Skocz do zawartości

IX zjazd forumowiczów


Rekomendowane odpowiedzi

Na poprzedni zjazd miałem najdalej i jeżeli drugi raz miałbym mieć najdalej to ja dziękuję za taką rozrywkę. Bawcie się dobrze w swoim Poznańskim monopolu.

 

Nie histeryzuj, każdy musi tego doświadczyć. Chłopaki od "Jagi" dygają przez całą Polskę i nie marudzą. Ja z Sielpi jechałem do domu 14 h. Na poprzednie 5 zjazdów musiałem przebyć kolejno po 366 km, 303 km, 412 km, 312 km i 460 km a Ty tylko 367 km, 207 km, 229 km, 243 km i 247 km. Po zsumowaniu mi dało wynik 1853 km a Tobie tylko 1293 :]

Krótko mówiąc - masz przyjechać i tyle :)

Dostrzegasz różnicę, że "chłopaki z Jagi" jadą całą ekipą liczącą minimum 3 osoby a ja raz jechałem sam, innym razem z Bebokiem i Stefanem w Polo, kolejnym razem z Dawizem i ostatnio w czwórkę z czego Guli tylko w jedną stronę i tylko od Katowic. Nie wiem skąd te liczby wziąłeś. Na ostatni zjazd miałem 429 km - nie zapominaj, że jadąc samochodem nie jedzie się drogą najkrótszą, która często prowadzi przez wiejskie drogi a trasą najszybszą.

Poza tym skoro ubogi Poznań poniósłby tak ogromne koszty podróży, że w grę nie wchodzi nic innego jak lokalizacja nie dalsza niż 50 km do miasta to niech to będzie coś położonego bardziej na południe a nie północ żeby zarówno Dolny i Górny Śląsk miał bliżej a także Małopolska. Dla Łodzi i Warszawy to bez znaczenia bo odległość dla nich się nie zmieni.

 

Dajcie spokój z tym "najdalej". Ja jakoś mogę wyjeżdżać dzień wcześniej, albo o 5 rano, to Wy też możecie ruszyć tyłki o nieludzkiej porze. :roll:

Chłopaku ale Ty nie pracujesz i nie masz swojej działalności gospodarczej, której zostawienie na dłużej niż 4 dni jest zadaniem trudnym do pogodzenia. Może dla Ciebie jeden dzień to nic - dla mnie, przy moim zapchanym grafiku to bardzo dużo. Dlatego nie widzi mi się kolejny raz ruszać wcześnie rano jako pierwszy z wszystkich po to by przyjechać na zjazd ostatni, być tam najkrócej.

 

W zeszlym roku umawialismy sie na poszukiwanie w miare centralnej lokalizacji, to fakt. Skoro do jutra mamy czas, proponuje rzucic alternatywne oferty do sprawdzenia.

Nie pierwszy raz pokazaliście, że umawianie się z Wami na cokolwiek nie jest warte funta kłaków.

Odnośnik do komentarza

Dobra, raz zostałem zdissowany w Marynii, ale napisze jeszcze tutaj. Koleżka z roku ma układy w pewnym ośrodku. Koszt 30 zł/os za dobę. W domkach wiadomo wc, telewizor ;). Jest jeziorko, sklepy, wokól las. Miescowość Pokrzywna, województwo opolskie. Fotek szukam. Mam tylko stronę hotelu, któy się tam znajduje: http://www.hotel-carina.pl/. Kolega napisał mi tak:

 

Cześć Olo. Pytałem dzisiaj o te domki letniskowe. Koszt wynosi 30 zł od osoby za dobę. Domki są dosyć duże, bo w jednym może mieszkać aż 10 osób. Z rezerwacją raczej też nie powinno być problemów, bo tych domków jest sporo. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Mi jest szczere wszystko jedno, gdzie to będzie :) Moze byc nawet - jak pisał Vami - W Tel Awiwie :) Ostatnio miałem występ w Rzeszowie, wiec z Koszalina musiałem przebyć w poprzek cały kraj, wiec jakos mnie żadna podróż nie jest w stanie przerazić.

