pawoj Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A chyba, że tak. Może to to jutro pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni, po prostu przestraszyłem się że może to być jakieś gówno Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A chyba, że tak. Może to to jutro pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni, po prostu przestraszyłem się że może to być jakieś gówno Moim zdaniem to po prostu zatkany gruczoł łojowy czyli zwykły, podskórny pryszcz. Za kilka dni przestanie boleć i kulka zmięknie. Wystarczy wówczas nacisnąć i... po sprawie. Tylko zasyfione lustro wyczyść Cytuj Odnośnik do komentarza
pawoj Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A chyba, że tak. Może to to jutro pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni, po prostu przestraszyłem się że może to być jakieś gówno Moim zdaniem to po prostu zatkany gruczoł łojowy czyli zwykły, podskórny pryszcz. Za kilka dni przestanie boleć i kulka zmięknie. Wystarczy wówczas nacisnąć i... po sprawie. Tylko zasyfione lustro wyczyść czyli nawet się nie wygłupiać i nie iść z tym do lekarza ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A chyba, że tak. Może to to jutro pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni, po prostu przestraszyłem się że może to być jakieś gówno Moim zdaniem to po prostu zatkany gruczoł łojowy czyli zwykły, podskórny pryszcz. Za kilka dni przestanie boleć i kulka zmięknie. Wystarczy wówczas nacisnąć i... po sprawie. Tylko zasyfione lustro wyczyść czyli nawet się nie wygłupiać i nie iść z tym do lekarza ? Moim zdaniem - nie. Możesz sobie to bolące miejsce posmarować maścią ichtiolową (bez recepty w aptece). Przyspieszy to proces dojrzewania ropnia i złagodzi ból. Cytuj Odnośnik do komentarza
Longer Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A chyba, że tak. Może to to jutro pójdę do lekarza to się wszystko wyjaśni, po prostu przestraszyłem się że może to być jakieś gówno Moim zdaniem to po prostu zatkany gruczoł łojowy czyli zwykły, podskórny pryszcz. Za kilka dni przestanie boleć i kulka zmięknie. Wystarczy wówczas nacisnąć i... po sprawie. Tylko zasyfione lustro wyczyść Hmmm, a mi zakazano jakiegokolwiek wyciskania Może jednak to nie to samo Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 29 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Hmmm, a mi zakazano jakiegokolwiek wyciskania Może jednak to nie to samo Zabronione jest wyciskanie czyraków na skórze głowy, w zlewie żylnym zatok mózgowych. Chodzi o to aby nie pchać bakterii do owych zatok bo może skończyć się to bardzo poważnymi powikłaniami ze strony OUN. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Regularnie ćwiczę od połowy lipca. Mniej więcej od tego czasu, z rana zdarza mi się smarkać krwią. Tzn. nie leci mi krew z nosa, tylko w smarkach mam krew. Zdarzało mi się już to kiedyś w poprzednich latach, szczególnie jesienią i zimą. Niby nie jest to dokuczliwe, ale jednak trochę niepokojące. Czy ma to związek ze wzmożonym wysiłkiem fizycznym? Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 30 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Hmm, nie wiem gdzie to wrzucic, ten topic chyba najbardziej pasuje. Szukm informacji na temat zastosowania (w farmacji/kosmetologii) substancji pochodzących z roślin nagozalążkowych, czy się czymś różnią od pochodzacych z okrytozalązkiowych , czy są lepsze, gorsze, takie same itp. Ciezko cos znalezc e polskiej literaturze, prasie.. Jesli jest moze jakis student farmacji, botaniki czy cus i ma dostep do jakis fachowych linkow - bylbym