki jak dla mnie), walki zajebiste, a Blaviken to sztosiwo.

 

Zgadzam się, że fragmenty bitew wyglądały dosyć skromnie momentami, ale było tego tak mało, że nie miałem z tym problemu. Nie mam nic do charakteryzacji, stroje dobre, efekty na postaciach podobnie, nie odczuwałem sztuczności z modyfikowanym wyglądem postaci w stosunku do aktorów (deformacje Yennefer czy peruka Cavilla). Pół wieku poezji później dopiero przede mną, ale stylistyka Wiedźmina mi się podobała. Nie było też tak wiele pozytywnych elementów w materiale by to adaptować bardziej kolorystycznie IMO i to się broni.

 

W jaki sposób za gładki? Niby mogli mu dać jakąś bliznę tylko czy dzięki temu byłby bardziej wiarygodny? Widać w scenie łaźni jego poorane ciało, widać surowość w mimice, mnie to pasuje.

[Misiek]

3 minuty temu, ajerkoniak napisał:

W jaki sposób za gładki? Niby mogli mu dać jakąś bliznę tylko czy dzięki temu byłby bardziej wiarygodny? Widać w scenie łaźni jego poorane ciało, widać surowość w mimice, mnie to pasuje.

Trochę mi brakowało właśnie z jednej czy dwóch blizn na twarzy. Poorane ciało to jedno, ale strasznie twarz mu z tym imo kontrastowała  

[Pulek]

W dniu 15.12.2019 o 20:19, Seju napisał:

W dniu 13.12.2019 o 21:56, Pulek napisał:

Zaczynamy z żoną to oglądać. Jak będzie lipa, to będzie na Ciebie. Ok?

No i co, lipa czy nie?

Wspaniałe  naprawdę. Czekamy na 2 sezon. Polecasz coś jeszcze? Ogólnie do oglądania we dwoje zdaje się, że już któryś raz mi coś polecasz i jest cool zazwyczaj!

[Gabe]

17 minut temu, jasonx napisał:

A Cavil mnie irytował. Nie wiem, czy tak miało być bo nie znam dokładnie uniwersum (przyznam, w gre nigdy nie grałem, przez wszystkie książki się nigdy nie przebiłem), ale troche mi przypomniał bohatera z "Ślepnąc od światał" - jeden ton głosu, jeden wyraz twarzy. Jeżeli tak miało być, to zwracam honor.

No przecież Geralt to wiedźmin, mutant, sztucznie stworzona maszyna do zabijania, której nikt nie podejrzewa o jakiekolwiek uczucia. Przecież to jeden z lejtmotywów uniwersum Sapkowskiego.

[ajerkoniak]

8 minut temu, Misiek napisał:

Trochę mi brakowało właśnie z jednej czy dwóch blizn na twarzy. Poorane ciało to jedno, ale strasznie twarz mu z tym imo kontrastowała  

 

Biorąc pod uwagę starcia w jakich bierze udział to otrzymanie ciosu w twarz i w ogóle przeżycie albo przeżycie bez deformacji to byłaby mało realna sytuacja IMO

[jasonx]

3 minuty temu, Gabe napisał:

No przecież Geralt to wiedźmin, mutant, sztucznie stworzona maszyna do zabijania, której nikt nie podejrzewa o jakiekolwiek uczucia. Przecież to jeden z lejtmotywów uniwersum Sapkowskiego.

jak mowilem, nie znam uniwersum. Irytowalo mnie to jego "odchrzakiwanie" w co drugiej scenie No ale jezeli tak mialo byc to ok

[Misiek]

10 minut temu, ajerkoniak napisał:

Biorąc pod uwagę starcia w jakich bierze udział to otrzymanie ciosu w twarz i w ogóle przeżycie albo przeżycie bez deformacji to byłaby mało realna sytuacja IMO

 

Spoiler

Triss, czy któraś magiczna przywróciła kogoś do życia, więc wiesz

 

[tio]

31 minut temu, Misiek napisał:

Trochę mi brakowało właśnie z jednej czy dwóch blizn na twarzy. Poorane ciało to jedno, ale strasznie twarz mu z tym imo kontrastowała  

Powiedz wprost: baby są za brzydkie a Wiedźmin za ładny.

31 minut temu, Pulek napisał:

Wspaniałe  naprawdę. Czekamy na 2 sezon. Polecasz coś jeszcze? Ogólnie do oglądania we dwoje zdaje się, że już któryś raz mi coś polecasz i jest cool zazwyczaj!

Jeśli jeszcze nie oglądaliście to serial "Love" na Netflixie powinien przypaść do gustu (są dwa sezony).

