Skocz do zawartości

Przytułek hipochondryka


Dix__

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba jednak pamiętać, że wirus grypy już miał ogromne żniwa w 1918r... Obecnie naukowcy spodziewają się, że może pojawić się kolejna mutacja, która może być groźna jak w 1918r.

 

Przy okazji w tym tygodniu na Netflixie pojawił się dokument Pandemia. Zastanawiam się czy to zbieg okoliczności, czy Netflix przyspieszył premiere dokumentu ze względu na obecną sytuację z wirusem w Chinach.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Reaper napisał:

Polecam artykuł, który mnie osobiście uspokoił (Ciebie @jmk pewnie nie, bo jesteś oczywiście w grupie wyższego ryzyka, ale nie wiem czy to ryzyko jest wyższe przy tym wirusie niż przy standardowej grypie - tu warto się spytać @kuab ).

https://nypost.com/2020/01/23/dont-buy-the-media-hype-over-the-new-china-virus/?fbclid=IwAR2eKzcLK2cVkX59AwL4Y1FtXWl79jK3l6PlAbSvX7Kt6b0Qg9NkWZCa_Ko

 

Kluczowy kawałek IMHO: 

What we can say for sure is that Wuhan will be a lot worse in China, simply because health care there is vastly inferior. It appears that, like flu, Wuhan usually kills through ­often treatable secondary infections. Well, treatable in the West. You’d be surprised at how many potentially deadly diseases ­(malaria, TB) Americans get that wreak havoc in much of the world but kill essentially none of us.

It also appears those most likely to die of Wuhan virus fit the same profile as flu fatalities: people over 65, those with compromised immune systems and those with serious pre-existing conditions. Two of the 17 Wuhan dead were 89-year-olds with pre-existing conditions; the youngest was 48 and suffering from diabetes and a stroke.

Contagiousness is highly important, of course. But so far, there is no evidence that Wuhan, first ­reported more than three weeks ago, is more contagious than ­influenza or spreads differently.

Those are the important factors; everything else is noise and tinfoil-hat paranoia.

 

Mialem linkowac ten artykul :) "Zarazalnosc" wirusow mierzy sie za pomoca tzw. basic reproduction number (r0) - to srednia teoretyczna liczba nowych zarazen choroba przez jednego chorego w populacji, ktora jest podatna na chorobe. R0 dla nowego wirusa wstepnie szacuje sie na 1.4-2.5 (https://www.who.int/news-room/detail/23-01-2020-statement-on-the-meeting-of-the-international-health-regulations-(2005)-emergency-committee-regarding-the-outbreak-of-novel-coronavirus-(2019-ncov)) , podczas gdy dla Odry R0 to 12-18,  SARS to 2-5, a dla szczepu pandemicznego grypy w 1918 bylo to 2-3. (https://en.wikipedia.org/wiki/Basic_reproduction_number) Jesli r0 jest wieksze niz 1, nowi ludzie beda zarazani - jesli nie - infekcja zaniknie. Z SARS Azjaci sobie poradzili mimo wiekszego r0, jak rowniez pomimo ukrywania informacji przez Chinczykow na poczatku epidemii - tu, jak tez juz pisalem, dzialaja szybko, stanowczo, i zostali pochwaleni przez WHO za dobra komunikacje z miedzynarodowa opinia publiczna.

 

Kluczowa jest tu kwestia podatnosci na chorobe - najbardziej narazonymi grupami sa dzieci, starsi i ludzie z oslabiona odpornoscia, tak jak jmk. Oczywiscie wiec Reaper ma racje z tym, ze epidemia bedzie najgorsza w Chinach, bo sluzba zdrowia jest tam raczej na niskim poziomie i ma nieduza dostepnosc, poza tym w Chinach jest przeciez popularna ta ich tradycyjna medyczna pseudonauka.

37 minut temu, adamus napisał:

Trzeba jednak pamiętać, że wirus grypy już miał ogromne żniwa w 1918r... Obecnie naukowcy spodziewają się, że może pojawić się kolejna mutacja, która może być groźna jak w 1918r.

