Skocz do zawartości

Przytułek hipochondryka


Dix__

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że brak kontynuacji pełnego napięcia tematu z poprzedniego forum, zwanego "Szpitalem".

 

Jako morderca w białym kitlu czuję się upoważniony przez zarząd do zaproszenia Was do osobistych zwierzeń, wynurzeń, tudzież narzekania na słabowity stan zdrowia własnego jak i bliźnich.

Odnośnik do komentarza

mial ktos z was kiedys operacje na zmniejszenie wady wzroku? Do jakiego wieku mozna takie operacje robic i czy jest w ogole jakas taka granica?? ja mam dosc duza wade, narazie w sumie o jakiejsc operacji nie mysle, bo nie mam kasy, no ale moze kiedys, tylko za dla mnie to czy mam taka wade jaka mam (-5.5) czy jak bede mial (-1,5) to mi roznicy w zasadzie nie robi bo nadal bede w soczekwach (okularach) musial chodzic wiec zadnego komfortu z tego nie odniose. Co o tym myslicie:P

PS. mial ktos kiedys szwy na galce ocznej??:P kurce ja mialem, najdziwniejsze uczucie jak sciagaja te szwy:P grrry:/

Odnośnik do komentarza

Dobra, poskar?? si?, bo ka?dym treningu bol? mnie wszystkie mi??nie, bol? mnie ?ebra jak kto? dobrze trafi, boli mnie kolano jak pobiegam z 5 km, a rz?d nie chce zasponsorzy? mi asparginu zeby mnie skurcze nie ?apa?y. niech mnie ktos przytuli :D

Odnośnik do komentarza
mial ktos z was kiedys operacje na zmniejszenie wady wzroku? Do jakiego wieku mozna takie operacje robic i czy jest w ogole jakas taka granica?? ja mam dosc duza wade, narazie w sumie o jakiejsc operacji nie mysle, bo nie mam kasy, no ale moze kiedys, tylko za dla mnie to czy mam taka wade jaka mam (-5.5) czy jak bede mial (-1,5) to mi roznicy w zasadzie nie robi bo nadal bede w soczekwach (okularach) musial chodzic wiec zadnego komfortu z tego nie odniose. Co o tym myslicie:P

Z chirurgiczn? korekcj? wady wzroku raczej bym si? nie spieszy?. W ostatnich latach jest to do?? popularny zabieg, aczkolwiek jest to ostateczno??, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy, za? lekarze wykonuj?cy te zabiegi niech?tnie o tym wspominaj?.

 

Zabieg korekcji krótkowzroczno?ci (w Twoim przypadku) polega na ?ci?ciu rogówki i wyrównaniu jej laserem. Mo?liwa jest oczywi?cie tak?e równoczesna korekcja astygmatyzmu (nierówno?ci powierzchni rogówki).

Zabiegowi mo?e podda? si? osoba doros?a, której oko ju? nie ro?nie, aby korekcja jak najd?u?ej by?a idealna. Idealna oznacza wyrónwanie wady do zera aczkolwiek ka?dy zabieg obarczony jest b??dem do pó? dioptrii, tak wi?c nawet poddanie si? zabiegowi nie jest równoznaczne z po?egnianiem si? z okularami. Zabieg mo?liwy jest u osób z odpowiednio grub? rogówk? (jej grubo?? jest oceniana podczas kwalifikacji do zabiegu - kilkana?cie % osób ch?tnych jest w ten sposób eliminowanych).

 

Powik?aniami zabiegu s? drobnostki takie jak podra?nienie oka i nieprzyjemne odczucia przez oko?o tydzie? czasu po zabiegu, ale s? tak?e powik?ania bardzo powa?ne wszak zabieg tworzy na rogówce ran? a te goj? si? bardzo osobniczo. S? to przypadki rzadkie, ale jednak zdarza si?, ?e rogówka bliznowacieje i nawet gdy wada b?dzie wyrównana do zera, mo?esz w zasadzie nawet na oko nie widzie?, gdy linia naci?cia ?le si? zro?nie. W leszym przypadku mo?e powsta? z?udzenie patrzenia przez zadymione szk?o. W takich przypadkach nie ma ratunku - defekt zostaje do ko?ca ?ycia. W/w przypadki to oczywi?cie margines zabiegów, aczkolwiek warto o tym pami?ta? decyduj?c si? na zabieg.