[Misiek]

Godzinę temu, tio napisał:

Powiedz wprost: baby są za brzydkie a Wiedźmin za ładny.

Eee, MyAnna Buring (chociaż bardziej mi się podobała w Ripper Street) i Anya Chalotra baaardzo spoko

[MarcinWWW]

THe Boyz, po prostu się zakochałem w tym serialu. Wreszcie superbohaterowie w innym, mrocznym wydaniu.

[z0nk]

W dniu 28.12.2019 o 21:26, ajerkoniak napisał:

choć wyglądała młodo to podobała mi się Calanthe

Ja z kolei na nią patrzeć nie mogłem. Jej overacting bolał mnie w każdej scenie. Z resztą Pana wpisu się zgadzam  

 

W dniu 28.12.2019 o 22:52, Misiek napisał:

Czytałeś książki? Ograłeś gry? Bo ja nie (Wiedźmina pierwszego ledwie zacząłem ogrywać) i dla mnie początkowo ciężko było ogarnąć o chuj tu chodzi, z tymi skokami w czasie. Oki, przeczytałem wypowiedź Hissrich, rozumiem motywacje, ale dla kogoś nie znającego uniwersum było to chaotyczne.

Oglądałem to z osobą, która nie zna książek, ani gier. Z początku była zdziwiona, chociaż imiona też jej trudno było spamiętać, ale względnie szybko ogarnęła się w tych skokach. Co prawda szybki recap poprzednich 2-3 odcinków był jej potrzebny, gdy już doszło do wspaniałego "ahaaaaaa!", ale myślę że głównie panikują o trudność ogarnięcia ci, którzy czytali/grali

[Seju]

W dniu 28.12.2019 o 23:12, Pulek napisał:

Wspaniałe  naprawdę. Czekamy na 2 sezon. Polecasz coś jeszcze? Ogólnie do oglądania we dwoje zdaje się, że już któryś raz mi coś polecasz i jest cool zazwyczaj!

Ogladamy teraz Mindhuntera wreszcie i fajny ale zupelnie inny klimat. Nam bardzo siedzi i moge spokojnie polecic. Jeszcze Ozark bardzo nam sie podobal, Bloodline (te na Netflixie), Ostre przedmioty i Fargo (te dwa na HBO). Milego

[Scorpio]

Mindhunter warto tylko dla pierwszego, świetnego sezonu. Drugi jest słabiutki.

[Pulek]

1 godzinę temu, Seju napisał:

W dniu 28.12.2019 o 23:12, Pulek napisał:

Wspaniałe  naprawdę. Czekamy na 2 sezon. Polecasz coś jeszcze? Ogólnie do oglądania we dwoje zdaje się, że już któryś raz mi coś polecasz i jest cool zazwyczaj!

Ogladamy teraz Mindhuntera wreszcie i fajny ale zupelnie inny klimat. Nam bardzo siedzi i moge spokojnie polecic. Jeszcze Ozark bardzo nam sie podobal, Bloodline (te na Netflixie), Ostre przedmioty i Fargo (te dwa na HBO). Milego

Zapisuję na mojej liście, bo to...

W dniu 28.12.2019 o 23:42, tio napisał:

Jeśli jeszcze nie oglądaliście to serial "Love" na Netflixie powinien przypaść do gustu (są dwa sezony).

...zaczęliśmy wczoraj oglądać, i totalna zmiana klimatu z ostatnio oglądanych seriali (Rojst, Już nie żyjesz, Line of Duty) przyszła nam dość ciężko w sensie obejrzeliśmy pilota no i naaah, teraz kwestia czy dalej w to brnąć czy wystartować z czymś nowym  

[adamus]

@Pulek, jak chcesz do oglądania coś lekkiego z żoną to polecam Sex Education na Netflixie, akurat 17 stycznia wchodzi drugi sezon.

[Pulek]

1 minutę temu, adamus napisał:

@Pulek, jak chcesz do oglądania coś lekkiego z żoną to polecam Sex Education na Netflixie, akurat 17 stycznia wchodzi drugi sezon.

Ale to wcale nie musi być coś lekkiego  bardziej chyba właśnie klimaty kryminalne, thrillery, zagadki i te sprawy. Aczkolwiek już gdzieś czytałem o tym Sex Education i może to też pykniemy.

[ajerkoniak]

2 godziny temu, Scorpio napisał:

Mindhunter warto tylko dla pierwszego, świetnego sezonu. Drugi jest słabiutki.

