Skocz do zawartości

Przytułek hipochondryka


Dix__

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli podsumowując;

 

- uważacie, że nie ma kolejek i nie czeka się na sorach czy rejestracjach szpitalnych wiele godzin, bo gdzieś widziałeś, słyszałeś, ale nie trafia do ciebie argument z moich doświadczeń, chociaż przez 8 lat bywałem tam co 3 tygodnie (minimum). I nie siedzisz tam, bo ktoś się złośliwy tylko dlatego, że nie ma lekarzy dyżurnych SOR/izba, a do ciebie przychodzi ten z oddziału,  który najpierw musi ogarnąć swoich pacjentów, masz pecha, gdy ma akurat zabieg czy operację. 

 

-  chcecie oceniać poziom 'paniki' względem forum, czyli osób których problem nie dotyczy i którzy pewnie w 90% nie doświadczyli na własnej skórze "przygotowania polskiej służby zdrowia" do problemu zagrożenia zdrowia,

 

- przyrównujecie mnie do forumowego złodzieja (nie rozumiem tej części już w ogóle),

 

-  uważacie że ktoś kogo widać zachowanie w obliczu paniki (z powodu choroby, osłabienia), który publicznie krytykuje procedury  nie jest wiarygodne, bo...? Ja chciałem pokazać, że takich osób będzie więcej w obliczu zagrożenia czytaj: potwierdzonych infekcji koronawirusa w PL,

 

- moja 'panika' ogranicza się do oceny przygotowania polskiej służby zdrowia na wypadek zagrożenia W TAKIEJ SAMEJ SKALI jak teraz we Włoszech, aczkolwiek chciałbym się mylić, ale nie tylko ich, lecz także społecznych zachowań, które obserwowałem przez ostatnie 10 lat w przychodniach, szpitalach, na sorach itp,

 

- mam obawy, że nie obsłużymy takiego zjawiska, bo polska służba zdrowia jest niewydolna, jej procedury i tak dalej, moje obawy są pewnie dlatego, że jestem w tej grupie ryzyka, którą się tak łatwo mówi: umierają tylko starsi i ci już schorowani, z problemami z odpornością,

 

Nie, nie zamknąłem się w domu ani w balonie :]

 

Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie za to wyczytujesz w postach innych (głównie jak sądzę moich) treści, których tam nie ma. Sam wielokrotnie zwracałeś uwagę innym, że wrzucają np. jakiś link czy zdjęcie bez żadnego komentarza. I tym razem właśnie to zrobiłeś: wrzuciłeś cytat (pominę, że bez podania źródła) dodając od siebie ironiczny uśmieszek. Mój post odnosił się tylko do tego, że nie skomentowałeś tej ironii.

Drugie primo - obrażasz się na marynię, że dyskutujący z Tobą (kinas) często wyjeżdża ad personam. I masz rację. Ale w tematach około zdrowotnych to Ty zachowujesz się dokładnie tak samo: "co wy możecie wiedzieć o służbie zdrowia, skoro to ja jestem co kilka tygodni w szpitalu i mam cała listę zdiagnozowanych chorób". A następnie używasz argumentów w stylu "polska służba zdrowia nie jest gotowa na koronowirusa bo babki w rejestracji nie ogarniają klawiatury komputera". A gdy podaję Ci przykład, że GIS dość aktywnie informuje o tym co się dzieje w sprawie to też rzucasz argumentem "ale w Polsacie mówili".  

Nigdzie nie twierdzę, że służba zdrowia jest przygotowana na epidemię, ale też mnie nie przekonałeś że nie jest.

  • Lubię! 2
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Tak, odpowiem i z(a)mykam.

