Skocz do zawartości

Gry historyczne ze stajni Paradoxu


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...
  • 3 tygodnie później...

Conan II (ur. 1030 w Rennes, zm. 11 grudnia 1066 w Château-Gontier), książę Bretanii (...)



Po śmierci swojego ojca w 1040 r. został księciem Bretanii. Miał wtedy 10 lat. Przez pierwsze 20 lat jego rządów regencję sprawował wuj Conana, Odon de Penthievre. Przez cały okres swoich rządów Conan musiał stawić czoła buntom możnych i najazdom księcia Normandii Wilhelma II.

W 1066 r. Wilhelm zdecydował się wyruszyć do Anglii i walczyć o tamtejszą koronę. Przed wyruszeniem na wyprawę rozesłał listy do sąsiednich władców prosząc o nieatakowanie Normandii podczas jego nieobecności, gdyż wyprawa Wilhelma odbywa się pod patronatem papieża. Po otrzymaniu listu od Wilhelma Conan odpowiedział, że skorzysta z szansy jaką daje wyjazd księcia i zaatakuje Normandię. Niedługo później zmarł, prawdopodobnie otruty zatrutymi rękawicami jeździeckimi. O morderstwo posądzano Wilhelma.

Conan nigdy się nie ożenił i nie pozostawił potomstwa. Po jego śmierci Bretanię odziedziczył jego szwagier, Hoel, hrabia Cornouaille.

 

 

?‍♂️

 

W początkach roku 1066 książę Conan zdecydował się jednak poślubić Konstancję, córkę księcia Roberta z niedalekiej Burgundii, kobietę nieco może lubieżną, ale zdrową i atrakcyjną, zdolną dać liczne potomstwo. W dodatku sojusz z nieodległą Burgundią dodawał Conanowi pewności siebie. Wkrótce jego największy wróg, Wilhelm Zdobywca, wyruszy na zakończoną błyskawicznym sukcesem wyprawę po koronę angielską, a Conan pożeni swe nieślubne dzieci, siostry i kuzynów z najznamienitszymi osobami, rozwijając sieć sojuszy obejmujących księstwa całej zachodniej Europy. Mając tak liczne poparcie (sam dysponuje zaledwie półtoratysięczną armią), wyczekuje na dogodny moment, jakim była wojna Anglii z Danią i w roku 1071 uderza na rządzoną przez Anglików Normandię. Tyle że sojusznicy, choć wypowiadają solidarnie wojnę wspólnemu wrogowi, nie bardzo kwapią się do pomocy. Cesarz Niemiecki i król Polski zajęci są podbijaniem pogańskich Prus (co idzie im wyjątkowo opornie), w wojnie więc uczestniczą tylko trzytysięczne połączone siły burgundzko-bretońskie, dwóch szwagrów przeciw całemu imperium.  Udaje im się nawet zająć, wśród szalejącej wtedy przez kilka lat na północy Francji epidemii ospy, większość normandzkich zamków i miast, ale Anglicy akurat pokonują Duńczyków i szybko rzucają 9 tysięcy zbrojnych do Normandii. Połączone wojska Conana i Roberta próbują ich powstrzymać, gdy schodzą z okrętów na normandzkie plaże, ale przewaga wrogów była zbyt duża i decydująca bitwa kończy się zwycięstwem wojsk Wilhelma. Dla naszego bohatera dzień tamtego starcia był dniem przez wyjątkowo małe "d" - w ferworze walki los rzucił go tuż obok jednego z wrogich dowódców, i mając nadzieję na odwrócenie losów bitwy, stacza z angielskim księciem zaciętą walkę na kopie, miecze, pięści i końskie kopyta. Conan był lepszym wojownikiem, młodszym, zdrowszym, silniejszym, zwinniejszym, było pewne, że wygra tamto starcie. Jakimś cudem jednak został przez rywala powalony na ziemię i, aby nie pogrążyć swego księstwa całkowicie, musiał salwować się ucieczką, zostawiając w dodatku na pastwę wrogów jednego ze swoich baronów. Złe, haniebne dla niego wieści wyjątkowo szybko się rozeszły, każdy pamiętać będzie o jego postępku, a na kartach historii zapamiętany on już zostanie na zawsze jako Conan Zdrajca...  Na szczęście dla niego Wilhelm, zadowolony widać z hańby i poniżenia Conana, po wygranej bitwie zgodził się zawrzeć biały pokój. 