 

Soczewki kontaktowe te? nie s? pozbawione wad. Co prawda na rynku s? ju? coraz lepsze soczewki, ale nawet te najlepsze po oko?o 10 latach noszenia na drodze podra?aniania oka doprowadzaj? do wytwarzania w rogówce sieci naczy? krwiono?nych. Najrozs?dnejsze wi?c wydaje si? jak najcz?stsze noszenie okularów a soczewki tylko wtedy, gdy okularów nie mozna (np. podczas uprawiania spotu).

 

Je?eli masz jeszcze jakie? pytania - s?ucham.

 

Dobra, poskar?? si?, bo ka?dym treningu bol? mnie wszystkie mi??nie, bol? mnie ?ebra jak kto? dobrze trafi, boli mnie kolano jak pobiegam z 5 km, a rz?d nie chce zasponsorzy? mi asparginu zeby mnie skurcze nie ?apa?y. niech mnie ktos przytuli :D

mój Ty bobasku :przytul:

Odnośnik do komentarza

No ja niestety troch? przesadzam chyba z noszeniem soczewek. W te wakacje b?dzie ju? dwa lata odk?d zacz??em je nosi? i musz? si? przyzna?, ?e dopiero jakie? 3 miesi?ce temu zacz??em je zdejmowa? co wieczór przed snem (cho? i tak cz?sto mi si? zdarza, ?e nie zdejm?, bo albo strasznie zm?czony, albo pijany, albo nie u siebie w domu, albo po prostu zapomn?... jest wiele powodów). Kupuj? te soczewki miesieczn?, które powinienem nosi? przez 3-4 tygodnie po jakie? 8h dziennie, a ja je pó?niej nosz? przez 2 miesi?ce 24h na dob? :/ Znaczy, tak robi?em, teraz staram si? je zdejmowa? przed snem, jednak problem jest taki, ?e okulary mam ju? bardzo s?abe i zniszczone, wi?c nawet nie mog? nosi? okularów po zdj?ciu soczewek, wi?c jedyne co mog? wtedy robi? to i?? spa?. No ale m?drzeje, soczewki zaczynam zdejmowa?, cho? nadal nie a? tak cz?sto jak powinienem. W te wakacje b?d? w Polsce to sobie poprawi? okulary i zaczn? je cz??ciej nosi?. O oczy trzeba dba?, a ja swoje ju? wystarczaj?co zaniedbywa?em.

 

Co do operacji wzroku to moja mama mia?a takow? przeprowadzon?. Posiada?a wad? ok -2.5 z tego co pami?tam, ale co j? najbardziej denerwowa?o, to to, ?e nosz?c soczewki strasznie si? m?czy?a, bo chyba ma za suche oko i tak jak ja mog? nosi? kontakty 24h na dob?, tak ona po kilku godzinach ju? nie wytrzymywa?a.

 

Ciekawostka jednak, po operacji wzrok mia?a super przez kilka lat (2-4? ci??ko mi powiedzie?), a teraz jest zmusozna do noszenia okularów plusów, czyli do czytania ;) Z krótkowidza sta?a si? dalekowidzem ;)

Odnośnik do komentarza

Temat wprost dla mnie jako, ?e strasznie marudz? :P

 

No wi?c co do dzisiejszego dnia to moim problemem jest to, ze mnie kac m?czy, ale pokarm wch?aniam prawid?owo chocia? z lekkim niesmakiem. Najbardziej jednak mnie wkurza, ?e niedoka?dnie si? wczoraj rozgrza?em na si?ownii i mine teraz tak plecy nap ***, ?e schyli? si? nie mo?na, a id?c dalej bed? siedzia? pochylony we czwartek przez 5 godzin pisz?c 3 kolokwia w durnych 1-osobowych ?awkach gdzie kartka si? nie mie?ci. I tak z matmy do sesji mnie nie dopuszcz?, bo problem jest z zaliczeniem ?wicze? (tak to jest i?? po profilu humanistycznym na studia matematyczne). Problem jest te? z makroekonomi?, bo zachcia?o mi si? ?ci?ga? od osoby która mia?a ?le przez co te? b?dzie lipa z zaliczeniem cwicze?.