 

Przy okazji w tym tygodniu na Netflixie pojawił się dokument Pandemia. Zastanawiam się czy to zbieg okoliczności, czy Netflix przyspieszył premiere dokumentu ze względu na obecną sytuację z wirusem w Chinach.

Kolejna mutacja, ktora bedzie grozna jak w 1918 moze pojawic sie co roku :) Dzieki nowym technologiom (produkcja szczepien na grype uzywajac kultury komorkowej, zamiast kurzych jajek, co jest standardowa metoda) bedziemy w stanie duzo szybciej stworzyc szczepienie na pandemiczny szczep grypy, to zupelnie inna sytuacja niz w 1918. Wirus grypy jest o tyle paskudnym przypadkiem, ze mutuje duzo szybciej i skuteczniej od innych wirusow, dlatego szczepienia trzeba zmieniac co sezon, zeby byly skuteczne przeciwko nowym szczepom. Poniewaz trzeba zdazyc z produkcja, transportem, testami jakosci/bezpieczenstwa nowych szczepionek w bardzo krotkim czasie, WHO probuje przewidziec co roku szczepy grypy na pol roku do przodu, ktore beda z najwiekszym prawdopodobienstwem wystepowac, na tej podstawie robi sie szczepienia. Poniewaz jednak wybiera sie tylko 3 najczestsze szczepy (zeby dodac wiecej po prostu trudno by zdazyc), szczepienie przeciwko grypie moze nie byc w 100% skuteczne. Oczywiscie nie mylmy tutaj grypy z przeziebieniem - majac grype ladujesz w szpitalu. Koronavirus nie ma wlasciwosci i zmiennosci wirusa grypy, wiec nie bylbym takim pesymista.

 

Zapewne zastanawiacie sie, co mozecie zrobic zeby sie uchronic przez koronavirusem - sposoby dzialania sa dokladnie takie same, jak w przypadku innych chorob zakaznych: dbajcie o higiene, myjcie rece, nie kaszlcie/kichajcie ludziom w twarz, nie chodzcie chorzy do pracy; w Azji popularne jest tez noszenie masek, kiedy sie wychodzi i jest sie chorym.

  • Uwielbiam 1
  • Dzięki! 2
Odnośnik do komentarza
6 minut temu, kuab napisał:

Kolejna mutacja, ktora bedzie grozna jak w 1918 moze pojawic sie co roku :) Dzieki nowym technologiom (produkcja szczepien na grype uzywajac kultury komorkowej, zamiast kurzych jajek, co jest standardowa metoda) bedziemy w stanie duzo szybciej stworzyc szczepienie na pandemiczny szczep grypy, to zupelnie inna sytuacja niz w 1918. Wirus grypy jest o tyle paskudnym przypadkiem, ze mutuje duzo szybciej i skuteczniej od innych wirusow, dlatego szczepienia trzeba zmieniac co sezon, zeby byly skuteczne przeciwko nowym szczepom. Poniewaz trzeba zdazyc z produkcja, transportem, testami jakosci/bezpieczenstwa nowych szczepionek w bardzo krotkim czasie, WHO probuje przewidziec co roku szczepy grypy na pol roku do przodu, ktore beda z najwiekszym prawdopodobienstwem wystepowac, na tej podstawie robi sie szczepienia. Poniewaz jednak wybiera sie tylko 3 najczestsze szczepy (zeby dodac wiecej po prostu trudno by zdazyc), szczepienie przeciwko grypie moze nie byc w 100% skuteczne. Oczywiscie nie mylmy tutaj grypy z przeziebieniem - majac grype ladujesz w szpitalu. Koronavirus nie ma wlasciwosci i zmiennosci wirusa grypy, wiec nie bylbym takim pesymista.

Tak, zgadzam się z tym co napisałeś. WHO i inne organizację walczą z wirusami i mogą w obecnych czasach szybciej i efektywniej pracować.