 

20191108212358_1.thumb.jpg.ffff43c139ef2cf073e8856a4c787c38.jpg

 

Zemsta Conana jednak była straszna. Najpierw wynajęty zbir, nawet nie próbując ukryć imienia tego, kto go wysłał, zamordował angielskiego następcę tronu, małoletniego syna Wilhelma, zaraz potem od trucizny zginęła jego ciężarna żona, później troje jego maleńkich dzieci ginie, wyrzucone z okien zamkowych komnat lub spada podczas zabawy na dachu (?!). Drugą żonę Wilhelma uwodzi sam Conan, a ta pomaga mu osaczyć rywala jeszcze bardziej. To samo burgundzki władca czyni z jego siostrą, i działając w trójkę, kochanek, macocha i ciotka mordują dorosłą już córkę Wilhelma z pierwszego małżeństwa. Jednak samego króla zabójcy nie są w stanie dopaść. Conan jednak obmyśla inny sposób - trenuje walkę różnymi rodzajami oręża, a gdy uznaje, że jest gotów, wyzywa rywala na pojedynek na śmierć i życie. Żywy zostaje Conan, śmierć dla Wilhelma.

 

Po zrealizowaniu swego opus magnum Conan postanowił, że musi powiększyć rodzinę. Stare nawyki siedzą w nim jednak mocno - w 1085 roku morduje ciężarną, czterdziestoletnią Konstancję, z którą ma już kilkoro dzieci, w tym trzech synów, ale którą podejrzewa tym razem o zdradę, i poślubia nastoletnią piękność o szerokich biodrach i potężnych piersiach, kipiącą seksapilem hiszpankę Aldonzę, córkę Barona z kastylijskiego Gormaz, która szybko rodzi mu dwie córki. Wypowiada także Anglii kolejną wojnę o Normandię, korzystając z tego że Asclettin, małoletni syn Wilhelma Zdobywcy, zmaga się z buntem możnowładców. Jego siły są jednak na tyle szczupłe, że po zajęciu jednej prowincji nie są w stanie oblegać zamków w kolejnej. Zbuntowana angielska szlachta w końcu osadza na tronie Edgara II Uzurpatora, który do Normandii chce wysłać potężne wojska, więc Conan szybko prosi o zawieszenie broni. Wie już, że nie zdoła wyrwać Normandii Anglikom, godzi się także powoli z faktem, ze jego władztwo, wyniszczone zarazami, zaniedbywane przez lata knucia intryg, królestwem będzie tylko z nazwy, a on, choć tytułuje się Królem Bretanii, w rzeczywistości jest tylko niepodległym księciem. Zakpi jednak raz jeszcze z całego świata, splunie w twarz biskupom i papieżowi. Nie udało mu się wstąpić do bractwa Lucyfera, gdyż nie uważano go za grzesznika, a bardziej za niebezpiecznego szaleńca, wstąpi więc do zakonu Dominikanów i po życiu spędzonym na czynieniu straszliwych niegodziwości zostanie na starość cnotliwym, poważanym i kochanym przez rodzinę starcem. Choć kto wie, co w nim siedzi, a ma dopiero sześćdziesiąt lat... 

