Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjście jest tylko jedno - dożywocie za usiłowanie zabójstwa.

 

Wyjście jest jedno - pozwolić chuliganom spotykać się gdzieś na trasie i momentalnie zniknie problem awantur na stadionie. Przerażające że nikt na to nie wpadł.

 

sprawa zapewne będzie miała ciąg dalszy, oby nie był to sprawdzony scenariusz - nikt na gorącym uczynku nie został złapany, świadków brak, nagrania z monitoringu niewyraźnie (ew. 'analizowane' bez końca)

 

na razie to jest równie sprawdzony scenariusz pt. "zawiniemy z przystanków przypadkowe osoby w barwach i postaramy się przybić im atak na funkcjonariusza"

Odnośnik do komentarza
Wyjście jest tylko jedno - dożywocie za usiłowanie zabójstwa.

 

Wyjście jest jedno - pozwolić chuliganom spotykać się gdzieś na trasie i momentalnie zniknie problem awantur na stadionie. Przerażające że nikt na to nie wpadł.

 

Fajnie, a jak na trasie jedzie sobie grupa ultrasów powiedzmy z Poniatowej i momentalnie na ulicę wysypuje sie kilkudziesiecioosobowa grupka chuliganow? Znałem takie przypadki.

 

A nawiązując do wyboldowanego fragmentu - przerazające, ze tak myslisz. A nuz ktos przypadkowo napatoczy sie na "grillowanie"? Najlepszym wyjsciem byloby zrobienie wspolnej klatki, do ktorej wchodzi kazdy na swoja odpowiedzialnosc. Wtedy ku uciesze piknikow zebranych na stadionie mogliby sobie powalczyc. Oczywiscie pozniejsza opieka szpitalna na wlasny koszt. :)

Odnośnik do komentarza
Wtedy ku uciesze piknikow zebranych na stadionie mogliby sobie powalczyc.

Dlaczego ma sie to odbywac na stadionie, czy to jest miejsce na takie rzeczy? Kolega Bake wyraznie napisal ze takie zajscia powinny odbywac sie poza stadionem, we wczesniej umowionym miejscu, a tak jedyny kontakt obu ekip jest na stadionie i dlatego dochodzi do takich scen jak ostatnio (oczywiscie przy zle zabezpieczonym obiekcie).

Odnośnik do komentarza
Wyjście jest tylko jedno - dożywocie za usiłowanie zabójstwa.

 

Wyjście jest jedno - pozwolić chuliganom spotykać się gdzieś na trasie i momentalnie zniknie problem awantur na stadionie. Przerażające że nikt na to nie wpadł.

Powinniśmy pozwolić dealerom handlować narkotykami w parkach - momentalnie zniknie problem handlu w szkołach.

Odnośnik do komentarza
Wyjście jest tylko jedno - dożywocie za usiłowanie zabójstwa.

 

Wyjście jest jedno - pozwolić chuliganom spotykać się gdzieś na trasie i momentalnie zniknie problem awantur na stadionie. Przerażające że nikt na to nie wpadł.

Powinniśmy pozwolić dealerom handlować narkotykami w parkach - momentalnie zniknie problem handlu w szkołach.

 

Jeżeli chcesz ZAKAZAĆ bicia się grupie ludzi która CHCE się bić, to jesteś faszystą. Żyjemy w jakimś chorym świecie zakazów i nakazów. W normalnym kraju powiedziane by zostało tak: "Chcecie się bić między sobą, to się bijcie. Jeżeli spowodujecie jakąś szkodę to za nią zapłacicie". Ale nie, stado debili uzurpuje sobie prawo do decydowania ZA MNIE co jest dla mnie dobre i co mogę chcieć, a czego nie.

 

Celem powinno być usunięcie awantur ze stadionów, więc ja podałem rozwiązanie jak to zrobić. I jest to najprostsze z możliwych rozwiązań. Zresztą jest jedna ekipa w Polsce która jest dogadana na podobnej zasadzie i wszyscy na tym korzystają.