 

Jednak wirus teraz też może szybciej się rozprzestrzeniać po całym świecie. Obecnie tysiące ludzi w ciągu kilku godzin zmieniają kontynent, na którym są. Wirusy mogą obecnie o wiele szybciej się rozwinąć w wielu miejsach. Sto lat temu rozprzestrzenienie się po świecie było o wiele wolniejsze. Jeśli miałbym się czegoś szczególnie bać to właśnie tego, że wirusy w ciągu kilku godzin mogą pojawić się w X miejscach na całym świecie. Będzie to o wiele trudniejsze do opanowania niż 100lat temu gdzie podróże były tudniejsze, dłuższe i mniej dostępne dla mas.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

https://gisanddata.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html?fbclid=IwAR1kdef8NQWwqgsoqQ0Ytgq2qFZY-ONrHjUZnIKKsyomQjAXJsPrCr_Xu1w#/bda7594740fd40299423467b48e9ecf6

 

W Chinach dość szybko to rośnie, no ale tam są miliony ludzi, nic dziwnego. Kwestia zagrożenia w Europie to czy te francuskie i niemieckie się rozejdą.

 

 

Odnośnik do komentarza

Trochę późno w dyskusji, ale pozwolę sobie wtrącić. Po złapaniu jak każdy obaw zagadałem do dwójki znajomych z Chin i twierdzą, że na weibo głównie krążą informacje potwierdzane przez rząd Chin (szok!), który podkreśla, że o ile zarazić się względnie łatwo, to wirus nie jest wcale groźniejszy od grypy i zmarli to jak pisano wyżej głównie już osoby z chorobami czy starsze.

A duża ilość chorób i możliwie większa śmiertelność to fakt, że Chińczycy nie ufają lekarzom i tam wcale za bardzo się ich nie uważa za kompetentne, godne zaufania osoby. Oczywiście to się zmienia i młodsi już bardziej się do nich przekonują i odchodzą od znachorów. Dodając ogólną jakość opieki zdrowotnej nie ma co się dziwić, że nastąpiły tam kwarantanny i trochę zgonów.

 

No i jeśli wierzyć mediom starczy zachować standardowe środki ostrożności i higieny osobistej i powinno być w porządku.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

"jesteśmy gotowi na wirusa"

 

Ziomek leci z Azji (nie podano państwa xD) do Warszawy, przesiada się na samolot do Szczecina, wysiada i się źle czuje, zabierają go karetką z lotniska i na sygnale na oddział zakaźny.

Nie ma się co bać? Bo pewnie wszyscy co z nim lecieli byli przebadani? No bo jak to...

 

A nie.

 

https://radioszczecin.pl/1,400766,sprawdza-stan-zdrowia-pasazerow-lotu-z-warszawy-?fbclid=IwAR2tKboTyDKkvmAHIdqWBX2KYPFW3SeVCPwLiadNN6hD_WMJlZug1EtF4us

 

A Ci do lecieli z nim do Warszawy to byli przebadani w Warszawie? Skoro tak to on też był, ale im umknęło?

Odnośnik do komentarza

Garść liczb na jakie wczoraj wdepnąłem przeglądając internety:

 

- 23,865 confirmed cases worldwide

- 23,214 suspected cases

- 492 fatalities

- 3,064 in serious/critical condition

- Nearly 800 recovered

- Vast majority of cases in China

- 25 countries reporting cases

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

A byłeś teraz u lekarza rodzinnego? Byłeś na sorze? Byłeś z podejrzeniem czegoś 'większego' w szpitalu? Wiesz jak to się odbywa?

 

Ja mówię o  sytuacji, która się stanie, gdy kilka chorych osób zacznie zarażać, bo uda się do placówki po pomoc. Najpierw u rodzinnej - takie są zalecenia, najpierw do rodzinnej, właśnie krajowy konsultant ds chorób zakaźnych tak powiedział, potem do szpitala. Ile osób wie, że na oddział zakaźny idzie się oddzielnie, nie na sor? Póki się nie do wie to spędzie 6 godzin w poczekalni pełnej ludzi, o której porze nie pójdziesz. Osoby po chemioterapii /na chemioterapię dopiero kilka miesięcy temu przychodząc na dzienną chemię nie muszą przechodzić systemów (bo trzech) rejestracji na poczekalniach szpitala (tylko jedna kolejka dla wszystkich z dziennej), ale jak się źle poczujesz i jedziesz na SOR i nawet zaznaczysz w okienku, że masz problemy z odpornością to i tak siedzisz i czekasz te kilka godzin. Nie wyobrażam sobie, żeby nagle przybyło lekarzy, personelu medycznego, ktoś ogarnął procedury, zmienił infrastrukturę, system kolejkowania czy rejestrację (od 10 lat jak się leczę są te same babki w rejestracji, dalej używają w jednej ręce jednego palca i w drugiej jednego!) a jak nawet zmienią... to my jako społeczeństwo lubimy też panikować, widać to po ludziach, którzy nawet cierpliwości nie mają, żeby te 2-3 godzinki poczekać ;)  Chociażby jak teraz wykupują te placebo maseczki...  Nie wierzę w gotowość Polski, jeśli faktycznie doszłoby do rozpoczęcia rozprzestrzeniania wirusa.