 

Problem naszego kraju polega na tym, ze najładniejsze jego rejony (morze, góry, jeziora) są jak na złość usadowione "po rogach"... w efekcie w centralnych rejonach jedyne co można oczekiwać to sztuczne jeziora na rzekach...

Odnośnik do komentarza
Ostatnio miałem występ w Rzeszowie, wiec z Koszalina musiałem przebyć w poprzek cały kraj, wiec jakos mnie żadna podróż nie jest w stanie przerazić.

Uwierz mi, że jeżdżę dużo więcej od Ciebie i po dłuższych trasach niż Ty. I nie chodzi tu o żadne przerażenie a o pewne zasady.

Odnośnik do komentarza
Na poprzedni zjazd miałem najdalej i jeżeli drugi raz miałbym mieć najdalej to ja dziękuję za taką rozrywkę. Bawcie się dobrze w swoim Poznańskim monopolu.

 

Nie histeryzuj, każdy musi tego doświadczyć. Chłopaki od "Jagi" dygają przez całą Polskę i nie marudzą. Ja z Sielpi jechałem do domu 14 h. Na poprzednie 5 zjazdów musiałem przebyć kolejno po 366 km, 303 km, 412 km, 312 km i 460 km a Ty tylko 367 km, 207 km, 229 km, 243 km i 247 km. Po zsumowaniu mi dało wynik 1853 km a Tobie tylko 1293 :]

Krótko mówiąc - masz przyjechać i tyle :)

Dostrzegasz różnicę, że "chłopaki z Jagi" jadą całą ekipą liczącą minimum 3 osoby a ja raz jechałem sam, innym razem z Bebokiem i Stefanem w Polo, kolejnym razem z Dawizem i ostatnio w czwórkę z czego Guli tylko w jedną stronę i tylko od Katowic.

Nie porównywałem Ciebie do "chłopaków z Jagi" tylko do swojej skromnej osoby. Jechałeś kiedyś na zjazd 2 dni? A wracałeś ze zjazdu 14 godzin: pekaesem i pociągiem? Ja zawsze muszę dojechać sam do Poznania i dopiero tam przesiadam się do samochodu. Poczytaj archiwalne tematy zjazdowe a zobaczysz, że gdy wszyscy dzielą się już na forum zjazdowymi wrażeniami ja jeszcze jestem w podróży.

Nie wiem skąd te liczby wziąłeś. Na ostatni zjazd miałem 429 km - nie zapominaj, że jadąc samochodem nie jedzie się drogą najkrótszą, która często prowadzi przez wiejskie drogi a trasą najszybszą.

Icon, proszę Cię ... "bądź duży" ... ale okey - nie obrażę się za potraktowanie mnie jak gówniarza tekstem o jeździe samochodem najszybszą trasą. A odległości takie wyszły mi tutaj http://mapa.pf.pl/

Zresztą skąd bym nie wziął tych odległości i tak miałem dalej niż Ty

 

Poza tym skoro ubogi Poznań poniósłby tak ogromne koszty podróży, że w grę nie wchodzi nic innego jak lokalizacja nie dalsza niż 50 km do miasta to niech to będzie coś położonego bardziej na południe a nie północ żeby zarówno Dolny i Górny Śląsk miał bliżej a także Małopolska. Dla Łodzi i Warszawy to bez znaczenia bo odległość dla nich się nie zmieni.

 

Przeginasz. Propozycja Sierakowa nie jest efektem kalkulacji kosztów, na ostatnim zlocie padła propozycja "powrotu do korzeni"...