 

1) Pierwsza rzecz, że cokolwiek nie powiem, jaki mam pogląd na daną kwestię jest/był od razu torpedowany - ale ad personam, nawet w dyskusji o paleniu w miejscach publicznych, jakbym nie mógł mieć zdania, co by było lepsze nie patrząc tylko na siebie, ale na ogół  albo w sytuacji, gdybym sam był w lepszej sytuacji (czy finansowej czy zdrowotnej), nie nie mogę, bo przecież korzystam z leczenia publicznego i renty. Tak jest najłatwiej przyjebać i nie mam kontrargumentu, bo to przecież prawda. Nikt jednak nie zauważa, że raz: takie są warunki w tym kraju, innego wyjścia z tego gówna nie mam, ale dążę cały czas do tego. Zdrowia nie przeskoczę, bo się nie wyleczę nigdy, wręcz przeciwnie, mam coraz więcej problemów, ale uczyłem się i kształciłem (też prywatnie zaocznie btw), zawsze pracowałem mniej lub więcej od iluś już lat stale - odpracuje to co 'brałem'. Przeszedłem niemal całkowicie na leczenie prywatne, publicznie chodzę tylko co 3 miesiące po wytwór z ludzkiej krwi i leżę w szpitalu, gdy już nie daję rady - bo nie ma innej opcji w Polsce. Nie ma prywatnych szpitali, nie ma takich pakietów medycznych jak będą - to będą dążył do tego, żeby było mnie na nie stać i je wykupię. Zaraz usłyszę, że mogę zrezygnować z ubezpieczenia i opłacać rachunek za leczenie, no tak mogę, ale to nie jest cena rynkowa, nie mogę wybrać ani nawet kupić immunoglobulin od kogoś innego, a na cennik NFZ mnie nie stać. Naprawdę odnoszenie się za każdym razem do mojego zdrowia, jest... krzywdzące i bolesne, a nawet powiedziałbym... wykluczające. Jak miałem zawsze dystans do swoich problemów tak ostatnio moja psychika nie jest w najlepszej kondycji, a na forum moim zdaniem festiwal dojebania ad personam sięgnął u mnie zenitu. Nie wiem czy mam się czuć winny? Dokładnie 10 lat temu po świętach wielkanocnych byłem w takiej sytuacji tylko rodzinnej, moja mama powiedziała, że kosztuję ją za dużo, a moje choroby to już w ogóle ciężar - dosłownie. Spakowałem się i od tamtego czasu jej nie widziałem. Mam wrażenie, że osoby z forum są właśnie taką moją mamą z wtedy. I wtedy moja decyzja wyszła mi na dobre.

 

2) Wyjaśniłem, czemu mnie boli, kiedy nie mogę nic napisać, bo zaraz jestem obrzucany gównem za swoje problemy i powinienem czuć winę? To różnica, kiedy tak jak tu piszę o SWOIM DOŚWIADCZENIU. Jak jedziesz na wycieczkę to pytasz czy ktoś tam był i czy może coś polecić, podzielić się opinią. Jakbyś miał sraczkę w Szczecinie to byś mnie zapytał gdzie jest najlepszy gastrolog? Wolałbyś moje zdanie, kogoś kto był już xx razy u wielu specjalistów czy stwierdziłbyś,  że pewnie wszędzie będzie dobrze w końcu to szpitale państwowe to i każdy lekarz dobry?

 

A jakby wyglądało w odwrotnej sytuacji? Jakbym zapytał co polecacie w Warszawie z nocnych atrakcji? Lol, oddałeś już rentę, że na balety jeździsz? Tylko się nie zesraj xD 

 

Closed.

  • Lubię! 5
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
54 minutes ago, tio said:

Ale jaki to ma związek z dyskusją o tym czy Polska jest przygotowana na koronowirusa?

"-Czy służba zdrowia jest przygotowana na koronowirusa?

-Nie wiem, zapytajmy jmk, on w końcu co miesiąc jest w szpitalu"

dodałbym jeszcze: "i usłyszał coś w TV", szkoda tylko, że tej treści jakoś nie można nigdzie potwierdzić

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.01.2020 o 10:09, Reaper napisał:

Polecam artykuł, który mnie osobiście uspokoił (Ciebie @jmk pewnie nie, bo jesteś oczywiście w grupie wyższego ryzyka, ale nie wiem czy to ryzyko jest wyższe przy tym wirusie niż przy standardowej grypie - tu warto się spytać @kuab ).

https://nypost.com/2020/01/23/dont-buy-the-media-hype-over-the-new-china-virus/?fbclid=IwAR2eKzcLK2cVkX59AwL4Y1FtXWl79jK3l6PlAbSvX7Kt6b0Qg9NkWZCa_Ko

 

Kluczowy kawałek IMHO:

 

This aged well.

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Lecimy autostradą w kierunku Włoch.