wdzieczny Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 30 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Dziś wbiłem sobie w nogę drewnianego kolca, takiego z drzewa śliwkowego. Co prawda wyciągnąłem go z nogi całego (nie widziałem, żeby się ułamał), ale potworny ból się utrzymuje. Pytanie jak można go złagodzić, ewentualnie przyspieszyć gojenie. W piątek jadę w góry i chcę być w pełni formy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 30 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Dziś wbiłem sobie w nogę drewnianego kolca, takiego z drzewa śliwkowego. Co prawda wyciągnąłem go z nogi całego (nie widziałem, żeby się ułamał), ale potworny ból się utrzymuje. Pytanie jak można go złagodzić, ewentualnie przyspieszyć gojenie. W piątek jadę w góry i chcę być w pełni formy... Podobno okład z młodych piersi pomaga, Sarenko A na serio - do jutra minie. Od takiego bólu się nie umiera. Jeżeli kolec był zabrudzony ziemią to warto jedynie szczepienie na tężec odświeżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 30 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Jeżeli kolec był zabrudzony ziemią to warto jedynie szczepienie na tężec odświeżyć. Miałem miesiąc temu Cytuj Odnośnik do komentarza
Sk8ter Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Mi od klilku już lat przy lekkim zimnie (szybka jazda na rowerze, gra w piłkę na wietrze) sinieją ręce. Nie miałem nigdy żadnych problemów z krążeniem ani żadnych niedowładów palców, ale to strasznie brzydko wygląda. Czy ktoś zna na to jakiś sposób? Chciałbym jeszcze dodać, że zawsze biorę prysznic w baaardzo gorącej wodzie i to może mieć coś z tym wspólnego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Chciałbym jeszcze dodać, że zawsze biorę prysznic w baaardzo gorącej wodzie i to może mieć coś z tym wspólnego. Nie wiem co z gorącą, ale prysznic w chłodnej wodzie zdecydowanie lepiej działa na krążenie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 31 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Mi od klilku już lat przy lekkim zimnie (szybka jazda na rowerze, gra w piłkę na wietrze) sinieją ręce. Nie miałem nigdy żadnych problemów z krążeniem ani żadnych niedowładów palców, ale to strasznie brzydko wygląda. Czy ktoś zna na to jakiś sposób? Chciałbym jeszcze dodać, że zawsze biorę prysznic w baaardzo gorącej wodzie i to może mieć coś z tym wspólnego. Poczytaj o chorobie Raynaud'a. Pomocne są leki rozszerzające naczynia, np. kwas nikotynowy (nie mylić z nikotyną ). Cytuj Odnośnik do komentarza
Reaper Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 A ja jeszcze wrócę do problemu kurzajek - mianowicie kupiłem sobie płyn, który nazywa się Brodacid. Kładłem go na kurzajki (dwie na dłoni, obrzydliwe miejsce ), on zasychał tworząc białą powłokę na kurzajce, po czym później kończyło się tak, że ja sam odrywałem tę skorupę z kawałkiem kurzajki. Udało mi się zmniejszyć ich rozmiar dość sporo, ale teraz jest problem, ponieważ teraz odrywa mi się już tak dużo skóry/dłoni, że mam ranę i jak teraz nałożę ten płyn na ranę to strasznie szczypie, plus w ulotce jest napisane, żeby nie kłaść na zdrową skórę (choć i tak skórę dookoła kurzajek już mam nieźle zmasakrowaną). Mam dalej kłaść ten płyn starając się unikać rany, czy może na chama i boleśnie oderwać już ten kawałek skóry (będę miał dziurę głębokości gdzieś milimetra myślę)? Wkurza mnie to, bo mam to w obrzydliwym miejscu i strasznie się staram z tym chować, ale i tak niektórzy zauważają i wtedy mi głupio tłumaczyć co to jest, bo to z lekka obrzydliwe Niedługo chyba bandaż zacznę na tym nosić i ściemniać, że się nożem machnąłem Cytuj Odnośnik do komentarza