Odnośnik do komentarza
Nie porównywałem Ciebie do "chłopaków z Jagi" tylko do swojej skromnej osoby. Jechałeś kiedyś na zjazd 2 dni? A wracałeś ze zjazdu 14 godzin: pekaesem i pociągiem? Ja zawsze muszę dojechać sam do Poznania i dopiero tam przesiadam się do samochodu. Poczytaj archiwalne tematy zjazdowe a zobaczysz, że gdy wszyscy dzielą się już na forum zjazdowymi wrażeniami ja jeszcze jestem w podróży.

Szacunek za poświęcenie ale czy to moja wina, że wracałeś 2 dni? Pewnie gdybym na zjazdy tułał się PKSem czy PKP wyglądałoby to podobnie. Z Antonina wracałem 10 godzin. Czy chcesz się licytować? Wygrasz i co z tego? Ja mam to szczęście, że GOP jest znakomicie rozwinięty pod względem komunikacyjnym i nie muszę długo czekać na pociąg czy autobus. Poza tym nie wiem w czym jest problem - ja powiedziałem, że nie jadę. Przyjedzie 40 innych osób. Zjazd się beze mnie odbędzie.

Zresztą skąd bym nie wziął tych odległości i tak miałem dalej niż Ty

I czy to zmienia jakoś sytuację? Z tego, który ma najdalej spadam na tego, który ma prawie najdalej. Marne to pocieszenie.

Przeginasz. Propozycja Sierakowa nie jest efektem kalkulacji kosztów, na ostatnim zlocie padła propozycja "powrotu do korzeni"...

Wybacz, że nie brałem udziału w naradzie elit kiedy padła ta propozycja. Mówiąc krótko - mnie przy tym nie było.

Odnośnik do komentarza
A czy to nie było tak, że powrót do korzeni mieli zaliczyć tylko weterani?

Dokładnie. Ciekawe, że ustalała to tylko pewna grupka, która podobno nie chciała widzieć niektórych na tym zjeździe. Zresztą pamiętam jak kilka osób dowiedziawszy się o tym zgodnie powiedziała, że skoro chcą sobie robić zjazd dla weteranów, to na ten zjazd nie pojadą bo nie czują się weteranami.

Odnośnik do komentarza
A czemu to zawsze Białystok i Śląsk musi mieć najdalej?

bo leza na skrajach Polski? :doh!: Nasza wina, ze na takim zadupiu mieszkasz? ;)

Jasne Qcz wbil podal propozycje pod dyskusje i jest tym wielkim zlym, ktory chce cos zrobic :/

A juz sprowadzanie dyskusji do poziomu, ze jakas grupka cos uzgodnila za Twoimi Icon plecami cos jest conajmniej smieszna. Po pierwsze wiele sie mowilo na zlocie i to pod roznym wplywem po 2 nie nasza wina, ze sie alienowales 80% zlotu :P Padla luzna propozycja "powrotu do korzeni" a nie jakies uzgodnienie elyty.

Sa inne propozycje - zadzwon zorganizuj i zbierz kase i wszystko poprowadz, nikt nikomu nie broni. Jakos inne lata nikt nie sapał, ze ma najdalej i nie jedzie, jak dziecko narmalnie...A co ma powiedziec taka Parova czy Bialystok? Oni zawsze beda mieli daleko, ale jakos nie skompla o tym tylko pisza, ze nawet do Iranu by dojechali.

Wolna reka zalatw inny osrodek i zrob zlot - ja sie nie narzucam, rok temu Laki robil, w tym mozesz Ty.

Odnośnik do komentarza

Może Icon poczekaj do jutra na informacje od Qcza, zamiast się użalać jak masz strasznie daleko? Nawet jeśli się zgodzą w tamtym ośrodku, to raczej nie trzeba jutro rezerwować. Poza tym mógłbyś zaproponować jakieś konkretne miejsca, które Ci pasują.

 

Mnie to obojętne (tak Icon - bo mam wszędzie blisko z Łodzi).