 

Daleki jestem od siania paniki. Ale w pełni popieram działania u mnie Straży Miejskiej, która dostała wytyczne, aby spisywać błąkającą się po mieście młodzież i przekazywanie ich danych do dyrekcji szkół. Może chociaż kilka osób zrozumie, że to wolne od szkoły, to nie ferie wiosenne.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Ktoś ma/miał doświadczenie z kołataniem serca/w sercu (?)? Oprócz tego, że się "czuje" szybsze bicie co wtedy jest nie tak - ciśnienie czy puls? Jakie to były wartości? Mnie skierowano do kardiologa, ekg miałem OK, kardiolog zlecił założenie holtera, ale jak poszedłem to był zepsuty i kazali czekać 3 tygodnie aż naprawią, a wtedy pojawił się koronawirus i nie mogę ;) Nakazano mi tylko badanie ciśnienia i pulsu 2 x dziennie. Ciśnienie mam chyba wzorowe (jak zawsze), a puls chyba nieco podwyższony (zero aktywności).

 

 

Data Godzina Ciśnienie Puls
22.04.2020 09:00 117 / 71 91
22.04.2020 22:00 116 / 70 98
23.04.2020 08:30 111 / 64 73
23.04.2020 22:30 118 / 72 93
24.02.2020 08:40 102 / 58 76
24.02.2020 21:30  107 / 56 86
25.04.2020 09:00 108 / 66 74
25.04.2020 00:30 114 / 67 78
26.04.2020 10:00 111 / 66 81
26.04.2020 23:30 107 / 63 96
27.04.2020 08:30 99 / 58

88

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jmk napisał:

Ktoś ma/miał doświadczenie z kołataniem serca/w sercu (?)? Oprócz tego, że się "czuje" szybsze bicie co wtedy jest nie tak - ciśnienie czy puls? Jakie to były wartości? Mnie skierowano do kardiologa, ekg miałem OK, kardiolog zlecił założenie holtera, ale jak poszedłem to był zepsuty i kazali czekać 3 tygodnie aż naprawią, a wtedy pojawił się koronawirus i nie mogę ;) Nakazano mi tylko badanie ciśnienia i pulsu 2 x dziennie. Ciśnienie mam chyba wzorowe (jak zawsze), a puls chyba nieco podwyższony (zero aktywności).

 

 

Data Godzina Ciśnienie Puls
22.04.2020 09:00 117 / 71 91
22.04.2020 22:00 116 / 70 98
23.04.2020 08:30 111 / 64 73
23.04.2020 22:30 118 / 72 93
24.02.2020 08:40 102 / 58 76
24.02.2020 21:30  107 / 56 86
25.04.2020 09:00 108 / 66 74
25.04.2020 00:30 114 / 67 78
26.04.2020 10:00 111 / 66 81
26.04.2020 23:30 107 / 63 96
27.04.2020 08:30 99 / 58

88

Ja się z tym borykam, mocno nieregularnie, powiedzmy raz na kilka miesięcy mnie łapie takie kołotanie, od razu mnie pot oblewa i muszę wziąć kilka głębszych oddechów. Dostałem holter i próbowałem to sprawdzać (jeszcze dodatkowo sprawdzałem to pod kątem bólu w klatce piersiowej przy dłuższym bieganiu), ale nic mi nie wychodziło. U mnie to nasiliło się w okresie dużego stresu, miałem nawet po 2-3 razy dziennie co kilka dni, ale później wraz z minięciem stresu minęły też kołotania. Teraz nie pamiętam kiedy miałem ostatnio. 

 

Jednak to jest tylko mój przypadek, więc nie bierz go za jakiś wzór tego, jak przechodzi kołotanie serca u wszystkich. I tak polecam przebadanie tego tak dokładnie jak tylko się da i wyeliminowanie wszystkich niebezpiecznych możliwości

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

A miałeś takie uczucie hmm nie wiem jakby Ci coś do gardła podchodziło, nie wiem jakbyś na wysokości w dół patrzył i wtedy tak się wydawało, że serce wali jak młot?

Tak bez okazji, siedzisz grasz i nagle coś takiego.

 

Mam trochę ograniczone pole teraz i zalecono mi ten dzienniczek ciśnień do ustania koronawirusa robić.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...