Odnośnik do komentarza

Grrr jestem za?amany jest fatalnie najgorsze jest to ?e w?o?y?em ogromn? ilo?? w rehabilitacje tego kolana :( Przez oszcz?dzanie go nabawi?em si? rwy kulszowej (ci??kie cholerstwo do wyleczenia) :/ A teraz poprostu codziennie inny horror :( Czesto czuje "rwanie""w tym miejscu" . Podczas bieganie, jazdy na rowerze (nie zawsze) wyst?puje cholernie mocny ból w "w tym miejscu".

 

8 miesi?cy od operacji kolana nie moge wyprostowa? w 100% nie moge go zgi?? w 100% nadal pozosta?a na nim opuchlizna :| Nie by?o ?adnego urazu "mechanicznego" mam uczucie ?e jednak co? w tym kolanie si? urwa?o i "blokuje". Dost?p do lekarzy w naszym kraju jest pi?kny kilka wizyt nawet prywatnych doprowadzi?o mnie do ataku ?miechu :| Chocia? wcale mi do niego nie jest :(

 

Ok dlaczego to pisze ? Bo potrzebuje namiar na jak?? porz?dn? klinike gdzie naprawi?/wymieni? mi cz??ci, chodzi o prywatne jestem gotów wzi??? po?yczke byle to w ko?cu si? sko?czy?o :/

 

Przepraszam za sk?adnie, styl i za tego posta ale tak wkurwiony jestem, nie widze ?ycia poza pi?k? no?n? a jak pomy?le ?e ju? nie pogram to .......:(

Odnośnik do komentarza
Przepraszam za sk?adnie, styl i za tego posta ale tak wkurwiony jestem, nie widze ?ycia poza pi?k? no?n? a jak pomy?le ?e ju? nie pogram to .......cry.gif

 

Prze?y?em kiedy? bardzo podobny "dramat"... tylko mój problem polega? na utaracie wzroku w prawym oku...

Jako trampkarz czy junior nie by?o z tym jakiego? wielkiego problemu, po?niej gdy rozgrywa?em mecze z seniorami zacz??o robi? si? niebezpiecznie...Jako pi?karz a? tak du?o nie straci?em, ale psychika zacze?a mi szwankowa?, co bardziej ostrzejsze wej?cia czy zagrania przeciwnika zacz??y mnie stresowa?... Po dwóch sezonach, by nie oberwa? w to zdrowe oko, zrezygnowa?em z gry...

Co prawda moja sytuacja jest inna, ale ?ycze Ci powrotu do zdrowia i gry :)

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Mam pewne pytanie. Od paru miesięcy, dość regularnie co kilka dni, nie mogę w nocy spać, ponieważ uniemożliwiają mi to bolesne skurcze łydek. W internecie znalazłem, że może być to spowodowane niedoborem magnezu itp., ale wolę sie spytać tutaj, czy ktoś miał z tym do czynienia, czy powinienem iść do lekarza i czy może być to coś groźnego?

Odnośnik do komentarza

Mi kilka razy tez sie to przytrafilo. Na szczescie rzadko, wiec jakos bardzo uciazliwe to nie jest. Nie znam sie na tym, ale IMO moze miec to zwiazek z pozycja w jakiej sie spi. ;) Zle ulozenie nogi - skurcz. Ale to tylko takie moje przypuszczenia. Gdy mi sie to pierwszy raz przytrafilo to sie troche przerazilem, bo bol byl ostry. Myslalem nawet, ze mnie jakis robal jadowity ugryzl ;).