Odnośnik do komentarza
Jeżeli chcesz ZAKAZAĆ bicia się grupie ludzi która CHCE się bić, to jesteś faszystą.

 

kk art. 212

§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

Żyjemy w jakimś chorym świecie zakazów i nakazów. W normalnym kraju powiedziane by zostało tak: "Chcecie się bić między sobą, to się bijcie. Jeżeli spowodujecie jakąś szkodę to za nią zapłacicie".

 

Rozumiem, że normalny kraj to wg ciebie taki, w którym jak ktoś CHCE się bić, to może się bić; jak ktoś CHCE handlować dragami w podstawówkach, to może handlować dragami w podstawówkach; jak ktoś CHCE jeździć 300kmh po bocznych drogach, to może jeździć 300kmh po bocznych drogach? Po co w ogóle wtedy jakieś prawo, państwo, policja, sądy, niech żyje anarchia...

 

Ale nie, stado debili uzurpuje sobie prawo do decydowania ZA MNIE co jest dla mnie dobre i co mogę chcieć, a czego nie.

 

Stado debili to było na tym filmiku.

 

Celem powinno być usunięcie awantur ze stadionów

 

A co jeśli ktoś CHCE się bić właśnie na stadionie. Chcesz mu tego zabronić, faszysto?

Odnośnik do komentarza
Jeżeli chcesz ZAKAZAĆ bicia się grupie ludzi która CHCE się bić, to jesteś faszystą.

CHCĘ rabować banki, zabroniło mi państwo :/.

CHCĘ pić piwo na ławce na osiedlu, ale jacyś faszyści zabronili mi tego :roll: przecież nie czynię żadnej szkody.

I myślę, że można by wymieniać.

 

Fikander dobrze to ujął, stado debili to masz pięknie pokazane na tych filmikach.

 

Człowieku, co Ty wygadujesz?

Odnośnik do komentarza
Rozumiem, że normalny kraj to wg ciebie taki, w którym jak ktoś CHCE się bić, to może się bić; jak ktoś CHCE handlować dragami w podstawówkach, to może handlować dragami w podstawówkach; jak ktoś CHCE jeździć 300kmh po bocznych drogach, to może jeździć 300kmh po bocznych drogach? Po co w ogóle wtedy jakieś prawo, państwo, policja, sądy, niech żyje anarchia...

 

Tak, brawo. Normalnym kraj to taki, w którym można bić jeżeli zgodę wyraża osoba bita i można jechać 300 km/h jeżeli wyraża na to zgodę właściciel drogi.

 

kk art. 212

§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

Jej, ale jesteś groźny :(.

 

A co jeśli ktoś CHCE się bić właśnie na stadionie. Chcesz mu tego zabronić, faszysto?

 

Po pierwsze, nie faszysto bo to nie ja chce trzymać wszystkich ludzi na smyczy chorych zakazów. Po drugie, odpowiem ci na twoje pytanie: jeżeli właściciel stadionu (w tym wypadku miasto) wyraża zgodę na to, żeby na jego terenie odbywały się awantury to powinien mieć do tego święte prawo. Jeżeli ktoś chce się bić na stadionie wbrew woli jego właściciela to prawa mieć nie powinien. Trudne?

 

I myślę, że można by wymieniać.

 

I myślę że niestety nie zrozumiałeś istoty sprawy i nie masz nic do powiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Jej, ale jesteś groźny cry.gif.

Znakomity argument, przybić brawo.

I myślę że niestety nie zrozumiałeś istoty sprawy i nie masz nic do powiedzenia.

To, że się nie wypowiadam w temacie, nic nie znaczy. Doskonale wiem o co chodzi, tylko prawem jest prawem, a bicie się jest jego wykroczeniem. Chcesz tego czy nie. Z mojej strony szybki EOT, bo w takim razie nie dojdziemy do porozumienia.