 

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

W roku 1092 wyrusza na pieszą pielgrzymkę do samej Jerozolimy, jednak Bóg nie jest dla niego łaskawy. Podczas jego nieobecności na władztwo napadają żądni tytułów i chwały awanturnicy pod wodzą Godfreya z Mortain, oraz chcący się po latach tułaczki i walk gdzieś osiedlić najemnicy z oddziału normandzkiego hrabiego Bodina. Pierwszych udaje się pokonać, drudzy rezygnują i godzą się na zawieszenie broni.  Niedługo później, 21 grudnia 1093 roku jego najstarszy syn, następca tronu Bretanii, książę Alan, umiera na suchoty. Nie chcąc być ostatnim władcą Pomniejszego Królestwa Bretanii, Conan zmienia prawo dziedziczenia i wprowadza seniorat, co pozwoli utrzymać władzę w rodzinie - jego dziedzicami będą w kolejności dwaj młodsi bracia zmarłego Alana - Geofroi i Hoel. Starszego syna udaje mu się bardzo korzystnie wydać za następczynię tronu, i - jak się później okaże, przyszłą Królową Szwabii - królestwa podlegającego Świętemu Cesarzowi Niemieckiemu. 

 

Gdy w roku 1096 król angielski AEthelstan II toczy wojnę z Francją o Normandię, Conan atakuje po raz kolejny, pragnąc zrealizować swe marzenie i zdobyć dla siebie to tak pożądane przezeń księstwo. Tu jednak sprawy przybierają nieoczekiwany obrót - Anglicy zostają łatwo pokonani, ale Francuzi obracają się wówczas przeciwko Bretończykom. W początkach następnego roku, w przegranej bitwie pod Mortain, walcząc dzielnie przeciwko kilkukrotnie liczniejszym niedawnym sojusznikom Conan odnosi ciężkie rany i umiera po kilku tygodniach, 13 marca 1097. 

 

20191114191920_1.thumb.jpg.1645a7920f0bdcfdd7659296e7afa87e.jpg

 

 

Jego następca, Król Geofroi, wstępuje na tron w bardzo trudnym momencie, wojna z Francuzami jest właściwie przegrana, możnowładcy wściekli i nielojalni za to gotowi w każdej chwili zrealizować swe skrywane wcześniej intrygi, a skarb państwa właściwie nie istnieje. Francuzi masakrują niedobitki wojsk bretońskich w bitwie pod Eu i narzucają twardy pokój - nie mogą co prawda anektować Bretanii, ale każą sobie zapłacić słone odszkodowanie, na którego pokrycie niezbędne będzie zapożyczenie się u żydowskich lichwiarzy, którzy w zamian za pożyczkę zażądają swojego człowieka w radzie, i to na stanowisku mistrza szpiegów. Geofroi de Rennes nie ma wyboru, godzi się, płaci Francuzom odszkodowanie za niewywołaną przez swój kraj wojnę, bo da mu to szansę na opanowanie trudnej sytuacji w kraju. Wstępuje też do Bractwa Lucyfera, by z pomocą sił  Ciemności kontynuować dzieło ojca. Nadużywanie tych mocy źle odbiło się na jego duszy i ciele, zostanie człowiekiem odpychającym, garbatym i szpotawym, ale już w roku 1105 władza Geofroia jest na tyle silna, że tworzy dwa nowe księstwa, Dolnej i Górnej Bretanii, co pozwala mu tytułować się pełnoprawnym Królem. Cztery lata później łatwo odpiera najazd Normanów, a w roku 1111 na zamku Roazhon, arcybiskup Dagobert zakłada na jego skronie, jako pierwszemu z rodu, królewska koronę.