Odnośnik do komentarza
Mam pewne pytanie. Od paru miesięcy, dość regularnie co kilka dni, nie mogę w nocy spać, ponieważ uniemożliwiają mi to bolesne skurcze łydek. W internecie znalazłem, że może być to spowodowane niedoborem magnezu itp., ale wolę sie spytać tutaj, czy ktoś miał z tym do czynienia, czy powinienem iść do lekarza i czy może być to coś groźnego?

Magnez pity codziennie, codzienne rozciąganie się chociaż chwilę i przejdzie. Miałam dokładnie to co Ty, co noc koszmarny ból, kilka razy się budziłam i nie wiedziałam co mam robić. A teraz najwyżej raz na jakiś czas i nie boli aż tak. Powodzenia.

 

zresztą to samo mniej więcej powiedzą Ci mądrzejsi ode mnie tutaj np.

Odnośnik do komentarza

Mam takie pytanko, otóż mam problemy ze snem, przykladowo jak wstanę wcześnie rano, to powinienem w miarę wcześnie iść spać (ok. 24), a chodzę ok.2-3, czy w związku z tym ma ktoś na to jakieś lekarstwo? :| I jeszcze jedno, to samo, ale na odwrót, otóż chodzę do pracy na nocki (22-6), jak wracam owszem, pójdę spać, ale i tak się nie wysypiam i później w pracy może być różńie, czy wie ktoś może jak można w takim razie taką nockę skutecznie przeżyć, by nie zasnąć w miejscu pracy? :(

Odnośnik do komentarza
Grrr jestem załamany jest fatalnie najgorsze jest to że włożyłem ogromną ilość w rehabilitacje tego kolana :( Przez oszczędzanie go nabawiłem się rwy kulszowej (ciężkie cholerstwo do wyleczenia) :/ A teraz poprostu codziennie inny horror :( Czesto czuje "rwanie""w tym miejscu" . Podczas bieganie, jazdy na rowerze (nie zawsze) występuje cholernie mocny ból w "w tym miejscu".

 

8 miesięcy od operacji kolana nie moge wyprostować w 100% nie moge go zgiąć w 100% nadal pozostała na nim opuchlizna :| Nie było żadnego urazu "mechanicznego" mam uczucie że jednak coś w tym kolanie się urwało i "blokuje". Dostęp do lekarzy w naszym kraju jest piękny kilka wizyt nawet prywatnych doprowadziło mnie do ataku śmiechu :| Chociaż wcale mi do niego nie jest :(

A możesz coś bliższego napisać ? Jaki to był uraz, jaka diagnostyka (RTG, USG, artroskopia) przed zabiegiem i jaka diagnostyka kontrolna po zabiegu ? Gdzie odbyła się owa operacja ? Jakie było oficjalne rozpoznanie przed zabiegiem operacyjnym ?

 

Mam pewne pytanie. Od paru miesięcy, dość regularnie co kilka dni, nie mogę w nocy spać, ponieważ uniemożliwiają mi to bolesne skurcze łydek. W internecie znalazłem, że może być to spowodowane niedoborem magnezu itp., ale wolę sie spytać tutaj, czy ktoś miał z tym do czynienia, czy powinienem iść do lekarza i czy może być to coś groźnego?

Z reguły są to niedobory właśnie magnezu i potasu. Możesz trochę tablet połykać zwłaszcza wtedy, gdy intensywnie ćwiczysz i/lub chlejesz dużą ilość kawy lub napojów gazowanych, które pięknie i Mg, i K z organizmu wypłukują (oczywiście robią to także niektóre leki).

Oczywiście może to być także rak :D więc do lekarza na wszelki wypadek można się wybrać, wyjawić swe obawy i nakłonić go do oznaczenia poziomu owych pierwiastków w Twym cielsku :)

Odnośnik do komentarza

Dix__ mam w zasadzie do Ciebie pytanie, liczę, że pomożesz.