Odnośnik do komentarza
Celem powinno być usunięcie awantur ze stadionów, więc ja podałem rozwiązanie jak to zrobić. I jest to najprostsze z możliwych rozwiązań.

Popieram w 100% .

Jesli nasze panstwo i prawo w nim obowiazujace nie daje sobie rady z tego typu sytuacjami to powinno sie wymyslic jakis inny sposob. To co napisales, jest najlepszym rozwiazaniem. To jest tak jak w boksie, jeden i drugi chce sie bic po mordzie, podobnie byloby w tym przypadku. Roznica polegalaby na tym ze boks ma widownie, sedziego i ladna otoczke ale mysle ze w/w przypadku mogloby byc podobnie.

Odnośnik do komentarza
Tak, brawo. Normalnym kraj to taki, w którym można bić jeżeli zgodę wyraża osoba bita i można jechać 300 km/h jeżeli wyraża na to zgodę właściciel drogi.

(...)

Po pierwsze, nie faszysto bo to nie ja chce trzymać wszystkich ludzi na smyczy chorych zakazów. Po drugie, odpowiem ci na twoje pytanie: jeżeli właściciel stadionu (w tym wypadku miasto) wyraża zgodę na to, żeby na jego terenie odbywały się awantury to powinien mieć do tego święte prawo. Jeżeli ktoś chce się bić na stadionie wbrew woli jego właściciela to prawa mieć nie powinien. Trudne?

 

Tak, trudne, bo zakładasz, że jedynym odpowiedzialnym i ponoszącym konsekwencje czynów danej osoby jest tylko ona i ewentualnie osoby bezpośrednio biorące udział w tych czynach. Jednak tak nie jest - jazda 300kmh jest niebezpieczna nie tylko dla kierowcy, jak również efekty pobicia, niekoniecznie ze skutkiem śmiertelnym, mają poważne konsekwencje dla znacznie szerszej grupy społecznej, niż się wydaje, w skrajnym ujęciu dla całego społeczeństwo (bo w końcu to z moich podatków leczy się tych kretynów). I dlatego należy ograniczać wolność, ale aby to zrozumieć, należy wyjść nieco dalej niż bardzo prymitywne ujęcie anarchizmu indywidualistycznego, które prezentujesz.

Odnośnik do komentarza

Katowice: bójka pseudokibiców na osiedlu Paderewskiego

Środa, 6 sierpnia 2008

 

Kibic GKSu z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala po tym jak został zraniony siekierą przez pseudokibiców Ruchu Chorzów.

 

Do bójki doszło na przystanku autobusowym na katowickim osiedlu Paderewskiego. Kilkudziesięciu sympatyków GKSu Katowice czekało na autobus gdy podjechały 3 samochody osobowe, z których wyskoczyli pseudokibice Ruchu Chorzów. Wykrzykując nazwę swojego klubu zaatakowali fanów przeciwnej drużyny raniąc siekierą w głowę i ramię kibica GKSu. Po chwili odjechali.

 

Kibice GKS Katowice wezwali pogotowie. Ranny 20-latek został przewieziony do szpitala, jest operowany. Policja przesłuchuje właśnie świadków zdarzenia.

 

http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/artykul61348.html

 

Czyli siekiery to już nie tylko krakowska specjalność :doh!:

Odnośnik do komentarza

Za-pier-do-lić. Z racji, że często bywam na Paderewskiego, to jestem po prostu w szoku. Wiadomo, zdarzają się czasami jakieś drobne utarczki na takich strefach buforowych jak Tysiąclecie, ale żeby wpaść na Paderewę, to naprawdę trzeba mieć tupet. Pierdziele, po wakacjach kupuje pistolet i bez spluwy nie ruszam się nigdzie. To się zaczyna robić coraz bardziej chore.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...