will-y Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 A ja jeszcze wrócę do problemu kurzajek - mianowicie kupiłem sobie płyn, który nazywa się Brodacid. Kładłem go na kurzajki (dwie na dłoni, obrzydliwe miejsce ), on zasychał tworząc białą powłokę na kurzajce, po czym później kończyło się tak, że ja sam odrywałem tę skorupę z kawałkiem kurzajki. Udało mi się zmniejszyć ich rozmiar dość sporo, ale teraz jest problem, ponieważ teraz odrywa mi się już tak dużo skóry/dłoni, że mam ranę i jak teraz nałożę ten płyn na ranę to strasznie szczypie, plus w ulotce jest napisane, żeby nie kłaść na zdrową skórę (choć i tak skórę dookoła kurzajek już mam nieźle zmasakrowaną). Mam dalej kłaść ten płyn starając się unikać rany, czy może na chama i boleśnie oderwać już ten kawałek skóry (będę miał dziurę głębokości gdzieś milimetra myślę)? Wkurza mnie to, bo mam to w obrzydliwym miejscu i strasznie się staram z tym chować, ale i tak niektórzy zauważają i wtedy mi głupio tłumaczyć co to jest, bo to z lekka obrzydliwe Niedługo chyba bandaż zacznę na tym nosić i ściemniać, że się nożem machnąłem Takze uzywam Brodacidu, tyle, ze ja kurzajke mam na nodze. Na poczatku takze odrywalem ta biala powloke, ale to nic nie dawalo, pozniej zaczela od nowa rosnac. Po tygodniu stosowania zrezygnowalem i nosilem sie z zamiarem wyciecia, ale przez przypadek trafilem na jakis artykul zamieszony na internecie i tam pisalo, ze leczenie plynami typu Brodacic trwa minimum 8 tygodni . Mam niechec do szpitali, wiec teraz probuje od nowa. A co do odrywania bialej powloki, to odradzam, oderwiesz troche brodawki, ale takze skore, dopiero wtedy beda sie Ciebie znajomi pytac co Ci sie stalo. Zreszta ja gdy odrywalem biala powloke to brodawka strasznie krwawiła , wiec przestalem. Musisz byc cierpliwy, ja mam troche lepiej umiejscowiona, wiec moze dlatego nikt na nia nie zwraca uwagi? Cytuj Odnośnik do komentarza
Pietia Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Używałem czegoś podobnego na nogę i wiem, że najważniejsze jest, żeby właśnie NIE nakładać na zdrową skórę. Bardzo brzydko to potem wygląda. Spróbuj to nakładać patyczkami higienicznymi i w małych ilościach, wtedy powinno się poprawić Cytuj Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 @Pink D. poszukaj tu - po polsku tu - po angielsku oraz książki "Farmakognozja" Kohlmunzer Stanisław Podręcznik dla studentów farmacji Cytuj Odnośnik do komentarza
Plasticchrist Napisano 31 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Ja używałem czegoś podobnego do Brodacidu, nie pamiętam nazwy, ale działanie miał podobne. Eniłej- skończyło się tak, że zrywając kilkakrotnie tę powłokę kurzajka praktycznie sama odpadła- zdrapałem resztę i jak na razie nie odrasta. Było trochę krwi, ale ładnie się zrosło. Może brutalne, ale skuteczne . Cytuj Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 31 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2007 Skłądem tego leku pewnie jest kwas acetylosalicylowy w dużym stężeniu a działanie polega na rozmiękczaniu i złuszczaniu naskórka. Należy więc bardzo uważać, aby nie popaprać nim otoczenia brodawki bo efekty są takie jak opisuje to Reaper. Proponuję odstawić ów lek na kilka dni i podgoić otoczenie rany. W tym celu możesz nałożyć na nią Linomag (bez rp w aptece). Powinno znacząco pomóc. Linomag bez obaw możesz nałożyć nawet na krwawiącą rankę. Nadal upieram się jednak przy wymrożeniu brodawki. To najmniej kłopotliwe i skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.