 

Odnośnik do komentarza
31 minut temu, jmk napisał:

to my jako społeczeństwo lubimy też panikować, widać to po ludziach, którzy nawet cierpliwości nie mają, żeby te 2-3 godzinki poczekać ;)  Chociażby jak teraz wykupują te placebo maseczki... 

 

Jeśli potraktujemy społeczność forumcm jako jakiś wycinek społeczeństwa to jedyne oznaki paniki widać u Ciebie, a poza tym jeszcze FYM trochę świruje 

Odnośnik do komentarza

Bo w tej chwili zagrożenia nie ma. Ja założyłem hipotetyczną sytuację, kiedy takowe się pojawi. I mówię to na podstawie obserwacji ludzi, którzy w takich sytuacjach (w teorii nawet niewielkiego) zagrożenia się znaleźli. Jak się zachowują ludzie, którym coś się dzieje ze zdrowiem będąc w tłumie ludzi... którzy też mają jakiś problem zdrowotny.

 

Ja piszę czysto hipotetycznie, oceniam tylko to co powiedział GIS, nie widząc podstaw do twierdzenia, że poradzilibyśmy sobie w sytuacji np. takiej jak teraz Włochy.

Odnośnik do komentarza
Quote

Póki się nie do wie to spędzie 6 godzin w poczekalni pełnej ludzi, o której porze nie pójdziesz

nieprawda, znam przypadki, gdzie na SOR czekało się znacznie krócej, często prawie od ręki

 

Quote

Najpierw u rodzinnej - takie są zalecenia, najpierw do rodzinnej, właśnie krajowy konsultant ds chorób zakaźnych tak powiedział,

 

nieprawda, na stronie GIS masz przecież takie zalecenia

https://gis.gov.pl/aktualnosci/informacja-glownego-inspektora-sanitarnego-dla-osob-powracajacych-z-polnocnych-wloch/

https://gis.gov.pl/aktualnosci/komunikat-krajowego-konsultanta-w-dziedzinie-chorych-zakaznych/

 

b) Jeżeli w ciągu 14 dni samoobserwacji zaobserwujesz wyżej wymienione objawy to:
bezzwłocznie, telefonicznie powiadom stację sanitarno-epidemiologiczną
lub zgłoś się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego.

 

Jeżeli w ciągu ostatnich 14 dni byłeś w Chinach lub miałeś kontakt z osobą, która była w tym czasie w Chinach, a jednocześnie masz poniższe objawy:

temperatura ciała powyżej 38℃;
oraz

kaszel, duszność
powinieneś zgłosić się do szpitalnego oddziału chorób zakaźnych, najbliższego Twojego miejsca zamieszkania. Listę szpitalnych oddziałów chorób zakaźnych na terenie całego kraju znajdziesz w załączniku poniże

 

 

Pewnie nie doczytałeś, że: Osoby nie spełniające powyższych kryteriów, wymienionych w komunikacie Ministra Zdrowia zgodnie z wytycznymi tam zawartymi – winny być leczone w  warunkach ambulatoryjnych w ramach poz-u; także tak, one do rodzinnego.

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Słuchałem krajowej konsultant da. Chorób zakaźnych w Polsat News. Myślę, że więcej osób jej słuchało niż czyta komunikaty GIS.

 

Mówiła, że gdy masz objawy idziesz do rodzinnej, która na podstawie badania plus wywiadu czyli np. pobyty w miejscu zagrożenia wysyła do placówki.

 

 

 

Screenshot_2020-02-25-09-31-31-873_com.facebook.katana.jpg

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...