 

W tym roku zapowiada się liczna reprezentacja CFM :)

Odnośnik do komentarza
A juz sprowadzanie dyskusji do poziomu, ze jakas grupka cos uzgodnila za Twoimi Icon plecami cos jest conajmniej smieszna.

Śmieszne jest to, że tak właśnie było. I to nie tylko za plecami moimi ale zdecydowanej większości.

po 2 nie nasza wina, ze sie alienowales 80% zlotu

To nie moja wina, że nie chleję wódy na umór i nie moja wina, że nie toleruję Twojego towarzystwa. Poza tym z tym z kim chciałem się spotkać się spotkałem. Z kim nie chciałem to go olewałem. Ciekawe czy Guli, Vami, Wujek, Pulek czy wiele innych osób powiedziałoby podobne jak Ty, że się alienowałem?

Jakos inne lata nikt nie sapał, ze ma najdalej i nie jedzie, jak dziecko narmalnie...A co ma powiedziec taka Parova czy Bialystok? Oni zawsze beda mieli daleko, ale jakos nie skompla o tym tylko pisza, ze nawet do Iranu by dojechali.

No tak, bo Tel-Aviv leży w Iranie ;)

Mają prawo narzekać. Ja nie narzekam na lokalizację - ja mówię, że jeżeli będzie taka to nie jadę na ten zlot.

Wolna reka zalatw inny osrodek i zrob zlot - ja sie nie narzucam, rok temu Laki robil, w tym mozesz Ty.

Nie mam ochoty brać na siebie odpowiedzialność za tylu chlejusów, po których nie wiadomo czego się spodziewać. Propozycję podał Guli. Jest to propozycja, którą dawaliśmy już w listopadzie w Maryni. Aktualna cały czas. Ja mogę dzwonić, pytać. Ale na moje nazwisko nic nie będzie pisane bo jak już powiedziałem, przyjadą na ten zjazd osoby za których zachowanie odpowiedzialności na siebie nie wezmę.

Odnośnik do komentarza

Krótkie zdanie od człowieka, który w drodze na i ze zjazdów przebył spokojnie ponad 5000 km, a z Antonina wracał ponad 15 godzin...

 

Icon nie jedziesz to nie jedziesz. Ta informacja jest w 100% wystarczająca i podawanie w powodu, że Ci lokalizacja nie pasuje jest zbędna i tylko wprowadza niepotrzebne spięcia.

 

P.S.

Wyszły dwa zdania, bywa.

Odnośnik do komentarza
A juz sprowadzanie dyskusji do poziomu, ze jakas grupka cos uzgodnila za Twoimi Icon plecami cos jest conajmniej smieszna.

Śmieszne jest to, że tak właśnie było. I to nie tylko za plecami moimi ale zdecydowanej większości.

skomentuje tylko ten akapit, bo reszta to zal.pl

Nie bylo zadnego uzgodnienia za niczyimi plecami. Nie pamietam jak to padlo, ale pewnie ktos rzucil pomysl miedzy jednym a drugi toastem, ktos powtorzyl, ze dobry pomysl i koniec sprawy byly. Moze siedzialo tam 5 a moze 15 osob, nie pamietam tego calkowicie.

Zadnego planu zlotu dla weteranow co byli w Sierakowie nie bylo i tym bardziej nie bylo knucia na ten temat.

Co roku pojawialy sie gimy piszace: pojade jak bedzie blisko mnie..widze, ze dolaczyles do nich.

Odnośnik do komentarza

Co do powrotu do korzeni, to bylem i slyszalem. Nie pamietam juz czy byla dyskusja czy nie, ja na pewno sie nie wypowiadalem, bo dlaczego?

Przestancie sie licytowac kto ma dalej, ja mam ponad 1000km gdziekolwiek i nie narzekam. Jak Wam sie nie podoba, to nie przyjezdzajcie.

 

Edyta: Czekam na dissa :].

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...