 

Potwierdzam, nie umiem przemęczyć do końca

[Scorpio]

2 minuty temu, ajerkoniak napisał:

 

Potwierdzam, nie umiem przemęczyć do końca

To nie męcz - przy tak duzej liczbie dobrych seriali, chyba nie warto  

[Feanor]

Wiedźmin: 6,5/10

Trochę rozczarowania, trochę nadziei. Z uwag ogólnych: widać ograniczenia budżetowe, to już Robin Hood z ejtisów wykreował bardziej przekonujący świat. Trochę szkoda, że poza piosnką Jaskra serial nie wykreował żadnego chwytliwego motywu muzycznego. Z drugiej strony: Cavill rósł mi przez cały serial, Ciri jest obiecująca, dobrze się to generalnie oglądało.

 

 

Spoiler

Wiedźmin 1

Bardzo ok finałowa walka. Cintra wygląda tak, jak sobie wymarzyłem: trochę Camelot. Ładne, dyskretne Znaki. 
 Geralt trochę meh. Ten grobowy głos (w oryginale), taki drewniany nieco. Dużo lepsza Renfri. Duuużo lepsza Ciri. Fatalna bitwa (mogliby sobie ją podarować, skoro budżet nie ten). Czary Myszowora ogromny meh. No i zakończenie nieco rozczarowuje: trochę tak zbyt gładko następuje wejście ludzi w tryb „rzeźnika z Blaviken”, Geralt mógłby mieć w tym momencie trochę więcej szaleństwa na twarzy, więcej krwi. Wtedy wyglądałoby to naturalniej. 

7

 

Wiedźmin 2

Oj, słabe to było. Wątek Yen prowadzony nieporadnie, w ogóle nie rozumiem tego niby iskrzenia między nią a Istreddem, ani dlaczego jest tak ważna dla Stregobora, że postanowił ją śledzić. Brak zaznaczenia, że w jej przypadku mamy do czynienia z dużym chronologicznym skokiem też uważam za dziwne. Fatalny jest silvan, wrażenie sztuczności jest kolosalne. Elfy, ojej Peruwiańczycy zaatakowali i tę produkcję kompletnie brak gracji i majestatu Tego czarnoskórego elfa też nie do końca rozumiem, to nie driada z Brokilonu.
Fantastyczny za to dla mnie jest Jaskier, najjaśniejszy punkt odcinka. Tissaia też ok.

5

 

Wiedźmin 3

Znakomity wątek strzygi, ale cóż, tu już po prostu materiał literacki i animacja Bagińskiego przetarły szlak. Triss, no cóż, bardzo słaby casting (hej, ta dziewczyna grająca Renfri byłaby super), ale z drugiej strony przynajmniej ta Merigold nie jest cały czas wydekoltowana (w książce nie była). No i wątek Yen wskoczył na lepsze tory.

6

 

Wiedźmin 4

Chyba najlepszy na razie obejrzany przeze mnie odcinek. Rewelacyjny jest ten Jaskier, szkoda, że tak oszczędnie dawkowany. Cała intryga z Niespodzianką to oczywiście zasługa ASa, ale dobrze, że nie zdołano tego zepsuć. Jeż w przeciwieństwie do wcześniejszego silvana: bardzo porządny.  Sceny w Brokilonie też znakomite.
No i najmniej drewniany Cavill, właściwie w ogóle tu już otrzepał się z kory.

9

 

Wiedźmin 5

Odcinek przyzwoity, nie rzucający na kolana. Na plus jak zawsze Jaskier, trochę na minus Yen, po której słabo widzę charyzmę Yen z książek. Dżinn jakiś taki budżetowy. Chireadan również. 

6,5

 

Wiedźmin 6

Jeden z najgorszych odcinków, może najgorszy. Fatalny smok, najwyraźniej ta marka obdarzona jest jakąś klątwą, nieprzekonująca Yennefer, ta cała podróż jakaś taka dziwna (gdzie są ich pakunki??), Borch imho zupełnie nietrafiony, nie wykorzystano potencjału jakiegoś pogłębienia wizerunku drużyn biorących udział w polowaniu (szczególnie Rębacze i krasnoludy wypadają blado). No właśnie, krasnoludy... Poza może Yarpenem, reszta kompletnie nie wygląda na twardych wojowników, są karłami z Willowa, straszny fail.
4,5

 

Wiedźmin 7

Jakiś taki nijaki ten odcinek, nie wybijający się ani na plus, ani na minus. Taka rozbiegówka przed finałem.
6

 

Wiedźmin 8

Niby dobrze, ale ze skazami. Spotkanie z Niespodzianką jakieś mdłe, starcie w Sodden chaotyczne. Doceniam drobiazgi, typu poparzenie Triss (w książkach chodziła niewydekoltowana, ze względu na poparzenia spod Sodden właśnie). Ogrodzieniec robi robotę, wraz z wygenerowanym tłem (bardzo dobrze wygenerowanym). Znakomite ghule.
7