 

Moja mama ma jutro operację. Początkowo miał to być wycięty guzek tarczycy, ale teraz okazało się, że wytną cały płat, i kawałek drugiego. Powiedz mi co to znaczy? Cały zabieg pod pełną narkoza trwa 40 min - 1 godz, potem bezpośrednio na salę wybudzeń i potem na salę normalną. Pocieszcie mnie bo się k***a mać cały trzęsę :(

 

P.S. Badania na obecność komórek rakowych wyszły na szczęście negatywnie...

Odnośnik do komentarza
Moja mama ma jutro operację. Początkowo miał to być wycięty guzek tarczycy, ale teraz okazało się, że wytną cały płat, i kawałek drugiego. Powiedz mi co to znaczy? Cały zabieg pod pełną narkoza trwa 40 min - 1 godz, potem bezpośrednio na salę wybudzeń i potem na salę normalną. Pocieszcie mnie bo się k***a mać cały trzęsę :(

 

P.S. Badania na obecność komórek rakowych wyszły na szczęście negatywnie...

Zapewne ma duże wole guzowate, obecnie w stadium eutyreozy ? :) Czyli innymi słowy miała wcześniej nadczynnośc tarczycy, którą spacyfikowano lekami (np. Metizol), a gdy stan hormonalny tarczycy się wyrównał, podjęto decyzję o planowej operacji - tak ?

Sam zabieg operacyjny na tarczycy nie jest zbytnio obciążający a ryzyko powikłań obejmuje przede wszystkim uszkodzenie przytarczyc oraz nerwów krtaniowych wstecznych. I jedno, i drugie zdarza się rzadko i skutkować może niewydolnością przytarczyc (jeśli przypadkowo się je w części lub całości wytnie) lub chrypką (nerwy krtaniowe - zaopatrują wargi głosowe). Inna sprawa to powikłania samej narkozy, ale obecnie i sprzęt, i leki stosowane do narkozy sa bardzo bezpieczne.

 

Jeśli nie ma komórek rakowych (biopsja ?) to nie ma się czego obawiać poza samą interwencją noża, bo miejsce po operacji oczywiście boli przez kilka/kilkanaście dni a przez kilka dni z reguły w ranie pozostaje dren.

Po operacji mamie "grozi" odstawienie leków hormonalnych (jeśli działalność hormonalna pozostałej części tarczycy wystarczy organizmowi) lub substytucja tyroksyną (jedna tableta dziennie).

 

Spokojniej ?

Odnośnik do komentarza
O wiele...dziękuję Ci...po prostu nie mogłem patrzeć jak płakała dziś z nerwów i samego mnie trzęsie.

 

Zwykła nerwówka przed operacją. Ludzie najczęściej panikują a tak naprawdę nie ma się czego obawiać. Ryzyko opkołooperacyjne jest z reguły niewielkie.

 

Odnośnie pytania. Tak miała biopsję, która na szczęście była negatywna.

Tu po części Cię zmartwię, gdyż będąc na studiach wraz z kolegą opracowywaliśmy wyniki biopsji z kilkunastu lat a następnie analizowaliśmy je pod kątem wykrywalności rozmaitych chorób (praca naukowa, którą potem przypisała sobie pewna pani Dr :evil: ). Otóż w badaniach tych wyszło nam, iż wartość diagnostyczna biopsji (wynik biopsji vs. wynik badania anatomopatologa z pobranych tkanek) wynosiła ledwie około 10-15 % a więc śmiesznie mało. Przyczyną tego jest spora trudność w wykonaniu biopsji (trafienie w zmianę pod obrazem USG, nakłucie, rozdrobnienie i pobranie materiału) tak więc nakłucie musi być wykonane przez doświadczonego lekarza, aby w ogóle miało sens.

 

Mimo tak niskiej wiarygodności biopsji nie bardzo jest się czym martwić, gdyż nowotwory tarczycy to duża rzadkość a nowotwory złośliwe jeszcze większa. Życzę więc spokoju przed zabiegiem. Na pewno wszystko będzie OK.

 

Z ciekawości zapytam - gdzie będzie operacja ? W której klinice ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...