 

W tym samym mniej więcej czasie Anglia rozpada się na dwa walczące ze sobą królestwa - cała wschodnia ściana odłącza się i powstaje Deira, dodatkowo to co zostało z Anglii, ciągle zmaga się z buntami. Geofroi w 1115 roku, chcąc podporządkować sobie wiecznie niespokojną Kornwalię, uderza wraz z Księciem Fryzji na Anglików. Wojna trwa długo, w 1116 roku dochodzi nawet do kuriozalnej sytuacji, gdy wojska bretońskie okupują Kornwalię, a angielskie zajmują stolicę Bretanii. Również w trakcie tej wojny dorabia się Geofroi swego przydomka: Rzeźnik - gdy jego wojska zajmują zamek Devon, każe stracić wszystkich pojmanych członków rodziny tamtejszego księcia, za których nie można dostać okupu. Pod topór idą mężowie i dzieci, starcy i kobiety, w sumie tuzin szlachetnie urodzonych. Walczy z Anglikami tak zapamiętale, ze nie bierze udziału w zwycięskiej Krucjacie o Jerozolimę (1117-18), za co spotyka go ostra reprymenda ze strony papieża Grzegorza VII. Wreszcie w roku 1119 udaje mu się zmusić wrogów do kapitulacji. Kornwalię dostaje, jak było uzgodnione, jedna z jego dalekich kuzynek i... ani myśli złożyć Geofroiowi hołdu lennego. Nie pomagają prośby, nie pomaga odwoływanie się do wdzięczności, do wspólnych korzeni i kultury, nie pomagają nawet wysłane przez naszego bohatera z samych piekieł demony, mające opętać umysł beneficjentki - hrabina Wulfrycja pozostaje, póki co, suwerennym władcą. Wściekły Geofroi w następnym roku atakuje więc Francuzów, którym postanawia wydrzeć Normandię. Wsparty znowu przez dziesięciotysięczną armię Księcia Fryzji oraz trzy tysiące doborowych najemników, szaleńczo szafuje życiem nie swoich żołnierzy, szturmuje zamki i miasta zamiast je oblegać, bo musi wygrać wojnę zanim skończą  mu się pieniądze. Traci połowę wojsk, ale osiąga cel - w grudniu 1121 roku zajmuje Normandię, bije wojska francuskie i zmusza wrogów do oddania księstwa. 

 

20191117164755_1.thumb.jpg.4eb7ed8b773b60d59ed6007a66e2fd9c.jpg

 

 

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
19 godzin temu, Lucifer Morningstar napisał:

@z0nk w którym dodatku można było zostać wyznawca szatana jak Ridżos, Way of life? 

 

1 godzinę temu, stefan1984 napisał:

O ile z0nk oznacza porażkę, czuję się wywołany do odpowiedzi ? zakony i tajne stowarzyszenia, jak satanisci, asasynowie, benedyktyni itp dodaje DLC Monks and Mystics

egzakli. Nieśmiertelny dzieciak szatana (i zatem jego wyznawca) to właśnie to dlc.

Swoją drogą chciałem na święta wrócić, ale coś mi portfel mówi, że nawet teraz ciężko o te 35 zł na holy fury :( 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, z0nk napisał:

 

egzakli. Nieśmiertelny dzieciak szatana (i zatem jego wyznawca) to właśnie to dlc.

Swoją drogą chciałem na święta wrócić, ale coś mi portfel mówi, że nawet teraz ciężko o te 35 zł na holy fury :( 

 

Jak będziesz pisał opowiadania, to może forum się zrzuci :keke: 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
9 godzin temu, Lucifer Morningstar napisał:

Zacząłem grę z pozycji hrabiego z jednym hrabstwem. Tłukę swojego księcia któremu została ostatnia prowincja. Czy po przejęciu tej prowincji automatycznie uzyskam tytuł księcia? Akcja ma miejsce w HRE. 

 

Musisz mieć pod swoim władaniem ponad połowę hrabstw należących "de jure" do tego księstwa, aby je sobie uzurpować. De jure, czyli tereny uznawane według prawa za części składowe tego księstwa, np Szczecin jest de facto w granicach Polski, ale de jure są to Niemcy ? 

 

Sprawdzisz to, klikamąc na tarczę z tytułem księstwa, które cię interesuje. 

 

PS - przynaleznosc de jure przejętych hrabstw zmienia się, domyślnie chyba po stu latach, można to zmienić przy starcie gry na dłużej lub krócej. 

 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...